-
Witam. Zapraszam do luźnego tematu odnośnie naszych podbojów z grami. Nie muszą być to koniecznie gry na pegasusa:)
Ja zacznę:P :
Dziś po przebudzeniu, dość późnym zresztą, zrobiłem szybką rundkę w Contre. Zawsze udawało mi się przejść ok 1/2 gry na 1UP ale tym razem poległem już całkowicie przy "czaszce" na Waterfall.
Także zwalam to na piątek 13 i na niewystarczającą ilość kofeiny w moim organizmie ;D
Pozdrawiam :)
-
ja grałem ostatni 1 i 1/2 tygodnia w NecroVisioN i przeszedłem w końcu. gra wcale nie bardzo trudna, ale długa z pewnością.
a dziś w Over Horizon Zagrawszy. długą przerwę miałem, na 5 levelu poległwszy :F
-
Ja grałem dziś chwilowo w Adbentures of Lolo 3,Contra,Exitce(jakoś tak) bike i nie grałem w nie zbyt długo i nie poległem bo sam wyłączyłem...
-
Splinter Cell Chaos Theory Versus poległem... 1 kill mi brakował to pokonania najemników... :D
Diablo II - Nekromantą przeszedłem Hell.
-
ja dziś młóciłem w Gun-Nac, oczywiście z włączonym richoshets of bullets :P doszedłem do 8 poziomu, ale zlamiłem. gdybym nie tracił tylu żyć na 4 bossie, miałbym zapas i bym przeszedł. a tak to pozostaje mi czekać do następnego razu :)
-
przeszedlem dzis contre
-
Dziś przeszedłem Contrę bez straty życia :) Teraz biorę się za Super C :)
-
A ja aż się pochwalę:
Contra Force- bez straty życia, na konsoli.
-
Wczoraj wieczorkiem w ramach relaksu odpaliłem wyścigi Pro Am2.
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/ProAm202.png)
o właśnie to co na screenie heh
Jako że dawno nie odpalałem tej gry to pozapominałem ulokowania dopalaczy na trasach a przede wszystkim..upgrade'ów i żyć. Omijałem jedno i drugie klnąc pod nosem co chwila ale grałem dalej. Niestety w dalszej części gry brak ulepszonego auta odbił się na ostatecznej punktacji i klasyfikacji generalnej.. drugie miejsce i strata 25 punktów do lidera nie cieszyła zbytnio..zwłaszcza że kilka lat temu przeszedłem na pierwszym miejscu. Jednak nie poddaję się i trenuję dalej. W przerwie pomiędzy treningami w GoalIII. Niedługo wyprawa na zlot i w realu trzeba conieco pokazać...
-
dzisiaj grałem w power blade i ukończyłem 4 z 7 poziomów ale się nie poddaje i będę próbować dalej :D
-
Ostatnio zabijam... setki i tysiące istnień w GTA2. I muszę powiedzieć że uwielbiam to...
-
O tak! ;) Stare dobre GTA nigdy się nie nudzi. Ja ukończyłem ostatnio James Bond 007 Nightfire a z gier na pegaza/nes to po raz pierwszy ukończyłem Batman III Returns. Żałuję tylko, że udało mi się to dopiero na emulatorze ::) Jak byłem mały to na pegazie nigdy nie umiałem przejść.
-
Ostatnio zabijam... setki i tysiące istnień w GTA2. I muszę powiedzieć że uwielbiam to...
spróbuj gry przez internet, super ubaw, duża społecznośc, turnieje, klany, turnieje klanowe i dużo fajnych spraw.
pozwole sobie na małą reklame - http://forum.pegasus-gry.com/index.php/topic,677.0.html
-
Próbowałem kiedyś grać w GTA2 przez neta i masz rację-świetna zabawa. I w sumie reklama to nie jest bo dotyczy tego forum...
-
chodzi o linki zawarte w tamtym temacie.
-
Może mi ktoś doradzić jak zagrać w GTA2 przez neta? Gdzie ta duża społeczność itd.??
-
juz podawałem linki, ale podam jeszcze raz.
www.gta2.info - dział multiplayer - dużo porad.
www.gtatwo.fora.pl - podstawowe forum gry przez neta Polaków - porady, zasady, klany, hyde parki ;p
www.gtamp.com - wiele przydatnych programów m.in. Game Hunter z którego każdy korzysta. Jestto program, dzięki któremu możemy bezpośrednio umówic się na gre za pośrednictwem IRC które program obsługuje, a w dodatku nawet na GH (skrót) możemy postawic serwer do gry. Przyłączenie do niego jest równie proste - klikamy na ikonke jednego z zwykle kilku dostępnych serwerów i jedziemy. Bez zbędnych problemów, bez gta 2 managera.
-
A ja niedawno przysiadłem do Batman & Flash. Poległem na ostatnim poziomie. Wznowiłem na chwilę grę, jednak po chwili wyłączyłem, bo było już późno. Dziś mam zamiar przysiąść do niej jeszcze raz i ją ukończyć.
-
A ja dziś od rana sune w Fife 2002. I jak narazie 1/4 finału Ligi mistrzów :F Klasa światowa, oczywiście.
-
Ja cioram w Prince of Persia Warrior Within, mam Wodny Miecz, ale za chiny nie mogę pokonać Dahaki (sorki za offtop ale jeśli ktoś go pokonał na poziomie trudnym to mógłby mi na PW napisać jak to zrobił? :D)
-
Właśnie ukończyłem Tiny Toons Adventures... w końcu. Szkoda, że dopiero na emulatorze i w ostatnim świecie z save'ami ale zawsze. Dokończyłem coś co nie udało mi się w dzieciństwie na konsoli ;D
(http://img84.imageshack.us/img84/793/tinyz.jpg) (http://img84.imageshack.us/i/tinyz.jpg/)
-
Może uznacie do za spam, ale udało mi się przejść Gta2...
(dlaczego mówię że może być to spam?)
... ale grałem na psx :F :F
-
Na psx bez kodów to potwornie trudna sprawa ukonczyć gta2 ze wszystkimi misjami (bo chyba tak ukonczyłeś?). Mi też się udało kilka lat temu..do dziś mam sejwa na carcie pamięci. Główny hero po wszystkich robotach był ubrany jak policjant..to było najbardziej czaderskie!!!
-
ukończyłem grę poprzez wykonanie wszystkich misji. a co do karty pamięci:
chcesz może ją sprzedać(rzecz jasna, save do gta2 zostaje)??
a no i wiedziałem gdzie mam szukać np. broni, i pamiętałem jaka misja jest w danym telefonie, więc przygotowywałem się, by ukończyć daną misję.
-
Chodzi Ci o sprzedaż samej karty pamięci?? Mogę sprzedać ale chyba na allezło łatwiej o taką karte.. tyle offtopiku
-
AHAHHA Dzieki uprzejmości Mcina w końcu mogłem zagrać w UWAGA:Warsaw City!!!
doszedłem do 6 ulicy w zimie <czad>
-
AHAHHA Dzieki uprzejmości Mcina w końcu mogłem zagrać w UWAGA:Warsaw City!!!
Ja też mogłem dzięki niemu zagrać, wtedy jak ściągałem plik to coś się zacięło a on podesłał mi grę na gg.
A co do moich gier to gram ostatnio w hack gry Internetowej Commando 2(może ktoś kojarzy :?:). Oto link do hacku(jest na sieci, nie trzeba ściągać ale trochę się ładuje)http://www.arcadeprehacks.com/game/394/Commando-2.html (http://www.arcadeprehacks.com/game/394/Commando-2.html)
-
Kontynuuje swoją przygodę z WC jestem juz na 22 ulicy!!!!
-
a ja dzisiaj zagrałem w:
Bubble Bobble 2 (na konsoli) dotarłem do 23 lvl ale mam pewnie hacka bo zaczynam z 20 życiami grę xD
Adventure Islant 4 (na emu)
-
YES! po kilkudniowej przerwie przysiałem do Warrior Within i za drugim podejściem załatwiłem Dahakę! :D Teraz się zabieram za Dwa Trony.
-
Kontynuuje swoją przygodę z WC jestem juz na 22 ulicy!!!!
33 ulica
-
Bez cheatów?! Bez sztuczek?! Jak tak to CONGRATULATIONS!!
-
W oczekiwaniu na konsolkę pykam szybkie partyjki w Duck Tales na emu. Ale to nie to. Emulatory jakoś odbierają mi część przyjemności. No ale już nie długo:)
-
Bez cheatów?! Bez sztuczek?! Jak tak to CONGRATULATIONS!!
Nie czituje!!!Serio,poprostu mnie wciągnęło!!!codziennie dochodze dalej!!!!
-
a ja zagrałem dziś w:
Boy of 3 Eyes i Contre Force
-
Wróciłem do CS`a i ostro lamię xD
-
ja dzisiaj ostro pocinałem w Castlevanie II i III ach te czasy dzieciństwa się poprzypominają grałem dobre parę godzin na moim PSP podpiętym do TV HD :D
-
Przeszedłem znowu Ligę GOAL3!!!Jestem z Siebie dumny.I znowu grałem Yoritem!!!Brawo!!!
-
Max Payne 1 i 2, oraz modyfikacje. Payne rox :D :D
-
A ja dziś, wczoraj i przedwczoraj na nowo wciągnąłem się w GTA2. Nauczyłem się dodawać mapy i to mnie tak wciągnęło :P
-
Gram dzisiaj znowu w Werewolfa Jestem w 3 Misji
-
a ja od paru dni, sukcesywnie, przechodze szlak krzyżowca 2 w twierdzy:warchest, jedna misja dziennie. dziś próbołałem rozklepać 2 emirów i wezyra, wszyscy po 10000 złota i tyle samo towarów na start. myślałem, że jednego rozwale metoda na kalifa, a dwóch pozostałych oblężeniem, ale się myliłem. jednego pokonałem, ale dwóch pozostałych mnie sklepało, bo zaniedbałem obronę i gosopdarkę. ale mam już pomysł: okopać się i gnębić ich mangonelami i trebuszami, a potem standardowo wjazd na chate i po balu. ale to jutro :P
-
Ja od kiedy zdobyłem dzięki Wam Nhl Open Ice to gram gram i gram...świetna gra tylko ze jak się jeden mecz przegra to trzeba od początku zaczynać. A meczy do rozegrania jest 25.
-
Mnie to by zniechęcało :D
-
kurde rozkminiłem dopiero dziś tą misję... trzeba się było na początku na wzgórzu okopać i łuczników na mury dać. misja była tak skonstruowana, że jak odbiłem początkowe szturmy zostało ich wykończyć. jeszcze 18 przede mną, a każda następna trudniejsza :)
-
co do Krzyżowca to mój koleżka w to grał namiętnie. Fajne klimaty średniowiecza i ciemnoty.
-
na ba. ale moim zdaniem lepszy jest system ekonomiczny. o ile w większości RTS'ów rozbudowa bazy to wykucie na pamięć kombinacji skrótów klawiaturowych (vide Starcraft) to tutaj trzeba naprawdę pomyśleć i dostosować strategię to palnszy i przeciwników.
-
heh ja dziś pocinałem 2 h w Dig Duk-a 2 na mojej konsolce i dotarłem do 7 lvl-u xD
-
Naginam ostro w Darkwing Ducka!!!Świetna Sprawa!!!
-
dzisiaj zaliczyłem 1h gry w Goal 3 na konsoli i obecnie pociinam w Frets on Fire na PC gitarka w ruch i paluszki bolą xD
-
Obecnie gram w Young Indiana Jones.Nawet Nieźle Mi idzie.Poległem w 3 misji :(
-
Powodzenia Ci życzę na ostatnim bossie. Te przeklęte lasery to prawdziwe przekleństwo,ale gra jak najbardziej do przejścia.
-
a ja się pochwale. w środe tydzień temu dokupiłem kabelki do pegasusa, a podczas testowania, po 12 latach od zakupu gry, po raz pierwszy w życiu w bungeling bay ujzałem napis "complete". :)
-
A ja pocinam w Mount&Blade... zawsze marzyłem o grze z bitwami z prawdziwego zdarzenia (wiecie, dwie armie nacierają naprzeciw siebie i jebudu :D)
-
Ja właśnie sciągam starcrafta. Ostatnio grałem w niego przed wakacjami przez neta.
-
starcraft...pamiętam czasy zamierzchłe, kiedy grywało się w kafejce z kumplami. yhh...też niezłe wspomnienia z nim związane mam
-
Aktualnie: Mount&Blade, Scarface, prawdopodobnie dziś nabędę Orange Box :D
-
a ja odpaliłem dosboxa i tyrian śmiga jak ta lala :)
-
Ja właśnie sciągam starcrafta. Ostatnio grałem w niego przed wakacjami przez neta.
Świetna gra. Ja mam oryginał i dodatek w boxie. Nieużywane.
-
a ja dzisiaj planuje śmignąć w Puzzle Quest świetne połączenie gry logicznej i RPG.
-
tylko mi przeszkadzają ułatwienia typu przegrasz-cofasz się,a bonusy zachowujesz, zbyt zkażualizowane :). a poza tym fajna gra.
ja teraz młucę imperium galactica, stare, trudne, ale wciąga i daje radochę :) strategia 4x, taka w kosmosie :P prawdziwie hardkorowa gra, nie tam jakiś starcraft :D
-
i na pegasusie w Red October i Chip & Dale pograłem :jupi: namęczyłem się i szczezłem przy okazji sabotażu. dla poprawy humorku przeszedłem C&DII.
-
Dzisiejsze dania moje to :
GOAL3(obowiązkowo musiał być),Contra(no przecież),SRH(uwielbiam),Micro Machines(dawno nie łupałem),no i MARIANO ITALIANO(czad)
-
Dziś pokazałem bratu jak się gra w TMN TF. Nie ma ze mną łatwo.
-
a ja dzisiaj walnąłem sesyjkę w Final Fantasy VII: Crisis Core mam już 30% gry ukończone i 38 LVL
-
dziś przeszedłem painkillera... 3 raz :D
potem zagrałem z bratem ciotecznym (niepegasusującym, ale zawsze do TMNT TF chętnym) w Best of the Best. ja wziąłem styl 5, a on 8. wcześniej siedziałem przy grze ledwie kilka minut i nic nie umiałem, więc teoretycznie powinny szanse być wyrównane. i były. co prawda wygrywałem , ale w 4 rundzie nauczył się robić podwójny cios którego nie umiałem unikać i zarwałem 1 knockdown. lipa.
w drugiej walce opanowałem lepiej ciosy i co chwila waliłem go odpychającym butem albo podcinałem , to nie za bardzo miał jak wygrać. zbiłem go knockoutem :)
potem rundka w race america. grałem na pegasusie, na emu też ledwie chwilkę. najpierw pół rundki żeby sterowanie poznał, a potem sieksa. no i moje obycie z emu mi pomogło, wygrałem 2:7, z czego te najwazniejsze, końcowe wszystkie ja zgarnąłem. trzykrotna przewaga punktowa.
coś czuje, że przez hamachi nie trzeba już się będzie ograniczać do TMNT :)
-
Aktualnie jestem czynnym graczem Summer Carnival.Świetna gra,klimat.JEstem dopiero w 3 misji ale robi sie coraz Ciekawiej...
-
Dziś postanowiłem dopaść wielkiego pterodaktyla w Big Nose the Caveman.
W pierwszym podejściu poległem na samym końcu walcząc z tym ptaszyskiem. Trochę mnie to przytłumiło, leczo po około 10 minutach zapragnąłem rewanżu.
Za drugim razem nie dałem mu szans i obaj wyjechaliśmy ze szpitala na wózkach :P
Oczywiście grałem na konsolce ;)
-
A ja zabieram się za Tzar - Ciężar Korony, tym razem przejdę kampanię!! :D
-
A ja zabieram się za Tzar - Ciężar Korony, tym razem przejdę kampanię!! :D
o, to jedna z dwóch gier PC jakie mam na kompie:) Dawno już w to nie grałem, ale jak będziesz chciał się zmierzyć w sieci to pisz ;)
dziś grałem jeden meczyk w PES 2010 na PSP, krotko, bo chciałem tylko sprawdzić jak spisuje się nowy CF
aa, i jeszcze przy okazji trafiłem na grę Ruskie Jajka, gdzieś w necie i sobie nazbierałem trochę tych jajek, ale nie było widać końca i pstryknąłem off .
-
Ostatnio zasiadłem i zacząłem grać w Apostołów. Fajna gra, podobna nieco do HeroesIII.
-
znaczy się Disciples?? ja masakrowałem dwójkę sporo czasu. gra jest naprawdę rozległa, jedna misja kampanii na hardzie to 3-4 godziny grania (albo więcej) a kampanii masz 4 + te z dodatków. nigdy żadnej nie przeszedłem do końca. ale gierkę bardzo lubię :D
-
hm... a ja dzisiaj grałem w スウィートホーム i z wrażenia ugryzłem jakiegoś człowieka.
-
Doszedłem do 8. planszy Kick Mastera, zapisałem kod. Jutro uratuję świat po raz kolejny.
-
Ja dzisiaj zagrałem na Konsolce mojej kochanej w Darkwing Duck 2 (Super C hack)...Doszedłem do 4 levelu i koniec...wieczorem połupie jeszcze raz tym razem z Bratem...
-
Ja dzis odpalilem Mechanizet attack i przeszedlem, swietna gra. Oczywiscie na Nes'a ;D.
-
Mati Ty to chyba grasz tylko w gry na pegasusa. Czy w gry z innych platform albo PC też pogrywasz czy nie zabardzo?
-
Na piecu to czesto gram w Mk trilogy, czasem odpale cos na emu Snes'a, ale najczesciej to Pegasus i oczywiscie w glosnikach Trance music haha.
-
Grałem dziś sobie w Tekken'a 6, gra super zrobiona, normalnie czułem się jakbym grał w Tekken 3
Dla odmiany wybrałem sobie Marshall'a Law'a, poległem w 19 rundzie z Marduk'em ;/
Na razie gram na normalu, bo grę mam od wczoraj :)
-
Nareszcie!!!!!
Dzisiaj (sam)przeszedłem Darkwing Duck2(Super C Hack) na konsoli....
zajęło mi to ok...35 min....
raz wziąłem Continue...
Ale emocje.....
a i z rozpędu połupałem w Mario....przeszedłem również....
PZDR
-
a ja, dla odmiany, połupiłem z kumplem na emulu w Little Ninja Brothers. on ma to na Carcie, ale po japońsku, a jako że "inglisz" rozumiem to grało się całkiem fajowo wykonując questy. mimo, że nie lubię cRPG/jRPG. ale platformówkowe walki i pociesznie głupia fabula mnie wciągnęły.
-
hahaah,,,na Konsoli przeszedłem przed Chwilką TMNT Tournament Fighter...Ale czad....
-
a ja pobiłem własny rekord w self destruccie, 1699875 punktów :)
-
Ja dziś próbowałem kilka razy w Journey to Silius (dzieki raz jeszcze Mcin za pomoc ;) ) ale jak dla mnie postać którą dane jest w tej gierce grać jest jakaś sztywna xd. Raz udało mi się cudem dojść do 3 etapu :D. Gdyby tak dało się w to zagrać typem z Contry xD.
-
a ja dzisiaj strzeliłem rundkę w Warlords Battlecry III całkiem miło się grało ale z 1 nie ma porównania i tyle.
-
Wreszcie przyszedł do minie Resident Evil 4 odczucia?
Trzeba zagrać żeby się przekonać osobiście polecam.
Chłopaki z Capcomu jeszcze raz odwalili kawał dobrej roboty!
-
Ostatnio naszło mnie by wrócić do starej Castlevanii Symphony of the Night. Gra nie straciła swego uroku i klimatu i choć nieco o niej zapomniałem to nadal pozostaje moją ulubioną grą.
-
Ja nie chcę się aż tak mocno zachwalać, ale chcę powiedzieć, że akurat jeszze dzisiaj, dokładnie o godzinie 0:37 (czyli to się jeszcze zalicza do dnia dzisiejszego) UDAŁO MI SIĘ PRZEJŚĆ BATTLETOADS NA PEGU!!! :) Bez jaj!! Mam po prostu od kumpla zajebistego pada, dzięki którym udało mi się przejść level 11 bez większych problemów no i level 12 też jakoś poszedł. Nie spodziewałem się, że to mi się uda!! ;D
-
Grałeś na konsoli czy na emu?? Bo na tym i na tym przejście tej gry to coś niesamowitego. Jak możesz to prześlij screeny z tego wielkiego wydarzenia. Z tym większa chęcią zobaczę bo sam dochodziłem do levelu gdzie ścigało się z takim żółtym kołem (bodajże 11 przedostatni level). Końcówkę gry widziałem tylko na jutubku.
-
Skoro przeszedłem na pegu, no to to oznacza, że na konsoli przeszedłem :P . Właśnie chciałem zrobić zdjęcie, ale cholera jasna aparatu nie miałem :/ . No ale za to zapewne skoro raz mi się udało to i drugi raz mi się uda to przejść. Może i nawet jutro się za to zabiorę i pożyczę wtedy aparat od chłopa starszej :P .
P.S. No i również tak samo właśnie przed chwilą dobiłem na konsoli kirby do 100% ;) .
-
Nie zauważyłem że napisałeś to:
UDAŁO MI SIĘ PRZEJŚĆ BATTLETOADS NA PEGU!!! :) Bez jaj!!
Ślepota na stare czasy wyłazi.
I ciężko było fotę zrobić nie mając przy sobie aparatu. Ale wierzę na słowo :)
-
No dobra. Jakiś czas temu znowu się zabrałem na ubicie Battletoads na konsoli, no i tutaj akurat większego problemu naprawdę nie było. Pół godziny- 1 godz. grania i po sprawie ;D . No i tym razem chciałem dać dowód na podstawie screenshotów z TV (niestety robione telefonem, więc, jakość jest jaka jest) :P :
Tutaj jeszcze przed ostateczną walką. Szczerze mówiąc, jak już byłem na tym etapie to już widziałem o tym, że wygram, no bo to wbrew pozorom najłatwiejszy boss w całej grze, naprawdę.....
(http://img683.imageshack.us/img683/3411/200912130.jpg)
Poniżej ostatnie słowa tej szmaty po walce :P :
(http://img46.imageshack.us/img46/4525/200912130010.jpg)
Tutaj już po walce, jak nasze wszystkie friendy już się zebrały:
(http://img20.imageshack.us/img20/2955/200912130020.jpg)
No i tutaj już całkowicie ostatni screen, jaki zobaczymy. Po wciśnięciu START jest już ekran tytułowy:
(http://img130.imageshack.us/img130/4764/200912130040.jpg)
Wielkie sorki za jakość. Wiem, że prawie niczego z tego rozczytać nie można :P .
Jeszcze na koniec dodam, że przez całą grę było: NO CHEATS INCLUDED!!! ;D
-
gratulacje :P
odnośnie tematu - ja dziś męczyłem przez całą noc Stalkera jedyneczkę. Świetna gra,moim zdaniem, przeszłem już tyle razy i ciągle mogę do niej wracać.
-
a ja męczę UT 2004 po sieci, tryb onslaught na razie ogarniam. chętni :P
a zaraz zabieram się za Rescue: the Embassy Mission. może w końcu przejdę ostatni scenariusz na najtrudniejszym??
No proste że się nie udało :P
-
No Marioos.. dla mnie przejście Battletoads na pegasusie to czempionat i mistrzostwo świata. Grałem w to chyba z 5 lat i nie doszedłem dalej niż przdostatni etap gdzie goniło żółte koło.
No to może ja się pochwalę. Castlevania Symphony of the Night na Playstation.
Trzy dni grania (niemal nonstoper bo byłem chory i leżałem w łóżku).
Początki...
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/th_gry006.jpg) (http://s545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/?action=view¤t=gry006.jpg) (http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/th_gry004.jpg) (http://s545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/?action=view¤t=gry004.jpg) (http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/th_gry005.jpg) (http://s545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/?action=view¤t=gry005.jpg)
Na poczatku wiadomo, słabiutkie skille postaci, zero artefaktów i itemów, tym bardziej że po przejściu trzech komnat następuje spotkanie ze śmiercią i zabiera ona cały ekwipunek bohatera...
Po ponad 22óch godzinach grania sytuacja wygląda tak:
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/th_gry007.jpg) (http://s545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/?action=view¤t=gry007.jpg) (http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/th_gry008.jpg) (http://s545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/?action=view¤t=gry008.jpg) (http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/th_gry009.jpg) (http://s545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/?action=view¤t=gry009.jpg)
Gra ukończona na ponad 200%, odkryte wszystkie komnaty i sekretne lokacje (nie ma więcej niż 1890 rooms). Ponadto zdobyty bardzo rzadki ekwipunek (God's Garb X 2, Ring of varda X 2, Miecz Murasama X 3). Do zrobienia pozostało wytrenowanie postaci i familiars na 99level, zdobycie WSZYSTKICH rzadkich itemów i wymasterowanie gry na conajmniej 210% (da się to zrobić). Słyszałem coś jeszcze o jakichś sekretach zwanych glitche ale póki co nie wiem co to jest i bede się musiał gdzieś dowiedzieć.
Gra mnie pochłonęła bez reszty i jeszcze dłuuugo bedę grał tylko w nią :)
-
A ja od rana próbowałem przejść TMNT: Tournament Fighters. Niestety co chwila pokonywał mnie jak nie Donatello, to Hothead. Fajne słówka się sypały przy graniu, ale nie odpuszczę sobie i jeszcze teraz ją odpalę. Dawno nie grałem i to pewnie przez to. Oczywiście gram na konsoli :)
-
A ja dzisiaj ukończyłem na Pegasusie prześwietny RPG, który zatytuowany jest Mouryou senki Madara. Mniej więcej o godz. 16:30 już zadałem ostateczny cios ostatniemu bossowi ;) . Aż muszę po prostu wstawić kilka fotek i się zachwalić :P :
(http://img695.imageshack.us/img695/4917/img22350.jpg)
Tu już walka z ostatecznym bossem. Wielka królowa wszystkich monstrumów, którzy się na świecie walały. trochę serce z nerwów pukało podczas walki.
(http://img138.imageshack.us/img138/9277/img22360.jpg)
Tutaj już po ostatecznym zadaniu ciosu i wielkie "HURAAAAA!!!!". Wszystko zbladło ;) .
(http://img690.imageshack.us/img690/3317/img22380.jpg)
Jak zwykle ostatnie dialogi i słowa.
I na koniec parę końcowych slajdów ;) :
(http://img693.imageshack.us/img693/3797/img22400.jpg)(http://img705.imageshack.us/i/img22410.jpg/)(http://img693.imageshack.us/img693/425/img22430.jpg)(http://img705.imageshack.us/img705/3107/img22450.jpg)(http://img199.imageshack.us/img199/3092/img22460.jpg)
No i ostatnim slajdem, jaki zobaczymy jest to wielkie logo Konami ;) .
(http://img705.imageshack.us/img705/2497/img22470.jpg)
Tutaj jakby co, zakończenie w wersji video na YouTube: http://www.youtube.com/watch?v=UUkhMl9yfsI
Ogólnie rzecz biorąc, to przypuszczam, że jest to moja chyba jedna z najdłuższych gier, które przeszedłem, na dodatek na Pega ;) . Ogólnie rzecz biorąc, naprawdę nie trawię RPG'ów ale Madara jest niesamowita. Nawet nie spodziewałem się, że takie coś przejdę ;) . Całość nawet praktycznie przeszedłem bez solucji i na oryginalnym Pegu (jakby co to ta wersja na glucie, a sprawuje się naprawdę niesamowicie ;) ).
Ogólnie rzecz biorąc, jest to chyba jeden z moich najlepszych wyczynów życiowych z dziedziny Gry i chyba pierwszy taki typowy eRPeG, który przeszedłem od poczatku do końca, a Madarę naprawdę bardzo polecam ;) .
-
ja dzisiaj cały dzionek prawie z przerwami ciskałem w Castlevanie - Aria of Sorrow i skończyłem parę minut temu mając nie tęgą minę emulator mi się wykrzaczył i sawe się cofnął miałem już 71 poziom bohatera a teraz mam 65 cofnął mi stan zapisanej gry i mam kiepski humor tyle gry się zmarnowało ;/
-
Najlepiej w takich przypadkach sejwować co zdobyty level. Miałem tak w CV Sotn że levelowałem bohatera ale zupełnie zapomniałem o leczeniu. No i idąc sobie korytarzem w Marble Gallery zaskoczył mnie jakiś lipny przeciwnik (chyba to Gorgona była zamieniając mnie w kamień)a zanim się wyzwoliłem co zajmuje sekunde lub dwie-dopadły mnie szkieleciki i zabrały ostatnie 20 HP które mi pozostało z ponad 1100 HP. Miałem już podkręconych chyba ok ośmiu poziomów ale nie sejwowałem i musiałem zaczynać levelowanie niemalże od nowa...
Pamiętasz jak to było w Diablo2 na wyższych poziomach jak Cię ubili?? Ile wtedy exprience'u z paska szło się walić?? Tam można było zapisać stan gry ale też nie wszędzie. Lepiej save robić jak się tylko da...
-
no wiesz sejfowałem co lvl to wina emulatora wywalił mi błąd i cofnął mi stan zapisanej gry ;/
-
TMNT:TF przeszedłem i to już kilka razy. Bardzo fajna i wciągająca gierka. Wczoraj późnym wieczorkiem odpaliłem (po długim namyśle) Darkwing Ducka. Całej jeszcze nie przeszedłem, ale dziś znów ją odpalę :D
-
W święta przeszedłem pierwszy raz Super Castlevanie IV na emulatorze. W sumie nie taka trudna gra, do Clocktower doszedłem prawie bez strat, potem dopiero zaczęło się save'owanie. A jeszcze wcześniej przeszedłem The Lost Vikings (SNES) - GEnialna gra przez duże GE. Teraz męczę Hagane (SNES) i Super Ghouls 'n Ghosts (również SNES), to są kurna ciężkie gry.
-
a nie powinno być aria of sorrow??
Żnbżs to idę ciupić w UT 2004 ;)
-
A Zelas wymiata w Uncharted 2 :o ROOOOOOOOOOBI WRAŻENIE!
-
ja powróciłem do grania w JA2: wildfire B)
-
ja dzisiaj dalej grałem w Castlevania - Aria of Sorrow i oto co osiągnąłem
(http://img189.imageshack.us/img189/4361/castlevaniaariaofsorrowq.png)(http://img196.imageshack.us/img196/3194/castlevaniaariaofsorrow.png)(http://img519.imageshack.us/img519/3194/castlevaniaariaofsorrow.png)
(http://img705.imageshack.us/img705/4361/castlevaniaariaofsorrowq.png)(http://img513.imageshack.us/img513/3194/castlevaniaariaofsorrow.png)(http://img685.imageshack.us/img685/3194/castlevaniaariaofsorrow.png)
opis:
osiągnięty max 99 lvl bohatera, zdobyte wszystkie dusze, odkryta cała mapa zamku.
cele ukończenie Boss rush Somą kruz, ukończenie gry ukryta postacią (Julius Belmond) ukończenie Boss Rush (Julius Belmond)
no i jak robi wrażenie ?? :F :F :F
jak ktoś miał by ochotę spróbować swoich sił w tej grze to pisać mogę pomóc jak będzie problem i ktoś się gdzieś zatnie i nie będzie wiedział co zrobić to służę pomocą :F :F :F
-
No ładnie ładnie..tylko pogratulować zapału. Ale Castlevania należy do grupy tych niewielu gier które aż się chce masterować (sam coś o tym wiem).
-
Dziś pierwszy raz od czasów dzieciństwa zagrałem na pegasusie w Chip n Dale 2 i przeszedłem tracąc tylko (aż?) 2 życia tym samym udowadniając, że to jedna z najprostszych gier na NES.
-
Wszedłem na forum, przeglądam to, przeglądam tamto ... użytkownik Mati i printscreen w podpisie. Przyglądam się i przyglądam, no cholera coś jakby poznaję. Kran, talerze, ptak zrzucający jajo ... ja to już gdzieś widziałem. Patrzę w lewo, hoł hoł hoł, jest i nazwa ! Szybki skok na youtube. JEST, kurna przecież ja to miałem, zarąbista gierka ! ... I tak oto zniknąłem na godzinę w świecie MONSTER IN MY POCKET :D
-
a ja buga wyczaiłem Wildfire. były w inwentarzu na jednym stosiku 6 granatów dymnych, myślę sobie, dołożę jeszcze jeden. bach. pojawiły mi się 3 itemy "nic". nie da się ich przenieść, chyba że kładąc w to miejsce inny przedmiot. podczas przenoszenia wyglądają jak moździerz. każdy ma inną masę i da się go wsadzić w inne miejsca. jeden z nich przy próbie włożenia Irze jako broń wydawał dźwięk eksplozji!!! no i przy okazji pojawiły się granaty łzawiące ważące więcej niż law, a i pokazuje mi w centralnym samie samoobronę, której nie ma w sektorze. a najgorsze, że jeszcze raz będę musiał sektor zdobywać :(
-
A ja wczoraj zasiadłem za sterami 328 Twin Turbo, w grze Highway Star (Rad Racer). Do gry podchodziłem cztery razy. Pierwszy game over nastąpił na 5 trasie. Drugi na trasie Snow White Line. A kolejny wyścig przegrałem w Atenach. Przesiadłem się więc do bolidu F1, by dojechać tylko do 3 trasy. Brakowało mi dosłownie kawałeczka i ukończył bym ten odcinek. No, ale cóż. Może to dlatego, że byłem zmęczony? Dziś także jest dzień i na pewno zasiądę za kierownicą 328 TT.
-
A ja ponownie usiadłem za sterami plującego ołowiem blond bydlaka, czyszczącego naszą planetę z kosmicznego ścierwa - Duke Nukem 3D.
14 lat i nadal wymiata !
Czas wziąć do łapy bazukę i odbić nasze kobiety !
I'm Duke Nukem. And I'm coming to get the rest of you alien bastards!
...
No, przeszedłem. Żaden sukces, bo z kodami (co by się nie denerwować). Ale jedno mogę stwierdzić na pewno : układ poziomów projektował jakiś pierdzielony, chory człowiek z oryginalnym poczuciem humoru. Pokręcone labirynty, karty wejściowe poukrywane w najbardziej wydumanych miejscach ... pffffff ... i tak warto
-
Wczoraj odpaliłem Mighty Final Fight i doszedłem do 3 poziomu. Ich bossem był jakiś bokser, którego nie udało mi się pokonać. Chociaż, mało brakło.
-
a ja znowu poległem w gun nacu. raz, e w 7 poziomie nie dawałem rady a dwa, że czas i tak już wskazywał na to, że koniec grania. a szkoda.
-
no to ja bez zmian ale z jakim finiszem :D
Castlevania - Aria of Sorrow
(http://img199.imageshack.us/img199/3194/castlevaniaariaofsorrow.png)
Soma Cruz - ukończona gra w 100 %
1. max 99 poziom doświadczenia
2. odkryta cała mapa zamku
3. zdobyte wszystkie dusze potworów
4. odkryte wszystkie drop itemy potworów
5. zdobyta max ilość kasy 999999 $
6. ukończenie Boss Rush mode z czasem 03:18:98 + zdobyte wszystkie 3 nagrody za ukończenie tego wyzwania
pozostało ukończyć grę i Boss Rush Julius'em Belmont'em i to by było na tyle mam nadzieje że muj wyczyn jest imponujący xD
-
Gram w stare, dosowe Prince of Persia 1 i Prince of Persia 2 - Shadow and the Flame... niepokonane platformówki pod względem realizmu.
UT2004 - dorwałem mutator umożliwiający expienie w trybie Invasion i ciupię :D
Zdaemon - klasyczne Doomy przez neta :D
Diablo 1 i 2
Prince of Persia: Warrior within po raz czwarty przechodzę :D
EDIT: Walczę z Dahaką... chyba bez nerwosolu nie wyrobię, jeszcze nie widziałem bardziej randomowego i wk*rwiającego bossa... a najgorsze jest to, że kiedyś dawałem mu radę a teraz ni huhu -.-
-
A mnie ostatnio wzięło na granie w New Star Soccer 3. I musze przyznać że gra jest ŚWIETNA!!! Masa opcji do wyboru, treningi, mecze, 47 lig z różnych krajów. Bardzo to wciągające. Zacząłem grać jako 16-latek i na pierwszy klub wybrałem Górnika Łęczna. Po zdobyciu Mistrza Polski dostałem propozycję gry w angielskim Totenhamie...
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/th_Ns32.jpg) (http://s545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/?action=view¤t=Ns32.jpg) (http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/th_Ns3-1.jpg) (http://s545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/?action=view¤t=Ns3-1.jpg)
...póki co zdobyte mistrzostwo anglii i Puchar Ligi Mistrzów. Pozostało trenowanie skilli na maksa i zdobycie pozostałych trofeów...
-
a ja ostatnio pogrywam w tetrisa na takim pseudo radzieckim komputerku
-
aaa też mam jeszcze tetrisa na gierce high - tec 1999. zapodam zdjęcie jak wrzucę posta w "wasze kolekcje". na razie poczekam, bo jeszcze jedna gra w niedługim czasie mi przybędzie.
dziś za to w UT 2004 na ITS nordic rekordowy (dla mnie) wynik 32-20, zdobyłem 75 adrenaliny na 1-szym życiu i nauczyłem się niedawno jej używać :)
-
A ja rozwaliłem tego rogatego skur**syna Dahakę!! Ale jestem happy :D
Przechodzę karierę w NFS: Most Wanted, jestem już z iomkiem umówiony na hamachi a nie odblokowałem wszystkich części.
PS: Mcin, długo grasz w UT04?
-
od połowy grudnia
-
jezeli to kogosobchodzi to gram ostatnio w Saw videogame i Rock Band LEGO
Mcin: obchodzi, ale w tym temacie B)
-
Ja od początku przechodzę trylgię Księcia Persji.. jestem uzależniony... xD
-
wczoraj przeszlam Tiny Toon,
dzis gralam w hacka Felix the cat,
ale tak mnie t wkurzalo, ze wylaczylam :D
-
Jak męczę sie z mario frustration i za *** mi nie idzie...
-
Pierwszy raz w życiu ukończyłem Prince of Persia na emuluatorze Amigi :) jako dziecko na Amidze ta gra była dla mnie za trudna 8)
-
Dzis zagrałam w Mario xd. Nie doszłam daleko :(
-
Jak męczę sie z mario frustration i za *** mi nie idzie...
Dokąd doszedłeś??
-
Szczać na Mario. New Star Soccer 3 to jest dopiero gra!!!
-
A ja ostatnio naprawdę sporo masteruję grę Bucky O'Hare ;) . Teraz się wziąłem za przechodzenie tego w trybie HARD! czyli jeden strzał=giniesz!!! Ale fakt, nawet masakra. Z pierwszym aktem w yellow planet z tymi węzami to się chyba autentycznie godzinę męczyłem :P . Na razie został mi jeszcze Red planet no i po tym cały statek tych żab, ale spisałem tylko password a dalej to dokończę już zapewne jutro :P .
Ogólnie gra jest naprawdę niesamowita!!! A tak strasznie żałuję, że nie miałem sprawnej wersji tego cart'a za dzieciaka :( . Bo pod koniec blue planet gra się rypała..... Co prawda obszedłem to wpisując na ślepo password, w którym blue planet i tak już jest zaliczony, ale mimo wszystko, to nie to samo ;) .
-
Ja dziś z kolegą pograłem staroszkolnie w Diablo 2: Lord of Destruction i wysłaliśmy rogacza do wszystkich diabłów, ha ha! A ponieważ nie można rozdzielać rodziny jutro poślemy tam Baala.
-
Ja cisne w 3 Residenty :D
W Veronike,4 i 5 czad!!!
Do Maariosa...jak przejdziesz to daj znac :) mi sie udało :) ale to było za dzieciaka miałem takiego karta na pegasusie.
-
a ja gram se dziś w UT 2004 na ITS Nordic jak zawsze. szło mi zarąbiście. 2 killing spree na starcie, staty 21/18 i pierwsze miejsce niemal od początku.może w końcu wygram ... nie, huk bombki strzelił, gra pierwszy raz mi się zawiesiła i to W TAKIM MOMENCIE!
uhhhh :/
-
Odświeżam MAFIĘ na PC :P Polecam każdemu :D
-
Przemek_07 zgadzam się z tobą ja przeszedłem 2 razy gra miodzio.
-
Dziś przeszłam Duck Tales, po raz ęty :]
Grałam w Mario, Doki! Doki! oraz Chip&Dale.
Poległam w Contrze. To nie na moje nerwy. :P
-
Przechadzając się w Tomb Raiderze Anniversary po Peru zabiłem Tyranozaura.
-
Yeah!!! Dzisiaj osiągnąłem (wg mnie) jedno z najlepszych moich życiowych osiągnięć z kategorii Gry ;) . Otóż udało mi się dzisiaj przejść NA KONSOLI całego Bucky O'Hare na poziomie HARD!, czyli 1strzał=GINIESZ!! Szczerze, było naprawdę hardcorowo, non-stop widziałem obracające się "game over" ale jednak udało mi się całość, nawet się nie spodziewałem ;) . Akurat przechodziłem również tego Buckyego jak jechałem na ferie PKSem i w drodze powrotnej na emulatorze PSP, praktycznie nawet bez save'ów!!! Ale żeby było sprawiedliwie, przeszedłem go również na konsoli ;) . Przedstawię dla mnie najbardziej upierdliwe momenty w tej grze:
Green planet - Act 5 (omijanie strzałów.....)
Blue planet - Act 6 (AAARRRGGGHH!!!)
Yellow planet - Act 1 (AaAaAaAaArRrRrrrrrRRRRGgGgGGGGgggGGGHhhHhhHhhHHHH!!!!!!!!!)
Center of the magma tanker - Końcowy boss (trochę trzeba rozkminiać, jak tutaj nie utracić życia.....)
Escape! - Act 6 (przejście tego statku BEZ UTRATY KRESKI ŻYCIA praktycznie graniczy z cudem......)
Ale ogólnie, sam się cieszę z tego osiągnięcia. Teraz szukam kolejnej gry, której przejście to jest wezwanie ;) .
-
polecam kick mastera :) na razie przeszedłem na normalnym, zapisałem hasło i na hardzie będę pocinał :) a tak w międzyczasie to pogrywam z bratem w Close Combat V Sheldt mod, utwierdziłem się w przekonaniu, że CC to to jedna z trzech najlepszych gier, w jakie w życiu grałem :)
-
Ładnie ładnie:) po tym i Battletoads ciężko Ci będzie coś równie trudnego znaleźć :P
-
Moje graty w Buckiego,chciałbym żebyś się wzioł za Castlevanie moze nawet prosze ;D
Chodzi mi o część pierwszą kto dalej za tzw jednym kredytem bez kontynuacji.
Wchodzisz?
-
W sumie, to nie bardzo kręci mnie Castlevania, chodzenie w prawo Szymonem i trzaskanie batem gdzie popadnie. Nie przekonuje mnie mimo wszystko ten tytuł i nie bardzo korci mnie granie w to, chybaże coś mnie do tego przekona :P .
-
Przeszlam Tiny Toon 2 ;D
-
A ja dalej napieram w New Star Soccer3. Gra jest po prostu świetna mimo że wygląda bardzo prostacko.
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/th_Ns32.jpg) (http://s545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/?action=view¤t=Ns32.jpg)
-
Przeszlam Tiny Toon 2 ;D
Ja również, na konsoli ;) .
-
ja dzisiaj grałem w Tengen Tetris-a i w Mickey Mous 3
-
Przeszlam Tiny Toon 2 ;D
Ja również, na konsoli ;) .
to gratulacje, mi sie nie chcialo na raz tego przechodzic.
w jednym dniu uzbieralam bilety, a w drugim wzielam sie za zamek :D
-
w jednym dniu uzbieralam bilety, a w drugim wzielam sie za zamek :D
No to koleżanko, teraz czas na Tiny Toon 2 a jak dwójkę przejdziesz to weź się za Tiny Toon Crazy Castle i zaliczysz tym samym komplecik.
-
w jednym dniu uzbieralam bilety, a w drugim wzielam sie za zamek :D
No to koleżanko, teraz czas na Tiny Toon 2 a jak dwójkę przejdziesz to weź się za Tiny Toon Crazy Castle i zaliczysz tym samym komplecik.
Przecież ona napisała, że przeszła Tiny Toon 2 :P .
-
Kolega chyba był ślepy albo zamyślony bo dwójki na końcu nie zauważył :D
Ja ostatnio wygrzebałam gdzieś rom z SuperRobinHoodem i wciągnęła mnie ta gierka. Z sejwowaniem dotarłam do takiej pomarańczowej komnaty z długą kładką strzelcem na koncu i lawą na dole. Gra robi się coraz trudniejsza.
-
Haha, wlasnie. Przeszlam jedynke i dwojke, a wiecie co?
szosta czesc, to hack gy z gameboya, tylko z kolorami . ;)
Tiny Toon Adventures - Babs' Big Break - to jest oryginal, w ktory gra sie duuuzo lepiej.
a co to za czesc to Tiny Toon Crazy Castle? jestem chyba jakas zacofana, bo nie slyszalam
o tym ^^
edit:
juz wiem, co to za gra. to Tiny toon 3, juz sie za to biore xD.
a propos, mam cos dla fanow TT ;D
na gameboya (i game boya color) jest duzo gier z tej serii i jest to moja
obecna lista gier, ktora musze przejsc ;D
prosz:
Tiny Toon Adventures - Babs' Big Break, o czym mowilam
Tiny Toon Adventures - Scary Dreams, jedno z najlepszych
Tiny Toons Adventures - Buster Busts Loose! , moja ulubiona gra w kolorze
Tiny Toon Adventures 2 - Montana's Movie Madness , ulubiona w kolorach czarno-bialych
Tiny Toon Adventures - Wacky Stackers, dobre na wylozowanie
Tiny Toon Adventures - Wacky sports, dla fonow sportu :D
-
pierwszy raz dzisiaj, przy dużej dozie szczęścia udało mi się wygrać w UT 2004 w Deathmatcha na ITS Nordic, mapa Rankin (zawsze) :D
-
Dzisiaj skończyłem Turtles Ninja 3 i Juju na pega i Killzona 2 na Pleja :)
-
Po raz pierwszy zagrałem w Felixa. Bardzo prosta gra, ale fajna :)
-
Flight of the Hamsters..flashowa gra ale megawciągająca.
http://www.wyspagier.pl/gry/gry-zrecznos...omiki.html
Oto lista rekordów na screenshotach. Powoli zbliżam się do tysiąca...
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/th_Hamst1.jpg) (http://s545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/?action=view¤t=Hamst1.jpg) (http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/th_Hamst3.jpg) (http://s545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/?action=view¤t=Hamst3.jpg) (http://www.fototube.pl/pix/img4/mini/d41d8fce6f09c0bef05414fe428b5ac8.jpg) (http://www.fototube.pl/obraz,hamster1a.jpg-605160.html)(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/th_Hamst4.jpg) (http://s545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/?action=view¤t=Hamst4.jpg) (http://www.fototube.pl/pix/img4/mini/d41d8838ed15a4d07d9d70f96df0a0fa.jpg) (http://www.fototube.pl/obraz,hamster.rekord.jpg-601856.html)
-
Przeszedłem dziś uczciwie (niestety na emulatorze bo nie mam na Pegasusa) Rockmana 2 :)
Tu screen, który w sumie nic nie udowadnia, ale ładniej post wygląda gdy okraszony jest obrazkiem :P
(http://img51.imageshack.us/img51/9020/rockman4uczciwie.jpg) (http://img51.imageshack.us/i/rockman4uczciwie.jpg/)
-
Hehehehehe :D
Wybacz mi o Panie, ale marchew w tym roku nie obrodziła. Susza pustoszy nasze pola. Nie mam jak zapłacić daniny. Proszę, proszę Panie, okaż łaską. Obiecuję, że nie dłużej niż za dwa księżyce spłacę należny Ci dług.
To tak a propos obrazka :D
A ja zagrałem sobie słynnego Chrono Trigger'a. Po pierwszej walce z jakimiś bulwiastymi drzewami, dałem sobie siana. Myślałem, że jest to bardziej w stylu Zelda - Link to the past, a to takie połączenie pokemona z final fantasy. Nie moje klimaty.
-
Hehehehehe :D
Wybacz mi o Panie, ale marchew w tym roku nie obrodziła. Susza pustoszy nasze pola. Nie mam jak zapłacić daniny. Proszę, proszę Panie, okaż łaską. Obiecuję, że nie dłużej niż za dwa księżyce spłacę należny Ci dług.
To tak a propos obrazka :D
A ja zagrałem sobie słynnego Chrono Trigger'a. Po pierwszej walce z jakimiś bulwiastymi drzewami, dałem sobie siana. Myślałem, że jest to bardziej w stylu Zelda - Link to the past, a to takie połączenie pokemona z final fantasy. Nie moje klimaty.
nie bluźnij to genialna gra jedna z moich ulubionych ;p
-
Kwestia gustu. Nie lubię tego typu gier ;)
-
ja dzisiaj m NSMB nawalalem w nocy i zasnalem z sluchawkami na uszach, o 4am obudzila mnie radosna melodyjka z ekranu tytulowego NSMB
-
Ja wczoraj przeszedłem jedną z trudniejszych gier samochodowych w moim życiu!
Pozytywnie!
-
a ja po 21 próbie przeszedłem walkę z bandytami w Brygadzie E5- nowy sojusz :)
ogólnie grę dorwałem fartem ze sklepu, na forum jagged alliance przeczytałem o 7.62, pojechałem po tę grę do empiku, a tam na półce stała brygada E5, odłożona na bok ze względu na lekko uszkodzone opakowanie :)
Ogólnie gra ma skopane dialogi, zerową interakcje w miastach ( chociażby brak jaggedalliance'owego upijania swoich czy podbierania piwa z lodówki cywilom) taką sobie muzykę, tragiczną grafikę i animację, średnio dobrze zrobiony interfejs wiele bugów i mnóstwo innych wad. ale część taktyczną oceniłbym na 9/10. aktywna pauza sprawia, że jest to bardziej realistyczna rozgrywka. opcji jest mnóstwo, od turlania się, po bardzo szczegółowe celowanie, perfekcyjnie zrealizowano także rozkładanie rzeczy po schowkach - naprawdę warto poprzekładać wszystko jak trzeba, żeby nie przeładowywać 5 zbawiennych sekund ;) AI przeciwników też dużo lepsze niż w mym ukochanym JA2 - kiedy jedni nas ostrzeliwują, inni podbiegają i próbują szczęścia z bliska, a inni szykują zasadzki, jakbyśmy chcieli boczkiem czmychnąć. że nie wspomnę o systemie adrenaliny i trafień. poza tym to jedna ze "złych gier", po prostu muszę podbiec do rannego przeciwnika i wypalić mu z bliska w łeb :evilbat: gram na poziomie trudności o jedną opcję trudniej niż normalny, i jestem zadowolony z wyboru, bo raz, że realistycznie, a dwa, że lubię się przy kompie pomęczyć :)
ja myślałem, że po długim graniu w JA2 wildfire będę miał dosyć taktyki, a tu nie dość, że w E5 się wkręciłem, to jeszcze w CC 5 z bratem regularnie pocinam :)
-
Wczoraj przeszedłem mojego Gun-dec'a i aktualnie przechodzę Super metroid na SNES'ie, oczywiście bez żadnych podpowiedzi ani pomocy ;) .
-
ja dzisiaj z godzinę na Pegu naparzałem w bijatykę Hokuto No Ken i się wciągnąłem dotarłem do 2 boss-a xD
-
grał ktoś w NESowego Holy Divera?? bo ja dziś. któryś tam już raz to przechodziłem i w końcu rozgryzłem jak różowego frajera w 4 etapie pokonać. a za nim 4 przeciwników i przepaść... czyli albo ja jestem za tępy i nie wiem, jak to przejść, albo to jest nieukończony projekt stajni IREM z 4 levelami. skłaniałbym się ku tej drugiej opcji, bo w spisie gier tej stajni na Wikipedii nie ma o niej wzmianki. szkoda, bo zajefajna jest.
-
Ja grałem akurat ;) . Gra ma bodajże 7 leveli i faktycznie, jest mega trudna, ale faktycznie zajefajna. Akurat przeszedłem tak do 3 levelu, a dalej nie chciałem grać, bo poluję na carta z tą grą i chcę to na konsoli zaliczyć, jak mi się uda :P .
-
kurde tylko jak ten czwarty przejść :/
dobra już obczaiłem na YT. ja myślałem, że tzreba przeciwnika jakoś wykiwać i wbiegł do dziury, a ja muszę go zabić żeby zyskać bonus.
-
Ja w tym tygodniu męczyłem Colina McRae DiRT2. Wg xfire grałem w tę grę 15h - przeszedłem jej ok. 50%.
Co tu dużo mówić... Wymiata :) Model jazdy mi bardzo odpowiada (tu zaznaczę, że gram na klawiaturze - do pada ciężko mi się przyzwyczaić, a kierownicy nie mam), różnorodność kategorii jest bardzo dobra (brakuje tylko większej ilości samochodów). Grafika wydaje się być w porządku... i tyle mogę powiedzieć o niej - gram na najniższych ustawieniach. I tak jestem szczęśliwy że w ogóle da się w to u mnie grać, choć FPS powyżej 20 nie mam co oczekiwać - zwykle jest koło 15 (przynajmniej w teorii, bo nie odczuwa się tego aż tak bardzo).
Nie mogę się doczekać upgrade kompa... i GRIDa 2. No i StarCrafta2, ale to już zupełnie inna para kaloszy.
-
Zmęczyłem w końcu Dirta 2 i Cadillac And Dinosaurs oraz Addams Family the. No co tu gadać gierki fajne ale te dwie na końcu trochę krótkie. :/
-
A ja pogrywam w Diablo :P
Znowu poczułem sie jak 17 latek ;D cudowne uczucie
-
YEAH!!! A ja dzisiaj (a dokładnie przed chwilą) przeszedłem Mike Tyson's Punch Out na pegasusie!! :)
-
a ja dzisiaj pykałem na pegasusie w rygara i dość daleko dotarłem :D :D :D
-
Dziś przeszedłem uczciwie Rockmana 5 i po raz kolejny zamieszczam screen, niestety doktorek zdążył nawiać i go nie uchwyciłem na obrazku.
(http://img169.imageshack.us/img169/5286/rockman5.jpg) (http://img169.imageshack.us/i/rockman5.jpg/)
Takie spostrzeżenia:
Rockman 5 uchodzi za najłatwiejszego, a strasznie mnie zmęczył. Dwójka poszła mi dużo łatwiej, może dlatego, że ją lepiej znałem albo kosmos bardziej mi sprzyjał.
-
A ja staram się nie oszaleć próbując przejść New Ghosbusters 2 bez straty życia.
[No już !! Nie bądź baba //Plask!// Wracaj i pokaż tym duchom kto tu nosi miotacz protonowy !]
Zaraz wracam.
-
Rozwalam Gears of War ..świetna gra,,polecam./..
PZDR...
-
świetna? dobra, grywalna, ładna, wciągająca, ale nie świetna. to przesada. dla mnie to tylko bardzo przereklamowana strzelanka uproszczona na konsole.
-
Ostatnio pogrywam w "Goal3". Gierka naprawdę mnie wciągnęła, ale z powodu braku czasu jestem dopiero przy pierwszym turniejowym meczu.
-
Pykam w gierkę....I'm Not Alone...Straszna.....Polecam../...
PZDR...
-
A ja sobie dzisiaj taki wynik w sensiblu ustrzeliłem:
(http://img242.imageshack.us/img242/3600/sensible.jpg)
-
Juninho samobója strzelił :P porażka Brazylijczyków :P :D
-
A ja dzis na kibelku ukonczylem NewSuperMarioBros. latwo nie bylo ale dalem rade Polecam gierke dla fanbojow wasatego facecika
-
z tego co słyszałem można ustawić tak, żeby się samo przeszło, wiec jak ktoś nie jest hardkorem to się nie namęczy :D
-
Juninho samobója strzelił :P porażka Brazylijczyków :P :D
I tak bym strzelił, tylko dziad jeden mi w ostatniej chwili wjechał wślizgiem i popsuł statystyki :P Ale żeby nie było że sam nie dam rady strzelić 3 goli Brazylii to się pochwale że raz udało mi się też wygrać 4:2 :P
-
z tego co słyszałem można ustawić tak, żeby się samo przeszło, wiec jak ktoś nie jest hardkorem to się nie namęczy :D
Nawet jakby było takie coś, to niby z jakiej paki to nawet miałoby jakikolwiek sens???? Przecież to jest całkowicie bez sensu..... Granie polega na przyjemności i trochę na męczeniu się z przejściem, ale za to potem jest satysfakcja z tego, że przeszedłem całą grę. A tak, to co ja mam do cholery robić??? Oglądać film czy co do ciorta??? Całkowity nonesens jak dla mnie....
-
dla mnie też, ale nintendo zkażualniało do reszty. cóż, nisko oceniam poczynania twórcy NES'a z ostatnich kilku lat.
-
Przed chwilą przeszedłem Super Castlevanię IV na SNESa.
Co tu można powiedzieć - gierka przyjemna, ale... czegoś mi brakowało. Chyba mi brakuje nieco poziomu trudności z Castlevanii 1 i 3. SC IV jest za prosta wg mnie - jedynie Stage 8 dał mi wycisk, ale to i tak głównie ze względu na to, że mam kiepskiego gamepada (strasznie nieprecyzyjny d-pad).
Mimo wszystko można polecić - gra jest bardzo dobra, ale raczej nie najlepsza z serii.
-
A ja wróciłem do Counter-Strike 1.6... Demotywują mnie trochę dzieci neo i cheaterzy, ale jak jest dobrana kompania to świetnie się gra :D
Ostatnio zawstydziłem kumpla z klasy powalając go granatem ;p
Poza tym to mam ostrą uj*bkę na half life 1 i 2 z Episodami - po prostu geniusz, świetna grafika (no może poza teksturami), dynamika i zaskakująca fabuła (przynajmniej dla mnie).
Jak ktoś gra w Diablo 2: Lord of Destrucion, zapraszam na prywatny sewer Jama mroku, gram tam od 2 latek :D
-
Wkońcu mogłem normalnie zagrać sobie na pegasie (wcześniej nie mogłem z racji dojechanych padów w Family Game), ale dopadłem ostatnio pegasusa MT777DX za psi grosz dosłownie i mogłem dziś wkońcu użyć moich, kawał czasu temu nabytych, bardzo zadbanych o dziwo padów i oto efekcik:
(http://images47.fotosik.pl/271/78f50b64a4d5bf0em.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=78f50b64a4d5bf0e)
Kilkunastominutowy seansik. Tylko jeden death nie nacelowałem sobie i spadłem ze skrzydła samolotu gdy przechodziłem na ostatni.
Trzebabyło wkońcu sobie w coś zagrać. :)
-
Gram ostatnio w grę na PC "9 Kompania" i po prostu muszę coś o niej napisać!
Jest to Strategia taktyczna na podstawie rosyjskiego filmu wojennego. Przed bitwą wybieramy oddział i wyposażenie, potem walczymy przy użyciu aktywnej pauzy i bardzo szczegółowych rozkazów.
Gra mnie zmiażdżyła. O ile pierwszą misję przeszedłem idąc niemal na pałę, o tyle w drugiej... dopiero za piątym podejściem dotarło do mnie, że źle gram. Pójście wszystkimi i granie jak np. w Starcrafta kończy się rzezią i totalnym chaosem, trzeba uważać na każdego żołnierza. W jednej misji miałem rozwalić przeciwlotnicze działo samobieżne. Czas naglił, więc poderwałem swoich i na huura... masakra, zanim rozwaliłem jedną wroga jednostkę poległa połowa moich piechurów. Za drugim podejściem dwóch jątków czołgałem w lesie i odciągałem ogień, trzema uzbrojonymi w granatniki podlazłem i rozwaliłem go, żaden z moich nie otrzymał rany! Gra po prostu miażdży swoim klimatem i realizmem. Tu nie zawsze więcej znaczy lepiej, trzeba dbać o każdego wojaka. Jak podczas obrony wioski, gdy przez źle zaplanowaną obronę wytraciłem przez pierwsze 10 minut ponad połowę sił. Dostałem wsparcie artyleryjskie, ale nic z tego, poległ żołnierz dzierżący radiostację, pozostała mi heroiczna walka o przetrwanie. Moi padali jeden za drugim, ostatnie pięć minut broniłem się pięcioma żołnierzami na wzgórzu, a samą końcówkę dwoma... ale z jednym magazynkiem! Widząc wrogów schowałem się za wzgórzem, na 10 sekund przed nadejściem posiłków obrzucali mnie granatami...
Po prostu atmosfera wojny w Afganistanie jest niesamowita! Kiedy widzę swoich żołnierzy padających jeden po drugim, kiedy bronię się ostatkiem sił, gdy każdy błąd kosztuję utratę życia wielu wojaków... to tak jakbym oglądał film wojenny, a nawet go reżyserował w trakcie.
A kiedy przed mudżahedińską nawałą ratuje mnie huraganowy ogień rakiet z gradów... a potem napis "misja zakończona sukcesem", a do tego flaga radziecka i hymn ZSRR... nigdy nie spodziewałem się, że te dwa elementy razem wzięte mnie ucieszą.
Gra jest bardzo trudna, trzeba uważać na każdy rozkaz, olewanie czegokolwiek gra karze bardzo brutalnie. Wszędzie może czaić się pułapka mudżahedinów. Przeciwników jest więcej, odznaczają się dobrą sztuczną inteligencją. Gram na normalu, ale mogę przysiąc, że dla osób niedoświadczonych w taktycznych strategiach najniższy poziom trudności będzie zabójczy.
Muzyka jest boska... szkoda, ze nie można otworzyć głównego motywu w Winampie. Także odgłosy broni i naszych żołnierzy. Potrafią sobie rozmawiać o bzdurach (po rusku, a jak!) a potem przywrócić nas do świadomości okrzykiem o nadchodzących mudżahedinach. Grafika też ładna, gra wyszła pół roku przed zakupem mojego kompa i nic mi na maksymalnych detalach nie tnie. Nawała artyleryjska to coś pięknego. Chociaż myślę, że jakby miała grafikę sprzed dekady, a zachowała klimat, dalej byłoby się czym zachwycać.
Wady. No są. Gra przede wszystkim miażdży szare komórki w takim stopniu, że nie można do niej przysiąść i grać non stop. Co średnio przeszkadza, bo każdą misję rozpamiętuje się na długo po zakończeniu. Opisywany poziom przeszedłem w piątek, a wciąż jestem pod wrażeniem. Zdarzają się problemy np. nie można uzupełnić amunicji do kałasza od martwych wrogów (a do RKM już tak) ,sporadyczne przenikanie tekstur czy pathfinding przy dowodzeniu dużą grupa. Detale. Wielu za to może przytłoczyć złożoność i trudność produkcji. Jeśli dla was gry to tylko dynamiczna akcja i rozwałka, poddacie się po chwili. Warto jednak grać. Czaicie to uczucie, gdy przejdziecie jakąś arcytrudną grę na NES? Tu jest tak samo, tylko po każdej misji.
Gra wstrzeliła mi się w banie pociskiem kalibru 7,62 i chyba zostanie tam na długo.
Polecam, szczególnie, że jest w marcowym Play'u i razem z nią dostaje się pisemko i nawalankę Shadowgrounds.
w międzyczasie pykam w Quake Live (QIII przez przeglądarkę za darmo, znajdziecie mnie na 16-osobowych Warszawskich serwerach free for all) i Burai Fighter na emulatorku.
-
No, przeszedłem Buckiego Oharę ... możecie spać spokojnie, odrażający ropuch z kapitańską czapką już Wam nie zagraża.
-
pogrywam w Crysisa...niezła nawet....
PZDR...
-
dzisiaj gralem w dziwna gre z japonii na dreamcasta: Angel Wish
-
Ja drogie dzieci pogrywałem ostatnio w Alien Syndrome natomiast ciągle głównie działam z moją grą w rpgmakerze :F
-
Ja dzisiaj od 5:30 katuje Contre 4 ale się udało. Niezła, ale bardzo trudna. Ale to co mnie najbardziej ucieszyło, to to, że po jakimś czasie odblokowała się contra i super contra z NES'a ( i to ja rozumiem.. :) Przynajmniej na darmo nie przechodziłem )
-
a mnie dziś na matmie na gyrussa naszło... i zaraz odpalam. a jak ktoś lubi sieciowe FPS'y lub staroszkolne strzelanki, a najlepiej jedno i drugie, zapraszam tu:
http://www.quakelive.com/#profile/summary/Mcinwwl
-
a mnie dziś na matmie na gyrussa naszło
Ostatnio robiłem z frytkami. Mmmmm świetna sprawa.
Doszedłem do ostatniego bossa w ninja gaiden, do drugiej fazy .. sru i 6:1 .. dziękuję, dobranoc. Seagal mi świadkiem, że kiedyś go pokonam !
-
ja pogrywam W I'm Not Alone...Gra horror,bardzo ciekawa.a i dźwięki w grze są przerażające...Polecam...
PZDR...
-
A ja właśnie rozegrałem cztery mecze w Goal3. Już dawno nie grałem, więc i porażka się trafiła, ale tylko jedna.
-
Zelas ciśnie dzisiaj w FF VII kto nie grał polecam :)
Przedemną dużo godzin grania :)
-
Dziś odpaliłem Bucky O'Hare. Po raz pierwszy grałem w tą grę i przeszedłem dwie planety: zieloną i czerwoną ;D
Na dziś dzień najgorszy był akt 3 (na obydwóch planetach). Ale jakoś się z tym uporałem.
---
Ahh... to gra jest naprawdę dobra. Dziś też ją odpaliłem i ukończyłem planetę niebieską ;D
Zabrałem się także za żółtą, ale przy 6 akcie, a dokładniej przy tych wózkach odpadłem i nie chciało mi się już dużej grać.
-
właśnie łupłem sesję w Heavy barrel i... rozklepał mnie ostatni boss. foch!
-
FIFA 10, nowe HALO i demko WORLD CUP 2010 na Xboxie u kolegi Marcela.
A na wieczór włączę sobie jakiś hicik na Pegasuska i pocioram, lubię bardzo Baseball to może w to! :D
-
JA gram OBECNIE w The Scourge Project - Episode 1 and 2 I MUSZE powiedzieć,że gra wymiata....Pogrywam jeszce w GeneRally F1....
PZDR...
-
Ja dziś przeszedłem Just Cause 2 i Kamen no Nijna Hamaru jeszcze przejdę kilka razy i może poradzę sobie na pegasususie. ;D
-
A ja dzisiaj w pracy sobie pomyślałem, że muszę pograć w Double Dragon 2 jak przyjdę do domu; wróciłem, załatwiłem parę spraw i jak w końcu byłem wolny odpaliłem Pegasusa z grą DD2 i tak się zawziąłem, że przeszedłem dzisiaj całego, końcowy boss to leszcz, chociaż jego atak wirujących pięści odbierał większość energii.. ale ubiłem gada ;D Na końcu widok tulącej się laski do bohatera i napis The End niczym z romantycznego filmu lat 50 - bezcenne ;D
-
a ja ukończyłem Burai fightera na Albatrosie - końcówka taka nijaka, a outro zobaczę dopiero po przejściu na najwyższym poziomie trudności, ale ogólnie gierka spoko.
-
Contre dziś grałem. Tak sie zmachałem tak skakałem, że 2 joysticki z nerwów zepsułem. Ale się udało
-
a ja ściagłem moon crystala, z marszu wziąłem 2 pierwsze poziomy i z trudem trzeci... jeżeli cały jest taki dobry, to już się nie dziwię jego cenom na allezło :P
we wtorek poległ Moon Crystal, a dziś ukończyłem główną kampanię 9 Kompanii i w nagrodę za wykonanie ukrytego celu mam bonusową misję :)
-
A mnie dzisiaj (no w sumie, to wczoraj, bo akurat polnoc minela) naszlo na niezle gransko (chyba przez mojego nowego i genialnego pada :P ) no i przeszedlem jeszcze wczoraj Rollergames, a dzisiaj wreszcie po wielu latach zabralem sie porzadnie za Terminatora 2 i przelazlem go calego prawieze przed chwila rozwalajac wrogiego T1000. Juz nie bedzie mi przeszkadzal 8) .
-
Ja ostatnio męczę Snow Bros 2 na emulatorze MAME - wczoraj to przeszedłem 4 razy.
Wprawdzie jest to gierka na 15 minut, ale wciąga nieziemsko :)
-
Ja katuję Hitmana 2. Gierka jest miażdząca pod względem klimatu, fabuły, głównego bohatera :D Trzeba się nakombinować miejscami.
-
Ja dzisiaj gralem znowu w super mario Bros.
No i przeszedlem znowu:D
-
Z kolei ja elegnacko po obiadku odpalilem sobie moją ukochaną druzynke chipa & dale jak zwykle z malymi podkniecami bez z traty głównego życia przeszedłem ja sam na dwóch ;pp
PEACE
-
Grałeś na dwóch padach jednocześnie?
-
@Zelas12
nie jednym padem :D jest filmik na youtube zamieszony w dziale rekordy " Chip & Dale "
-
@Zelas12
nie jednym padem :D jest filmik na youtube zamieszony w dziale rekordy " Chip & Dale "
Miało być:
Nie, jednym padem
czy może:
Nie jednym padem
???? Eeech, ludzie, nauczcie się pisać....
-
@Zelas12
nie jednym padem :D jest filmik na youtube zamieszony w dziale rekordy " Chip & Dale "
Miało być:
Nie, jednym padem
czy może:
Nie jednym padem
???? Eeech, ludzie, nauczcie się pisać....
A sorki to przez mój pośpiech grałem jednym padem :p
-
ja przeszedłem contre z kuzynem tiny ton 1 i 2, jungle book, captain planet 3,5 godzinki zleciało
-
Ja gram od wczoraj Red Dead Redemption na Xbox 360.
Przeszedlem juz 24%.
-
A ja postawiłem przed sobą szlachetny cel - nauczyć się grać w miażdżącego umysł potworka zwanego Hearts of Iron III. potworka, bo na 2 próby uruchomienia, 2 razy restartowałem kompa!
-
Właściwie wczoraj, nie dzisiaj, ale jednak ponownie przeszedłem New Ghostbusters 2 na pegasusie z wynikiem :
(http://img33.imageshack.us/img33/1861/p5230014g.th.jpg) (http://img33.imageshack.us/i/p5230014g.jpg/)
:)
-
to i ja sie pochwale ze zmeczylem na toilecie new super mario bros (oczywiscie na kilka sesji)
a obecnie zabieram sie za Fantastic Dizzy na emu NGC
-
Nie ma to jak granie w wc haha. Ja ciuram w GTA IV :) fabula jest spoko,dialogi tez. Jestem juz na 64% i dwie misje temu zabili mi Romana a ten Dimitri Roscolnikov ma u mnie przesra*e xD kto jeszcze w ta gre pyka?
-
Romana nie zabili he he
zajebisty jest dodatek go gta4 polecam
-
Zabili. Podczas slubu Romana i Malorie ,ten Dimitri razem z Pegorino wyslali najemnika i mieli zabic Niko ale trafilo w Romana. Szkoda mi go xD
-
Dizzy the adventure...Ale czad!!!!
-
Próbuję swoich sił w Operation C... o dziwo dość opornie idzie. Mam się czym bawić :P
Jestem swoją drogą w szoku, z jak wielką dbałością o szczegóły ta gra jest zrobiona. Majstersztyk.
-
Ja gram z kumplami w Age of Empire 3 i jak na razie prawie zawsze wygrywam polecam najbardziej to przez lana. ;)
-
Zabili. Podczas slubu Romana i Malorie ,ten Dimitri razem z Pegorino wyslali najemnika i mieli zabic Niko ale trafilo w Romana. Szkoda mi go xD
bedzie zył
-
Ja już z rana odpaliłem Dizziego a potem 30min w GTA IV. Fabuła robi się coraz ciekawsza. Teraz misje polegają głównie na chęci zemsty na pegorino i tego ruska :D
-
A ja tuke w dpadhero aż nie mogę od cpu odejsc świetna gra!
-
Zacząłem grać w Kick Master ,ale ta gra nie na moje nerwy..
-
Kick Mastera przeszedłem na konsoli wieku 8 lat, ale ile przed tym treningu było to nie zliczę. A ja na lekcjach młóciłem w Pokemon Emerald. GTA 4 jest kozacka i polecam ballad of gay tony fabuła fajna ale czuc niedosyt po czwórce bo gra się w nią około 5-6h.
-
Haahha po wielkich trudach udało mi się przejść Dizzy the Adventure!Nie wiem jak komu,ale Mnie ta gra przyprawiała o ból głowy.
Ale się udało :)
-
Albo jestem zbyt tępy albo nie wiem. Ja po wyjsciu z domku w tym dizzy gubie się xD biore jakiś kawalek sera czy co to jest i zjada mnie kwiatek podobny do pac mana :) w gta 4 juz mam ponad 70% . Gram już 16godzin w nia.
-
@KickMaster
Nie wiem co Ci tam sprawia trudność i Cię denerwuje ;pp. To świetna gra i moim zdaniem bardzo łatwa ale to może przez moje godzinki przed tą gra.
@Dizzy
Tycior w dizzego trzeba troche pograć żeby zaczaić co gdzie i jak
-
@KickMaster
Nie wiem co Ci tam sprawia trudność i Cię denerwuje ;pp. To świetna gra i moim zdaniem bardzo łatwa ale to może przez moje godzinki przed tą gra.
@Dizzy
Tycior w dizzego trzeba troche pograć żeby zaczaić co gdzie i jak
Na Pegazusie gram dopiero 2dni po 7letniej przerwie. Wcześniej pocinałem na emu ,ale na konsolce inaczej,musze do pada sie przyzwyczaić :) W Kick Master denerwuje mnie ten gostek,który nie zawsze trafia w przeciwnika wg.mnie. A w Dizzym to właśnie ,nie bardzo wiem co i jak. 15min temu skończyłem grać w Contre z składaka 168 in 1
-
Pograłem dla przypomnienia w Castlevanie i udało się :)
W Buckiego O'Hare także się udało,natomiast w Kirbiego znudziło mi się w 5 świecie :/
Pocinam oczywiście w CSOTN(odwrócony zamek) jeszcze troche i się uda.
-
Ja w Lion Kinga na snes tylko ponieważ miałem ciężki dzisiaj dzień:D
-
A ja pocinam w jakiegoś szmacianego Volley ball i Ping-ponga z jakiejś składanki chyba 11 in 1 ball series. Niby dupne gry, ale bardzo wciągające. Może przez to, że ich jeszcze wcześniej nie widziałem, a są naprawdę wciągające ;) (hehe, zwłaszcza Ping-pong. nie wiedziałem, że takie coś wogóle istnieje. zaskoczony byłem na maxa :D ).
-
@up
Tym swoim postem zachęciłeś mnie do pogrania w Tennis. Niestety nie mam go jeszcze w swojej kolekcji ,ale na ROMie zagrałem :)
-
jak ktoś lubi rzucać k****ami podczas gry, to polecam Juuryoku Soukou Metal Storm. Po przejściu jest poziom hard, w którym rozpiernicza mnie drugi boss... nawet po niemal 3 godzinach prób.. niemal drugi NG...
-
Dziś napierniczałem w w Super Street Fighter 4, złoto nie gra :D
... i dziś przez sieć pokonałem 2 Japończyków :D
-
Ja dziś znów dosiadłem do Big Nose the Caveman :) Zobaczymy co dalej dzień przyniesie:D
-
Ja się męczę z levelami z Supaplexa na Rocks'n'Diamonds... Ciężkie to trochę :P Ale bardziej wciąga niż zwykły Boulder Dash.
-
Ja dzisiaj znów zasiadłem porządnie na dłuższą sesję grając w Booby kids, no i jak zwykle nie mogę się uporać z krwiożerczo trudnym ostatnim levelem i chyba wreszcie dam sobie z tym siana, bo na ten moment powoli wymiękam i naprawdę nieźle mam teraz wyszarpane nerwy..... Aczkolwiek, trochę żal mi jest konsolkę wyłączać, ponieważ trochę się namęczyłem docierając do ostatniego world'a, więc zapewne konsolkę zostawię włączoną i następnego dnia z samego rańska chyba będę kontynuował moją próbę przejścia tej gry :P .
-
Dziś w Darksiders pokonałem wielkiego demonicznego nietoperza Tiamata, następnie ruszyłem ku kolejnej przygodzie przeciwko następnemu demonowi ..... ech co ten świat by beze mnie zrobił....?
-
Udalo sie!! Przeszedlem glowna fabule w GTA IV:)) Mowcie mi miszczu xD haha
-
A ja się jednak porządnie zawziąłem wczoraj za te Booby kids, no i wczoraj wieczorem strasznie się męczyłem z ostatnim levelem, no to zostawiłem pegasusa włączonego przez noc, no i od razu wstałem rano i kontynuowałem swoją dalszą zażerkę :D . No i nareszcie UDAŁO MI SIĘ to przejść!!! :] Nareszcie po wielu latach się wziąłem i udało się ;) . Szczerze, to ostatni level w tej grze jest "krwiożerczo" trudny i wg mnie ten level projektował jakiś wariat, który będąc nawalonym zapalił jeszcze marychę.... Akurat ten level udało mi się przejść, bo akurat wpadłem na pewną strategię przejścia go, no i poskutkowało ;) . A gdyby nie to, to pewnie bym się z tym męczył jak Syzyf pchający głaz w kółko.... No chybaże twórcy tej gry zrobili tak specjalnie.....
-
Ja przechodziłem Contre 3 na Snesa z kuzynem dzisiaj, i muszę stwierdzi, że Nes'owskie wersje są BANALNE przy trójce na Snes'a. 1 i 2 przechodzimy bez kodów itp. a 3 z kodem na nieśmiertelność i gineliśmy chyba milion razy :d polecam wszystkim HARDCOROM :D
-
A ja grałem w C:/format :D a dzisiaj sklepałem brata na punkty w tankach, coś około 60 levelu orła rozwalili.
-
Sorry, że się wtrącę tak do tego, ale jednak nie chcę zostawić tego bez słowa:
a dzisiaj sklepałem brata na punkty w tankach, coś około 60 levelu orła rozwalili.
Matko.... nauczcie się wreszcie, że ta gra nazywa się BATTLE CITY!!!. Szkoda, że prawieże nikt z tego forum nie zwraca na to uwagi..... Sorry za to, ale mnie to wręcz razi....
-
ale ja nie grałem w battle city, tylko Tank 1990 (wersja N bodajże), który jest hackeim BC :D
-
To mimo wszystko nie zmienia postaci rzeczy. Tak samo, jakbym nazwał zhackowane SMB "ch*j"....
-
Po prostu różnica między BC a T1990 jest ogromna (w BC masz chyba 48 map, w Tankach około 200 na wersję), są inne bonusy, nie można blokować kumpla... dla mnie to inna gra. Tanki to Tanki, BC to BC :P
-
Dokladnie:) zreszta tanki kazdy kojarzy i wie o co kaman xD
-
World of Goo... Wczoraj wieczór siadłem, dziś rano już przeszedłem (i nie grałem w nocy :P). Całkiem fajna gra, choć irytuje czasem.
Najwyższa wieża to ~25m (miejsce ~42000).
-
To te gluty? Ja kupilem to w cd-action :) dzis w nic nie gralem jeszcze xD
-
Też mam to z CDA ;) Zacząłem rozgrzebywać trochę tych pełniaków co się nazbierało. Może się za Hitmana wezmę niedługo.
-
Ja znalazlem w szufladzie Ninja Blade full wersja PL z cd action xD zainstalowalem i mluce znowu :)
-
Dziś przeszedłem TMNT The Manhattan Project ( grałem na oryginalce famicomowej, poziom easy, 7 żyć ustawionych w opcjach i użyłem 2 x continue;p) Czyli w czasie gry zużyłem w sumie 20 żyć. Zagrałem sobie tak dla odprężenia:)
-
Dorwałem Megamana7 w wersji a'la famicom... Nigdy nie byłem fanem serii, ale konwersja wykonana porządnie, aż chce się grać. ;)
-
Ja przez godzine gralem w Elevator na emulu ,bo jestem w trakcie poszukiwan tej gry na pega :) fajna gra,polecam xD
-
A ja cisne juz 4 dzien final fantasy 1 ;pp
-
Dobra gierca felek:) 2 miechy temu jak nie mialem jeszcze konsoli to na pc pocinalem w to :) teraz szukam na allezlo kolejnych wydan.
-
Gra jest świetna mam nadzieje że kolejne część nie róznią sie od siebie zbyt dużo ;p
-
Tez mam taka nadzieje:) jak dostane w swoje lapy karta z 2 czescia to sie okaze :) przed ogloszeniem wyników z matury chce zdobyc bo potem beda inne zajecia :)
-
W Castlevanii doszedłem do śmierci, zostało jej 2 kratki, czyli na 1 rzut toporem, ja byłem na 1 strzał. 2x spudłowałem toporem, dostałem kosą, dziękuję, dobranoc ... jeszcze nigdy nie byłem tak blisko ... ale to dobry znak, bo doszedłem tam po długiej przerwie. Tak więc panie Drakula, szykuj Fenistil, bo ktoś tu niedługo dostanie niezłe "baty" (huhuhu "baty", to mi się udało !).
-
Dzis uruchomilem Super Mario Bros 2 ,którego kupilem na allegro tydzien temu. Niestety nie tego sie spodziewalem grajac w poprzednia czesc. Mowie tu o jakby przeslodzeniu kolorami i tym wszystkim. Niestety to byly 15zl wsadzne w d.
-
Chcesz powiedzieć, że nigdy wcześniej nie grałeś w Mario 2? :P
Mogłeś sobie chociaż dla testu na emulatorze odpalić. Mario 2 to Yume Koujou Doki Doki Panic ze zmienionymi postaciami.
-
No wlasnie nie gralem i 3 czesc tez nie. W dziecinstwie nie mialem tych kartow. A teraz zbieram od nowa kartridze i postanowilem kupic SMB2 . Kolejnym razem przejrze gre na emulu ,chociaz na youtube wydawala sie fajna:)
-
AAARRRGGHHHH!!!!! Teraz na ten wieczór się zabrałem porządnie za przejście Battletoads & Double Dragon na konsoli, no i PRAWIE ją przeszedłem całą. Doszedłem do Dark Queen (ostatni boss), no i był na końcówce mega napięty moment, walczyłem zawzięcie, widać było, że chyba zabrakło mi jeszcze tylko kilka ciosów do całkowitego rozklepania jej (jeżeli nie JEDNEGO ciosu....) no ale niestety poległem, eeechhh..... Cóż, przynajmniej zdobyłem trochę doświadczenia i może przy najbliższej okazji uda mi się to przejść, ale tym razem na konsoli ;) .
-
Jak już na SB wspominałem, zagrałem sobie ostatnio W Sins of a Solar Emipre. Pożyczyłem płytkę z tą grą z CDA od kumpla, zainstalowałem, pomyślałem, że kiedyś się zagra. No i teraz szukałem strategii, która nie jest obrażona na sformatowany rejestr, akurat stwie4rdziłem, że może...
I gra mnie wciągnęła. Na razie za mną tutoriale i 2 podejścia do 1 mapy z przeciwnikiem Normal - za pierwszym po godzinie odpuściłem, za drugim skończyłem po niemal 4, rozwalonym oponencie i zgnębieniu bazy piratów moją mocarną flotą bez straty 1 okrętu :) Więcej tu myślenia niż szybkiego klikania, to nie stracraft, tylko porządna kosmiczna strategia 4X. Polecam :)
-
Na pegazusie pomykalem w Ninja Gaiden i nawet fajna gierca,ale trudna. Na emulu gralem w Jackie Chan Kung Fu ,spoko Gierca polecam!:)
-
Próbuję sił we FlatOucie 2. Bardzo fajna gra, która nieźle wygląda i ma bajecznie niskie wymagania. Dla mnie to wzorowy przykład optymalizacji. ;)
-
Ja pare lat temu gralem w FlatOut pierwsza czesc. Wyscigi jak wyscigi,ale stunty miodzio:)
15min temu gralem w Baloon Fight :p
-
Uczciwie doszedłem w Life Force do ostatniego bosa. A że nie miałem jakichkolwiek usprawnień, to mnie wykończył. Do połowy planszy z głową faraona na końcu, udało mi się dojść bez straty życia. Potem mogło być już tylko gorzej, bo zdobywanie ulepszeń od zera jest kosmicznie trudne ... bardzo niemiłe osobowości
2. Staraj się nie używać wulgaryzmów oraz słów powszechnie uznawanych za nieetyczne. Polski język jest na tyle bogaty, że spokojnie można się bez nich obejść ;) Zachowaj kulturę słowa a będziesz dobrze postrzegany przez innych użytkowników.
Wyluzuj trochę, a też będziesz dobrze postrzegany przez innych użytkowników. "Kurde" jest przekleństwem, a nie widzę byś je barwił na czerwono i smarował litanię o leksyce i wychowaniu.
Następnym razem po prostu zakreśl i napisz "Nie przeklinamy", a nauki o kulturze zostaw dla siebie.
-
Dziś przed robotą pyknąłem se 1 level w Falsion na Fds, genialna gra. W tygodniu za bardzo czasu na granie nie mam, czasem w weekend se coś odpalę, choć nieukrywam, że mi tego brakuję, a jak się ma ukochaną, to o nią trza dbać, bo czepiała się, że gram zadużo :D
niezapomniałem o tym jednak i np wczoraj se Solbraina ukończyłem. Jeśli gram, to najczęściej na emu NESa, Fds, tyle.
Edit.
Jeszcze w sobotę pyknąłem obie w P.o.w prisoners of war, również polecam kto nie grał.
-
Ja gralem na pc w Wheelman z Vin Diesel w roli glownej:) fajna gra. Poscigi,rozwalka xD graficznie odbiega od gta 4 w nieduzym stopniu,ale jak ktos lubi serie GTA to i polubi Whellmana :p
-
Ja pocinam w Marvel: Ultimate Alliance. Jakby był ktoś chętny na Hamachi to zapraszam ^^
-
Ja mecze Captain America,ale nie moge przejsc tego czegos na siwym tle co rzuca beczkami... Wale w niego i du...zo to nie daje
-
Gry w Sins of Solar Emipre ciąg dalszy. W mapie na 4, 3 AI Normal, wygrałem bez problemu. W sumie nieco na farcie, by tylko ja w układzie słonecznym nie miałem piratów. Sprawa przebiegła tak, że po godzinie miałem przewagę, a przez kolejne 5 niszczyłem powoli kolejnych wrogów. 4 okręty flagowe u siebie dla obrony, 4 w przestrzeń i kasowałem planetę po planecie.
No i trochę za łatwo było, mam genialną taktykę, jak w grze 1 na 1 z normalem nie wygrać, a większe są nudnawe, więc zagrałem z Hardem. Spróbowałem po staremu i mało nie straciłem okrętu flagowego. Jakbym się nie wycofał, mógłby mnie uszkodzić do tego stopnia, że byłbym w zasadzie przegrany. Więcej strategii, nie opłaca się już zbierać kilku cięższych okrętów i lecieć na chama, trzeba działać mniejszymi grupami i planować - co mi zostało udowodnione, gdy 5 okrętów oblężniczych wysłanych na zakuprze mojego imperium rozwaliło mi asteroidę. Gra znowu mnie wciągnęła :)
-
Ja gralem w Dead Space na pc . Gra hardcore normalnie. Horror jak sie patrzy. Mroczny klimat i co najwazniejsze to nie jest bezmyslna strzelanka ,tylko wymaga uwagi,sprytu i myslenia:) dawno takiej dobrej gry nie spotkalem. Grafika tez na bardzo wysokim poziomie i bardzo dobra optymalizacja. Granie w ta gre po zmroku tylko dla ludzi o mocnych nerwach. Muzyka dopasowana do danej sytuacji i super efekty . Mcin mysle ,ze ta gra by Ci przypadla do gustu ,bo widze,ze lubisz takie klimaty.
-
Uciąłem sobie pogierkę w Werewolfa-The Last Warrior i...Przeszedłem Całego!Polecam tę gierkę Każdemu!
-
Hihi, grałem dosłownie chwilę w Ninja Ryukenden II, i poległem w II etapie, tam gdzie wieje xd Przejdę to spokojnie, ale teraz tylko sprawdzałem carta, bo dziś przyszedł ;]
-
A ja dzisiaj dałem radę dojść do końca i udało mi się ukończyć Conker's Bad Fur Day na Nintendo 64 8) . Ogólnie, to ta gra jest super mega chwalona przez wszystkich, aczkolwiek, hmmm... Wg mnie to ta gra raczej nie była taką super rewelacją, może nie przypadła mi super do gustu, aczkolwiek tak szczerze mówiąc, to dawno nic mnie tak nie wciągnęło, żebym prawie noce zarywał!! Praktycznie powrót ze szkoły, otwieram swój pokój i N64 power ON i non-stop pocinanie do nocy :P . Można powiedzieć, że trochę "żałuję", że to przeszedłem, no bo teraz nie będę miał w co grać i niestety zakończenie gry niestety nie było raczej szczęśliwe, co mnie z deka trochę zdołowało..... No ale, czego tu się spodziewać po krwawo-zboczono-chamskiej PLATFORMÓWCE :D :P .
W sumie, trochę byłem rozczarowany tym, że ta gra była naprawdę za bardzo krótka, aż za krótka.... Aczkolwiek, sam się nad tym zastanawiam, czy to aby na pewno gra jest za krótka, czy to ja już tak popierdzielam we wszystko, że już dla mnie to nic nie jest długie...
-
Ja od rana popylałem w Nekketsu Kakutou Densetsu i teraz zacząłem w Terminator 2 - Judgment Day ,ale chyba rzuce to ,bo kiepska gierca wg.mnie.
-
Z ciekawości zobaczyłem Linus Spacehead's Cosmic Crusade... Zapowiadało się na fajną przygodówkę, ale części zręcznościowe są zdecydowanie za trudne. Gorsze niż w Dizzym IMHO.
-
Z ciekawości zobaczyłem Linus Spacehead's Cosmic Crusade... Zapowiadało się na fajną przygodówkę, ale części zręcznościowe są zdecydowanie za trudne. Gorsze niż w Dizzym IMHO.
Grałem w to na emulu. Fakt frustrująca gra tak sam jak Dizzy ,nie czaje o co kaman :D
Teraz se zapuściłem Dead Space na PCta i trochę się wystraszyłem jak mi zombiak na ekranie wyskoczył z wentylatora na ścianie :D hardkor gra :P
-
A ja dziś znów spróbowałem sił w Cho Ren Sha 68 K i pomimo kilkudziesięciu/set prób znowu nie pokonałem prawdziwego finałowego bossa. Raz już prawie go miałem, miałem 2 życia i wszystkie bomby w niego władowałem, mrygał... gdybym opóźniał detonację o pół sekundy, doszłoby jeszcze parę pocisków i byłby koniec. A tak będę musiał jeszcze spróbować. Na deser z wieczorka zrelaksowałem się przy piątym chyba przejściu Jackala. Końcowy boss mało mnie nie rozwalił, zostały mi 2 życia z 7 ;)
-
Ja męczyłem się nad Castelvania III - Dracula`s Curse . Zaciekawiła mnie i jednocześnie wciągnęła na 2godziny ,jednak musze jeszcze potrenować :)
-
Tycior trenuj,trenuj :)
Ja odkurzyłem Metal Gear Solid i sobie pykam(jak narazie doszedłem do Sniper Wolf,tej drugiej)
Przeszedłem Uncharted 1 gra godna polecenia naprawdę kto lubi gry typu Tomb Raider,to to jest gra którą szukał :)
Nie wspomnę tu o 2 :)
-
Ja zaraz zasiąde do Gears of War :) Grałem w to na xboxie 360,ale chce zobaczyć jak na PC się sprawuje :P
-
A ja dzisiaj też miałem "zagrany dzień", a mianowicie dzisiaj przeszedłem Battletoads & Double Dragon i Solbrain'a na Pegasusie 8) . Aż musiałem to uwiecznić i dam parę screenów z tych świetnych zakończeń :P :
Battletoads & Double Dragon:
(http://img12.imageshack.us/img12/4444/img38770.th.jpg) (http://img12.imageshack.us/i/img38770.jpg/)(http://img24.imageshack.us/img24/5086/img38790.th.jpg) (http://img24.imageshack.us/i/img38790.jpg/)
(http://img594.imageshack.us/img594/223/img38810.th.jpg) (http://img594.imageshack.us/i/img38810.jpg/)(http://img145.imageshack.us/img145/8562/img38840.th.jpg) (http://img145.imageshack.us/i/img38840.jpg/)
Tokkyuu shirei: Solbrain:
(http://img641.imageshack.us/img641/2398/img38900.th.jpg) (http://img641.imageshack.us/i/img38900.jpg/)
No i tutaj na listę najlepszych też chciałem się wpisać 8) :
(http://img231.imageshack.us/img231/8649/img38930.th.jpg) (http://img231.imageshack.us/i/img38930.jpg/)
-
Ja wczoraj w Ice Climber doszedłem do 15 góry i misiek mnie wykończył, miałem ponad 400000 pkt.
PRZESZEDŁEM CASTLEVANIĘ 2! Wreszcie, bez solucji nie zajęłaby mi 4 wieczorów xD
-
Ładnie MaarioS, świetne gierki, świetne zakończenia :)
-
Natomiast ja męczyłem kilka ładnych dni serie adventure of lolo, ale dumnie moge oświadczyć że misja zakończyła się powodzeniem.
Wszystkie trzy części poległy pod moją klawiaturka (grałem na emu).
A na przegryzke dziś z rana zaatakowałem Darkwing Duck.
Trach, pach i ostatni boss pokonany.
PEACE
-
ja dokonuje masowcych mordow w gta IV na xboxa. a poza tym to w contre albo w chip&dale 2 pogrywam
-
A ja gram ostatnio w Out of Hell. Mod jak to mod- zerowa stabilność i od wała bugów, do tego ciut przegadana fabuła (od wała czytania tego samego), chodzenie w tą i z powrotem i mocne gore, co mi średnio odpowiada. Ale jeśli podchodzę do drabiny prowadzącej głęboko do piwnicy i myślę sobie "nieee... tam nie schodzę! Idę inną drogą" to cuś w tym jest.
-
A ja nałogowo gram w Mount & Blade - Warband. Uwielbiam Single Player, a i multi również wymiata ^^
-
no prawdę mówiąc to nie przeszedłem tej gry dziś, ale w niedalekiej przeszłości. mianowicie Mafia, ach co to za gra... ten klimat no legenda po prostu...
-
Ja się przez ostatni tydzień męczyłem z Super Robin Hood i Ultimate Stuntman... Wysiadłem. :P SRH jest trochę może za trudny, choć ja też nie najlepszy. Natomiast US... nie wiem jak to można było w ogóle przejść na Pegasusie, gdzie wersja w Złotej 5 nie miała wcale continue. Chyba bym musiał to ćwiczyć całe wakacje :P
W przerwach sobie pykam w Half Life 2 - mam już to od niepamiętnych czasów na dysku, a przejść nie było kiedy :P
-
Ja od wczoraj gram w Just Cause 2 :) Spoko gierka,dużo akcji,efektowne sceny i efekty specjalne np.wybuchy. Co prawda sterowanie troche drętwe,ale poza tym polecam każdemu :F
-
Trzeci dzień urywam głowy i obcinam kończyny w God of War :diabelek:
-
Ostatnio przeszedłem Metal Gear Solid na PSXa,męcze się nadal z Castlevanią SOTN (150%) może już bym przeszedł ale brak czasu(praca)
Na Pegasusa dla przypomnienia przeszedłem Castlevanie,Batmana i Mariana :)
-
Dziś dla przeciwwagi skakałem w Super Mario Bros. 3 na SNES, "doskakałem" do drugiej części 2 świata :)
-
Ja po zakończonym Just Cause 2 ,rozpracowywuje Prince of Persia - Zapomniane Piaski :)
-
Tycior fajne te Prince of Persia - Zapomniane Piaski, bo nie wiem czy zagrać ? :F
Ja od 3 miechów gram tylko w Age of Empire 3 na LANie z kumplem, chce się ktoś przyłączyć?
-
Tycior fajne te Prince of Persia - Zapomniane Piaski, bo nie wiem czy zagrać ? :F
Cóż mogę powiedzieć ,jest bardzo podobne do Piasków Czasów i ogólnie powrót do starych dobrych serii :) nie te kreskówkowe co wyszło w 2008r które fabułe miało zerową i grafika na niskim poziomie ,gdyby nie polski Dubbing to bym nawet tego nie ruszył.Prawda wygląda tak....Ubisoft poleciał na kase i na siłe wydał cos z Prince of Persia w tytule. Moim zdaniem,jeżeli lubiłeś te stare części (Dusza Wojownika,Piaski Czasu) to warto zagrać.
-
Po dłuuuuuugiej walce zabiłem Aresa, teraz trzeba zrobić parę dni odpoczynku i zacząć przygodę w God of War 2 :diabelek:
-
Ja właśnie przeszedłem super mario world jest to pierwsza gra którą na razie przeszedłem na snesie, ale nie ostatnia. ;D
-
A ja pykam sobie w ratchet & clank:quest for booty, a później czeka mnie avatar:the game na PS3
-
Ratchet & clank dobra seria ;-)
-
a ja właśnie pykam sobie w Ratchet & Clank - Size Matters a potem zasiądę do Tenchu - Wrath of Heaven na PS2
-
Skończył mi się Out of Hell ( na marginesie- zakończenie lepsze niż się spodziewałem) The Path to poetycka dłużyzna, Velvet assassin odpadł po 5 minutach, po prostu mi się nie spodobał. chcąc coś narozwalać włączyłem UT 2004, mapa rankin i... staty 31/23 jak na około pół roku nie grania to nieźle ;)
-
No i koniec Half Life 2... Spodziewałem się jakiegoś większego wyzwania na koniec gry :/ No ale cóż, Gravity Gun trochę wynagrodził :P Najlepsza broń w dziejach.
-
Przeszedłeś Episody? Ja kupiłem Orange Boxa dla tej gry, uwielbiam ją ^^
-
Niep, dopiero czysty HL2. Może jak będę miał nowego kompa to się wezmę za dalsze części. ;)
-
Chodzi ci o wymagania, czy o to że jeszcze nie masz Episodów? Jak HL2 ci działał płynnie, to Episode One też ci zadziała, dopiero Episode Two ma trochę wyższe wymagania, gdyż jest już na nieco ulepszonym silniku Source (ale spektakularne zmiany to nie są ;) ). W końcu 3 lata różnicy, wypadało coś poprawić.
-
I jedno i drugie... Na pewno mi pójdzie nawet na obecnym kompie, ale czasy ładowań etapów już w zwykłym HL2 są dobijające, a wątpię by się coś poprawiło. Mam tragicznie wolny dysk :/ Jak dobrze pójdzie to w nowym kompie będę miał 2 dyski spięte w RAIDa, więc będzie koniec z długim ładowaniem. :)
To tyle offtopa.
-
No dziś skończyłem całą trylogię God of War !! :diabelek:
-
a ja dziś grałem w Big Nose i w FIFE10 i znowu parę transferów w Lechu Poznań i mam najlepszą drożynę na świecie to sie nudne zaczyna robić :(
Szkoda że na moim PS2 nie można grać w necie:(
tzn. pewnie mozna ale ja nie umiem
-
A ja skończyłem gre ratchet & clank:quest for booty i teraz przechodze avatar:the game na PS3 ale jest tak nudne że już nie moge dalej grać, gram jeszcze w bete medal of honor na PS3.
-
Megaman V pokonany. :)
O dziwo obeszło się bez większych problemów. Szczególnie w późniejszych etapach, gdzie E-tanki sobie można było kumulować do woli.
-
A ja wreszcie przeszłem Big Nose Freaks Out i Big Nose the Caveman
Cały dzień grałem żeby wreszcie przejść serie Big Nose i udało się :P
-
Po 3 latach przeszedłem karierę i wszystkie serie prób w NFS Carbon.Teraz gram w Postal 2 free mp na polskim serwerze.Poległem w Split Second velocity w przed ostatnim wyścigu w karierze (Może jeszcze mi się uda wygrać ten wyścig).
-
A ja po 5latach odpaliłem GTA 3 :D Emocje jak kiedyś :P
-
A ja poległem przed chwila w Megamanie IV. Ehhhhhhhhh gdybym tylko miał 1 etanka więcej to bym już przeszedł, a tak mnie końcowy boss zap*^&%*&^lił :/
Mocno się wkurzyłem, jak kolekcjonowałem E-tanki i się okazało że można mieć maks. 9 :P
edit: Jak się okazało to jeszcze nie był końcowy boss :P Ale w każdym razie po kolejnej próbie już wszystko poszło. MegamanIV pokonany :)
-
A ja podszedłem do Ninja Gaidena. Lekki zawód. co prawda 6-2 znowu nie przeszedłem, ale kiedy grałem ostatnio na poważnie, to od samego początku jechałem na sejwach i bluzgałem, a tu do 5-3 na lajcie, a i potem jakoś niespecjalne... do 6-2 ofc :)
Co ciekawe, w takie hardkorowe gry mi najlepiej idzie, gdy na dworze upał i dobrze nie trzymać włączonej 400 watowej grzałki :) Zdecydowałem odpuścić, ja chce w nocy spać, a nie się gotować :P Mimo wszystko podtrzymuję, ze to jedna z najlepszych gier na NES i najtrudniejszych w historii elektronicznej rozrywki.
ale kiedyś to przejdę :)
-
I po Megamanie VI :P
Zdecydowanie prostsza od IV. Bossowie rzadko sprawiają jakiekolwiek kłopoty, a końcowy boss to totalna porażka, nie ma siły przegrać. No cóż. Przynajmniej Power MegaMan rządzi :P
-
A ja zacząłem ciupać w Icy Tower, zwykłe, nie to z NK.
-
A ja dziś pograłem trochę w Montezuma's Revenge na Atari 2600. Kurczę gra jest jak dla mnie niesamowita. Jest z roku '84 i główna postać - podróżnik Panama Joe - oprócz skakania i biegania może wspinać się po drabinach, linach, a nawet skakać z jednej liny na drugą. Zbiera przedmioty, otwiera kluczami drzwi. Szkoda tylko, że nie umie zabijać przeciwników gołymi rękami, a znajdywane miecze są jednorazowego użytku. Do tego nie spodziewałem się, że już wtedy "znano" takie przeszkody jak znikające i ruchome platformy. Naprawdę ciekawa gra, choć grafika bardzo uboga, lecz są wersje na inne platformy gdzie grafika stoi już na poziomie "wczesnego NESa". Także polecam.
-
Przeszedłem kiedyś na emulku Montezumę, potem nieskończona pętla. Fajne połączenie gry logicznej i archaicznego platformera, ale jak wszystkie gry z A2600 krótkie!
-
Dziś w końcu dołączyłem do wesołego grona osób które przeszły Castlevanie :D i nawet udało mi się zrobić wcześniej wymyślony "achivment", przesadziłem z pkt ale jak go wymyślałem nie znałem metody z wodą święconą.
-
A ja dziś pograłem trochę w Montezuma's Revenge na Atari 2600. Kurczę gra jest jak dla mnie niesamowita. Jest z roku '84 i główna postać - podróżnik Panama Joe - oprócz skakania i biegania może wspinać się po drabinach, linach, a nawet skakać z jednej liny na drugą. Zbiera przedmioty, otwiera kluczami drzwi. Szkoda tylko, że nie umie zabijać przeciwników gołymi rękami, a znajdywane miecze są jednorazowego użytku. Do tego nie spodziewałem się, że już wtedy "znano" takie przeszkody jak znikające i ruchome platformy. Naprawdę ciekawa gra, choć grafika bardzo uboga, lecz są wersje na inne platformy gdzie grafika stoi już na poziomie "wczesnego NESa". Także polecam.
Bardzo fajnie zrobiona jest wersja na Amige. Gra nie zostala nigdy wydana wiec prawdopodbnie nigdzie ja nie znajdziecie. Osobiscie znam gosca ktory ta gre napisal calkowicie od nowa w Amosie. Gra wyglada identycznie jak oryginal, te same plansze, wrogowie itp. z tym ze jest w 64 kolorach. Jak ktos reflektuje, chetnie moge wyslac. Gra ma status freeware.
-
Ja dzisiaj w końcu dokończyłem God of War na średnim poziomie. Miodzio gra :)
Teraz zaczynam Harry Potter & The Chamber of Secrets.
Gra zupełnie inna od tej, którą znałem z PC. Widać robiona na nowo.
Denerwujący jest jednak brak możliwości skakania. Nie wiem jak wy, ale dla mnie w grach tego typu to porażka :/
-
A ja przeszedłem Megamana 1. Miejscami dał popalić ;) Wyraźnie w nowszych wersjach zeszli z tonu i uprościli. To się mocno odczuwa.
-
A ja przeszedłem Megamana 1. Miejscami dał popalić ;) Wyraźnie w nowszych wersjach zeszli z tonu i uprościli. To się mocno odczuwa.
Gratuluję, też się do niego przymierzam :)
-
Teraz zaczynam Harry Potter & The Chamber of Secrets.
Gra zupełnie inna od tej, którą znałem z PC. Widać robiona na nowo.
Denerwujący jest jednak brak możliwości skakania. Nie wiem jak wy, ale dla mnie w grach tego typu to porażka :/
A ja w ogóle nie wiem, po co tykać filmy i gry o HP. To są od góry do dołu szmiry wyciągające kasę z kieszeni fanatyków, którzy daliby się zabić, żeby móc dotknąć niedopranych gaci pisarki. Po prostu syf zbijający kasę na nośnej marce i ludziach, którzy ulegają technikom marketingowców ;)
-
A ja w ogóle nie wiem, po co tykać filmy i gry o HP.
No dokładnie z tego samego powodu co Acid Rain - The Descending Line ;D Jednemu się podoba, a drugi siarczyście zaklnie i będzie się domagał zwrotu tych 5 minut. Ja np lubię jeden film z poterem, nie pamiętam tytułu, a nie jestem fanem serii. Także kwestia gustu (wyjątek stanowią : 1. Mówiący do mikrofonu panowie w spodniach z krokiem w kolanach i rondlem na głowie 2. Panowie z włosami do kolan, których wiecznie bolą zęby 3. Seriale produkcji TVN 4. Książka Baldur's Gate ... to nie podlega dyskusji ;D )
Pograłem trochę w Salamander ale muszę jeszcze poćwiczyć :P
Aaa ... Więzień Azkabanu
...............
A, gra Doola się nie liczy, bo grał bez piwa ;D
-
Mi ogólnie chodziło o produkcje robione na odpał, byle zarobić na znanej marce. Jeśli uważasz, że Argentński Metal progresywny to komercha... ;)
Co do gier, to wszechobecne reklamy narobiły mi smaka na Disciplesa i... ponownie odpaliłem dwójkę, od starego sejwa gram. Świetny czasopożeracz ;)
-
Szczerze mówiąc mi się HP Kamień Filozoficzny i Komnata Tajemnic na PC podobała.
Fajna zabawa przy eksploracji zamku była :)
Co do wersji na PS2 to kicha. Bardzo drętwa i denerwujące są momenty skradania się przed innymi postaciami.
Co uda się im cię złapać to odejmują 5 punktów od domu, a tych momentów skradania jest cała masa.
Odpuszczę sobie ten tytuł. Kupiłem go co prawda za 10zł, ale to już lepiej by wypić te 4 piwka za to.
Przynajmniej lepszy posmak pozostawią.
-
A co do ciebie Mcin to Heroes of Magic 3 to lepszy ,,czasopożeracz" z niesamowitym klimatem (sorka za takie wychwalanie) :F, ale Disciples słyszałem że też spoko. ;) Sam jutro musze zagrać w Heroesa bo właśnie mam na kompie, to taki tort a WOG (który zmienia kozacko gre) to wisienka na nim. ;D A może ktoś jutro zagra ze mną przez hamachi:?:
A co do HP to przeszedłem wszystkie części do Więźnia Azkabanu i oglądałem wszystkie części to nie do końca się zgadzam że to szmirstwo bo tylko czara ognia skopali a Zakon Feniksa to już jest bardzo dobra gra ale już takie mnie nie rajcują. :P
-
WoGa nie nazwałbym wisienką ;) Owszem, jest fajny by czasem pyknąć, ale IMHO za bardzo ingeruje w rozgrywkę. Rozpierdziela totalnie wyważenie gry. Wiem że można dostosować pod siebie, ale... skończyło by się na tym że bym powyłączał wszystko :F
Reasumując - IMHO SoD jest wszystkim co do gry potrzebne. :) A ostatnio znalazłem moda co zmienia rozdzielczość na 1680x1050, to dopiero kozacko wygląda :P
-
Znaczy najbardziej ważnymi rzeczami w WOGu są dowódcy i dodatkowe stwory co jak dla mnie powiększa rozgrywkę i to bardzo, wymienił bym więcej rzeczy ale oj bardzo dawno nie grałem.
-
Ty mnie do H3 namawiać nie musisz ;) a WoGa bardzo lubię, co prawda turnieju w nim nie zrobisz, bo wyważenie żadne, ale jest mnóstwo fajnych pomysłów, zaczynając od dowódcy (działa lepiej niż w czwórce!), doświadczenia jednostek, nowych budynków skarbów, artefaktów, jednostek i dużo tego. tylko kampanie jakieś lipne ;)
-
HoE 4 zrobili po WoGu i troche z niego ściągnęli co widać. ;)
Ponawiam pytanie czy ktoś pyknie w HoE 3? ;D
-
A dla "Odmiany" zagrałem przez sieć w GOAL3,a co.
Wygrałem....
-
Jeśli już, to HoMM (Heroes of Might and Magic), a a na upartego HoMM RoE (Restoration of Erathia). Tylko ciut nie tak tak czy siak, bo WoG działa pod SoDem (Shadow od Death) ;)
-
Sorka dawno nie grałem i wszystko mi się rąbie na bani. :F A ja bym zagrał z SODem. ;D
-
Jesli chcesz znalesc sensownego rywala musisz zalatwic sobie Heroes of might and magic 3 complete`. Nikt z toba nie bedzie gral w zadne sody i inne badziewia, chyba ze sobie znajdziesz jakiegos noobsztyla. Tutaj masz polska lige heroes 3: http://www.h3.ligaheroes.pl/ Aktywnych graczy jest ponad sto, ja osobiscie w lidze jestem na 13 pozycji i z toba nie zagram z dwoch wzgledow: raz ze nie gram z nikim ponizej 21 roku zycia, dwa nie gram z nowicjuszami. I nie mow mi ze jestes pro, bo grasz juz w to x lat. Jesli nie zagrales ani jednej ligowej gry online to na pewno pierwszych pare (badz kilkanascie) gier przegrasz, obojetnie czy grasz rok czy 10 lat w ta gre. Jedynie co musisz zrobic to zarejestrowac sie i jesli bedziesz gotowy na gre zapisac sie na lobby ludzi oczekujacych na gre. Wtedy rywal, ktory rowniez jest chetny na gre skontatuje sie z toba poprzez np. Gadu-Gadu. Mnostwo gier jest rozgrywanych co dziennie i na pewno znajdzie sie ktos kto bedzie chcial z toba zagrac. Wpierw jednak musisz sie zaznajomic z regulaminem, ktory znajdziesz na wyzej wymienionej stronie. Jest dziesiatki rzeczy, ktore nie mozesz robic podczas gry (np. nie mozna uzywac czarow ze scrolli 4-5 poziomu, nie mozna wybierac bohaterow z poczatkowa umjejetnoscia logistyka, nie mozna grac zamkiem necro, bla bla bla i takich i innych jest dziesiatki). Sam w chwili gdy zaczynalem grac w lidze, bylem zly na te wszystkie zasady, ze jest ich az tyle i ze az tyle jest restrykcji, jednak z czasem zrozumiesz potege tych wszystkich zasad. Sa one po to, by maksymalnie podczas rozgrywki bylo sprawiedliwie dla obu stron. Do gry potrzebujesz wyzej wymieniona wersje gry, hamachi, badz jesli masz z nim problemy GameRanger, gdyz na 100% nie polaczysz sie przez zewnetrzn IP w grze oraz pare ligowych plikow, ktore mozesz pobrac ze strony, ktore bedziesz musial skopiowac do glownego katalogu `data`. Modyfikuja one pewne sprawy w grze takie jak na przyklad zmiejszaja przyrost tygodniowy Feniksow, badz przyspieszaja animacje podczas walki twoich i wrogich jednostek co zdecydowanie zmniejsza czas oczekiwania na swoja ture.
-
Nawet nie wiedziałem o takich ligach, po za tym spokojnie człeniu, pro nie jestem i muszę to przyznać. Dzięki za stronkę po lukam i na pewno trochę pogram.
-
Ja zacząłem grać w TimeShift :) Taki Serious Sam, tylko że w starożytnej Grecji i sporo słabszy od swego chorwackiego mistrza. Jak na debiutancką grę rosyjskiego studia Saber Interactive to nie jest on nawet taki zły, więc można dość optymistycznie patrzeć w kierunku TimeShift`a Rosjan, która czasem pozwoli nam się pobawić .
-
Tobie się TimeShift z Will Rockiem nie pomylił :D
-
Tobie się TimeShift z Will Rockiem nie pomylił :D
Oj tak to Will Rock :D pierdzieli mi się ,bo TimeShifta też mam na PC a poza tym gorączke mam :D wczoraj 40 stopni na pogotowiu byłem.
-
i co ile czekałeś na pogotowiu :?: :F
Ja gram właśnie w TmNationsForever, na razie zdobywam medale. ;D
-
i co ile czekałeś na pogotowiu :?: :F
Od razu przyjęli :) Zastrzyk dostałem i spadła temp.
Ja w LFS (Live For Speed) gram przez neta :D
-
W końcu zmęczyłem tego Megamana 3... IMHO jest no najtrudniejszy z MM na NESa. Plansze początkowe są dość często trudne, a potem gdy trzeba walczyć z dwoma masterami z MM2 to już się robią ultratrudne. Potem co prawda poziom trudności drastycznie maleje, na ale najpierw trzeba tam dość :P Końcowi bossowie to trochę porazka, poziom trudności bardzo niski. Pod tym względem gra jest niewyważona.
-
Do trójeczki jeszcze nie podchodziłem na poważnie ale chyba poczekam, aż będę miał wersję kartridżową, gratuluje;-)
-
też dzisiaj pykałem w trójeczkę na pegasusie i doszedłem prawie do końca.
-
Ja grałem w Darkwing Duck ,ale chyba jestem za tępy na tą gre,bo pierwszego bossa te latające na długich nogach "coś" pokonać nie mogę,bo dodatkowo u góry jakiś pajac zrzuca coś na mnie :F
-
A ja przed chwilą zaliczyłem Megamana2. Poszło znacznie szybciej niż myślałem :F
Nie za trudna, być może nawet najłatwiejsza z NESowych Megamanów (razem z 5 i 6).
Tym samym NESowe Megamany mam już zaliczone :P
-
No i wreszcie przeszłem Mario ;P
-
*przeszedłem... , a nie przeszłem....::) Zmniejsz może tą sygnaturę, bo jest wkurzająca.
-
Może dzisiaj akurat nic nie przeszedłem, ale teraz właśnie byłem na zlocie konkurencji, no i wtedy wzięło mnie na mocne grańsko z browarem przez te kilka dni. A mianowicie, przez te kilka dni przeszedłem dokładnie: Battletoads (2-3 razy), Gremlins 2 (4 razy) i wreszcie Akumajou special: Boku dracula kun :F . Chyba nic poza tym nie pominąłem, tak myślę :P .
-
*przeszedłem... , a nie przeszłem....::) Zmniejsz może tą sygnaturę, bo jest wkurzająca.
Zmniejsz? Usuń! Toż to reklama xD Samo zło :P I to wielkie :F
-
a ja dzisiaj zmęczyłem kolejny poziom w Tenchu: Wrath of Heaven grając Ayame. Misja na cmentarzu pełno upiorów i demonów których nie można zabić w żaden sposób poszło kilka brzydkich słów ale poziom skończyłem z najniższa możliwą ranga ;/ kolejny ras nie mam zamiaru podchodzić do misji, ale może to się zmienić xD
-
Podczas robienia porządku z kartami na pegaza odpaliłem sobie Contre i przeszedłem ją do końca.
Co prawda z czitem na 30 żyć, ale na jednej kontynuacji :)
-
A ja dziś ukończyłem Rockman 7 Famicom Edition. Jest to Megaman/Rockman7 z SNESa, ale z NESową grafiką.
Co tu dużo mówić, irytujący jak cholera :/ Średnio mi przypadł do gustu. Choć od strony technicznej nic nie można zarzucić - odwzorowanie engine z NESowego MM6 jest PERFEKCYJNE. Gdyby nie lekko kiepska jakość dźwięku nie byłoby siły odróżnić tej gry na PC od prawdziwego MM na NESa :o
-
Dzisiaj w końcu ukończyłem grę Split Second.Teraz zacząłem grać (to znaczy śpiewać w Karaoke for fun Eska hity na czasie) utwory lady gagi jak np:Poker face,just dance i alejandro.Niestety Karaoke for fun mam pożyczone od kolegi i jeden mikrofon :(
-
A ja Aktualnie gram na MP w GTA SA.Znakomita zabawa.Polecam :)
-
Sięgnąłem dziś po coś mocniejszego.
REDNECK RAMPAGE
Uderza prosto do głowy :)
2 levele już za mną.
-
A ja Zabiłem Taladrielle i wskrzesiłem Galleana, tzn. przeszedłem kampanię nieumarłych w Disciples II. końcówka była makabryczna. Doszedłem do końcowego bossa, którego nie miałem szans rozwalić, wiec przez 1,5 H zbierałem manę i broniłem się przed 3 ledwo żywymi przeciwnikami (dobicie kogoś jest tu prawie niemożliwe). Mimo wszystko gdy zbliżała się końcowa bitwa serducho mi waliło... użyłem tylu czarów, że się nawet nie broniła, tylko próbowała uciekać ;)
-
W Redneck Rampage jest genialna muzyka! :D
Track 1 - Mojo Nixon - UFOs, Big Rigs, & BBQ (http://www.youtube.com/watch?v=5fWpq0LDXM8)
Track 3 - The Reverend Horton Heat - Nurture My Pig (http://www.youtube.com/watch?v=dhLze_ZwBIY&feature=related)
Track 5 - The Beat Farmers - Gettin' Drunk (http://www.youtube.com/watch?v=BAF95RBuJso&feature=related)
-
Łuuuuffff..... NARESZCIE przeszedłem Adventure Island na konsoli..... OK, w tej grze, tak samo jak w 2 i 3 części, dopóki cała gra jest jeszcze przyjemna, może i trudnawa ale do zniesienia, to ostatni world jest M-O-R-D-E-R-C-Z-O wykańczający.... To jest chyba taki wręcz sprytny chwyt twórców, że TRZEBA po prostu zapamiętać dosłownie każdy skok, każdy moment i wręcz każdy piksel, na którym musimy się zatrzymać, bo inaczej, to będzie DEAD, zginęliśmy, następne życie albo jeżeli życia nam się skończą, to cofamy się na początek levela i OD NOWA.... Twórcy chyba wręcz chcieli, żeby gracz się mordował i po prostu wręcz torturował z ostatnimi levelami po prostu z taką myślą, żeby wreszcie skończyć tą grę... Naprawdę. To wszystko aż po prostu skręca mózg, wyciska wszystkie nerwy, chęci i wręcz aż wyciąga jakiekolwiek siły, aby to wszystko skończyć. To jest wręcz walka po prostu z samym sobą.... Cóż. Teraz miałem tak samo. Robiłem wszystko, aby tylko tą grę przejść i przekręcić sobie licznik zaliczonych gier o +1 i już na pewno za cholerę do tej gry nie wrócę.... (zarówno do 2 i 3 części gry tak samo, bo efekty trudzenia się z ostatnim światem były po prostu takie same....)
-
Czyli podobnie jak w Super Mario Land 2: 6 Golden Coins na GB. Wszystkie levele miłe i przyjemne, ale ostatni zamek i boss mega-hard.
-
Wczoraj zagrałem w TMNT: The Arcade Game, na jednym "continue" doszedłem do Kranga i poległem potem olałem, bo na 2 "continue" to się nie liczy. Strasznie lamiłem z takimi robocikami co strzelają z mordy jakimiś promieniami i parę razy nie dotrwałem do pizzy.
-
Ja znów zasiadłem do gry Larry 7 Miłość na Fali [PL] :D Wyśmienita gra,mimo tych 10 lat :D Ubaw z tekstów + znakomity polski Dubbing:
Jerzy Stuhr
Joanna Wizmur
Katarzyna Figura
Krystyna Kozanecka
Anna Apostolakis
Łukasz Nowicki
i inni....
:) i niezapomniana postać Larry Laffer ,wieczny podrywacz i erotoman gawędziarz :P po raz drugi ją przechodze. Pierwszy raz grałem 5lat temu :D Grał w ktoś jeszcze :P ?? Larry 7: Miłość na Fali jest ostatnią udaną grą (jej kontynuację Larry 8 Magna Cum Laude lepiej przemilczeć) przedstawiającą przygody niereformowalnego podrywacza Larry'ego Laffera. Bliżej nie muszę chyba przedstawiać sylwetki naszego niskiego, łysiejącego błazna z kiepskim, jeśli chodzi o ubiór, gustem, ponieważ jest bohaterem jednej z najbardziej popularnych serii w historii gier przygodowych. Nadmienię tylko, że tym razem, na co zresztą wskazuje tytuł, Larry będzie wykorzystywać swój wątpliwy urok na pokładzie ekskluzywnego statku.
-
Ostatnio dostałem fazę na Megamany, przechodze hurtowo od jedynki do ósemki, a potem serię Megaman X do 6 przejdę.
-
Ja grałem w Larry'ego. Pierwszy raz to było demko ze starego CDA (chyba 98 rocznik), gdzie dostępna była tylko gra w kości.
Od początku do końca ją przeszedłem dopiero, gdy w Play ukazała się pełna wersja :)
I potwierdzam, gra genialna :D
Musze się jeszcze skusić kiedyś na wcześniejsze części.
-
Też grałem w Larry'go 7 ;) Podrywacz nieudacznik to taka sympatyczna postać :) Do tego jeszcze świetny dubbing, zwłaszcza w wykonaniu Jerzego Sthura. Ale i tak najlepsza była Jańcia ("Przeklinam ? Wcale k***a nie przeklinam !! Łeb mnie nap****la i tyle" :D)
-
@Christof
Dokładnie xD Jańcia wymiata jeszcze jeden tekst od niej jak dziś grałem :D
"Pomóc Ci? Może jeszcze zrobić Ci dobrze !!? " :P
@BratPunk
Ja grałem w Larry 5,6 i 7 . Wcześniejsze wersje od "7" to wersje tekstowe bez głosu,ale też spoko :)
Nie graj w Larry 8 ,bo to klapa totalna. Nie robił już tego słynny Al Lowe tylko jakiś inny gość i wcale nie śmieszne a i fabuła do kitu ,bo nie ma już Larrego Laffera :/
-
Zacząłem grać w Alien Arena. Shooter przypominający ciut Q3 czy UT, acz utrzymany w stylu, który twórcy nazywają retro sci-fi, czyli wojny Marsjan o wielkich głowach z gadającymi robotami-odkurzaczami, a wszędzie naokoło jakieś próbówki, neony i tworzywa sztuczne... czyli jak w starych filmach SF. Darmowy, co niestety widać. Niewyważona siła broni, brak antyaliasingu, listy ulubionych serwerów czy przycisku odłączającego od serwera. Naprawdę, ręczne wpisywanie disconnect jest może i hardkorowe, ale mało "user friendly". No i niestety pustki na serwerach - wczoraj z wieczora udało mi się znaleźć kogoś tylko na amerykańskim serwerze z pingiem >200, na szczęście dziś było ciut lepiej, acz brak kasty pr0sów sprawia, że nie ma na kim się wzorować i po co poprawiać stylu gry, skoro i tak bez problemu się wygrywa :P
Czyli produkcja ciekawa, acz mające nieduże szanse w starciu z darmowymi, profesjonalnymi produkcjami typu Quake Live czy Combat arms. Choć mam nadzieję, że się mylę.
-
Wooooooow...... Dzisiaj znów miałem dłuższą sesję w Silver Surfera, no i przeszedłem tych pierwszych 5 typków, no i byłem już chyba w ostatnim worldzie w ostatniej sekcji (tak mi się wydaje) ale niestety zostałem tam już rozklepany i skończyły mi się continuesy..... Cóż. Mam nadzieję, że następnym razem dam sobie wreszcie radę z całą tą grą ;) .
-
Zelas wczoraj rozklepał Castlevanie 3 oraz odkrył Alucarda(nie polecam gościa jest cienki :) )
Oprócz tego pograłem troche w Killzona2.
-
Alucard jest chyba i tak najmocniejszy, i może zmieniać się w nietoperza, co znacznie ułatwia przejście niektórych miejsc ;)
Obaliłem wszystkie megamany na emulu, poza tym grywam w Soldat ale dostaję baty nieprzeciętne xD
-
Yeah!! Nareszcie dałem radę z Silver surferem na pegu ;) . Wg mnie to jest jedno z najlepszych osiągnięć, które osiągnąłem grając na konsoli. Teraz to o dziwo tłukłem wszystko po kolei po maśle, bo zapamiętałem mniej więcej, co się będzie działo w levelach i jakie mniej więcej będą pułapki. Nawet przy końcowym bossie miałem chyba 7-9 żyć na zapasie :P . Sam końcowy boss o dziwo nie był jakiś super trudny, co wcale nie oznacza, że był łatwy, ale jednak był strasznie twardy, bo trzeba było w niego napierdzielać cholernie długo (w sumie, to był chyba najtwardszy boss, jakiego w życiu zatłukłem). Poniżej kilka screenów z tego wielkiego wydarzenia ;) .
(http://img529.imageshack.us/img529/9892/img39920.jpg)
(http://img94.imageshack.us/img94/646/img39960.jpg)
No i jeszcze przy okazji ukręcony wynik na końcu tej gry ;) :
(http://img697.imageshack.us/img697/2195/img39970.jpg)
-
Brawo MaarioS, stajesz się prawdziwie elitarnym graczem :)
-
no szacun Maarios ukończyłeś jedna z najtrudniejszych gier na NES/Pegasus :D
ja obecnie gram w grę Genji; The Wey of The Samurai na PS2, obecnie jestem w 3 rozdziale. a w kolejce czekają takie gry jak:
1. Madara /Pegasus
2. Turtlesy 3 Manchatan Project /Pegasus
jak ukończę Genji to zapodam jakieś foty :D
-
Zaraz... Te czerwone glutki wyglądające jak przeżute kotlety były chyba też w Gradingu, prawda?
-
Wjechalem na czwarta, ostatnia wyspe pelna para na 9 zyciach:
(http://img204.imageshack.us/img204/8634/p1010194u.jpg)
Jednak padlem jak mucha z koncowym bossem w przestworzach :(
(http://img265.imageshack.us/img265/5844/p1010195zc.jpg)
-
Świetna gra, na pewno pozostał niedosyt po nie pokonaniu ostatniego bosa. Przeszedłem tą grę kilka razy, nawet ostatnio na zlocie. Zakończenie jest bardzo humorystyczne i warte ukończenia. Tego ptaka można pokonać, jednak potrzebne są do tego bezwzględnie kamienie.
-
No wlasnie nie wygladal jakos na ekstremalnie trudnego do pokonania. Byl troche bardziej wytrzymalszy niz poprzednie, bo walilem go jak glupi i mimo to nie wystarczylo. W sumie to w glownej mierze kupilem Pegasusa dla tej gry bo jest fenomenalna, wiec nie popuszcze i tak czy siak koncowy boss padnie wkrotce.
Mam pewne dwa alternatywne sposoby na latwiejsze pokonanie go. Pierwsze to: puscic na niego light spell, a drugie to po prostu dac sobie niesmiertelnosc i zlac go jak dziecko. Przejdzie takie cos? Czy czary sa jakos zablokowane na ostatnim poziomie?
-
Nie są zablokowane i jak najbardziej należy ich użyć :P
-
Zacząłem trochę Naruto Uzumaki Chronicles. Fajnie się gra. Taka nieco bezmyślna nawalanka :)
Jedyny denerwujący aspekt to to, że nie ma możliwości powtórzenia misji po niepomyślnym zakończeniu.
Nie ma nawet możliwości loadingu w trakcie grania. Ani wejścia w cholerne menu główne!
Jedyne wyjście to restart konsoli!
Sadyści nie programiści.
-
Wow, tego to się nawet nie spodziewałem. Już prawie przeszedłem (chyba) całe Gyrodine, bo doszedłem do takiego momentu, gdzie zaczął wyć jakiś alarm, było od cholery dużo tych takich wielkich bazook, co strzelają i zatrzymał się scrolling, ale niestety zostałem rozklepany.... Mam nadzieję, że następnym razem dam sobie radę z tym tytułem ;) .
-
Obiecałem sobie, ze w te wakacje nauczę się grać w Supreme Rulera 2020... megaskomplikowany symulator państwa. Co gorsza, interfejs jest taki sobie, a samouczek niczego nie tłumaczy. Dziś trochę pograłem, ogarnąłem może z 0,1% opcji tej gry, po czym moją Barcelonę najechała Marsylia i skończył się bal murzyna. Czyli nici z obietnic, chyba że znajdę solucję. O ile jakiś geniusz chciał się podzielić swoim skillem. Polecam pokazać tę grę rodzicom, którzy uważają, że to zabawa dla nierozumnych dzieci ;)
-
Potwór sprzed lat pokonany !! ... Salamander, czyli japońska wersja Life Force'a, wylądował na srebrnej tacy, podany z serem, dżemem i dużą ilością tartej marchwi. A już myślałem, że przejdę bez straty życia, ale w dosłownie samej końcówce, na 5 sekund przed końcem, zginąłem.
-
Wacky races to chyba najaltwiejsza gra jaka w zyciu gralem. Przeszedlem gre odpalajac ja pierwszy raz w zyciu. Gra sie bardzo przyjemnie, jednak ze wzgledu na nedzny poziom trudnosci, a raczej jego kompletny brak nie polecam gry nikomu w wieku powyzej 5 lat.
(http://img34.imageshack.us/img34/294/p1010185ng.jpg)
-
Wygrzebałem ostatnio na emulatorze gierkę Adventures of Tom Sawyer. Mimo prostoty jest to tytuł trudny do przejścia. Podobał mi się etap z pływaniem tratwą, bardzo podobny do jednego z poziomów w Jurassic Park. Ogólnie giera jest ciekawa i z sejwowaniem na emulatorze da się bez kłopotów ukończyć.
-
Ostatnio zacząłem grac w Tom & Jerry i powiem tak, ta gra jest po prostu "poje...na" oczywiście przeszedłem ją po tygodniu wściekania się :D w tej grze zabija wszystko co się rusza i nie tylko XD ostatnia plansza na strychu jest całkowicie przesadzona tyle tych nietoperzy i duchów lata że prawie jest to niemożliwe do przejścia a o boss"ie w piecu to się nie wypowiadam nawet :/ Przeszedłem tą grę oczywiście na konsoli (nes) Nie rozumie dlaczego gry na podstawie bajek są aż tak trudne (captain planet, lion king) przecież odbiorcem tych gier są głównie 5-10 letnie dzieci, nie wyobrażam sobie 5-letniego malucha przechodzącego tom i jerry :D
-
Dziś był grany Gradius. Pierwsze życie straciłem w 3 planszy, a zupełnie poległem w 4 lecz chwała jest coraz bliżej.
-
Ja obecnie pogrywam w Mortal Kombat III.Nawet Mnie wciągnęło....
-
No nie mów...przecież każdy wie że MK3 na pegasusa to kaszana.. chyba że grasz na PC albo innej konsoli. Jak tak to rozumiem.
-
Ja dziś zacząlem grać w Castlevania Symphony Of The Night na PSX (emulator + pad USB) :D Nawet ciekawa gierka. Ściągam także Hidden & Dangerous również na PSX
-
Ja dziś zacząlem grać w Castlevania Symphony Of The Night na PSX (emulator + pad USB) :D Nawet ciekawa gierka.
Nie tylko ciekawa ale wręcz genialna. Ciężko tą grę kupić/znaleźć w wersji Pal na psx'a. Ale co Co powiem to Ci powiem - na pleju gra się o niebo lepiej niż na emu.
Mnie ostatnio bardzo wciągnęła gra Prehistorik Man na snesa:
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/prehistorik-man-01.jpg)
Pegasusowy BigNose się chowa i pod stołem kwiczy...
-
Ja dziś zacząlem grać w Castlevania Symphony Of The Night na PSX (emulator + pad USB) :D Nawet ciekawa gierka.
Nie tylko ciekawa ale wręcz genialna. Ciężko tą grę kupić/znaleźć w wersji Pal na psx'a. Ale co Co powiem to Ci powiem - na pleju gra się o niebo lepiej niż na emu.
A ,że lepiej to na pewno :D Ja wiem o tym,ale niestety brak funduszy i ogólnej chęci do kupna ^^ Emulator wystarczy,aby zaspokoić moje potrzeby co do PlayStation :P Tym bardziej,że mam pada nie musze na klawie pykać :)
Groove Adventure Rave - Yukyu no Kizuna. Gra action RPG wydana na PlayStation przez Konami w 2002 roku, jedynie w Japonii. Rarytas xD właśnie odpaliłem ,ale język Japoński :/
-
Czuję się większym hardkorem od was. Prawdziwe hardkory nie cieszą się, że przeszli grę, w której zasady są jasne, nie grają w rzeczy proste. A ja tłukę w Supreme Rulera 2020, który jest makabrycznie złożony, nieobjaśniony w tutorialu i choć rozumiem, co się dzieję, to nie wiem, jak reagować... ale się uczę. Powoli, systematycznie, łopatologicznie wręcz poznaje mechanizmy i powiązania w czymś, co bez ogródek nazwać mogę najtrudniejszą i wymagającą najwięcej wielopłaszczyznowego myślenia grze, jaka powstała. Już nawet udało mi się sprawić, że zadowolenie ludu z moich działań wzrosło o ponad procent, nie akceptuje wszystkich ofert zagranicznych i ministerialnych, coraz lepiej radzę sobie nieprzejrzystym interfejsem. Jak kandydat mojego stanu wygra wybory i pod jego rządami USA znowu się zjednoczy, zapisze się do mensy.
-
Mitsume ga tooru, zwany tez Three eyes boy peknal :) Bardzo fajna gra z dobra grafika, jednak ciut za krotka.
(http://img267.imageshack.us/img267/59/p1010234y.jpg)
(http://img818.imageshack.us/img818/9853/p1010249.jpg)
-
Czuję się większym hardkorem od was. Prawdziwe hardkory nie cieszą się, że przeszli grę, w której zasady są jasne, nie grają w rzeczy proste.
Pograj se w Harvest Moon : Back The Nature :D Od wczoraj w to gram i zasad nie ogarnąłem JESZCZE :P Niby prosta gra na PSX o farmie a jednak... Pod względem fabularnym gra Harvest Moon jest na szczęście dużo lepsza niż fabuła wprowadzająca nas do gry. Każda postać ma przynajmniej kilkadziesiąt bardzo rozbudowanych zdań, które przekazuje nam na co dzień. W których bohater ma częstokroć dużą możliwość wpłynięcia na swoje losy. Dla przykładu w jednej ze scenek możemy przegrać grę wybierając złą odpowiedź. Natomiast w BTN niedoinformowanie jednego z mieszkańców o pracy sezonowej w winiarni kończy się jego wyjazdem i niemożliwością ukończenia gry w 100%. To dopiero hardcore :D
-
WOW!! Tego to się nawet nie spodziewałem. Przed chwilą właśnie prawie udało mi się ubić Raf world/Journey to Silius ale niestety zostałem rozklepany przy ostatnim bossie.... No cóż. Tym razem nie pomogłem chłopakowi Jay'owi zrewanżować się nad obcą inwazją robotów za śmierć jego ojca, ale mam nadzieję, że już następnym razem mi się tego uda dokonać ;) .
-
SebaSan1981 - nazwa tematu nie każe nam pisać tylko o tym, w co NES`owego graliśmy ;)
Ja ostatnio zostałem pochłonięty serią Megaman X - obecnie kończę część czwartą X`em.
-
Seba napewno bierze to pod uwagę :)
Ja natomiast mam zajawkę na Tsubase 2 na Fami,musze dojść znowu do końca!
Tak wogóle Zelas klepie teraz grę Overboard słyszał ktoś?
Gra o super stateczku :)
-
A ja grałem dziś w Batlefield 2 modern combat na ps2 . gierka wymiata i jak na 2005 rok grafika jest cudowna
-
Wysłany przez: Zelas12
Tak wogóle Zelas klepie teraz grę Overboard słyszał ktoś?
Zelas jeśli to ta gra na PSX co się pływało okrętem ala Piraci z Karaibów w takt zgrabnej muzyczki na cymbałko-podobnych instrumentach to ja słyszałem hehe :P
A ja ostatnie trzepie w Dr Mario :D gra przyjemna dla oka i ucha i o wiele bardziej wciągająca od Tetrisa :) na screenie mój wczorajszy wynik :P może nie jakiś wyrąbany ale trzymałem się dzielnie do tego 6 levelu :D (http://images40.fotosik.pl/318/a217da21ce88935am.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a217da21ce88935a)
-
Tak dokładnie to ta gra :)
Poza nią gram sobie jeszcze w Contre :)
-
YEAH!! Nareszcie Raf world/Journey to Silius już zostało zaliczone przeze mnie :)
(http://img401.imageshack.us/img401/1133/img0100mediumv.jpg)
(http://img155.imageshack.us/img155/8791/img0102medium.jpg)
-
Ah nie ma to jak szybka partyjka z rana w Polnoc & Poludnie :)
(http://img843.imageshack.us/img843/2725/p1010300.jpg)
-
Tak wogóle Zelas klepie teraz grę Overboard słyszał ktoś?
Gra o super stateczku :)
Overboard?? Genialna gierka, mam ją na szaraka. Na początku dość łatwa ale drugi świat (tropiki palmy itp) zaczyna już dawać w kość. Poziom trudności jest bardzo wysoki ale na szczęście nie jest to gra która wkurza po utracie życia.
Co do Prehistorik Man na snesa to przeszedłem ją kiedyś całą na emulatorze. Jest momentami piekielnie trudna (zwłaszcza poziom z wybuchającym wulkanem i wspinaczka wewnątrz drzewa gdy u dołu podnosi się ogień). Dziś nareszcie zdobyłem carta na snesa i będe ten tytuł próbował przejść na konsoli. Jestem odważny stwierdzić że jej poziom trudności (grając na konsoli) jest większy nawet niż w Battletoads - zwłaszcza gdy się przechodzi zbierając bonusy na poziomie 60-100%.
__________________________________
Czuję się większym hardkorem od was. Prawdziwe hardkory nie cieszą się, że przeszli grę, w której zasady są jasne, nie grają w rzeczy proste.
Phew..wielkie mi coś. Mcinie - możesz sobie być hardkorem, mi to dynda bo gram dla przyjemności a nie dla pokazania "jaki to jestem dobry". I szczerze mówiąc to poza grami rpg/j-rpg wolę pograć w prostsze gry takie jak wspominany Prehistorik Man, ale prostsze zamysłem a w przejściu jednakowo trudne.
__________________________________
YEAH!! Nareszcie Raf world/Journey to Silius już zostało zaliczone przeze mnie :)
No stary!! Pogratulować pozostało bo nie wiem czy miałbym tyle zacięcia żeby tą świetną grę ukończyć..
-
Doceniłbyś, jakbyś zobaczył ta grę na oczy :P Po prostu gdy zobaczyłem SR 2020 pierwszy raz doznałem szoku, wyłączyłem i zaszyłem w sobie. Ale założyłem, że nauczę się w to grać, i sukcesywnie, dzień po dniu, poznaję kolejne aspekty. Dziś ustabilizowałem zapasy ropy w swojej republice Waszyngtonu. I jestem dumny :D
Po prostu lubię też grać w gry, które wymagają zdecydowanie bardziej pomyślunku niż refleksu, totalne mózgotrzepy ;)
-
Grasz w gry mocno zawansowane bo masz na to masę czasu. Jak byłem w Twoim wieku to grałem jak opętany w Transport Tycoon DeLuxe, która chyba się do takich gier zalicza. Miałem kolegę który był jeszcze większym maniakiem tej gry niż ja. Przejście jej a raczej nie zbankrutowanie na najwyższym poziomie trudności (z przeciwnikiem z IQ ustawionym na High, bez ułatwień, z katastrofami etc..) było nie lada wyczynem. Pod koniec gdy już był rok 2040-2050 cała plansza była zabudowana i wyglądała jak jedno wielkie gigantyczne miasto.
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/Open_Transport_Tycoon_Deluxe_v100.gif)
Koleżka bawił się w jakieś mody do tej gry np. styl retro (lata 30te XX wieku) lub mod z drapaczami chmur. Gra była bardzo wciągająca i mam do niej wielki sentyment do dziś...
Kiedyś miałem masę czasu na siedzenie godzinami przed kompem/konsolą i granie. Teraz czasy się zmieniły, muszę chodzić do pracy i zarobić na chlebek niestety. Nie w głowie mi hardcorowe popisy a grać mam czas tylko w relaksujące prostsze gry.
-
Masz rację Seba ot co :)
Ale ja nie o tym,dzisiaj postanowiłem pobic rekprd w Contre napewno by mi się udało ale niestety ruszyłem zasilacz nogą i zresetowałem konsole(stało sie to po trzecim prześjciu gry,punktów nie wiem ile miałem ale żyć ok 26) jak pech to pech.
-
Ja dalej gram w Harvest Moon : Back the Nature :) wciągająca gierka :P
-
Możliwe, ale bym polemizował. Skoro masz czas grać w trudne platformery, to i na takie coś znajdziesz czas, przecież w każdej chwili można zasejwować. Choć czasem bywa problem z wyłączeniem w momencie, który się założyło :D Ja mam czas, w końcu najdłuższe wakacje do emerytury mam, ale zaraz studia... ale jak będę chciał czas wykombinuje na wszystko jakoś :P Z resztą, mój brat dużo nie gra, bo kuje, a tyka i tak niemal tylko skomplikowane strategii i symulatory ;)
-
Tenchu 2: Birth of the Stealth Assassins - Grałem 3godz. i nie mam dość :D Chyba najlepsza gra na PSX w jaką grałem :) W Tenchu 2 mamy do wyboru dwie całkowicie różne historie, przeplatające się i krzyżujące wzajemnie, trzy części większej całości, będące ogółem wszystkich wydarzeń. Mamy po prostu możliwość obserwowania i prowadzenia akcji z perspektywy Ayame, Rikimaru bądź Tatsumaru. Każde z nich ma swoją ścieżkę prowadzącą do wytyczonego, wspólnego zakończenia. Najlepiej przekonać się na własne oczy poznając przy okazji zamierzchłe losy miotające na wszystkie strony garstką ludzi, których dzieje ostatecznie dokonują się w części poprzedniej.
-
Po obejrzeniu nowego AVGN męczę Zeldę 2... Co tu dużo mówić, boska gra :) Bardzo zręcznościowa z elementami RPG, wymaga myślenia... cudo. Szkoda tylko że taka trudna, przez te parę dni to ledwo żem przeszedł trzeci zamek - topornie więc do idzie. Mimo wszystko gra warta polecenia, przypadła mi do gustu dużo bardziej niż 1.
-
Spróbowałem dzisiaj pograć w Teddy Boy na SMS, ale tylko do 6 planszy mi się udało dojść. Tam zawsze wyskakuje stworek zaraz na początku i jeden hit i dead :/
-
Grałem dzisiaj kolejny raz w Super Mario World i kolejny raz przeszedłem, lecz teraz w 100% wszystkie plansze i sekrety odkryte.
-
Tenchu 2: Birth of the Stealth Assassins - Grałem 3godz. i nie mam dość :D Chyba najlepsza gra na PSX w jaką grałem :) W Tenchu 2 mamy do wyboru dwie całkowicie różne historie, przeplatające się i krzyżujące wzajemnie, trzy części większej całości, będące ogółem wszystkich wydarzeń. Mamy po prostu możliwość obserwowania i prowadzenia akcji z perspektywy Ayame, Rikimaru bądź Tatsumaru. Każde z nich ma swoją ścieżkę prowadzącą do wytyczonego, wspólnego zakończenia. Najlepiej przekonać się na własne oczy poznając przy okazji zamierzchłe losy miotające na wszystkie strony garstką ludzi, których dzieje ostatecznie dokonują się w części poprzedniej.
widzę że ktoś tu pyka w zajebiste gierki :D
dodam że każda z postaci ma po 9 różnych sposobów zabicia postaci które zależą od tego z której strony zajdziemy przeciwnika czy też zaatakujemy go z kucając czy też zeskoczymy na niego :D
a ja obecnie gram w no zgadnijcie hehehe !! albo nie powiem bo się nie domyślicie :D
w Tenchu: Fatal Shadows na PS2 to druga moja ulubiona seria gier obok Castlevani :D
-
@Rantarun
Ja niestety nie posiadam PS2 więc nie zaznam tej rozkoszy pogrania w tą część co Ty :P ... chociaż może kiedyś :) Gram w to już kilka dni i na prawdę jest spoko ,jak mało która gra. Najlepiej zrealizowany symulator ninjutsu. Sekwencje wykończeniowe, zwłaszcza w wykonaniu Rikkimaru, kiedy mieczem przeszywał kolejnych wrogów z ukrycia.Eksterminacja wrogów jest niesamowita,może troszkę gorsza od Ninja Gaiden ale cóż :D.Dużo fajnych opcji i dobry klimat ninja .
-
Ostatecznie zmęczyłem Zeldę 2 :) Genialna gra, myślę, że należy do czołówki najlepszych gier na NESa/Fami. Rozgrywka jest dość urozmaicona, choćby np. potrzeba zasłaniania się tarczą to dość trafiony pomysł. W sumie nie wiem co tu dużo mówić... Muzyka szczerze mówiąc taka sobie, potem mi raczej działała na nerwy, przeciwnicy w ostatnim zamku psują trochę krwi (no ale to koniec gry, więc OK), a zagadki logiczne miejscami wręcz niemożliwe do odgadnięcia. Chylę czoło temu, kto potrafił przejść tę grę bez żadnego walkthrough. Do większości zagadek wskazówki co prawda są, ale przekazują informację dość ogólnikowo i mimo wszystko dużo sprawy nie ułatwiają.
-
kolego Yojo2 skoro lubisz pofikać zielonym Linkiem to polecam Ci Zelde Spirit Tracks. Bardzo porządna gra a i na flecie sobie możesz pograć.
-
Dzisiaj zagrałem w mafie 2 jak na razie w demko. :/ Ale jak na pierwszy rzut to jakoś na początku bardziej mi się i tak podoba jedynka, może pełna wersja trochę się zmieni. :P
-
Przeszedłem Hitmana: Blood Money. Zakończenie było wg. mnie najsłabsze ze wszytkich części, lecz również bardzo udane.
-
Blood Money bylo zajebiaszcze nie powiem że nie.
-
Z całej serii jak dla mnie w blood money było najlepsze zakończenie na spółę z dwójką ale jako całą grę to wszystkie części były spoko no ewentualnie jedynka była trochę w poziomie trudności przesadzona.
-
O wlasnie, przypomnieliscie mi zebym w koncu Blood Money z CDA odpalil ;) Nigdy nie gralem w zadnego Hitmana wiec nie mam duzych wymagan... spodziewam sie ze bedzie porzadna gra.
-
Nie radzę zaczynać serii od końca, wiążą się fabularnie (no może nie Kontrakty bo wychodzi na to że są w środku Blood Money ;p )
Wszystkie gry z serii Hitman są porządne, a co do poziomu trudności jedynki, to faktycznie. Jedyny plus jest taki, że gra nie była robiona jeszcze tak bardzo "pod skradankę" i są miejsca, gdzie nie da się wywinąć od wymiany ognia. Kontrakty są wg. mnie najłatwiejsze, 47 teraz skrada się szybciej, bieganie nie demaskuje, lecz klimat w tej grze jest miażdżący :D
Ogarniam starego Spider Mana z 2000 roku.
-
No tak się składa, że tylko Hitmana Blood Money posiadam więc za dużego wyboru "od której zacząć" to nie mam :/
A ja w końcu, po wielu miesiącach przerwy, powróciłem do Castlevanii 1. Ostatecznie rozprawiłem się z Grim Reaperem (jakimś cudem nawet nie obrywając).
Szybko więc pognałem na spotkanie z Draculą, i... po początkowych kilku nieudanych próbach szybko się rozpracowało technikę, a pokonanie cookie monstera (R) z full HP to już żaden problem. Szczerze mówiąc jeśli chodzi o poziom trudności to trochę główny boss mnie zawiódł. Spodziewałem się czegoś dużo trudniejszego.
W każdym razie Castlevania zaliczona... było warto grać i myślę, że wielu się zgodzi - to wymagająca, acz bardzo dobra gra.
-
Teraz przechodzę
-Ultimate Spider-Mana (znowu. Uwielbiam huśtać się na sieci przez miasto ^^)
-The Punisher (znowu, genialny klimat)
-Need for Speed: Underground. Planuję zacząć multiplayer, lecz do tego potrzeba mieć odblokowane najlepsze części, nikt się na pakietach ulicznych nie ośmiesza ;p
-
Punisher Pegasusowy czy PCtowy z AD 2004?
-
Punisher PCtowy, aczkolwiek pegasusowego mam też na kartridżu.
-
Dziś grałem w Donkey Kong Country 2 na SNES. Gra świetna i nie spocznę dopóki jej nie ukończę choć niestety tym razem odpadłem już w przedostatniej planszy drugiego świata.
-
W DKC2 nie grałem za dużo, ale DKC1 przeszedłem całe. Co tu dużo mówić, światowa ekstraklasa!!! Chyba jedna z najlepszych gier w jakie w życiu grałem. Wszystko jest perfekcyjne, grałem w nią wiele godzin i nie mogłem się doszukać żadnych wad. SMW nie ma wcale startu do DKC.
Oj, aż sobie chyba odpalę znowu :P
-
@yojo2: no to ja z całego serca polecam Ci przejście DKC2. Skoro DKC tak chwalisz pod niebiosa, to już nie mam pojęcia, co powiesz o części 2 :] (co absolutnie nie oznacza, że DKC nie jest rewelacyjny). A jak chcesz jeszcze większą miazgę, to ja od siebie skurw***ńsko polecam jeszcze kilka lepszych cudów, które wyszły na Nintendo 64, jak np. sam Donkey kong 64 (przy tym sam DKC leży i kwiczy), Super Mario 64, Legend of Zelda: Ocarina of time i Legend of Zelda: Majora's mask, Bomberman 64, Conker's Bad Fur Day itd. itp.... (szkoda, że tych gier jak i samej konsoli mało ludzi zna).
Co do samego grania, to jak teraz wyjechałem na tydzień, to trochę łupałem w oldschool na PSP. Dzisiaj wracając do domu w PKS'ie jakoś tak odpaliłem i chciałem się porządnie wziąć za Ninja gaiden (można powiedzieć, że wcześniej w tą prawieże wogóle nie grałem), no i po iluśtam upierdliwych momentach jednak nie poddawałem się, próbowałem ciągnąć dalej, trochę skręcał mi się w środku układ nerwowy ale o dziwo nawet doszedłem do ostatniego bossa :O (włączyłem sobie tryb "not nervous" bo raczej by trochę nie wypadało w takim otoczeniu :P ).
-
a ja doszedłem w NG III do 7-2 i chyba plan przejścia całej trylogii przełożę na następne wakacje... limitowane continue są w tej części upierdliwe.
-
Yeah, Batman wreszcie uwalony :) . A samo zakończenie jest po prostu boskie (nie zdążyłem uchwycić wszystkiego). Sam odczułem tą zemstę nad Jokerem :622:
(http://img97.imageshack.us/img97/2258/img01310.jpg)
(http://img822.imageshack.us/img822/2580/img01330.jpg)
Tak naprawdę, to za dzieciaka wkurzyłem się maksymalnie na tą grę po levelu 3-1, ale tym razem po wielu próbach, jak i w dalszej części gry, udało mi się jednak ze wszystkim. Prawdę mówiąc, to się nawet tego nie spodziewałem.
-
Ostatnio chciałem sobie "odświeżyć" Larry 7, niestety w pewnym momencie (zawsze w tym samym) gra wywala mi błąd "Out of memory". Próbowałem ustawiać pamięć wirtualną ręcznie, ale nic to nie dało. Zetknęliście się z czymś takim ??
-
Ostatnio chciałem sobie "odświeżyć" Larry 7, niestety w pewnym momencie (zawsze w tym samym) gra wywala mi błąd "Out of memory". Próbowałem ustawiać pamięć wirtualną ręcznie, ale nic to nie dało. Zetknęliście się z czymś takim ??
Ze 2tygodnie temu też grałem w Larry 7 dla przypomnienia i w 3dni przeszedłem całą :) Co prawda pkt nie były na full 938/1000 ale za to ogóry 32/32 :) Co do błędu to ja go miałem przy starcie gry. Są dwie możliwości. Jeżeli używasz Visty bądź "7" to we właściwościach ustaw tryb zgodności z Windows XP . Natomiast,jeżeli masz XP to ściągnij łatkę do Larrego stąd http://forum.przygodowki.pl/patche/1767-larry-7-patch.html i powinno ruszyć :)
-
Dzisiaj postanowiłem zabrać się porządnie za Ninja gaiden (gej) na konsoli. Wcześniej, a dokładnie kilka dni temu zacząłem grać w to na emulatorze NES'a na PSP w PKSie wracając do domu, oczywiście 100% przechodzenia bez save-state ;) . Tak jak już pisałem, poległem tam przy ostatnim bossie, no i po jakimś czasie musiałem już wysiąść z autobusu. Teraz troszkę nerwów poszło (aczkolwiek, nie aż tak dużo, oszczędzałem nerwy na końcówkę gry :D ) i czasu. Doszedłem do finałowego bossa i o dziwo, pierwszą jego przemianę rozwaliłem od razu. Na konsoli teraz nie oglądałem wogóle cut-scenek bo je wcześniej oglądałem na PSP, no ale teraz pomyślałem sobie "aa tam, teraz se obejrzę następną, bo jej nie widziałem". Po jakimś czasie podczas trwania cut-scenki ona się chyba wysypała, bo widziałem jakieś litery. Wcisnąłem potem START i oto efekt widoczny na poniższych zdjęciach:
(http://img517.imageshack.us/img517/6015/img0137small.jpg)
(http://img210.imageshack.us/img210/3095/img0138small.jpg)
...................................................................................///////////////////////////////////////////////
-
Mam nadzieję, że nikogo nie zabiłeś :D
-
Dzięki Tycior za starania, ale to nie to. Mam Win7, zainstalowany patch XP do Larry'ego i tryb zgodności ustawiony na XP SP3. Gra wywala się przy konkursie kulinarnym.
-
M. in. do SebaSana
A udało Ci się przejść Castlevanię - Symphony of the Night grając Richterem ? Mnie ostatnio też ta gierka wciągnęła niesamowicie. To chyba najlepsza Castlevania w jaką grałem. Druga po niej jest Simon's Quest. Ale wracając... Alucardem przeszedłem... i właściwie nie zrozumiałem do końca fabuły xd. Nie rozumiem postępowania Alucarda. Jego matką była ludzka kobieta a ojcem wampir, ale czy to ma oznaczać że on z góry chce zniszczyć wszystko co złe ? Przecież to "złe" zależy od punktu widzenia (w dużej mierze). Sam Dracula nie był tu przedstawiony jako brutalny potwór pijący krew żywych.
Udało się komuś coś zrobić w komnacie z konfesjonałem i duchami ? Ja wywołałem cztery duchy, dwa dobre, dwa złe. I tyle... czy da się cokolwiek tam zrobić ? Pomóżcie, bo to nie daje mi spokoju :/
-
Zardon - czasami duch w konfesjonale zostawia Grape Juice (regeneruje trochę HP). Nie pamiętam tylko, gdzie trzeba usiąść, by pojawił się taki duch - możliwe, że niema to znaczenia.
-
Super Robin Hood
Nareszcie ukończona
pkt. - 32020
Miałem dziś dwa podejścia. Za pierwszym, doszedłem do czerwonych komnat z ilością punktów około 22000 i dwoma diamentami do zebrania, żeby uzbierać cały skarb. Po nieszczęsnej śmierci postanowiłem jeszcze raz podejść do tej gry i tym razem się udało, choć pod sam koniec śmierć była blisko. Taaa piszę, jakby to nie wiem jaki quest był :P. Po skończeniu Super Robin Hooda wiem na pewno, że nienawidzę nietoperzy.
Sory za słabej jakości zdjęcia, ale robione komórką i chyba jeszcze mi się trochę ręka trzęsła z wrażenia, że to ukończyłem :o.
http://img704.imageshack.us/gal.php?g=picture0602.jpg
wieczorna aktualizacja.
wzięło mnie dziś na robin hooda. tym razem 32150
sory za wycięcia w zdjęciu, ale ciemno już, światło włączone, a ekran tv odbija i widać wszystko w pokoju.
http://img530.imageshack.us/gal.php?g=picture0621b.jpg
-
możesz nie wrzucać screenów w załączniku tylko np. na imageshack, bo niektórym kompy sprawiają problemy.
-
Nareszcie skończyłem Naruto Uzumaki Chronicles. Bardzo jakoś mi się to przeciągnęło.
Poza paroma misjami z ochroną dóbr i więźniów oraz misją "sensei for a day", to gra była banalnie prosta.
Wystarczyło zdobyć umiejętność Barrage i nikt mi nie podskoczył :)
Dzisiaj może sięgnę po jakiś inny tytuł.
Chyba odpalę sobie i przejdę od początku do końca FFVII.
Dwa razy zaczynałem ale nie mogłem nigdy jakoś skończyć.
Życzcie mi powodzenia ;)
-
życzymy, życzymy :D
Za to ja katuję Painkiller - Overdose. Niezłe jaja, na fabrycznej, tłoczonej płycie znalazło mi trojana :D
-
Za to ja katuję Painkiller - Overdose. Niezłe jaja, na fabrycznej, tłoczonej płycie znalazło mi trojana :D
Ja jakiś rok temu kupiłem CrashTime II za 19,90zł w sklepie i w pliku rozruchowym .exe też był wirus jakiś Win32.Sality .
Aby offtopa nie budiet to ja powiem w kakoj igru ja dziś popylał :D
Tamtarara... GTA IV: EFLC ,dziękuję za uwagę ;P
-
Yeah!! Ninja gaiden ubite właśnie przed chwilą na konsoli :) .
(http://img42.imageshack.us/img42/5514/img0139small.jpg)
(akurat wygasał ekran, ale jednak zdążyłem zrobić fotkę)
(http://img696.imageshack.us/img696/5255/img0140small.jpg)
(jeden slajd z cut-scenki)
No i tak na dobrą sprawę no to powiem Wam, że tak naprawdę ta gra wcale nie jest aż taka trudna, jak mogłaby się wydawać. Ostatni boss nie jest taki do końca mega trudny, naprawdę widziałem trudniejszych bossów i trudniejsze gry. Tak na dobrą sprawę, to tą grę odpaliłem raptem tylko 3 razy, jeżeli chodzi o porządne przechodzenie gry a nie przechodzenie tylko 1 levela i wyłączanie :P . A granie w całą grę nie zajęło mi nawet tydzień. Tak an dobrą sprawę, to gdyby człowiek się uparł, to mógłby nawet całą grę bez straty życia przejść.
Zasugerowałem się głównie recenzją AVGN'a no i widać, że on specjalnie robi tragedię albo zupełnie grać nie umie...
-
Zasugerowałem się głównie recenzją AVGN'a no i widać, że on specjalnie robi tragedię albo zupełnie grać nie umie...
Zgadzam się z tym. Już gdzieś na którymś forum pisalem ze on specjalnie w wiele gier gra jak ostatnia ciota albo rzeczywiście nie umie grać..
Jako że miałem ostatnio kłopoty z netem, postanowiłem umilić sobie czas na pograniu w jedną z moich ulubionych gier (nie zdobytą jeszcze na carcie ale już niedługo będę miał) na snesa: E.V.O Search for Eden / 40 000 Okunen Monogatari
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/Okunen04.jpg)
-
Nie, to po prostu my jesteśmy hardkory i mamy zakrzywione postrzeganie rzeczywistości. Pamiętam, co się działo, gdy pierwsi raz zasiadłem :D
-
@Mcin
AVE!! Jam jest hardkor nad hardkorami :P Udało się! xD GTA IV przeszło do historii :F
(http://img826.imageshack.us/img826/8369/beztytuuaq.jpg) (http://img826.imageshack.us/i/beztytuuaq.jpg/)
W zakończeniu zabijamy Dimitriego i Pegorino (z tym, że w Deal tego drugiego to nie do końca my, ale w każdym razie ginie). Również ginie Kate, którą postrzelił Pegorino (celował w nas, ale co to nie wie, że Niko ma full pasek zdrowia xd?), więc z zemsty ostatnia misja polega na jego zabiciu. Wcześniej natomiast ginie Roman od wysłannika Dimitriego który chciał nas oszukać, ale to my go oszukaliśmy i się ładnie mówiąc...wkurzył.
-
Tycior k*rwa PO CHOLERĘ SPOILERUJESZ I PSUJESZ ZABAWĘ TYM CO NIE PRZESZLI?!
Znów odkurzam skilla w CS 1.6
PS: nie wiem czy AVGN gra jak ciota, czy nie, natomiast, on stara się przedstawić gry z perspektywy przeciętnego gracza z tamtych czasów - wprawiony gamer każdą grę prędzej czy później przejdzie, znajdzie sposób, natomiast dla typowego gracza z tamtych lat hardcore NG mógł doprowadzić do obłędu.
-
Tycior k*rwa PO CHOLERĘ SPOILERUJESZ I PSUJESZ ZABAWĘ TYM CO NIE PRZESZLI?!
Znów odkurzam skilla w CS 1.6
PS: nie wiem czy AVGN gra jak ciota, czy nie, natomiast, on stara się przedstawić gry z perspektywy przeciętnego gracza z tamtych czasów - wprawiony gamer każdą grę prędzej czy później przejdzie, znajdzie sposób, natomiast dla typowego gracza z tamtych lat hardcore NG mógł doprowadzić do obłędu.
zgadzam się więc nie można mówić że AVGN to ciota i kropka
dzisiaj prułem w KILLZONE na PS2 i ciekawa gierka nawet :D
-
Tycior k*rwa PO CHOLERĘ SPOILERUJESZ I PSUJESZ ZABAWĘ TYM CO NIE PRZESZLI?!
Czego Ty chcesz? Napisałem zakończenie jakie jest w GTA IV a ten pluje się jak 10letni troll :D Spuść powietrze,bo się zapowietrzyłeś :P Każdy opisuje co jest na końcu gry ,która przeszedł tylko ku*wa nie ja?! :F
Dzisiaj rano grałem w Tanki na dwóch z bratem ciotecznym :)
-
To ty zachowujesz się jak troll, podstawową zasadą użytkowników internetu którzy dzielą się na forach wrażeniami, czy to z obejrzanego filmu, czy z gry którą przeszli, zwłaszcza jeżeli chodzi o nowy film lub grę, jest zasada nie spoilerowania. Jeśli już masz zamiar zdradzić zakończenie czyli spoilerować, to powinieneś wyraźnie to zaznaczyć w nagłówku wypowiedzi zdaniem *UWAGA SPOILER*.
Popsułeś zabawę graczom którzy jeszcze nie grali w GTAIV... zachowałeś się jak niedojrzały egoista, twoja postawa zasługuje na absolutne potępienie, a twoje tłumaczenie jest żałosne. Nie dość że nie potrafisz się usprawiedliwić, to jeszcze mnie obrażasz. Ja rozumiem krytykę ad rem, zastosowałem ją w stosunku do Ciebie, a ty posługujesz się bardzo nieelegancką i żenującą krytyką ad personam.
Nie wiem jak twoi znajomi, lecz z moich doświadczeń ludzie przeważnie nie lubią, gdy ktoś zdradza im zakończenia fabuły w filmach, grach lub książkach, które ich bardzo interesują. Nawet Wikipedia ostrzega, gdy spoileruje rzeczone treści.
Mój sprzęt akurat jeszcze nie pozwala na zagranie w GTAIV, a jestem sympatykiem tejże serii.
-
@VerminatorX: lol co za wykład. Jakoś wszyscy normalnie dają tutaj screeny z zakończeń i końcowe wrażenia z gry i jakoś nikt wcześniej się tego tak nie uczepił -_- ....
Zresztą, na fotce Tyciora nie widzę nic a nic, co mogłoby popsuć graczowi zabawę. Widać raptem 100% ukońćzenia całej gry, tak więc nawet nie mam pojęcia, o co Ci chodzi....
-
Prócz obrazków używamy jeszcze liter do komunikowania się... tak przypominam. Polecam czytać więcej komiksów.
To sobie cofnij stronę i racz przeczytać co jest napisane pod screenem z ukończenia gry.
-
LMAO. Ktokolwiek Cię zmusza do czytania tego tekstu?? NIE. Nie musisz go czytać i tyle w tym temacie...
-
Ale ma rację, wypada zaznaczyć spoiler, żeby nie psuć zabawy tym, co nie grali. Na pegasusie fabuły rozbudowanej raczej nie uświadczysz, wiec problemu takiego nie ma ;) Tylko nie wiem, po co ten wnerw.
-
Popsułem zabawe tak.... Postawcie mnie pod pręgieżem i wybiczujcie :F A tak serio to jak zacząłeś czytać to Twoja "ynteligencja" mogła Cię zaalarmować o czym tam chce pisać i pominąć ten tekst. Jeszcze zanim zagrasz w te GTA IV 5x zapomnisz co tam napisałem. A poza tym Grand Theft Auto IV jest pierwszą grą w serii, w której gracz może dokonać wyboru zakończenia. także ja grałem tak i u mnie było takie zakończenie. Ty będziesz grać inaczej i będzie inne. Nie pluj się więcej,bo nie mam ochoty ciągnąć tego jakże żałosnego tematu. Wolność słowa na forum nabiera nowego znaczenia :D Teraz będę się tylko witał i żegnał . Nie urazi to Twoich uczuć?
-
Szpokój!!!
Dla rozluźnienia atmosfery napiszę w ramach Offtopku, jak wczoraj, a w zasadzie już dzisiaj graliśmy w Lemmingi :P
Otóż na grillu u koleżanki zachciało nam się pochodzić po jej małej piaskownicy-boisku do siatki plażowej. W tą i z powrotem. Potem zmiana i chodzimy w kółko gęsiego. Komuś się skojarzyło z Lemmingami. Zaczęła się gadka o starych grach i ogólnie, ale nie o to chodzi. Po prostu jakoś tak wyszło, że uznaliśmy, że jesteśmy Lemmingami, które gracz zostawił same sobie i musimy chodzić w kółko za prowadzącym :P A jaka była mina dziewczyn, jak po dziesięciu kółkach wyjście się otworzyło, wróciliśmy i powiedzieliśmy, że graliśmy w Lemmingi :P
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=50672
Gdy zwiedzałem sklepik w Mińsku mazowieckim wpadłem na to cudeńko, z żalem żegnałem się z moimi sześcioma dychami... ale co za kretyn wpadł na pomysł żeby sprzedawać antologię BEZ CZĘŚCI PIERWSZEJ!!!! poczekam, może jak już trafi do kolekcji klasyki, będzie kompletne...
-
@Mcin hehe mocne :D Ten grill był pewnie zakrapiany ,skoro tak zabawa szła :F Ja zazwyczaj nie kupuje antologów,ale gdy zobaczyłem serię GTA to kupiłem :) Nie wiem dlaczego,ale do gta mam jakiś sentyment ? Nie wiem jak to nazwać,ale w każdą część musze zagrać :D
Dziś 2godz.temu zacząłem grać w tetrisa i wyścigi F1 (chyba?) na UWAGA! :F Brick Game :P Taka elektroniczna gierca na paluszki (dla niekumatych baterie) Ehh ... Kiedyś pare pozlepianych kwadratów to był bolid F1 i ile było radości :D
-
Gdy zwiedzałem sklepik w Mińsku mazowieckim wpadłem na to cudeńko, z żalem żegnałem się z moimi sześcioma dychami... ale co za kretyn wpadł na pomysł żeby sprzedawać antologię BEZ CZĘŚCI PIERWSZEJ!!!! poczekam, może jak już trafi do kolekcji klasyki, będzie kompletne...
Co ty się szlajasz po moim mieście, co? :P
Jakiś czas temu odebrałem kompa, więc NESowe gry poszły na razie w odstawkę... teraz katuję DiRT2, GTAIV i GRID. W tej kolejności. No, czasem odpalę sobie Big Nose the Caveman, mam ambitny plan przejścia w końcu tej gry ;) Póki co najdalej doszedłem do połowy trzeciej wyspy. Nigdy nie pałałem do tej gry zbyt wielką miłością, ale przyznam że jak się przysiądzie porządnie to potrafi wciągnąć. no i wracają stare wspomnienia... ;)
-
Dziś grałem pierwszy raz od pół roku w Rockmana na konsoli. Niestety poległem w połowie ostatniej fazy Dr Willego. Normalnie próbowałbym do skutku bo doszedłem do wniosku, że jest on banalny ale godzina druga w nocy na tyle mnie znużyła, że dałem za wygraną .... tym razem!
-
Po raz pierwszy przeszedłem czwarty poziom w Battletoads. Doszedłem do 6 i straciłem tam dwa ostatnie continues. Pewnie byłoby łatwiej, gdybym podpatrzył strategię na youtubie no ale nic ... trzeba być twardym, nie miętkim. Przynajmniej już wiem, że da się przejść lodowy etap bez hackowania gry.
-
Przynajmniej już wiem, że da się przejść lodowy etap bez hackowania gry.
.....a nawet i całą bez straty życia :D (mam nadzieję, że wreszcie dokonam tego czynu niebawem....).
A tak swoją drogą:
http://forum.pegasus-gry.com/index.php/topic,3117.0.html
Nie widziałeś tego???
-
Widziałem linka, ale chcę przejść bez wspomagaczy. Dziś ponownie doszedłem do węży, tym razem na pierwszym continue. Iiiiii wszystkie straciłem. Przynajmniej doszedłem do 4, podobno ostatniej planszy.
...
trochę mi zajęło rozgryzienie co zrobić z ostatnim wężem ale dało radę ... radość nie trwała długo. Samoloty ... kurna, czy ci ludzie nie znają litości ? Przy okazji znalazłem trick w grze. Podczas przelatywania, można robić pauzę i zaplanować manewr. Dodatkowo, podczas robienia pauzy czasami regenerują się wszystkie serca. Minusem tego jest to, że serca regenerowane są również drugiemu graczowi i jeśli przejdziemy poziom 7, w ósmym załączy się drugi gracz. Poziom trudności jest wystarczająco szaleńczy już z jedną ropuchą.
Etap ósmy ... najeżony błędami po sam sufit. Ropucha zamiast się obracać, przyspiesza, niedopracowana detekcja kolizji, boss który zmienia zasady gry w jej trakcie ... 2x doszedłem do bosa i 2x poległem. Dorwę gnoja. 2/3 gry za mną, może być już tylko lepiej.
-
Wczoraj wieczorem nareszcie moją ofiarą padła gra Rod-land :) . Poniżej jeden slajd, który jest prawieże praktycznie zakończeniem całej gry.
(http://img443.imageshack.us/img443/5295/img0162medium.th.jpg) (http://img443.imageshack.us/i/img0162medium.jpg/)
Całkiem przyjemna, pseudo-arcade'owa gra, tylko strasznie zdziwił mnie ostatni boss. Cała gra jest niby taka japońsko-bajkowa, a ostatni boss to jest jakiś robot O_o . Zresztą, nie ma się co aż tak dziwić, japońskie gry.....
-
A ja wczoraj wieczorkiem przeszedłem Dizzy the Adventurer po polsku, bez zapisu co chwilę (jak moja siostra). Miła gra, tylko nie wiedziałem (znaczy nie chciało mi się kombinować ;)) gdzie użyć patyka, chleba, napoju i jeszcze czegoś (nie pamiętam już). Jak mi się zachcę, to przejdę tą grę po raz kolejny odkrywając wszystkie zagadki :).
EDIT: Teraz czas, aby przejść The Fantastic Adventures of Dizzy.
-
Dziś grałem w Binary Land :) Doszedłem do 10 poziomu :F
-
Nooo, masz szacunek Rycha Peji :F ! Do końca gry jeszcze tobie daleko, bo jest 30 albo 31 poziomów.
-
Eee to teraz mnie zdołowałes :D Nie lubie Peji ani ogólnie HH :F Strajkuje i nie przechodze tej gry! :P
-
Nie lubie Peji ani ogólnie HH
Wreszcie ktoś ma podobny gust do mnie na tym forum :).
-
Dzisiaj po raz drugi zmęczyłem DiRT2. Dość fajna samochodówka, chodź potrafi się znudzić.
Ponadto pykam w GTAIV... na początku do niej podchodziłem nieufnie, teraz z całą pewnością stwierdzam że to jest bomba ;) Bardzo mnie wciągnęła.
Co tu jeszcze dodać... miałem na oku GRIDa, ale się srodze zawiodłem :( Nie wiem z czego to wynika, ale na moim nowym kompie gra aż obfituje w bugi. Dość powiedzieć, że musiałem zainstalować najnowszego patcha by grę w ogóle odpalić (non-stop się ładowała), to to był dopiero początek. Oczywiście powtórka z DiRT2 - wygładzanie 16xQ kaszani grafikę do granic grywalności. Ponadto particles na ultra również kaszanią grafikę (zamiast dymu są żółte kwadraty i inne cuda) Z jakiegoś powodu na początku zamiast liter były same ich cienie, a ikon przy replayu wcale nie było. Zwisła mi kilka razy podczas wyścigu. A gdy już zmieniłem particles i wygładzanie na dobre i myślałem, że wszystko gra to zonk! Wygrałem wyścig i znów bug z nieskończonym ładowaniem. Ehhh, a miałem nadzieję że sobie w to pogram. :/
-
Wreszcie ktoś ma podobny gust do mnie na tym forum :).
Eee, tu chyba większość nie lubi tego syfu.
Dzisiaj zagrałem w Half-Life i Half-Life: Blue Shift. Nie wiedzieć czemu, przeraża mnie walka z Nihilanthem (może dlatego, że przy otwieraniu teleportu do Xen zamiast strzelać z rewolweru do tych jajogłowych, latających skur**synów waliłem z karabinka i w konsekwencji z 250 zrobiło mi się niecałe 70 zapasowych naboi, a resztę zmarnowałem na Gonarcha - odzyskałem 60), dlatego wciąż do niego nie doszedłem. BS zaś to bardzo fajna gierka (zwłaszcza z HD Packiem), zginąłem tylko 2 razy (a właściwie to nie zginąłem - raz za późno skoczyłem do teleportu i ten w ostatniej chwili mi zniknął (:D), a za drugim razem, jak spadło ciśnienie w tym urządzeniu do tworzenia teleportów, to nie skojarzyłem, że mam przekręcić korbę i też zrobiło kaput :P), ale straaaaaaaaasznie krótka! 2 dni mi zajęło przejście (przeszedłbym wczoraj, ale pomyślałem, że zostawię sobie trochę gry na dziś hehehe). Szkoda, Vivendi/Sierra/Gearbox/Valve (nie pamiętam, które to robiło, chyba ten trzeci, a wydał ten drugi) zmarnowało potencjał gry (wybuch w kompleksie Black Mesa przedstawiony oczami strażnika Barneya Calhouna).
-
Mi coś wolno idzie FFVII. Jestem na razie w Mythril Mines na CD1.
Coś mi się wydaje, że prędko tego nie skończę (nie żeby to była wada oczywiście :D )
Dzisiaj (29.08) dalej pomęczyłem FFVII i aby się nieco oderwać looknąłem sobie coś na SNES-a.
Pierwszy tytuł to Shaq-FU. Jak dla mnie bardzo niegrywalna nawalanka.
Ciężko mi to określić, ale sterowanie jest jakieś dziwne, jakby ździebko opóźnione.
Poza tym postacie na ekranie są bardzo małe.
Druga gra to jeden z moich nowszych nabytków - Justice League Task Force.
Tutaj to już można sobie było elegancko pograć :D
Postacie wyglądają świetnie i są ładnie animowane (tylko ten Supermen z długimi włosami jakoś dziwnie wygląda).
Co prawda nie ma za wiele kombosów, ale idzie to przeżyć.
-
Wczoraj w Battletoadsach ponownie doszedłem do bosa z 8 poziomu. Tym razem mogę powiedzieć, że przechodzę do niego bez większych problemów, poziomy po drodze mam już w miarę opanowane. Miałem 5 żyć, doprowadziłem do stanu w którym skacze szybciej niż Stefan N. sypie obelgami, zmasakrował mnie i cześć pieśni. Ale dorwę gnoja, jeszcze poczuje co to ból.
-
Serio tak Ci z nim ciezko idzie?? Ten boss faktycznie jest trudny, nawet do teraz przy nim trace 1-2 zycia, ale wystarczy uwazac, zeby na Ciebie nie spadl, byc prawieze caly czas schylonym i kiedy bedzie w miare blisko, sklep go i tak w kolko ;) .
-
Już opracowałem na dziada strategię, straciłem na nim 1 życie. Okazał się niegodnym przeciwnikiem, więc poniżyłem go na oczach rodziny i uciekł z płaczem trzymając w rękach resztki godności.
Ale za to etap 9 ... spokojnie dochodzę do zbiornika z pomarańczowymi rybkami. Jeszcze ich nie rozgryzłem, ale gdy to zrobię zapraszam wszystkich na świeże filety (są wkurzające że nie wiem).
-
Ale za to etap 9 ... spokojnie dochodzę do zbiornika z pomarańczowymi rybkami. Jeszcze ich nie rozgryzłem, ale gdy to zrobię zapraszam wszystkich na świeże filety (są wkurzające że nie wiem).
Haha!!!!!!! No to zobaczymy, co powiesz na końcówce levelu....... :D :D :D Ale mimo wszystko, życzę powodzenia ;) . (a jak wszystko rozgryziesz, to na filety bardzo chętnie przyjdę, w końcu nie mieszkam tak daleko od Ciebie ;) )
-
Przeszedłem sobie dziś do końca Painkiller-Overdose. Muzyka nie ta, błędy w projekcie poziomów, a i one też bywały kiepskie, bugi, klimat, Bossowie główny bohater do chrzanu.. tak wyglądają niektóre poziomy. O ile media zjechały tę grę od góry do dołu, to ja 12,50 wydanych nań nie żałuję. Bo choć początek i końcówka to lipa, to jest wiele poziomów, które pozwalają poczuć, jakby się grało znowu w PK od People Can Fly. Choć warto się przed zagraniem zaopatrzyć w cheat na wygrywanie poziomu i grać tylko w te ciekawsze, bo choć pomysły mieli, to nie zawsze potrafili je wykorzystać.
Choć momentami miałem gry dosyć, to jednak oceniam ją tak na 7+/10 - dla fanów dynamicznych, rocketjumpowych strzelanek będzie to porządny mission pack do starej, dobrej gry.
-
Męczę Batmana, ostatni poziom jest nieźle upierdliwy, ale może dam jeszcze dziś radę.
-
Przeszedłem sobie dziś od końca Painkiller-Overdose.
Hmmm, ciekawa technika przechodzenia gier :F.
-
Już poprawiłem, dzięki :*
-
Ale ciekawe byłoby przechodzenie gier od końca do początku, czyż nie :)?
-
Nareszcie Batman ukończony. :)
(http://img821.imageshack.us/img821/492/dsc00386gl.th.jpg) (http://img821.imageshack.us/i/dsc00386gl.jpg/)
-
Dzisiaj już po raz któryś przeszedłem Battletoads (oczywiście na konsoli całość i bez żadnych teleportów ani innych sztuczek). Już nie jestem daleko od swojego zamierzenia przejścia tej całej bez straty życia (mowa tutaj o stracie "serca" a nie "kratki" rzecz jasna :F ). Do 12 levelu (finałowego) doszedłem ze stratą tylko jednego życia (w 8 levelu go straciłem w strasznie głupim i banalnym momencie), później na początku levelu też jeszcze jedno straciłem a potem w górę prosto do Dark Queen i niestety na końcówce również jeszcze musiała mi jedno zabrać.... No cóż, na dzień dzisiejszy straciłem w całym przechodzeniu tylko 3 życia, może wreszcie to doszlifuję niebawem na 0 :diabelek: .
-
Masz na myśli tą grę z ropuchami gdzie w trzecim etapie jeżdżą na skuterach? Ja tam skuterów nie mogłam kiedyś przejść jak grałam ze starszym bratem bo skacząc nie mogłam wylądować na następnej wyspie. Ta gra jest strasznie trudna i jestem w szoku że Ty przechodzisz całą i tracisz tak mało żyć.
Zdecydowanie wolę pograć w Adventure Island 4 w którą dziś sobie znów troszkę pograłam.
-
Gra prawdę mówiąc jest bardzo trudna, nawet hardcorowo trudna, ale jednak bardzo ją lubię i kiedyś sobie wmówiłem, że przejdę ją całą. Tzn. bardzo chciałem ją przejść no i jednak..... udało się ;) . Naprawdę jak się chce, to można wymasterować na cacy praktycznie wszystko.
-
@Vanessa: na dwóch graczy Battletoads jest bardzo trudne, bo obydwoje muszą grać idealnie ;) Zdecydowanie łatwiej jest samemu. Jakiś czas temu po raz pierwszy na serio przysiadłem do gry i za 5-tym razem chyba przeszedłem turbo tunnel (tzn. te skuterki). On nie jest jeszcze taki straszny ;)
A dla ciebie MaarioS szacun, bo grać w BT to trzeba naprawdę umieć.
-
Dwa dni temu zagrałem w Felix the Cat, bo chciałem sprawdzić, czy jest takie trudne, jak siostra mówiła (doszła z co sekundowym zapisem z ostatnim życiem do ostatniej planszy i tam nie mogła bossa pokonać :D :D :D). Ta gra jest bardzo prosta, na koniec miałem 31 żyć (straciłem chyba 4) i ponad 700 tysięcy punktów ;D.
-
W Castlevanii 3 po zmiażdżeniu morskiego potwora w końcu dobiłem do zamku Drakuli. Początek nie taki straszny, mało zabijania, dużo ciekawych elementów zręcznościowych. Niestety poległem ale kod zapisany i jutro wrócę do tej iście mrocznej posiadłości, hoho, na mego wąsa!
Wczoraj szlachtowałem makaroniarzy w Assassins Creed 2.
-
Wczoraj szlachtowałem makaroniarzy w Assassins Creed 2.
3 dni temu właśnie ukończyłem ;) Końcówka mnie rozczarowała - jak sam przejdziesz to zobaczysz o czym mówię. To co odwalili na końcu zepsuło całą aurę tajemniczości w tej grze (mam namyśli dwie części).
-
Ja dzisiaj rano z nudów przeszedłem na telefonie Batman - The Dark Knight :D Spoko gierka nawet :P
(http://img72.imageshack.us/img72/111/batmanep.jpg) (http://img72.imageshack.us/i/batmanep.jpg/)
Przykładowe screeny jak ta gra wyląda :F Polecam :)
Muszę przyznać,że przemysł gier mobilnych się rozwija w dobrą stronę i coraz to lepsze gry wychodzą.
-
Hired Guns - The Jagged Edge:
Zagrałem i wiem, czemu Strategy First nie chciała tego wydać pod nazwą Jagged Alliance - ta gra jest tragiczna. wszystko, co nie zostało zerżnięte z JA 2 zostało spartolone. Okej, mapa, laptop (poza IMPem, pytania albo klonowane, albo do zada), jeszcze ujdzie, ale walka? Mniej przyjazna od JA2, Mniej opcji niż w 7.62, a bugów za to co nie miara. Można się męczyć z ustawieniem kamery pod odpowiednim kątem, żeby się wykrzaczyła przy najbliższej okazji. Interface jakiś mały, liczba przycisków wola o pomstę do nieba. A gdy dojdzie do kontaktu z wrogiem... ruch w trybie cichym i normalnym zżera tyle samo PA, celowanie to jakaś kpina, sterowanie zresztą też - o oni zrobili z moim ukochanym prawym przyciskiem myszy! krycie się za przeszkodami terenowymi bardziej pomaga przeciwnikom niż nam. Wiecie, jak się dowiedziałem, że przeciwnik nie jest na linii ognia? gdy mój najemnik nie mógł oddać strzału i stracił część PA! Do tego Zabójcza celność rzutów granatem u wrogów i fakt, że headshot z pół metra w nieopancerzony łeb zabrał tylko 27 HP... Mam dosyć. Co prawda 9 Kompania już mi się skończyła, ale dzięki HG czulej popatrzyłem na 7.62 i zainteresowałem się modem.
-
Heh niezłą historyjką Mcinie błysnąłeś. Ja wczoraj wziąłem się za przechodzenie od samego poczatku Castlevanii SotN ale tym razem na emulatorze na pc (na psx'ie przeszedłem już ładny kawał czasu temu). Powiem tak. Konfiguracja ePSX'a dla Cvanii nie jest trudna ale granie na klawiaturze do najprostszych nie należy.
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/castlevania.jpg)
Jako że wcześniej gre przeszedłem na konsoli to na pc większych problemów z nią nie mam bo pamięć świeża i wiem czego i gdzie szukać. No i mam frajdę ponownego przechodzenia gry od "zera", a Castlevania SotN jest taką grą, którą od poczatku przechodzi się z wielką przyjemnością :D
-
Castlevania 2 ukończona po raz drugi. Tym razem zakończenie, w którym Simon umiera mimo pokonania Draculi. Poprzednim razem pojawiło się takie czarno-białe, ale nie pamiętam już czy Simon tam przeżywa. W ogóle te zakończenia pojawiają się losowo czy zależą od tego jakie przedmioty zdobędziemy, które ominiemy?
-
A ja przeszedłem w końcu GTAIV (obydwa zakończenia). Nie powiem, gra warta swoich pieniędzy i to bardzo. Początkowo ni mogłem się przestawić z poprzednich GTA, ale jak tylko złapałem bakcyla to mnie strasznie wciągnęło :)
Teraz by się przydało EFLC. :P
-
Szczerze Ci powiem,że jestem świeżo po przejściu The Ballad of Gay Tony (z EFLC) i nic specjalnego. Monotonnia niestety...ciągłe misje z helikopterami mogą doprowadzić do szału ,tym bardziej,że tego szajsu prowadzić się nie da. Brakowało mi Niko ,bo Roman i Brucie pojawiali się w cutscenkach do misji. Bardzo krótka jest ta gra (podstawke męczyłem w tydzień) a TBoGT w 2dni przeszedłem. Nie wiem jak The Lost and Damned,bo odpalałem tylko informacyjnie ,ale na razie nie będę TLaD przechodził,bo znów się rozczaruje. Poczekam aż za tęsknie do GTA :)
-
...mimo wszystko spróbuję. Może się uda od kogoś pożyczyć.
Trochę mnie zmartwiłeś tymi helikopterami, bo sam też nie lubię nimi latać - za dużą bezwładność mają.
Swoją drogą w TBoGT da się Niko zabić ponoć :P
No a na razie... chyba mi nic nie pozostało nic innego jak wrócić do NFS Shift. Nie spodobała mi się na razie, ale może za mało czasu jej poświęciłem.
-
W TBoGT co druga góra 3 misja to helikoptery :P Nie wiem czemu się tak uwzięli na tym no ,ale... Dużo osób widziałem znanych z podstawki min. Brucie(a także ojciec Bruciego też pokręcony jak młody :F) ,Roman,Bulgarin,Ray Boccino i taka dziewczyna co w zwyklym GTA IV wieźli ją w bagażniku do wymiany,ale imienia nie pamiętam. Niko nie było w TBoGT ,pomyliło Ci się z TLaD ,bo tam go spotykamy (czytałem ,bo tak jak pisałem wyżej,zagram za jakiś czas :) )
Ja męczę od wczoraj Serious Sam HD ,ściągnąłem Demo ze STEAM`a ;)
-
A ja tam uważam, że lepiej znaleźć wersję z oryginalną grafiką, powinno jeszcze dać się kupić :) Sam mam 1 i 2 starcie kupione za 25 zł, Bodaj pierwszy oryginał za własną kasę :)
http://allegro.pl/serious-sam-i-i-ii-zlota-edycja-nowa-w-foli-pl-i1215488780.html
patrz, już ci znalazłem :)
-
Co prawda nie miałem u siebie ,ale w Serious Sam: The Second Encounter grałem jakieś 2lata temu u mojego brata ciotecznego ,miał oryginał po PL i na początku Piotr Fronczewski coś gadał,ale dawno było nie pamiętam ,ale jego głos utkwił w głowie :D
Dzięki za linka ,może się skuszę jak pierwszą wypłate dostanę :P Teraz jestem goły i wesoły ^^
-
Wczoraj mój brat zaczął grać w Hearts of Iron II mod Revolution '34. Zerknąłem mu przez ramię... dawno żadna gra nie wywołała takiego banana na mojej gębie :) Grafiki z jedynki, nawet kolory państw, i muzyczka też... ech :)
a to dla fanów Generally: http://chomikuj.pl/SUB24?fid=125510746
Jak ktoś fanem nie jest to zostanie, bo gra darmowa i wciągająca. Wczoraj graliśmy w 5 osób na 2 klawiaturach i testowaliśmy bolidy. Ja jeździłem Subaru (Jeździło się nim jak w Colinie 2 - ktoś się postarał :) ładnie w zakręty wchodzi)
Hummerem (wolny i toporny, ale ryczałem ze śmiechu, jak przepychałem resztę :D ) maluchem (ładnie zakręca, acz wolny) i Red Bullem f1 (śmiga jak formuła, polecam!). ogólnie zabawa na maxa :)
-
Generally...cudna gierka. Gram w nią sporo a najbardziej przypadły mi do gustu gokarty. W mistrzostwach udaje mi się już wygrywać z przeciwnikami na poziomie 120%. Jazda innymi pojazdami idzie mi gorzej ale od czego jest trening.
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/Generally_01.jpg)
Dziś także sobie w to zagrałem. Troszkę znudziły mi się standardowe trasy i chyba pobawię się w stworzenie kilku nowych..
-
http://tom.gene-rally.com/mainresults.php :)
Ja gram z przeciwnikiem 60-70%, pojazdy różnie (ostatnio zrobiłem sobie grand prix F1). W sumie mam tak ustawione sterowanie, że tym samym paluchem obsługuje gaz i hamulec, co przeszkadza, ale co mi tam :P
-
Ja natomiast od wczoraj gram w Need for Speed™ ProStreet :) i na komórce w Pokemon Fire Red PL na emulatorze gameboy`a:D
-
Zelas pogrywa w Uncharted na Hard i w GOW 3 na Hard :)
-
Zelas pogrywa [...] w GOW 3 na Hard :)
Chyba "na CHAOS", kurna! ;-)
-
Nie wszyscy pewno grali dlatego tak napisałem:)
Ale chyba odpuszcze ten poziom:)
-
Dziś w Castlevanii 3 doszedłem do Kostuchy i rozwaliłem 1 fazę :D ekscytacja była tak wielka, że niestety poległem na w-pytę-banalnej fazie drugiej, ale jutro na bank po raz kolejny (na wzór Cv1) odeślę Śmierć gdzie jej miejsce :diabelek:
-
Ja właśnie zacząłem grać w Resident Evil 5 :) Co mi się rzuciło w oczy grając w najnowszą odsłonę RE ??Grafika, dźwięk i fabuła stoją na wysokim poziomie. Zraża jedynie kiepskie sterowanie i dość dziwne rozwiązani, jak np. brak możliwości celowania lub przeładowywania broni w biegu. Ogólnie fabuła jest dość ciekawa,Chris Redfield, pracujący obecnie dla agencji BSAA, musi powstrzymać śmiercionośną epidemię, zmieniającą ludzi w żądne krwi bestie.Nie polecam tej gry ludziom poniżej 16 roku jak i nawet 15 roku życia ponieważ potrafi zszargać nerwy normalnemu człowiekowi :D Jak pogram dłużej to napisze swoją opinię na temat tej gry :) Na razie tylko powierzchownie .bo gram od 20min :F
-
Kilka dni porządnego zmagania się z Nightmare on Elm Street, którego cart doszedł kilka dni temu, i oto się stało. Zaliczone przed chwilą.
(http://img684.imageshack.us/img684/9404/img0356medium.jpg) (http://img684.imageshack.us/i/img0356medium.jpg/)
Eeee..... no i zaliczone jeszcze przed północą..... :D
-
Ja sobie pomykam od jakiegoś czasu w Torchlight. Długo szukałem czegoś co mi zastąpi Diablo 1 (dwójka do gustu nie przypadła) i oto jest :) Miodny h&s. Zdecydowanie polecam, nie wiedziałem że aż tak mi się to spodoba - po zobaczeniu screenów w CDA trochę nieufnie podchodziłem do tego tytułu. Jak się okazało niesłusznie :D Fajne na odstresowanie.
-
Potwierdzam, bardzo skutecznie relaksuje. Łatwa i przyjemna rozpierducha :)
Wczoraj odpuściłem ale dziś Śmierć w Castlevanii 3 została rozgromiona :D Metodą małych kroków zbliżam się do Doppelgangera i w końcu do Drakuli :D
-
No i Captain Planet nareszcie zaliczone :) . Aczkolwiek, zakończenie z deka dziwne, ponieważ na screenie wcześniej sam do końca nie wiedziałem, że już całą grę przeszedłem.... Ale ogólnikowo, to naprawdę ciekawa i pomysłowa gra.
(http://img842.imageshack.us/img842/2420/img0366medium.th.jpg) (http://img842.imageshack.us/i/img0366medium.jpg/)
-
Ja dziś przeszedłem Felix the cat, nie mam screena niestety ale na końcu miałem 54 życia :)
-
A ja gram w Urban Terror - Freewarowego FPS'a a'la Counter Strike na silniku id3 i z możliwościami ruchu pierwszoligowego parkourowca. Szukajcie mnie na serwerze <klar> ;)
-
A ja znowu zmieniłem tytuł i ostatnio próbuję sobie przejść Devastation na PC.
Na zmianę będę sobie giercował na konsoli lub zapuszczę jakiś starszy tytuł na piecu :)
Uzbierało się trochę, a nie było jakoś okazji ich wypróbować.
-
Dziś ponownie przeszedłem Batman: Return of the Joker 8)
Trochę pograłem też w Gun Deca i Super Spy Hunter.
-
Ja sobie dziś po grałem w Gun-nac, niestety na emu, bo jak narazie carta brak, a to genialna gra, ale zato na konsoli odpaliłem sobie Batman Flash, zhackowany cart Monster in my pocket jak wiadomo. Doszedłem do przedostatniego bossa i tam poległem.
-
Kolejny dzień, kolejny boss w Castlevanii 3. Dziś ukorzyłem małego zielonego gluta, którego jednym jedynym marzeniem było być jak Ja. Jednakże po kilku ciosach "zabójcom wampirów" zrozumiał, że najważniejsze w życiu to być sobą i pozostał zielonym glutem. Innymi słowy pokonałem Doppelgangera - przedostatniego już bossa w Castlevanii 3. Doszedłem też do Drakuli ale po 3 podejściach moim największym osiągnięciem było doprowadzenie drugiej fazy do 1 kreski życia. W najbliższym czasie wypadałoby poznać fazę trzecią i wyjaśnić z nią parę spraw.
-
Ja męczę juz 4godziny Resident Evil 5 ,co widać w podpisie :) Gra, ogólnie jest bardzo dobra, strasznie podobna do RE4, ale to, już nie jest ta sama gra co RE1, 2 i 3....tamte gry trzymały pod napięciem, były różne ciężkie i ciekawe zagadki, które godzinami się rozkminiało, a teraz, teraz to, jest typowa strzelanka, chodzisz i nawalasz, zero napięcia i zero strachu, zawsze wiadomo co się stanie. Może na początku sterowanie przeszkadza, ale po chwili można się przyzwyczaić i jest fajnie. Szkoda, że Chris jak strzela, to nie chce zrobić ani jednego kroku,he,he,he. Taka blokada psychiczna w podświadomości panów z Capcom. . Do starego założenia dochodzi tu kilka nowości, a mianowicie,Ekwipunek nie pauzuje już gry, oraz jest dużo mniejszy. Podsumowując gra nie jest już Survival Horrorem. To zwykła młucka, bardziej w stylu Gears of War.
-
Podsumowując gra nie jest już Survival Horrorem. To zwykła młucka, bardziej w stylu Gears of War.
Dokładnie tak. DLC "Lost in Nightmares" dopiero przywraca nieco dawnego klimatu i jakby "6" zrobili w tym stylu byłbym bardzo zadowolony. Oczywiście RE5 jako gra akcji bardzo mi się podoba.
-
A ja dziś z koleżką z sąsiectwa odpaliliśmy Top gun 1 na konsoli i jako że za cholere nigdy nieudało mi się wylondować tak tym zajmował się mój ziomuś bez którego gry bym nieukończył, bo londowanie w tej grze jest po prostu masakryczne i wg mnie niemożliwe, ale najwyraźniej to trza umieć, bo pomimo wieeeelu prób, nigdy mi się to nieudało, ale grę wymasterowaliśmy. Sądziłem, że będzie więcej tych misji a tu tylko 4, ale no nie łatwe, to trzeba przyznać, ale zdecydowanie wolę część 2. Tam londowanko idzie jak po maśle i z zamkniętymi oczyma potrafiłbym to zrobić.
-
Następnym razem spróbuj wylĄdować
-
I kolejne godziny stracone na castelvani!Powoli zaczyna Mnie to frustrować ;/
-
Ja teraz pogrywam sobie w ,,Mafia 2'' i muszę szczerze powiedzieć,że ta gra jest bardzo dobra (moim zdaniem).
-
Doolo będę próbować to lądowanko, ale kurde nie wiem czy kiedykolwiek mi się uda. Przez 4 lata mi się nieudawało, to co? hehe. Nie no, ale nie będę się poddawać.
-
A ja zaciskam zęby i gram w GRIDa. Nie jest to łatwe jak się gra wykrzacza co kilkanaście minut, no ale :P Fajna samochodówka. Z niecierpliwością czekam na sequel.
A z kategorii NES ostatnio męczę Batmana. Początkowo podchodziłem sceptycznie, ale mnie mocno wciągnęła. Podoba mi się zróżnicowanie broni i muzyka, a graficznie to po prostu majstersztyk, perełka :) Póki co jestem w 4-3. Boss nie wydaje się być trudny, ale zobaczymy.
-
Kaptuch w której Castlevanii? 1?
-
Jako że mam urlop, postanowiłem zrobić sobie "Oldschool'owy wieczór plejowy". Na pierwszy ogień poszedł Rayman (ten pierwszy 2D). Kapitalna gra choć z poziomu na poziom coraz trudniejsza.
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/Rayman03.jpg)
Momentami nawet bardziej hardcore'owa niż Battletoads. Ale nic to, z mozołem połykam kolejne etapy :D
-
zaznaczam nie śmiać się aktualnie na topie HUDSON SOFT i ADVENTURE ISLAND 2 :))) 15 lat temu umialem w to grac a teraz :F mecze sie przy świecie 6-x
-
Dzisiaj ukończyłem cały dodatek do GTA IV czyli "Episodes from Liberty City" :) w którego skład wchodziły The Ballad of Gay Tony i The Lost and Damned :D Pomijając fabułę, która w tym przypadku nie zawodzi i daje nam wiele radości z gry, to tym razem R* przyłożyło się do optymalizacji i chwała im za to. Gra jest okrutnie krótka w porównaniu z podstawką ... a szkoda ,bo fajnie się grało :)
-
A Ja teraz naginam w Chip&Dale 2.I muszę przyznać,że cały czas mam frajdę z Tej gry jak kiedyś!Raz gram na Emu,Ale częściej na NES-ie popykuję.Zdecydowanie lepiej!Polecam ;)
-
Tak "na moment" chciałem coś sobie puścić bardziej dla rozluźnienia. Ofiarą "pogrania w coś na moment" padło Yoshi's Cookie i oto proszę. Trochę dłuższego układania ciastek, oglądania cut-scenek i innych smaczków i gra podkręciła licznik zaliczonych gier o +1.
(http://img840.imageshack.us/img840/787/img0368medium.th.jpg) (http://img840.imageshack.us/i/img0368medium.jpg/)
-
Wczoraj nie za bardzo chciało mi się pisać posta, dlatego piszę go dziś. Wczoraj już prawie (chyba) przeszedłem całe Don Doko Don 2 i wydaje mi się, że już byłem przy ostatnim bossie, ale niestety ostatni kredyt, ostatnie życia ale się jednak nie udało.... Ale za to jednak w zamian zająłem się za Ninja Gaiden 2 i proszę, nawet udało mi się przejść go całego. No i oto całą trylogię mam już za sobą ;) . Co najciekawsze, akurat tą częścią się nieźle zraziłem w dzieciństwie i potem automatycznie na całą serię, ale wg mnie raczej ta część jest dla mnie najlepsza (a ostatni soundtrack z gry, czyli podczas walki z ostatnim bossem po prostu the-best).
(http://img714.imageshack.us/img714/9219/img0375smalls.th.jpg) (http://img714.imageshack.us/i/img0375smalls.jpg/)
Przy okazji, dzisiaj wreszcie zająłem się porządnie za Hi no Tori i tutaj również sukces. Trochę łażenia, przełażenia, błądzenia, szukania itd.itp. aż miałem tego po uszy dość, ale jednak przetrwałem i zaliczyłem ;) (o dziwo):
(http://img836.imageshack.us/img836/3019/img0419small.th.jpg) (http://img836.imageshack.us/i/img0419small.jpg/)
-
Dałem Drakuli 5 dni odpoczynku przed ostateczną batalią. Wczoraj w końcu czas oczekiwania dobiegł końca. Podjąłem wyzwanie i wypleniłem zło z posępnego zamku. Potem już tylko w objęciach uroczej Syphy spoglądałem na moje heroiczne dokonanie, a ciechańskie procenty spowijały mnie snem.
Prościej - przeszedłem wczoraj Castlevanie 3.
(http://img337.imageshack.us/img337/2519/cv3ending.th.jpg) (http://img337.imageshack.us/i/cv3ending.jpg/)
PS A Tobie MaarioS gratuluję rozgromienia najtrudniejszej trylogii na NES :)
-
Dzisiaj przyszedł czas próby Castlevani 1 grając bez żadnych wspomagaczy tj woda święcona,topór itd
Doszedłem to Śmierci zostało 6 kresek i dałbym rade :)
Ale myślę że trening czyni mistrza i za tydzien bądz dwa napisze że dałem rade :)
-
Ja dziś sobie odpaliłem i przeszedłem świetny shooter od Konami, Lifeforce.
(http://img824.imageshack.us/img824/9925/lifeforceu001.png)
Screen z finałowej walki. Gra jest mega trudna, ale dałem rade :).
-
Ja zacząłem grać w Mafie II :) Gra jest świetna ale ma jedną wadę nie można w trakcie jazdy strzelać co w jedynce było bardzo fajne , grafika jest super oraz samochody , możliwość tuningu i napraw oraz przemalowania i zmiany tablic , zmiana ubioru i możliwości walki itd. Jednak .brak jej tego czegoś, jedynka była bardziej klimatyczna, ale tej też niczego większego nie brakuje, trochę bugów ma i wycięte misje .
-
Mati sobie przed chwilka rozpracowal Crisis force :).
(http://img40.imageshack.us/img40/144/crisisforcej001.png)
Nie pierwszy raz zreszta, ale dawno nie gralem w ta pozycje i postanowilem sobie dzis ja odswierzyc. Kto gral, ten wie, ze to 1 z najgenialniejszych shooterow na NESa.
-
A ja właśnie w Lost Vikings II na SNESa nawalałem. Piękna giera.
Gra zwłaszcza dla osób które lubią ruszyć głową :)
-
Pyknąłem sobie w SuperC.O Tak z nudów.Ile się okrzyczałem!Szok!Za trzecim razem mi się udało dopiero.
Trzeba trenować :)
-
Apropo Super C, to dziś na składaneczce 3 in 1 właśnie znajduje się ta giereczka, którą dziś dostałem ;D.
A wracając do tematu. Przed chwilą odpaliłem Over horizon. Gram, gram, gram. Doszedłem do 5 bossa, rozwalił mnie. Podjąłem drugą próbę, walczyłem ze 20 min i zupełnie nie mam pojęcia co jest a walę w niego tyle razy, więc wkurzyłem się i ztwierdziłem, że p-olę tą grę. A kurcze dawniej ją przeszedłem.
-
Ja doszedłem do 5 rozdziału w Mafii II :) Gierka jest przekozacka :F Teraz mam misje,że muszę wynieść Joe z płonącego budynku ,bo taki koleś go postrzelił :D
-
Źle, że nie zrobiłem zdjęcia, ale grałem w Dizziego i zostało mi do końca ok 15 gwiazdek. Zabił mnie w kopalni jakiś nietoperz. Może kiedyś uda mi się ukończyć tą grę. Tym razem skończyło się na uratowaniu wszystkich mieszkańców lasu; byłem w zamku w mieście, w morzu, na cementarzu. Chyba już wszędzie; wiadomo, że jeszcze zamek zaksa do pełni szczęścia. No i nieszczęsna kopalnia, gdzie pewnie czeka mnie niejeden zawód i przechodzenie gry od początku. Wszystko przez głupie mini gry, a w kopalni kolejka, na której pewnie stracę niejedno życie. No może nie wszystko przez te mini gry, ale dlaczego nie można z nich wyjść? To co, jak mam jedno życie to i tak muszę przejść mini-grę do końca? Inne możliwości to dać się zabić od razu, ale jak się ma świadomość, że zostało ostatnie życie, to się podświadomie gra gorzej, bardziej nerwowo i i tak mnie zabijają. Chciałbym po jednej nieudanej próbie wyjść, zjeść jakiś owoc, albo odłożyć na później, to nie, twórcy wymyślili, że dopóki mnie nie zabiją, albo dopóki mi się nie powiedzie, to z mini gier nie ma ucieczki. A jak mnie zabiją? To znów od początku? Frustrujące. Doszedłem do wniosku, co pewnie odkrywcze nie jest, największym przeciwnikiem w tej grze jest czas. Bo sobie wyobraź jeden z drugim, że grasz z dwie godziny albo dłużej, zabijają Cię, i w perspektywie spędzenie kolejnych dwóch godzin na robieniu tych samych zadań od początku. Czy twórcy musieli być takimi sadystami? Póki co jednak, się nie poddaję i pewnie niedługo znów zagram w to niedorobione jajko o zerowej przyczepności i skorupce cieńszej niż bąbel ze śliny.
-
Ja dziś miałem bardzo dobrą formę. Odpaliłem na konsoli Top gun 2, tryb misje i bez straty żadnego życia doszedłem do 2 misji, a pdczas rozwalania się pierwszego bossa dostałem czwarte życie :).
W drugiej misji już rozwaliłem się o drzewka i game over :(.
Potem pojedynki 2 podejścia. Za pierwszym doszedłem do 5 przeciwnika, za drugim do 6. Następnie popykałem w najnowszy carcik od MaarioSa i nieobyło się bez treningu w Tmnt tf, a trenuję jak tylko mam wolny czas, bo w końcu muszę jakoś zrobić by więcej wygrywać z Adamstarem :D :).
-
ja właśnie gram w Mouryu Senki Madara i muszę powiedzieć że ciężko się expi w tej grze. ale dam rade :F
-
ja właśnie gram w Mouryu Senki Madara i muszę powiedzieć że ciężko się expi w tej grze. ale dam rade :F
Najgorzej w sumie jest na początku, zresztą jak i zawsze, aczkolwiek przyznam szczerze, że czasami, żeby gdzieś dojść dalej, no to niestety trzeba trochę wcześniej ciut trochę poexpić, aby przetrwać w następnych lokacjach :D .
-
Ja właśnie gram w Mouryu Senki Madara i muszę powiedzieć że ciężko się expi w tej grze. ale dam rade :F
Najgorzej w sumie jest na początku, zresztą jak i zawsze, aczkolwiek przyznam szczerze, że czasami, żeby gdzieś dojść dalej, no to niestety trzeba trochę wcześniej ciut trochę poexpić, aby przetrwać w następnych lokacjach. :D .
Dobrze wiedzieć jaka masakra mnie dalej czeka. :D No i wolno to strasznie idzie te lvl-owanie postaci, co trochę dobija ale dam rade.
The data wanishet from file 1 godzina grania rannego poszła w zapomnienie co za głupi Nintendo Compatible. :/ :/ :/ :/
Mcin: Jedną gwiazdkę za mało dałeś. Poza tym jakbyś mógł używać synonimów...
machbed: Rantarun nie przeginaj pałki, język polski jest na tyle bogaty, że bluzgi można zastąpić wieloma innymi słowami, szczególnie wypowiadając się w takim miejscu jak forum publiczne.
-
no kur*a the data wanishet from file 1 godzina grania rannego poszła w ch*j co za zj*bany nintendo compatible ;/ ;/ ;/ ;/
No właśnie raz miałem taki sam przypadek dokładnie na takiej samej konsoli. Tak samo File 1 raz się wykasował ni z tego ni z owego. No i to jest kolejny argument, dlaczego musiałem się pozbyć tego złomostwa. :P
P.S. @modzi: bez przesady. Czasami trzeba jakoś mocno wydusić z siebie mocną złość. Każdemu może się zdarzyć ;) .
machbed: Można się odreagować w inny sposób. Jak już napisałem język polski jest na tyle bogaty, że w publice można się wypowiadać o wiele bardziej wyrafinowanie.
-
no kur*a the data wanishet from file 1 godzina grania rannego poszła w ch*j co za zj*bany nintendo compatible ;/ ;/ ;/ ;/
No właśnie raz miałem taki sam przypadek dokładnie na takiej samej konsoli. Tak samo File 1 raz się wykasował ni z tego ni z owego..... no i to jest kolejny argument, dlaczego musiałem się pozbyć tego złomostwa :P .
P.S. @modzi: bez przesady. Czasami trzeba jakoś mocno wydusić z siebie mocną złość. Każdemu może się zdarzyć ;) .
a zdradzę ci tajemnice MaarioS ta konsola była kiedyś twoja ty ja sprzedałeś drakhulowi a on mi xD
-
Da się bez, naprawdę. Poza tym nie chce, żeby się zrobiło bluzgowisko na zasadzie "on mógł- to i ja!"
Wracając do gier - Urban Terror ni z gruchy, ni z pietruchy stwierdził, że mam odłączony internet. Prawdziwość tego stwierdzenia widać na załączonym obrazku.
-
Prawdziwość tego stwierdzenia widać na załączonym obrazku.
Naprawdę starałem się zobaczyć tę fotkę ,ale ni huhu ,nawet wyłączenie AdBlock`a nie pomogło :F Dobrze zakamuflowałeś tego screena :D
Wracając do tematu ,no to moi mili dalej katuje Mafie 2 ;) Już rozdział 8 przechodzę :D Ta gra jest fenomenalna i wcale się nie nudzi :)
-
A ja wczoraj przy kilku browarach raz jeszcze odświeżyłem kilka cudeniek Sunsoftu, zwłaszcza 2 najlepsze: Gremlins 2 i Journey to Silius. Pierwszą grę tym razem ledwo co przeszedłem na jednym kredycie, a drugą prawie bez straty życia (1UPa). Mam nadzieję, że tą drugą uda mi się wreszcie wymasterować w ten sposób, żeby ją przejść bez straty życia :F (pierwszą już mi się udało).
-
Mati sobie zagrał w Batmana Returns i sobie go przeszedł, nie pierwszy raz zresztą.
(http://img834.imageshack.us/img834/1415/batmanreturnsu001.png)
Edit.
Szkoda, że nigdy nie udało mi się trafić na to zakończenie:
http://www.youtube.com/watch?v=4yqY1ihC_RM
A tyle razy w to pykałem już, ale raczej nigdy mi się to nie uda.
-
No nareszcie! Dziś wezbrałem się w sobie, przysiadłem i na 1 "continue" przeszedłem w końcu pierwszą część Rockmana.
(http://img522.imageshack.us/img522/322/rockmanending.png) (http://img522.imageshack.us/i/rockmanending.png/)
Dr. Willy płakał, że go w domu prajli !! *
*Willy czytamy "Łajli"
-
A ja od miesiąca nadal katuję Boomerang Kida. Już go przeszedłem, mając 10055 pkt, ale nadal nieświadomie omijam jedną planszę, ponieważ "warp" jest w miejscu, gdzie wskakuję się na niszczejącą platformę, więc najlepiej ją "obskoczyć" na pełnym speedzie, ale wtedy właśnie "przechodzę" tą planszę bez zysku punktowego. Ale do rekordu Parysa* (10400 pkt) brakuję mi już niewiele.
*Podejrzewam, że aby przejść Booma potrzebował kilku podejść, dlatego wynik nie jest wyśrubowany.
-
No to gratuluję Ci zapału do tej specyficznej gry. Nie miałbym sił by ją masterować. Nie jest to gra na pegasusa ale obecnie gram w HommII + exp w misję: Slayer Legacy (mapka xxl) na poziomie Impossible. HommII to moja najbardziej ulubiona z ulubionych gier na PC i ostatnio próbuje sił w przechodzeniu scenariuszy na najwyższym poziomie trudności..
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/SlayerLegacyImpossible.png)
Do tej pory udało mi się przejść cztery, a Slayer Legacy to chyba jeden z najtrudniejszych. Jednak im trudniej tym lepiej, może za jakiś czas wrzucę screena z ostatnioej batalii i final score.
-
W co gram:) ? A no dalej Mafia II :) Ta gra to najlepsze dzieło w jakie grałem... Klimat lat 40-50tych ,muzyka genialna z tamtych lat. Postać Vito genialnie wykreowana :D Cóż mogę powiedzieć ,zagrajcie a sami zobaczycie ;) Dodaje screena ze statystykami w grze...
(http://img821.imageshack.us/img821/3609/mafia22010092710353114.png) (http://img821.imageshack.us/i/mafia22010092710353114.png/)
Oraz świetną grafikę ,którą odblokowałem (Dałbym też PlayBoy`a z lat 50' ,którego znalazłem w grze ,ale chyba wole nie ryzykować gniewu modków :F )
(http://img265.imageshack.us/img265/3536/mafia22010092710351245.png) (http://img265.imageshack.us/i/mafia22010092710351245.png/)
-
Ah jak przyjemnie poraz kolejny przejść pojedynki w Top gun The second mission :)
(http://img299.imageshack.us/img299/3521/topgunthesecondmissionu.png)
-
YEAH!! Nareszcie po tych wielu latach dałem radę z Eliminator Boat Duel :) . W sumie, to stale cały czas kwasiłem przy Disaster Don'ie (bez jaj disaster), ale tym razem niestety nie nacieszył się długo tytułem mistrza świata ;) . Aż musiałem uwiecznić te przeurocze zakończenie:
(http://img718.imageshack.us/img718/5559/img0432small.th.jpg) (http://img718.imageshack.us/i/img0432small.jpg/)
-
Pamiętam że nawet dziś przechodzę tą gierke niemalże z zamknietymi "oczyma". W sumie to kończyłem ją chyba ze 100 razy na konsoli...Finałowy przeciwnik jest prosty tak jak pozostali ale trzeba znać motyw na wygrywanie samej końcówki wyścigu. Największą frajdę mialem jak mi się drania udawało rozwalić zanim dopłynął do mety.
Dziś w nocy planuję sesję w Cvanię SotN (gram od nowa i reverse castle czeka na podbój). Wcześniej jednak zapodam obiecane Adamowi logo...
-
Gra ktos w Starcrafta 2 na battlenecie?
-
Oho, kolejny wariat, który wydał na to dwie stówy. Ja się trochę boję, że przez to inni sobie podpatrzą i to bedzie standardowa cena gier na PC nad Wisłą. A StaryKraft nigdy dla mnie wybitny nie był, są dziesiątki lepszych strategii :P
-
A StaryKraft nigdy dla mnie wybitny nie był, są dziesiątki lepszych strategii :P
Bluźnisz :P
-
Nie, niosę kaganek oświaty :P nie widzę nic ciekawego w konkursie na jak najszybsze wbicie z pamięci kombinacji skrótów klawiaturowych ;) A na pewno nie na tyle, żeby wydać na to 200 zł.
-
Nie, niosę kaganek oświaty :P nie widzę nic ciekawego w konkursie na jak najszybsze wbicie z pamięci kombinacji skrótów klawiaturowych ;) A na pewno nie na tyle, żeby wydać na to 200 zł.
Było od razu napisać że nigdy w to nie grałeś :P :P :P ;)
-
W jedynkę grałem, a dwójka w multi to ponoć prawie to samo. Cały czas nie wiem czym się jarać :P
-
Ja już od dłuższego czasu morduje "Adventure Island" i obecnie najdalej docieram do 7-4. Szlag mnie trafia, gdy gram bez straty życia cały czas, aż nagle w 7-1 tracę 5 szans z rzędu, jak choćby wczoraj :angry:. Cóż, uparty jestem, i będę kontynuował grę, aż przejdę... :/
-
Nie mogę pokonać dziś Draculi w Castlevanii 1... :/
-
Ja już mu dałem nauczkę :P :
(http://img541.imageshack.us/img541/3125/img0437small.th.jpg) (http://img541.imageshack.us/i/img0437small.jpg/)
P.S. Grę miałem włączyć na moment.
-
Teraz zacząłem grać w Disciples 2:Mroczne Proroctwo.Jest jedną z najlepszych gier strategicznych jaką w życiu grałem.
-
Ja znowu gram w Prince of Persia: Warrior Within. Po prostu kocham ta trylogię ^^
Uwielbiam gry, do których uwielbiam wracać :D
-
Mati sobie postanowił ukończyć jedną ze swych ukochanych giereczek. Pytanie tylko jaka to giereczka?
(http://img535.imageshack.us/img535/1117/monsterinmypocketu001.png)
Monster in my pocket ;D.
-
3 dni temu właśnie ukończyłem ;) Końcówka mnie rozczarowała - jak sam przejdziesz to zobaczysz o czym mówię. To co odwalili na końcu zepsuło całą aurę tajemniczości w tej grze (mam namyśli dwie części).
Dziś ukończyłem w końcu Assassins Creed 2. W sumie z początku zakończenie wydawało mi się durne i banalne i tak jak mówisz odzierające z tajemniczości. Chyba to trochę przez to, że podczas rozgrywki całkiem zapomina się o Animusie i bardziej skupia na losach renesansowego łotrzyka. Ale ostatnie słowa i zdarzenia po wyjściu z Animusa sprawiły, że odebrałem zakończenie bardzo pozytywnie no i wyczekuję sequela :)
Trofea na 90% ale dobiję niechybnie do setki i platynki :D
-
Dzisiaj grałem dosyć długo w Captain America, jako tako szło, może momentami gra była wnerwiająca, ale zatłukłem 3 bossa, chciałem iść dalej ale jeszcze przed tym chciałem wrócić po mojego kompana, dokładnie uratować go a potem zgarnąć. Potem gra nagle stałą się po prostu nierealna, wszędzie non-stop ległem gdzie popadnie, tyle kontynuacji i wszystko poszło w pi....u ...... AAARRRGGGHHHH.
A tak przy okazji, to ostatnimi czasy odświeżałem kilka cudeniek na N64. Akurat na chwilę włączyłem Gexa i już miałem zajęcie do późnej nocy. Kiedyśtam przeszedłem nawet wymasterowywując go do 100% ukońćzenia całej gry i od teraz chyba też tak zrobię ;D :] .
-
Ja dziś grałem ot tak dla rozluźnienia w Lunar Ball :) żadnych specjalnych osiągnięć nie zrobiłem, ale dla relaksu se zagrałem ;)
-
Dziś odpaliłem na konsoli Top gun 2, w misjach doszedłem do bossa, a w pojedynkach do ostatniego 7 przeciwnika, który mnie niestety rozwalił a miałem go kilka razy na celowniku, no nic, dziś nie poszło najlepiej. Potem tryb hard w Tmnt tf i w końcu udało mi się 2 razy rozwalić tą giereczkę. Najpierw Donem, potem Ralphem, bo w tygodniu słabiutko mi szło, ale to może dlatego, że dziś się wyspałem i wstałem po 13. W końcu weekend gdzie można wypocząć swobodnie i forma lepsza :D.
Edit.
Co nieznaczy, że tej gry nie przeszedłem. Obie te gry przelazłem i to setki razy, ale opisuję tą dzisiejszą sytuację, bo wkońcu temat nosi nazwę w co dziś zagrałem ;D.
-
A Ja muszę się przyznać,że dawno nie grałem w Contre!Więc dzisiaj odpalił i przeszedłem.Radość nie z tej ziemi.
-
Ja rozpocząłem dziś dwie nowe sesje: Rockman 3 i Metal Gear Solid 4. Trzeba w końcu poważnie się wziąć za trzecią część rockmana i ją przejść, a i ze sławną serią o przygodach Solid Snake'a chciałem się w końcu zapoznać.
-
A mnie dziś tak wciągnął Jewel Tetris z bazarowej składanki że mało co bym się do roboty spóźnił ;D
-
No i przeszedłem Rockmana 3 :)
Oceniam na jedną z prostszych serii. "Robot Masterzy" są całkiem trudni i potem powtórka z Rockmana 2 mnie trochę zatrzymała i poddenerwowała ale Zamek Willego to w sumie banał tym bardziej, że mamy "E" pod dostatkiem :] Niestety dziś bez fotki bo nie spodziewałem się, że tak ostro przycisnę i nie przygotowałem aparatu.
-
Dzisiaj grałem z kolegą z PG "Mesjaszem" w Micro Machines przez neta :D Dostałem łomot :F
-
Grałem dziś w Castlevanie Bloodlines. Poległem za drugim mini-bossem trzeciej planszy. Na dziś mi wystarczy ale muszę przyznać bardzo dobra Castlevania. Dobra muzyka, oryginalnie zaprojektowane poziomy i bossowie oraz oczywiście wyzywający poziom trudności :D Polecam jeśli ktoś nie miał przyjemności :)
-
Stało się... Ukończyłem najlepszą grę w moim życiu. Mafie II . Nigdy bym się nie spodziewał takiego obrotu akcji i dość smutnego zakończenia :/ Oto ostatni "klaps" z gry
Po cholere dajesz screeny z konca? Moze ktos nie gral i zdradzasz mu zakonczenie... 5 lat masz, ze sie musisz pochwalic, co jest na koncy...
Naprawdę warto zagrać w tą grę..
-
A ja dzisiaj (w sumie przed chwilą) przeszedłem Cricket na automacie z rzutkami ;D :D (ale bez jaj miałem fuksa, a pod koniec nerwy cisnęły jak w normalnej grze).
-
Powiem jedno ;) Lara Croft and the Guardian of Light... Nowa pozycja,która mnie wciągnęła na dobre. Historia toczy się wokół tajemniczego artefaktu, Mirror of Smoke, który staje się obiektem zainteresowań wielu osób. Niestety, jak zwykle w takich przypadkach coś idzie nie tak. Z lustra uwolniony zostaje zły duch Xoxolt. Główną zaletą wg.mnie jest tryb Co-Op można grać na jednym PC we dwóch :)
-
Do kompleciku. Wcześniej ukończyłem pojedynki w Top gun 2, czyli rozwałka 7 przeciwników i lądowanie po każdym znich na lotnisku i zdobycie Top gun, teraz przyszła pora na tryb z misjami, gdzie jest ich 3 i na końcu każdej znich wielki boss i lądowanie po rozwaleniu go.
(http://img843.imageshack.us/img843/3521/topgunthesecondmissionu.png)
Najgorsze są drzewa w drugiej misji, ale w tym pomógł mi mój ziomek, bo ślepy nie ma szans tego przelecieć, ale reszta poszła gładko.
-
Yeah, nareszcie udało mi się przejść całe Little Nemo: Dream Master. Gra w sumie wydawała się z początku bardzo dobra, jednak potem bez jaj zaczynała zanudzać, wkurzać, dobijać i co jeszcze, aż się zacząłem załamywać ale jednak praktycznie na końcu gry zaczął się naprawdę niezły fun, kiedy to nasz bohater dosta różdżkę i zaczęli się bossowie :) . Czemu ta gra nie była taka już od samego początku???!!
(http://img809.imageshack.us/img809/2113/img0475small.th.jpg) (http://img809.imageshack.us/i/img0475small.jpg/)
-
Przed godzinką przeszedłem Chipa i Dale'a jedynkę. W ostanim poziome niemal dostałem palpitacji serca. No cóż przeszło się dwójkę to i jedynkę trzeba było :D
-
Ostatnio na PsOne odświeżyłem sobie fajną grę jRPG. Sayiuki Journey West - Rewelacyjna fabuła, Tybet, buddyjskie klimaty, świątynie, wędrówki po górach i walka z licznymi przeciwnikami. Gra ma niesamowity klimat i ma turowy system walki.
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/Sayiuki011-1.jpg)
Trybem rozgrywki przypomina kultowy już Final Fantasy Tactics ale jest od FFT sporo łatwiejsza (brak zmieniania profesji i nie tak rozbudowana). Gra się w to naprawde przyjemnie i relaksująco mmo iż czasem w bitwie walcząc 6-cioosobowym oddziałem musimy pokonać dwukrotnie większą armię wroga. Doskonała alternatywa dla większości dość prymitywnych gier na Nesa/Famicoma.
-
A ja po raz kolejny odpaliłem Castlevanię i ukończyłem ją z wynikiem 222460 pkt, tracąc bodajże 5-6 żyć, jednak bez game overa.
Ukończyłem też po raz pierwszy na konsoli Rockmana, i oczywiście dalej męczę Adventure Island, już byłem w 8-3 i byłoby ok, gdyby nie ten cholerny nietoperz i straciłem 5 żyć z rzędu, kończąc grę.
-
Dzisiaj z rana miałem taki dylemat "hmmm, co by tu na moment włączyć i chwilkę zagrać??". Moje ręce tak jakoś wysięgnęły carta PIPE V (Gimmick!) i oto się stało. Włączyłem na moment, a skutek był taki:
(http://img268.imageshack.us/img268/5042/img0487small.th.jpg) (http://img268.imageshack.us/i/img0487small.jpg/)
A nawet na jednym kredycie się wyrobiłem :P (tyle że jest to hack na 30 żyć, a w sumie szkoda. wolę oryginalne romy i grać "bez oszustwa).
I jeszcze tak przy okazji wczoraj wieczorem chciałem też coś włączyć i podkręcić licznik zaliczonych gier o +1, no i padło na grę Adventures of Bayou Billy, no i stało się ;) . Gra jak na mój gust jest bardzo krótka (sam się zdziwiłem) i w sumie łatwa. Może momentami faktycznie była wnerwiająca, ale jednak ostatni boss był absurdalnie łatwy :P (od razu załapałem technikę i zmiotłem go od razu nawet bez straty kreski życia):
(http://img806.imageshack.us/img806/6227/img0486small.th.jpg) (http://img806.imageshack.us/i/img0486small.jpg/)
-
...a brzuszysko rośnie :D
Swoją drogą muszę w tym miejscu spytać jak w Bayiou Billy nie traciłeś żyć w pierwszym poziomie lejąc "ręcznie" przeciwników? Bo dla mnie to było bardzo trudne do momentu zdobycia pierwszej broni... Ja stosowałem motyw z chodzeniem w kółko i zadawaniem im pojedynczych ciosów ale i tak zawsze któryś z nich musiał mi przyłoić i traciłem sporo energii.
-
Zwyczajnie non-stop skakałem z kopniakiem i jakoś poszło :P . Pamiętam, że chyba miałem taką sytuację, że pozostały mi 2 bądź 1 kreska energii, ale jednak potem fuksem pojawił się kurczak i to mnie podratowało ;) . Najbardziej wnerwiał mnie ten moment w takim jakby "Tokio" (??) gdzie byli kolesie z nożami i te grubasy podchodzące i walące kijem.... to był najbardziej toporny i upierdliwy moment w grze, ale jakoś dałem radę na szczęście :P .
-
Naszło mnie jakoś ostatnio na serię Castlevania i obecnie tłukę Aria of Sorrow. Jest to pierwsza "metroidowa" Castlevania w jaką gram i muszę powiedzieć, że baaardzo mi się podoba. Dziś zabiłem Śmierć i jestem na etapie "no dobra, gdzie teraz?".
Poza tym powróciłem do mojej "miłości" sprzed 12 lat - Resident Evil 2. Gra jest fantastyczna i nadal uważam ją za najlepszą z serii.
-
Szlag by człowieka trafił. Kolejne podejście do dizziego. Zachodzę coraz dalej, ale to i tak jest frustrujące. Tym razem znalazłem się w zamku zaksa, cztery gwiazdki do końca. Wziąłem łopatę, żeby z nią na cmentarz i skusiłem się niepotrzebnie na owoc czy co tam było, między dwoma pająkami, miałem prawie cały pasek damage. Jak na złość... głupi pająk. A mogłem już dziś to skończyć.
-
Na jednym życiu?? Wątpię czy byś ukończył grę. Po wizycie na cmentarzu trzeba ponownie wrócić do zamku i wspiąć się na szczyt wieży omijając kule Zaksa (a każda zabiera ciutkę energii). Na cmentarz wybierz się z łopatą i parasolem. Parasol uchroni Cię przed kroplami w jaskinii. Jeden slot zostaw wolny na trampolinę. Co do miejsca z dwoma pająkami i owockiem pośrodku to i tak trzeba tamtędy przejść by wydostać się spowrotem.
-
Nareszcie! Po wielu miesiącach trudu i znoju udało mi się dzisiaj po raz pierwszy ukończyć "Adventure Island". Oto screeny:
http://zapodaj.net/be2cab212e8c.jpg.html
http://zapodaj.net/53ad0554268f.jpg.html
http://zapodaj.net/7682c2ff4ff8.jpg.html
http://zapodaj.net/6805548e881e.jpg.html
Mój wynik końcowy to 522830.
-
hm... w co? fifa 11 :). 2 sezon jade :D
-
Fuck yea!! Nareszcie udało mi się przejść Super Robin Hooda w całości na Pega...... eee..... Famicomie :P . Końcówka była morderczo napięta. Ostatnie życie i ostatnie serce, absolutnie ostatni ekran gry, ostatni przeciwnicy, ostatni, decydujący moment. Albo przejdę grę, albo całe moje męczarnie w jednym momencie pójdą całkowicie na marne. Jednak zrobiłem "wielką improwizację" i na szczęście padło na tą lepszą stronę ;D . Aż musiałem to upamiętnić :P :
(http://img413.imageshack.us/img413/8886/img0507small.th.jpg) (http://img413.imageshack.us/i/img0507small.jpg/)
Dowód:
(http://img249.imageshack.us/img249/5954/img0510small.jpg)
Uhonorowane pierwsze miejsce :P :
(http://img201.imageshack.us/img201/3338/img0511small.jpg)
-
Gratuluje :) Podchodziłem do tego tytułu 2x ,ale nigdy nie przeszedłem :/ Jak to mówią do 3x sztuka a za 4 się uda :F
-
Trzeba było to dokończyć. :)
(http://images50.fotosik.pl/357/6167043fff53459fm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6167043fff53459f)
-
Całe Fantastic Adventures of Dizzy właśnie padło. Tym razem na Famicomie :]
(http://img177.imageshack.us/img177/7636/img0514small.th.jpg) (http://img177.imageshack.us/i/img0514small.jpg/)
(http://img510.imageshack.us/img510/6571/img0515small.jpg)
No i też przy okazji, kilka dni temu cały Immortal i CV3 również zostały zaliczone ;) .
....no dobra, przyznaję się. Przy tej pierwszej grze czasami zajrzałem do solucji. Inaczej się nie dało :P
(http://img529.imageshack.us/img529/707/img0513small.th.jpg) (http://img529.imageshack.us/i/img0513small.jpg/)
(http://img207.imageshack.us/img207/4021/img0512smallu.th.jpg) (http://img207.imageshack.us/i/img0512smallu.jpg/)
-
To dizzy jest w ogóle do skończenia? Wow, może zabrzmi to jak przymusowa praca, ale chciałbym mieć tą grę już za sobą. Tymczasem, mam nadzieję, że znajdę trochę czasu, żeby ją ukończyć w nadchodzącym tygodniu. Trzymajta kciuki. No i gratulacje.
-
A ja dziś rozdziewiczyłem mój najnowszy famiconowy kartridż przechodząc TMNT The Arcade Game.
-
A ja z kolei ukończyłem dziś po raz n-ty "Adventure Island 2", a potem pierwszy raz na konsoli wymęczyłem "The Flintstones - The Rescue of Dino & Hoppy". Na wieczorek poszła "Super Contra" tak dla odświeżenia :D
-
Dziś przy ciasteczkach i kawce zasiadłem do Kirby's Adventure :) Nie udało się przejść całego ,ale nie poddam się ,jutro znów przysiąde się :D
-
Skończyłem dziś Castelvania Aria of Sorrow. Nabiłem 34 lvl i odkryłem 85% mapki. Niestety nie zdobyłem wszystkich broni i jak sprawdziłem na youtube obejrzałem "zwyczajne" zakończenie. Jak jeszcze kiedyś przysiądę to postaram się lepiej. Ogólnie rzecz biorąc bardzo dobra gra, nie spodziewałem się, że tak mnie wciągnie a miejscami, że tak mnie zirytuje :D
-
Ja obecnie katuję Castlevanię Dracula X. Póki co na emulatorze bo japoński SuperFamicom właśnie płynie do mnie drogą morską (a mój cart z grą na Pal'owym Snesie nie działa).
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/DracX.png)
Dracula X - ta gra jest o niebo lepsza niż snesowa Castlevania IV. Nie tylko pod względem grafiki ale także grywalności. Co ciekawe, kontynuacją Draculi X jest kultowa Castlevania Symphony of the Night na PSX'a.
-
W ogóle się z Tobą nie zgadzam ale jutro napisze dlaczego bo jestem teraz tak wnerwiony, że nie chciałbym swoich frustracji na forum wyładowywać.
-
Postanowiłem grać na NTSC zamiast PAL, bo stwierdziłem, że miałem o 1/6 łatwiej :P Od razu efekt:
(http://img818.imageshack.us/img818/8021/rescuetheembassymission.png) (http://img818.imageshack.us/i/rescuetheembassymission.png/)
(http://img809.imageshack.us/img809/8021/rescuetheembassymission.png) (http://img809.imageshack.us/i/rescuetheembassymission.png/)
W końcu. Ostatnia misja na najwyższym poziomie trudności. chyba dodam ten tytuł do "zaliczonych", mimo niepełnego sukcesu. Ale z drugiej strony, żeby przejść Mario, nie trzeba zdobyć 100% pieniążków :)
Edit: Za wcześnie screen cyknięty, jeden szturmowiec mi padł.
-
@Mcin: zacznijmy od najważniejszego: jaka to gra w ogóle jest???
Swoją drogą, ja ostatnio zaczałem ciąć w Ultimate Stuntmana 8) . Że też wcześniej nie mogłem w to posuwać..... (wcześniejszy telewizor niestety uniemożliwiał granie) Na razie dochodzę bez straty życia do levelu 3-1, a w levelu 3-2 już zaczyna się rzucanie ku*w przy jakimś..... PODEŚCIE. Tam wszystkie życia mi poszły ciurkiem jak woda z kranu.....
EDIT: OK, durna sytuacja z podestem została opanowana. Na razie udało mi się dotrzeć do levelu 5-1, czyli do jazdy na takiej jakby formułce na pustyni, no i tam niestety się zatopiłem po jakimś kawałku jazdy, praktycznie na starcie. Ale tak łatwo się nie poddam, będę próbował rwać dalej!!
-
Rescue: The Embassy Mission, albo Hostages, polecam :)
-
MaarioS przecież w linku do obrazka jest nazwa gry którą Mcin opisał wczoraj, więc nie rozumiem zdeka ciebie, widocznie niezauważyłeś, ale to już tam kochał to pies.
Ja dziś pyknąłem sobie turniejek w Tmnt tf z koleżką na konsoli, nagroda Ciechan miodowy ;] i oczywiście Mati ją wygrał heheh.
Poziom był wyrównany, ale jednak Mati był tym razem lepszy ;D.
-
Wczoraj w końcu skończyłem Two Worlds. Miło się grało, ale stanowczo gra nie jest zbyt wymagająca. Są niby dwa zakończenia, ale nie zależy to od przebiegu gry, ale od ostatniego wyboru.
Załączyłem też Total Anihilation ze starego CDA. gra nawet przyjemna w stylu Command & Conquer. Kto lubi serię ten powienien sięgnąć po ten tytuł :)
Dzisiaj jednak jeszcze coś innego sobie odpalę. Jeszcze nie wiem co dokładnie bo spooooro tego do wyboru :P
Spróbuje coś z zaległych gier. Może Vampire the Masquarade Redemption.
-
Powalczyłem dziś w Journey to Silius, niestety skonałem na czwartym poziomie :/
-
Ja zacząłem Medal of Honor (te najnowsze) ,ale raczej nie dokończę ,bo kaszanka im wyszła nie gra o_O
-
Przerzuciłem się na NTSC i pograłem w Ninja Gejdena 3 aby obaczyć, czy wiele trudniej niż na Palu. Doszedłem do 7-2 pomimo, ze nie grałem to sporo czasu, czuli jest umiarkowanie trudniej. Na zmianie regionu ucierpiała muzyka - duzo szybsza, zrobiłą sie techno łupsa.
Ja zacząłem Medal of Honor (te najnowsze) ,ale raczej nie dokończę ,bo kaszanka im wyszła nie gra o_O
Dla mnie niemal wszystkie współczesne shootery to kaszany :P
-
Dla mnie niemal wszystkie współczesne shootery to kaszany :P
Dla mnie Battlefield Bad Company 2 był wspaniałą grą :D ale ten MoH to ekhmm... Wole nie rozwijać tego tematu :P
-
Skończyłem Gothic 3, ścieżkę Adanosa. Wcześniej zaliczyłem ścieżkę Innosa, tak więc niedługo wezmę się za grę po raz trzeci i pójdę ścieżką Beliara ;)
-
Doszedł do mnie Ninja Gaiden I (a właściwie jego japoński zamaskowany brat bliźniak Ninja Ryukenden). Jaquio po raz kolejny obraził Stevena Seagala, i po raz kolejny poszedł za to do piachu, tym razem na konsoli.
-
DosBoxiarzom polecam:
http://www.abandonia.com/en/games/3522/Corridor+7%3A+Alien+Invasion.html
-
Zacząłem jednak grać w Prey. Muszę przyznać, że gra jest bardzo ciekawa i na wiele sposobów innowacyjna.
Mogę ją gorąco polecić fanom FPS-ów :)
-
Ja do 5 nad ranem tłukłem w Adventure Island 4. Zapaliłem się, aby przejść całość w jedną noc, ale sobie odpuściłem, bo taka godzina juz była... Wkrótce skończę, bo został mi już tylko ostatni boss.
-
W międzyczasie skończyłem swoją nemezis - Super Mario Bros 2 na GBA :D
-
ja w tak zwanym międzyczasie oprócz pegasusa grywam także na n-gage i jestem w trakcie przechodzenia Colin Mcrae Rally 2005.
(http://dsmedia.ign.com/ds/image/object/703/703858/colinmcrae05_ngageboxboxart_160w.jpg)
(http://www.allaboutngage.com/images/colin/Colin103.jpg)
-
Wczoraj grałem w Urban Champion, wygrałem 19 rund, zdobyłem jedną flagę i zrzucili mnie do kanału. Tam spotkałem żółwie ninja i zjedliśmy razem pizzę.
Zagrałem dziś w Ninja Gaiden i NIEUCZCIWIE przeszedłem. Nieuczciwie bo zrobiłem sobie save'a przy bossie i nawalałem do skutku. Kurna nie wiem czy to zmęczenie czy co ale do żadnego bossa nie musiałem tyle razy podchodzić co do tego. W końcu jednak padł i o dziwo poszły pod nosem tylko 2-3 K*^%#. Kiedyś przyjdzie pora na uczciwie przejście ..... uuuuuuh......
-
A ja skończyłem Prey :D
Bardzo tylko żałuję, że taka krótka była. No, ale kto grał ten pewnie też czeka za kontynuację :)
Następna do odstrzały będzie chyba Just Cause, a w "międzyczasie" spróbuję pomęczyć Yoshi's Universal Gravity ;)
-
Nareszcie Ninja Ryukenden 3 ukończony bez używania kontynuacji. Niestety nie udało mi się uchwycić tego momentu, nie zdążyłem wyciągnąć telefonu. :-\
Wynik końcowy to było ponad 980 000.
-
Ja natomiast ściągnąłem ze Steama DEMO gry "Wings of Prey" i szczerze powiem,że chyba skusze się na zakup tejże gry :) zwłaszcza,że na STEAM`ie panuje dzika rozpusta przez ten weekend gry do 75% tańsze :D np. GTA Vice City i III za 15zł :D
-
Skończyłem po raz drugi GTA: San Andreas.
Gram w Warcrafta 2, oldschool ^^
-
I oto dzisiaj, dzisiejszego wieczoru, przy browarze Lech, za trzecim podejściem (jak to mówią, do trzech razy sztuka) przeszedłem grę nr 100 na NESa. A jaka to gra jest właściwie?? No właśnie. Jest to mianowicie Jackie Chan's Action Kung-Fu ;D . W związku z tym jakże wielkim i przełomowym wydarzeniem, zapraszam wszystkich bardzo serdecznie do siebie na uczczenie tego dobrym browarem.
-
Kontynuuję dalej Just Cause, ale już trochę na siłę. Chcę to już tylko szybko dokończyć, choć wiem, że jeszcze sporo do końca.
Początkowo byłem nastawiony "wow, kolejne GTA!" a teraz jestem "eee... kolejne GTA".
Po pewnym czasie zaczyna się to już robić nieco monotonne. Chociaż przyznam, że bardzo podoba mi się motyw wyzwalania wiosek w grze. Poza tym nie oferuje chyba już nic nowego czego bym nie widział wcześniej.
Gra średniak jak dla mnie.
-
A ja katuję dosboxa. W ramach przerwy w graniu w Corridor 7 odwiedziłem Abandonię i stał się on przerwą pomiędzy jedną a drugą sesją w Command & Conquer :)
-
odnosnie 'kolejnego GTA' to dla mnie rządził Scarface! ;]
-
Jak kiedyś kupię Scarface to go looknę :)
Na razie sporo mam jeszcze do przejrzenia. I to na praktycznie każdą platformę. Boję się, że mi życia nie starczy na to wszystko :P
I nie mówię o przechodzeniu gry od A do C i koniec, ale od A do Z.
-
AAARRRGGGHHH!!.... Już drugi/trzeci dzień, a ja nadal nie mogę sklepać bossa w 4 levelu w Holy Diver :angry: .....
-
I tak jesteś hardkorem, ja do niego nie doszedłem :)
-
Ja ciuram w Fable : Zapomniane Opowieści na Xboxie :)
-
YEAH!! Nareszcie dzisiaj prawie z samego rańca udało mi się przejść tego upierdliwego 4 bossa w Holy Diver, który nie dawał mi spokoju!! Nawet nie wiecie, jak się z tego powodu cieszę :P . Ogólnie, to ten ten level rozpracowywałem bodajże jakieś chyba 5 dni, albo i nawet niecały tydzień. Aż strach pomyśleć, co będzie dalej...
-
Mały bump
OK, w Holy Diverze już jestem coraz dalej, w sumie to i nawet na końcu gry, no i też nie spodziewałem się tego ;) . Level 5 był wbrew pozorom nie taki trudny, nawet łatwy w porównaniu do morderczego levelu 4, no i tak mi się poszczęściło, że już jestem w 6, czyli w finałowym (podobnież najtrudniejszym, no ale czego tu się spodziewać po ostatnim levelu). Niestety, na dzisiaj sił mi braknie na dalsze granie, ale mimo to, zbyt dużo teraz przeszedłem no i konsoli teraz wyłączać nie zamierzam. Mam nadzieję, że uda mi się dokończyć to może i nawet jutro :P
-
ja sobie dzisiaj pogralem w Mega Man'a i w Fallouta 2
-
A ja wczoraj pisałem o 2 w nocy recenzję artykułu naukowego, bo mnie na Worms Armageddon namówili :)
-
Wczoraj na Ciechan Retro Night Fever vol. 6 zagrałem w Battletoadsy. Przy wsparciu Doola, doszedłem w końcu do 10. etapu, 3. wyścigu. Mroczna Królowo szykuj plastry, będzie bolało.
-
Wczoraj na Ciechan Retro Night Fever vol. 6 zagrałem w Battletoadsy. Przy wsparciu Doola, doszedłem w końcu do 10. etapu, 3. wyścigu. Mroczna Królowo szykuj plastry, będzie bolało.
Widzę, że się nie poddajesz, no i właśnie o to chodzi ;) (szczególnie w tej grze)
Zobaczymy, jak Ci się potoczy level 11.... :D
-
a dzisiaj dla relaksu Castelvania 1 :P
-
Ja pocinam w Call of Duty Black Ops :)
-
3 dni stałego i nieprzerwanego chodzenia konsoli (serio), no i po tym wszystkim nareszcie padł Holy Diver na Famicomie. Właśnie przed chwilą przeszedłem naprawdę trudną grę, chyba jedną z najtrudniejszych w bibliotece NES, która to prawdopodobnie przez swoją trudność nie wyszła poza granice Japonii (szkoda, że nie zdążyłem uchwycić wymierającego, ostatniego monstrum, był dosyć hardcorowy i 'straszny'):
(http://img194.imageshack.us/img194/6993/img0575small.th.jpg) (http://img194.imageshack.us/i/img0575small.jpg/)
-
Jedna partyjka wczoraj i jedna dziś w Ninja Gaiden 2. Doszedłem do Jaquio, zginąłem ... Nie mam słów żeby opisać jak bardzo badziewna jest ta gra. Wzięto część pierwszą i wyjęto z niej wszystko co fajne, dodano klony, wiatr i proszę, Ninja Gaiden 2. Mam tylko nadzieję, że osoba odpowiedzialna za powstanie tej "gry" popełniła hare krisznę a prezes Tecmo od tamtej chwili cierpi na bezsenność i moczy się w łóżko.
-
A ja mam nadzieję, że uczeń raczy żartować:) Dziś w nocy też odpaliłem właśnie "Ninja Gaiden 2" i ukończyłem, choć z niemałym trudem. To, że coś jest trudne, nie znaczy, że od razu jest badziewne. Nie rozumiem czego tej grze brakuje... Fabuła? Jest. Muzyka? Znowu pozytywnie? Dynamika? Jak najbardziej, więc nie wiem czego oczekiwałeś.
-
Wczoraj poszło Uncharted 2 Among Thieves. Świetna gra. Dużo ostrego strzelania, dużo wspinaczki i skakania. Do tego lekka i przyjemna fabuła. Jedyna wada - "Only for PlayStation".
-
Obalam Gothic 2: Noc Kruka. Po prostu uwielbiam to :D
-
Resident Evil 2 pokonany po raz kolejny, tyle lat i gra nic nie straciła na frajdzie którą daje :)
-
Przede wszystkim - ukończyłem Stranglehold. Wrażenia?
Port z PS3 mógłby być lepszy - cześć opcji można zmienić tylko w trakcie gry, problemy ze zmianą starowania, kucanie poprzez kliknięcie, a nie trzymanie, inna czułość myszki przy okrążeniu. a sama rozgrywka - dynamiczna rozpierducha w TPP. Fajny patent ze spowolnieniem czasu i zdobywaniem gwiazdek, oraz z oceną poziomu - motywowało mnie to do szukania wymyślniejszych kombinacji. "Triki Tequilli" były dla mnie ciut bezużyteczne - w zasadzie szły tylko na bossów, bo w innym wypadku przerywają kombinację zdobywania gwiazdek. Dobrze rozwiązana walka - mamy wiele możliwości uników, a chowanie za osłonami rozwiązane nawet lepiej niż w Gears of War. Nie z technicznego punktu widzenia, ale tutaj nie służy to za metodę odnawiania zdrowia, bo SĄ APTECZKI!!! HURRA!!! A że przeciwnicy wychodzą zewsząd, nie ma długiego kampienia. Bo i poziom trudności - wybrałem wysoki - rósł systematycznie i nie był to zwykły, nudny samograj. a ze gra wciągała, widząc raz po raz ekran "Czy chcesz zmniejszyć poziom trudności" miałem ochotę krzyknąć "chyab was p****!".
Podobała mi się grafika - wszechobecna rozpierducha to miód na ducha :) I to pomimo, że nie lubię połyskliwości Unreal Engine 3 - pod tym względem wolałem chociażby NecroVisioN. a i zaznaczę, że w paru miejscach możliwości silnika twórczo wykorzystano, więc nie są to tylko błyskotki.
Muzyka - bardzo klimatyczna, podoba mi się.
Fajna fabuła i przerywniki jak z filmów akcji. Do tego lektor Telewizyjny zamiast Dubbingu - brawa dla CDP za polonizację!
A i klimat - nigdy nie oglądałem Filmów Johna W., ale jeśli podobnych emocji dostarczają, to nie omieszkam obadać.
Pod koniec trochę zaczęła mi się nudzić, sam nie wiem czemu, ale przeszedłem całą i jestem zadowolony. Ocena końcowa B-, najlepsze kombo 60 gwiazdek :)
Czy żałuje? 12,50? No chyba TY!
8+/10
I tak w moim umyśle dominuje Minecraft. Gra niezależna, nietypowa, genialna. Zagrałem u kolegi, żeby zobaczyć co to i spojrzałem na zegarek po 3 godzinach. Świat stworzony z sześciennych bloków, gdzie robimy co chcemy - od craftingu, wydobycia surowców, poprzez simsopodobną budowę siedziby, po obronę siebie przed nocnymi stworami. A że świat można mocno zmieniać i kreować nowe rzeczy, bawi podobnie do klocków lego. Tylko takich lepszych. Wersja Classic nie ma prawie nic wspólnego z Alphą, tak z góry mówię :P
I znowu grałem w Minecrafta. Zrobiłem złota zbroję i diamentową łopatę (która ziemię przerzuca, że hoho!) odkryłem kombinacje do robienia łuków i strzał, a kolega wytłumaczył, jak robić tabliczki, więc w Grocie Króla Gór firmy "M'cin & co." znalazł się pokój skrzyń, pokój pieców, wysypisko, szyby i ... wędzarnia. Do niczego nie służy, nie ma sensu, ale chciałem, więc na jej robienie poszło 1,5 godziny. No a odkrycie podziemnego jeziora. W zasadzie w tej grze nie ma celu, nic niczemu nie służy - tylko czysta zabawa, pole do popisu dla wyobraźni. Czuję radość małego bachora - konstruktora. Dobrze, że nie mam Paypala, bo inaczej 10 ojro poszło by się bawić gdzie indziej, razem ze studiami
-
Ja ciuram w Dead or Alive 3 (dostępna tylko na Xbox 1 :) ) Rozwaliłem "Omege" i koniec gry. Oczekiwałem czegoś dłuższego ,no ale wynagradza mi to tryb multi z ziomkiem jak gram :D
-
Po 2 latach z siostrzeńcem postanowiliśmy sobie odświerzyć Bucky o'hare i stało się, giereczka skończona ;]
(http://img228.imageshack.us/img228/8602/harej001.png)
-
Przysiadłem do Rockmana i posłałem dr Willy na łono Abrahama.
(http://img17.imageshack.us/img17/8276/111eh.th.jpg) (http://img17.imageshack.us/i/111eh.jpg/)
-
Ja dzisiaj przysiadłem do bardzo fajnego Felix The Cat i posłałem doktorka do piekła ratując Kitty.
Wyznanie miłosne uratowanej
(http://img822.imageshack.us/img822/395/img659.th.jpg) (http://img822.imageshack.us/my.php?image=img659.jpg)
Bes kres kosmosu
(http://img560.imageshack.us/img560/2575/img660.th.jpg) (http://img560.imageshack.us/my.php?image=img660.jpg)
Mój Hi-Score
(http://img821.imageshack.us/img821/6637/img661.th.jpg) (http://img821.imageshack.us/my.php?image=img661.jpg)
Naprawdę miło się grało i na pewno do gierki jeszcze wrócę :D
-
A ja miałem (nie)przyjemność grać w Dragon's Lair. Po trzech próbach doszedłem do pierwszego bossa (nie tego smoka w fosie :D, tylko do tego w lochach).
Zauważyłem jedną ciekawą rzecz w powyższym tytule: jak macie rom gry, spójrzcie na nazwę gry (na górze ekranu), później zróbcie to samo w menu. Jaka różnica? Wg. pierwszego ekranu, gra nazywa się "Sullivan Bluth's Dragon's Lair", a według menu "Dan Bluth's Dragon's Lair". :D :D :D
A tak niezwiązanie z Pegasusem, to grałem w Deluxe Ski Jumping 2 i skoczyłem na Słowenii 280 kilka metrów ;D.
-
Pierdzielę Just Cause. Szkoda mi nerwów na nią.
Zacząłem King's Bounty - Legenda z CDA i muszę przyznać, że gierka perfekcyjnie mi leży :D
Herosi z jednym bohaterem, którego można rozwijać. Miodzio jak dla mnie :)
Z kolei na GBC pogrywam w Warioland 2. Kiedy zacząłem, ale nie skończyłem i postanowiłem tym razem uparcie brnąć do przodu :)
-
ja mam od paru ni noge w gpisie więc mam czas ;)
need for speed hot pursuit 2010 i warcraft III z dodatkiem , teraz chyba diablo II a potem zobaczymy.
-
Ja gram w Splinter Cell: Chaos Theory na Xbox 1 :)
-
No cóż... prehistorii ciąg dalszy, pociupiłem w Dune II. Gra zdecydowanie zbyt szybko staje sie taką, w której bardziej od używanych taktyk liczy się szybkie klikanie, na co wpływ ma bardzo specyficzne sterowanie. Mimo to fanom strategii polecam zbadać, jak wyglądał symboliczny początek gatunku RTS. Nie wiem, jak was, ale mnie odkrywane kolejnych archaicznych rozwiązań w tej produkcji po prostu przez chwilę nieźle bawiło :)
http://www.abandonia.com/games/36
-
Wczorajszy nocny 6 osobowy turniej Kunio Kun Hokeja na rzutniku przy dopalaczach :) Oczywiscie zdobylem pierwsze miejsce, dzisiaj w nocy powtorka w liczniejszycm gronie :)
(http://img140.imageshack.us/img140/4042/p1010058m.th.jpg) (http://img140.imageshack.us/i/p1010058m.jpg/)
-
Granie na rzutniku to nie głupi pomysł ;) fajna sprawa, żałuje, że nie mam z kim pograć w takie turnieje 8-bitowe na żywo :) swoją drogą ten rzutnik to kawał maszyny z tego co widać na zdjęciu :D
-
Pograłem trochę w Ninja Gaiden. Przeszedłem ale raz zginąłem. Jeszcze trochę, jeszcze trochę :D
A to .nsv gdyby ktoś chciał w nestopii obejrzeć :D (http://www.przeklej.pl/plik/1-kopia-nsv-0024cl4s87tb)
I sama gra Ninja Gaiden.nes (http://www.przeklej.pl/plik/ninja-gaiden-nes-0024cl6l996u)
-
Pięknie! I jakie emocje momentami :P Ale będzie piękniej ;-)
Hehe zmotywowany podbojami Ucznia przyciąłem dziś w Ninja Gaiden ostrzej niż zwykle i kurna PRZESZEDŁEM :D W końcu!
-
Dziś idąc za ciosem przeszedłem w końcu Ninja Ryukenden 3.
-
Chciałem tylko nadmienić, że Doolo oszukiwał - grał bez piwa.
-
Hmm to więć tak przeszedłem Uncharted na hardzie do kompletu zabrakły mi 2 skarby :)
Przeszedłem również RE Dead Aim,aktualnie gram w Fife 11 orazw survival horror Project Zero(kto nie grał niech spróbuje)
-
No, udało się, Ninja Gaiden bez straty szansy. Guardia de Mieux nakrył się nogami.
A bylo to tak :
Pierwsza faza (http://www.youtube.com/watch?v=X9e9bpL5lUs&t=0m19s)
Druga faza (http://www.youtube.com/watch?v=NSprk-ZV9E0&t=0m22s)
Trzecia faza (http://www.youtube.com/watch?v=Kf206nMfkJI&t=3m08s)
-
Eliminator Boat Duel
od początku do końca, jedna z moich ulubionych gier
-
Przeszedłem Ninja Gaiden 2. Ashtar został zepchnięty w niepamięć razem ze swoimi ludźmi kretami, czerwonymi klonami, wiatrem i resztą kapitalnych pomysłów. Panie i Panowie - Ninja Gaiden 2 (http://www.youtube.com/watch?v=wfltikFvhWc)
-
A oto przed chwilą przeszedłem (po raz drugi) najlepszą strzelankę FPP, jaka kiedykolwiek powstała. Jaka to gra jest w ogóle?? A mianowicie, jest to Duke Nukem 3D, wersja z PC przeportowana na PSP. Kiedyś kilka lat temu przeszedłem tą grę całą na PSXie, dzisiaj musiałem ten wyczyn powtórzyć i na pewno kiedyś zrobię to jeszcze raz.
Sama gra, to co tu dużo mówić??? Klasyk nad klasykami. Czysta rewelacja płynąca już od samego początku grania. Najazd kosmitów na ziemię, musimy sklepać ich tysiące, kryć się, strzelać, schylać, bać się idącego w naszą stronę wielkiego emperora i wiele innych.
Kto nie przeszedł tego bądź nie daj Boże nie grał w to nawet (czyn niedopuszczalny), ten niech szybko pójdzie się wyspowiadać, przeprosić za ten jakże ciężki grzech i niech odrobi pokutę. Powtórzę jeszcze raz: ta gra FPS jest NAJLEPSZA, a kto tak nie uważa ten frajer pompka :D .
Oto poniżej screen, jak nijaki wielki szef wszystkich oprychów, Cycloid Emperor już spoczywa w pokoju.
(http://img88.imageshack.us/img88/9384/snap013n.th.png) (http://img88.imageshack.us/i/snap013n.png/)
Rzecz jasna, został mi jeszcze "dodatkowy", epizod nr 4 "The Birth" ale za niego też się zajmę w najbliższym czasie, nie martwcie się ;) .
"Your face, your ass, what's the difference?"
"Eat shit and die!"
No i jeszcze rzecz jasna Bogu dzięki fanatykom, którzy przeportowali to cudo na PSP :) .
P.S. Że też teraz takich gier nie tworzą....
-
Call of Duty 4 Modern Warfare (krótka gra) więc do tego Contre doliczyłem i pomalowałem syfit w sąsiednim pokoju ;)
mam ochotę ta COD modern warfare 2, world at war, black ops, (chociaż nie grałem w starsze niż COD4 wersje zawsze Medala wolałem ;) )
-
Ja ciuram w Mafie I (powrót do klasyki) a od wczoraj również Fallout : New Vegas :)
-
Rozpocząłem Prototype.Ciekawa gra :D
-
Skończyłem Breath Of Fire 4. Fou Lu to twardy kawał drania, jak na final bossa przystało.
Teraz katuję Football Managera 11.
-
A ja gram w System Shocka pod DOSBoxa, ciekawy survival horror RPG w formie FPS'a i w cyberpunkowych realiach. Co prawda pierwsze 1,5 h to przyzwyczajanie się do niedzisiejszego sterowania, kiepskiej jakości dźwięku w znajdowanych logach i paru innych pierdół, ale.. się wkręciłem, mimo, że nie lubię RPG'ów. Może dla tego, że nie ma tu gadania ze wszystkimi o wszystkim, zabijania smoka wykałaczką (bo mam 10000 hp i 100 siły!) i poznawania historii życiowej każdego wieśniaka. A może przez fajny klimat (niestety, nie potęgowany przez "muzykę"), fabułę, trudne walki, minigierki (loty w cyberprzestrzeni, zagadki logiczne) i realność świata (zanim dostaniemy kolejne możliwości postaci, musimy zebrać odpowiedni sprzęt komputerowy. Zaraz idę się bawić w to dalej ;)
http://www.abandonia.com/en/games/24684/System+Shock.html
PS: Aplikacja "CDSHOCK" ma lepszą grafikę i nagrania dźwiękowe zamiast tekstowych maili czy logów.
-
No i się stało. Kilka rundek z wczoraj i dzisiaj, no i New Ghostbusters 2 zaliczone ;) .
(http://img254.imageshack.us/img254/7971/img0612small.th.jpg) (http://img254.imageshack.us/i/img0612small.jpg/)
-
Podziwiam. Ja bym nie dał rady tego przejść. Tym bardziej szacun dla Ciebie Pogromco Duchów.
-
A oto przed chwilą przeszedłem coś maksymalnie beznadziejnego, absurdalnego i dennego..... do pewnego momentu. A mianowicie Kyoro-Chan. Gra z początku wydawała mi się strasznym shitem no i faktycznie mogła się tak wydawać, ale tak jakoś po przejściu pierwszego levelu, gra wbrew pozorom okazała się naprawdę ciekawą i wciągającą grą logiczną ;) . A z czego jestem z siebie dumny to to, że przeszedłem ją od A do Z kompletnie sam, bez żadnych solucji :P .
(http://img63.imageshack.us/img63/5066/img0615small.th.jpg) (http://img63.imageshack.us/i/img0615small.jpg/)
-
30 min tyle zajeło mi dziś na CHIP & DALE i gierka przyjemnie ukończona :) :F pora na 2 ke :)
-
Pograłem w Ninja Gaiden 3 na NTSC. Doszedłem do ścierwojada zrzucającego cegły z sufitu. Zmieniłem zdanie na temat tej gry. Nie wiem, może moja opinia jest niepopularna, ale moim zdaniem to nie jest Ninja Gaiden 3, a Ninja Gaiden 0,33. W jedynce parło się do przodu ile fabryka dała i zatrzymywałeś się dopiero na ostatnim bosie. I to było super ! To było to ! Tu kurna 5 kroków, stop, poczekaj na elektrycznego trzmiela, dobra, dalej, uwaga stop, 3 cyberkomary, zabij bo kawałek dalej będzie ich więcej ... więcej akcji ! Więceeeeej ! Ale przynajmniej nie ma klonów i ludzi kretów.
Dziękuję, już mi lepiej.
-
Akurat wczoraj dostałem carty, leżały pod ręką, to i dzisiaj z rana sięgnąłem po nie i ukończyłem, a dokładnie: Duck Tales i Little Mermaid (to drugie to akurat tak samo banalne jak Chip & Dale 2, ale jednak całe szczęście, że nie zanudza jak diabli).
(http://img6.imageshack.us/img6/5431/img0627small.th.jpg) (http://img6.imageshack.us/i/img0627small.jpg/)(http://img600.imageshack.us/img600/3987/img0630small.th.jpg) (http://img600.imageshack.us/i/img0630small.jpg/)
-
Ja w nocy pograłem w "Ninja Ryukenden", a potem w "Gekitou Pro Wrestling!! Toukon Densetsu".
-
Przeszedłem (ponownie :) ) pierwszego Gothica i wziąłem się za dwójkę. Gram jako paladyn. I tutaj pytanko, może ktoś będzie wiedział - czy można użyć Łez Innosa, by poświęcić Szpon Beliara ?? (nie doszedłem jeszcze do momentu, w którym mogę poświęcic miecz)
-
Dzisiaj stało się :) mianowicie wycisnołem wszystkie soki z CV 1
Napisze tylko że poległem dopiero na 6 Franku czyli przeszedłem gre 5 razy pod rząd i dopiero Franek dał mi radę :)
Licznik plansz stanął na 99 dalej już nie naliczało :),licznik punktowy przekręciłem raz liczyło do 1 miliona.
Panowie odkryłem prawie wszystko a może i wszystko :)
Jak znajde kabel do mojego tel wrzucę zdjęcia.
W przerwie sylwestrowej zajmę się Cv 3
-
Nice nice Zelas. Widzę, że EXPisz Castlevanię jak tylko można :P ;)
Ja dzisiaj akurat nareszcie przeszedłem całe Super Bros 8, czyli inaczej mówiąc Don Doko Don 2. Ostatnie życie i ostatni kredyt na końcu, ale jednak nie poddałem się i dałem radę:
(http://img600.imageshack.us/img600/6996/img0637small.th.jpg) (http://img600.imageshack.us/i/img0637small.jpg/)
-
Ja dziś grałem w "Pewien forumowicz miał mi przerobić kartridż z francuskiego na angielski", niestety od 2 miesięcy stoję w miejscu.
Poza tym przechodzę Trine na PS3 i stawiam pierwsze kroki w Dragon Age, również na PS3.
-
Przysiadłem dzisiaj do Super Probotector (inaczej mówiąc Contra 3) na SNESie, no i już niewiele (tak sądzę) brakowało mi do przejścia całej gry. Mianowicie, przy ostatnim bossie padłem jak śliwka, ale wrócę do niego być może jeszcze dzisiaj!
-
Jezusie Maryjo. Ta gra jest masakrytycznie wręcz trudna!! Ja cię podziwiam w tym momencie i pokłony biję bo nie znam nikogo kto by doszedł ot tak do ostatnigo bossa w tej grze. Jak ubijesz bossa i przejdziesz grę, podaj jakiegoś screena żebyśmy wszyscy zobaczyli coś co mało kto widział - zakończenie w Super Probotector. Trzymam kciuki!!
-
Jezusie Maryjo. Ta gra jest masakrytycznie wręcz trudna!! Ja cię podziwiam w tym momencie i pokłony biję bo nie znam nikogo kto by doszedł ot tak do ostatnigo bossa w tej grze. Jak ubijesz bossa i przejdziesz grę, podaj jakiegoś screena żebyśmy wszyscy zobaczyli coś co mało kto widział - zakończenie w Super Probotector. Trzymam kciuki!!
Done ;)
1 faza:
(http://img515.imageshack.us/img515/1599/img0646small.th.jpg) (http://img515.imageshack.us/i/img0646small.jpg/)
2 faza:
(http://img140.imageshack.us/img140/4856/img0650small.th.jpg) (http://img140.imageshack.us/i/img0650small.jpg/)
Co jak co, ta gra jest naprawdę dobra. Przy ostatnim bossie (jak i całym ostatnim levelu) srałem w gacie na jego widok, muzyka jak w horrorze i aż strach się bać, co mnie spotka dalej :F . Na pewno do tego wrócę ;)
-
mały bump
Przed chwilką, razem z browarem również przysiadłem do Super Probotectora, tym razem na hardzie, żeby ujrzeć pełne zakończenie (kurna, ludzie od Konami to istni masochiści). Hardcore jest niesamowity, to trzeba przyznać, wszystko jest praktycznie na styk. O dziwo, udało mi się dojść do ostatniego bossa, do drugiej fazy czyli do mózgu. Tam w trakcie zabijania go niestety poległem, ale tak czy owak nie poddam się, jeszcze do niego wrócę...
EDIT:
Fuck yeah!! A jednak się udało :) . Super Probotector ubity na poziomie hard, w związku z czym miałem okazję obejrzeć piękne zakończenie na końcu. Red Falcon na dodatek pod koniec zrobił mi niezły żart, wstał i gonił mój helikopter ale jednak dałem mu nauczkę. Co jak co, ta gra na hardzie dorównuje poziomem trudności jak w Battletoads :F
(http://img828.imageshack.us/img828/539/img0656small.th.jpg) (http://img828.imageshack.us/i/img0656small.jpg/)(http://img641.imageshack.us/img641/2460/img0660smallj.th.jpg) (http://img641.imageshack.us/i/img0660smallj.jpg/)(http://img87.imageshack.us/img87/143/img0664small.th.jpg) (http://img87.imageshack.us/i/img0664small.jpg/)
-
Tym samym stałeś się moim IDOLEM :D
-
Gratulowałem już MaarioSowi osobiście ;-)
Dziś przeszedłem Lara Croft and the Guardian of Light. Świetna gra, dużo strzelania, skakania i nawet fajnych zagadek, chociaż czasem repetytywnych. Wadą też może być długość gry (14 pozomów/poniżej 6 godz.) ale pozostają dodatkowe zadania odblokowujące różne bonusy i skarby, także zabawa może się trochę wydłużyć jeśli komuś zależy. Jak dla mnie bomba.
PS. W pojedynkę gra się fajnie, ale naprawdę wyjefajnie gra się na dwóch ;-)
-
Jak dla mnie Bombą jest JA2,5, w które dziś wsiąkłem na 3 godziny, nie spoglądając w międzyczasie na zegarek. Świetne ;)
-
Ninja Ryukenden. Wyłączyłem kulturalnie konsolę w akcie 6/2. Jeszcze kiedyś do tej chamskiej gry powrócę, bo lubię tą serię.
-
Hahahaha niezłe jajca. Moja siostrzenica (ma niecałe 4 lata) chciała w coś zagrać, no i wybrała Earthworm Jima na SNESa, no to jej puściłem. Cośtam porobiła, pobiegała po pierwszym levelu i..... odkryła pewne sekretne miejsce, o którym nigdy wcześniej nawet pojęcia nie miałem!! :D To jest w pierwszym levelu i zaraz na starcie jest takie miejsce pod Jimem, gdzie znajduje się dodatkowe życie i dobry, ogniowy strzał:
(http://img84.imageshack.us/img84/8660/img0667small.jpg)
Jak się tam dostała, nie mam pojęcia. Sam próbuję jakoś pod oponami przeskoczyć, ale nie daję rady...
-
Nie wiem czy to jest to o czym ja myślę, ale chyba na samym początku można sie do łańcucha przyczepiać batem i tak kilka razy aż się dojdzie do ukrytego przejścia i wtedy idzie się zupełnie inną drogą, można zdobyć właśnie dodatkowe życie i niemalże bez walki dojśc do minibossa. Jeśli to jest to o czym myślę :P
-
Jak dla mnie Bombą jest JA2,5, w które dziś wsiąkłem na 3 godziny, nie spoglądając w międzyczasie na zegarek. Świetne ;)
wiec mniemam ze Silent Storm'a masz obcykanego? bo to dla mnie duch JA w nowych szatach ;>
-
Nie, ale razem z JA pożyczyłem od kolegi i jest 2gi w kolejce :)
-
Nie wiem czy to jest to o czym ja myślę, ale chyba na samym początku można sie do łańcucha przyczepiać batem i tak kilka razy aż się dojdzie do ukrytego przejścia i wtedy idzie się zupełnie inną drogą, można zdobyć właśnie dodatkowe życie i niemalże bez walki dojśc do minibossa. Jeśli to jest to o czym myślę :P
Coś mi się wydaje że nasz dzielny MaarioS trochę wstydził się przyznać że dopiero teraz odkrył sekret, który wszyscy dobrze znają, jednak radość odkrycia owego tajemnego zakamarka zmusiła go do opublikowania tej rewelacji na forum, przy okazji zwalając wszystko na nieszczęsną 4-letnią siostrzenicę ;-);-);-)
-
@Mcin
Wg. mnie SS (ale skrót :F) jest lepszą grą niż JA. Przy Silencie siedziałem dość długo, gra mnie pasjonowała, jednak nie przeszedłem jej do końca, a w Jagged Aliance grę wyłączyłem pod koniec 1 misji - gra mi się nie podobała i tyle :/.
@Maarios
Congratulations, szacun :). Ja też męczę tą grę, ale port na NES nie SNES (wersja NES Contry 3 jest de facto hackiem, albo jak kto woli domorosłą grą - nazywa się Contra Spirit). Jednak 2 level mnie zniechęca do dalszego grania, a szczególnie te kule lecące na bohatera :/.
@machbed
Nie chciałeś przeżyć załamania nerwowego? Czy jednak ktoś był obok Ciebie i nie chciałeś przy nim ciskać przekleństwami?
machbed: O czym ty człowieku mówisz, to miało za zadanie wprowadzić ciut humoru. :D Nie mam się już nad kim załamywać nerwowo tylko nad jakimś dzieciakiem, proszę cię, przestań. :D Masz jakiś problem? Zapraszam na PW. Ty tu nie jesteś od zwracania uwagi moderatorom tylko my jesteśmy od zwracania uwagi tobie i całej reszcie, więc się dostosuj do tego.
-
Partyjka Ice Hockey (rozwalił mnie 6:3) i Ballon Fighta ze szwagrem.
-
Jestem w nieco wnerwiającym momencie w Dragon Age więc dla relaksu postanowiłem sprawdzić drugą część The Lost Vikings. Nieco straciła na klimacie względem jedynki ale rozgrywka równie ciekawa.
-
:D :D :D"THE GAMING WIECZÓR 06.01.2011" :D :D :D
Rozgrzewka -> Bugs Bunny Crazy Castle - levele 1 -11, zachowałem save state, aby nie grać od początku ;)
Gra wieczoru -> Micro Machines - dobrnąłem do wyścigu nr 9, czyli 2 z "Wywrotkami" + jeden dodatkowy wyścig zaliczony (+1 life)
-
Słabiutko w MikreMaszyny. Musisz więcej poćwiczyć.
Buu dziś wziął się ostro za przechodzenie Go!Dizzy!Go!. Dziś dotarłem do świata 5-2 ale walczę dalej aż do końca, az do creditsów.
-
Słabiutko w MikreMaszyny. Musisz więcej poćwiczyć.
Buu dziś wziął się ostro za przechodzenie Go!Dizzy!Go!. Dziś dotarłem do świata 5-2 ale walczę dalej aż do końca, az do creditsów.
W "Mikre Maszyny" zagrałem 3 raz w życiu, więc cudów nie ma co się spodziewać ;).
Co do Go! Dizzy! Go! no to już blisko końca jesteś, mnie zawsze doprowadza do szewskiej pasji level 4-3 (taki bardzo ciasny) i te teleporty do innych leveli :angry:. Życze powodzenia!!
A ja gram na PC w DSJ2 (już widzę te banany na waszych twarzach) trenuję, bo zaczynam brać udział w pewnym turnieju, a od dawna nie włączałem tej gry (jakieś 3 - 4 miesiące) :P.
-
A ja gram na PC w DSJ2
Chyba zbytnio wierzysz w popularność tej gry, bo dopóki nie sprawdziłem w google nie miałem pojęcia co to za skrót.
-
Grasz w Małysza. Dziękuję ;)
-
Czy ja wierze w popularność tej gry? Nie, raczej nie, przecież to darmowa gra. Zarzuciłem skrótem, bo przecież każdy może wpisać tą nazwę w Google i zobaczyć grafikę tej gierki.
Grasz w Małysza. Dziękuję ;)
Hahahaha, za co dziękujesz?
-
Za uwagę. Gdy ja zaczynałem przygodę z kompem, to był hit i grał w to każdy, zdecydowanie popularna ;)
-
Dziś przeszedłem Flashbacka na SNES, co prawda już kiedyś go przeszedłem na Amidze, mimo wszystko warto było powrócić do tej kultowej gry :D
-
Ja gram w Mafię II z dodatkiem Joe`s Adventures :)
-
A ja dzisiaj męczyłem sacred 2 na ps3 ;p Kilku ciekawych boosów udało mi się ubić
-
Ja sobie pograłem w Doki! Doki! Yuuenchi wg mnie ta gra jest genialna:D
-
W "Doki! Doki! Yuuenchi" też ostatnio grałem, ale z cartem musi być coś nie tak, bo często robią się zwieszki koło jazdy wagonikiem w kosmosie, a poza tym to dziwne, że nie ma później możliwości zapisania passworda.
-
Ceglas, od poziomu 9 (ten z piratem na końcu) nie ma żadnych passwordów (są cztery znaki zapytania). A co do jazdy wagonikami, to jest to dziwna sprawa, bo na nieuszkodzonym carcie nie ma takich problemów :?:.
A ja powolutku gram na kompie w NFS: Underground. Na razie jestem gdzieś w połowie gry (chyba 55 wyścig na 111 a tak naprawdę 112).
-
Hej tu macie wszystkie PASSWORDY do DOKI! DOKLI! YUUENCHI :D
BLNK-Level 2
MMC!-Level 3
PHXY-Level 4
GTRS-Level 5
BCHK-Level 6
HSVX-Level 7
VZLJ-Level 8
FMWS-Level 9
QPGL-Level 10
MZSX-Level 11
Nie wiem jak ludzie odgadli te kody ????
-
O, dzięki za kody mtek. Jeszcze trochę popróbuję, bo gra do najtrudniejszych nie należy.
A tak do rzeczy, to ja pogrywam w "Rockmana 4", a ostatnio ukończyłem 2 razy z rzędu "Castlevanię 3". No i obowiązkowo kilka partyjek w "Gekitou Pro Wrestling!! Toukon Densetsu" :D
-
właśnie skończyłem Grę Turtle Ninja 5.
Inaczej Toxic Crushader Hack.
Ale dzisiaj na Mp5 wysile sie i zagram w Abadoxa.
-
Dostałem dzisiaj carta, z którym niestety będę musiał się za niedługo rozstać, a mianowicie Batman 2, no to.... nie czekając długo, postanowiłem go zaliczyć. Kurde, momentami to były istne męczarnie, ale jednak przetrwałem.
(http://img715.imageshack.us/img715/369/img0700small.th.jpg) (http://img715.imageshack.us/i/img0700small.jpg/)
No i jeszcze w ten weekend też się za coś wziąłem. Udało mi się przejść (pierwszy raz dopiero) Super C, a dokładniej to żalowy hack w postaci Darkwing(d) Duck 2 (nie miałem innego carta niestety) oraz Mighty Final Fight:
(http://img11.imageshack.us/img11/9500/img0681small.th.jpg) (http://img11.imageshack.us/i/img0681small.jpg/)
(http://img534.imageshack.us/img534/9416/img0687small.th.jpg) (http://img534.imageshack.us/i/img0687small.jpg/)
-
Ja zacząłem grać w nowy gatunek gier komputerowych - MOBA czyli Multiplayer Online Battle Arena a dokładniej w gre o tytule League of Legends (LoL skrót :P ) League Of Legends jest grą stworzoną przez Riot Games w październiku 2009 czyli całkiem nową. Za pierwowzór tego typu gier uważana jest mapa z Warcraft3 (Defence of the Ancients ) Na czym polega League Of Legends? Otóż dostajemy do wyboru bohaterów, z których wybieramy jednego i ruszamy do walki z przeciwnikiem, zdobywamy doświadczenie, kupujemy przedmioty niezbędne do realizacji naszej taktyki, tworzymy własne koncepcje rozwoju bohatera, walczymy przeciwko graczom z całego świata czyli coś w stylu gier MMORPG :D ale jednak nic mylnego. W grze liczy się refleks, umiejętność szybkiego podejmowania decyzji,doświadczenie oraz przede wszystkim zgranie z resztą drużyny. Tworzymy wspólnie strategie, taktyki, znajdujemy słabe punkty przeciwnika i bezwzględnie je wykorzystujemy. Gra jest bardzo szybka, efektowna i nastawiona na maksimum akcji, pojedyncza rozgrywka zajmuje zazwyczaj od 25 do 50 minut i jest pełna pięknych walk i starć obu drużyn, zakończona smutną porażką bądź pamiętnym zwycięstwem. Polecam zagrać jak ktoś lubi te klimaty :)
(http://img213.imageshack.us/img213/7388/loljy.th.jpg) (http://img213.imageshack.us/i/loljy.jpg/)
-
Od pewnego czasu naszło mnie na gry z serii James Bond. Od kilku dni (dopiero) zacząłem przechodzić Goldeneye 007 na Nintendo 64, czyli genialnego FPSa, który jest uważany za jednego z najlepszych bądź najlepszego FPSa na N64, no i co jak co, potrafi wciągnąć i chce się przechodzić. Jednocześnie akurat dostałem świetnego carta James Bond JR na pega i też porządnie się za niego zabieram, no i nie chcę przestawać.
-
Dziś przeszedłem całego Ninja Cata ;) A tymczasowo męczę się z F1 Builit to win ;)
-
Od pewnego czasu naszło mnie na gry z serii James Bond. Od kilku dni (dopiero) zacząłem przechodzić Goldeneye 007 na Nintendo 64, czyli genialnego FPSa, który jest uważany za jednego z najlepszych bądź najlepszego FPSa na N64, no i co jak co, potrafi wciągnąć i chce się przechodzić. Jednocześnie akurat dostałem świetnego carta James Bond JR na pega i też porządnie się za niego zabieram, no i nie chcę przestawać.
To ja w takim razie ci polecam 007'`Nightfire na PC.
-
Jagged alliance 2,5 Unfinished Buisness - Nie mogę znaleźć wejścia do ostatniego sektora, więc będzie to kolejna część, którą uwielbiam, a której nie skończę :) A jak się grało? No cóż, jest to w sumie taka kampania do dwójki z zepchnięta na bok warstwą strategiczną, nowymi gnatami i postaciami. Całkiem ciekawie się fabuła rozwinęła, szczególnie ostatni mail od Miguela jest interesujący. Jeśli chodzi o walki - na początku było trudno i fajnie, potem oczyściłem miasto i kupiłem masę sprzętu, w tym Barreta M82A1, który jest najsilniejszą armatą w grze, wiec było ciut za łatwo. ale uparłem się, że całą bazę przejdę bez zatrzymania i leczenia zbytniego i mi brat uświadomił, że krzyczę częściej, niż mi się to wydaje :) No cóż, końcówka gry, przeciwnik super okopany ukryty w ciemnościach, a ja mam 2 zdolnych do walki najemników :) Ciężko, zabawnie, grywalnie. Pierwsza gra od naprawdę dawna, która mnie wciągała na kilka godzin dzień w dzień. 9+/10 ode mnie, zdecydowanie!
BTW wyszła sobie taktyka (skoro może być strategia) i żadne polskie media o niej nie wspomniały, co biorąc pod uwagę, że mogą pisać co dzień o Assasin's Shicie jest karygodne. Dowiedziałem sie na innym forum. Tak wygląda Star Sentinel Tactics: http://www.youtube.com/watch?v=BcBEgVl1DXQ
wygląda jak nowe wcielenie Incubation - jak jest w połowie tak dobre, biorę! A samo wielkie I jest dostępne na Abandonii, o tu: http://www.abandonia.com/en/games/27642/Incubation+-+Time+is+Running+Out.html . Grałem długo po premierze i mimo to z radością całe wciągnąłem, polecam!
A teraz ciupię w Star legion. Staromodny shmup, gdzie latasz naokoło i bronisz bazy, a najgorszym wrogiem jest sterowanie. Serio! Po prostu ta gra jest zdecydowanie za łatwa i nie można zmienić poziomu trudności, niestety. Niestety wciąga.
-
Batman ukończony po raz drugi na konsoli. Świetna gra.
(http://images39.fotosik.pl/530/25c3f2060db06d89m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=25c3f2060db06d89)
-
Dziś Super Mario Land na Game Boy Classic - teraz trzeba zdobyć kolejne części :)
-
King's Bounty Legendai Wojownicza Księżnika uważam za oficjalnie ukończone na poziomie "normal".
Pora przejrzeć tytuły na PS2 :)
-
Polecam RE 4 MGS 2 oraz serie GOW :) wciągają :)
-
GoW jedynkę przeszedłem. Mam dwójkę, ale w pewnym momencie się coś przywiesza. Chyba będzie trzeba ją zregenerować.
Co do RE to niebyt lubię tą serię. Podobnie jak MGS. Nie przepadam za skradankami. RE jedynka mi nie podeszła, więc nawet 2-ki nie sprawdziłem i pozostałych. Klony GTA też mi się znudziły już dawno. Chyba jakąś platformówkę sobie odpalę.
Mam Legend of Spyro The New Begining. Trylogię na PSX przeszedłem i pora zobaczyć jak smoczek się prezentuje na czarnulce :)
-
RE4 z jedynką ma nie wiele wspólnego więc może Ci się spodobać :P
Dziś przeszedłem Super Street Fighter'a IV na poziomie trudności "Hardest".
-
A ja Street Fightera 2 :)
-
No cóż, pograłem w Silent Storma, duchowego następcę Jaggeda. Jeśli ktoś się do niego przysiadzie, niech oleje różnorakie specjalizacje, typy broni itp. Najlepiej zrobić armię uzbrojoną w karabiny i snajpy i kampiąc po kolei kosić przeciwników. A gdzie taktyka? Znikła. Jedyną efektywną czynnością, jaką możemy wykonać, jest wystawienie się na ostrzał. Tury są strasznie krótkie, więc ruch i wyrządzenie poważnych szkód oponentom jest niemożliwe. Prędzej zrobimy z siebie kaczę przeznaczoną na odstrzał. A może wykurzyć ich granatami? Tak, nasza elita elit nie jest w stanie przerzucić ich ponad 2 metrową siatką ani rzucić nimi dalej niż na 10 metrów, a i to niecelnie. Walka wręcz, noże do rzucania? Super, ale i tak nie mamy tylu punktów akcji, żeby się przydała. Po zakończeniu tury dostaniemy co najwyżej serią w klatę od ledwo stojącego przeciwnika. A każda próba jakiejkolwiek kreatywnej aktywności kończy się fiaskiem. Bo wedle nowego, wspaniałego systemu osłon mając "przewagę wysokości" i mając przeciwnika jak na dłoni z niecałych 10 metrów mam niemal zerowe szanse na trafienie. Bo Mp40 zachowuje się, jakby nie miał kolby i przyrządów celowniczych, więc pomimo grafiki należy przyjąć, że strzelać z niego można tylko z biodra. Bo jest mniej celny od pistoletów i koniec, pomimo tego, że dany egzemplarz borni krótkiej jest krótszy niż sama tylko lufa Schmeissera i już!
Coś może zostało? Może świat, tętniący życiem i niesamowicie interaktywny, dający możliwość zabawy w MacGyvera i wywracania sektorów na lewa stronę w poszukiwaniu przedmiotów? Może bohaterowie, barwna kompania szajbusów na których humor miało się wpływ, także przy użyciu C2H5OH, a także NPCe, każdy inny, niepowtarzalny, wręcz żywy człowiek w grze komputerowej? Może interfejs, przejrzysty i wygodny pomimo małej rozdzielczości? A może chociaż możliwość zabawy na mapie strategicznej, bogata w różnorodne atrakcje? Chociaż Creptiusy... Wszystko przepadło, razem z systemem rozwoju postaci, zastąpionym czymś, czemu bliżej do Diabloidów. A sama grafika mnie nie przekona.
Jakieś plusy? Cóż, gdy wszystko działa jak należy, zabawa się udaje, a każdy przetrącony rag-dollem przeciwnik powoduje banana na mordzie. Ale niech no tylko dojdzie do walki na otwartym polu, a wszystkie błędy wypływają na wierzch niczym oczka w rosole, do którego babcia wrzuciła strasznie tłustą kurę.
Ta gra nie nudzi, a irytuje, bynajmniej nie poziomem trudności. Produkcja pełna błedów, "zabawa" dużo bardziej niespójna niż w malarycznie zabugowanym 7,62. Nie polecam nikomu. Wiem przynajmniej, czemu pomimo ciepłych recenzji fanatycy gier taktycznych wolą klecić mody do starego Jaggeda.
-
Ledwo zacząłem Spyro The New Beginning i już jest koniec. Bardzo krótka.
A więc tak... Jeśli ktoś grał w części na PSX i zasiadł potem do tego tytułu to może mieć mieszane uczucia.
Gra wygląda bardzo ładnie i głosy są fajnie podłożone. Jest tylko jedno "ale". Rozgrywka zmieniła się diametralnie.
Podczas, gdy grają na PSX mogliśmy eksplorować światy w poszukiwaniu klejnotów, wykonywać różne misje i powracać do
dowolnego świata w każdym momencie, to w tej części tego wszystkiego brak.
Gra została przerobiona na zwykłą liniową jak sznur do prania nawalankę. Klejnoty jakie tu zbieramy uzupełniają nam zdrowie,
"wyziewy", dodają punkty szału i punkty do przeznaczenia na ulepszanie "wyziewów".
To co podobało się w pierwszych częściach, tutaj zanikło.
Nie twierdzę, że to zła gra, wprost przeciwnie. Bardzo mi się podobała, ale nie należy się spodziewać tu powrotu do korzeni.
Ciekawa fabuła, ładna grafika, fajna nawalanka i to w końcu SPYRO!
Ma jednak parę minusów. Po jakimś czasie ma się już dosyć walki ze wściekłymi pawianami, różniącymi się tylko kolorami na osobnych światach.
Czasem zaskoczy nas coś innego, ale bardzo rzadki. Kolejny minus to parę błędów w grze. Podczas walki na wzgórzach z kamiennym stworem utknąłem
w środku skały. Pozostał tylko reset i strata z pół h na dojście z powrotem do tego punktu.
Kolejny minus - zbyt ją uprościli. Nie ma limitu życia. Zginiesz to zaczynasz od tego samego momentu, przy tych samych wrogach tylko ze zregenerowanym ich życiem.
I ostatni - jest krótka. Jest krótka! JEST KRÓTKA!
Łącznie może zajęło mi to mniej niż 10h, przy czym starałem się rozwinąć postać na tyle na ile się dało.
Mogę jej jednak śmiało dać 8/10 i polecić wszystkim :)
-
heh ja to jestem chyba masochistą, ale doszedłem bez żadnych kodów do 3 planszy w dragon's lair... ta gra jest tragiczna, wszystkiego trzeba uczyć się na pamięć, z grania w tą grę nie ma żadnej rozrywki bo co pół sekundy widzimy kościotrupa (nas po dotknięciu czegokolwiek) Twórcy chyba sobie jaja robili dodając nam pasek zdrowia... Nieważne czego dotkniemy i tak zginiemy:D (NIE)POLECAM :)
-
Street Fighter. Nie popełniajcie mojego błędu i pod żadnym pozorem nie pobierajcie wersji pod dosa. Za to ta automatowa... przyjemna, nie powiem, ale zdecydowanie za dużo w niej loterii.
Co innego Mortal Kombat. Można wygrać tylko podstawowymi ciosami, ale nie ma to jak zakozaczyć Fatality ;) Rzekomo doczytałem się, że występują jakieś błędy, ale po około 2 godzinach grania nie miałem żadnych problemów z detekcją trafień. Wersja pod Dos bardzo dobra, ponoć niewiele się różni od automatowej.
Takie gry nie bawią tak jak dawniej. Wiecie czemu? Bo wtedy zbierała się grupa miłośników przy automatach, wymieniała odkryciami, podpowiadała sobie ciosy i techniki na bossów, toczyła pojedynki. Teraz niby są solucje i poradniki, ale to nie to samo... Jakby co, umiem zrobić zamrażający atak Sub-Zero :)
-
Pierwszego Street Fightera to pamiętam właśnie spod dos-a jako demko z CDA.
Nie przepadam jednak za tą serią jak i MK. Bardziej mi podchodzi Guilty Gear lub Soul Calibur.
Dzisiaj kontynuuję przecieranie szlaków na PS2 i tym razem mam na celowniku Odin Sphere.
Grał już ktoś ?
-
Chip & Dale 1 i 2. Świetne gierki, bedę do nich wracał jeszcze nie raz ;)
-
Obecnie teraz gram w Call of Duty Black Ops.Tryb single może nie jest zbytnio zaskakująco dobry ale, za to multiplayer nadal wymiata :)
-
A tu taki mój mały powód do lansu, lansiku... lansiątka wręcz... Ale wszyscy wielcy tego świata zaczynali jako trzeciorzędni pomocnicy przy podziemnych projektach, prawda to?
http://rapidshare.com/#!download|479l3|443439810|DarkColony_Mission_Pack_by_ozi_ns_v1.2.exe|81283
-
Ostatnio pocinam w DSJ 2.1
-
Hmm lepiej pózno niż wcale dzisiaj pokonałem boga wojny w Good of War :)
-
Ja obecnie męczę Tzar'a po necie z bratem i jego kumplami.
-
Próbowałem przejść Ninja Gaiden 1 bez straty życia, używając jedynie miecza, bez żadnych gwiazdek, wirków i innych udogodnień, nie rozbijając żadnych wiszących bonusów. Jednym słowem : Kurnahardkoralektośtomusizrobić. Wszystko idzie dobrze, aż do etapu 6-3. Są tam 2 miejsca na które jeszcze nie mam pomysłu. Ale jak to mówią : Kto pod kim dołki kopie, a dziad wiedział nie powiedział.
-
Dziś kolejny dzień tłuczenia w Super Street Fightera IV - przeszedłem grę Guilem i Sakurą (za to bezowocne były próby grą C. Viper). Ależ się wkręciłem ostatnio w tę gierkę, aż nie mam czasu żeby Dragon Age dokończyć.
W sobotę nadgryzłem do 3 aktu Ninja Ryukenden 2 i w Gun Decu dobiłem do bossa w planszy 7, niestety musiałem nagle przerwać ale w końcu ukończę całość.
-
Chyba nie skończę tego Odpin Sphere. Jakoś mi ta gra nie podchodzi. Taka chodzona bijatyka 2D.
Jutro coś innego chyba odpalę.
-
Dzisiaj udało mi się przejść Wolfenstein 3d ;D. Dokładnie: 5 rozdział w 32 minuty i 29 sekund - 365000 punktów, na najwyższym stopniu trudności ;D.
-
JUUUHU 4:30 rano i UDAŁO SIĘ przeszedłem SILVER SURFER :) Bez żadnych kodów itp. bez save'ów!. Dla mnie gra full wypas :) kupiłbym se ale jest tylko w ntsc i na nesie pal będzie mulić a ja lubię grać na normalnej prędkości
http://img703.imageshack.us/g/devicey.jpg/
Polecam grę wytrwałym :)
-
Mtek9, niepozostaje mi nic innego jak tylko powiedzieć ci:
SZACUN ZIOM !
Ja wymiękam, nawet pierwszego levelu nie dałem rady przejść :(, ale cóż jeszcze raz gratulacje ;]
-
Dzięki ;) jak się poćwiczy i zapamięta gdzie są pułapki to nawet nie jest źle :D
-
(http://images37.fotosik.pl/598/fb6819d78e6664e9m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fb6819d78e6664e9)
Castlevania ukończona.
-
Gratuluje panie machbed, zacne li Ci to osiągnięcie :D
-
A mi się udało skończyć God of War Chains of Olympus na poziomie normal.
Ponieważ gra mi się podobała to spróbuję to zrobić na poziomie very hard ;D
-
Miało być o Mount & Blade, ale zacznę od wnerwa na współczesny gaming.Naszło mnie na strzelankę, z braku laku pograłem w Blacksite - Area 51. Ryzyko, bo raz, że nie lubię kinowych strzelanek z autoregeneracją, a dwa, że tą nisko oceniali. A jak ja ją oceniam? Jeszcze gorzej. Liniowa do bólu, jedyne, kiedy możesz zejść z wytyczonej ścieżki to przy zbieraniu akt, co wymaga zazwyczaj pójścia na drugi koniec pokoju. W kluczowych momentach dla fabuły nic nie możesz zrobić, poza wysłuchiwaniem durnych gadek, a czasem i to zbytek łaski. Jest niby fajny system morale, który niewiele zmienia i mój nieulubiony plastikowy Unreal Engine III, w którym nawet kamień na pustyni błyszczy jak wymalowany moczem. A samo strzelanie? Z M4 walisz seriami, bo mimo że wszystko efekciarsko trzęsie, zawsze pociski trafiają w sam środek, a odrzut to jakaś abstrakcja. Inaczej przy waleniu ze snajpy, gdzie celownik buja jakbyś był po paru głębszych. Nie wspomnę o jeździe samochodem, bo to kpina jakaś jest.
Mimo to z rozpędu przeszedłem co nie co, trochę tak jak przy oglądaniu cienkiego filmu - nie ma motywacji wstać, bo nic nie przeszkadza, nawet na najwyższym dostępnym na starcie poziomie trudności. Ginąłem tylko jak zrobiłem coś epicko głupiego, a i to nie zawsze. Nie przeszkadzała mi nawet czułość myszy, pomimo ustawienia tego parametru na maksa o jakąś 1/3 mniejsza niż ja lubię.
Nie polecam, nawet miłośnikom tego typu gier.
Ale za to jak mi się potem w River Raida przyjemnie grało! :D
Znowu zachciało mi się strzelać. Kane & Lynch z płytki CDA ciach, włączam Games for Windows Live! blablabla... i wywala mi z gry po około minucie, za trzecim razem restart. No to z tej samej płytki Resident Evil 4, bo mi gnoju było za mało. Co za chędożony sadysta wydaję strzelankę na PC, w której nie da się grać myszą, ani chodzić na boki!? Przebolał bym nawet strzelanie w bezruchu i ślimaczy chód, bo gra ma potencjał, ale takie coś...
Ale za to jaki wynik wyklepałem w River Raidzie!
-
Ouu Mondieu!! Za obrażanie Residenta powinieneś się zbanować :D
Ta gra jest uboga w ruchy bo jest zaledwie z chyba 1995 r., poza tym trzeba wiedzieć, że to nie jest stricte strzelanka tylko survival horror, więc wymagasz rzeczy których wcale nie są tu wskazane. Dobra można nie lubić RE (choć nie powinno się:P) ale to co mówisz to jakbyś grał w kosza i narzekał, że za mało kopania piłki jest :P tak myślę ...
-
Ops, sorki, zapomniałem wklepać "4" :P Even if brak cywilizowanej obsługi myszki w tego typu grze jest karygodny. A że się da, widać po The Sufferingu :P
-
A ja po przejściu dwóch must have'ów i exclusiv'ów na PS3 - Uncharted i Uncharted 2 wziąłem się za trzeci must have na tę platformę czyli RED DEAD REDEMPTION. Powiem wam, że Dziki Zachód naprawdę był dziki :F
Poza tym posunąłem się o kilka leveli w Donkey Kong Land 2 na GB Classica i Donkey Kong Country na GB Colora. Małpiszony są ogromnie czasochłonne ale i dawają spor funu. Oczywiście gram na konsolkach, nie na jakiś emulatorach, ble :513: :P
-
Łuufff, nareszcie Jackal ukończony po wielu próbach. Ostatni boss to jest jakaś masakra....
(http://img832.imageshack.us/img832/9835/img0830small.th.jpg) (http://img832.imageshack.us/i/img0830small.jpg/)
-
Przeszedłem GI Joe The Atlantis Factor. Świetna gierka, jedna z moich ulubionych. Oczywiście Snake Eyes i Shadow Storm w roli głównej :D
Ponieważ się nakręciłem, obejrzałem też na youtube GI Joe: Resolute (http://www.youtube.com/watch?v=7DJAZCHeUXEGI). Świetnie się ogląda, 11 części (nie 10, 11) każda średnio po 5 minut. Polecam, dużo eksplozji, kupa włochatych komandosów, człowiek w żelaznej masce i oczywiście dwóch ninja, którzy średnio się tolerują ! Yo Joe !
-
Łuufff, nareszcie Jackal ukończony po wielu próbach. Ostatni boss to jest jakaś masakra....
Jaka tam masakra?! Przecież na niego prosty motyw jest. Wystarczy z nim tylko NIE walczyć na środku ekranu ale odjechać np na prawą stronę. Gdy się zbliża odjeżdżasz do dołu a gdy oddala podjeżdżasz do góry i wyczekujesz kiedy w jego stronę wyrzucić granat czy tam rakietkę.
EOT
-
Przeszedłem w The Legend of Zelda A Link to the Past 3 świątynie, zdobyłem Master Sword i pokonałem Agahnima ale droga ku uratowaniu Hyrule jeszcze długa.
PS Wie ktoś może gdzie i jak można zwiększyć zasób posiadanych bomb i strzał ? Ja mam cały czas 10 bomb i 30 strzał, a widzę na youtube że ludzie mają tego dużo więcej.
-
A kurna ... Wstałem, pomyślałem "Czas zrobić coś pożytecznego dla świata". I tak zagrałem w Ninja Ryukenden I na NTSC. Walcząc tylko mieczem udało mi się dojść bez straty życia do końcówki 6:2 (strącił mnie orzeł).
Nic straconego, będziemy pakować dalej.
Siła !
-
Dziś przeszedłem TMNT 4 Turtles in Time na SNES, niestety "tylko" na normalu, a jest to gra w stylu "chcesz zobaczyć właściwie zakończenie? nie bądź mięczak przejdź na hardzie". Gra bardzo dobra, masa footsoldierów, fajne ataki itp. Wada jest taka, że hmm mało klatek na sekundę przez co gra traci na dynamiczności ustępując przez to swoim 8bitowym braciom. A tak to czyste Turtle Power!!
(http://img854.imageshack.us/img854/2032/zdjcie0065.th.jpg) (http://img854.imageshack.us/i/zdjcie0065.jpg/)
-
to już można nazwać nałogiem i tak co kilka dni :F
(http://)(http://img228.imageshack.us/img228/9852/dscf8316p.jpg) (http://img228.imageshack.us/i/dscf8316p.jpg/)
cały czas zastanwiam się nad fenomenem tej dziecinnie prostej gry
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)(http://)
-
a ja zagrałem w Dr.Mario na NES a było tak:
Byłem u lekarza: Mario, dr. Mario dzwonił do mnie że ma problem i potrzebna mu pomoc. Ok, przyjechałem. Po blisko 2 godz. intensywnego załatwiania wirusów tabletkami okazały się na tyle silne że musieliśmy odpuścić było ich zbyt wielu :P ale spokojnie z nami w porządku jak dojdziemy do siebie ponownie wyjdziemy z tabletami na świat i rozprawimy się z otaczającymi nas chorobami :!:
wiem pojechałem :F haha
-
Dziś Teenage Mutant Ninja Turtles IV Turtles in Time ukonczone na Hard. Co prawda ustawione na 7 żyć i walka pochłoneła 2 continue ale udało się:)
| (http://img821.imageshack.us/img821/7361/zdjcie0070y.th.jpg) (http://img821.imageshack.us/i/zdjcie0070y.jpg/) | (http://img98.imageshack.us/img98/7638/zdjcie0071f.th.jpg) (http://img98.imageshack.us/i/zdjcie0071f.jpg/) | (http://img829.imageshack.us/img829/6413/zdjcie0072w.th.jpg) (http://img829.imageshack.us/i/zdjcie0072w.jpg/) | (http://img810.imageshack.us/img810/3361/zdjcie0073m.th.jpg) (http://img810.imageshack.us/i/zdjcie0073m.jpg/) |
-
(http://img42.imageshack.us/img42/562/20060102231156.th.jpg) (http://img42.imageshack.us/i/20060102231156.jpg/)
Time Diver Avenger na Emu, czas go pomęczyć na pegazie.
Aktualnie ciekawa Historia Tej gry.Twórcy Kick mastera postarali się.
Chodź Nitra wykupiła prawa do Gry.
-
Dziś Teenage Mutant Ninja Turtles IV Turtles in Time ukonczone na Hard. Co prawda ustawione na 7 żyć i walka pochłoneła 2 continue ale udało się:)
Co ja mogę powiedzieć? Gratuluję! Swego czasu męczyłem się z tą grą na emu bo na carcie niestety Turtles in Time nie posiadam. Gra wymagająca sporo skilla a przejście na hardzie to już klasa.
BTW. +1 do szacunku za kolekcję komiksów Dragon Ball na półce nad telewizorem. Jak widzę coś takiego u innych użytkowników to aż serce rośnie :D
-
Hehe, no mogę powiedzieć, że Shredder nie wybacza błędów, dzięki ;-)
-
Dokey Kong Country 2 ukończony po raz kolejny, powiem tylko, gra jest genialna! Największy jej plus to muzyka :D piękna po prostu...
-
Dostałem carta Rockman 2 no i aż nie mogę się oderwać. Niezła draka, pociupać w końcu na konsoli ;) . Dawno się tak z nowej gry nie jarałem:
(http://img717.imageshack.us/img717/5449/img0847small.jpg)
(screen dotyczy dnia wczorajszego i dzisiejszego :P )
-
Ty to chyba jesteś największym fanatykiem jakiego na forach widziałem. Czy jest jakaś gra retro, w którą nie grałeś? Dla mnie ktoś kto przechodzi Toadsy niemalże bez straty życia, wszystkie MegaMany i Castlevanie nie jest zwykłym graczem. Skąd Ty bierzesz tyle chęci na granie?!
-
Skąd Ty bierzesz tyle chęci na granie?!
Znikąd, po prostu bardzo lubię starocie :P
-
E tam MaarioS lubisz starocie, to też, ale ja przedewszystkim odpowiedziałbym na pytanie Buu tak.
Po prostu konsole to moja pasja i spełniam się w tym najlepiej jak to tylko możliwe ;) nie tak stary?
-
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA !! %&#$@ Ffffffffffffffffffff ..... !!!!!!!!!!!
Nie no ja .......... no ludzie no ............. Aaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!!
Usiadłem sobie do komputera i se myślę - Czas na małą krucjatę w Ninja Gaiden w wersji Turbo Hardcore. I co ? plansza 6-3 i zginąłem na 2cm przed wejściem do Jaquio. 1 w dupę mać błąd, o 0,01s za wcześnie machnąłem mieczem i Tecmo pokazało mi wielki środkowy palec.
Pfffffffffffffffff ... do następnego razu różowy cwaniaku.
Bez kitu
-
zaliczone Chip and Dale Rescue Rangers :P
(http://img705.imageshack.us/img705/4146/zdjcie0017z.jpg)
-
Niesamowite jak ten temat się rozwinął. Aż miło poczytać. No po ponad 2 letniej przerwie zajrzałem z ciekawości na forum i oszalałem. Oczywiście aby nie było offtopu to gram w nowego Bulletstorma, czekając z utęsknieniem na kuriera, który ma dla mnie stertę cartów od przyjaciela z 2 końca kraju, cała moja kolekcja przepadła, ale to długa historia. Mimo, że 24 rok na karku, to nie potrafię za długo wytrzymać przy tych nowych pozycjach, ciągnie mnie coś do mniejszej ilości pikseli na ekranie. Pozdro łobuzy
-
to nie potrafię za długo wytrzymać przy tych nowych pozycjach, ciągnie mnie coś do mniejszej ilości pikseli na ekranie. Pozdro łobuzy
Obstawiam, że na pewno jakieś 95% forumowiczów ma tak samo jak Ty, tak samo jak ja ;)
-
A tu ninja gaiden na save'ach
(http://img156.imageshack.us/img156/94/20060104232612.jpg)
-
Z okazji 15-lecia CDA zrobiłem sobie "galopem przez historię".
Przeglądam wszystkie numery CDA od nr 61. Na starsze muszę mieć kompa z poprzedniej epoki :P
Pełniaki i dema. Pooglądam co to się zmieniło przez ten czas :)
[edit]
Hmm... Tak się zastanawiam czy nie założyć osobnego tematu i pisać krótkie komentarze o nich :P
-
Postanowiłem ostatnio spróbować Kings Bounty: Legendy. Na starcie radzę wszystkim zainteresowanym grą zmniejszyć gamma w ustawieniach grafiki, inaczej utoniemy w bogactwie, zalani morzem cukru wylewającego się z ekranu. Stylistyka Przypomina mi troszkę gumisie... tylko słodsze i z o wiele bardziej jaskrawymi barwami. Problem jest też z animacją. Przy standardowej prędkości można usnąć, zanim coś się stanie, a przyśpieszone wyglądają karykaturalnie.
A sama gra? Niby RPeG, ale za wiele tu takowego nie uświadczycie. Zadania to przynieś/zanieś/pozabijaj, dialogi liniowe i nudne, a konsekwencje rzadkich wyborów - oczywiste. Walka to taki uproszczony Heroes - mamy mniej oddziałów zadających mniejsze obrażenia, mniejszą mapę i w ogóle. Rozwój postaci też został jakby uproszczony (w stosunku do gry strategicznej!), a bohater leveluje wolno, przez co trzeba co chwila latać za bzdurnymi kłestami i klepać grupki wrogów. A że widać jakie mamy z nimi szanse przed walką, to latamy z jednego końca mapy na drugi i szukamy słabszych grupek - bo po co walczyć z silnymi przeciwnikami nieprzygotowany? A po rozróbie latamy po mapie i uzupełniamy armię, bo po co gnać do klepki z niekompletnymi oddziałami? a co nam przeszkadza? Nie ma zamków, wiec nie ma pośpiechu, nikt nas nie zaatakuje, dopóki sami nie podejdziemy, nie ma limitu czasu... jeśli do tego dodać, że przez pierwsze kilka godzin tłuczemy tych samych cieciów w kółko, a obiekty na mapach są mniej różnorodne niż w herosie, można się szybko znudzić.
Produkcja całkiem przyjemna, ale na krótką metę, do tego zubożona w stosunku do heroesów, na fali popularności których wypłynęła. Niby sprawę ratuje muzyka i klimat, ale co z tego, skoro grać się nie chce. 6/10
BTW nie tłumaczcie mi pochodzenia serii - znam. Ale kto pamięta o pierwszym KB ;)
-
Mcin: czy Ty jesteś jedynym tutaj wyjątkiem, któremu jeszcze się chce nawet włączać nowe gierce??? :P Sorry, ale niestety te argumenty:
A sama gra? Niby RPeG, ale za wiele tu takowego nie uświadczycie. Zadania to przynieś/zanieś/pozabijaj, dialogi liniowe i nudne, a konsekwencje rzadkich wyborów - oczywiste.
dominują w prawie wszystkich next-genowskich grach.... no może z absolutnie rzadkimi wyjątkami :P (a jedyny, jaki dotąd widziałem to seria God of War).
-
Hehe przyznam sie ja tez ciagle nowe gry odpalam ale ja wole raczej (na pc) typu rpg tpp fps niedlugo odpale Crysis 2 albo Homefron a narazie to gram w Hitman Blood Money :P
-
Wiesz, w grach na pega też za wiele wyborów moralnych nie uświadczyłem :P A tak poważnie, to lubię hirołsów, to i to chciałem sprawdzić, na szczęście na pożyczonej wersji grałem, bo byłbym złyy inaczej ;)
-
Teraz zacząłem grać w Crysisa 2.Powiem szczerze,że jest to bardzo dobra strzelanina z bardzo ładną oprawą graficzną,klimatem,sterowaniem itp (choć poziom inteligencji przeciwników nie jest zbytnio wysoki jak dla mnie) ale,opłacało się wydać 130 zł :)
-
W ten weekend też sobie trochę giercowałem, no i przeszedłem przez ten czas swoje top 3 na NESa. To było dokładnie tak:
Piątek- Battletoads (tym razem przeszedłem ze stratą 4 żyć, 2 przy Robo-Manusie (boss w 8 levelu) i 2 przy Dark Queen)
Sobota- Fantastic Adventures of Dizzy
Niedziela- Gremlins 2 (bez straty życia i mając na końcu 5 na zapasie :D )
(http://img811.imageshack.us/img811/3842/img0854small.th.jpg) (http://img811.imageshack.us/i/img0854small.jpg/)
(http://img826.imageshack.us/img826/7964/img0855small.th.jpg) (http://img826.imageshack.us/i/img0855small.jpg/)
-
Stanowczo za krótkie :/(http://)(http://img805.imageshack.us/img805/9341/dscf8483.jpg) (http://img805.imageshack.us/i/dscf8483.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)(http://)
-
Wczoraj po długie abstynencji podłączyłem Polystation. Obowiązkowo przeszedłem Contrę, pograłem też w Combata, Pooyana, Sky Destroyera, Mappy. Wzruszenia w tęsknocie za starymi czasami przy użyciu Antarctic Adventure doznałem. Przyszedł czas na żonglerkę cartów i przeszedłem pierwszy raz w życiu The Hunt For The Red October. A potem wykład. A po wykładzie odchudziłem portfel i wróciłem do domu z antologią Heroes of Might and Magic I-IV Complete i w nowy dzień wstąpiłem grając w mą ukochaną trójkę. VI kwietnia był dobry dla mojego grającego ja :)
-
(http://img33.imageshack.us/img33/1851/dsc01646dd.jpg) (http://img33.imageshack.us/i/dsc01646dd.jpg/)
Jestem z siebie DUMNY :) Donkey kong Country 2 na 102% Uff... nie było łatwo xD Gra jest genialna :)
-
Ładnie Mtek9 ;-)
A ja tez dziś SNES'owo bo, dopiero co ukończyłem Super Metroida. O kurna! Ta gra jest absolutnie genialna! Dawno nie grałem w coś tak dobrego! Wcześniej kilka razy podchodziłem do tego tytułu ale jakoś odpuszczałem na później. Na szczęście przyszedł ten czas żeby nieco bardziej zgłębić przygody Samus Aran i stwierdzam, że to po prostu cudo! Od dziś Super Metroid jest członkiem elitarnego klubu moich najulubieńszych gier wszech czasów.
| (http://img695.imageshack.us/img695/7233/supermetroidending1.th.jpg) (http://img695.imageshack.us/i/supermetroidending1.jpg/) | (http://img845.imageshack.us/img845/5637/supermetroidending2.th.jpg) (http://img845.imageshack.us/i/supermetroidending2.jpg/) | (http://img813.imageshack.us/img813/7117/supermetroidending3.th.jpg) (http://img813.imageshack.us/i/supermetroidending3.jpg/) |
-
A ja tez dziś SNES'owo bo, dopiero co ukończyłem Super Metroida. O kurna! Ta gra jest absolutnie genialna! Dawno nie grałem w coś tak dobrego! Wcześniej kilka razy podchodziłem do tego tytułu ale jakoś odpuszczałem na później. Na szczęście przyszedł ten czas żeby nieco bardziej zgłębić przygody Samus Aran i stwierdzam, że to po prostu cudo! Od dziś Super Metroid jest członkiem elitarnego klubu moich najulubieńszych gier wszech czasów.
| (http://img695.imageshack.us/img695/7233/supermetroidending1.th.jpg) (http://img695.imageshack.us/i/supermetroidending1.jpg/) | (http://img845.imageshack.us/img845/5637/supermetroidending2.th.jpg) (http://img845.imageshack.us/i/supermetroidending2.jpg/) | (http://img813.imageshack.us/img813/7117/supermetroidending3.th.jpg) (http://img813.imageshack.us/i/supermetroidending3.jpg/) |
No nieźle nieźle, to w takim razie jak przeszedłeś całą sekcję nazwaną Maridia?? Dwa razy przechodziłem tą grę, na SNESie i na emulatorze na PSP i utkwiłem dosłownie w tym samym momencie. Zupełnie nie mam pojęcia, co dalej robić mimo, że szukałem porad w necie :/ ....
-
No Maridia jest szeroka i głęboka więc nie wiem o jaki moment dokładnie Ci chodzi ALE było takie jedno miejsce wymagające kombinowania.
Jest takie miejsce gdzie Maridia zazębia się z Brinstar takim wąskim przejście. Jeden z segmentów tego przejścia wygląda jak szklany pojemnik (tuż nad pokojem z savem wg mapy). Należy w nim zdetonować Super Bomb. Szkło pęknie i otworzy się przed nami druga część Maridi - obym pomógł :P
-
Mati sobie pyknął w Japońską wersję Altered beast i udało się poraz kolejny przejść.
(http://img858.imageshack.us/i/juuoukij001.png/)
Święetna pozycja, polecam tym, którzy jeszcze nie mieli okazji zagrać, a naprawdę warto choćby poznać wszystkie wcielenia naszego głównego bohatera. Cóż, więcej smaczków nie zdradzę, kto nie grał a zamierza to zrobić, życzę powodzonka.
-
Taa gralem jak ostatnio zagralem to zatrzymalem chyba sie w misji z orlem :P
-
a ja dzisiaj przeszedłem TMNT:TF na hardzie :D ale była zacięta walka ;D
-
Wczoraj pyknąłem Ninja Ryukenden 3 :)
Trochę się zawiodłem bo w porównaniu do poprzednich dwóch części to gra banalna. Zagrałem pierwszy raz w życiu i przeszedłem za pierwszym razem...
(http://img834.imageshack.us/img834/9857/zdjcie0023ty.th.jpg) (http://img834.imageshack.us/i/zdjcie0023ty.jpg/)
-
A dziś Duck Tales zaliczone
(http://img34.imageshack.us/img34/8671/zdjcie0025x.th.jpg) (http://img34.imageshack.us/i/zdjcie0025x.jpg/)
-
Za to łamerykański Ninja Gaiden III niszczy limitowanymi kontynuacjami ;)
A ja, jak już pisałem gdzie indziej, kupiłem HoMM I-IV Complete. Głównie ze względu na III, w którą zagrywałem za młodu do granic szaleństwa, a której nigdy w oryginale nie posiadałem. No ale jak już przyniosłem, zainstalowałem komplet... No i nałóg powrócił. Przeszedłem już 2 kampanie w Szadole, w międzyczasie testując jedynkę, która jak dla mnie jest co najmniej zabawna :) Biorąc pod uwagę, jaki potęp seria dokonała później, ciężko nie traktować jej jak ciekawostki historycznej, ale jako dodatek do kompletu jest w sam raz. Do tego Dwójka, której nigdy nie miałem okazji głębiej poznać, Czwórka, która przez pryzmat następcy wygląda jakoś lepiej i jeszcze WoG+ parę mini modów z neta (nowe miasto!). Do sesji daleko, ale już czuję, że mogę zacząć się bać, czasu na naukę może nie być :D
A jak już tak przy WoGu jestem... Ostatnio z kumplem zachciało nam się grać w hot-seata, a że stare mapy to już ograne, ściągnąłem parę nowych, w tym "Kolonizację Upadłego Królestwa" z Jaskini Behemota. Wystarczyło dodać sojusze w edytorze i jazda! Mapa okazała się świetna. Ze względu na nie za wielki rozmiar szybko dochodziło do potyczek z komputerem, które i tak nie były daniem głównym. Otóż na mapie było od wała artefaktów, obiektów i niemal niezwyciężonych przeciwników, których się klepało i klepało. Nawet mając mega bohatera i potężną armię z sztandarami można było dostać wciry. A herosów można było podszkolić do rozmiarów gdzie indziej nieosiągalnych. I tak spędziliśmy około 20 godzin (Przeliczcie sobie na współczesne FPS-y) ścigając się, kto lepiej wyszkoli swojego ciecia, klepiąc coraz to liczniejsze oddziały na mapie, a przy okazji broniąc swoich miast przed komputerem, który też miał jak się podszkolić i świeżaki z tawerny, nawet z armią, mogły nie dać rady. A jak udało się ukończyć czułem, jakbym odkładał świetną, pełnoprawną grę na półkę.
Czyli kupa radochy na najwyższym poziomie (Przecież to Heros :P ) za darmochę. Nie wiem, czy na 1 fun byłby taki sam, ale w duecie ta mapka jest niezrównana! Polecam!
-
Za to łamerykański Ninja Gaiden III niszczy limitowanymi kontynuacjami ;)
wykorzystałem jedną przy ostatnim bossie ;) gra jest banalna.
Kontynuując dzisiejszy maraton,
po wielu mękach, przekleństwach i palpitacjach serca, poległ Robocop 2:
(http://img24.imageshack.us/img24/2097/zdjcie0023v.th.jpg) (http://img24.imageshack.us/i/zdjcie0023v.jpg/)
-
To albo japoniec różni się od jankesa czymś więcej, albo żeś niezły hardkor. ja NG III wciąż nie przemogłem :)
-
Różnią się co nieco ilością i rozstawem przeciwników. Bossowie są na takim samym poziomie. Niczym się nie różnią.
-
To albo japoniec różni się od jankesa czymś więcej, albo żeś niezły hardkor. ja NG III wciąż nie przemogłem :)
Generalnie byłoby ciężko gdyby nie katana na każdym kroku, dzięki niej przy uderzeniu tworzy się ten biały bumerang, co znacznie zwiększa zasięg uderzenia. No i dość często pojawia się też życie. Problem zaczyna siew 7 levelu czyli ostatnim kiedy to latają wkurzające "helikopterki", a grunt pod nogami znika. No i ten 3-levelowy ostatni boss.
Może mój hardkor wyniknął po prostu z tego, że przyzwyczajony byłem do poprzednich części i taka broń w trójce to duże ułatwienie więc mi się grało prosto.
Skoro NG3 się nieco różni to może poszukam wersji angielskiej albo spróbuję obadać już na emu.
-
Jeszcze nawiązując do NR3. Przejście ostatniego aktu mieszcząc się w czasie to coś niesamowicie trudnego. Próbował ktoś? Praktycznie nie możemy się nigdzie zatrzymać ani zawahać, raz doszedłem do ostatniego bossa bez ani jednej straty życia w poprzednich aktach przy czym wszedłem już do niego i brakło mi czasu na jakikolwiek ruch.
-
NG III to mój brat przeszedłby za 1 razem, a pamiętam jak się rozstawialiśmy i obserwowaliśmy jak napier... yy gra i doszedł do tego dużego żółtego niby-robota.
-
Drodzy koledzy, Solbrain na 1 lifie przez całą grę, wynik na fotkach w linku
Shatterhand trochę gorzej bo z 1 kontynuacją ale juz zmęczony byłem poprzednią grą ;)
(http://<a target='_blank' href='http://img854.imageshack.us/i/imgp1579.jpg/'><img src='http://img854.imageshack.us/img854/8041/imgp1579.th.jpg' border='0'/></a>
Uploaded with <a target='_blank' href='http://imageshack.us'>ImageShack.us</a>)
Zdjęcia (http://pokazywarka.pl/qr0faj/)
-
Bardzo ładnie, mnie się jeszcze nie udało tej gry w ogóle przejść ale też jeszcze nie podszedłem do niej "na poważnie".
Natomiast ukończyłem wczoraj God of War 3 na poziomie Titan (hard). Jeśli Zelas przeszedłeś na Chaos to chyle czoła. Mi póki co Hefajstos musi wykuć zapasowy komplet nerwów na przyszłe podejście.
22.04.11 - Grałem i przeszedłem (medium) w nowiuśkie Motal Kombat na PS3 :D
-
Przez kilka dni męczyłem Robocco wars. Świetna gra i polecam wszystkim choć panowie przesadzili jeśli chodzi o ostatni level. Gra poszła gładziudko do ost levelu a potem ? Masakra, labirynt w którym trza łazić i szukać odp drogi co zajmuje sporo czasu i tutaj już musiałem zkorzystać z pomocy młodszego pomocnika ale udało się. Polecam, warto zagrać.
(http://img232.imageshack.us/img232/3000/roboccowarsj002.png)
-
Story Mode w nowym Mortal Kombat ukończony. Kawał dobrego napierdzielańska.
-
Dzisiaj w przerwie bawienia się demkami z CDA załączyłem sobie grę Whiplash na PS2 (nie mylić z pokemonem).
Jest to ciekawa zręcznościówka i trochę niedoceniona po tym co widzę. Gramy łasicą i zającem połączonymi łańcuchem, którzy starają się uciec z laboratoriów, gdzie przeprowadza się eksperymenty na zwierzętach (np. jak zachowuje się szympans w wodzie po wrzuceniu podłączonego tostera) oraz ocalić pozostałe zwierzęta. Po drodze musimy zniszczyć jak najwięcej sprzętów by fabryka straciła na tym jak najwięcej kasy. Bronią w naszych zmaganiach jest... kolega zając, który jak w trakcie gry się przekonacie jest najprawdopodobniej masochistą :P
Polecam się zapoznać z tą grą. Mało znany tytuł, ale bardzo grywalny.
-
Tak na dobrą sprawę, to przez dłuższy czas nie przechodziłem nic dłuższego i poważniejszego, aczkolwiek dzisiaj znalazłem moment no i udało mi się zaliczyć kolejną giercę: Young Indiana Jones Chronicles:
(http://img638.imageshack.us/img638/2950/img0930small.th.jpg) (http://img638.imageshack.us/i/img0930small.jpg/)
(http://img5.imageshack.us/img5/200/img0931small.th.jpg) (http://img5.imageshack.us/i/img0931small.jpg/)
-
Spać, a nie po nocach grasz :P
-
Spać, a nie po nocach grasz :P
Modzik nie spamuj :D.
A ja teraz przeszedłem Parodiusa, genialny shmup na Famicoma, polecam oczywiście tym, którzy nie mieli okazji pyknąć, bo naprawdę warto :).
(http://img847.imageshack.us/img847/6762/parodiuse001.png)
-
Ja w nocy grałem w "Kage" i poległem przy tym kolesiu co zamienia się potem w ptaka :(
-
Ja dalej męczę Whiplash. Wciągnęła mnie ta gierka. Jak dobrze pójdzie to może dzisiaj postaram się ją skończyć :)
-
a ja dzisiaj poległem w ostatnim sektorze w kick masterze :-((((((
-
Korzystając z majowego wyjazdu na łono natury ... przeszedłem na PSP grę God of War: Chains of Olympus :D
-
Yeah!!! Święto, nie spodziewałem się tego, zaliczyłem wreszcie całego James Bond JR. Ostatnie życie, ostatnie kreski ale jednak Scumlord poszedł do piachu :P . Tylko..... jedna rzecz mnie cholernie (źle) zaskoczyła- zakończenie. Wiadomo, na początku było kilka slajdów, wreszcie go zniszczyłem, świat znów stał się normalny itp. natomiast potem spodziewałem się przepięknej, pięknej animacji z creditsami jeszcze z jakimś cudownym utworkiem (a te w tej grze cholernie mi zapadły w pamięć, praktycznie wszystkie) po tych wszystkich borykaniach, a tutaj.... cichy slajd na końcu??? Tutaj zacytuję: "what were they fuckin' thinking??".
Ogólnie nie bardzo łapię, po co w tej grze drugi quest, to jest praktycznie przechodzenie gry jeszcze raz, tylko z pewnym utrudnieniem- nie ma kontynuacji (co szczególnie było trudne w ostatnim levelu). Mimo wszystko, podobała mi się, gdyby chociaż zakończenie nie było jednym z najgorszych, jakie widziałem....
(http://img638.imageshack.us/img638/8057/img0974small.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/638/img0974small.jpg/)
(http://img861.imageshack.us/img861/6877/img0976small.th.jpg) (http://img861.imageshack.us/i/img0976small.jpg/)
Uuuufffff..... dzień przed maturą, trzeba było trochę "ochłonąć" :P .
-
Ja zasiadłem do "Ojca Chrzestnego" :D gram na moim Xboxie 1 :) Super klasyk ,lubię serie Mafia i to jest coś w ten deseń.
Z gier nesowych ciupałem w F1-Built to Win :P Nie przeszedłem,ale liczy się FuN ^^
-
Wooowwww, nareszcie przeszedłem całe Dragon's Lair, no i dokładnie tym samym ukończyłem grę nr 120 na NES'a. Bez kitu, przeszedłem tą dziwkę. Jakby co, to przeszedłem to razem z końcowym bossem, czyli smokiem. Niestety, u mnie bug ze znikającym końcowym bossem niestety nie zadziałał no i raczej ogólnie nie działa :P . Streścić to, jak wygląda ta gra?? Czyste wykuwanie na pamięć każdego ruchu, każdego skoku i każdego rzucenia młotkiem/nożem/ognistą kulą. 0 strategii, 0 spontaniczności i 0 ryzyka (no może oprócz ostatniego bossa). To jest właśnie Dragon's Lair.
(http://img830.imageshack.us/img830/4815/img0977small.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/830/img0977small.jpg/)
(http://img190.imageshack.us/img190/8246/img0978small.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/190/img0978small.jpg/)
-
0 zabawy? :P
Na marginesie, jak macie (do wszystkich to jest) do napisania o grze na Pega coś więcej niż "grałem dzisiaj pół godziny", czyli w skrócie - treściwego, ciekawo posta, to lepiej założyć/ubogacić temat o odpowiedniej grze w odpowiednim dziale. Tyle w ramach obowiązkowych narzekań :)
-
Wooowwww, nareszcie przeszedłem całe Dragon's Lair, no i dokładnie tym samym ukończyłem grę nr 120 na NES'a. Bez kitu, przeszedłem tą dziwkę. Jakby co, to przeszedłem to razem z końcowym bossem, czyli smokiem. Niestety, u mnie bug ze znikającym końcowym bossem niestety nie zadziałał no i raczej ogólnie nie działa :P . Streścić to, jak wygląda ta gra?? Czyste wykuwanie na pamięć każdego ruchu, każdego skoku i każdego rzucenia młotkiem/nożem/ognistą kulą. 0 strategii, 0 spontaniczności i 0 ryzyka (no może oprócz ostatniego bossa). To jest właśnie Dragon's Lair.
(http://img830.imageshack.us/img830/4815/img0977small.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/830/img0977small.jpg/)
(http://img190.imageshack.us/img190/8246/img0978small.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/190/img0978small.jpg/)
O w mordeczkę !
MaarioS, jesteś hardkorem nie ma bata, szacunek stary. Toć ta gra to totalny hardkor na Famicoma, jestem pełen podziwu dla ciebie i oczywiście duże gratulacje. Musisz koniecznie zaprezentować na zlocie jak w to grasz, chętnie posłucham. Ja to nawet nie mogłem dalej dojść jak tylko do zamku, masakra. Jeszcze raz wielkie gratki stary :).
-
Musisz koniecznie zaprezentować na zlocie jak w to grasz, chętnie posłucham.
Całkiem ciekawy pomysł, czemu nie. Akurat przed zlotem trochę przetrenuję ostatniego bossa :P .
-
Ha! Zdradziłeś się Maariosie! Nie jesteś człowiekiem! Jesteś tajnym eksperymentem Nintendo. Wiedzieli, że ich gry są za trudne i wiele osób straci nadzieje, że da się je w ogóle przejść. Zbudowali więc super robota zaprogramowanego na przechodzenie by po latach pokazać, że da się przejść każdą grę by ludzie odzyskali wiarę i zaczęli znowu grać. Musisz jednak uważać bo jak przejdziesz wszystkie wybuchniesz.
Gratuluję ;-)
Ja sobie męczę challenge tower w Mortal Kombat .... niech PSN wróci!!
-
Jeszcze ps network nie działa ? Ludzie z MICROSOFTU pewnie świętują już 2tygodnie :D żeby offa nie było to ja na XBOX1 pograłem dziś w Mortal Kombat Armagedon i w Fable znowu zacząłem :) tymczasowo w gry nes nie gram.
-
"Rockman 2" ukończony. A zaraz potem "Nekketsu Kōha Kunio-kun" :)
-
no i tak trzymać Ceglas ;)
ja próboje przejść shadow ninje ... jak narazie poległem w stage 3 :/
-
A ja z kumplem rozklepałem Monsters in my Pocket... pierwszy raz! Serio! no dobra, pół-serio, wcześniej tłukłem Batman & Flash w wieku kilku lat :) Ale zawsze!
-
Poległem w Super Mario: The Lost Levels na SNESa. Ćwiczę dalej ;)
-
A ja juz nie mogę grać w Pegasa poniewaz mój mt zamulił,podczas grania w Rockmana 5 nabawil sie dziwnej choroby?!
Zaczoł buczec głos jak włączam grę a przy innych próbach włożenia innych gier do slotu gry sie zawieszaja.Coś złego!
Jeżeli ktoś czuje się na siłach proszę o help!
A żeby nie było offtopu to zagrałem w moją drugą miłość jaka jest szarak :)
Przeszedłem Heart of Darknes,udało mi się przejsc Spyro 2 oraz walczę o uratowanie 300 mudokonów :)
-
Zelas - jesteś jeszcze na jakieś robocie w Poznaniu? Jak tak, to wpadaj na "piwko", a w międzyczasie brachol zajrzy do konsoli.
Żeby nie robić off-topu - męczę na konsoli Rockmana 1 i Ninja Ryukenden 3, Rockman strasznie upierdliwy, Ninja rewelacyjna, gra się w to lekko i przyjemnie.
W międzyczasie na konsoli nowej generacji X360 bezustannie męczone są FIFA 11, FIFA Street 3, Fight Night Champion i Forza Motorsport 2.
-
Martinie powinieneś kupić sobie Contre na Xboxa360 jeżeli Cię interesuje ;) :P
ja dziś wymiękłem przy ninjy gaidenie :/ ciężka gra jak cholera ;)
-
Martinie-jesteśmy umówieni na środe za tydzień :)
A żeby nie offtopowac odpaliłem Medala na PS3 i no właśnie zawód.... :(
-
Nareszcie Mortal Kombat na PS3 po sieci ;] 22 walki wygrane, 9 przegranych, najdłuższy ciąg 8 :)
-
W ramach odpoczynku od Heroesa pograłem w Braida i przeszedłem. Przyznać muszę, że gra okazała się ciekawa. Chwalono ją bardzo za niezależne podejście do sprawy audiowizualnej i muszę przyznać, że jest faktycznie ciekawa, nieduże zastrzeżenia mam tylko do pauzy - niby najprzydatniejszy tryb do planowania posunięć, a nałożony filtr graficzny przeszkadzał mi się skupić.
Na oprawę człowiek po chwili nie zwraca uwagi, najważniejsze są zagadki. Tu jest na szczęście też dobrze. Koleś zmusza nas do zabawy naszym sposobem pojmowania czasoprzestrzeni tworząc tytuł walący dogmat o niemożności cofania do przodu ani posuwania się do tyłu, można to robić nawet jednocześnie. Bardzo, bardzo pomysłowe. Zawiodłem się trochę na poziomie trudności - niby miało być mega trudno, a grało mi się łatwiej niż w Fire 'n Ice. Może to ze względu na moją słabą wyobraźnie przestrzenna, a może doświadczenie w gatunku niedawno nabyte ułatwiło sprawę, ale fakt jest taki, że narzekania głównonurtowych recenzentów na wysoki poziom trudności w grach logicznych muszę ignorować, tak jak komentarze dotyczące trudności zręcznościówek ;) A jak już o zwinnych palcach mowa - nieraz miałem plan ułożony, ale męczyłem się z czysto techniczną stroną i powtarzałem skoki raz po raz. Niby na forum pegasusowych wyjadaczy takie tezy to herezja, ale umówmy się - to trochę inna kategoria gier. Do narzekań dorzucę jeszcze brak restartowanie misji (trzeba wracać do chmur, grr!) konsolowe naleciałości w postaci slotów zamiast cywilizowanych save'ów i skromnych możliwości ustawień.
Tym niemniej w segmencie niezależnych logiczno-zręcznościowych gra się sprawdza, ba, nawet fabułę z początku wyglądającą jak nadinterpretowane morały polubiłem. A została mi jeszcze walka za czasem na osłodę krótkiej kampanii.
8/10
-
Hmmm.... a może by tak pójść po browara?? Aaa, no jak najbardziej, tylko za moment....
Zaraz, miałem pójść po browara!! A no tak, tylko to dokończę....
Cholera, teraz bez kitu pójdę po tego browara!! No tak tak, tylko jeszcze momencik....
(http://imageshack.us/m/859/6000/img1076small.jpg)
No dobra, no to może chociaż teraz pójdę po tego browara...
-
Dziś odświerzyłem sobie Panic restaurant. Najgorszy dla mnie to piąty level, ale po wielu próbach udało się przejść. W ostatnim już poszło lepiej.
(http://img822.imageshack.us/img822/1889/panicrestaurantu001.png)
-
Lego Rock Band, piosenka Europe - Final Cuntdown (medium) - 93% ufffff..... seta coraz bliżej :]
22.05.11. - nadal 93% ale podbiłem punkty z 46.000 na 52.000
-
(http://img545.imageshack.us/img545/2491/zdjcie0025y.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/545/zdjcie0025y.jpg/)
Tiny Toon na Sega Mega Drive obalone.
-
Ładnie:)
-
Dzięki, próbowałem dziś ukończyć Streets of Rage 1 na SMD ale poległem w ostatnim Levelu (8 ), przy 4 bossie...
Ostatni level zdecydowanie zbyt długi i nudny, może przez to wydaje się trudny.
-
Dzisiaj, tzn. eee.... wczoraj, jeszcze raz przeszedłem idealnie całe (100% wszystkiego) Lemmings 2: The Tribes na SNES'ie. Tym razem przez całą grę grałem tylko na myszce do SNES'a. Tak, cała gra ukończona absolutnie bez żadnych podpowiedzi, FAQ, filmików na youtube i innych pomocniczych pierdół, nie ma to jak samodzielne rozkminianie każdego levela i przechodzenie przez wszystkie 120 leveli samodzielnie.
Muszę powiedzieć, że jest to chyba najlepsza, logiczna gra w jaką w życiu grałem. Gra takiego typu chyba jeszcze mnie nigdy tak nie wciągnęła. Ta muzyka, różnorodność poszczególnych world'ów, odzyskiwanie każdego fragmentu arki, bardzo dużo możliwości Lemmingów i wiele innych fajnych smaczków. Zakończenie to też jest całkiem krótka, ale ciekawa animacja, jakich na SNES'ie się raczej nie widzi. To nie tylko mianuje u mnie na najlepszą grę logiczną ale również musi mianować na jedną z najlepszych gier, w jakie w życiu grałem.
(http://img705.imageshack.us/img705/47/img1155small.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/705/img1155small.jpg/)
(http://img194.imageshack.us/img194/1341/img1159small.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/194/img1159small.jpg/)
(http://img833.imageshack.us/img833/2599/img1163smalla.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/833/img1163smalla.jpg/)
(http://img577.imageshack.us/img577/9841/img1166small.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/577/img1166small.jpg/)
Sprzęt:
(http://img199.imageshack.us/img199/2791/img1162small.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/199/img1162small.jpg/)
P.S. Aż z dumą słucham tej wspaniałej melodii na końcowym screenie i tym samym wcale nie zamierzam wyłączać konsoli :P .
-
Uwaga!
Uwaga!
Firma Black Isle Studios przez wielu nazywana jest królem cRPG. Trudno się dziwić wydali taki tytuły jak: Baldur's Gate, Icewind Dale, Fallout i....no właśnie i Planescape Torment.
Po 10latach odpaliłem na PC grę RPG "Planescape Torment"!!!
Torment jest grą niezwykłą pod wieloma względami. Już na początku rozgrywki zarówno wprowadzające intro jak i lokacja w której się budzimy uświadamia nas do jednego: nie jest to kolejny cukierkowy cRPG o smokach, wróżkach pięknych księżniczkach. To gra o świecie, którego nigdy nie doznaliście - tutaj panują nieco inne zasady, zwykłych ludzi spotkamy rzadko, za to wszelakie diabelstwa, zombie, grabarzy, biesy, maszyny, szczurołaki i inne najciemniejsze partactwa jak najbardziej. Nie doznamy tutaj także zwykłych pieszo-konnych wędrówek do magicznych krain. Większość lokacji pogrążonych jest w brutalnych świecie - ścisłym chaosie - zrujnowane miasta, ciemne uliczki, upadłe krypty i zakopane miasta są tutaj na porządku dziennym. To wszystko to sfery, do których prowadzą portale - jednak znaleźć taki portal jest bardzo trudno - portalem bowiem, może być wszystko ściana, okno, cień, kawałek żelastwa - spytacie więc w czym problem?? Otóż by "przebudzić" portal potrzebujemy klucza do niego, a kluczem może być choćby zwykły śmieć, lub słowo czy nawet myśl. Tak wykreowany świat jest zupełnie innowacyjny.Jak przystało na cRPG nasz bohater nie podróżuje sam. I to jest kolejny powód, dla którego powinniśmy zagrać w Tormenta. Tu możemy wyróżnić takie osobistości jak: diablica ze szczurzym ogonem, człowiek pochodnia, gadająca czaszka itd. Każdy nasz towarzysz jest inny na swój własny sposób - posiada własną osobowość, przekonania i charakter. W trakcie rozrywki często jeden z nich weźmie udział w dyskusji, warto także abyś sam z nimi od czasu do czasu pogadał, bowiem czasem wpłynie to na ich statystyki.
Gierka jest z 99` roku ,ale wymiata do dziś :D
-
...
Pięknie.
Sądzisz, że jest możlwie ukończenie tej gry na padzie?
Mam zamiar się za nią zabrać ale w wersji na Sega Mega Drive, a tam niestety myszki nie mam (nawet nie wiem czy wyszło coś takiego na SMD)
-
...
Pięknie.
Sądzisz, że jest możlwie ukończenie tej gry na padzie?
Mam zamiar się za nią zabrać ale w wersji na Sega Mega Drive, a tam niestety myszki nie mam (nawet nie wiem czy wyszło coś takiego na SMD)
Wyszło wyszło, sam nawet widziałem i wygląda nawet nieźle, aczkolwiek, jak to z większością (wszystkimi??) tymi samymi grami SMD<->SNES to ja proponuję wersję na SNES :P . Mimo wszystko, nie wiem jak to jest na padzie od SMD ale ja pierwszy raz przeszedłem tą grę (też 100% wszystkiego) właśnie na padzie i jest równie zajebiście, no ale teoretycznie musi się dać przejść tą grę na padzie również na SMD, przecież twórcy na pewno nie zrobili w jakimś momencie dead-end'u :P .
-
Steets of Rage, podejście chyba czwarte tym razem udane:
(http://img851.imageshack.us/img851/5063/zdjcie0028l.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/851/zdjcie0028l.jpg/)
(http://img811.imageshack.us/img811/6870/zdjcie0030xq.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/811/zdjcie0030xq.jpg/)
EDIT:
MaarioS, a w jaki sposób uzyskujesz 100% uratowanych lemmingów w etapach, w których musisz użyć "zatrzymywacza" ?
Jak dasz funkcję zatrzymywania lemingowi, potem musisz go wysadzić, prawda?
-
MaarioS, a w jaki sposób uzyskujesz 100% uratowanych lemmingów w etapach, w których musisz użyć "zatrzymywacza" ?
Jak dasz funkcję zatrzymywania lemingowi, potem musisz go wysadzić, prawda?
W niektórych przypadkach zaprogramowane jest tak, że i tak możesz stracić kilka lemmingów (nawet i musisz czasami) a i tak dostaniesz złoty medal, więc bez obaw :P .
-
Wydał ostatnio 15 zł na Zombie Driver z dodatkami. Patrzy, gra wymaga Steama, dowiem się, co to za bestia. Wkładam płytkę, instaluj, blablabla, sprawdza, czy są Directy, sterowniki, wtyczki i inne pierdoły - lepiej teraz niż jak już odmówi współpracy, ale co tak długo? No ale się udało, zakładam konto, i... kupa z masłem, błąd blablabla. Ć'minek pomyślał i wywnioskował, że ma na kompie Red orchestra pożyczone. Co prawda niezalogowane, bo o hasło nie spytał, ale, do jasnej ciasnej, przecież chyba mogę mieć na kompie gry powiązane z różnymi kontami? Odinstalował RO i próbuje jeszcze raz. Działa! instaluje grę, wybierz partycję... hę? Gdzie ta opcja? Ach tak. Wszystko, co nie jest grą i bez rejestru nie zadziała, walę na C, ale nie wiedział, że automatycznie będzie pakował mi gry do folderu ze Steamem. No to zainstalował na D, zainstalował grę, co trwało ZA DŁUGO jak na 800 MB i czeka - bo przecież musi zassać jeszcze ponad 200 mega z sieci... Do tego nawet ikony mi nie zainstalowało, musiałem z płyty skopiować. A teraz Ć'minek ma grę, której nie pożyczy, bo nie, odsprzeda tylko z kontem przywiązanym do własnego mejla... K****! nigdy gry ze Steama już nie kupię!
Czarę goryczy przepełnił absurdalny model jazdy, kretyńska fabuła i dialogi, zerowa optymalizacja, brak wyboru poziomu trudności czy zmiany obłożenia klawiszy... uch!
Jak złość przeszła, to pograł jeszcze i choć zawiódł się licząc na Zombie Shootera na kółkach, to pograć można. Z misji na misję miasto się powiększa i wypełnia zombiakami, kolejne samochody dają się już prowadzić, po przyjęciu do wiadomości dogmatu "Model jazdy z Micro Machines JEST k**** realistyczny, a to ma być prosta zręcznościówka!!!", a wyklepywanie kombosów sprawiało mu radość. Tylko zdecydowanie za łatwe toto, więc i nudne, nawet kampanii nie przejdzie, nie mówiąc o trybach z dodatków. A że wydał o 13 zł za dużo, a w porównaniu do Heroes I-IV za 50 zł czy Mount&Blade za 10zł to i nawet 14,98 za dużo.
A i Steama może jeszcze pokocham, pociąga mnie liczba modów do HL2, ale chyba będzie trzeba najpierw złość strawić, bądź wyrzygać i podeptać.
-
wkońcu się udało a szkoda , że tak szybko :D
Castlevania II Simon's Quest Ukończona!
początek walki z drakulą
(http://img545.imageshack.us/img545/5221/castlevania2001.png)
drakula pokonany
(http://img10.imageshack.us/img10/3329/castlevania2002.png)
być może za trójeczkę się niedługo wezmę ... :)
-
Ojciec, matka i prababka gier taktycznych. Mamy 5 misji bardziej powiązanych fabularnie z "Gwiezdnymi wojnami" niż ze sobą nawzajem. Taktyczną rozgrywkę i bardzo oldskulowy interfejs. Naprawdę, dużo czasu zajmuje rozkminienie, jak to się w tamtych czasach klikało, nie można sprawdzić statystyk broni czy zresetować ustawienia żołnierzy przed bitwą, a że w necie manuala tej wersji nie ma... :) Można za to wybierać sprzęt i walczyć z całkiem inteligentnym przeciwnikiem. Gra w przeciwieństwie do JA2 czy Silent Stroma jest mniej realistyczna a bardziej schematyczna, szachowa trochę, ale za to - uwaga - pomimo różnicy czasu AI bardziej kombinuje w LSie, więc przy mniejszej losowości mamy równie wymagające starcia. Poziomów trudności siedem, do tego multifrajer (nie sprawdzałem). Mimo wszystko przejście całości było zdecydowanie zbyt krótkim przeżyciem. 7/10
http://www.abandonia.com/en/games/632/Laser+Squad.html
Sprawy techniczne - działa bez bólu pod Dosboxem, trzeba tylko zwiększyć cykle (Ctrl+f12, u mnie było idealnie około 20000). Grałem tylko w wersje DOSową i to ją opisuję, inne na pewno się różnią i to nie tylko grafą ;) Jest też remake online, też nie grałem.
-
Kupiłem ostatnimi czasy Saints Row 2 :) gra to gatunek tpp. Połączenie gta s.a (sklepy ,bary,gangi,czarne klimaty ,otwarty świat) i Total Overdose (rozwalka,grafika,humor) oraz Just Cause (intryga,i model jazdy :D ) . Gra zdecydowanie nie doceniona,często uważana za klona GTA ,jednak w moim odczuciu gra jest dużo lepsza. gta jest takie smutne,przewidywalne i w pewnych momentach nudne. Saints Row 2 jest zrobiona z humorem ,nastawiona na ciągłą akcje nawet gdy nie podejmujemy misji. Dużo mini gier,misji pobocznych i wciągająca fabuła. Jedyny minus to fizyka jazdy autem. Nie jest zły ale mógłby być dużo lepszy. Wymagania niby tez ma duże i ludzie mają pretensje twierdząc że gorzej zoptymalizowana niż GTA IV ,ale ja nie odczuwam tego. 40fps na full detalach. Śmiem twierdzić ,że to gra z tej półki co MAFIA. Polecam każdemu.
-
giera nawed ciekawa :) a tak w ogóle to szykuje się Saints Row 3 :D --> http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=16429
-
Grałem trochę u kolegi na PS3, bodajże w "dwójkę", ale wolę jednak "GTA".
-
dzisiaj pomęczyłem troche hacka gry super contra(tego co się kaczką gra) i przeszedłem calutkie bez straty życia ... ciężko było , ale się udało :)
ostatni boss pokonany
(http://img8.imageshack.us/img8/5012/darkwingduck2unlp2005.png)
The End
(http://img864.imageshack.us/img864/1684/darkwingduck2unlp2006.png)
super gierka polecam każdemu ;)
-
Super Bros 8, doszedłem do 3 bossa i pad mi się zdupcył... :-\
-
Wczoraj przeszedłem Castlevanie: Lords of Shadow (PS3). Baaaaardzo dobra gra. Grafika piękna ale momentami krajobrazy są zbyt bajeczne a wg mnie powinny być bardziej mroczne. System walki najlepszy z jakim się do tej pory spotkałem w hack n slasha, dużo bardziej złożony niż w God of War. Fabuła im dalej tym ciekawsza do świetnego, tragicznego i trochę nielogicznego finału. Fajni bossowie, sporo oryginalnych zagadek, wręcz niespotykanych już w dzisiejszych grach. Jest trochę wad jak niewidzialne ściany które przeczą wszelkiemu rozsądkowi, brak opcji "omiń kurna filmik" pod jednym przyciskiem i narrator, który swym patosem w głosie wywracał mi kał w odbycie.
Co się tyczy podobieństwa do oryginalnej Castlevani hmm to raczej mało. Są różne smaczki jak vampire killer, Belmont czy znajome melodie ale to w końcu restart serii, który ma budzić nowe wrażenia i są one iście wyraziste :]
Jak dla mnie zasłużona ocena "kurna genialne/10"
-
A ja pomęczyłem po raz n-ty "Adventure Island 3".
Super Bros 8, doszedłem do 3 bossa i pad mi się zdupcył... :-\
A to przypadkiem nie to:
http://www.youtube.com/watch?v=b-idg7cOtGk
-
Tak, hack gry Don Doko Don 2.
-
Ja sobie odpaliłem Black Buccaneer. Ciekawa gierka, ale zaprojektowana na konsole i sterowanie trochę denerwuje. Taki Prince of Persia w klimatach "Piratów z Karaibów". Najbardziej denerwujące są save-y w wybranych miejscach za które trzeba każdorazowo zapłacić punktami, które normalnie szły by na rozwój postaci :/
Ogólny werdykt na początek 6/10 (z padem byłoby 7/10 :P )
INFO i screeny (http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=5831)
-
Dzisiaj zabrałem się za jednego z największych crapów na NESa, jakim jest Cheetahmen 2 na emulatorze PSP. Tia, chyba każdy kojarzy ten szajs (chodzi mi o grę). Tak jak sama gra, "zakończenie" (to jest bardzo mocne słowo tutaj użyte) w grze również jest boskie. Hmm, pokonałem bossa i...... nic?? Idę w prawo, nic się nie dzieje, nic się nie zmienia i mogę chodzić wszędzie?? "What were they thinking??!!"
(http://img215.imageshack.us/img215/764/cheetahmeniiu0002.png)
Aaa i jeszcze zapomniałem o jednej rzeczy: zobaczcie sobie całe intro tej gry i oto jeden ze slajdów:
(http://img34.imageshack.us/img34/9930/cheetahmeniiu0000.png)
Tiaaa, nie dość, że zrobili ostry kawał g*wna to jeszcze do tego kłamią. Trzeci cheetah??? Gdzie?? Kiedy?? Jak???
....no chyba że o czymś zapomnieli albo coś im się spierdzieliło.
-
"Splatter House" obalony:
(http://img846.imageshack.us/img846/7214/20110612068.th.jpg) (http://img846.imageshack.us/i/20110612068.jpg/)
A zaraz potem "Rockman 6", po raz pierwszy na konsoli:
(http://img822.imageshack.us/img822/8364/20110612065.th.jpg) (http://img822.imageshack.us/i/20110612065.jpg/)
-
uff... po długich męczarniach udało mi się ukończyć Legend of Kage!
(http://img706.imageshack.us/img706/7219/legendofkagetheu001.png)
(http://img830.imageshack.us/img830/4761/legendofkagetheu002.png)
-
uff... po długich męczarniach udało mi się ukończyć Legend of Kage!
O żesz ty! To ja nie wiedziałem, że to ma w ogóle zakończenie! Chyba sam będę musiał się za to wziąć ponownie.
-
@Ceglas gra nie jest "trudna" :D a wygląda mniej więcej tak :
Las(magów trza ubić)->rzeka(ubić 10 niebieskich ninjów)->skoki do góry(do zamku)->zamek(wchodzenie do góry i ratunek)->Boss(dwóch)(ubić motylka a potem bossów)->znowu las tym razem jesienią->znów rzeka->znów skoki do góry->znów zamek->Boss(podobny do Kage'a :P)->Las Zimą-> znów rzeka->znów skoki do góry->znów zamek->Ostatni boss(koleś z 2 katanami)->koniec->od początku(z ilością żyć z poprzedniego przejścia)
co 50000 pkt masz dodatkowe życie! również szukaj takich niebieskich stworków , też dodają życie! (najczęściej pokazują się tam gdzie trza ubić 10 ninjów(rzeka))
-
Wow, też byłem mocno zaskoczony. Na początku czytając "uff... po długich męczarniach udało mi się ukończyć Legend of Kage!" pomyślałem: "heh kurna, też mi wyczyn i wielka męka", a po zobaczeniu screenów.... WTF?? Czyli trzeba przejść 3 zapętlenia tej gry, żeby ją "szczerze" przejść całą :P (też mam to "zadanie" jak widać).
-
A tak przy okazji, wow. Dzisiaj o dziwo udało mi się ukończyć jednego z największych crapów na NESa i z resztą bardzo znany.... Home Alone 2:
(http://img6.imageshack.us/img6/613/img1231small.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/6/img1231small.jpg/)
Jeżeli chodzi o bardziej smutne rzeczy, to co jest ciekawe (albo i nie), to ta gra jest dedykowana czyjejś pamięci. Heh, no cóż:
(http://img857.imageshack.us/img857/9261/img1233small.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/857/img1233small.jpg/)
Zarazem, tym samym niestety mój dziadek dzisiaj odszedł ze świata. Cóż, jak to się mówi, życie.
-
A tak przy okazji, wow. Dzisiaj o dziwo udało mi się ukończyć jednego z największych crapów na NESa i z resztą bardzo znany.... Home Alone 2:
(http://img6.imageshack.us/img6/613/img1231small.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/6/img1231small.jpg/)
Jeżeli chodzi o bardziej smutne rzeczy, to co jest ciekawe (albo i nie), to ta gra jest dedykowana czyjejś pamięci. Heh, no cóż:
(http://img857.imageshack.us/img857/9261/img1233small.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/857/img1233small.jpg/)
Aż dziw bierze, że taki koneser jak ty, dopiero teraz się za to wziął :o Odkąd pamiętam, był to jeden z bardziej znanych tytułów u mnie na bazarze i grało się w niego masowo. Crap czy nie, mam z nim dość miłe wspomnienia i wydaje mi się, że zdecydowanie gorsza była "jedynka".
Zarazem, tym samym niestety mój dziadek dzisiaj odszedł ze świata. Cóż, jak to się mówi, życie.
Moje kondolencje. Taka jest naturalna kolej rzeczy, niestety :/
-
Ja sobie dzijsiaj trochę mykałem troche w Settlersów, GTA SA, i przed chwilą w Battletoads i Adventure Island 3
-
Ja od piątku codziennie pykam na piecku w Mk 4 i Mk trilogy. Od razu stare czasy się przypominają ehh.
-
Sony dało mi za darmo inFamousa, no to gram!
-
Niby nic wielkiego :P ale ja się cieszę bo parę latek próbowałem tą giere przejść :)
(http://img714.imageshack.us/img714/4949/terminator2judgmentdaye.png)
(http://img231.imageshack.us/img231/4949/terminator2judgmentdaye.png)
(http://img101.imageshack.us/img101/4949/terminator2judgmentdaye.png)
-
Od miesiąca w nic nie grałem. Dużo zajęć itd. dziś jednak włączyłem na pc Saints Row 2 :-) skończyłem na 49% i porzuciłem ,ale nie dlatego że jest zła czy nudna,tylko temu że czasu brakło. Klimat spoko ,lubię takie gangsterskie gry.Polecam zagrać.
-
Dzisiaj chyba wrócę do Cryostasis i spróbuję ją skończyć na dobre, bo bardzo się ociągałem.
Fajna grafika i klimat, ale jakoś mi czegoś w niej brakuje.
Chwilę pograłem też w Settlers II Anniversary, ale ponieważ skończyłem już dawno starą 2-ójkę, to zaczęła mnie nudzić.
Plus za grafikę, ale poza tym jest to ta sama gra. Zresztą bardziej klimatyczna jest stara 2-ójka. Zawsze mi się kojarzy to słynne "Jupi!", gdy geologowie znajdą coś w ziemi :)
-
A ja ostatnio po raz n-ty naginałem w "Wacky Races" pod szyldem żalowego hacka "Pokemon Blue". Banalna, aczkolwiek bardzo przyjemna gra :P
-
A ja dziś męczyłem "Story" w Lego Rock Band, troszkę inFamous i dwóch bossów w Rockmanie 6.
-
Dzisiaj ukończyłem...... w wuj genialną grę, no i od dawna nie widziałem żadnej innej równie genialnej giercy: Seirei Densetsu Lickle zwany jako Little Samson na NESa. Szczerze, włączyłem to wczoraj, pograłem moment, jeszcze trochę aż potem..... ooo k**wa, nie spodziewałem się tego. Ciągnie mnie cały czas, levele coraz to bardziej różnorodne, miło się napatrzeć, bardzo dużo bossów, dużo tłuczenia, dużo kombinowania, dużo zmieniania postaci, ciągnąca, przyjemna muzyka, skakanie coraz dalej itd. itp. Można powiedzieć, że prawie tego samego dnia włączyłem to pierwszy raz na porządnie i przeszedłem. Od razu zaznaczam, że po przejściu tego dopiero teraz i pierwszy raz, no to łłoooo..... to jest dopiero początek :F .
Tą pozycję mogę spokojnie ocenić na:
(http://www.dingsmagnets.com/magnet-news/images/10star.jpg)
(http://img638.imageshack.us/img638/6114/img1929small.jpg)
(fota być może nie jest zbyt jasno wyjaśniająca sprawę, bo zakończenie jest trochę dziwnie złożone i wcześniej nie zdążyłem zrobić zdjęcia)
Aaa i tak przy okazji, moja teoria na temat NESa nadal się zgadza. Cały czas aż do teraz poznaję całkowicie nowe gry, które..... nie są fajne. One są W CHOLERĘ GENIALNE. Ciekawe, czy coś jeszcze mnie równie dobrze zaskoczy..... ;)
No i jeszcze kilka zdań do tego, kto to czyta, czyli tak, do Ciebie: jeżeli jeszcze w to nie grałeś, to żałuj, że zmarnowałeś swój pie....eeee..... stracony czas. Chwytaj za pada, klawę, cokolwiek i napierdzielaj w to.
(http://noujoumonogatari.sakura.ne.jp/oldfc.parts/seireidensetulickle.jpg)
-
Ja dziś od rana pykam w oryginalna wersję Boulder Dasha z 1984 roku, na atari :)
(http://img19.imageshack.us/img19/3995/dsc01885we.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/19/dsc01885we.jpg/)
(http://img51.imageshack.us/img51/6840/dsc01886t.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/51/dsc01886t.jpg/)
Niestety z przykrością stwierdzam ze wersja NES jest pozmieniana względem oryginału (nie chodzi mi o grafikę), niestety.
Doszedłem do levelu K i poległem
(http://img837.imageshack.us/img837/9794/dsc01887p.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/837/dsc01887p.jpg/)
-
Dziś odpaliłem mój najnowszy zakup na PSX - Heart of Darkness. Kurczę piękna gra, od razu czuć powiew minionej ery gier :)
-
Mózg boli, acz się nie martwię, bowiem jest to mózg uradowany po ukończeniu kampanii w "Fire 'n Ice". Dawno nie miałem okazji się cieszyć po przejściu czegoś naprawdę trudnego :)
-
ja ostatnio na komórce na emulatorku męczyłem Castlevanie :) niestety doszedłem do draculi i poległem :/
-
a wczoraj ukończyłem świetną grę Splinter Cell Conviction :) dzisiaj prawdopodobnie biorę się za Assassin's Creeda :)
-
ja ostatnio na komórce na emulatorku męczyłem Castlevanie :) niestety doszedłem do draculi i poległem :/
Jaki fon i skad zassac emu i też chce pociupac chociaż czasem w cos ambitniejszego niz sciaganie łachów ze zdrzir...
mam tel z symbianem w razie w wbijaj na gg PW...
-
Jaki fon i skad zassac emu i też chce pociupac chociaż czasem w cos ambitniejszego niz sciaganie łachów ze zdrzir...
mam tel z symbianem w razie w wbijaj na gg PW...
Fon : Nokia E52 co do emulatora to znalazłem przez vifi i był emulator (ustawiony) razem z castlevanią , ale niestety bez dźwięku.
_________________________________________________________________________________________________________________
No w końcu udało się przejść Castlevanię :) tym razem na kompie :F
(http://img51.imageshack.us/img51/1125/castlevania001.png)
(http://img94.imageshack.us/img94/2994/castlevania002.png)
no to czas zabrać się za Castlevanie 3 :P
-
Na tegorocznym zlocie "konkurencji" miałem trochę przechodzenia, no i przypomniało mi się wszystko: Battletoads, Super Panda Prince, Dragon's Lair, Perfect Fit (lmao), Seirei Densetsu Lickle (Little Samson), Bonk's Adventure i Mitsume ga Tooru.
-
Przed chwilą ukończyłem TR: Anniversary. Gierka jest znacznie trudniejsza i dłuższa od swojej poprzedniczki. Mam sporo gierek do ukończenia, ale nie wiem czy teraz się za coś zabiorę. Teraz moim priorytetem jest Pegasus IQ-502 i w późniejszym czasie zakup paru dobrych oryginalnych gierek ;)
-
TR: Anniversary świetna gierka. Zagadki i zręcznościówki to poezja.
-
Ostatnio przeszedłem turtles manhatan project na 3 życia i normalny poziom trudności ,było ciężko z tym ze całą grę grałem rafaelem tylko 2 ostatnie bossy super shreder i ten przed nim wybrałem leonarda z mieczami i powiem ze 4 życia straciłem na nich ale udało się przejść.
Dzisiaj grałem w zółwie 1 i jest postęp do 5 etapu doszedłem i wyłączyłem grę bo już czasu nie miałem ale jestem blisko przejścia całej.
Wszystko na konsoli pegasus mt 777 nie gram w nic oprócz pegasusa :)
-
Uff...... prawie cały weekend mordowania się, no i wreszcie dzisiaj "trochę" przed śniadaniem, udało mi się przejść Crisis Force. Powiem dwa słowa: zajebisty shooter, no i nieeee, on nie należy do tych typu Gun-Nac, tzn. masz na maxa power up'ów i nic tylko trzymasz B i przechodzisz całą grę za jednym zamachem i do tego nudzisz się, tutaj nawet mając max power up'ów gra wcale nie jest taka łatwa. Musisz omijać milion dziesięc tysięcy kul, uważać na siebie, żeby nie zostać walniętym i jeszcze zażarte walczenie z bossami. Nie ma co... nie dziwne, że ta gra wyszła tylko w Japonii:
(http://img10.imageshack.us/img10/31/img2289small.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/10/img2289small.jpg/)
(http://img8.imageshack.us/img8/8075/img2291smallw.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/8/img2291smallw.jpg/)
-
Ostatnio miałem ochotę na zwykłego, klasycznego RTS'a, i w kastingu wybrany został Act of War. Na początku gry było nudno, ot dużo gadek i misje na zasadzie "zaznacz wszystkich i pruj przed siebie". Potem robiło się coraz ciekawiej, dochodziły nowe rodzaje jednostek: czołgi, artyleria, bewupy, równie delikatne co skuteczne wsparcie lotnicze, do tego całkiem fajnie zdobywać można pieniądze i znalazło się kilka ciekawych patentów. Walki wymagały znajomości charakterystyk oddziałów, czasem trzeba było gnać na szybkiego, innym razem konieczne było rozpoznanie. To wszystko bez konieczności zaznaczania każdej jednostki z osobna i walenia "z czara" jak w Starcrafcie. Przekonała mnie nawet średnia fabuła przedstawiona w postaci scenek z aktorami, ale co ja poradzę, że lubię ramboidy :P Na hardzie grę ukończyłem w 11 godzin z hakiem, bez większych problemów, ale i bez wrażenia, że się samo przeszło - źle poprowadzony atak oznaczał odwrót lub budowę armii od nowa, a przynajmniej nie trzeba było zakuwać mapy na pamięć. A i tak w potyczce średni mnie klepie, więc jeszcze nie skończyłem. Za całokształt takie mocne 7+ ode mnie :)
Na stronie CDP jest w złotej edycji z dodatkiem za 20 zł, więc chyba znalazłem kolejny eksponat na półkę. Do tego ci sami goście robili R.U.S.E., jeden z niewielu głośnych RTSów ostatnich czasów, więc jeśli i tamta produkcja wpadnie mi w łapy, nie omieszkam zbadać :)
-
Super Mario Land na GB pękło :P
Nie spodziewałem się, że gra będzie aż taka króciutka. Wcześniej o tym słyszałem ale nie sądziłem, że aż tak. 12 poziomów przechodzi się jak burza. Polecam każdemu, a dla posiadaczy GB jest to obowiązkowy tytuł w kolekcji.
(http://img155.imageshack.us/img155/4716/gameboysupermarioland.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/155/gameboysupermarioland.jpg/)
(http://img842.imageshack.us/img842/2390/p2907111735.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/842/p2907111735.jpg/)
-
po długich godzinach grania wkońcu ukończyłem gre Assassin's Creed Brotherhood... fajna i przyjemna gierka jeśli ktoś takie lubi ;)
-
po długich godzinach grania wkońcu ukończyłem gre Assassin's Creed Brotherhood... fajna i przyjemna gierka jeśli ktoś takie lubi ;)
O tak. Zgadzam się. Kupiłem w dniu premiery i nie żałuję tych 189zł. Jestem maniakiem Assassina. Plakat, figurki i wszystkie trzy części obowiązkowo w kolekcji są. :F
-
dzisiaj ukończyłem grę Prison Break: The Conspiracy... co tu dużo mówić gra dla ludzi , którzy lubią więzienne klimaty jest w niej sporo skradania się jak i różne walki za kaske dzięki której można robić sobie tatuaże...postacią , którą sterujemy nie jest Michael Scofield , ale to i lepiej :P
przejście gry zajeło mi ok. 6godzin i 20minut. Polecam tym , którzy lubią takie klimaty :)
btw. nie widziałem jeszcze żadnej gry o tematyce więziennej czy jak to nazwać...
-
Odpaliłem sobie dzisiaj Streets of Rage na SMD z nadzieją, że uda mi się go ukończyć. Szło w miarę gładko do momentu kiedy nie spotkałem jednego z bossów. Właściwie były to bliźniaczki. Były bardzo szybkie i skoczne. Z trudem udawało mi się je uderzać. Na otwartej przestrzeni sobie z nimi poradziłem, bo miałem specjalny atak, ale w budynku już go nie miałem i przez to straciłem sporo życia. Poległem w ostatnim etapie przed końcowym bossem. No cóż... i tak bywa.
-
Nie poddawaj się, giera miodzio i do tego świetna muzyka, znajdź sobie jakiegoś kompana i razem oczyśćcie ulice miasta :D
W dalszym ciągu wałkuję Shinobi na PS2, gierka ma świetny klimat, również może poszczycić się kapitalną ścieżką dźwiękową. Trzyma odpowiedni poziom trudności, co dla mnie służy na plus akurat. w Kolejnych planszach pojawiają się nowi przeciwnicy, na których trzeba obrać nowe techniki, tym bardziej że energia schodzi szybko :D
-
Ja dziś ukończyłem grę na pc SAINTS ROW 2 :-) wielu uważa ją za klona gta ,jednak dla mnie jest dużo lepsza. Dużo humoru,dynamiczna akcja,misję które nie nudzą się jak w przypadku gta 4 gdzie pierwszych 10misji to praktycznie "jedź z punkt A do B". W saints row 2 akcja i walka zaczyna się już od pierwszych sekund gry. Wiem,że to nie simsy ,ale duży plus za możliwość kreacji własnego bohatera,jego wyglądu jak i stylu. Grafika nie powala oraz sterowanie bardzo arcadowe ,ale oprócz tych dwóch wad gra jest jedną z moich ulubionych zaraz po MAFII :-)
-
Dzisiaj wyrywkowo pograłem w kilka gier na Amidze 500, m.in. w Pang!, Alien Breed, Battlesquadron i Afterburner. Niestety w zestawie z komputerem nie było tych gier, na które liczyłem ;/ (oprócz Pang!)
-
Zagrałem w: River City Ransom
Przeszedłem: Power Blade II
(http://img823.imageshack.us/img823/5340/powerblade2u003.png) (http://imageshack.us/photo/my-images/823/powerblade2u003.png/)
Poległem: Battletoads :P
-
a ja wczoraj męczyłem się z Ninja Gaiden i przeszedłem !!!!!!!!!!!!!! wkońcu ukończyłem tą piekielnie trudną grę , która nie jest aż tak trudna na jaką się zdawała!
na dowód wstawie fotki które zrobiłem ;)
Ostatni Boss
(http://img585.imageshack.us/img585/1483/ninjagaiden1002.png)
końcówka rozmowy z ojcem
(http://img402.imageshack.us/img402/7311/ninjagaiden1003.png)
The End
(http://img841.imageshack.us/img841/7632/ninjagaiden1004.png)
Mam nadzieje , że już jestem Ninją ;D
-
EMu?
-
OldSchool222, bez urazy, ale na emulatorze każdy głupi może przejść tą grę :P
Dzisiaj uporałem się z 2 częścią Syberii na PC i Contrą z kultowej składanki "168 in1" na Pegasusie. Nie ukrywam, że skorzystałem z podkręcania żyć. Chciałem sobie pograć dla czystej zabawy.
-
a ja wczoraj męczyłem się z Ninja Gaiden i przeszedłem !!!!!!!!!!!!!! wkońcu ukończyłem tą piekielnie trudną grę , która nie jest aż tak trudna na jaką się zdawała!
Jeśli przeszedłeś bez sejwów to masz moje gratulejszyn, mnie się jeszcze to nie udało... bez zużywania kontynuacji udaje mi się dojść do etapu 6-2, potem pojawiają się schody :F Nie korzystam też z tego spin attacku na bossach bo to dla mnie takie małe cheatowanie. Widziałem na filmiku jak gościu przechodził ostatniego bossa bez tego ataku, czyli jest to możliwe :))
Aktualnie gram w Dragon Quest VIII na PS2 i muszę przyznać że gierka jest wprost bajeczna, cholernie mnie wciągnęła, mam nadzieję że mnie nie znuży (jeśli już to przez monotonne ataki przez jakichś leszczy, co to są na strzała i mało za nie punktów exp.)
-
Ja sobie dzisiaj ukończyłem Kick mastera, dosłownie przed chwileczką. Daaaawno już nie grałem w ten tytuł i dzisiaj sobie go odświerzyłem.
(http://img688.imageshack.us/img688/2079/kickmasteru002.png)
-
OldSchool222, bez urazy, ale na emulatorze każdy głupi może przejść tą grę :P
Ej no, bez dyskryminacji :D
-
Ja sobie dzisiaj ukończyłem Kick mastera, dosłownie przed chwileczką. Daaaawno już nie grałem w ten tytuł i dzisiaj sobie go odświerzyłem.
(http://img688.imageshack.us/img688/2079/kickmasteru002.png)
gratulacje , może i mnie się kiedyś też uda ;)
-
Uncharted 2 ukończone na hard.
-
Uncharted 2 ukończone na hard.
teraz do listopada czekaj na Uncharted 3 ;)
-
Gratulejszyn,zrobiles dokladnie to samo co ja jakis czas temu. Przejdz jeszcze 1 na hardzie i sie zrownamy 8-) pozostaje nam czekac na listopad na uncharted 3
-
A jakim sposobem załatwiłeś Lazarevica na crushingu? Klasycznie czy glitchem? Ja też nie mogę się doczekać listopada i U3. Wogóle tegoroczna jesień zapowiada się niesamowicie jeśli chodzi o next-geny. Batman Arkham City, Unchatred 3, Assassin's Creed Revelations...
-
Ja przeszedłem na hardzie, a nie na crushingu jeśli mnie pytasz. I nie znam żadnego glitcha :P "Jedynki" jeszcze nie mam, a U3 kupię jak trochę stanieje ale rzeczywiście końcówka roku bardzo mocna :)
-
Dziś w nocy ukończyłem Heavy Rain tracąc jednego bohatera. Gra jest genialna. W sumie nawet ciężko nazwać to grą, bardziej interaktywnym filmem, w którym mamy kontrolę nad losami bohaterów. Fakt, że nie ma opcji kontynuacji i że bohater w każdej chwili może zginąć naprawdę przywiązuje nas do ich losów i zwielokrotnia dramatyzm niebezpieczeństw, które oglądając film lub grając w "tradycyjną" grę po prostu byśmy olali zajadając czipsy. Sama historia jest całkiem ciekawa, a momenty spokojne (a wręcz "babskie") doskonale przeplatają się ze scenami akcji. Fabuła ma pewne niedociągnięcia i dziury, które im bliżej końca coraz bardziej rzucają się w oczy, ale ogólnie gra jest naprawdę bardzo dobra.
-
Pogrywam sobie w Super Castlevanię IV na SNES'a... gra powala graficznie i ogólnie prezentuje się nieźle, ale co mnie odpycha to zbyt prosty poziom trudności... bez większego problemu doszedłem do 4 etapu i stwierdziłem że znużyła mnie i idę spać. Dziś przysiądę do niej po raz kolejny... mam nadzieję że później więcej będzie się działo :/ Pamiętam że o wiele lepsze wrażenie zrobiła na mnie Castlevania: Bloodlines, poziom trudności jest wyższy i z bossami już nie jest tak łatwo... jak już pisałem, zrobię dziś drugie podejście na hardzie i zobaczymy jak będzie :)
-
Ukończyłem Postala 2: Share The Pain. Gra jest strasznie toporna i monotonna. Jedynie momentami "koleś z Postala" zarzuci jakimś fajnym tekstem. Na płycie jest jeszcze 5 odsłon drugiej części i Postal Plus z 1997r. , ale za bardzo nie ciągnie mnie do tego. Może z nudów sobie czasem odpalę jakąś część. Szału nie ma. Oprócz tego pogrywam sobie w różne gierki na Amidze, ale głównie stawiam nacisk na Super Froga. Muszę go skończyć ;p
-
Postal 2 jest głupi, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Mam do tej gry słabość, bo wiem, że sobą wiele nie reprezentuje, ale działa na mnie "relaksująco", ot co. Kiedyś to się w to grywało na wagarach u kolegi :) Pamiętam jeszcze "Apocalypse Weekend". A swoją drogą ciekaw jestem, kiedy wypuszczą w końcu "Catharsis".
Na płycie jest jeszcze 5 odsłon drugiej części i Postal Plus z 1997r. , ale za bardzo nie ciągnie mnie do tego.
O jakie 5 odsłon Ci chodzi? Czyżby o te dodatkowe mapy? Przyznam, że nie mam pojęcia. "Share The Pain" był dodatkowo wyposażony w multiplayera z tego co pamiętam.
A żeby nie offtopować, to ja wciąż gram w tego głupiego Kapitana Amerykę. Gra nudzi mnie już totalnie, ale za cholerę się nie poddam :(
-
O jakie 5 odsłon Ci chodzi? Czyżby o te dodatkowe mapy? Przyznam, że nie mam pojęcia. "Share The Pain" był dodatkowo wyposażony w multiplayera z tego co pamiętam.
- Postal 2: Apocalypse Weekend
- Postal 2: A Very Postal Christmas
- Postal 2: A Weekend in Paradise
- Postal 2: Eternal Damnation
Wyszło, że są jeszcze cztery części, a nie pięć. Pomyłkowo doliczyłem Postala Plus.
-
Kage znany też jako Shadow of Ninja ;
(http://img851.imageshack.us/img851/8929/imgp1684kopia.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/851/imgp1684kopia.jpg/)
(http://img197.imageshack.us/img197/4180/imgp1681kopia.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/197/imgp1681kopia.jpg/)
-
Kirby na Nesa Zaliczony
(http://img819.imageshack.us/img819/1825/dsc01627c.jpg)
-
Na 100% czy na mniej?? Odkryłeś wszystkie sekrety??
-
niestety na 97 %
-
Super Probotector: Alien Rebels, gierka wymiata... poziom trudności odpowiedni, przez co cholernie wciąga. Pogramy trochę i zobaczymy czy jest równie trudna co Contra: Hard Corps :)
-
Ninja Ryukenden 3
(http://img845.imageshack.us/img845/4591/nr3u.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/845/nr3u.jpg/)
BTW jutro wystawiam na allegro ;)
-
Teraz coś o moim ostatnim nabytku za 8 złotych. Gra nazywa się "Alpha Prime" i jest shooterem w konwencji SF. Dosyć klasycznym zresztą, albowiem wychylamy się bez użycia inteligentnych systemów, widzimy z pierwszej osoby i mamy apteczki. I nie ma co narzekać, że tzreba wracać, jak się zostawiło, bo zazwyczaj nie ma po co - w końcu ktoś wpadł na pomysł, że po to wybieram "trudny" na początku gry, żeby się pomęczyć! Podczas gry jest naprawdę ostro, jedno pomieszczenie mogło zająć do pół godziny save-loadów, a amunicji jest zawsze za mało i ma zwyczaj się szybko kończyć, wiec tzreba walić headshoty. Zagładę siejemy przy użyciu standardowych zabawek pokroju karabinu, granatów, pistoletu i rakiet, do tego bullet time w strzykawkach i urządzenie hackujące, dzięki któremu można nasłać na wrogów ich własne pułapki. Po drugiej stronie barykady są roboty, górnicy, drony bojowe i marines, więc niby też standardowo, ale że myślą niezgorzej, a trójwymiarowa przestrzeń daje więcej możliwych kombinacji niż 2D, to nie nudzi aż do końca!
Graficznie gra podobała mi się bardziej niż produkcje oparte na Unreal Engine 3, Bez efekciarskeigo pijak mode'a i tekstur oblanych moczem, a że poza tym działała sprawnie, szybko wczytywała i prawie się nie wieszała. Audio nie przeszkadza, a fabuła nawet się rozkręca.
Jeśli do tego dodać niezłą fizykę, z której tzreba korzystać (co innego otworzyć skrzynkę a wziąć w łapy i machnąć tak że wieko poleci :P ) i fakt, że rozgrywka jest dłuższa niż zapudełkowane 11 godzin.. no cóż, jestem za i tyle. Drażni tylko cienkie zakończenie i nieliczne błędy, ale to am pomijam :P
9/10
-
pograłem trochę w snow brosa i doszedłem do 3 bossa i poległem... będę musiał jeszcze raz spróbować ;)
-
Dzisiaj ukończyłem Super Froga na Amidze. Nareszcie, po tylu latach znam zakończenie. Trochę czerstwe, ale sama gra jest świetna.
-
Dzisiaj ukończyłem Super Froga na Amidze. Nareszcie, po tylu latach znam zakończenie. Trochę czerstwe, ale sama gra jest świetna.
Kończyłem tę grę mając 9 lat - co jest w niej takiego trudnego? :F
-
Może to że była to gra na czas. Mimo swej prostoty w sterowaniu i miliardów bonusów do zebrania można było sie kuć na czas nie docierając do końca levelu...
-
Widać, że źle mnie zrozumieliście. Gdzie ja napisałem, że gra jest trudna ? Po prostu teraz po zakupie Amigi miałem okazję do niej powrócić i na spokojnie ją przejść -_- .
-
Jako, że byłem w weekend odcięty od PS3, odkurzyłem nieco SNESa. Na pierwszy rzut poszedł Super Mario Bros ze składanki Super Mario All Stars, bo uznałem, że w końcu najwyższy czas przejść klasyka. SZY KUR NA ja w ogóle nie potrafię grać w Mario! Ta gra jest dla mnie trudniejsza od Castelvanii, a World 8 równie frustrujący co Ninja Gaiden. Po dojściu do poziomu 8-4, zorientowawszy się że mam do czynienia z kurna kretyńskim "labiryntem" prób i błędów zabił mnie czas .... Wtedy wcisnąłem RESET i zniszczyłem cały świat łącznie z Mario i Brzoskwinką, ale jak mawiał klasyk "I'll be back"
Potem dla relaksu Super Mario Bros 3, dotarłem lekko do 3 świata, zapisałem stan gry, wyłączyłem. Dodatkową zaletą był fakt, że kibicował mi sześćio i ośmiolatek :) Zupełnie jak kiedyś w czasach podstawówki. Jedyna różnica była taka, że ja miałem brodę a oni nie :D
Na koniec wypróbowałem Super Probotectora (normal). Po dwóch podejściach (czyli 2x 5 continue) dobrnąłem do 6 planszy i było to łatwiejsze i przyjemniejsze niż Super Mario :] Dobra jest, dużo w sumie nie grałem, a już tylko 1 poziom do pokonania.
-
Z nudów odpaliłem i ukończyłem Ninja Cat na Pegasusie (Kyatto Ninden Teyandee).
-
A ja ostro wziąłem się za Castlevanię. Doszedłem do Frankensteina, przeszedłem go ale poległem w następnym levelu. Za n-tym razem się poddałem. Idzie mi coraz lepiej i czuję, że ogarnę tego potwora.
-
Ja dopadłem Castlevanie 2, nie wiem dlaczego ludzie tak jada po tej grze, według mnie jest bardzo dobra to, że czasem trzeba pomyśleć i jest dość trudna nie znaczy, że jest zła, ja się przekonałem do tej części i innym też polecam :)
-
Simon's Quest ma świetny klimat, zawsze lubiłem tę część. Wydaje mi się, że ludzie tak na nią psioczą, ponieważ ma bardziej rozbudowany system, nie ma tam już tej klasycznej "prostej" rozgrywki znanej z pierwszej części.
W temacie, zagrywam się w Gobliiins 4, jak na razie dosyć prosta i przyjemna... zobaczymy jak będzie potem ;)
-
Wziąłem się za Franko: The Crazy Revenge na Amidze. Dwóch bossów mam już za sobą.
EDIT:
Franko mam już za sobą. Bardzo fajnie było pograć w rodzimą produkcję :)
-
Simon's Quest ma świetny klimat, zawsze lubiłem tę część. Wydaje mi się, że ludzie tak na nią psioczą, ponieważ ma bardziej rozbudowany system, nie ma tam już tej klasycznej "prostej" rozgrywki znanej z pierwszej części.
Otóż to.
Ja z kolei w końcu ukończyłem tego cholernego "Kapitana Amerykę". Nie miałem ostatnio zbyt wiele czasu, aby częściej pograć i bawiłem się z nim już długo, ale w końcu. I dobrze, bo już od dawna mnie irytował! Teraz na ruszt zamierzam zarzucić "Snow Bros", "Kick Mastera" lub długo odkładanego "Super Mario Brosa 3". Z tym ostatnim robiłem podejścia już w połowie stycznia, dochodząc do ostatniego świata, ale zabrakło mi weny. Wszystko w miarę wolnego czasu oczywiście, a z tym ostatnio nie jest najlepiej.
-
Hardkorowej wersji Ninja Gaiden ciąg dalszy. Zginąłem w końcówce 6-2, bo zapomniałem prawidłowej kolejności. W dupę ...
-
MORTAL KOMBAT II na cegiełkę Nintendo zaliczone :!: Co prawda na poziome Easy - ale nawet na nim finalny Shao Kahn potrafi nieźle dać w kość. Zużyłem 2 kredyty, grałem: JAX - MILLENA - REPTILE
(http://img839.imageshack.us/img839/2056/77898982.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/839/77898982.jpg/)
(http://img189.imageshack.us/img189/6201/44772800.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/189/44772800.jpg/)
-
Falsion, genialna strzelanka od Konami na Famicom disk system pękła, przed chwilką wymasterowałem giereczkę, polecam :).
(http://img148.imageshack.us/img148/9278/falsion1987konamikdsfal.png)
-
Ninja Gaiden ciąg dalszy, w 6-2 rozbiłem dzbanek z "wirkiem" i po zawodach, a tak dobrze szło.
-
Teraz odświerzyłem sobie Twin bee 3 i przeszedłem.
(http://img685.imageshack.us/img685/4681/twinbee3pokopokodaimaou.png)
-
A ja postanowiłem rozklepać całe LoK w kolejności, i właśnie dziś ukończyłem Blood Omen 1.
Gra jest klasyfikowana jako Action-Advnture i chociaż ma w sobie też elementy RPG, to nie można go za taki chyba uznać chociażby ze względu na brak możliwości wyboru linii dialogowej - dla mnie to plus, wolę dostać do grania dobrze skrojoną postać niż cienką iluzję tworzenia własnej wersji wydarzeń :P Gramy Kainem, szlachciorem zabitym i wskrzeszonym jako wampir, który z czasem przywyka do swej roli... a my razem z nim uczymy się traktować ludzi jako mięso. Przemieszczamy się po zhłym i mhrocznym świecie Nosgoth, który po zabójstwie strażnika balansu z kręgu 9 tonie w szaleństwie, a Kain zdaje się być jednym z bardziej milusich stworzeń w nim. Intryga, w której bierzemy udział jest dobrze skrojona, wiele w niej niedopowiedzeń, a że zaczynałem od części 5 cyklu, niejednego jeszcze nie ogarniam. Gotycki klimat potęguje świetna muzyka... kupuje ten świat, tę wizję, i tyle.
Do tego zwiedzamy lochy, lasy, miasta itp. podczas gry mamy do dyspozycji czary, możliwość transformacji, przedmioty magiczne oraz rożne rodzaje broni i zbroi, co daje sporo kombinacji podczas potyczek i unikania zagrożeń. Trzeba często zmieniać przedmioty i ustawienia podręcznych menu, co spowalnia grę, do tego rzadko się ginie, a gra nie wymaga kosmicznego refleksu - czyli nie moje klimaty, ale i tak to lubię :P Zagadki też jakby nie są zbyt wymagające, trzeba tylko ogarniać nabyte zdolności i czasem poprzestawiać przyciski, co mnie jakoś nie bolało.
Gra skończyła się po ok.30 godzinach, czyli w momencie, gdy byłem mega hardkorem, niewiele rzeczy mi zagrażało i zaczynało mnie to nużyć, ale ani chwili nie żałuję. po screenach myślałem, że dostanę oldkulowego RPGa, przez który przebrnę na siłę w celu uzupełnienia wiedzy o fabule, a tu się wessałem na dobre. polecam!
8+/10
-
A ja postanowiłem rozklepać całe LoK w kolejności, i właśnie dziś ukończyłem Blood Omen 1.
Gra jest klasyfikowana jako Action-Advnture i chociaż ma w sobie też elementy RPG, to nie można go za taki chyba uznać chociażby ze względu na brak możliwości wyboru linii dialogowej - dla mnie to plus, wolę dostać do grania dobrze skrojoną postać niż cienką iluzję tworzenia własnej wersji wydarzeń :P Gramy Kainem, szlachciorem zabitym i wskrzeszonym jako wampir, który z czasem przywyka do swej roli... a my razem z nim uczymy się traktować ludzi jako mięso. Przemieszczamy się po zhłym i mhrocznym świecie Nosgoth, który po zabójstwie strażnika balansu z kręgu 9 tonie w szaleństwie, a Kain zdaje się być jednym z bardziej milusich stworzeń w nim. Intryga, w której bierzemy udział jest dobrze skrojona, wiele w niej niedopowiedzeń, a że zaczynałem od części 5 cyklu, niejednego jeszcze nie ogarniam. Gotycki klimat potęguje świetna muzyka... kupuje ten świat, tę wizję, i tyle.
Do tego zwiedzamy lochy, lasy, miasta itp. podczas gry mamy do dyspozycji czary, możliwość transformacji, przedmioty magiczne oraz rożne rodzaje broni i zbroi, co daje sporo kombinacji podczas potyczek i unikania zagrożeń. Trzeba często zmieniać przedmioty i ustawienia podręcznych menu, co spowalnia grę, do tego rzadko się ginie, a gra nie wymaga kosmicznego refleksu - czyli nie moje klimaty, ale i tak to lubię :P Zagadki też jakby nie są zbyt wymagające, trzeba tylko ogarniać nabyte zdolności i czasem poprzestawiać przyciski, co mnie jakoś nie bolało.
Gra skończyła się po ok.30 godzinach, czyli w momencie, gdy byłem mega hardkorem, niewiele rzeczy mi zagrażało i zaczynało mnie to nużyć, ale ani chwili nie żałuję. po screenach myślałem, że dostanę oldkulowego RPGa, przez który przebrnę na siłę w celu uzupełnienia wiedzy o fabule, a tu się wessałem na dobre. polecam!
8+/10
gierka jest świetna... zakochałem się w LoK : Soul Reaver ;)
-
Grałem we wszystkie część z Razielem i dla mnie ta trylogia jest absolutnie genialna z naciskiem na pierwszego Soul Reavera.
-
A w te z Kainem nie? Szkoda świadomie okrajać sobie fabułę ;)
-
Jak pierwszy raz grałem w LoK: SoulReaver to nawet nie wiedziałem, że Blood Omen istnieje (chyba 14 lat temu).
Ja dziś przeszedłem Assassins Creed Brotherhood gra równie dobra co wkur....jeb....%*#% ... przyprawiająca o siwe włosy. Ogólnie wszystko na plus w stosunku do części 2. Ciekawsza, dłuższa, większa, bardziej rozbudowana. Nawet udoskonalono mapę, tak że prawie w ogóle się nie gubiłem co mi się często zdarza zwykle w takich grach. Natomiast misje gdzie trzeba było się skradać myślę, że trwale uszkodziły mi mózg. Fajna gra ale dobrze ze już ją skończyłem :D
-
Po ponad 13 latach odpaliłem dziś Lotusa na Amidze... cudo :')
-
Po marnych trzech dniach przeszedłem Raymana 3 na swoim GameCube'ie, bez zdychania. Czas olimpijski. :)
-
NG ---||--- ... poziom agresji rośnie
-
A ja w swojej kolekcji wygrzebałem "Panic Restaurant", ale nie wiem czy to nie jest jakiś hack:
(http://img59.imageshack.us/img59/8388/20110829092.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/59/20110829092.jpg/)
Ukończenie gry zajęło mi około godziny, a jedyną różnicą, jaką dostrzegłem, jest ludzik. Czy ta gra ma jakieś wersje?
-
W Panic restaurant bohater jest stary a w Japońskiej wersji Kokkun kucharz jest młody.
-
Dziś w przerwie między jedną a drugą sesją Mass Effect 2 pograłem w TMNT 3 The Manhattan Project. NIe udało się przejść na jednym continue ale ustanowiłem swój nowy rekord ;] Poległem na Tokce, tuż przed statkiem kosmicznym.
(http://img197.imageshack.us/img197/7823/tmntwynik.jpg)
By doolo (http://profile.imageshack.us/user/doolo) at 2011-09-04
-
W Panic restaurant bohater jest stary a w Japońskiej wersji Kokkun kucharz jest młody.
Faktycznie, właśnie o tym czytałem. Może i dziadzio bardziej pasuje, ale co tam, gra się przecież nie zmienia, a i tak się cieszę z jej posiadania:) Dzisiejszy dzień zakończyłem przechodząc "Dizzy the Adventurer" po raz n-ty i rozwścieczony, wyłączając "Linusa Spaceheada" w 2 rundzie. Już mnie wkurza ten level z kokosami...
-
W KOŃCUUUUUUUUU (http://www.youtube.com/watch?v=UA8rcLvS1BY&t=5m27s)
Udało się. Przeszedłem Ninja Gaiden na NTSC bez straty życia, używając jedynie miecza, nie rozbijając ani jednego "dzbanka" z ulepszeniami amunicją itd. Próbowałem wrzucić filmik na youtuba ale zapomniałem, że max to 10 minut a filmik trwa 20. Także dla chętnych filmik w formacie .nsv (do odtworzenia na Nestopii). Uwaga : filmik nagrywałem bez dźwięku, bo słuchałem muzyki, więc niestety mamy nieme kino.
FILM (http://www.speedyshare.com/files/30207054/Ninja_Gaiden.nsv)
...........
Plik z grą Ninja Gaiden, bo inaczej nie ruszy (http://www.speedyshare.com/files/30207494/Ninja_Gaiden.nes)
-
Szacun stary, gratuluję świetnego skill'a :) W wielu miejscach masz podobne taktyki do moich... z jednej strony gratki, że przeszedłeś NG bez żadnych power up'ów, z drugiej strony to na tyle świetna gra, że powinieneś do niej wrócić zbierając 'dzbanki' i zaliczając jak najwyższy hi-score... jak dla mnie to głównie trick z obrotowym ciosem na boss'ach jest karygodny u psuje zabawę, mam nadzieję, że niebawem mi także uda się wrzucić podobny filmik ;)
-
Mistrzowskie:) Było kilka niepokojących momentów ale i były przebłyski czystego geniuszu:) Świetna robota, jesteś od dziś oficjalnie Nintendo Ninja :D
-
Uczniu Czarnoksiężnika - gratuluję Ci expert skilla w ninja!!
A ja w dalszym ciągu katuję na konsoli grę Thrilla's Surfari. Niestety póki co zmorą dla mnie jest czwarty świat. Oto moja 5-ciominutowa nagryweczka (nagrałem podczas jednej z ostatnich giercowych sesji) z prób ukończenia poziomów 4-1 i 4-2 w grze Thrilla's Surfari:
http://www.youtube.com/watch?v=PIEN6JQe0BA
-
hehe, fajnie, że na telewizorku :) i jakie opanowanie:)
-
Flinstones 2 obalony ;)
(http://img405.imageshack.us/img405/6979/flintstonesthethesurpri.png)
muszę przyznać , że dosyć proste to było :P praktycznie samo się przechodziło :D
-
muszę przyznać , że dosyć proste to było :P praktycznie samo się przechodziło :D
No gra prosta aż do momentu kamiennego koła i lawy.
Ja natomiast dziś ukończyłem Mass Effect 2 na PS3. Kuuuurna kawał świetnej gry. Około 33godz gry wypełnionej po brzegi atrakcjami. Dużo nawalania z karabinu, rozmów, ulepszania, podrywania plus różne przygodne urozmaicenia. Oczywiście nie jest to cRPG w starym stylu, bo np jest bardzo liniowe ale to nawet dobrze bo bym pewnie się zgubił :D Polecam każdemu.
-
W końcu nadeszła ta oczekiwana chwila właśnie ukończyłem Trylogie turtlesów na konsoli. Dzisiaj przeszedłem Turtles 1 ze wszystkimi 4 żółwiami,jakieś 3 miechy temu 3 Manhattan bez continue normal poziom i z 3 życiami, 2 tak samo kiedyś na 3 życia. i fighter tez kiedyś przeszedłem na najtrudniejszym poziomie.Wszystkie gry bez continue.
Niestety coś mi nie chce zdjęcia wstawić albo ja nie umiem (jakieś porady na priv w tej sprawie proszę)
Czas rozglądnąć się za jakąś następną grą :)
-
Może to głupio zabrzmi ale pierwszy raz w życiu przeszedłem TETRIS'a :P A ściślej mówiąc poziom 9-5, który jest ostatni w trybie B:
(http://img525.imageshack.us/img525/520/81437339.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/525/81437339.jpg/)
Ruskie tańczą a potem...
(http://img525.imageshack.us/img525/1750/70486216.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/525/70486216.jpg/)(http://img26.imageshack.us/img26/5553/33222530.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/26/33222530.jpg/)
lecą na Księżyc chyba :P
I jakże wymowny napis CONGRATULATIONS na koniec.
(http://img828.imageshack.us/img828/6552/87149155.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/828/87149155.jpg/)
Dobrze, że nie napisali czegoś w stylu 'COLD WAR IS NOT OVER YET' :D
(http://img99.imageshack.us/img99/6661/tetris700581.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/99/tetris700581.jpg/)
-
TYLKO KOSOLA :D Niedługo później bo jeden dzień od przejścia żółwi udało mi się właśnie przejść HOKUTO NO KEN bez straty ani jednego życia.
Co prawda nie myślcie ze w jeden dzień grania przeszedłem tą grę, otóż grałem w nią kilkanaście razy wcześniej i zapisywałem wejścia w które trzeba wchodzić.Mam rozpiskę jakby ktoś chciał.na początku się motałem i na każdym etapie patrzyłem w kartkę później to co jakiś czas.
Rozpiska :
1 Etap:
- 1 wejście
- 4 wejście
2 Etap:
- 2 wejście
- 1 wejście
- 3 wejście
3 Etap:
- 1 wejście
- 2 wejście
- 3 wejście
- 1 wejście
- 2 wejście
- 2 wejście
4 Etap:
- nigdzie sie nie wchodzi tylko idzie cały czas w lewo do piramidy i tam jest baza
5 Etap:
- 3 wejście
- 4 wejście
- 2 wejście
- 2 wejście
- 1 wejście
- 1 wejście
.
-
dzisiaj jak wróciłem o 1 to o 2:00 jak się jakoś zasilacz naprawił cudem, do 3:00 graliśmy z bratem w TMNT:TF.
Dostałem bo nie byłem niedysponowany.
-
U mnie na odwrót, jak jestem niedysponowany to dostaję ;p wszystko jakoś wiruje ;p
Wczoraj grałem w Kingdom Hearts i dziś w wolnej chwili zamierzam dalej kontynuować, przeszedłem do świata Tarzana.
Zagrałem też chwile w Bible Adventures, ale niezbyt grywalna IMO.
-
jak na razie próbuje przejść Castlevanie 3 , ale bez skutku... poległem w walce ze śmiercią . Może kiedyś się uda :P
-
A ja rypię już trzeci dzień w Batmana, mam wielkie problemy z zabiciem Dżokera :(
-
hehe ja wczoraj miałem Castlevaniowy dzień :) Rano do południa przeszedłem castlevanie 1 na nes, resztę dnia spędziłem na ukończeniu Super castlevani 4, co zresztą również mi się udało
-
Ja z kolei jestem w ostatnim epizodzie Kick Mastera, ale męczy mnie ta gra strasznie i nie chce mi się wcale kontynuować rozgrywki.
-
Toż ja Ci Kick Master w 15 minut przejdę :P
I niech ktoś lepiej mi pomże tego Dżokera pokonać bo się zabiję zaraz :(
-
Gdy przechodziłem za 1 razem Batmana to do Jokera podchodziłem chyba z 10 razy. Teraz już o wiele łatwiej.
-
Najgorzej jeszcze że przed tym Jockerem jest od razu jeszcze jeden boss na którym sporo tej "amunicji" tracimy.
Raczej nie bezpowodu dają nieskończoną ilość kontinuów.
-
Stary, standardowy trick: podejdź tam, gdzie się przeciwnicy respawnują, przykładowo te małe gówienka wylatujące z sufitowej japy, załatwiaj je no i zregeneruj życie do końca i załaduj naboje do maximum :P .
-
A ja w ciut innym klimacie. Jako, że w dniu dzisiejszym zawitała pod moje strzechy karta graficzna z legendarnej już serii 3dfx Voodoo (wersja 3 2000 AGP 16 MB), mogłem wreszcie złożyć do końca pierwszą edycję mojego OldPC. Odpaliłem sobie grę, w którą uwielbiałem grać 12-13 lat temu - Need For Speed 2 SE. W porównaniu z graniem na "software", wersja Glide wyglądała obłędnie, a nasze oczy cieszyły różne dodatkowe efekty graficzne. Może deszcz czy kurz spod opon dzięki tej karcie dzisiaj już śmieszy, ale muchy rozpaćkujące się na szybie cieszą beret nawet w 2011 roku :)
Kiedyś seria NFS miała ogromną grywalność. Obecne tytuły już tak nie cieszą jak wtedy.
-
To pograj w NFS 1 na PSX :P
Absolutny klasyk,kultowy widok deski rozdzielczej i zdjęcia aut w trakcie wgrywania...
Gram zawsze, kilka razy w tygodniu na moim szaraczku.
-
Toż ja Ci Kick Master w 15 minut przejdę :P
I niech ktoś lepiej mi pomże tego Dżokera pokonać bo się zabiję zaraz :(
Ok w takim razie poproszę o filmik jak to przechodzisz na konsoli w 15 min.
-
No tez chciałbym zobaczyć. Miał na emu nesie zapodać solucję do KickMastera że innym w portki pójdzie ale jak narazie nic takiego się nie pojawiło.
-
Obraził się o to, że wszyscy odkryli iż jest on sławetnym Billym Lee z PG. :D
-
Toż ja Ci Kick Master w 15 minut przejdę :P
I niech ktoś lepiej mi pomże tego Dżokera pokonać bo się zabiję zaraz :(
Ja mam password na ostatni level, ale doświadczenie na poziomie 3000/4000 pkt, a jak widzę gameplaya na YT, to widzę 9000! W związku z tym nie wiem, czy czegoś nie przeoczyłem i czy mam jakieś szanse pokonać ten etap.
Co do "Batmana", ile lat już w niego gram, to patentu na Jokera nie mam. Zawsze pokonuję go na wyczucie, uderzając pięściami. BTW. Gra bardzo dobra, ale gafa na końcu z tym Jokerem, przy którym Batman wygląda jak liliputek :)
-
Ciekawe kim Billy będzie za kilka tygodni?? Jak się będzie na forum nazywał??
Ostatnio młócę intensywnie w Prehistorik Man na snesie. Cmentarzysko dinozaurów to prawdziwa udręka, jeśli dalej jest trudniej to nie wiem czy uda mi się grę na konsoli przejść.
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/grySeby003.jpg)
Tym bardziej to kłopotliwe że trzeba grę zaczynać od początku, nie ma żadnych sejwów lub passwordów. Dobrze że dali kilkanaście kontynuacji, tylko że po kontynuowaniu przepadają wszystkie kolekcjonowane kości.
-
Niemusi zapodawać poradnika tam bo Pierun to zrobił, ale dajcie mu już spokój, bo się obrazi i znowu konto usunie i pójdzie się poskarży tentego no :D.
-
Mówiąc szczerze to sposób na Jokera jest ciężko załapać, trzeba mieć bardzo dobrego pada i bardzo dobre wyczucie, strzały z pistoletu są oddawane przez niego błyskawicznie, nie jest łatwo go wyczuć.
-
A ja w ciut innym klimacie. Jako, że w dniu dzisiejszym zawitała pod moje strzechy karta graficzna z legendarnej już serii 3dfx Voodoo (wersja 3 2000 AGP 16 MB), mogłem wreszcie złożyć do końca pierwszą edycję mojego OldPC. Odpaliłem sobie grę, w którą uwielbiałem grać 12-13 lat temu - Need For Speed 2 SE. W porównaniu z graniem na "software", wersja Glide wyglądała obłędnie, a nasze oczy cieszyły różne dodatkowe efekty graficzne. Może deszcz czy kurz spod opon dzięki tej karcie dzisiaj już śmieszy, ale muchy rozpaćkujące się na szybie cieszą beret nawet w 2011 roku :)
Kiedyś seria NFS miała ogromną grywalność. Obecne tytuły już tak nie cieszą jak wtedy.
Dodaj jeszcze do tego połysk lakieru na samochodzie ;) . Ja niestety grałem na software i nie ujrzałem na żywo tych dodatkowych efektów. Po kilku/kilkunastu sekundach "postoju" w menu włączał się filmik, który pokazywał gameplay z tymi efektami, a ja zawsze zastanawiałem się skąd tu taka grafika. Mimo wszystko NFS 2 jest jedną z moich ulubionych gier na PC. Ta prędkość, loty w powietrzu, rywalizacja i kody na dodatkowe pojazdy (np.FZR 2000 ^ ^). Namówiłeś mnie do odświeżenia sobie tego tytułu.
EDIT: Zatkało mnie 0_0... http://allegro.pl/need-for-speed-ii-se-rarytas-i1816088059.html .
-
Ja mam password na ostatni level, ale doświadczenie na poziomie 3000/4000 pkt, a jak widzę gameplaya na YT, to widzę 9000! W związku z tym nie wiem, czy czegoś nie przeoczyłem i czy mam jakieś szanse pokonać ten etap.
wystarczy wbijać co najmniej 1 poziom na każdy jeden sektor :)
-
No jak widać nikt mi tu nie wierzy :D fakt może z tymi 15 minutami trochę przesadziłem, jak się gra czas leci szybo, bardziej miałem na myśli, że przechodzę to z łatwością co przed chwilą zrobiłem przy czym mierzyłem czas, wyszło mi dokładnie 32 minuty.
15 minut minęło dokładnie w 6-tym sektorze w którego połowie nabyłem już finalny poziom.
(http://img101.imageshack.us/img101/6360/kickmasterpl004.png)
Natomiast niektórych bossów pokonam w niecałe 5 sekund, nieużywając żadnej magii.
Wiem że zaraz będą komentarze typu "sejwowanie" ale z góry mówię, że w ten sposób sam z siebie bym robił durnia niejako marzący fanatyk. Przysięgam pod Bogiem: Zagrałbym nawet na waszych oczach. :)
-
Facepalm..... naprawdę potrzebujesz SPOLSZCZONEJ wersji jakiejś gry na NESa tak przy okazji??? :F
-
Rozumiem że rekordy w grach, które są polskiej wersji językowej się nie liczą?
-
32 min to nie 15, niexle się kompromitujesz chłopie. Tak czy inaczej podrzuć filmik, jestem ciekaw jak w to tak kozacko grasz.
-
Ok :) nagrywam filmik, zobaczymy jak "kozacko gram".
-
To nagrywaj kozaku :P
-
Facepalm..... naprawdę potrzebujesz SPOLSZCZONEJ wersji jakiejś gry na NESa tak przy okazji??? :F
Może potrzebuje do tego, żeby wiedział jak się nazywa ostatni Sektor w grze xDD
-
Powiem tak, nabiłem tak mało "eksperiensa", bo chciałem to jak najszybciej ukończyć. Nie wiedziałem, że będzie to miało większe znaczenie w rozgrywce, stąd będę musiał chyba zacząć grać od nowa. Gram w to bardziej na zaliczenie, bo nie powiem, gra niczego sobie, ale nie wiedzieć czemu, nie porwała mnie jakoś, a w kolejce mam jeszcze inne tytuły :/
Hshan, bez wulgaryzmów :o
-
Wg mnie skutecznym atakiem są uderzenia z kolan, niektórzy od jednego uderzenia się rospryskują i jakoś mi łatwiej się te pierdółki zbiera co z nich wylatują. Na bossów także jest ten atak idealny wystaryczy być w jego miejscu i nawalać, nawalać, w dodatku nie ma on wtedy możliwości poruszenia się. Po pięciu sekundach leży. Przez całą grę nie trzeba używać magii (może poza uzdrawianiem) mane najbardziej trzeba zostawiać na finalnego bossa iż ze zwykłych kopniaków trudno go złapać.
-
Przejdziesz bez wysokiego poziomu, bardziej liczy się w końcówce odpowiednie użycie czarów ;)
-
Ja ostatnio nie mam czasu na gry... praca ,niedługo studia. Ale wczoraj zagrałem w Deus Ex : Human Revolution. Gra bardzo słaba. Graficznie jak na 2011r. to padaka.
@@ MaarioS
Słuchaj kolego... Nie udzielam się tu za dużo od jakiegoś czasu,ale sporo czytam. Czytam i widzę,że grasz cwaniaczka ,który wszystko najlepiej wie i robi. Ktoś kto zna się mniej ,jest wyśmiewany i nikim w Twoich oczach. I nie zaprzeczaj. Boli Cię to ,że kolega gra w spolszczone gry? Jest to powód do publicznego ośmieszenia? Ja tu widzę tylko Twoją śmieszną ambicje. Sam osobiście znam angielski (nie perfekt ,ale wystarczająco) i gdy mam okazje zagrać w Ojczystą ,polską wersje to gram! Przecież jestem Polakiem chyba nie? To,że przejdę grę po ingliszu nie rajcuje mnie i nie "jestem cool" Mogę grać nawet w mongolską wersje i nic nikomu do tego ,mam wolną wole i robie co chcę. Tyle ode mnie. Zanim coś napiszesz zastanów się 3x ,bo możesz kogoś urazić.
-
Żeby nie spamić, Ninja Ryukenden 3 na pega? Zaliczone, w wolnym czasie, no jak wróciłem z Miasta xD
(http://img98.imageshack.us/img98/3212/img007nq.jpg)
Praktyka czyni mistrza, no ale to NR III to nie dziwota, że tak łatwo poszło.
-
Fajnie Ci się pokój w TV odbił :P
-
Słuchaj kolego... Nie udzielam się tu za dużo od jakiegoś czasu,ale sporo czytam. Czytam i widzę,że grasz cwaniaczka ,który wszystko najlepiej wie i robi. Ktoś kto zna się mniej ,jest wyśmiewany i nikim w Twoich oczach. I nie zaprzeczaj. Boli Cię to ,że kolega gra w spolszczone gry? Jest to powód do publicznego ośmieszenia? Ja tu widzę tylko Twoją śmieszną ambicje. Sam osobiście znam angielski (nie perfekt ,ale wystarczająco) i gdy mam okazje zagrać w Ojczystą ,polską wersje to gram! Przecież jestem Polakiem chyba nie? To,że przejdę grę po ingliszu nie rajcuje mnie i nie "jestem cool" Mogę grać nawet w mongolską wersje i nic nikomu do tego ,mam wolną wole i robie co chcę. Tyle ode mnie. Zanim coś napiszesz zastanów się 3x ,bo możesz kogoś urazić.
Jaki znów cwaniaczek i wywyższanie się?? Heh, zauważyłem, że ludzie mają niezłą tendencję do interpretacji tych rzeczy w ten sposób... Szczerze mówiąc, to dla mnie grać w spolszczone wersje tak prostych gier to jest aż profanacja. Sorry, ale naprawdę nie rozumiesz takich słów jak "lives", "time", "point" albo "score"?? Wiem, że nie mam nic do tego, każdy se może robić co chce, aczkolwiek mimo wszystko jak widzę takie coś to aż mnie.... skręca. Abstrachując od tego, że czasami nawet widziałem maksymalnie pogięte translacje tych gier na Pegasusa, no i czasem aż się zastanawiam, czy taki tłumacz chociaż trochę uczył się anglika. Jeżeli kogoś tym obraziłem (o co się dziwię)-sorry.
P.S. Mimo wszystko, grając oryginalnie na Pegasusie to niestety musiałbyś się nauczyć tego angielskiego.
-
Nie chciałem Cię urazić tym postem ,tylko zwrócić uwagę. Sam sobie zaprzeczasz mówiąc:
"Wiem, że nie mam nic do tego, każdy se może robić co chce"
Więc po co była ta uszczypliwość z Twojej strony? Nie kwestionuje tego czy ktoś zna ,czy nie zna angielskiego... Sam grałem bodajże w Felix The Cat w wersji PL z czystej ciekawości ,jak Polacy to zrobili. Nazywasz spolszczone wersje profanacją ... w takim układzie hacki powinny być spalone w płomieniach na Łysej Górze.
@@
Koniec offtopa..
Właśnie odpalam Crysisa 2 ;] idę ratować świat .
-
Uwierz mi, że wg mnie spolszczone gry na NESa jednak..... są profanacją. Wytłumaczę Ci, czemu po części sobie zaprzeczam: prawdę mówiąc, to nawet języka wcale do nich nie potrzebujesz (no bo jak inaczej graliśmy w gry japońskie??), o to mi głównie chodzi. Już po pierwszych kilku minutach grania od razu załapiesz, co jest czym, co się zmienia i czemu tak się stało, no to jeżeli widzę na siłę spolszczenie takiego czegoś, no to.... chyba już rozumiesz, czemu tak z deka dziwnie zareagowałem. Ja bym se nawet czterech liter nie zawracał w szukaniu takich rzeczy tak na dobrą sprawę. Jeżeli chodzi przykładowo o spolszczenie GTA4 czy też nawet Need for Speed na PSXa, no to w pełni to rozumiem, ale jeżeli chodzi o gry pokroju Atari/NES no to już się wypowiedziałem.
-
No ale to wciąż nie wyjaśnia, czemu reagujesz z taką złością. Chciał mieć wersje PL to ma i gra, to tylko gry i nie traktuj tego jak świętości rozpętując wojny o to, ze ktoś nie bawi się tak jak Ty uważasz, że się powinno. Nie zachowujmy się jak fanatycy, przecież to tylko gry :/
Ogólnie też, z nieukrywanym niepokojem obserwuję tendencję do elitaryzacji zabawy w garnie na forum, tzn. "prawdziwy fan/prawdziwy szanujący się gracz itp. to zrobiłby to tak, tak ja!" Czego w żadnej dziedzinie nie ogarniam i nie ogarniałem. Przypominają mi się fani rocka/metalu, którzy przy każdym filmiku na YT muszą napisać coś obraźliwego na temat Lady Gagi, Biebera czy Rebeki Black żeby tylko pokazać, jacy są fajni, bo to oni słuchają "prawdziwej" muzyki :/
machbed: A gdzie jest MaarioSowa reakcja ze złością?
-
E tam e tam, co do muzyki do jeden lubi słuchać młota kowalskiego (techniawy), inny piłowania brzeszczotem po urwanym korbowodzie z zaporożca (metal) inni skowytu wokalistów (Feel) lub bełkotu blah blah blah ładzia bad romens (lady GaGa). Każdy lubi co innego i ilu ludzi na świecie tyle upodobań.
Z grami podobnie. Jeden woli Xboksy, Pleje trójki a inny Pegasusy i Amigi. Co do polskich wersji językowych - jeśli gra jest dobrze przetlumaczona (a nie słowo w słowo by nie wyszło np. Feliks to Kot - "Felix the Cat") to mozna grać. Ale jeśli ktoś poszkapi tlumaczenie i zrobi je niedbale to rzeczywiście granie w taką wersję mozna uznać za profanację. Dla mnie profanacja także to granie w te wszystkie hacki typu Felix vs Jerry, Pokemony biegające zamiast Nemo w Dream Master albo jakieś SuperMario16...
-
Trafiłeś w sedno - dla Ciebie. Nie jest jednak powodem do traktowania ludzi z góry to, że grają w coś, czego Ty byś nie tknął, albo w inny sposób. To tylko zabawa i nie ma powodu żeby się z jej powodu spinać.
-
Dokładnie o to mi chodzi. To co w kto gra i jak gra to indywidualna sprawa. Mam niepełnosprawnego kolegę ,który (może wydać się śmieszne) gra w cs na strzałkach i strzela enterem ,bo ma paraliż rąk i problemem jest utrzymanie myszy. Ja go jeszcze dopinguje i mówię ,że dobrze mu idzie a nie krzycze teksty typu "ja gram tak,ty źle to robisz" . Liczy się gra i fun a nie wersję językowe i umiejętności.
-
Dokładnie o to mi chodzi. To co w kto gra i jak gra to indywidualna sprawa. Mam niepełnosprawnego kolegę ,który (może wydać się śmieszne) gra w cs na strzałkach i strzela enterem ,bo ma paraliż rąk i problemem jest utrzymanie myszy. Ja go jeszcze dopinguje i mówię ,że dobrze mu idzie a nie krzycze teksty typu "ja gram tak,ty źle to robisz" . Liczy się gra i fun a nie wersję językowe i umiejętności.
Heh, no stary, tutaj to już trochę przegiąłeś w drugą stronę. Przecież chyba tacy nieludzcy nie jesteśmy i raczej się nie nabijamy z niepełnosprawnych ludzi....
-
Źle mnie zrozumiałes. Ja podałem tylko przykład taki. A to ,że jest niepełnosprawny to nie ważne. Wiele razy też tu na forum widziałem sytuację w których ktoś przyznaje się ,że gra X jest trudniejsza od gry Y . Szczególnie widoczne to jest w temacie "najtrudniejsza gra" i wtedy zaczyna się najazd "kozakow" ,że on z palcem w nosie to przechodzi a ty cienias jesteś. Podam inny przykład. Od zawsze grałem na pc nie licząc pega. Gdy kupiłem x360 pad był jak szatan , nieznany ,mroczny i nie do opanowania. Kilka tygodni treningu i jako tako mi idzie. A mój znajomy wywija po sieci w calla i inne aż miło. Każdy ma inne możliwości i niestety czy się to podoba czy nie uszanujmy to.
-
Partyjka w Micromachines 96 z samego rana, teraz zamulam w robocie :<
-
Duck Tales 2 zaliczone :P
Może nic wielkiego, ale jaki fun :D
-
Duck Tales 2 zaliczone :P
Może nic wielkiego, ale jaki fun :D
Setki razy zaliczałem w przeszłości, ale nie odkryłem skarbu. Muszę się za to wziąć...
(http://img101.imageshack.us/img101/2931/20110927094.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/101/20110927094.jpg/)
Ja z kolei ukończyłem w końcu "Kick Mastera". Nie taki trudny, ale wiadomo, odpowiednią ilość doświadczenia wypada mieć, a ja z początku to olałem, stąd moje trudności. Gra w sumie dobra i chyba jeszcze nie raz zagram. A i jeszcze dla rozluźnienia "Rockmana 2" wczoraj znowu przelazłem.
-
Ja pod wpływem recenzji Robena odpaliłem Ninja Cat :)
-
Akumajou Densetsu, przedostatni poziom. Mam nadzieję, że do jutra uda mi się ukończyć tą grę.
Edit: Dracula w zasięgu ręki.
Edit2: Dałem radę.
(http://img850.imageshack.us/img850/4386/dsc00495el.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/850/dsc00495el.jpg/)
(http://img689.imageshack.us/img689/678/dsc00497bh.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/689/dsc00497bh.jpg/)
-
Ja jestem w przedostatniej (z klonem), A cały czas Grantem gram.
Wczoraj od 00.30 do 03.00 grałem.
jak znajdę sposób to go pokonam.
EDIT:
Tak, tak, TAAAK!!
(http://img718.imageshack.us/img718/5563/img014hn.jpg)
(http://img535.imageshack.us/img535/6811/img015qy.jpg)
Akumajou Densetsu Zaliczone, widzisz Machbed!
-
Dziś przeszedłem Prince of Persia Zapomniane Piaski na PS3 i muszę powiedzieć że bardzo bardzo bardzo średnia gra. Elementy platformowe są oczywiście świetne i to głównie na nie się nastawiłem. Nie zawiodły. Jednak walka to porażka, fabuła to porażka, długość gry to porażka, poziom trudności porażka, grafika to ... grafika jest w porządku. Fajna gra żeby od kogoś pożyczyć albo kupić za 30 zł na weekend.
-
I kolejna rodzinka zakończona powodzeniem tym razem Hokuto No Ken.
Kilka dni temu męczyłem się z etapami i nawet nie doszedłem do 7 etapu.
Az tu dzisiaj myślę sobie pyknę żeby nie zapomnieć i ni z tego ni z owego udało się przejść Hokuto No Ken 2 za pierwszym razem bez straty życia :) fotko poniżej w załączniku.Konsola Mt-777
-
Super Contra 6 - Hack gry Contra Force.
Zaliczone, tak dla zabicia czasu, kurde spać nie mogłem.
(http://img809.imageshack.us/img809/8660/img016ik.jpg)
-
Pograliśmy z Doolem w Ninja Ryukenden 3. Niestety gra okazała się za łatwa i jej nie przeszliśmy. Doolo dał radę do trzeciej fazy, ja doszedłem tylko do drugiej. Może gdyby była ciut trudniejsza, dalibyśmy se radę. Ale jak to mówią: Kwiecień plecień, a dziad wiedział, nie powiedział.
-
Akumajou Densetsu ukończone po raz drugi. Scenariusz miłosny. Ale niestety pani Syfa okazała się pomocna tylko w kilku momentach gry. Trevor okazał się bardziej niezawodny. Za trzecim razem kiedyś tam przechodzę bez pomocników.
-
Męczyłem się wczoraj cały wieczór z Ultimate Stuntman, ale nie miałem dnia, bo doszedłem tylko do pierwszej rundy w 3 świecie... :/ W weekend muszę się z nią uporać ;)
-
Do mnie przyszedł dziś świeżutki Resident Evil 4 na GC. Po niekrótkich zmaganiach dobiłem do Chaptera 1-3. Kurczę trudnawa ta gra albo ja staram się za bardzo kozaczyć, a jeszcze tego nie potrafię. Tak czy siak gra wymiata :D Zdecydowanie dużo lepsza od 5tki.
-
A ja dziś grałem jak zwykle w Solider Of Fortune 2 multiplayer ..poległem wieeele razy.
-
Do mnie przyszedł dziś świeżutki Resident Evil 4 na GC. Po niekrótkich zmaganiach dobiłem do Chaptera 1-3. Kurczę trudnawa ta gra albo ja staram się za bardzo kozaczyć, a jeszcze tego nie potrafię. Tak czy siak gra wymiata :D Zdecydowanie dużo lepsza od 5tki.
ja mam Re4 na ps2 i przeszedłem na wszystkich poziomach trudności oprócz Professional (utknąłem w 2-2 chyba) no i oczywiście ukończyłem inne odblokowane tryby...
na początku może być troche trudnawa , ale później będziesz wymiatał :D
btw. od paru dni gram w świetną grę Anno1701 :)
-
(http://img69.imageshack.us/img69/8260/dsc00532qc.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/69/dsc00532qc.jpg/)
(http://img824.imageshack.us/img824/9855/dsc00533g.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/824/dsc00533g.jpg/)
Udało się. Akumajou Densetsu ukończone samym Trevorem, bez pomocnika.
-
Pieknie kolego moje graty :D ja natomiast pobawilem sie troche na next genie mianowicie przypomnialem sobie 2 gierki,przeszedlem RE 5 oraz Uncharted 2. Niby nic a papa mi sie smieje :D
-
Famicomowe Duck Tales 2 na poziomie hard zaliczone :D
Niedzielna wycieczka do czasów dzieciństwa zakończona sukcesem.
(http://images47.fotosik.pl/1169/989963c61cee1655m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=989963c61cee1655)
(http://images50.fotosik.pl/1179/d3f43c1f34352708m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d3f43c1f34352708)
-
W końcu ukończyłem Castlevanię III i tym samym zaliczone mam wszystkie 3 części na pegasuska ;)
(http://img825.imageshack.us/img825/7068/castlevania3001.png)
-
Od końca Lipca za bardzo na moim pececie nie grałem.A obecnie wróciłem do klasyka gier z perspektywy trzeciej osoby czyli Max Payne.Nie ma to jak powrócić do dawnych gier z takim klimatem,akcją i napięciem jak pierwsza część Maxa Paynea.
-
RAAAA!! Dziś ukończyłem Resident Evil 4 na GC! Gierka jest prześwietna! Oczywiście stary styl residenta jest tu zdeptany i sprofanowany ale gra nabrała nowego wymiaru i jest super. Dobry progres, długa, groza, świetnie przemyślani bossowie, ciekawe potwory, tylko czasem za dużo akcji pod rząd co uniemożliwia odpoczynek. Ogólnie fanowskie 10/10 :D
(http://img36.imageshack.us/img36/1079/re4l.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/36/re4l.jpg/)
Teraz pobawiłbym się z chęcią w opcję The Mercenaries, ale kusi mnie jednak bardziej pewna gra na PSX traktująca o waśni ojca z synem na tle upiornego zamku w Transylwanii.
-
Dziś zakupiłem w Biedronce wspaniałą grę Tropico 3 za okazyjną cenę 9,99pln. Nareszcie będę mógł dać upust swoim żądzom sprawowania władzy absolutnej oraz autorytarnym rządom przy wsparciu wojska :)
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/tropico02.jpg)
Ale zanim dojdę do władzy absolutnej postanowiłem sobie przejść grę Limbo, którą gorąco wam wszystkim polecam!! Screen poniżej:
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/limbo2.jpg)
Gra jest momentami bardzo makabryczna ale ze względu na swój czarno-biały design jest niesamowicie klimatyczna...
-
też sobie coś zakupię ;)
http://www.biedronka.pl/gry/
-
Dziś kolejny dzień Castlevanii Sympthony of the Night. Już myślałem, że utknąłem i niezbędna będzie pomoc Seby, jednak przypomniałem sobie o paru miejscach, odkryłem parę tajemnych komnat i zdobyłem w końcu przemianę w nietoperza i teraz mam aż za dużo miejsc do powtórnego odwiedzenia :) Trochę łażenia i będę gotowy, jak podejrzewam, na walkę z kimś silnym na szczycie mapy :) Gra ogólnie mistrz.
-
A jak tam w porównaniu do pierwszego Tropico? Klimat jest? Jak oceniasz zmiany mechaniki?
-
Trochę łażenia i będę gotowy, jak podejrzewam, na walkę z kimś silnym na szczycie mapy :)
A wiedz że dojście do szczytu mapy to dopiero połowa przygody. Jest jeszcze Reverse Castle do zwiedzenia :)
A jak tam w porównaniu do pierwszego Tropico? Klimat jest? Jak oceniasz zmiany mechaniki?
A wiesz? W jedynkę nie grałem nigdy, dlatego nie mam możliwości ich porównania. Przygodę z Tropico zacząłem właśnie od części trzeciej kilka miesięcy temu. Dopiero teraz grając w oryginał mam większą chęć zgłębiania jej jeszcze bardziej niż poprzednio grając na płycie CD podpisanej flamastrem. :)
-
No to ja się pochwalę :). Wczoraj, wieczorem zasiadałem na chwilę do Pegasusa, po dłuższym mendzeniu w wyborze gry, sięgnąłem w końcu po Ninja Turtles II, miałem już wyłączyć i iść spać bo na 7 do roboty ale kurka myślę dobrze mi idzie więc gram dalej. Przy etapie w domu Szoguna szkoda mi było wyłączyć konsole skoro zaraz dojdę do Technodromu czyli ostatniego etapu gry. Grając jakby pchany magiczną dłonią po kolei pokonałem generała Traaga, Kranga oraz w końcu naszego kochanego Shreddera (generał i krang to twarde skurczybyki ale podwójny Shredder ze swoimi piorunami które zabierają całe życie jest po prostu Madafaka) Grę ostatni raz przechodziłem po kilka razy jakieś 17 lat temu, nie sądziłem, że uda mi się znowu ją zaliczyć bo z wprawy wyszedłem mocno jeśli chodzi o tą grę..
Jeśli chodzi o bossów to najprostszy według mnie jest Profersor Baxter w postaci ludzkiej w kanałach (nie posiada typowych wrednych ataków po prostu lata i rzuca Mousery, wystarczy atakować go z wyskoku i po sprawie) oraz przemieniony później w muchę-mutanta. Bebop i Rocksteady są twardzi ale dla wprawnego gracza znającego taktykę nie sprawią żadnych problemów (to się samo tyczy niedźwiedzia Tora w etapie zimowym). Bardzo twardymi zawodnikami są Panowie z wyżej wymienionego Technodromu oraz jeszcze wcześniej Granitor kamienny wojownik; nie zadaje silnych ciosów ale jest bardzo bardzo wytrzymały podobnie jak jego kolega Traag, kolejnym twardym bossem jest Szogun w Domu Szoguna, sam etap jest jednym z najbardziej męczących w grze a do tego na końcu czeka nas boss który jest bardzo silny i wytrzymały. Jeśli chodzi o Kranga to jego Android to prawdziwy majstersztyk wojenny, posiada bardzo dużo wrednych ataków przy czym jest bardzo szybki. Gra długo pozostanie dla mnie jedną z najlepszych gier na Pegasusa, jest bardzo dynamiczna i zapewnia zabawę na dłuższą chwilę, uczucie jakie się pojawia przy pokonaniu tego drania Shreddera jest bezcenne :)
(http://images45.fotosik.pl/1191/07cc56ea852665ffm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=07cc56ea852665ff) (http://images43.fotosik.pl/1190/7b20c51471c2517dm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7b20c51471c2517d) (http://images37.fotosik.pl/1152/9f93c66f4a34de58m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9f93c66f4a34de58)
PS Sorrki, nie zdążyłem sięgnąć po aparat wystarczająco szybko żeby uchwycić Technodrom :)
-
Dziś w Castlevanii SotN jako przykładny katolik pokonałem Belzebuba. A tak poza tym muszę powiedzieć, że zamek do góry nogami jest nieco trudniejszy i duuuużo bardziej wkur...cy. Tym bardziej, że poprzedni zamek nieco mnie rozleniwił bo byłem już naprawdę pakerny. Nie zmienia to faktu, że gra wciąż zachwyca.
-
Dziś w Castlevanii SotN jako przykładny katolik pokonałem Belzebuba.
Do jego pokonania użyłeś krzyża czy wody święconej?? :) Powiem Ci że "belzebubu" to jeszcze dość prosty boss. Potem będą o wiele trudniejsi. Ale fajnie że Ci dobrze idzie. Ja dalej klikam w Tropico3...
-
Do jego pokonania użyłeś krzyża czy wody święconej??
Ani tego ani tego nie było pod ręką, więc byłem zmuszony użyć tradycyjnego katolickiego topora, soul steel'a i stalowych nerwów. Skoro mówisz, że o wiele trudniejsi to muszę na następną sesję zaparzyć sobie melisę i zakleić usta taśmą. Nie ma zmiłuj trzeba ciąć dalej ;-)
06.11.11.
Dziś w tej samej grze dopadłem Dopplegangera. Po kilku tęgich ciosach zaczął skamleć: "Eeej stary wybacz! Zbłądziłem, jestem tylko marną podróbką Ciebie, ooo masz tu napój zwiększający limit życia tylko mnie nie...AAAAAAAaaa......"
Haha! Jednym słowem zasłużyłem dziś sobie na podwójną porcję gulaszu! :D
Poza tym przeszedłem demo Limbo. Gra naprawdę klimatyczna i sympatyczna.
-
A ja ostatrnio dopadlem sie do Assasin's Creed:Brotherhood ogolnie gra sie swietnie(mimolagow-slaby komp :D) system walki zmienil sie niewiele ale wprowadzono nowe ciosy no i oczywiscie assasyni znani ze swojego Parkouru :D
-
GTA Liberty City Stories na PS2. Do łatwych nie należy, tym bardziej, że mapy się prawie wcale nie zna. Jak na razie jestem w drugim mieście.
-
Dawno nie tłukłem w nic bardzo oldschoolowego, więc jak mnie naszło na Heavy Barrel miałem duży problem. Ale gdy już się rozbudziłem i złapałem "wkrętę" doszedłem pierwszy raz do finału. Niestety, mimo wielu kontńjuów bez broni i znajomości finałowego bossa prędko poległem. Better luck next time...
-
Dziś w Cv: SotN udane łowy. Padł wielki nietoperz, mumia, potwór Frankensteina. Jednak największą perełką wieczoru była trójka bohaterów z Cv 3 :D - Trevor, Sypha i Grant stawili czoła samotnemu Alucardowi :D Niestety polegli ale pomysł przedni i taki nostalgiczny:) Strzał w 10 :) Licznik pokazuje 160% odsłoniętej mapy więc lada dzień rzucę wyzwanie Draculi.
9.11.11.
To chyba już przedostatni wpis odnośnie Sympthony of The Night. Dziś po raz szósty odkąd obcuję z Castelvanią pokonałem Śmierć. Została mi jeszcze jedna kraina do zwiedzenia no i Drakula o ile się nie mylę :) Poziom postaci 44 i 180% zwiedzonego zamku.
-
Ostatnio God of War część pierwsza... Super wciągający, ale czasem trudny aż do usrania. Nie jedno K***A i CH*J poleciały nad etapami :D
A teraz Resident Evil 4. Nieźle mnie w łeb klepie, a boss co wyglądał jak Rabin mnie wymęczył jak tylko mógł :P
Aktualnie katuje ps 2 oczekując na nowego ośmiobitowca :)
-
od niedawna gram w RTS'A Company of Heroes... gra jest zajefajna i godna polecenia każdemu fanowi RTS'ÓW naprawde warto :)
-
W Re-Evil 4 ostatnio grałem na pecetowcu i musze powiedziec tak gra cholernie klimatyczna,mrożaca krew w żyłach(nie,nie przesadzilem) ale sterowanie na kompie kijowe,byłem już na wyspie ale nie mialem juz amunicji i nie bylo szansy zeby przejsc :( Boss rabin? chodzi ci o wójta tak?
Ps. nie wie ktos jak grac na pececie padem/joystickiem w Residenta ?
-
Dziś jeszcze przed śniadaniem Ghalamot dostał łomot, potem Shaft (damn right) i na koniec padł Drakula mówiąc, że mu przykro. Innymi słowy dziś ukończyłem (na 194%) Castlevanię Sympthony of the Night. Gra naprawdę dobra. Duuużo lepsza od i tak dobrej Aria of Sorrow ale chyba preferuję Super Metroida. Dziwny jest też trochę poziom trudności, bo ciężko jest tylko na początku. Pierwszy zamek jestem nikim, biją mnie potem rosnę w siłę i gniote wszystko jak tsunami. Drugi zamek silniejsi przeciwnicy i znów dają mi się we znaki. Zdobyło się trochę przedmiotów, poziomów i znów jak wiertarka w masło. Tylko niektórzy bossowie dają się we znaki i niektóre kreatury wciąż potrafią zajść za skórę. A sami bossowie i przeciwnicy zmyślni i ciekawi. Ogółem udany zakup i pewnie jeszcze do tej gry wrócę żeby wymaksować parę statystyk.
(http://img69.imageshack.us/img69/2854/cvsotnend.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/69/cvsotnend.jpg/)
-
Finałowy boss w grze Over The Horizon to jakiś koszmar. I strzelasz i strzelasz i strzelasz i strzelasz.... i strzelasz i strzelasz... i tak do plus nieskończoności.
-
Da się przejść, zluzuj :P
-
Grając w to pierwszy raz na konsoli trzeba być MaarioSem żeby przejść za tym 1 razem :P
-
Albo nie wyłączać power i zostawić na noc :P
Ja tymczasem ukończyłem Blood Omen 2. Najsłabsza część przechodzona 2gi raz, ale ciągłość fabularną zachować chcę :)
-
Ogółem udany zakup i pewnie jeszcze do tej gry wrócę żeby wymaksować parę statystyk.
Jak grę przeszedłeś na ponad 190% to zaczynając nową grę wpisz jako imie: RICHTER a bedziesz mógł grać od nowa w tą Castlevanię postacią Richtera. Przejście Richterem jest piekielnie trudne!!!
-
Ogółem udany zakup i pewnie jeszcze do tej gry wrócę żeby wymaksować parę statystyk.
Jak grę przeszedłeś na ponad 190% to zaczynając nową grę wpisz jako imie: RICHTER a bedziesz mógł grać od nowa w tą Castlevanię postacią Richtera. Przejście Richterem jest piekielnie trudne!!!
Dzięki :) Za jakiś czas na pewno tak zrobię :) Póki co gram jak oszalały w Uncharted 3, gra wymiata i wciąga jak czarna dziura.
Edycja: Heh i kurde tak się rozpędziłem, że Uncharted 3 już ukończone ... na hardzie!
-
Nie znoszę tych nowych gier, zasiądziesz do nich i po tygodniu już je przechodzisz. Jak długo grałeś w tego Uncharted 3 ?
Ja obecnie gram w Madworld i w wolnej chwili Contrę Hard Corps, Contrę ukończyłem już z 3 różnymi zakończeniami, zostały mi jeszcze kolejne 3 ;)
-
Jak długo grałeś w tego Uncharted 3 ?
Dokładnie to 11 godz. i 4 minuty rozłożone na 2 dni :P
-
Wczoraj ostro wzięłem się za granie w gry na pega :D
przeszedłem 2 świetne tytuły:
1. Jackie Chan's Action Kung Fu
co tu dużo mówić świetna giera :P pewnie jeszcze nie raz przejde , bo naprawde warto ;)
(http://img266.imageshack.us/img266/4118/sactionkungfue003.png)
(http://img13.imageshack.us/img13/4559/sactionkungfue005.png)
2. Wai Wai World 2 - SOS!! Paseri Jou
Świetna gra... najbardziej spodobał mi się świat 4 , ostatni i ten z ala Zippy Race (nie pamiętam numerku) ;D Jak ktoś grał to wie dlaczego :PPP
(http://img32.imageshack.us/img32/2797/waiwaiworld2sospaserijo.png)
(http://img522.imageshack.us/img522/2797/waiwaiworld2sospaserijo.png)
-
@up ... powiesić wroga z uśmiechem na twarzy. Niezły gore.
Po 147 godzinach, 20 minutach i 14s, ukończyłem w końcu Fallout 3 wraz z dodatkami.
Wow, nieźle się nasiedziałem. Pewnie dlatego, że lubię gry w których można eksplorować teren, a na razie żadna gra nie dała mi w tej dziedzinie tyle satysfakcji co F3 :D
Kto nie grał to niech spróbuje. Bardzo wciąga i przyjemnie się gra. :)
Będę wracał wkrótce do mini-recenzji CDA niebawem. Na razie jednak nieco nowsze numery, bo zagubiła mi się końcówka do zasilacza uniwersalnego do starego lapka.
-
F3 niestety robi się później bardzo łatwy i nudzący - jak dla mnie ;)
-
Dziś trochę pograłem Richterem w Castelvanię SotN. Z jednej strony trudniej bo Richter jest bardzo delikatny i byle co zabiera mu mnóstwo życia, z drugiej łatwiej bo sam strasznie mocno bije i wszystko szybko pada, a do tego ma fajne ofensywne ciosy. Tu pytanie do Seby: Czy Richterem przechodzi się również obydwa zamki czy tylko jeden?
Poza tym odkurzyłem parę gierek na PS3 żeby zrobić co prostsze "trofea".
-
Ściągnąłem dziś sobie demo Far Cry i muszę powiedzieć, że choć krótkie to wciągające. :)
-
Tu pytanie do Seby: Czy Richterem przechodzi się również obydwa zamki czy tylko jeden?
Ryśkiem przechodzi się oba zamki: Normal Castle i Reverse także. Tyle że Richterem nie dostaniesz się do niektórych lokacji np tych korytarzy z kolcami i lokacji za nimi. To oznacza że gry nie da się ukończyć na więcej niż 160% z kawałkiem. Poza tym Richter nie może zbierać itemków by ich używać a także nie leveluje na wyższe poziomy. Zbiera jedynie serduszka oraz potiony przywracające energię. Mimo to przechodzenie nim gry jest bardzo ekscytujące bo ze względu na siłę i małą ilość energii jakie posiada gra jest czasem ułatwiona a czasem ekstremalnie trudna.
-
Ryśkiem przechodzi się oba zamki: Normal Castle i Reverse także.
Dzięki ;-)
Trochę próbowałem dziś znów Richterem ale nie na upartego.
Co ważniejsze zacząłem dziś grać w The Legend of Zelda - Wind Waker. Oczywiście fantastyczna przygoda jak na Zeldę przystało ALE i niesamowicie wkur***ca jak na Zeldę przystało. Bez kitu kamera jest tak zwalona, że coś co powinno mi zająć z pół minuty zajęło mi minut 15 !! Potem zabłądziłem oczywiście w pierwszym "dangeonie", który z założenia miał mnie tylko zapoznać z mechaniką gry ale ja często się gubię w nieliniowych grach. Tak czy siak mam nadzieję, że to będzie pierwsza Zelda, która w końcu ukończę.
-
Po zakupie Wrestlemanii the Arcade Game na snesa katuję ją w wolnym czasie. Próbuję się z nią uporać na poziomie VeryHard (na Easy przeszedłem podczas pierwszego sprawdzania czy działa) i myślę że niedługo mi się to uda. W końcu gram w jej pecetową wersję już jakieś 14 lat ;)
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/wwf04.jpg)
Jak dla mnie to mordobicie jest nawet lepsze od osławionego Mortal Kombat. Zwłaszcza WMania w wersji na PSX'a lub PC (wersja Snes jest pozbawiona dwóch wrestlerów i niektórych bajerów graficznych)...
-
Udało mi się dzisiaj przejść spidermana w dzieciństwie dochodziłem do 3 bazy i się zapętlała bo bazarówke miałem bosa 3 nie dało się zabić.Dzisiaj ukończyłem cała grę z tylko jednym życiem.Nie jest zbytnio trudna trzeba tylko się troszkę wprawić.
Fota poniżej w załaczniku.
(http://)
p.s Prosiłbym o pomoc kogoś kto wie jak wstawić fote w treść posta a nie w załączniku żeby mi pojaśnił jak to się robi.
-
Udało mi się dzisiaj przejść spidermana w dzieciństwie dochodziłem do 3 bazy i się zapętlała bo bazarówke miałem bosa 3 nie dało się zabić.Dzisiaj ukończyłem cała grę z tylko jednym życiem.Nie jest zbytnio trudna trzeba tylko się troszkę wprawić.
Fota poniżej w załaczniku.
(http://)
p.s Prosiłbym o pomoc kogoś kto wie jak wstawić fote w treść posta a nie w załączniku żeby mi pojaśnił jak to się robi.
Wow, wielkie graty chłopie w wytrwałości w przechodzeniu takiego ostrego crapa.
Po prostu wrzuć na www.imageshack.us i wklej link, podstawowa internetowa zasada wrzucania zdjęć :P .
-
Dziś Soul Reaver 2 i Dragon Spirit: The New Legend. Udane łowy :)
-
Dziś Soul Reaver 2 i Dragon Spirit: The New Legend. Udane łowy :)
Ciebie też rozczarował totalny brak bossów w Soul Reaver 2? Czy tylko ja mam takie wymogi? :P
-
Ogólnie seria kuleje pod tym względem :) Tym niemniej fabularnie trzymał poziom reszty, a nawet ze względu na wyjaśnienie pewnych wątków wymagających filozoficznego rozumienia rzeczywistości to chyba nawet wybija się na przód. No i ciut za krótkie i parę innych drobiazgów, ale trzon jest rewelacyjny!
-
W pierwszym Soul Reaverze bossowie byli bardzo dobrzy, każdy inny i przemyślany, a w dwójce rzeczywiscie bardziej postawiono na fabułę i zagadki logiczne.
-
Co nie znaczy, że jakoś szczególnie gorzej mi z tym - nie każda gra musi lecieć według tego samego schematu.
W 1 nie wymagali też szczególnego skilla, w sensie zręczności, tylko domyślenia się, co twórcy chcieli. A końcowa walka z Kainem była po prostu cienka ;)
-
Dzisiaj zaliczyłem kolejną gre w którą grałem w dzieciństwie i jej nie ukończyłem ze względu na bazarową jakość gra stawała w martwym punkcie. Jest to Bucky O'Hare Udało mi sie przejść bez continue i jeszcze zostało mi 18 żyć.Gre oceniam jako 5, w niektórych momentach mozna wykuć wszystkie życia ale jak sie wymasteruje to idzie gładko,fajna giera az chce sie w nią pograć.
(http://img69.imageshack.us/img69/6741/buckyohare.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/69/buckyohare.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Ostatnio przeszedłem po raz trzeci Wiedźmina 2 : Zabójcy Królów i to na średnim poziomie trudność,ponieważ na serio robi się trudniej.Obecnie pykam sobie w Super Contre na emulatorze i w Counter Strikea 1.6 na PC.
-
Dzisiaj zaliczyłem kolejną gre w którą grałem w dzieciństwie i jej nie ukończyłem ze względu na bazarową jakość gra stawała w martwym punkcie. Jest to Bucky O'Hare Udało mi sie przejść bez continue i jeszcze zostało mi 18 żyć.Gre oceniam jako 5, w niektórych momentach mozna wykuć wszystkie życia ale jak sie wymasteruje to idzie gładko,fajna giera az chce sie w nią pograć.
Ładnie, gra jest fajna ale mnie strasznie wnerwia, bo w pierwszej kolejności wymaga nauczenia się jej na pamięć, a dopiero w drugiej zręczności.
-
http://www.humblebundle.com/
To już jest mojeeee! :)
-
Dokładnie doolo musisz pamiętać co masz robić np. w etapie gdzie uciekasz przed lawą.Wszystko idzie opanować no ale trzeba poćwiczyć trochę.
Zastanawiam się w jaką następną grę zagrać ????
-
http://www.humblebundle.com/
To już jest mojeeee! :)
O, gratulacje - możesz opisać później jak się spisuje alpha Voxatron'a?
-
Co to jest ?? przeglądarkowe cosik weżcie rozwincie temat :F I teznaczki $ :?:
-
Niestety grając w Counter Strikea zacząłem lamić na paru mapach oznaczone skrótem ,,cs''. Będę musiał się starać i może wezmę jakieś porady od mojego kumpla dotyczące Countera.
-
Zastanawiam się w jaką następną grę zagrać ????
Jeżeli masz ochotę na mocne wyzwanie to przejdź sobie Moon Crystala ewentualnie Battletoads.
-
Pyknij sobie w Dragon's lair :).
-
Powoli zanim odpisaliście wsadziłem w konsole captain america jak przejdę to zajmę się moon crystalem ,batttletoads kiedy indziej bo są 2 części.te wszystkie trylogie zostawiam na koniec :) co do dragons lair to chyba nie mam tej gry.
-
Henek pograj w Medievil na emulatorze psx gra cholernie klimatyczna grałem kiedyś w demo a teraz na emulku w pełną wersje :) a tak czasem pogrywam w Call Of Duty Modern Warfare 2 Multiplayer i Pes2011 tryb legendy
-
Henek pograj w Medievil na emulatorze psx gra cholernie klimatyczna grałem kiedyś w demo a teraz na emulku w pełną wersje a tak czasem pogrywam w Call Of Duty Modern Warfare 2 Multiplayer i Pes2011 tryb legendy
ja gram tylko na pegasusie,kiedyś grałem na kompie teraz czasu mało i od czasu do czasu gram na pegasusie bo cartów trochę jest i trzeba to powoli przechodzić.
-
Zastanawiam się w jaką następną grę zagrać ????
może 8eyes?
-
Spokojnie po kolei juz nie odpowiadajcie na to pytanie bo juz mecze captain america, póżniej w kolejce moon crystal (muszę sprawdzić co to w ogóle jest za gra) i 8 eyes,wiec na razie mam już w co grać.
-
póżniej w kolejce moon crystal (muszę sprawdzić co to w ogóle jest za gra)
Eee.. no ten jak to... tzn że gdy kupowałeś to nie wiedziałeś co kupujesz i nie wiedzialeś o czym jest gra?? To jakimi kryteriami się kierowałeś kupując carta z MC??
-
póżniej w kolejce moon crystal (muszę sprawdzić co to w ogóle jest za gra)
Eee.. no ten jak to... tzn że gdy kupowałeś to nie wiedziałeś co kupujesz i nie wiedzialeś o czym jest gra?? To jakimi kryteriami się kierowałeś kupując carta z MC??
kolorem zapewne :p
-
Wydaje mi się, że na forum jest więcej osób, które kupują kartridże, a nie gry.
-
kolorem też ale głownie zeby był do kolekcji,
-
Lans jest wartością samą w sobie :D
Jaaaaaa ciem, gram w SupComa! Gra, w której zamiast niańczyć pojedyncze jednostki wysyłasz całe armie na spotkanie z przeznaczeniem, a do tego możesz podglądać boje nawet w skali jednej jednostki, robi wrażenie :D Pierwsza misja za mną i muszę się otrząsnąć!
-
Trzeba być nielada giętkim oraz tępym łosiem paradującym w bereciku z antenką aby kupować carty jak to Doolo ujałeś a nie gry, hmm wiadać w tym kraju nie jedno mnie jeszcze zadziwi. A napaleńcy z alledrogo będą nadal szaleć z cenami.
Mcin`ku Ociec pyta jaki Lans, to szczyt głupoty skupować coś o czym nie ma się bladego pojęcia, boo mi pasuje do torebki albo koloru ochraniacza na jajca no paranoja, jak taki poziom będzie reprezentować polsza liga MK to ja pier....
-
Dziś grałem w Outland na PS3. Baaaaardzo dobra platformówka. Ma w sobie trochę elementów z Ikarugi (element czarnej i białej mocy), trochę z Metroida (backtracking związany z nabyciem nowych umiejętności) i trochę fajnej napierdzielanki. Średnio trudna, czasem trzeba się trochę nagimnastykować ale checkpointy znacznie ułatwiają sprawę. Ogólnie polecam, mnie bardzo wciągnęła po ponad tygodniu posuchy. Na PSN kosztuje teraz tylko 18 zł z okazji jubileuszowej, lecz krótkoterminowej, obniżki Ubisoftu.
AAaaa no i oczywiście napierniczałem dziś na bongosach grając w Donkey Kongę. Pewnie już to gdzieś pisałem ale napiszę jeszcze raz - bohater gitary się chowa :P
-
Przyszedł czas na wypowiedź na temat cyklu LoK. Co prawda część 5 i 4 znałem już wcześniej, ale postanowiłem przejść całość w celu zachowania ciągłości fabularnej.
Pierwszy Blood Omen niemile mnie zaskoczył problemami technicznymi, support ze strony fanowskiego instalatora był nieoceniony. A od samej gry spodziewałem się niechęci i odrzucenia spowodowanej jej nadmierną oldschoolowością i się mile zawiodłem :) Walka, pomimo ograniczenia swobody ruchowej boharera, wymaga zręczności i dobrej znajomości ekwipunku. Trzeba się trochę postarać i zaoszczędzić karty na czas posuchy. zagadki nie są zbyt wymagające, ale dla mnie błądzenie po labiryntach zawsze wydawało się wyzwaniem. Fabularnie JESZCZE do ogarnięcia. A końcowy boss to jakaś lipa.
Soul Reaver i kolejne zaskoczenie - taka grafa na PSX? A i to nie najlepsze, co mnie spotkało. Gra się bardzo fajnie, sterowanie jest dobrze zakombinowane, rzucanie drągami w plecy wampirków bardzo przyjemne :) Zagadki logiczne bez żadnych podpowiedzi nieraz zmuszały mnie do gnania w te i wewte, raz nawet skorzystałem z pomocy YT :( Najtrudniejsza gra z serii bez dwóch zdań. A do tego fabularnie weszło paru ważnych graczy na scenę i zaczyna się wszystko przeplatać. Końcowy boss udał im się najmniej ze wszystkich z gry.
Potem popełniłem drobny błąd w kolejności i zagrałem w BO2 przed SR2, ale bez strat. Drugi "Kain" to najgorsza gra z serii, zagadki wymagają tylko użycia podświetlonych przedmiotów, walka na maksa schematyczna, fabularnie też tak sobie się wydawał. pierwsza połowa gry to nieznaczące z punktu widzenia głównej osi poznawani miasta i mordowanie nieistotnych postaci oraz zabawa w "przynieś, zanieś, pozamiataj", potem jest lepiej, ale też bez rewelki. Grafika... gorzej od SR2 i nie chodzi o animacje, a o styl - ruch oporu wampirów wygląda jak zlot pracowników klubów sado-maso. NC... Ale za to końcowy boss dawał radę.
Za to SR2 rozwiał moje wątpliwości co do geniuszu scenarzysty... co tam się za kombinacje zaczęły wyprawiać, to zaczęło przechodzić ludzkie pojęcie. Polecam przed grą poczytać trochę popularnonauki na temat współczesnej kosmologii i fizyki kwantowej, żeby jak ja móc się zachwycić różnymi liniami historii :) Walka i zagadki też trzymają poziom, choć jest już prościej. I nie ma bossów, a poza tym to najkrótsza część cyklu.
Defiance... myślałem, że w zasadzie poprzypominam sobie parę rzeczy i fajrant i zaskoczyłem się, ilu rzeczy nie pamiętam albo na ile nie zwróciłem uwagi. Wszystko zaczęło się przeplatać, nawet wątki z BO2 znalazły tu swoje ujście i niby wszystko się wyjaśniło, ale i tak nie jest oczywiste... chyba sobie to na wykresy rozpiszę :P Zaskoczyła mnie z początku oprawa, dużo bardziej efekciarska niż poprzednie, ale i tak zdecydowanie poniżej linii absurdu, która współczesne gry już przekroczyły dawno temu - jest okej. Z początku było mi za prosto, bo znałem już zagadki i styl walki, ale tutaj zassała mnie fabuła... końcówkę w zasadzie przebiegłem na bezdechu, chcąc skartować meandry fabuły. Końcowy boss ujdzie, ale można było wymagać więcej.
Gwoli podsumowania - cykl bije na głowę wszystkie znane mi gry, a także większość filmów i książek pod względem fabuły (co nie znaczy, że także narracji dialogów i paru innych cech - chociaż i one nie zwodzą :) ). Losy głównych bohaterów i ich adwersarzy są tak świetnie poplątane, a do tego wszystko dzieje się w niesamowitym, chylącym się ku upadkowi świecie Nosgoth - Tak, panowie współcześni, to jest grafika, przelewanie waszych wyobrażeń na ekran przy użyciu dostępnego sprzętu, a nie wyścig szczurów w pogoni za kompatybilnością z nowymi bibliotekami DX cośtam! Wszystko dodatkowo spowija gęsta mgła muzyki, potęgującej niepokój i wrażenie czającego się w każdym kącie zuaaaa! A do tego trochę metafizyki i filozofii podanej jako przystępna gra sieczko-logiczna. I tylko grande batalie im nigdy nie wyszło jak powinno :D
Najwyżej chyba oceniam części 3 i 5, za fabułę, tym niemniej radzę poznać cały cykl, za ~40zł w pudle + BO1 od Jacka Sparrowa, prawdopodobnie nigdy więcej nie będzie wydany jako kupny.
A żeby stylowi mojemu zadość się stała:
Bo1 - 8+/10
SR1 - 9/10
SR2 - 9+/10
BO2 - 6/10
LOK:D - 9+/10
BTW co roku ostatnia blacha pierników idzie na twory naszej wyobraźni, a że w tym roku miałem swą muzę:
(http://img402.imageshack.us/img402/8407/zdjcie0012wp.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/402/zdjcie0012wp.jpg/)(http://img696.imageshack.us/img696/8451/zdjcie0013ux.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/696/zdjcie0013ux.jpg/)
-
Hehe, kawał tekstu ale przeczytałem cały raz dwa, bo to jedna z najlepszych serii w jakie kiedykolwiek grałem. Fajnie, że nie tylko ja się nią zachwycam. Będę musiał któregoś dnia ogarnąć od nowa całą historię bo pamiętam już tylko ogólny zarys.
Fajne ciastko :)
-
http://www.indiegala.com/
Kolejne "niedużo" pieniędzy poszło się bawić, ale musiałem mieć Zombie Shootera :D
-
Od wakacji grywam sobie również czasami w naszą niższą budżetową produkcję ,,Zombie Driver''. Gdzieś w sierpniu zrobiłem sobie przerwę w tej grze i ponownie zacząłem w nią grać na początku listopada.Zombie drivera polecam tym,którzy interesują się uniwersum zombie,krwawą jatką i bojowymi wyścigami zręcznościowymi.Jedynie co mi zostało do ukończenia w tej grze to kampania.
-
Might & Magic Heroes VI :) tyle w temacie ,bo więcej chyba mówic nie musze. Seria znana i lubiana. Pogrywam kiedy mam chwile wolnego.
-
Outland ukończony. Naprawdę bardzo dobra gra. Elementy zręcznościowe ładnie podkręcone pod koniec ale zawsze mogłyby być bardziej :P Oprócz tego bardzo zmyślni bossowie, a pokonanie ich zawsze daje nie mało satysfakcji (zaciśnięcie pięści zwycięstwa jak najbardziej wskazane). Grafika ładna ale surowa. Dominuje czerń, niebieski, czerwony i sraczkowaty, ale rozumiem że ma to budować jakiś klimat. Od platformówek nie wymagam w sumie fabuły. Ma być ten zły i ten dobry. Przydałoby się jednak żeby bohater był wyrazisty a tu w sumie jest nieznanym nikim. Nie można się w niego wczuć. Jest po prostu bezpłciowym pionkiem, którym posługujemy się do pokonania wymyślnych przeszkód. Gra jest nawet niekrótka. Przejście zajęło mi 8 godz., a zostało mi jeszcze sporo monet do zdobycia i artefaktów. Niestety chyba nie będzie na to zbytnio czasu bo czeka na mnie już Megaman 9 :D Co do Outlanda za rozgrywkę i bossów mocne 7/10.
Oprócz tego grałem dziś w demo Rayman Origins. Nosz kurde nie wiedziałem, że żabojady z Ubisoftu potrafią tak robić platformówki. To tylko demo ale już mogę powiedzieć że gra jest bajeczna, idiotyczna (w tym pozytywnym znaczeniu) i stawia opór. Jak tylko cena zejdzie do 100 zł kupuje :)
-
No dziś był grany Megaman 9. Kurde albo mnie rozleniwiły ogrywane ostatnio nowe produkcje albo to najtrudniejsza część megamana albo trochę tego trochę tego. Po 50 min gry udało mi sie przejść pierwszego bossa. Dwie plansze które przeszedłem mam już ładnie obcykane ale bossowie .... kurde.... z najłatwiejszym potrzebowałem chyba 6-9 podejść ;] Trzeba sie za siebie wziąć bo stanę się pośmiewiskiem na osiedlu :D A gra ogólnie, jak sama nazwa wskazuje, jest MEGA! ;)
-
Wczoraj w nocy padł Alan Wake. Gra wzbudza we mnie ogromnie mieszane uczucia - z jednej strony świetna, pokręcona fabuła, klimat mroku, piękna oprawa graficzna. Z drugiej - gra to taki interaktywny film, w którym jesteśmy kierowani za rączkę, z beznadziejnie szybko nudzącymi się przerywnikami - walką z postaciami/przedmiotami ogarniętymi przez mrok.
Posiadam oczywiście polską wersję, w której niestety - nie dołączany był kod na darmowe wszędzie indziej niż w Polsce DLC, które ponoć rozwiązuje nieco wątpliwości po zakończeniu. Ale kilkudziesięciu złotych na płatne zakończenie nie mam zamiaru płacić.
Teraz czas na najlepszą do czasu wydania czwórki grę wyścigową ever - Forza Motorsport 3. Ciekawe ile zajmie mi przejście całej kariery. :D
-
Kolejny dzień zmagań. Po długich mękach padł dziś drugi boss - Galaxy man (wczoraj Splash woman). Generalnie każda plansza jest ciężka i trochę się muszę napocić żeby wszystko dobrze obcykać. Nie korzystam z żadnych poradników i Youtube'ów więc jak się w końcu coś uda to czuć satysfakcję. Liczę, że w weekend, a najpóźniej do świąt, Wily w końcu zapłaci!
-
wczoraj ukończyłem grę Matrix : the path of Neo drugi raz (pierwszy raz na ps2 a drugi na PieCu ;) ) Gra jest naprawdę fajna... Jest trochę ciosów i kombosów..w raz z przechodzeniem gry stajemy się silniejsi i w ogóle gierę można polecić jeśli ktoś lubi Matrixa oczywiście ;)
-
..w raz z przechodzeniem gry stajemy się silniejsi (...)
Hehe, gdy to czytałem, pomyślałem o tych wszystkich koksach chodzących na siłownie, a tu proszę :D
Matrix'a jako film uwielbiam, myślę, że w nieodległej przyszłości zaopatrzę się też w grę na Ps2.
Dziś grałem w Street of Rage 2. Gra z automatów i Mega Drive do pobrania na PSS.
Zostało mi już tylko jedno trofeum do zdobycia. 800k pkt na poziomie Hardcore.
-
od ponad 2 tygodni rypie w World Of Tanks. cholernie wciąga. latam panzerkampfwagen IV :)
-
Przepraszam jaki model dokładnie? ;)
-
Dziś znów Megaman 9. Plug man dostał zwarcia a Concrete man .... dostał kopa w dupę. Połowa Robot Masters za mną ;-) Poziom trudności jest naprawdę podkręcony ale jest sklep, w którym można dokupić dużo różnych dopałek. Nie korzystam bo np zmniejszenie obrażeń o połowę w całej planszy popsuło by mi zabawę. Szykuj kuper Wily!
-
PzKpfw IV Ausf. F2 działo 7,5 KwK 40 L/48 :)
-
A to podstawowy model w późniejszych czasach z ładnym działem, nie to co PzKpfw IVD :)
-
dzisiaj pograłem trochę w Splatter House na Nesa no i przeszedłem ;)
(http://img341.imageshack.us/img341/747/sdsplatterhouse002.png)
-
Ja obaliłem w końcu "Toma & Jerry'ego":
(http://img198.imageshack.us/img198/4484/20111220097.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/198/20111220097.jpg/)
Miło było wrócić do tej gry po latach, bo od pewnego czasu posiadałem ją w swoich zbiorach, a właściwie dopiero teraz zacząłem w to grać na serio.
-
Po małej przerwie, wiadomo idą święta nie można się obijać, pokonałem Magma mana, Tornado mana i Hornet mana, został tylko Jewel man, w którego planszy nie mogę jednej rzeczy rozkminić, i ZAMEK ;]
-
(http://img696.imageshack.us/img696/6052/dsc00768ay.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/696/dsc00768ay.jpg/)
Dobry, brodaty dziadzio z młoteczkiem a raczej jego alternatywna postać - Mario odczarował księcia.
Don Doko Don 2 zaliczony.
-
Niedawno ukończyłem Chip & Dale oraz Chip & Dale 2 , aktualnie męczę Tony Hawk's Pro Skater 2 na szaraka :)
-
Dziś sobie przeszedłem Contrę ze składanki 168 in 1. Ostatni raz przechodziłem tą grę kilkanaście lat temu... Tak sobie zagrałem dla przyjemności.
-
Frozen Synapse. Pierwsze starcie w multi i od razu zwycięstwo. A koleś miał niemal 300 meczów na koncie. Podjarałem się jak nigdy :A poza tym gra wydaje się na początku być świetna :D
Druga sprawą jest Cave Story. gra w wersji ulepszonej pojawiła się w nowym Humble Indie Bundle, a zwykła... jest freeware. Świetna platformówka eksploracji w klimatach 8 bitowych, z odpowiednią muzyką i grafiką, szczątkową historią... która mnie mimo wszystko wciągnęła. Sposób jej opowiadania przypomina mi pokemony, a możliwość dopowiedzenia sobie czego trzeba i użycia wyobraźni sprawiła, że się wczułem. A i zostało mi kilka zagadek, które sprawiają, że chcę sobie przejść jeszcze raz :D Polecam.
-
Seirei Densetsu Lickle na konsoli. Gra wydawała się dość trudna ale przy odpowiednim wykorzystaniu wszystkich postaci staje się o wiele prostsza. Świetna gra, polecam każdemu. Nie udało mi się niestety uwiecznić zakończenia, bo nie było odpowiedniego momentu, jak nie jakieś krzaki to animacje.
-
Dziś przeszedłem Guevarę ;)
(http://images49.fotosik.pl/1239/9c7fa92f12f3d4adm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9c7fa92f12f3d4ad)
(http://images38.fotosik.pl/1276/b66abdc058e54061m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b66abdc058e54061)
-
:D Brakuje tylko uścisku ręki Komorowskiego :D
-
Komorowski łączy się "w bulu" z Che Guevara.
-
Witam po długiej przerwie z braku czasu i tez miałem problemy z tv siadł mi i jeszcze nie naprawiony ale udało mi sie od kumpla za grosze wyciągnąć uszkodzony tv okazało się ze tylko ścieżki trzeba było przelutować i działa,co prawda nie jest taki duży jak mój ale jakoś daje rade,może się uda mój stary naprawić ale wątpię w to.Ukończyłem właśnie Captain America bez straty żyć.
Nie jest to bardzo trudna gra ale do najprostszych nie należy.
(http://img710.imageshack.us/img710/865/captainamericaa.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/710/captainamericaa.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Ładnie henku, trudna gra.
Ja dziś przeszedłem Dead Space na PS3. Bardzo przyzwoita i że tak powiem solidna gra. Nie ma jakiś urywających jaj fajerwerków ale z przyjemnością przedarłem się przez wszystkie rozdziały. Można się czasem przestraszyć a i adrenalina czasem nieźle skacze. Zawodzi brak charakteru głównego bohatera, który nic nie mówi i jest po prostu kierowanym przez nas pionkiem. Ostatni rozdział trochę zrobiony na siłę. Ogólnie 7/10.
-
Final Fantasy Tactics na Playstation ukończone. Oto filmik z walki z ostatnim bossem w grze:
http://www.youtube.com/watch?v=Av8H4VPAZ6Q&context=C3ed31caADOEgsToPDskJ9EFY9X73tjNIClewfo5Wp
Miłego oglądania!!
-
Punkt 4:15 ...
Ukończyłem pod wpływem % grę "Home Alone" . Inaczej by nie dało rady.
-
wczoraj ukończyłem grę Mirror's Edge na xboxie360 . Polecam gierę... naprawdę warto
-
Niedawno ukończyłem MK9 na PS3 na poziomie "EXPERT", kosztowało mnie to sporo nerwów, w szczególności przy Shao Kahnie.
-
Ta Shao Khan "świetny" gość. Na dobrą sprawę mógłby tylko z bara walić po co inne ciosy.
Dziś męczyłem WipEout HD Fury.... kuuuurna ciężko, bez kitu prawie w ogóle nie gram w wyścigi ale czy wszystkie są takie trudne? Męczyłem się z zaliczeniem niektórych torów bardziej niż z pokonaniem niejednego bossa na hard.
-
Większość wyścigów jest trudna, w szczególności wyścigi typu "real driving simulator" typu Gran Turismo 3,4, Forza Motorsport i te nowsze NFSy. Swoją drogą grał ktoś z was w Urban Reign na PS2?
-
wczoraj ukończyłem grę Mirror's Edge na xboxie360 . Polecam gierę... naprawdę warto
Przechodzę właśnie na PS3 - momentami frustrująca gdy nie wiadomo gdzie biec a za plecami cała masa 'niebieskich'. Dwie kulki i po tobie.
Roben szacun za tego Shao Kahna. Ja po kilkudziesięciu próbach na NORMAL zmieniłem na EASY i dopiero wtedy go pokonałem ;)
-
To sobie pograj w rFactora, jak chcesz zobaczyć trudną ścigałkę ;)
-
Wystarczy mi, że dziś JEDEN K...RWA tor męczyłem ponad godzinę, kurna ponad godzinę i jaki rezultat? Za każdym razem OSTATNI, żadnego progresu NIC, ostatni!! Dwa razy byłem przez jakiś czas 3-4, to mnie zestrzelili. Dawno nie byłem tak blisko rzucenia padem w telewizor ..... !!!
10.01.12.
Dziś zaliczyłem ten tor na złoto i przeszedłem parę innych.
-
Dzisiaj udało mi się przejść Mooon Crystal bez użycia continusów.Gierka fajna dużo animowanych wstawek,jedyny minus za zwrotność postaci którą gramy jest troszkę za wolna chodzi o obracanie z lewa na prawo i odwrotnie.No i bossowie 2,3,4,5 to wystarczy praktycznie podejść i wcisnąć przycisk turbo, i po bossie.Wystarczy mieć tylko pełną krew ,co nie jest problemem bo etapy są proste.
(http://img687.imageshack.us/img687/5619/dsc02014zc.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/687/dsc02014zc.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://img20.imageshack.us/img20/5327/dsc02015f.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/20/dsc02015f.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Pochwalę się nieswoim osiągnięciem - moja kobieta przeszła sobie dziś Duck Talesa 2 :D
(http://i42.tinypic.com/mmvq4h.jpg)
-
Pochwalę się nieswoim osiągnięciem - moja kobieta przeszła sobie dziś Duck Talesa 2 :D
niezłą masz kobitke :D
-
Pochwalę się nieswoim osiągnięciem - moja kobieta przeszła sobie dziś Duck Talesa 2 :D
niezłą masz kobitke :D
Ba, potem przeszła jeszcze Contrę, ale w Mario Karta na SNESie to już ją rozwalam :D
-
No kurna, dziś w końcu skończyłem WipEouta HD ... czuję się cholernie zmęczony, bardzo dobra gra ale dla mnie cholernie trudna i męcząca pod koniec. Kampanię ukończyłem z wynikiem 58/87 złotych medali.
-
Dziś przeszedłem God of War Ghost of Sparta. Świetna gra. Twórcy wzięli wszystko co najlepsze z odsłon 1,2 i 3. Niestety z powodu na ograniczenia przenośnej konsolki nie jest to "wielki" tytuł i ma swoje ograniczenia ale zdecydowanie druga najlepsza część serii. Bardzo dobra fabuła łącząca niedopowiedzenia z innych przygód no i oczywiście napierniczanka. Trochę łatwa, żałuje że nie przeszedłem na hard.
21.01.12.
Dziś skończyłem GoW Chains of Olympus, tym razem na PS3. Kurna jaka ta gra jest denerwująca i niedopracowana. Przeszedłem na hard. Więcej do tego nie wracam.
-
Dziś przeszedłem starego ale nadal jakże grywalnego THPS 3 Bamem Margerą, yeah :)
-
JazzJack Rabbit 2 ukończony. Nie było to łatwe ale udało się. Jedyneczke też przeszedłem wiele lat temu na swoim starym IBM 386DX ale screenshoty się żadne niestety nie zachowały. Nie dało się printscreena w DOS-ie zrobić.
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/Jazz210.jpg)
-
Świetna gierka o genialnym podkładzie muzycznym, któregoś dnia też będę musiał się do niej przyłożyć.
Ja grałem dziś w Crasha Bandicoota 2. Przejście gry nie jest raczej trudne. Schody zaczynają się przy zdobywaniu gemów/kryształów.
Poza tym od jakiegoś czasu gram w World of Goo. Najpiękniejsza gra logiczna w jaką grałem:) Genialna, polecam.
28.01.12
World of Goo ukończone. Genialna gra, pomysłowe zagadki i do tego klimat gry - filozoficzno humorystyczny, majstersztyk. Za wadę można by uznać to, że momentami bywa denerwująca gdy się człowiek głowi, zaczyna układać te gluty, tworzyć i pod koniec wszystko pier....uderzy i od nowa. Ale poza tym coś pięknego, jedna z lepszych/najlepszych gier w jakie grałem.
-
(http://img850.imageshack.us/img850/4716/wowscrnshot012912170825.jpg)
World of Warcraft
Wbicie max lv moim magiem. Po raz pierwszy posiadam na jakimkolwiek realmie 3 postacie na max lvl, no i po raz pierwszy osiągnąłem max lvl aliantem.
-
Byłem w Biedronce i znalazłem na półce Sacred 2 za dychę. Se myślę, jedynka była całkiem całkiem, to wezmę. Kurna no nie mogę sobie darować, że nie kupiłem kebaba :D ... Nie polecam :D
-
Dziś na PS3 grałem w BlazBlue Continuum Shift... Dobra ja jestem całkiem niezły w mordobiciach. Skończyłem Super Street Fightera 4 na hardest, nieźle mi szło przez sieć, zrobiłem ponad połowę wyzwań ale tu ..... tu nie mogę skończyć tutoriala...TUTORIALA. Arcade? 9 przeciwników rozwaliłem bez straty rundy, a ostatni boss..... a ostatni boss mnie tłukł jak dziecko .... ponad godzinę próbowałem i nic, NIC. Kurna ja rozumiem że gra może być trudna ale co to za skok jakości. Wszystkich innych się rozpiernicza, a tego nic nie rusza. Oczywiście boss w stylu zadaje 2x więcej obrażeń niż inni, otrzymuje 2x mniej obrażeń ode mnie i wszystkie możliwe wskaźniki nabijają mu się 3x szybciej. W skrócie to 2-3 kombosy i po mnie ;] Generalnie gra jest bardzo fajna i bogata w różne tryby ale to nie jest gra dla białych ludzi.
-
Dzisiaj ukończyłem kampanie na prawie najtrudniejszym poziomie trudności w Call of Duty 4 : Modern Warfare.A teraz przesiadłem się w tej grze z singla na multiplayer.Oj trzeba znowu ogarniać multi ;)
-
No dobra w BlazeBlue: CS ukończony Arcade na normalu, sprawdzam teraz inne tryby.
-
Ta Shao Khan "świetny" gość. Na dobrą sprawę mógłby tylko z bara walić po co inne ciosy.
No tu masz Racje, ale nie zapominaj też Doolo o tym, że jak młotem przywali nie idzie się ocknąć szybko, nie wspomne też o obrażeniach spowodowanych "X-Rayem". Więcej niż połowa Lifebara stracona xD
-
Skończyłem dziś Metroid Fusion. Bardzo dobra gra ale z nieco innym klimatem niż oryginalny Metroid.
-
Od rana Donkey Kong Country :)
PS poprawione;)
-
Od rana Donkey Kong County :)
Chyba CountRy. A na jaką platformę?
-
SNES ale z braku sprzętu gram na PS 2
-
Właśnie skończyłem Shank. Klimat Tarantino, oprawa rodem z komiksu i grywalność starych beat'em upów arcade. Szkoda wielka, że bossowie to zazwyczaj przydługi QTE, bo chciało by się na nich użyć świetnego systemu walki. Kilka ataków i broni można łączyć z kierunkami i mieszać między sobą, a do tego bloki i skoki, predefiniowane kombosy, które raz, że fajnie epatują brutalnością, a dwa, że w przypadku każdej broni działają inaczej. W sumie podstawowy shank + 4 wręcze i 3 palne, części w zasadzie nie używałem, ale każdy znajdzie coś dla siebie. Ja wybrałem pistolety z łańcuchami, ze względu na szybkostrzelność, ochronę pleców oraz styl walki najbardziej zbliżony do klasyków, czyli cios silny i wolny oraz słaby i szybki, bez udziwnień :) Całość pod patronatem dobrej, gitarowej muzyki. Tylko ostatni poziom zdecydowanie nudny i prosty. Ale jak na kilkanaście godzin zabawy na hardzie za grę z pakietu 5sztuk/dolar, rewelka :D
A swoją drogą, kolejne humble indie bundle trwa, i znowu fajne gry :)
-
Witam po długiej nieobecności, po wielu trudach dzisiaj rozpracowałem w końcu 8 eyes bez użycia continue i bez straty mojego latającego przyjaciela.Dla tych co chcą przejść tą grę powiem tyle żeby w każdym zamku szukali mapki bo w mapkach pisze kombinacja kolorów z itemami na końcu,żeby pokazał się końcowy obraz z napisem congratulations.
(http://img641.imageshack.us/img641/1382/dsc02068e.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/641/dsc02068e.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Wczoraj skończyłem Metroid Zero Mission. Świetna gra. Metroid pełna gębą. Generalnie ta seria stała się zdecydowanie moją ulubioną. Szkoda, że tylko 3 tytuły godne uwagi (Metroid na NESa i Metroid 2 na GB mnie nie interesuje bo w tej grze zdecydowanie potrzebna jest grafika, ale może kiedyś). Za jakiś czas sprawdzę serię Prime. Co prawda jest to FPP ale wygląda obiecująco.
-
Nie rozumie skrótu BG, poproszę?
-
Pewnie o Game Boya chodzi:)
-
A faktycznie, nie zajarzyłem :)
-
Dzisiaj zaliczyłem kolejną grą i mianowicie mój licznik zakończonych gier na NESa podskoczył do liczby #150 a tą grą jest Gun.Smoke. Po prostu włączyłem na moment i.... przeszedłem ale trzeba przyznać, że wyciska z palców po prostu wszystko:
(http://img822.imageshack.us/img822/8216/img3196custom.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/822/img3196custom.jpg/)
(http://img18.imageshack.us/img18/2915/img3197custom.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/18/img3197custom.jpg/)
-
Heh pamiętam moje pradawne zmagania z tą grą. Najwięcej problemów zawsze miałem w etapie górskim. Ostatni zaś poziom był dość łatwy, list gończy umieszczony w banalnym do zapamiętania miejscu (pisałem o tym w solucji na sąsiednim forum). Wingate jako final boss dawał ostro w kość.. raz się nawet respawnował ale z założonym SmartBomb nie było z nim problemu. Gratuluję Ci przejścia 150tej Nesowej gry. Troszkę mi brakuje do Twego rekordu bo gier na ośmiobitowca ukończyłem +/- 70 (muszę zajrzeć do swego zeszyciku by sprawdzić dokładnie).
-
A faktycznie, nie zajarzyłem :)
Mój błąd, przestawiłem litery ;-) Poprawiłem.
-
Carmageddon 2: Carpocalypse Now :)
Wprawdzie przeszedłem to już dawno, ale rozwalanie aut przeciwników wciąż mi sprawia dziką przyjemność :)
-
Dziś skończyłem The Lost Vikings 2 na SNES. Bardzo dobra gra ale też frustrująca. Problem polega na tym, że jest to gra logiczna więc zwykle się nad czymś zastanawiamy i jest to czasochłonne, nawet jak się wie co trzeba zrobić to ukończenie planszy zwykle zajmuje do 10min, a kurna na naszej drodze jest tyle rzeczy, które nas zabijają że szlag może człowieka trafić gdy po 15minutach kombinowania nagle głupio traci się życie i wsiooooo od nowa. W stosunku do części pierwszej jest dużo więcej przeciwników i sekcji zręcznościowych, a i same zagadki trudniejsze. Nowe postacie nawet ciekawe, trochę urozmaicają rozgrywkę. Generalnie dobra gra ale lepsza "jedynka".
-
Dziś skończyłem Batman Arkham City. Bardzo dobra gra, sporo lepsza od Asylum. Parę rzeczy usprawniono, parę dodano i jest naprawdę dobrze. Projekty przeciwników naprawdę zarąbiste, a szczególnie Salomona Grundy. Niestety w grach z otwartym światem przeszkadza mi to (i to samo było w Red Dead Redemption), że sobie przemierzam caaaałą mapkę dokądś tam i jak przydarzy mi się zginąć to mnie cofa na początek podróży i weź znów taki kawał drogi leć. Kurna jakbym chciał bezmyślnie biegać to był grał w World of Warcraft albo ... wyszedł z domu pobiegać. To taki mój osobisty szkopuł. Historia całkiem ciekawa, chociaż jak ją potem przemyśleć na trzeźwo to z deka taka "eeee". Przejście głównego wątku zajęło mi z 10-12 godz., ale jak ktoś lubi to jest mnóstwo rzeczy do znalezienia i wyzwań do ukończenia. Natomiast jeśli chodzi o grę o Batmanie to lepszej zdecydowanie nie ma.
-
Dziś przeszedłem Mass Effect 3 baaardzo dorba gra. Parę rzeczy zmienili na plus, parę na minus, fabuła trzyma poziom i naprawdę czuć klimat. Zakończenie świetne i liczne momenty typu " ooo kurna" oraz "kurna zarąbiste". :one:
-
oGame - od kilku lat, próbował ktoś tam swoich sił? Jak tak to na jakim UNI...
-
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/Asterix.jpg)
Asterix & Obelix na SuperNintendo. Wspaniała platformówka z rewelacyjną grafą i dźwiękiem.
-
wczoraj ukończyłem dość przyjemną gierkę MitsumeGaTooru
(http://img641.imageshack.us/img641/174/mitsumegatooru001.png) (http://img267.imageshack.us/img267/9255/mitsumegatooru004.png)
-
Na jakim emulatorze grasz że pozyskujesz takie ciepłe pozaokrąglane pastelowe screeny??
-
Na Nestopii, jak ustawisz filtr 2sai, też tak masz :)
-
Urban Reign - 97% w story mode. Dam radę!
Edycja:
Tak, dałem radę! Story mode - 100%. Bordin dostał łomot.
-
Ja przechodzę sobie grę Attack on Pearl Harbor na PC tak w ramach odskoczni od retrogrania. Jest to samolotowa zręcznościówka której akcja dzieje się w okresie II Wojny Światowej. Niektóre bitwy sa co prawda zmyślone ale gra się bardzo przyjemnie. Oto mój krótki gameplay jak wrzuciłem na YouTube:
http://www.youtube.com/watch?v=Zh7dAsdG06w&feature=youtu.be
Zmniejszyłem rozdziałkę i co niektóre detale by przy nagrywaniu frapsem gra się nie przycinała.
-
Dziś ukończony Trine 2. Gra zdecydowanie położyła mocniejszy nacisk na za zagadki ale nie brakuje i zręcznościówek. W ogóle jedna wielka pomyłka jeśli chodzi o rezygnację z ukrytych przedmiotów i wstawianiu na ich miejsce jakiś durnych, bezużytecznych poematów i obrazków. Fajnie, że dodano bossów. Wciąż bardzo dobra gra ale jakoś lepiej mi się grało w część pierwszą.
-
Attack on Pearl Harbor przeszedłem całe. Nic odkrywczego, w sam raz na relaks po ciężkim dniu :)
-
Dziś przeszedłem Portal 2. Kurde gra jest absolutnie genialna. Jedna z najlepszych w jakie grałem. Po brzegi nafaszerowana zagadkami, które nieskrępowanie rozwiązujemy. Żadnych walk, żadnej gonitwy z czasem. Tylko my, pokój i zadanie jak w klatce Skinnera. Wszystko okraszonego absurdalnym/czarnym humorem najwyższej próby. Sporadycznie żarty mogą wydawać się nachalne ale generalnie przez całą grę uśmiech nie schodzi z twarzy (no chyba że rozkminiamy zagadkę). Miałem wrażenie, że gram w jakąś staroszkolną w nowoczesnym wydaniu. Polecam !!!
1.04.12
Dziś na PS3 ukończyłem Rayman Origins. Absolutnie fantastyczna platformówka. Ubisoft wydając taką perełkę (a wcześniej Outland) udowodnił, że potrafi cały czas tworzyć ten zapomniany gatunek gier. Grafika jest bajeczna a animacje przezabawne, dokładne i malownicze. Projekty poziomów GENIALNE. Bardzo, zawiłe, pomysłowe i momentami naprawdę ciężkie. Pomaga fakt, że ilość żyć jest nieograniczona ale żeby wymaksować punkty trzeba się naprawdę napocić. Całość spowita radosnym głupkowatym humorem. Jak komuś brakuje platformówek na miarę XXI w. to gorąco polecam.
-
Dzisiaj ukończyłem jakże przyjemną grę od konami na Nesa : Akumajou Special - Boku Dracula-kun
(http://img831.imageshack.us/img831/2664/akumajouspecialbokudrac.png)
(http://img36.imageshack.us/img36/2664/akumajouspecialbokudrac.png)
-
A ja poległem przy ostatnim bosie w grze Sword Master ;|
-
Przeszedłem dziś Uncharted 2 na crushingu i tym samym wbiłem platynę ;) Dobra giera.
-
Super Mario Bros 2 obalone :)
(http://img201.imageshack.us/img201/8794/mario2001.png)
-
Angry Birds :P
Jakoś mnie ta gra ostatnio wciągnęła :)
-
Dziś przeszedłem God of War 2 na hard. Ta gra wciąż jest genialna i aż czuje niedosyt. Mogłaby być jeszcze dłuższa.
-
Ja dziś rozpoczęłem kampanię drugiej częsci Settlersów ;) może ktoś zna tę grę? Stara dobra strategia z Amigi.
-
W końcu znalazłem dłuższą chwile żeby przejść Lone Ranger bez utraty życia, świetna giera bardzo rozbudowana :)
(http://img205.imageshack.us/img205/3226/dsc02168pt.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/205/dsc02168pt.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://img853.imageshack.us/img853/5959/dsc02167a.jpg)
-
Dziś przeszedłem Deus Ex: Human Revolution (PS3). Genialna gra. Jedna z najlepszych na tę generację i jedna z najlepszych w ogóle. Fabuły nie powstydziłby się nie jeden dobry film sci-fi. Rozgrywka niby głównie skupia się na skradaniu ale przy odpowiednim rozwinięciu postaci można ostro napierdzielać karabinami lub wyręczać się shackowanymi robotami. W ogóle różnorodność i mnogość rozwiązań to główny atut tej gry. Na dobrą sprawę nie czujemy się niczym skrępowani. Mamy wyznaczone poszczególne cele a jak je osiągniemy zależy od nas. Dla mnie mocne 9/10.
-
W końcu udało mi się przejść Guitar Hero III na medium, bardzo fajna, aczkolwiek trudna gra ( pokonać Lou w pojedynku gitarowym jest strasznie trudno)
-
Ukończone X-Men vs Street Fighter na MAME. Gierka fajna tylko sterowanie ciężko ogarnąć. Na razie tylko na 1 continue skończyłem. Będę próbował dalej
-
niestety ostatnio poległem w Stage 4 (ostatnim) w grze Double Dragon... oczywiście nie zamierzam się poddawać :)
-
Pykam w Saints Row 3. Po znakomitej drugiej czesci rozpoczalem zabawe w trojce. W wielkim skrocie kontynujemy rozbudowe imperium Swietych w nowym miescie Stillport. Nowe gangi,nowe bardziej odjechane misje. Polecam.
-
A ja dziś w przeddzień premiery trzeciego Diabła zacząłem od nowa przygodę z jedną z moich najukochańszych gier czyli Diablo II + Lord of Destruction. Tym razem na zakupionym w Empiku oryginale a nie alcoholowych obrazach płyty na dysku...
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/Diablo2.jpg)
Gram od nowa, od samego początku i jak zwyke moją ulubioną postacią czyli Amazonką. Miałem wieloletnią przerwę w tej grze ale o dziwo jeszcze wszystko pamiętam co gdzie i jak :) Jak się uporam amką to będę się bawił pozostałymi postaciami. Będę grał póki mogę bo wraz z końcem wakacji całkowicie skończy się granie...
-
Zacna li to gra jest :D
-
Saints Row 3 skonczone :) super fabula nie pozwolila mi na dlugie przerwy,dlatego tak szybko skonczylem. Teraz gram w Call of Juarez the Cartel. Dalem szanse polskiemu Techlandowi po tym jak zniechecilem sie do tej firmy po nudnym Dead Island.
-
Dziś przeszedłem Devil May Cry 3 ... to jest jedna z najtrudniejszych gier w jakie w życiu grałem. "Normal" przebija "hard" każdej części God of War. Generalnie gra jest bardzo japońska, bohater jest cholernie japoński - wesoły gość co się niczym nie przejmuje ale mistrzowsko się nawala i łatwo mu to przychodzi, do tego mroczny klimat, który gryzie się z postacią protagonisty. Co do projektu poziomów itp to kur$%^! tak poszli na łatwiznę że o matko. Tu jest z 6 większych poziomów, które przechodzimy na dziesiątki razy (słowo klucz - BACKTRACKING), jedna misja polega na rozwaleniu wszystkich bossow z całej gry raz jeszcze (w megamanie to przejdzie, tu już jest wkur$%^&*) no i z jednym bossem walczymy 3x, dziękuję. Poza tym gra jest mimo wszystko fajna bo naprawdę przyjemnie się napierdziela. 7/10
-
To jest ta część DMC gdzie się jechało motorem po pionowej ścianie w górę?? Nie powiem, realistyczne jak nie wiem co :)
-
Taaak to ta część, tam generalnie mało co jest zgodne z prawami fizyki czy logiką. Japonia jednym słowem.
-
Gdybyś był półdemonem, synem legendarnego Spardy też nie przejmowałbyś się prawami fizyki :D A gra jest według mnie świetna, skończyłem ją 12 razy pokonując wszystkie poziomy trudności Dantem i większość Vergilem 8)
-
Na wszystkich poziomach mówisz? Szacuneczek :) Też się któregoś dnia uprę ale na razie czuje się ..... zmęczony, po prostu zmęczony :P
-
Aktualnie katuje.
Mass Effect 3 w Singlu, po raz drugim moim inżynierem z jedynki. (Boże ! Jaka ta gra prosta inżynierem ! Spamuj ciągle przeciążeniem, podpaleniem albo kriowybuchem i koniec zabawy) Zabijam sobie czas, czekając na DLC z wyciętymi scenami. :P W między czasie też rozwijam się w multi utrzymując stały poziom galaktycznej gotowości jako Geth Inżynier. (Zresztą, najlepsza opcja dla tej klasy poza Quarianinem)
Poza tym, jeszcze The Settlers VI z dodatkiem i mapami od fanów, czasami Kingdoms Of Amalur Reckoning i co tam popadnie. xD
-
W końcu udało mi się przejść Contrę 4 na DS. Kilka ładnych godzin spędziłem na trenowaniu, a udało się przejść na easy.....
-
Też zagrywałem się w DMC 3, bardzo dobra gra. Trzyma długo, aby odblokować wszystkie sekrety i poziomy. Combosy i rodzaje broni to po nocach mi się śniły ;D
Ale ta gra mnie umęczyła na poziomie Dante Must Die, tylko do 6 misji doszedłem i dałem sobie spokój z tym trybem azjat :D
-
A jeszcze jest Heaven or Hell :F
-
Na Dante must die zwykły żniwiarz chyba ubijał z 4 te bloczki z życiem, co na wyższym poziomie jest :D
-
Dwa ciosy i koniec gry ;) A i przeciwnicy mają tą obronną aurę więc każdego trzeba uderzać około minuty albo i więcej ;D
-
A Heaven or Hell nie wygląda tak, że wszystko pada po jednym ciosie łącznie ze mną?
-
To gratuluje wyczynu :D a w bloody palace jest jakiś ostatni poziom czy to leci w nieskończoność ?
-
A Heaven or Hell nie wygląda tak, że wszystko pada po jednym ciosie łącznie ze mną?
Jeżeli nie masz dobrze rozwiniętej postaci to padasz po jednym ciosie ale rywale na pewno nie ;D
To gratuluje wyczynu :D a w bloody palace jest jakiś ostatni poziom czy to leci w nieskończoność ?
Kończy się na 9999 poziomie :o
-
What is Heaven Or Hell Mode?
HOH Mode is the highest and most insanely intense difficulty after
Dante Must Die Mode.
All enemies (including Dante) can all be killed in ONE HIT! This is an
intense test of reflexes to see who will strike first. Kill or be
killed. The enemy placement is based on Dante Must Die Mode.
-
Edycja Specjalna różnie się pod tym względem od podstawowej ;)
-
Kapiszi.
-
Ostatnie kilka postów nie mają nic wspólnego z tematem grania/przechodzenia/ginięcia w grach. Najlepiej założyć temacik o DMC i tam pisać o tej serii gier..
-
Witam. Zapraszam do luźnego tematu odnośnie naszych podbojów z grami. Nie muszą być to koniecznie gry na pegasusa:)
Tak więc trochę jak pokomentują nie ma co spinać ;)
-
W sumie racja.
Ja dalej sobie w Diablo II na singlu pocinam swoją amazonką. Wczoraj kończyłem akt IV i stoczyłem fascynującą potyczkę w Diablo. Walka z nim zajęła mi bagatela 30 minut!! Tyle trwało bieganie, uciekanie przed jego atakiem płomieniem i nawalanie do niego strzałą kierowaną. Co chwila musiałem się teleportować do miasta po nowe mikstury many bo nie miałem zbroi i amuletów uzupełniających manę. Szczęśliwie dzięki pomocy merca udało się diabełka pokonać. Teraz zaczynam zmagania w akcie V, czas na konkretne expienie postaci :)
-
Call of Duty Modern Warfare 2 skończone na weteranie
-
Witam mam dla was ciekawa grę którą udało mi się przejść po całym dniu grania. Jest to gra F1 Built to Win ,
jestem chyba jedynym rodzynkiem któremu udało się przejść tą grę na pegasusie, między innymi dlatego ze każdy cart się zawiesza i dzięki koledze z forum płytka została poprawiona (dołożoną pamięć i bateria ,dzięki MaarioS) bez tego nie da się przejść gry bo wiesza się losowo w jakimś momencie.a tak miałem opcje save i jak mi się zawiesiła to powtarzałem tylko ostatni wyścig.
Co do samej gry to dopiero wyścigi formuła są naprawdę na poziomie trudności kolegów ze wschodu, ostatnie wyścigi to trzeba było spychać auta z drogi bo inaczej nie dało się przejść wyścigu na 1 miejscu bo nasze auto było wolniejsze od innych.
przeszedłem tą grę w 100% osiągając 144/144 pkt w klasyfikacji generalnej.oczywiście można ja przejść mają nawet ok 100 pkt ale ja tam wolałem wszystkie 16 tras na podium stać. poniżej screeny z końca gry.
(http://img208.imageshack.us/img208/3897/dsc02178v.jpg)
By henek155 (http://profile.imageshack.us/user/henek155) at 2012-05-27
http://imageshack.us/photo/my-images/802/dsc02179i.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/843/dsc02180up.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/406/dsc02181e.jpg/
-
Nie znam tej gry, ale gratuluje jeśli jest jak mówisz;)
-
Dzięki Doolo :) zabieram się za kolejną gierkę :)
-
Henku - gratuluje ukończenia Built to Win!! Spróbuj ukończyć F1 Sensation, ta gra jest naprawdę trudna, sam zmagam się z nią czasami w wolnym czasie i jak narazie bez większych sukcesów. F1 Sensation to ekstremalnie pokręcona gra i polecam Ci ją gorąco ;)
-
Nie mam tego carta w swojej kolekcji jeszcze.chyba ze się mylę, jak się trafi to spróbuje swoich sił. Pozdrawiam
-
Ristar i Sonic & Knuckles na na konsolę SEGA zakończone. Biorę się za Bombermana 2
-
Wczoraj przeszedłem Sly 2: The Band of Thieves HD. Świetna gierka. Nie miałem do niej żadnego sentymentu bo nie miałem nigdy PS2 a mimo to wciągnęła mnie i dawała wiele radości. Generalnie bardzo przyjemna i prosta. Bardzo podobała mi się komiksowa stylistyka i podział na odcinki jak jakiś dobry cykl filmów. Polecam.
10.06.12.
Dziś przeszedłem Asura's Wrath na PS3. Hmmmbardzo dobra produkcja, bo trochę cięzko nazwać to grą. To jest bardziej jak 3 sezony jakiegoś anime na jednym BlueRayu, w którym czasem przejmujemy kontrolę na bohaterem. Zabawa na 7 godz., choć powinna trwać 9 no ale Capcom wyciął 1/4 produktu i każe sobie pobrać za opłata w formie DLC. Toteż obejrzałem resztę materiału na YouTube :] Bardzo specyficzne, japońskie ale bardzo mi się podobało :)
-
Dzisiaj Męczyłem gre Ninja Gaiden 2 , ale niestety poległem na bossie (stage 7-3)... nie mam pojęcia jak go pokonać :(
-
Dziś przeszedłem Darksiders i to na poziomie apocaliptic (czyt. hard). Baaardzo dobra gra. Jedna z najlepszych na tę generację. Nowa gra w starym stylu. Jeden wielki świat, zbieranie dopałek, przedmiotów. Generalnie mix Zeldy, Soul Reavera i paru innych gier (nawet Portal) uzyskując dzięki teu świetną jakość. Przejście zajęło mi coś pod 24 godz., a i tak nie zebrałem wszystkiego i jeszcze z chęcią do tego wrócę. Naprawdę polecam.
-
Witam, nie jest to rarytas gierka Race America można dostać oczopląsu od niej ale udało mi się ją przejść w 100% ku mojemu zdziwieniu można ja przejść wygrywając nie wszystkie wyścigi. Ale jak się wygrywa wszystkie jest foto z dyplomem championa poniżej do luknięcia.
(http://img155.imageshack.us/img155/4719/dsc02183n.jpg)
By henek155 (http://profile.imageshack.us/user/henek155) at 2012-06-21
statystyki
(http://img837.imageshack.us/img837/2039/dsc02182uv.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/837/dsc02182uv.jpg/)
-
Dzisiaj usiadłem przy grze Dizzy najlepszy adwentures na pega.Grałem w wersji blue 100 gwiazdek powiem ze nawet nie było tak trudno dużo pamiętałem z dzieciństwa. Jeśli chodzi o poziom trudności to wersja na 250 gwiazdek a na 100 moim zdaniem jest równy przeszedłem obie i w wersji red jest problem ze skakaniem po schodkach poza tym jest wszystko ułatwione, w wersji blue mulaste chodzenie dizzym utrudnia grę.Poniżej foto z wersji blue.
(http://img228.imageshack.us/img228/2331/dsc02195t.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/228/dsc02195t.jpg/)
-
W tym tygodniu dałem trochę odpocząć PlayStation 3 i ograłem w końcu jakiś klasyk - Super Mario World 2: Yoshi's Island. Świetna platformówka, której pewnie nikomu nie muszę przedstawiać. Jak na gry Nintendo to raczej prosta, choć niektóre sekcje mogą dać w kość i momentami potrafi być frustrująca (płacz dziecka jeszcze nigdy nie był tak wnerwiający). Pierwsza gra z autosavem, ale jest on z dupy bo nie pamięta on ilości uzbieranych żyć. Na szczęście łatwo je ponabijać i mamy ich pod dostatkiem. Do tego piękna stylistyka pastelowych kredek i w ogóle kawał porządnej platformówki.
-
Dokładnie poszedłem w twoje ślady PS 3 się kurzy a Pegasus został odpalony.
Nie byłbym sobą gdybym czegoś nie wymasterowal :)i co....
Udało mi się przejść Roller Games jedną kontynuacją bez dodawania sobie energii :)
Oraz prawie Double Dragon 3,doszedłem do 5 planszy jaką jest Egipt do tzw pomieszczenia gdzie ta stara babcia wkłada pierścienie.
-
Ładnie, ładnie. W DD3 to maksymalnie dałem radę do końca... chyba trzeciej planszy. Biłem się z tym białym ninją w każdym razie.
-
Kurde henek.. z Ciebie jest naprawdę dobry zawodnik do grania!! O ile Dizzy to jeszcze dość łatwa sprawa to Race America to zupełnie inna śpiewka.. gratuluję!!
-
Wielkie dzięki SebaSan1981, ja tak mam ze jak wybieram jakąś grę to gram aż przejdę.Wiele gier kończę w które grałem w dzieciństwie.Teraz gram w big nose freak out, ale przeważnie trochę w sobotę i niedziele bo pracuje do późna cały tydzień myślę ze uda mi się ją ogarnąć w ten weekend. po tej grze mam poważne wyzwanie w grę wchodzi ostatnia gra na mojej liście ze złotej 5
Ultimate Stuntman do łatwych nie należy,jak ją przejdę to zaliczę cała złotą 5 :)
-
Szacun Henek !
Ja zawsze miałem problemy z Dizzym, w tym zamku co musiałem liny używać by dostać się na drugi koniec. Mowa o tym zamku w mieście, bo do końca nigdy nie dotarłem... Prędzej ukończyłem Go Dizzy Go.
Ja z kolei póki co, katuje w Warcraft 3 i C&C3 Tiberium Wars.
-
Też często gram w W3 ale jak mam czas to nawet w W3 planszowego ^^
-
No i udało się dzisiaj zakończyć grę Big Nose Freaks Out za 2 podejściem oczywiście jak to u mnie bywa w każdej grze bez użycia continue. Może i ja kiedyś zagram w go dizzy go ale w dzieciństwie jakoś mnie ta część nie kręciła.
poniżej foto z końca gry
(http://img821.imageshack.us/img821/7941/bignose.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/821/bignose.jpg/)
-
Ładnie panie dzieju... ładnie. Ja wiele lat temu się wziałem na sposób i ukończylem BigNose Freaks Out grając w pojedynkę ale w trybie na dwóch graczy. Powód?? Dlatego bo tam gdzie zginął pierwszy gracz, tam przygodę zaczynał drugi. Wybierając grę na 2Players podwoiem sobie liczbę żyć i też ukończyłem całą grę - bez kontynuacji. Przyznać trzeba że bossowie w porównaniu z etapami są banalni. Etapy a zwlaszcza ten techniczny z trybikami i przekladniami potrafią dac w kość :)
Henku - Próbuj sił w Boomerang Kid.
-
nie wziąłem złotej 4 ze sobą do holandii, teraz ultimate , poza tym z tego co pamiętam to wziąłem wszystkie części robocopa ,solbraina.i jeszcze kickmastera,thrilas surfari,green beret ,jackal ,rambo , jurassic park i Whirlwind Manu.te gry wziąłem i te będę przechodził w miarę wolnego czasu :) Jak będe w pl to wezmę jeszcze następną partie do przejścia.
-
Jeśli miałbym się kłócić, to Jackal był banalny serio, nawet jak w dwóch się grało.
Co do Big Nose. Ja przeszedłem obie części, tą gdzie na piechtę łazi, i tą na deskorolce ale szczerze ? Ta pierwsza według mnie lepsza, ta druga zbyt kolorowa i raziła w oczy. ;/
Co do Stuntman Ultimate... Ja zawsze miałem problemy z drugim bossem, z tym okiem. :/
-
Wczoraj przeszedlem Maxa Payne'a 3 (PS3). Ta gra jest z deka przereklamowana. Jedyną atrakcją w całej grze jest strzelanie i abdolutnie nic innego. Z drugiej strony niby fajnie, bo po co robić coś więcej jak można sobie pruć z kałacha, ale jakie to jest kurde trudne i denerwujące. Poziom trudności jest wysoko wywindowany, a grałem zaledwie na normal. Jest to poziom trudności typu taniego i frustrującego. Przeciwnicy ZAWSZE wiedzą gdzie jesteś. Nie ma, że sobie przemkniesz gdzieś na tyły wroga i ich zaciukasz, nie nie. Widzą przez sciany i zawsze mierzą celnie. Najlepiej jak trafią w głowę to wtedy możesz mieć pełne życie, a i tak z miejsca zaliczysz zgon. Często w ogóle nie widać gdzie jest przeciwnik, ale wiedz że na pewno Cię trafi. Są też takie "fajne" zagrywki, że po ciężkiej walce, kiedy myślisz że już po wszystkim, idziesz do najbliższych drzwi i BUM wyskakuje typ, lub kilku, z rozgrzaną lufą i dociśniętym spustem. Z czasem narracja Maxa również staje się denerwująca bo cały czas biadoli, z drugiej strony ma to swój urok i klimat. Mimo wszystko można sie do tego przyzwyczaić i gra może całkiem skutecznie cieszyć. Końcówka jest przekozacka i warto do niej dotrzeć. 7/10
-
A myślałem że to w MW2 i MW3 ludzie narzekają najbardziej na przeciwników, bo tam jest ich wręcz horda jedna za drugą. :D
-
Wczoraj przeszedłem Dead Space: Extraction. Fajna przyjemna strzelanka "na szynach". Bezstresowa gdyż przeszedłem całą nie ginąc ani razu. Szkoda, że krótka. Cała zabawa trwała jakieś 5-6 godz. Potem odlokowuje się wyższe poziomy trudności i wyzwania ale nie sprawdzałem. Gra dobra jeśli by kosztowała jakieś 25 zł. Ja akurat miałem w pakiecie kupując Dead Space Limited Edition. Dla fanów tego universum dobre uzupełnienie fabuły. 5,5/10.
-
Odpaliłem sobie Rockmana 1, ale nie chciało mi sie dalej grać, bo brat zeszedł z komputera i ukończyłem na 1 planszy z dr. Wily'm.
-
W weekend ukończyłem Crash'a Bandicoot'a 2. Czas nie był zbyt łaskawy dla tej gry. Nadal daje dużo frajdy ale i frustruje. I nie chodzi mi tu o poziom trudności, który jest w porządku, a o niedopracowanie techniki 3D. Często się o coś bezsensownie zaczepiałem, nie mogłem określić odległości oddając skok lub atakując przeciwnika. Poza tym sterowanie, powiedzmy, nie jest tak czułe jakbym tego chciał i wykonywanie drobnych precyzyjnych skoków oprószyło mi włosy siwizną. Jak się do tego przyzwyczaić to naprawdę wciąż można się przy tym tytule dobrze bawić. Najwięcej radochy dawała mi jazda na miśku. 7/10
Poza tym grałem jeszcze w Snow Bros z Uczniem. Dobrnęliśmy do ostatniego bossa i niestety na nim polegliśmy.
Oprócz tego grałem jeszcze w TMNT The Manhattan Project i udało mi się pokonać Shreddera z nadwyżką 5 żyć. Niestety musiałem wtedy wyjść z domu i tak oto znów los powstrzymał mnie od próby przejścia całej gry bez straty "continue".
-
Brawo Doolo. A Ja dzisiaj ukończyłem na Pc 8-Bit Killer'a
(http://img31.otofotki.pl/miniaturki/um592_8bit-killer-end.png) (http://img31.otofotki.pl/um592_8bit-killer-end.png.html)
(http://img31.otofotki.pl/miniaturki/fy218_8bit-killer-end2.png) (http://img31.otofotki.pl/fy218_8bit-killer-end2.png.html)
(http://img31.otofotki.pl/miniaturki/eq553_8bit-killer-end3.png) (http://img31.otofotki.pl/eq553_8bit-killer-end3.png.html)
(http://img31.otofotki.pl/miniaturki/vu272_8bit-killer-end4.png) (http://img31.otofotki.pl/vu272_8bit-killer-end4.png.html)
(http://img31.otofotki.pl/miniaturki/zr392_8bit-killer-end5.png) (http://img31.otofotki.pl/zr392_8bit-killer-end5.png.html)
(http://img31.otofotki.pl/miniaturki/vu807_8bit-killer-end6.png) (http://img31.otofotki.pl/vu807_8bit-killer-end6.png.html)
(http://img31.otofotki.pl/miniaturki/bo140_8bit-killer-end7.png) (http://img31.otofotki.pl/bo140_8bit-killer-end7.png.html)
Grając zdobyłem wszystkie bronie, z podstawowa jest ich 6. Odkryłem wszystkie sekrety co pozwoliło mi uzyskać max zdrowia i naboi po 160.Dwaj ostatni bossowie dość trudni ale da rade ich pokonać. Jak dla mnie gra świetna 10/10
-
Jako że ostatnio praktycznie mało śpie bo nie moge w te pieprzone upały więc albo gram, albo inne takie tam robie rzeczy. Dziś Pegasusowo a właściwie emu, bo karta nieposiadam, ale pękło Bucky o'hare.
(http://img443.imageshack.us/img443/8602/harej001.png)
-
Dziś znów trochę oldschoolu - ukończyłem Spyro 2: Gateway to Glimmer. Świetna gierka, dużo lepsza od Crasha. Bardzo pogodny przyjemny klimat. Łatwa więc bezstresowa i generalnie skupiamy się głównie na zbieraniu "orbów" i kryształów. Łatwa więc z czasem też trochę nudna i tu pojawiają się zadania poboczne, które już potrafią nieco dać się we znaki. Są fakultatywne dla ukończenia gry ale niezbędne do wbicia 100%. Pierwsza retro gra, w której spotkałem się z tzw. "free roam", czyli po zaliczeniu głównego wątku możemy wciąż odwiedzać wszystkie lokacje. Ogólnie cud miód, odnotowałem tylko małe błędy w sterowaniu. 8,5/10
-
Co do tego że lepsza od Crasha to bym się kłócił. Tak przy okazji, przechodziłem sobie ostatnio trójeczkę Crasha, największa "zagwozdka" to przechodzenie w tej grze czasówek. Niektóre etapy są tak zryte że trzeba setek prób by dostać te lepsze artefakty.
-
Możemy się trochę "pokłócić" :P Jak dla mnie lepsza bo ma ciekawszy otwarty świat, przyjemniejsza eksploracja, no i na pewno lepsze sterowanie, które niestety też ma swoje mankamenty. Troszkę mniej bossów ale bardziej złożeni i bardziej wymagający. Hmm do tego dłuższy czas gry. W Crashu niedoróbki całkowicie demotywowały mnie do prób maksowania poziomów. Z drugiej strony w Crashu na pewno dużo bardziej podobały mi się sekwencje jazdy na miśku niż latanie czy pływanie w Spyro.
PS. Aaa no i odnoszę się tu tylko do Crasha 2, trójki nie przeszedłem jeszcze.
-
Ja polecam trzecią część Spyra o tytule Year of the Dragon. Jeszcze lepsza od dwójki. W dzieciństwie zagrywałem się godzinami. A wiecie co jest najlepsze? Jak wróciłem do niej niedawno, po 10 letniej przerwie bawiłem się tak samo dobrze jak za pierwszym razem.
-
Ech te nowe gry, śpieszmy się nimi cieszyć, tak szybko pada ostatni boss. Dziś skończyłem dopiero co zakupiony Warhammer 40.000 Space Marine. Bardzo fajna prosta gra o zabijaniu. Fabuła chyba można powiedzieć że dość typowa dla tego Universum w wydaniu THQ. Zaczyna się "spokojnie" od eksterminacji Orków, potem okazuje się że wszystko to spisek Chaosu. Gra nie bawi się w żadne finezyjne rozwijanie umiejętności, w rozwikływanie zagadek, nie nie. Dostajemy pukawkę, z czasem coraz mocniejsze okazy i napierdzielamy ile fabryka dała. Ileż przy tym frajdy! A jak ktoś przebrnie przez nasz deszcz ołowiu/plazmy to witamy go naszym piłomieczem czy innym cackiem. Niestety krótka, ale jeszcze mamy multiplayer, który mnie akurat mało interesuje. 7/10
PS Bossowie zaniżają poziom. Jeden to zrzynka z Batman Arkham Asylum, a ostatni to zwykła padaka bez polotu.
PS2 Trzecia część Spyro jest na mojej liście zakupów, ale jako że drogi to towar musi trochę poczekać.
-
Drogi, drogi ale wart swojej ceny ;D Dlatego ja swojego egzemplarza nie sprzedaję. Jest to istna perełka w kolekcji moich gier.
A u mnie ostatnio szary GB Classic wrócił do łask. Przeszedłem w końcu Super Mario Land III: Warioland. Przekozacka gierka. Za pierwszym podejściem starczyło mi tylko na karmnik dla ptaków. Za drugim podejściem się jednak spiołem i uzbierałem na domek na drzewie :D
-
Neverwinter Nights, a na pegasa skończyłem Saint Seiya :)
pękło Bucky o'hare.
o ostatnio kreskówke oglądałem, bo aktualnie książek nie tykam w taką pogodę, więc zostaje oglądanie staroci i tak chyba nie ma animacji której już bym nie oglądał :)
-
(http://img706.imageshack.us/img706/2797/waiwaiworld2sospaserijo.png)
Przeszedłem sobie przed momentem Wai wai world 2 NES, genialna giereczka, polecam. Sprawił mi problem gradiusowy level i Twin bee, ale poza tym git i się udało :) polecam.
-
Ukończyłem ME3 z DLC Leviathan i szczerze ?
Leviathan trafny zakup, lecz nie dostarczył on za dużo odpowiedzi, dotyczących początków żniwiarzy. Ot co że Katalizator się wkurzył i zrobił jako pierwszego żniwiarza, Zwiastuna.
(http://images1.wikia.nocookie.net/__cb20120829031140/masseffect/images/thumb/5/53/ME3_Leviathan_Creature.png/1000px-ME3_Leviathan_Creature.png)
-
Ostatnio przeszedłem Uncharted Drake's Fortune (hard). Zaczynałem przygodę z perypetiami Drake'a od części następnych ale ta jak najbardziej daje radę. Jest nieco mniej filmowa, trudniejsza i ma parę niedoróbek technicznych jak np. system osłon ale jest naprawdę bardzo dobra. Nie czuje się aż takiego prowadzenia za rączkę jak w dwójce i trójce. Czasem trzeba się trochę rozejrzeć żeby skumać co dalej. Jednym zdaniem - Bardzo dużo strzelania i garść zagadek. 8,5/10
-
Gals Panic jedyneczke na Mame sobie niedawno ukończyłem. Bez większych motywacji bo zdjęcia azjatek niespecjalnie ładne..
-
Dziś skończyłem Star Wars: Force Unleashed..... o kurde. Pamiętam, że jak jeszcze nie miałem PS3 tylko słabego kompa, chodziły legendy o tej grze. A że jaka wspaniała, a że genialna, a że to a że tamto. Mit został empirycznie obalony. W takiego gniota to ja dawno bądź nigdy jeszcze nie grałem. Zero jakiejkolwiek radości. Jedynie ulga po zobaczeniu napisów końcowych, niczym po cholernie złośliwym zatwardzeniu. Żeby już nie tracić krwi to tylko powiem, że system walki jest do niczego, nafaszerowana błędami, a do tego dezorientująca. Na plus smaczki ze świata Gwiezdnych Wojen. 3,5/10
-
Dziś przeszedłem inFamousa (hard). Ciężko mi tę grę ocenić. Rozgrywka jest bardzo, ale to bardzo schematyczna. Mamy do czynienia z jakimiś 5 rodzajami zadań, które wykonujemy 10tki razy. Jest dużo denerwujących elementów jak przeciwnicy strzelający do nas z odległości na granicy widoczności. Z drugiej strony całkiem fajnie wali się prądem, jest sporo ciekawych umiejętności i fabuła naprawdę daje radę. Elementy zręcznościowe wypisz wymaluj jak w trylogii Sly'a Coopera. Generalnie gra ponad przeciętna, ktoś może się zachwycić, a ktoś inny niekoniecznie:P 6,5/10.
-
Dośc długo to trwało , ale udało mi się ukończyć Ninja Gaiden 2 !
Najlepsze jest to , że 3-cią formę ostatniego bossa pokonałem z ostatnią kreską życia i z użyciem tylko katany!
(http://imageshack.us/a/img819/8874/ninjagaiden2001.png)
(http://imageshack.us/a/img843/5323/ninjagaiden2002.png)
(http://imageshack.us/a/img228/2750/ninjagaiden2003.png)
Czas zmierzyć się z Ninja Gaiden 3 :)
-
Chylę czoła ;-)
-
Witamy nowego członka elitarnego grona ;)
-
Dziś przeszedłem Dead Space 2. Bardzo dobra gra. Usprawniono parę rzeczy względem jedynki, w tym dano głównemu bohaterowi głos i charakter. Parę nowych fajnych potworów, więcej strzelania ale i groza wciąż na wysokim poziomie. Jeden tylko niepotrzebny kretyński element z lataniem, tak samo głupi jak w God of War 3, no ale tylko raz więc idzie znieść. 9/10
-
Dzisiaj (a raczej wczoraj :P ) przeszedłem ukochanego Rockman'a 1 ^^ zajebiaszcze uczucie :D oczywiście przeszedłem go na konsoli :P
-
Witam coraz rzadziej zaglądam, miałem trochę zajęcia zmieniłem mieszkanie i trochę się odwlekło ,nie ukrywam gra do łatwych nie należy chwile tez zajęło mi ją przejść to ostatnia gra ze złotej 5 którą już odkładam w kąt.
Ultimate Stuntman jeszcze 7 żyć zostało po ostatnim bossie :)
(http://imageshack.us/a/img267/8730/dsc02241j.jpg)
-
Tennis na piątym poziomie obalony. 8)
-
Wymiatasz Henek.
Ja w minioną noc napierdzielałem z Uczniem Czarnoksiężnika w Final Mission. Wielokrotnie dobrnęliśmy do osatniego bossa 4 poziomu ale zawsze coś nie tak musiało pójść. Winę zwaliliśmy na zbyt małe ilości paliwa w postaci browarów i ostatecznie musieliśmy odpuścić. Przysłowiowym "następnym razem"!
-
Megaman 1 obalony :)
(http://imageshack.us/a/img252/1197/megaman001.png)
(http://imageshack.us/a/img9/7002/megaman002.png)
-
Henek155 widzę, że wymiatasz jak trzeba, więc spróbuj podjąć się przejścia tej gry: Ghosts 'n Goblins.
-
Albo Ooze z Action 52 :P
-
Po wielu próbach, zjedzony przez nerwy, bugi, niedoskonałości w grze oraz braku skupienia udało mi się zmienić frustujący tytuł w bardzo ale to bardzo przyjemną grę, jaką jest Lion King, i czuje że ta gra dla mnie będzie rutyną na znudzone niedzielne popołudnie.
(http://i.imgur.com/cwFAf.jpg)
Bardzo dobrze opanowałem grę, zastosowałem swoją taktykę w przechodzeniu 2 etapu ze strusiem (tam gdzie nie ma strzałek), Etap ze zjeżdżalnią w Hakuna Matata (frustrujaca rzecz zaraz po kłodach z wodospadem) gdzie musisz łapać się tych małych gówien aby sie dostać, ale przycisk TURBO przydał się w najlepszym momencie, Labirynt z Dorosłym Simbą nie był problemem, troszke pogubiłem sie w Pride Rock, gdzie już walczymy ze skazą, Gra ma pełno bugów, bo albo sie złapiesz odłamku skały albo nie. Ale z chłodną miną przeszedłem gre.
Także służę Radą jak przejść Etapy niektóre, bo wszystko mam w pamięci.
-
Machbed nie mam tej gry w kolekcji jeszcze ale jak się trafi to spróbuje. a dzisiaj poleciał
Robocop 1 bez continue i tylko z jednym życiem ;)
(http://imageshack.us/a/img833/1042/dsc02249p.jpg)
-
Nie no musisz przyjechać na zlot i przejść z parę giereczek na jednym życiu. Aż jestem ciekaw jak ci to idzie. Trzeba mieć zarąbistą intuicję, nie da się tego wyuczyć.
-
trzeba tez troszkę wyćwiczyć daną grę jak wymasterujesz to jest potem łatwo przejść.
-
Henku skoro ci tak idzie granie, to zacznij grać w Gimmicka.
-
Przejdzie bez straty życia. :D
-
troszkę się pomęczyłem zwłaszcza na 97 piętrze , ale nie poddałem się i oto ukończyłem grę pt. The Quest of Ki
(http://img837.imageshack.us/img837/3139/questofkithejo1001.png)
piętro : 100 ukończone
pozostały czas : 46 sekund (ze 100 sekund)
bonusowe pkt : 4600 (pozostały czas * 100)
(http://img12.imageshack.us/img12/3938/questofkithejo1002.png)
-
Właśnie sobie przeszedłem Gargoyle's Quest II :)
-
Spy vs. Spy i NFL 99
:P
-
Nareście ukończyłem Kick Mastera ;)
(http://img40.imageshack.us/img40/1884/kickmstr001.png)
(http://img28.imageshack.us/img28/5513/kickmstr002.png)
-
Castlevania Symphony of the night , mega miodna gra na psx , chociaż mam odczucie ,że zbyt łatwa .
-
Seria Robocop zakonczona ponizej foto z 2 i 3 bez uzycia continue.
2
(http://imageshack.us/a/img203/1508/dsc02252kopia2.jpg)
3
(http://imageshack.us/a/img685/184/dsc02257hz.jpg)
-
Wczoraj po raz kolejny po baaardzo długiej przerwie znów przysiadłem do TMNT 3 The Manhattan Project. Niestety poległem "zaledwie" na Krangu, więc znów nie udało się przejść na jednym "continue" i gra wymaga więcej szlifu. Najgorsze co odkryłem to to, że po zdobyciu 5 mln punktów nie można zdobyc więcej żyć =/ Reasumując grę trzeba przejść maksymalnie tracąc 9 żyć :P A oto mój nowy rekord:
(http://imageshack.us/a/img94/6778/zdjcie0154cg.jpg)
A tak oprócz tego pogrywam w Darks Souls (PS3) - genialna gra, Diablo obecnych czasów i zacząłem dziś grę w Starfox Adventures (GC) - wciągające, trochę jak Zelda.
-
http://www.youtube.com/watch?v=OyK00kUC-f4&feature=youtu.be
Po długim okresie treningów wreszcie udalo mi sie ukonczyc ultimate stuntmana (nie wspomagałem sie zadnymi filmikami pogladowymi z Youtube,musicie uwiezyc na słowo) Gra bardzo trudna i zroznicowana, oczywiscie jak wszystkie gry codemasterow zakonczenie dobija z takiego powodu ze go nie ma zadnej pokazowki czy czego w ten desen.
Pozdrawiam Felek1991!
-
Nie wszystkie, Big Nose - The Caveman ma świetny filmik na zakończenie rozgrywki.
-
Jeszcze nie mialem przyjemnosci go przejsc ale z pewnoscia to uczynie w wolnych chwilach :d
-
Hehe fajny filmik :D Jakie emocje :D Gratuluję ;-)
-
(http://img9.imageshack.us/img9/6130/theendi.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/9/theendi.jpg/)
Przeszedłem Warcraft 1 ludźmi :)
-
Łosz kurna! Ty znowu grasz!:D Jeszcze kuracja wódką w weekend i obudzisz się z twardą niczym drut brodą:D
-
(http://img845.imageshack.us/img845/6485/konieco.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/845/konieco.jpg/)
To teraz dwójka :)
"No pixels were harmed during the making of this game"
-
No to już tylko trójeczka ;-)
-
No to już tylko trójeczka ;-)
W trakcie ;) Właśnie czyszczę Stratholme. Dziwna gra, za dużo fabuły, za mało Seagal'a.
-
Ja ostatnio przeszedłem:
- Double Dragon Neon - bardzo dobra, klasyczna, rysunkowa nawalanka, w której bohaterem obok Billego i Jimmiego są lata osiemdziesiąte. Zewsząd różne nawiązania, głupoty i przede wszystkim muzyka, która przywodzi na myśl np. Cindy Lauper i Van Halena. 8,0/10
- Shank - bardzo przyzwoita platformówka, w której główną rolę gra masakra i krew, combosy bardzo urozmaicone ale nie wiem jak można zrobić krótką gierkę 2d tak żeby zajmowała 2 GB i do tego miejscami się przycinała i dogrywała. Na plus jeszcze ciekawy klimat. 6,5/10
- Machinarium - genialna przygodówka point n click, wszystko ślicznie ręcze malowane, prosta lecz urocza historyjka i fantastyczne zagadki dające całą kupę satysfakcji, cud miód 9-/10
Oprócz tego próbuję przejść Dark Souls i Sine Mora, a dla czystego relaksu Flower (gramy wiatrem, który rozsiewa po łące pyłki kwiatowe:D)
-
Time Diver Avenger (albo jak kto wioli EON Man) Zaliczony:
(http://i.imgur.com/pRysl.jpg)
-
Witam ponownie tym razem poleciał Solbrain jak zawsze bez użycia continue i funkcji cheat odnawiania paska energii bo podobno coś takiego w tej grze występuje ale moja wersja carta nie ma tej opcji (dlatego mwk odsprzedał mi carta) ale jak dla mnie cart jest ok nie zapętla się i da się go przejść.
(http://img821.imageshack.us/img821/5894/dsc02275dg.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/821/dsc02275dg.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
To o czym piszesz występuje w zglitchowanych wersjach tej gry na badziewnych bazarowych cartach. Sam mam takiego, ale na szczęście i posiadam dobrą wersję która się niezapętla i niewystępują tam doładowania cheatów. Chociaż może i są wersje na cartach gdzie doładowywanie energii działa i można grać normalnie bez zapętlania nie wiem, ale gratuluję przejścia, bo gra jest świetna :).
-
No gra strasznie mi się podobała,zmiana grawitacji, a ten etap z wodą to już mnie rozwalił na łopatki , po prostu super gra :)
Carta mam na układach scalonych kolekcjonerski pirat z labelem robocopa i napisem Super Rescue .
-
(http://img202.imageshack.us/img202/8719/nowyobrazmapybitowejqv.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/202/nowyobrazmapybitowejqv.jpg/)
Trylogia ukończona :) Powyżej ukłon w stronę Warcrafta 2 ;)
-
Przed chwilą ukończyłem Super Mario World na SNES'a :)
(http://img442.imageshack.us/img442/1161/supermarioworld00000k.png) (http://img713.imageshack.us/img713/6126/supermarioworld00001.png) (http://img844.imageshack.us/img844/2972/supermarioworld00002.png)
-
Chce zobaczyć jak Henek gra w Gimmicka, chodzi mi o końcowy screen. Jeśli nie masz gry to moge podesłać ;)
Aż musze zobaczyc że ktoś z forum to przejdzie. Sam męczę tego cieciula zielonego, i zawsze 5 etap psu w dupe xD
-
Mi się lata temu udało. Po świętach mogę spróbować powtórzyć jak chcesz ;)
-
chce to zobaczyc. Sam aktualnie jestem w 6 poziomie.
-
witam , mam gimmicka ale w polsce,bede zjezdzał pod koniec stycznia to go wezmę i się nim zajmę. a tymczasem Święta i pewnie jutro ogarnę gremlins 2 :)
-
Udało mi sie przejść, lecz tylko w 90%, na bank musiałem przegapić przedmiot , bo z każdego etapu zabrałem wszystkie rzeczy.
(http://i.imgur.com/SiTpF.jpg)
-
Gratulacje, ciekawi mnie czy dłużej mi zejdzie jak z ultimate stuntman?
-
Powiem ci ze dzisiaj tak jakoś do gry z zaparciem przysiadłem (bez skojarzeń xD), to idzie ją przejść, bez manuali nie przejdziesz gry w 100%, bo musisz znać lokacje magicznych przedmiotów.
-
A lokacji nie mam w jakiś podpowiedziach które się znajduje lub coś jak to było w 8 eyes.
Dzisiaj i zarazem wczoraj ukończyłem Gremlins 2 fajna gra :)
Mam 2 wersje tej gry japońską i po angielsku powiem ze minimalnie się różnią etapami i ilością krwi w serduszkach tzn japońska wersja jest prostsza po etapie dodaje nam serduszko i zaczynamy od 4 serduszek a nie od 3 jak to się ma w wersji English i etapy są minimalnie pozmieniane na prostsze w wersji japońskiej. Przeszedłem obie wersje bez użycia contunue.
poniżej foty i foty mega PCB w wersji Japan
(http://imageshack.us/a/img37/332/dsc02279nh.jpg)
(http://imageshack.us/a/img855/5092/dsc02281t.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/855/dsc02281t.jpg/)
-
Witam ponownie, dwa dni zajęło mi przejście bez użycia continue tej wręcz wspaniałej i wciągającej gry jest nią Arumana no Kiseki taki japoński indiana jones ale moim zdaniem świetna gra. niestety nie każdy będzie mógł zagrać w nią bo rzadko występuje w pirackich cartach prędzej można famicomowy cart lub nesowy dostać,mam chyba jedynego kanciaka na forum.
Polecam tą grę jest prześwietna :)
(http://img824.imageshack.us/img824/6581/dsc02284tx.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/824/dsc02284tx.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
zdjecie carta
(http://imageshack.us/a/img822/3195/dsc02287wo.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/822/dsc02287wo.jpg/)
-
To jest bodajże port z fds-a :) Powodzenie przy przechodzeniu kolejnych tytułów.
-
Dzięki, tak racja któż by nie wiedział lepiej jak wcześniejszy właściciel carta.
-
A nieeee, Robenku, jak Tobie chodziło w szysztkie super duper ukryte itemy, to ja chylę czoła i wymiękam, nigdy nie podołałem :)
-
Youtube - your personal manual for games ;) enjoy.
-
A więc tak.
W co dziś zagrałem?
- Tennis- level 2 wygrany (6:1, 4:6, 6:2), level 3 wygrany (6:3, 6:4), na levelu 4 poległ (6:0, 6:0)
- Contra- wytrwałem, o dziwo, do levela 7 (a zwykle pierwszego przejść nie mogłem)
- BomberMan- oczyszczony do poziomu podajże 28 włącznie
Przeszedłem? Dead Fox (albo Codename: Viper)
Poległem?
-Hyper Olympic. Na konsoli było lepiej, bo lepsze sterowanie (w emulatorze brak konsolowych przycisków C oraz Z (bądź Turbo Z w zależności od modelu)). Teraz wykładam się zwykle na biegu przez płotki. A poza tym ja miałem karta takiego, że ze spisu można było wybrać dyscyplinę startową ;)
- Mortal Kombat 3. Ta gra jest jakaś dziwna. A może mi się tylko zdaje, bo mam porównanie- na komórce UMK 3. Tak, wiem że to dwie różne części tej gry.
-
Ukończyłem pierwszy "epizod" Duke Nukem 3D na jedynym słusznym poziomie trudności i wrażenia są bardzo pozytywne. Walczymy z kilkoma przeciwnikami sklonowanymi do nieskończoności, do tego respawnującymi się co kilkadziesiąt sekund, amunicji zawsze za mało, apteczek też. Jest ciężko, dokładnie tak, jakbym chciał. szczególnie, że sterowania nie da się ustawić dokładnie tak, jakbym chciał i oś Y myszki służy do chodzenia przód-tył :P Ale mniejsza. Duke, jak na tak starą grę zaskakuje rozbudowaniem. Duże poziomy, mnóstwo sekretów, ciekawy projekt plansz, na których można czasem pobłądzić, mnóstwo interaktywnych rzeczy, sam Duke, totalna rozwałka i burdelasty klimacik produkcji. Poza tym tu się gra, a nie idzie po sznurku we wskazane palcem miejsce, jak w nowych samograjach. co prawda chwilowo jestem nasycony, ale jeszcze do Księcia wrócę na pewno, chociażby sprawdzić, czy ktoś tu korzysta z multi :)
-
Ja od zeszłej soboty gram fanatycznie w Diablo 3 :D
Póki co działa efekt zajawki więc nie jestem zdolny do w pełni racjonalnej oceny, tym bardziej że jeszcze nie dobiłem do maksymalnego poziomu, a tu prawdziwa gra zaczyna się po 60tce ;-)
-
Koniec z dodatkiem The Frozen Throne
(http://img607.imageshack.us/img607/7135/koniecn.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/607/koniecn.jpg/)
-
Że też Ci się chciało :P w W3 dobiłem do ostatniej misji kampanii ( i tradycyjnie się znudziłem...) ale FT to chyba nigdy nie miałem siły przebić się przez (nudna) drugą w kampanii...
-
Nie miałem nic innego do grania, to poszedłem za ciosem. Najgorsza jest ostatnia misja, w której KOMPUTER OSZUKUJE. A kampania słaba, niektóre fragmenty bardzo fajne, ale większość mnie nudziła.
-
Nie miałeś nic, znaczy kiepsko szukałeś :P
To teraz proponuję spróbować przejść wszystkie kampanie Jurrasic War, tak z marszu, za ciosem ;)
-
Dzisiaj Poleciał Low Gravity Man oczywiście bez użycia continue. Fajana giera tylko silnik troszkę zamulony pewnie na famicomie chodziła by o wiele lepiej.
(http://img32.imageshack.us/img32/7919/dsc02288sq.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/32/dsc02288sq.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Captain America and The Avengers (No Kapitan Ameryka), udało mi sie dojść do Mandaryna, ale tylko 2 przeciwników udało mi sie pokonać xD.
-
Przeszedłem sobie Shank 2. Mały zachwyt :) Gra wygląda tak, jakby wszystko, co chciano zrobić w beat'em upach w dawnej erze, dzięki postępowi w technologii zrobiono właśnie tu. Co mamy? Nieistotną fabułę, która popycha bohaterów do przedzierania się przez setki przeciwników, klepania, rzucania, strzelania, skakania, podnoszenia i używania w celu przejścia dalej i wyklepania jak najlepszego kombo. Gra na hardzie jest dosyć trudna, szczególnie, że uwziąłem się grać z piłą i pistoletami niezależnie od predyspozycji poziomu, a do tego sam sobie dalej przeszkadzałem i zamiast przechodzić najprostszym sposobem klepałem jak największe kombosy i starałem się wyciskać tyle punktów, ile tylko z przeciwnika się da, a do tego jak najbardziej urozmaicać używane ciosy i to bez granatów i pochodnych oraz większości pomocy na planszy. System walki jest dość urozmaicony, a do tego pozwala na robienie skutecznych uników i płynne łączenie ciosów, a z drugiej strony walenie w klawisze na pałę na niewiele się zdaje. Przeciwnicy też występują w rożnych odmianach, mają swoje mocne i słabe strony, a potem występuje ich więcej i więcej i sa bardziej przemieszani, wiec wymasterowanie ekranu nie gwarantuje sukcesu - często się ginie i wraca do odległego w czasie i przestrzeni punktu kontrolnego. Nieraz miałem ochotę wyłączyć w chorobe, ale świadomość utraconego postępu działał jak magnes - zupełnie jak za starych, dobrych lat. Poprawiono też wiele błędów części pierwszej, np. bossowie nie są jednym wielkim QTE, a faktycznie wymagają opanowania gry i szukania ich słabej strony. Dodajmy jeszcze fajną, brutalną oprawę - pewnie znowu przy kładzeniu sę pać będzie mi brzęczał w uchu dźwięk piły, a wyobraźnia poda kolejne możliwości krwistych kombosów. Że o pierdołach typu medale, skórki czy tryb surwiwalowy nie wspomnę :P
Kupiłem, jako maniak internetowych promocji w Humble Indie Bundle za dolca, i jestem mega zadowolony z utargu :) Pozwolę sobie też wystawić ocenę 9/10! YAY!
-
(http://img526.imageshack.us/img526/6262/nowyobrazmapybitowejhg.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/526/nowyobrazmapybitowejhg.jpg/)
Przeszedłem Treasure Adventure Game na 98%. Pierwszy raz w to grałem i ... ło kurna jest to jedna z najlepszych gier w jakie w ogóle grałem. "The Fantastic Adventures of Dizzy" na sterydach. Fantastyczna grywalność, FANTASTYCZNA MUZYKA, wszystko w pikselach, kretyński humor (finałowa walka to absurd, dodatkowy plus za Castlevanię, Mario i świat grzybków halucynogennych ), jednym słowem rewelacjapolecamiwogóleekstra. Grałem bez żadnych poradników i ta satysfakcja ... mmmmmm. Polecam kurna :D
Trochę muzyki :
http://muzanator.com/track/Treasure%20Adventure%20Game%20OST (http://muzanator.com/track/Treasure%20Adventure%20Game%20OST)
8-bit insomnia
The Chase (http://www.youtube.com/watch?v=_WmvRqawkLo&t=0m36s)
i wiele innych :)
Rewelacyjna gra, a do tego za darmo (np na gog.com)
-
Za Twoją poszedłem i gierkę sobie ściągnąłem. Bardzo fajna gra, wciągająca i świetnie wykonana. Jest dłuuuuga i zapewnia rozrywkę na wiele wiele godzin. Z aspektów graficznych najbardziej podobają mi się zmienne czynniki pogodowe i płynne zmienianie się dnia i nocy. Wschodzące/zachodzące słońce i dwa księżyce - rewelka, chociaż dwa księżyce
przypominają bardziej te krążące wokół Barsumu we wspaniałym filmie Pt. John Carter. Świetna gra, ze swojej strony również gorąco polecam.
-
(http://4.bp.blogspot.com/_3HGklQOKR_o/SpG0aNQU3qI/AAAAAAAAA9A/lz2DUyDVjBQ/s400/solbrain-8.gif)
Wczoraj ukończyłem Solbriana.Bardzo fajna gierka polecam :)
-
Dzisiaj Tyrian padł. Naprawdę dobry shmup. Początkowo wydawał mi się nie do przejścia, ale po dosłownie 2 dniach udało mi się go przeleźć.
-
Dziś grałem w Super Mario Bros do levelu 2-2 i w Goala 3 (który Goalem nie jest, ale to detal :)) z siostrą; dla mnie JEDYNY sensowny symulator piłki nożnej, FIFA i reszta "czołowych" takich gier odpada :P
mod: Twoja opinia na temat symulatora piłki nożnej jest nieobiektywna i wyraża zwyczajną niechęć do współczesnych, realistycznych kopanek.
Mcin: Dajże człowieku spokój. Jego zdanie, to dopóki nikogo nie bluzga, niech se mówi. Już pomijając fakt, że nie ma obiektywnych opinii ;)
-
Ja tam mam dwa dni wolnego i gram sobie na lapku w Gta San Andreas - jedną z moich ulubionych gier. Wytrenowałem CJ'a na atletę, wygrałem na wyścigach konnych ponad 5 baniek a wczoraj pękła misja Supply Lines (ta misja od Zero - z miniaturką samolociku, któym trzeba rozwalić pięciu dostawców) i to za drugim podejściem!! A straszyli mnie wszyscy grający w Gta że taka trudna, że paliwa zbraknie, że samolotem trudno sterować... okazało się że podczas tej misji nie ma co grać myszą, jak to próbowałem przy pierwszym podejściu. Najlepiej ją przechodzić SAMĄ klawiaturą (oddzielne kierowanie sterami poziomymi i pionowymi ciężko zgrać przy pomocy układu: keyboard + mouse).
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/cj_zpsbe6dfdc8.jpg)
Obecnie w Gta SA siedzę w Las Venturas i rozgryzam misje dla Toreno.
-
Dziś w nocy w ramach testowania nowego pada (Boomerang) po raz N-ty padł Gradius. Próbowałem też przejść Adventure Island, do 4-1 doszedłem na 1 życiu, ale niestety potem już zacząłem ginąć, a na 5-3 nadszedł game over, i zdecydowałem, że idę w kimę :) W momencie pisania tego posta, w slocie Gradius II czeka na kolejne przejście.
-
Moim celem na najblizsze dni jest swietna gierka God Of War chains of olympus. Juz jestem mniej wiecej w polowie gry i polecam ja kazdemu posiadaczowi psp. Jest to abolutny "must have" dla posiadacza tej swietnej konsolki. Z pegazusowych hitow ostatnio zaczynam grac w Little Nemo-the dream master, rowniez niesamowita gra. Polecam.
-
Ostatnio grywam w Red Dead Redemption i właśniejestem świeżo po ukończeniu wszystkich misji Setha.
-
Gradius II właśnie padł... ukończyłem bez straty życia, mimo tego, że 2 lata w to nie grałem :o
W slocie Adventure Island II.
-
Dzisiaj pograłem sobie w Space Invaders Extreme i Gradiusa na PSP oraz Super Contrę na bazarowym klonie "pegaza" (w końcu dorwałem dobry pad, ten prostokątny, od MT777XD i gra się znacznie wygodniej niż na tych plejstejszynopodobnych). A na horyzoncie majaczy Final Fantasy IV, IX i Grandia (i jakiś pierdyliard innych gier, które kupiłem i nie zdążyłem jeszcze ograć...) :D
PS. Nie wliczam Galagi, Tetrisa i Mappy na emulatorku PSP, bo to już praktycznie rytuał!
-
Wczoraj wbiłem platynę w God of War Ascension.
-
Witam po dłuższej przerwie,nie było czasu na granie.A więc Kickmaster rozpracowany bez continue oczywiśćie.
(http://imageshack.us/a/img838/9265/dsc02366i.jpg)
-
Przeszedłem Monster in my Pocket. Poza tym pograłem w Gradiusa na PEGASUSie, Mappy. Na noc szykuje jakiś maratonik z Personą 3 Portable.
-
Tym razem przeszedłem Rambo oczywiście (ostatni raz pisze oczywiście bez continue i kazda następna gra jaką przejde jest tym samym systemem grania ,masteruje az przejde bez użycia continue)
(http://img211.imageshack.us/img211/4955/dsc02375ux.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/211/dsc02375ux.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Jeszcze pasja czy już masochizm ;) Co jak co, ale Rambo...
-
Pasja,trzeba się tylko wprawić jest troche broni do wyboru więc gra robi sie ciekawsza.
-
Siemka dawno nic nie pisałem ale co tam. Teraz męczę "Patapon" na PSP a w kolejce "Patapon 2" Absolutny must hawe na ta konsolkę "Patapon 3" poza moim zasięgiem niestała przeróbka powoduje że nie pogram bo wyższy soft nisz 5.03 wymagany. Co do samej gry to gra rytmiczna w której za pomocą kombinacji 4 głównych przycisków wystukiwanych w rytm muzyki wydajemy polecenia
(http://psp-team.pl/files/images/stories/Recenzje/patapon/patapon_5.jpg)(http://www.gamesport.cz/uploads/pata11.jpg)
-
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b62f01242f41.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/b62f01242f41.jpg.html)
Super C pękło na konsoli dla relaksu.
-
Ładnie:)
Ja ostatnio skończyłem nowego Tomb Raidera. Bardzo dobra, poprawna gra. Sporo czerpie z innych gier (szczególnie Uncharted i Batman Arkham Asylum) co powoduje straszną odtwórczość ale na tyle dobrze zaimplementowaną, że nie gryzie a wręcz cieszy. Trochę samograj, bo walki nie są zbytnio wymagające, bossów w ogóle nie ma, są zagadki, ale na tyle banalne, że nie dają prawie żadnej satysfakcji. Sporo znajdziek do odszukania, fajne wspinanie, ulepszanie ekwipunku i bardzo ładna grafika. W dwóch słowach lekka i przyjemna 8/10.
-
To aż nie podobne do Tomb Raidera żeby był łatwy i przyjemny. Części wydane na PSX to były na prawdę hardkorowe łamigłówki momentami.
-
Nowa gra nie jest prawdziwym Tomb Raiderem. Nigdy za Tomb Raidera nie uznam gry, gdzie Lara ma małe Cycki. w zasadzie, to to już nie jest Lara. Profanacja ;>
-
Zgodzę się. Nowy Tomb Raider jest dobrym Unchartedem ;-)
-
A mi kumpel dziś przypomniał, że dawno Contry nie przechodziłem... Co skrupulatnie postanowiłem nadrobić :>
-
Kid Kool ukończony ze stratą jedynie jednego życia ;)
(http://imageshack.eu/wtm.png)
(http://imageshack.eu/ktm.png)
-
Kid Kool ukończony ze stratą jedynie jednego życia ;)
(http://imageshack.eu/wtm.png)
(http://imageshack.eu/ktm.png)
To się nazywa jedyna najszczersza miłość do gry czy czysty masochizm?? Kiedyś próbowałem to przejść i po kilku godzinach mi się udało i.... absolutnie nie planuję tego wyczynu powtarzać...
P.S. Też bym zapomniał: https://www.youtube.com/watch?v=5BqCAOGRR2Q
-
Wczoraj przeszedłem Resident Evil 0 na GameCube'a. Przednia gierka i godny Resident. Zagadki na przyzwoitym poziomie, jest klimat i trochę podnoszenia ciśnienia. Grafika się nie starzeje, bo postacie są bardzo ładnie i dokładnie wykonane, a otoczenie to pre-renderowane tła, które są fotorealistyczne więc zawsze będa się dobrze prezentować. Szeroki bestariusz i kilka ciekawych usprawnień w stosunku do poprzednich części. Fabuła trochę kuleje, ale nawet nie przez to że jest słaba, tylko prawie w ogóle niezauważalna. Z tego powodu nieco końcówka rozczarowuje, bo wyskakuje znienacka, bez zapowiedzi, bez suspensu. Nie ma tego narastającego napięcia co np w RE2, ale walka z bossem i wstawki filmowe na duży plus. Nieobiektywnym okiem powiedzmy 8,5/10.
(http://img694.imageshack.us/img694/1461/re0p.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/694/re0p.jpg/)
Ocena "D" bo ... Doolo, czyli super! ;-)
-
Ktoś kiedyś wspominał o Ghosts & Goblins??
(http://imageshack.us/a/img194/6995/img0321custom.jpg)
Tak jak wiadomo Capcom zrobił taki jakby mały "żarcik" i żeby uzyskać pełne zakończenie, czyli takie jakie jest powyżej to trzeba przejść grę 2 razy pod rząd. Tak przy okazji to rzecz jasna grałem bez żadnych game genie ani innych ścierw czyli w ogóle nie ingerowałem w kod gry, w przeciwnym wypadku to nie jest granie. Była to oryginalna japońska Makaimura na carcie 8 in 1.
Dla niedowiareczków foto
(http://imageshack.us/a/img694/8618/img0322custom.jpg)
-
No i ja znalazłem czas dzisiaj przysiąść do zamulonej Contry 7. Końcowy screen do bani, moze na innym cartridgu jest coś innego ale na moim wygląda to tak:
(http://imageshack.us/a/img23/9776/dsc02409ze.jpg)
-
MaarioSie jesteś żywym dowodem (i Henek w sumie powoli też), że nie ma gier niedoukończenia :) Gratulacje !
-
A czemu miałyby być gry "nie do ukończenia"??? Przecież skoro beta testerzy to przeszli (przecież musieli) to przecież to nie oznacza, że inni nie mogą, a w przeciwnym wypadku takiego czegoś by nie wypuścili na świat :P (no może z jedynym wyjątkiem Action 52).
Tak przy okazji, nareszcie po długim zmaganiu udało mi się przejść Bram Stoker's Dracula na hard (tylko w tym przypadku można przejść kilka ostatnich światów i pokonać Draculę i tym samym zobaczyć pełne zakończenie):
(http://imageshack.us/a/img838/2310/img0334custom.jpg)
(http://imageshack.us/a/img801/894/img0335custom.jpg)
-
Na jaki system, bo kilka wersji było?
-
Na jaki system, bo kilka wersji było?
na pegasusie :P
-
Właśnie, nie wspomniałem o platformie, to jest na Pegasusa/NESa :P
Tak przy okazji..... Fred Fuchs
-
Fred Fuchs is deeply offended.
-
Wow, nareszcie przed chwilą udało mi się przejść (z ledwością, ostatni life i kreska życia) Zelda 2: The Adventure of Link, dokładnie wersja japońska na FDSa. Trzeba przyznać, że Dark Link to jest prawdziwy sukinsyn, serce mi od dawna nie biło tak szybko i mocno...
(http://imageshack.us/a/img441/6712/img0382custom.jpg)
(http://imageshack.us/a/img248/6641/img0384custom.jpg)
-
Odświeżam Contrę właśnie :D jak dojdę do ostatniego bossa to SS'a wrzucę :>
-
Wczoraj przeszedłem Darksiders 2 (PS3). Bardzo dobra gra, sporo nowości w stosunku do części pierwszej ale mimo wszystko nieco gorsza. Bardzo długa. Przejście zajęło mi 25 godz., ale dłużyło mi się. Problem w tym, że gra jest bardzo powtarzalna i bardzo często robimy to samo, a wykonane zadania bardzo rzadko popychają fabułę do przodu. Do tego kamera jest tak beznadziejna, że o matko. Nawet starcia z jakimiś marnymi wrogami często sprawiają trudności bo np. ekran obejmuje tylko jednego przeciwnika lub wręcz widze tylko swoje plecy:] Zagadki stoją na bardzo przyzwoitym poziomie i jest ich dużo, pomijając kamerę system walki też jest bardzo ciekawy. Wiele wnoszą też zadania poboczne i nagrody za nie. Ogółem 8-/10
-
Wczoraj przeszedłem The Last of Us (PS3). Łohoho arcygenialna gierka. Brak mi słów żeby to opisać. Dla tej gry warto kupić PS3. Genialna grafika, bardzo ciekawa fabuła, klimatyczna i dobra rozgrywka. Odpalając ten tytuł nie należy się nastawiać na survival horror a raczej na .... survival adventure. Polecam każdemu. 10-/10
-
Ja z kolei ostatnio pogrywam w Ace Combat. Wczoraj ukończyłem Air Combata i Ridge Racera na PSP, dzisiaj zabieram się za Ace Combat 2, niedawno ukończyłem Ace Combat 04: Distant Thunder i Belkan Wars.
Do tego przed snem młócę sobie w Half Minute Hero :)
-
Falloutowy klasyk to raczej jedynka i dwójka, trójka to jeszcze current game w okresie zmierzchu :) ja wczoraj wieczorem urządziłem sobie małą sesję w Tekken3 oraz Tenchu na pierwszym Playstation.
-
Ace Combat 2 zaliczon. Teraz czas na AC 3... jakiś dziwny jest. Wydawało mi się z początku, że jakiś okrojony. Czytam coś o tej grze. Rzeczywiście, okrojona. Trzeba będzie ściągnąć nie okrojoną chyba kiedyś...
-
Wow, nareszcie udało mi się uwalić pierwszy raz całego Ultimate Stuntmana. Nie wiedzieć czemu to na dodatek chyba wersja na Famicoma różni się tym, że jest trudniejsza i jest jeszcze 1 dodatkowy world (jakby 8 było jeszcze za mało) którego nie widziałem w ŻADNYCH longplayach.
(http://img507.imageshack.us/img507/2369/trql.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/507/trql.jpg/)
(http://img442.imageshack.us/img442/8614/uqtw.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/442/uqtw.jpg/)
(http://img855.imageshack.us/img855/7198/8n6u.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/855/8n6u.jpg/)
Zaraz pójdę sprawdzić swój puls...
-
No ja tylko pogratulować mogę. Na ostatnim bossie stracić tylko dwie kratki?? Ja ostatnio przeszedłem Prisoner of War bez potrzeby brania continue :)
-
Dzisiaj Ukończyłem Ninja Gaiden 3 ;)
(http://imageshack.eu/yRt.png)
(http://imageshack.eu/DRt.png)
(http://imageshack.eu/BRt.png)
-
po długich godzinach męczarni ukończyłem SOLOMON'S KEY ;)
(http://imageshack.eu/tCw.png) (http://imageshack.eu/rCw.png) (http://imageshack.eu/pCw.png)
-
Dzisiaj wspominając niektóre giery naszło mnie niesamowicie na Crash Bandicoot 2, rzecz jasna na PSX. Jak rano na moment włączyłem tak właśnie przed chwilą.... przeszedłem. Na dodatek dopiero dzisiaj pierwszy raz udało mi się ukończyć tą gierę w 100% zbierając wszystkie klejnoty:
(http://img829.imageshack.us/img829/4811/p0wx.jpg)
-
Dziś po raz drugi ukończyłem Guacamelee! (PS3) tym razem na poziomie hard i wbiłem platynę. Naprawdę bardzo dobra platformówka. Połączenie Metroida z klimatami meksykańskich luchadorów. bardzo fajny humor nawiązujący do przeróżnych klasyków jak Mario czy Megaman a także różnych filmów. Gra średnio trudna ale ma swoje momenty, od których może zaboleć kciuk i głowa. 8/10 Polecam!
-
Fuck yeah, zaraz po ogarnięciu systemu i po jakiś 2-3 zarwanych nockach udało mi się przejść Wario's Woods, tryb B czyli ten rzeczywisty tryb z bossami. Ostatnie 5 poziomów to jest czysty koszmar ale za to sam Wario (zresztą jak i każdy inny boss) to jest wręcz pestka. Nazwałbym go nawet kretynem bo do tego udowodnił to w zakończeniu, że nie umie latać:
(http://imageshack.us/a/img842/263/q2oi.jpg)
-
Polak potrafi wygrać compo w tworzeniu gier i pobić rekord akceptacji na Greenlight. Łódzkie studio w 7 dni stworzyło FPSa z minimalistyczną grafą i kubistycznym klimatem, gdzie oldskulowy mechanizm polegający na pozostawaniu w ruchu został całkowicie odwrócony. Jak, przekonacie się sami, trial na stronie, o tu: http://superhotgame.com/ przechodzi się w 15 minut, ale pozostawia chęci na część dalszą. Mniam!
-
Zaczęłam dziś po wielu latach powtórnie przechodzić Duke Nukem Manhattan Project :) Jutro dalsza część grania :D
-
Właśnie przed chwilą przeszedłem grę uważaną za całkiem mocny crap (przynajmniej przez większość recenzentów a w szczególności AVGNa :F ) a dokładnie Who Framed Roger Rabbit. Szczerze mówiąc to dosyć długo się za to zabierałem aż w końcu przysiadłem na maxa. Całkiem niedawno obejrzałem film pod tym samym tytułem i zrobił na mnie naprawdę niesamowite wrażenie, genialny majstersztyk, no i w takim razie to mnie wreszcie porządnie zmotywowało do grania. Tak naprawdę to ogólnie sama giera nie należy na pewno do rewelacyjnych, niektóre momenty były wręcz fatalnie nudne i przede wszystkim, strasznie losowe, bardzo dużo metod prób i błędów i błądzenia przy szukaniu przedmiotów. Jednak zaznaczam, że naprawdę warto to przejść nawet jedynie dla ostatniego bossa. Wtedy czułem, że gram "na poważnie" w gierę. Tak samo jak w filmie sędzia Doom był niesamowitym sukinsynem to tak samo jest i tutaj, sku**ysyn strasznie ciężki do pobocia, jednak nie ma to jak dosłownie sprać mu mordę 100razy z lewego sierpowego a potem zatopić go jego własnym sosem :F . Nawet same sytuacje końcowe zgrywają się prawie że w 100% razem z filmem.
Aha no i jeszcze bym zapomniał, po tym wszystkim nie ma to jak zobaczyć kolejny ending z serii "text-only"....
(http://www.image-share.com/upload/2289/267.jpg)
(http://www.image-share.com/upload/2289/268.jpg)
-
Tego nie trzeba przedstawiać, wystarczyło kilkadziesiąt minut aby ukończyć ten tytuł, gra dla mnie bardzo sentymentalna ;P
(http://imageshack.us/a/img841/5231/4j3h.jpg)
Drugą grą jest Resident Evil 4 na GameCubie, grę przeszedłem już z x razy, ale pierwszy raz na GC, gra bardzo przyjemna, polecam każdemu ;)
(http://imageshack.us/a/img199/9295/0zcc.jpg)
(http://imageshack.us/a/img94/5767/4xi6.jpg)
(http://imageshack.us/a/img600/6450/ma6c.jpg)
Może usprawiedliwię się tak, że grałem dla przyjemności nie spinałem o każdy dead Leonka...
-
RE4 genialna gra:) ja za pierwszym razem ukończyłem w prawie 20godz i zginąłem mnóstwo razy:D Hit ratio miałem lepsze:P
-
A ja tam jej nienawidzę. Duma Master Race nie pozwala mi grać na padzie (którego nie miałem), a łojenie w strzelniankę PC która nie obsługuje myszki to jakaś paranoja...
-
http://www.freelives.net/BROFORCE/BROFORCE_WEB.html
Matal slug free2play do kwadratu! GRAJCIE :D
-
Nareszcie wygrałem 2 auta w Gran Turismo 2, których wcześniej nigdy nie mogłem zdobyć.
-
Które?? Ja dziś męczę sie z Akumajou Densetsu. Męczę - dosłownie. Gdzieś się zapodział mój dawny growy skill...
-
TVR Cerbera LM i Nissan R390 GT1 Race Car '97. Aż tak ciężko ci idzie z tym AD?
-
To cholerne łażenie po schodach i skakanie po kamiennych kładkach gdzie obok sa schody.. dobijające bo czasem lekkie opóźnienie skoku i postać zamiast skoczyć to sobie radośnie spada w dół w przepaść. Wkurzające w drugim etapie zwłaszcza (tym z trybikami i przekładniami). Tam gdzie widze kładki i schody od razu wiem że będa kłopoty... nawet Medusa Heads nie robia tyle problemów.
-
Grand Danastym zawsze łatwiej xD
-
Roben NooB.
-
Sam jesteś noopek, Grand to mój ulubiony pomocnik :>
-
Ciężko było ogarnąć w niektórych miejscach , ale ukończyłem grę Terminator na Nes'a
(http://imageshack.eu/Gyz.png) (http://imageshack.eu/Fyz.png)
-
Nieważne czy na emu czy na konsoli - gratuluję wyczynu. Nie zapytam nawet ile razy używałeś opcji save/load bo sam byś się pewnie nie doliczył :)
-
Raczej ile kapsułek Nerwosolu połknąłeś podczep tej walki... T1 to taki crap, że ja kijem nie tykam...
-
ostatnio pogrywam sobie w Dustforce, nie wiem czy ktoś miał przyjemność próbować, ale jak dla mnie gra jest zrobiona dla kosmitów! Super fajna i przyjemna w sterowaniu i założeniach ale odblokowywanie nowych leveli wymaga przejścia jakiegoś innego na 2xS czyli tak jakby perfect. jak dla mnie za trudne ;] jak sie nie zetkneliście to tutaj vidio:
http://www.youtube.com/watch?v=IQxI2mRIooY
...mimo wszystko polecam.
no i żeby nie było ze niezgodne z tematem - ta gra to dla mnie jedno wielkie POLEGŁEM!
-
Ostrzeżenie dla niepełnoletnich użytkowników tego forum!! Podczas czytania tego posta nie patrzeć na obrazki!! Najlepiej od razu odwrócić głowę i oznaczyć wątek jako przeczytany :)
Ostatniego wieczora pikselowe dziewczyny chętnie zdejmowały dla mnie swoje ciuszki. :)
Peek-A-Boo Poker czyli ośmiobitowy "rozbieraniec" ukończony.
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/2013-10-27235444_zps5693adbf.jpg)
(http://s4.ifotos.pl/img/2013-10-2_narrnhr.jpg)
(http://s6.ifotos.pl/img/2013-10-2_narrnpp.jpg)
-
Stało się. Ostatni bastion kosmicznego plugastwa padł. Powiedzcie dzieciom i żonom, że mogą bezpiecznie wracać do swych domów. A wszystko to dzięki dwóm niezmordowanym i szaleńczo przystojnym piwożłopom: Doolo'wi oraz UczniowiCzarnoksiężnika. Efekty ich trzygodzinnej batalii możecie podziwiać poniżej. Pragnę tylko dodać, że nie była to ich Ostateczna Misja ... Muahahahaha !
(http://imageshack.us/a/img23/7205/e7ag.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/23/e7ag.jpg/)
Jeb z dzidy ! Jeb, jeb, jeb !
(http://imageshack.us/a/img22/460/4xbt.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/22/4xbt.jpg/)
O zachodzie pachnie zwycięstwem.
(http://imageshack.us/a/img546/9559/1mjg.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/546/1mjg.jpg/)
A ich bronią było.
Ciąg dalszy nastąpi ...
-
Ja ostatnio zabrałem się za pomoc green boyowi imieniem Link. Na początku kompletnie nie wiedziałem gdzie iść i co robić (zapewne ta kwestia dużo osób zniechęciło do tego tytułu).Ale ja postanowiłem brnąć w zaparte i pokonać przeciwności kryjące się na Hyrule. Po pewnym czasie zobaczyłem że gra jest podobna do FAODizzy ale gdy odkryłem lochy i robiłem je w odpowiedniej kolejności zrozumiałem że gra jest znacznie bardziej rozbudowana. Rzucanie bumerangiem,podkładanie bomb,ulepszaniem uzbrojenia i samego linka, nawet samo zabijanie wrogów gdy się poczuje walke Linkiem i zbieranie z nich kasy daje niesamowitą frajdę . Legend Of Zelda jak najbardziej wpisuje się na listę gier do których chętnie bd wracał! ;D
http://imageshack.us/photo/my-images/853/3qqc.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/812/3pck.jpg/
-
OO gratuluje, Zelda ukończona na konsoli to już nie jakieś ecie pecie. Sam planuje w końcu się za nią wziąć.
-
Ja przeszedłem kilka dungeonów, po czym nie mogłem znaleźć drogi gdzie iść dalej. Ale mapkę w zeszycie rozrysowaną mam :>
-
może kogos zaiteresuje
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=81175
-
może kogos zaiteresuje
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=81175
Sarlac powrócił !!
-
Właśnie wczoraj przeszedłem całe Dr Jekyll and Mr Hyde na NESa. Tak jest, ta cała obrzydliwa klątwa AVGNa i od zawsze znienawidzona gra. Mówiąc wprost, niezbyt była interesująca jednak nie można powiedzieć, że była to najgorsza gra jaka tylko istnieje bo jednak momenty gdy się gra Mr Hydem były całkiem niezłe i to są jedyne momenty gdy ma się wrażenie, że się w ogóle "gra". Podsumowując, grałem w dużo gorsze crapy i to aż takie złe nie było, jednak, nie mam zbyt dużej ochoty do tego ponownie wracać i nie wiem czy to kiedykolwiek nastąpi:
(http://www.image-share.com/upload/2337/65.jpg)
-
Gratuluję!! Bierz się teraz za Rolling Thunder bo chyba jesteś jedyną osobą, która podołałaby tej grze na konsoli :)
-
Lepiej, niech se Days of Thunder przejdzie :> Potwierdza się, że MaarioS odporny na cierpienie i ból albo masochista, bo większość społeczeństwa, ba, nawet retrogamerów, przy crapach które on przechodzi nie wytrzyma kilku minut ;)
-
Wiem, że może nie ma się czym chwalić, ale właśnie skończyłem jednego z największych klasyków. Contra :)
-
Poprawiłeś mi tym humor Konrad :) Dzięki! :)
-
Akumajou Densetsu :676:
-
Dziś zabrałem się za pomoc Frankowi Castle i niezwłocznie musiałem się rozprawić z człowiekiem piłą,Kriegiem czy samym grubym Kingpinem czyli nic innego jak dzień z życia Mściciela. Gierka jest całkiem przyjemna i gdy opanuje się celowanie staje się naprawdę wciągająca. Jedyne co mi się do końca nie podoba to łaskawość w rozdawaniu żyć, osobiście przed Kingpinem miałem ich 18 :O.Przyjemnym aspektem jest to że gdy mordujemy zbirów skutecznie czyli wykaszamy ich maksymalnie na poziom dostajemy w nagrodę broń która pluje nabojami z niesamowitym natężeniem.
(http://imageshack.us/scaled/thumb/31/u7eg.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/31/u7eg.jpg/)
-
A ja dziś w końcu przeszedłem The Legend of Zelda The Twilight Princess. 41,5 godz. genialnej rozrywki. Gra jest genialna 9,5/10 więcej słów nie trzeba.
(http://imageshack.us/a/img823/6848/m7u8.jpg)
-
A ja zacząłem grać w Angry Video Game Nerd Adventures. Nie jest łatwo, nie jest łatwo. Na razie dostaję baty w Assholevania :D
-
Dopiero przed chwilą przeszedłem dosyć popularną grę znaną pod nazwą
Cumshot Gumshoe jednocześnie pokazując królowi Dom kto tu rządzi. Ta gra wymaga zappera z chirurgiczno zegarmistrzowską precyzją ale i to nawet nie gwarantuje sukcesu, z tą samą precyzją trzeba celować wszystko w ekran ale to nawet czasem nie działa co jest chyba zresztą popularne co do tego sprzętu.
(http://www.image-share.com/upload/2346/181.jpg)
-
Przypomniały mi się całkiem niedawno giery na PSXa no i postanowiłem się na moment oderwać od Famicoma i przerzucić się na coś nowszego, nowszego czyli mam na myśli właśnie PSXa. Dzisiaj postanowiłem zabrać się za Gexa, tego najbardziej pierwszego na PSX tylko teraz bez pierdzielenia się chciałem go przejść do końca, całego. Jedynie był taki problem, że oczywiście jak zwykle gdzieś się wcześniejsze passwordy zapodziały dlatego zabrałem się za to od samego początku. Jak rano włączyłem i zacząłem to nie mogłem przestać aż dopiero przed chwilą skończyłem. Rzecz jasna nie żałuję ani sekundy spędzonej przy tym, od samego wciągnięcia jaszczura w telewizor aż do skopania Reza ;)
(http://www.image-share.com/upload/2348/246.jpg)
-
Ostatnio zakończyłem przeszło 2 tygodniową przygodę z ciekawym Rpgiem godności Crystalis. Gierka posiada fajny system walki z przeciwnikami, bosowię są dość ciekawi. Czasami kompletnie nie wiedziałem co robić dalej, fabuła pcha nas do przodu ale zostawia wiele niewiadomych i czasami naprawdę musiałem się oszukać jakiegoś detalu bo nie szło przejść dalej. Ogólnie grę polecam jak ktoś jest fanem RPG, a nie napotkał się jeszcze z tym tytułem.
(http://imageshack.us/scaled/thumb/534/ab83.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/534/ab83.jpg/)
-
Jackal ukończony. Kiepsko mi szło i dotarłem do ostatniego bossa z zaledwie jednym życiem ale chwały dodało mi, że pokonałem go tylko marnym granatem.
(http://img138.imageshack.us/img138/4082/cfk2.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/138/cfk2.jpg/)
-
Jackal jest w sumie banalny do ukończenia. A ostatniego bossa najłatwiej kłaść właśnie samymi granatami. Karabinkiem też się da ale jest to bardziej ryzykowne bo trzeba podjechać bliżej i łatwiej nadziać się na kule bossa lub ognisty wyziew z armaty. Niemniej gratuluję!!
Ostatnio ubiłem Dr Butlera z Flintstones Rescue Dino and Hoppy. Good times!!
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/2013-10-26023927s_zps312312af.jpg)
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/2013-10-26024016s_zps69d1ffb7.jpg)
-
W koncu znalazlem czas na przejscie jakiejs gry jest to Thrilla's Surfari
(http://imageshack.us/a/img17/1706/fa7i.jpg)
(http://imageshack.us/a/img713/6400/26eq.jpg)
-
Wow! Bez utraty życia jak zawsze wszystko? ;D
-
W tej grze nie ma opcji continue, jedno zycie skulem ale jeszcze 10 mi zostalo :)
-
To kiepsko na loteriach szło :P Kiedyś mi się chyba z 16 czy 17 żyć do piątego świata udało uzbierać, i tak wszystko przepierniczyłem :>
-
No loterie sa zdradliwe nie raz mialem 16 zyc a nie raz 8.
-
Gratulacje!! Zapewne warpZone były odwiedzane chociaż raz lub dwa razy :)
-
Dzisiaj padł Jackal , życia zacząłem kuć w ostatnim etapie ale pokonany boss samym karabinkiem, i we wszystkich etapach oddałem wszystkich jeńców do helikoptera. :)
(http://imageshack.us/a/img191/1449/6c5y.jpg)
-
Ja sobie przeszedłem całkowicie niedoceniany hit jakim jest Terminator 2 :D AVGN i jemu podobni zgodnie usiadli na tej grze i strasznie ją zjechali, czego ja nigdy nie rozumiałem. Zapewne byli przez nią uprzedzeni przez znak "gównianej tęczy LJN" na karcie. Na pewno mam do niej sentyment - byłem pierwszą osobą (i jedną z niewielu) w klasie podstawówki, która ją przeszła (kart chodził po całej klasie jak to było w zwyczaju). :D (nie, nie wpisałem sobie tego do CV).
W każdym razie gierka wcale nie jest tak monotonna jak się uważa, pierwszy etap faktycznie nieco dziwny, ale mnie jakoś bawi spadanie Terminatorem z naczep na karki karków z gangu :D Argumentu recenzentów o tym, że Terminatora nie powinno się dać pokonać w walce na pięści w ogóle nie rozumiem, tak samo większość gier o Superbohaterach nie miałaby racji bytu. 2 level na motocyklu świetny, zawsze doceniałem niewielką asystę w tym levelu - Arnie automatycznie omija wraki (jeśli nie ładujemy się w nie centralnie, tylko jak lekko zachaczamy) - widać programiści wiedzieli, że sterowanie motocyklem w czasie ciągłego strzelania do tyłu jest delikatnie mówiąc ciężkie i ciągłe zgony w wyniku zahaczenia o piksel byłyby skrajnie frustrujące.
Ostatni level w hucie to typowa platformówka i moim zdaniem sterowanie w niej jest bezbłędne, Arnie porusza się i skacze bardzo płynnie (kolejny smaczek - jeśli zdobędziemy miniguna, to w skoku Arnie lekko się ugina pod jego ciężarem :D) Jedynym problemem są tylko i wyłącznie DWA PIEKIELNIE TRUDNE skoki na ruchome platformy (z czego jednej nie widzimy i tylko pojawia się na dosłownie sekundę przy krawędzi ekranu - wymagany bezbłędny timing). Poza tym gra jest dość łatwa, ale w skali wspinaczkowej (tj. według najtrudniejszego momentu) nazwałbym ją Prawie Niemożliwą. Na koniec zostawiłem soundtrack - GENIALNY, ma terminatorowy futurystyczny klimat, słucham go często, na pewno jest w mojej I dziesiątce na Famicoma. O tej zalecie nikt jakoś z internetowych recenzentów nie wspomina. No i w sumie zakończenie też jest świetne jak na warunki Pegaza, wręcz filmowe, bo w końcu... zerżnięte z filmu:
(http://i.imgur.com/LSHMHK8.jpg)
(http://i.imgur.com/SZ27QQ9.jpg)
(http://i.imgur.com/IC33LTZ.jpg)
-
Wrzuć na hosting obrazków, na razie widzimy tylko upomnienia od zapodaj.net
-
Niecała godzinę temu udało mi się zesłać przeklętego Butcha Cavendisha na kolana i zakończyć przygodę Lone Rangera. Sama gra zrobiła na mnie niesamowite wrażenie, różnorodność rund,ciekawa fabuła,wstawki pomiędzy poziomami i ogólnie wszystko co jest w tej grze jest przesycone epickością. Poziom rozgrywki jest na bardzo wysokim poziomie zwłaszcza ostania runda która męczyłem pewnie z 30 razy by wreszcie zabić drania. Konami staneło na wysokości zadania i zrobili grę której tak naprawdę ciężko coś zarzucić. Kto jeszcze nie miał styczności z tym tytułem to serdecznie polecam bo jest to tytuł koło którego nie można przejść obojętnie! :F
(http://imageshack.us/scaled/thumb/811/55to.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/811/55to.jpg/)
-
Gratulacje!! Piekielnie trudna gra, sam tego doświadczyłem. Ostatnie etapy to kwintesencja tego na co na początku przygody gra przygotowywała gracza.
Ja uparcie nadal gram w GTA V na PS3 i nie spoczne zanim nie zrobię gry na 100%.
-
Dziś ukończyłem pierwszy tytuł na przecudnej konsoli jaką jest Nintendo 64 - Super Mario 64. Gra jest przekozacka. Każda plansza to mały świat, w którym swobodnie się poruszamy i odkrywamy jego tajemnice by odnaleźć gwiazdki. W każdej planszy 6 + siódma za zebranie 100 monet co nie zawsze jest łatwe. Poziom trudności rośnie bardzo równomiernie i raczej nie odczujemy jego nagłych skoków ale zdecydowanie im dalej w las tym więcej dzikich zwierząt. Grafika spoko ale bez rewelacji. Niestety nie ma róży bez kolców i kamera mimo że można nia sterować to bywa bardzo frustrująca jak i ukształtowanie terenu, które nie raz "ześlizgnie" nas w przepaść. Ogółem mimo wszystko radocha nieopisana - 9/10.
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/690/7bah.jpg) (https://imageshack.com/i/j67bahj)
Przeszedłem też dziś na emulatorze (ale uczciwie) Super Street Fighter 2. Gra bardzo dla mnie nostalgiczna i przypomniały mi się czasy gry na automatach. Każdy zna, więc nie trzeba nic dodawać.
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/823/xx23.png) (https://imageshack.com/i/mvxx23p)
-
Dziś [09.02.14] po zasłyszeniu ciekawego patentu na podniesienie poziomu trudności w TMNT 2 spróbowałem swoich sił. (Podniesienie trudności polegało na wybraniu 2 postaci poczekaniu aż player 2 zginie i cieszeniu się zwiększoną ilością przeciwników. Niestety nie pomogło to Shredderowi.
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/811/vrzb.jpg) (https://imageshack.com/i/mjvrzbj)
Dziś [11.02.14] przeszedłem Felix the Cat. Strasznie łatwa gra. Przeszedłem za pierwszym podejściem kończąc z nadwyżką 21 żyć. Gra niby przyjemna ale trochę nudna. Plansze często sie powtarzają, bossowie też. Nie ma żadnego urozmaicenia. Niektóre poziomy mam wrażenie ze są wręcz zapętlone. 6,5/10
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/593/3e3o.jpg) (https://imageshack.com/i/gh3e3oj)
-
Dzisiaj zaraz jak wróciłem z roboty to otworzyłem swój nowy nabytek. Tak przy okazji to go pokażę:
(http://imageshack.com/a/img801/3034/9y2q.jpg)
No i zaraz jak wróciłem do domu to na moment przetestowałem czy działa. Zaraz po godzinie czasu ujrzałem na ekranie to ;)
(http://imageshack.com/a/img196/9264/ktzg.jpg)
(http://imageshack.com/a/img690/6845/wobp.jpg)
-
Skończyłem Shadow Warriora. Tego starego, na silniku Duke'a 3D. Bardzo fajna gra, nie za łatwa, ale też nieszczególnie trudna, chociaż może moja wina, że po śmierci zamiast zaczynać od początku poziomu z początkowym uzbrojeniem wczytywałem sejwa. Ponarzekam tylko na bossów, wystarczy hopkać dookoła nich i szczelać z czego popadnie, zakończenie też takie sobie. Ale poza tym klimat, poziomy, różnorodność, bronie, suchary... mniam :P
-
Skończyłem bardzo zacną grę - Fez. Piękna stylizowana na 16bitów grafika. Urozmaicone plansze. W większość pogodne ale są i bardzo mroczne i przygnębiające. Genialna mechanika zabawy perspektywą. Na niej opierają się w większośći zagadki logiczne ale są i takie gdzie trzeba rozgryźć jakieś kody, ustawić odpowiednio klocki, coś znaleźć itp. Trzeba trochę pogłówkować, a czasem nieźle się napocić przy zmaganiach platformowych. Raczej bezstresowa bo nie ma przeciwników a jak zginiemy (np. w przepaści) to odradzamy się w miejscu zgonu.
Na minus wg mnie jest nawigacja, bo mapki nie wiele mi mówią co gdzie jest. Do tego moim zdaniem jest zbyt wiele rozwidleń dróg przez co nie można skończyć jednej obranej ścieżki tylko ciągle gdzieś błądzimy. Ogólnie cudna gierka 8,5/10
-
Ogrywałem ostatnio demko tego FEZa na Xboxie360 i też mi się podobało, do tego soundtrack stworzony przez Disasterpeace`a jest imo genialny i klimatyczny. Niebawem trzeba będzie zakupić pełną wersje :)
-
Antichamber. Chciałem tej gry, od kiedy usłyszałem o niej, a było to coś około 2012 roku, kiedy beta wygrała nagrodę na Independent Games Festival. Bo jak nie lubić gry logicznej, która założenia ma zmiksować mózg, wrzucając do poskładanego z kostek abstrakcyjnego świata, gdzie pewne oczywiste dla nas rzeczy nie istnieją, a gra w różnych miejscach różnie podchodzi do spraw logiki właśnie, trollując nas co krok? Przykład? Już na starcie widzimy napis "WALK" nad przepaścią, innej drogi i nie ma, albo klatka schodowa, która niezależnie od wybranej drogi wraca nas na jej początek.
Produkcję kupiłem finalnie w ramach ostatniego Indie Bundle, wciąż trwającego, i w 3 dni przeszedłem. Wielokrotnie gubiłem się, przypadkiem odnajdywałem, parę razy musiałem zastanowić się gdzie iść, albo jak rozwiązać zagadkę, szczególnie, że wraz z postępami otwierają się przed nami kolejne przejścia, a pomysły "co było źle" przychodzą same do głowy. Całość nie była za trudna ani za długa, choć kusi mnie wciąż, żeby zagrać od nowa i zmieścić się w limicie czasu albo odnaleźć 100% znajdziek. Bardzo, bardzo podoba mi się sposób myślenia, jakiego gra wymaga i miejsca, gdzie serwowane są kolejne "absurdy" może wymienianie ich nie zachęciłoby nikogo do gry, ale uwierzcie - w grze świetnie się one sprawdzają, stwarzają spójną całość, nieraz zaskakując gracza.
Inna sprawa to oprawa. Tak wygląda idealna grafika, nie tam dowalanie setek zbędnych efektów i wojna na rozdzielczości tekstur, ale stworzenie spójnej wizji, charakteru, rozpoznawalnego rysu. Bardzo polubiłem ten sterylny, biało-kolorowy świat. Że muzyka i dźwięki są kapitalne i pasują jak ulał dodawać nie muszę.
Jedyna drobna wada to nieliczne miejsca, gdzie z aktualnymi środkami nie przejdziemy i ciężko się tego domyśleć. Ale jako całokształt - polecam każdemu. Przygoda jedyna w swoim rodzaju :>
-
(http://imageshack.eu/PmH.png)
Ukończyłem dzisiaj grę Panic Restaurant
Dość ciekawa gra powiązana z kucharstwem niestety niezbyt długa i dość prosta , ale i tak przyjemnie się grało :)
-
Ukończyłem Mark of the Ninja. Ja nie przepadam za skradankami, ale w wersji w 2D baaaardzo mi podeszło. Mnóstwo ciekawych patentów, zagadek, kombinowania jak uniknąć konfrontacji, krycia się w cieniu, eksploracji. Wszystkiego po trochu w bardzo dobrych proporcjach. Fabuła średnia ale z bardzo fajnymi zakończeniami (są dwa). 8,5/10
Pan Mcin zachęcił mnie to Antichamber :)
-
A mnie Mark of the Ninja. Szczególnie, że też czeka, kupione w którymś Bundlu ;)
-
(http://imageshack.us/scaled/thumb/534/ab83.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/534/ab83.jpg/)
Coś Ci ta fota mała wyszła :P
(http://imageshack.us/a/img534/2352/ab83.jpg)
(http://imageshack.us/a/img811/8536/55to.jpg)
Tak chyba lepiej :)
machbed: Nie, bo tak lepiej. Ostrzeżenie masz.
-
otóż dziś pograłem kilka godzin w grę Castlevania: Lords of Shadow - Mirrors of Fate HD (wersja na PC) i musze przyznać , że się wciągnęłem! Gra jest platformerem 2d "Metroidvanią"! Szczerze mogę polecić każdemu fanowi Castlevanii! (warto również ukończyć grę Castlevania: Lords of Shadows , żeby było wszystko wiadomo odnoście fabuły)
-
otóż dziś pograłem kilka godzin w grę Castlevania: Lords of Shadow - Mirrors of Fate HD (wersja na PC) i musze przyznać , że mnie wciągnęłem! Gra jest platformerem 2d "Metroidvanią"! Szczerze mogę polecić każdemu fanowi Castlevanii! (warto również ukończyć grę Castlevania: Lords of Shadows , żeby było wszystko wiadomo odnoście fabuły)
@Oldschool222 zakończenie tej gry cie zaskoczy co do samej rozgrywki gra jest dobra ukończyłem całość na 3DS-a i jestem zadowolony. obecnie męcze Lord of shadows na ps3 i jak ukończę zabieram się za mirrors of fate HD a potem lord of shadows 2 :D
-
Ja sobie właśnie rypię w świeżo zakupioną na Ebay grę na snesa pt. Looney Tunes Basketball. Muszę przyznać że to tytuł przekozacki, świetna arcade-owa rozrywka, masa akcji, wsadów, superrzutów. A wszystko okraszone świetną grafiką i muzyką.
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/looney-tunes-bball_zpsec72c654.png)
Osobiście dla mnie ta gierka to najbardziej miodna snesowa produkcja zaraz obok ChronoTriggera, SuperCastlevanii IV i ISS De Luxe.
-
Wczoraj skończyłem Crasha Bandicoota 3. Muszę przyznać ze zdecydowanie lepsza od dwójki, czego się nie spodziewałem. Na pierwszy rzut spodobało mi się, że wszystko jest ładnie objaśnione - w jakiej planszy co jest do zdobycia i jaki jest nasz aktualny progres. Potem uderzyła mnie przecudna grafika. W końcówce życia PSXa każdy kant doszlifowany do perfekcji, a każdy kolor ostry jak żyleta. Bardzo ciekawie zaplanowane z pozoru liniowe poziomy. Co prawda wciąż jesteśmy ograniczeni do z góry ustalonej ścieżki (nie ma swobody jak w Spyro czy Mario) ale są różne ukryte rozwidlenia. Ponadto w tej części ulepszono sterowanie, bo tak jak w dwójce potrafiły mnie wnerwiać pojedyncze skoki tak tu denerwują mnie dużo dużo mniej i często jest też moja wina.
W każdej grze bardzo ważni są dla mnie bossowie i tu jest ich pięciu, na każdego inna satysfakcjonująca taktyka. Wadą gry ale w sumie też i zaletą jest różnorodność. Oprócz poziomów typowo platformowych mamy poziomy podwodne, ścigania na motorach, na tygrysie czy latanie samolotem. Z jednej strony urozmaica to rozgrywkę, z drugiej mnie np denerwują plansze wodne, a te z motocyklem wymuszają wytężenie zmysłów ścigalkowych a ja ten gatunek średnio lubię. No ale komuś się może podobać więc jest to moim zdaniem kwestia kontrowersyjna. Wydaje mi się, że lepiej byłoby gdyby byłyby to jakieś krótsze lub opcjonalne sekcje, a nie takie w które muszę ciorać do upadłego (jeśli chcę chociażby 100%). Ogółem świetna gra 9-/10 ale Spyro wciąż lepszy :P
-
Rozpękła dziś Castlevania :> Do 5 świata trochę z pamięci, potem zaczęła się walka, a z samym Dracznym Kula biłem się ponad godzinę. przy n-tym podejściu starczyło mi cierpliwości i spostrzegawczości, żeby zrobić wszystko zgodnie z planem i do 2 formy doszedłem używając tylko bicza i to bez straty hita, wtedy już tylko ogień na spowolnienie i jeeeeep z bicza w mordę! :P Hard Mode poczeka na później, może kiedyś :>
-
Właśnie dzisiaj ukończyłem pewną grę RPG a mianowicie- Lagrange Point. Tak jest, udało mi się przejść całą grę RPG w japońskich krzakach, co prawda z dosyć sporą pomocą kilku tłumaczów ale nadal. Muszę stwierdzić, że koniec jest dosyć nieźle ruszający i niepokojący, szczególnie duże wrażenie zrobił na mnie ten odgłos bijącego serca zamiast muzyki w końcowym levelu i bijące coraz szybciej im dalej się idzie. To jest niesamowite jak oni to zrobili na NES, byłem pod wrażeniem i się tego nawet nie spodziewałem. Konami odwaliło kolejny kawał dobrej roboty robiąc retro grę 8-bit
Nagrałem nawet dojście wraz z finałową walką. Kto chce może obejrzeć tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=uJPwDzX2eTg
(nagrane prosto z oryginalnego Famicoma AV i oryginalnego carta)
(http://www.image-share.com/upload/2630/42.jpg)
-
Ja znowu dosiadłem się do Battletoads, jak zwykle z wielkim smutkiem poległem na 11 rundzie z powodu mego ukochanego sprzętu. Próbuje tą rundę rozjechać już od dłuższego czasu dziś nawet wymieniłem w gumkach te czarne kamyczki ale nic nie pomogło pozostałe rundy mam wymasterowane i przechodzę je tylko od czasu do czasu się potykając, a tego dziadostwa w 11 rundzie bez idealnego pada nie ma co próbować...
Ps.
DO tych którym się to udało dokonać i przejechać 11 runde jakiego pada polecacie?
-
Ps.
DO tych którym się to udało dokonać i przejechać 11 runde jakiego pada polecacie?
Dogbone do Famicoma AV ;) . Albo zwczajny do NES
-
Wczoraj przeszedłem KickMastera z nudów :D oraz próbowałem ukończyć Batmana niestety poległem w ostatnim poziomie... boss przed Jokerem tak mnie zjechał, że mi się odechciało próbować dalej :F ... Może jeszcze kiedyś spróbuje.
-
W Super Meat Boy przeszedłem poziom 4-14 w wersji dark world z czasem 9,62, przy 20 wymaganych do uzyskania A+. ZA PIERWSZYM RAZEM!
Tak, nie zapisałem powtórki, i tak mi nie uwierzycie :P
-
Stało się. Trzecia część Ninja Ryukenden zaliczona. "Żako" już nigdy nie będzie nam zagrażał, a ja nigdy więcej nie będę musiał wracać do tej trylogii.
(http://i1350.photobucket.com/albums/p780/Szklankakoli/Pegasus/1_zps46b5b99f.jpg) (http://s1350.photobucket.com/user/Szklankakoli/media/Pegasus/1_zps46b5b99f.jpg.html)
Wschód słońca z panienką.
(http://i1350.photobucket.com/albums/p780/Szklankakoli/Pegasus/2_zps91195906.jpg) (http://s1350.photobucket.com/user/Szklankakoli/media/Pegasus/2_zps91195906.jpg.html)
To już jest koniec, nie ma już nic, jesteśmy wolni, możemy iść.
A na zakończenie mogę powiedzieć tylko "Hail to the king" :D (https://www.youtube.com/watch?v=DelhLppPSxY&t=4m16s)
-
Ale przeszedłeś tak po prostu, czy w tym standardzie, co jedynkę?
-
Bez utrudnień, tak po prostu.
-
Opuszczasz się :P
-
Heavy Barrel rozwalony :P Niewiele brakowało, a przeszedłbym bez continue, niestety superbroń nie zalicza trafień, jak ktoś stoi za blisko. Zakończenie gorsze niż w Contrze, to znaczy słabszy mjuzik, ale generalnie grę bardzo lubię + sentyment, gdy za dzieciaka grało się w Chip and Dale 3 ;)
-
Wreszcie udało mi się zdobyć tytuł czempiona w Micro Machines - odczarowałem te nieszczęsne helikoptery, nienawidzę tych niesterownych latadeł. Potem już było z górki (oraz również z linijki i stołu w ostatnim wyścigu). Jak przystało na wysokie standardy endingów w grach Codemasters obejrzałem jeden ekran:
https://www.dropbox.com/sc/7w6mdq25hp8sgm8/AAAEXuHh3XRtWQwYPhW8Rj3ua
https://www.dropbox.com/sc/mnl5efz8u8dtl5a/AACAHd0eRRibrmV1K-Req8Wpa
-
ehh dawno mnie nie było xD właśnie ukończyłem tryb fabularny w Hyrule Warriors na Wii U i powiem że jest mocz gra ciekawa zostało po odblokowywać ukryte postacie i bronie :D
-
Super Castlevania IV ukończona :)
(http://images70.fotosik.pl/272/4b0b472fdad74061.png) (http://images68.fotosik.pl/272/42d6ba3a0b18639a.png)
Update: Castlevania: Dracula X Ukończona :D
(http://images68.fotosik.pl/273/c6d6b8d4599754ff.png) (http://images69.fotosik.pl/273/4be5b48d0bcfa4e4.png) (http://images70.fotosik.pl/272/455708c920770bae.png) (http://images70.fotosik.pl/272/af8c39b73f0a498a.png)
-
Dzisiaj męczyłem Super Smash Bros na 3DS-a i oto efekty:
1. odblokowane wszystkie postacie:
(http://img31.otofotki.pl/obrazki/ub383_pelna-lista-postaci.jpg)
2. zdobyte prawie wszystkie osiągnięcia brakuje 2 :D
(http://img31.otofotki.pl/obrazki/oz827_osiagniecia.jpg)
-
Wczoraj w końcu przeszedłem Gun Dec'a. Gra nie jest trudna ale ostatni boss daje w kość. Wszystko przez to, że nie wiadomo za bardzo jak go zranić, a sam zabija w 3-4 ciosach, o ile mamy pełną energię. Lecz w końcu został rozgryziony i ubity.
(http://i.imgur.com/ysTPO7S.jpg)
-
Po tylu latach wkońcu udało mi się ukończyć Battletoads!
(http://images66.fotosik.pl/378/3e269828ed4ed3fc.png) (http://images69.fotosik.pl/379/bf1e75e0029577e1.png)
-
Graatulacje nie lada wyczyn ;p Sam już katuje to tyle i nie mogę ogarnąć 11 rundy z moim sprzetem ;/
-
Wczoraj przeszedłem Tokkyu Shirei Solbrain. Ostatnia plansza dała mi trochę w kość, ale ostatecznie zła korporacja została powstrzymana.
(http://i.imgur.com/lcTnkEv.jpg)
-
Ładnie Doolo :) Ja niestety na obecną chwile zaprzestałem grać już rok temu, wyższe priorytety.Ale kolekcje powiększam regularnie.Może jeszcze wróce do grania ale na razie nic się na to nie zapowiada. Pozdrawiam
-
Dzięki, życzę aby się udało ;-)
-
Wczoraj z Uczniem Czarnoksiężnika i kolegą Jackiem Danielsem obaliliśmy dwie gry. Cross Fire na rozgrzewkę i Rockmana 6, dzięki czemu w końcu ukończyłem całą klasyczną heksalogię :)
(http://i.imgur.com/bOVIIc7.jpg)
(http://i.imgur.com/r9t9fn1.jpg)
-
Koveras, lub jak kto woli Sarevok, padł :)
(http://i1350.photobucket.com/albums/p780/Szklankakoli/Gry/bg1_zps1e56194d.jpg) (http://s1350.photobucket.com/user/Szklankakoli/media/Gry/bg1_zps1e56194d.jpg.html)
-
Tyle wolnego czasu, za oknem zima, takie warunki jak najbardziej sprzyjają kończeniu gier. Tak oto padło (w końcu uczciwie na konsoli) na Megamana X. Zdobyłem wszystkie ulepszenia (oprócz Hadoukena) i po ciężkiej batalii zatłukłem Sigmę (teraz jeszcze muszę dorwać Pi :P). Gra średnio wymagająca, jakoś bardzo często nie ginąłem ale ostatni boss pokonany ledwo ledwo. Polecam 8/10.
(http://i.imgur.com/9ALl5KK.jpg)
-
Duck Tales Remastered na poziomie Hard ukończone. Dobra gra, wkurzająca ale dobra :)
(http://i1350.photobucket.com/albums/p780/Szklankakoli/Gry/DTR_zpsvxu4iq8b-1.png) (http://s1350.photobucket.com/user/Szklankakoli/media/Gry/DTR_zpsvxu4iq8b-1.png.html)
-
Ja również skończyłem ale haniebnie na poziomie normal :P
(http://i.imgur.com/elL6MNp.jpg)
08.02.2015r.
Wczoraj w nocy z Uczniem Czarnoksiężnika z piwkami w ręku pobiliśmy Drakulę w Super Castlevanii IV.
(http://i.imgur.com/m0KjEx2.jpg)
06.03.2015r.
Dziś skończyłem Vanquish na PS3. Bardzo sympatyczna gra. Nieco krótka bo skończyłem w 6,5 godz., ale
za to intensywna. Wartka akcja nie opuszcza nas niemal na chwilę. Dużo stzrelania, wślizgów i uników 7/10
08.03.2015r.
Wczoraj wieczorem po ciężkich bojach skończyłem z Uczniem Czarnoksiężnika Lickle. Tym razem po męsku na normalnym poziomie trudności.
(http://i.imgur.com/UPlw2RW.jpg)
15.03.2015r.
Wczoraj przeszedłem Killzone 3. Całkiem wporzo gierka. Biegamy strzelamy. Czasem jeździmy jakimś pojazdem i rozwalamy jeszcze więcej. Fabuła jest, po prostu jest, można ją odhaczyć, że jednak o co walczymy. Pod koniec mnie trochę wnerwiała bo ja słabo gram w FPS, ale ogólnie na plus. 7/10
Poza tym, razem z Uczeniem Czarnoksiężnika pokonaliśmy aż dwie gry. Bucky O'Hare i Darkwing Duck. Bucky był trudny i męczący, Darkwing Duck relaksujący.
(http://i.imgur.com/K24e9il.jpg)
(http://i.imgur.com/Vuh4ml1.jpg)
-
Chyba sam w tym wątku uczestniczę ale co tam. Przedwczoraj ponownie z Uczniem i piwem skończyliśmy pegasusową gierkę, tym razem Power Blade 2. Chyba najtrudniejsza z dotychczasowych a na pewno najbardziej denerwująca, bo ta gra nie zna checkpointów. Ale wsio dopracowane do perfekcji i ukończone:D A swoją droga bardzo dobra i chyba niedoceniana pozycja.
(http://i.imgur.com/Jx9OW0H.jpg)
-
E tam, ja czytam :P żeby Ci smutno nie było, powiem,że zorganizowałem sobie Half-Life Generations w pudełku i przeszedłem podstawkę, oba dodatki i dwa mody na hardzie. A aktualnie męczę pierwszych Settlersów :>
-
Doolo, Darkwing Duck z regionu NOE jest po niemiecku!?
-
Że też pierdolone szwaby muszą zbeszcześcić na siłę takie pierdoły co nie??
-
MaarioS, wyczuwam sarkazm w wypowiedzi.
W tej grze jest kilkanaście zdań, więc moja nieznajomość języka wiele nie przeszkadza, jednak wolałbym mieć grę w pełni po angielsku.
Kilka dni temu przeszedłem Mega Mana 2 po raz pierwszy na poziomie difficult, wcześniej grałem na normalu, żeby się zapoznać z rozgrywką. Podczas ostatniej walki zabrakło mi bąbli, a przeciwnik był już na trzy strzały, więc musiałem wykorzystać jedno continue :-\ żeby się bronie zregenerowały. Kilka lat temu grałem w pierwszą część, ale nie podeszła mi i stwierdziłem, że nie zainteresuję się serią. Niedawno nabyłem na NES'a drugą część, bardzo grywalną według mnie, co zmieniło moją opinię o przygodach Mega Mana / Rockmana i teraz moim celem jest zdobycie wszystkich sześciu ośmiobitowych części - platforma jest obojętna.
Fotki:
https://dl-web.dropbox.com/get/gierki/mm2/IMG_20150429_204556.jpg?_subject_uid=125527540&w=AAC9mEpMCVLucHEfkT5nFqRb-BqcqMkJwxyVlTc4mlXCTw
https://dl-web.dropbox.com/get/gierki/mm2/IMG_20150429_204626.jpg?_subject_uid=125527540&w=AAD4vjZvwCZeSQYwb32Kncw_HLxlnYjmkE6fgsSm7Sy4Nw
https://dl-web.dropbox.com/get/gierki/mm2/IMG_20150429_204639.jpg?_subject_uid=125527540&w=AAAvU7FjAZrr5mxBZVYPB-uIQlcglHys4pnHVtgxgxdtmw
https://dl-web.dropbox.com/get/gierki/mm2/IMG_20150429_204904.jpg?_subject_uid=125527540&w=AAAA7LD6NKFinPo2u7ddOj1BWVkd7ccH4lYRD9mb_DCDAw
-
Moja wersja jest konkretnie NES - DZ - NOE/FRG i ta jest niemiecka. Zdań rzeczywiście kilka na krzyż, ale nieprzyjemnie się ogląda napis "ich bin Darkwing duck" :P
Gratuluję wkręcenia w serię Megamana, jest to moja ulubiona na NES i dwójka jest powszechnie uznawana za najlepszą ;-) Życzę powodzenia ze zbiorem, mi się już udało ;-)
Dzięki Mcin, już mi raźniej ;-)
-
Ostatnio ukończyłem dwa świetne produkcje na NES:
Castlevania 1 - drugi raz w życiu grałem w tą grę, zasiadając za drugim razem postanowiłem przejść grę, chyba zużyłem z 50 continue i 200 żyć ;)
Fotki:
http://zapodaj.net/78435323602dd.jpg.html (http://zapodaj.net/78435323602dd.jpg.html)
http://zapodaj.net/56219c6917ae3.jpg.html (http://zapodaj.net/56219c6917ae3.jpg.html)
http://zapodaj.net/0ed1b221f0d08.jpg.html (http://zapodaj.net/0ed1b221f0d08.jpg.html)
Swoją drogą, gra ma dziwne creditsy.
Batman 2: Return of the Joker - tak jak w CV1 grałem w tą grę drugi raz w życiu, było dużo mniej frustracji i mniej straconych żyć porównując z Castlevanią. Kilkanaście lat temu grałem w Batmana 1, ale część druga zostawia ją daleko z tyłu przewyższając pod wieloma względami pierwszą grę na NES o Batmanie. Mi najbardziej podoba się dynamizm drugiej części i ogromna rozwałka.
Fotki:
http://zapodaj.net/72d274aaeeedc.jpg.html (http://zapodaj.net/72d274aaeeedc.jpg.html)
http://zapodaj.net/21109970524c6.jpg.html (http://zapodaj.net/21109970524c6.jpg.html)
http://zapodaj.net/27742c981ee83.jpg.html (http://zapodaj.net/27742c981ee83.jpg.html)
http://zapodaj.net/6a532b33b3f72.jpg.html (http://zapodaj.net/6a532b33b3f72.jpg.html)
http://zapodaj.net/c0b1808524954.jpg.html (http://zapodaj.net/c0b1808524954.jpg.html)
-
Olaboga no nic więcej jak gratulować ale zachęcam do wymasterowania 50 kontiniołsów toż to by mnie coś trafiło, ja w co bym nie grał to po 1 concie off'uje grę ale każdy ma swoje podejście niektórzy chcą przejść, niektórzy zagrać, a ostatnia grupa ukończyć( ja do niej podlegam nie chodzi o castle~ ale o wszelakie nes'owskie tytuły)
Ps.
Panowie sory ze off-topa robię ale pijanym na grande i dalej grajcujemy ale me pytanie wiąże się ze zlotem jak sytuacja w tym roku się ma, wolnych dni bez szału ale chciałbym się dostosować i wpaść co wy na to? Ktoś mnie oświeci?? :DD
-
Skończył mi się Duke Nukem 3D Atomic Edition. Zaczynałem z klasycznego Duke'a pod DosBoxem, potem przerzuciłem się na EDuke32. Raz, że nie ma tego dziwnego "rozciągania" obiektów przy patrzeniu w górę lub w dół, od którego rzygać mi się chciało, dwa normalnie da się w końcu myszą grać.
A zakończenie to chyba najzabawniejsza rzecz w grach jaką widziałem :D
(http://i.imgur.com/Svz4NLE.png)
-
Trochę to trwało , ale ukończyłem Nightshade ;D
(http://i.imgur.com/8nPGyXE.png?1) (http://i.imgur.com/HGldewv.png) (http://i.imgur.com/mwEYov1.png)
(http://i.imgur.com/Bi9NUmQ.png) (http://i.imgur.com/nqS9YgZ.png) (http://i.imgur.com/EUuiYFq.png)
(http://i.imgur.com/ZasY8Xu.png) (http://i.imgur.com/mY571PN.png) (http://i.imgur.com/nKBv7Hb.png)
-
Fajnie, że ożywiliście ten wątek bo czułem się ostatnio samotny:P Gratuluję ogranych gierek !
-
Nie chciałbym się nazywać Sutekh ;) Fajnie się dowiedzieć o nieznanych grach na NES - w pierwszej chwili nie sądziłem, że Nightshade to tytuł na tą konsolę, bardziej mi to na DOS wyglądało. Fakt faktem to jest kompletnie nie mój gatunek i chylę czoła przed ludźmi, którzy potrafią przejść te gry bez poradników i tym podobnych.
Poprzedni wieczór u mnie upłynął pod znakiem żółwi ninja część druga. Przeprawa siedmiu scen jest stosunkowo łatwa i dość nużąca, o dziwo pierwszy poziom jest dla mnie najtrudniejszy, tylko tam straciłem życie. Jednak walka z Krangiem (nie znam się na uniwersum TMNT, więc sprawdziłem w internecie, jak ten olbrzym się zwie) i Shredderem to jest przegięcie pałki. Krang frustruje mnie swoim nieuciekniesz-bo-i-tak-cie-trafie kopniakiem, a Shredder jest trudny jak przystało na niego i zabiera życie na strzała z błyskawic.
Chyba będę musiał przyznać się przed samym sobą, że ssam w beat'em up'y. Tą samą sytuację co w żółwiach z ostatnim bossem miałem w Double Dragon 3, gdzie ta pancia w niebieskiej sukni zawsze nokautowała moich wszystkich bohaterów - do dziś ani razu jej nie pokonałem.
-
Dziś skończyłem Shovel Knighta (PS3). Kurna ależ genialna gra! Wszystkie hity z NESa ubite w jedną pyszną papkę. Najwięcej czerpie moim zdaniem z Megamana, ale jest te Mario, Zelda, Castlevania i pewnie wiele innych. Polecam wszystkim 9,5/10!!
-
Z nudów odpaliłem Arcanum i zrobiłem Elfa technologa (sic!) który będzie złym/neutralnym cynikiem wierzącym w survival of the fittest.
-
Dziś o mały włos bym przeszedł TMNT III The Manhattan Project bez straty "continue", niestety "mrugający" ostateczną czerwienią Shredder był szybszy i poległem. Ale prawdziwy ninja wyciąga wnioski i wraca 2x silniejszy. Następnym razem się uda.
(http://i.imgur.com/hskRsjy.jpg)
PS Przynajmniej ustanowiłem swój nowy rekord wynoszący 830.000.
[14.08.15] No i tak jak mówiłem. Leonardo poszedł przemyślał swoje błędy, wyciągnął wnioski, poszedł po radę do mistrza Splintera, wrócił ninjowniejszy niż kiedykolwiek i dokonał tego!!
(http://i.imgur.com/FgYV3S6.jpg?1)
(w przypływie ekscytacji nie mogłem znaleźć telefonu, który leżał koło mojej nogi i zdjęcie trochę "potrzęsione" robione w ostatniej chwili)
Hehe, to teraz może bez straty życia:)
[16.08.15]
Wczoraj przy piwku z Uczniem Czarnoksiężnika rozpracowaliśmy Street Fightera 2010. Gra średnio trudna ale bardzo frustrująca przez zwalone sterowanie.
(http://i.imgur.com/hp50Kuv.jpg?1)
-
Bardzo pięknie, bardzo mi się podoba :)
-
ja wczoraj w adventur island pokonałem ufo :)
-
Wczoraj, jak zwykle przy piwku, razem z Uczeniem Czarnoksiężnika przeszliśmy Super Probotectora na poziomie normal i jakoś... nie przyniosło to wielkiej chwały. Zwycięstwo przyszło jakoś za łatwo, a z kolei na poziomie hard po ciężkich próbach zwycięstwo wcale nie przyszło. Tak więc należy nasze strzały uczynić celniejsze, a pociski "śmiertelniejsze" i sięgnąć po prawdziwe zakończenie. Przysłowiowym "następnym razem!".
(http://i.imgur.com/8NYZrp3.jpg?1)
[06.09.2015]
Dziś ukończyłem z kolegą The Legend of Zelda: A Link to the Past. Genialna gra i tyle w temacie.
(http://i.imgur.com/0eXw2pm.jpg?1)
-
Ja ostatnio postanowiłem zaskoczyć wszystkich, a najbardziej sam siebie... Patrząc na to, ile wolnego czasu poświęcałem na granie (a wolnego czasu w tym roku miałem aż za dużo...) i jak ciężko mi to ograniczyć, jak kolejne próby siły woli kończą się o 2 rano na serwerze, postanowiłem rzucić nałóg growy. I tak od powrotu z Woodstocku, czyli od 2 sierpnia, po prostu nie gram.
Jak wrażenia? W sumie pozytywne. Wiecie, jaki dzień może być długi? :P A ile konstruktywnych rzeczy można zdziałać! Aż się zdziwiłem, z jaką lekkością mi to idzie :> Po gry od tamtego czasu nie sięgnąłem wcale i co więcej, nawet mnie to nie kusi! No doobra, raz się złamałem, ale kumple zapatrzyli się na moje retro-zabawki i nie sposób było odmówić gościom partyjki w tanki czy łomotu w żółwilsony... A i lepiej, przynajmniej wiem, że nie było ze mną jeszcze najgorzej i krótki kontakt nie potęguje syndromu odstawienia. Jeśli chodzi o negatywne strony, to na początku miałem wrażenie, jakby ktoś wsadził mi mózg do blendera, i to wrażenie czasem wraca... bywają tez problemy ze skupieniem się na pewnych bardziej intelektualnych czynnościach, ale chyba nieznacznie częściej niż przedtem, a i wątpię, żebym w porównaniu do 3 godzinnej sesji wychodził na minus. Niejako przy okazji przeszła mnie wena na czytanie niusów growych i wszystkich innych rzeczy o tej tematyce... zastąpiłem je sobie portalami i forami o tematyce IT, mam nadzieję, że z pożytkiem :>
Reakcja otoczenia - nie zauważyło :P Jako, że obowiązki wymagają ode mnie siedzenia przy komputerze... a rodziców niezbyt obchodzi, co ja robię, jak zamknięty u siebie "to na pewno gra"... i tak mi nie uwierzą ;)
-
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/The%20Elder%20Scrolls%20Online_%20Tamriel%20Unlimited_20150903011106_zpspypkq926.jpg)
A ja katuję TESO Tamriel Unlimited na PS4 od czasu premiery. Gram gram i końca przygody i zwiedzania nie widać. Cały czas jest co robić, nawet po wbiciu maksymalnego poziomu jakim jest 14 Veteran. Wypady do Cyrodill w celu odbijania zamków i tłuczenia graczy z wrogich frakcji, Craglorn i wspólne rajdy na lochy i grindowanie mobów z kumplami oraz koleżankami (a grających dziewczyn jest ok 35-40% wszystkich graczy z TESO). Jednym słowem miodzio!! A już niedługo wchodzi nowe DLC z Imperial City więc będzie działo się jeszcze więcej. Wspaniała gra, jedna z najfajniejszych w jakie grałem kiedykolwiek. Nieco ułatwiona w porównaniu z Lineage2 ale i tak jest wypas. Tym bardziej że po pracy mam ogromną ilość wolnego czasu na robienie czegokolwiek :)
-
Jak uprzedzałem wcześniej, wraz z Uczniem Czarnoksiężnika podjęliśmy wyzwanie po raz kolejny i ukończyliśmy Super Probotectora na poziomie hard.
(http://i.imgur.com/ruo7aui.jpg?1)
-
Chwała kurde, CHWAŁA !! :D
-
To jest mój zdecydowanie ulubiony moment:
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/20160311185850_zpsv9u0cekh.jpg)
Po dwóch latach grania (z drobnymi przerwami na ESO, GTA V i Fallout4) w końcu zdobyte wszystkie achievmenty i wbita Platyna w Skyrim na PS3. Największy cyrk miałem z achievmentem "Oblivion Walker" czyli zdobyciem 15 daedrycznych przedmiotów. Po wykonaniu 15 questów (zgodnie z wymogami achievmenta) zdobyłem 15 wymaganych przedmiotów ale achievment nie odblokował się. Okazało się że winny jest temy quest Ill Met by Moonlight gdzie są dwa daedryczne przedmioty do zdobycia (opcjonalnie). Zdobyłem pierścień Hircyna ale nadal nie odblokował mi się achievment. Zacząłem sie zastanawiać co jest nie tak. Na forach elder scrolls sporo graczy skarżyło się że ten achievment jest zglitchowany. Z początku pomyslałem sobie: "No i chuj, wszystko stracone, miesiące grania w pizdu i nie będzie achievmenta". Zrobiłem sobie na pocieszenie drinka z Capitana Morgana, Coca Coli i kilku kostek lodu, wypiłem to i jeszcze butelkę piwa i w tym oto stanie lekkiego upojenia doznałem oświecenia!! Przecież do zdobycia miałem jeszcze w tym zadaniu drugi przedmiot!! A poza tym ostatnim daedrycznym reliktem pozostawał jeszcze Auriel's Bow z dodatku Dawnguard (ostatnia nadzieja na zdobycie wszystkich daedrycznych artefaktów). Jedynym więc rozwiązaniem był powrót do jaskini wilkołaka, nadzieja że ten wilkołak sobie nigdzie nie poszedł i zabicie tego naszego kompana wilkołaka Sindinga oraz oskalpowanie go - to dawało drugi opcjonalny daedryczny przedmiot. Po wykonaniu wszystkiego nadeszło kilka sekund prawdy... wielki kamień z serca mi spadł gdy zobaczyłem że dopiero wtedy odblokowwało achievment!!
Samo wbicie Platyny było więc nie tyle trudne co po prostu czasochłonne. Musiałem stworzyć dwie postacie z których pierwsza czyli leśny elf VanDam miał 104lvl a druga zła elfka 70lvl. W sumie wyszło 730 godzin gry obiema postaciami. Na szczęście udało się robić wszystkie aktywności. Wymagało to cierpliwości bo przy sejwie ważącym ponad 17MB gra lubiła się glitchować, przycinać, działy się różne cuda wianki, spadające z nieba mamuty, smoki popełniające samobójstwo itd. Na szczęście (a może nieszczęście bo Skyrim to genialna gra) to już KONIEC i można nareszcie wrócić spokojnie do ESO i popróbować sił w nowej grze online jaką jest Tom Clancy's Division...
-
Gratuluję platynki ;-)
-
A ja tam chyba nigdy nie zrozumiem, co ludzi tak ciągnie do tego nabijania aczików. Gram nie nudzi, ale pogram jeszcze pół roku powtarzając te same nudne czynności, żeby przyszpanować plantynką czy calakiem ;)
-
W sumie to mam tak że ogólnie to achievmenty w grach mam w dalekim poważaniu. Ale są gry które strasznie wjeżdżają mi na ambicję i je właśnie próbuję zrobić na 100%. Jedna z nich był Fallout4 - gra banalnie łatwa do wyplatynowania bo żadne z osiągnięć nie wymagało jakiegoś wielkiego wysiłku lub poświęcania czasu. Ze Skyrim to inna historia, jest to moja najukochańsza ze wszystkich gier i nie wyobrażałem sobie nie zrobić wszystkiego w tej grze. Dwa miesiące temu miałem jeszcze zaledwie 59% gry i bardzo dużo niedokończonych wątków. Specjalnie dla nich stworzyłem drugą postać aby wzięła questy, które "zablokowałem" sobie pierwszą postacią. No i udało się, czasami było łatwiej czasem trudniej..
Obecnie nie mam już parcia na zdobywanie achievmentów bo żadna gra mnie jakoś nie motywuje pod tym względem. Nawet ESO które tak lubię nie kręci mnie na tyle aby zdobywać tam wszystko. W sumie jakby się uprzeć to by się dało ale po prostu mi się nie chce i wolę czerpać przyjemność z gry o której wspominałeś Mcinie. Obecnie gram w Far Cry Primal oraz Tom Clancy's Division na PS4 i nie wyobrażam sobie wbicia platyny grając w Division w pojedynkę. Jest to gra wybitnie pod multiplayer i współpracę z przyjaciółmi. Na szczęście mam solidną ekipę do grania w Division więc eksploracja będzie przyjemnością. Sama gra zaś stanowi interesujący mix Destiny, GTA V oraz Assassin's Creed. Cerpie po trochu z każdej z nich i do wieloosobowej gry jest po prostu świetna.
-
A ja ostatnio cały czas katuje Dying Light na PS4. Jak dla mnie rewelacja. Mega wciągająca i nie monotonna pozycja.
-
Bomberman to chyba największy łobuz / wandal z Famicoma. Ile ja nim dziś ścian wyburzyłem, to nie potrafię zliczyć!
(http://i1042.photobucket.com/albums/b427/verteks16/Endings/Bomberman/1_zpssznp3apk.jpg) (http://s1042.photobucket.com/user/verteks16/media/Endings/Bomberman/1_zpssznp3apk.jpg.html)
Kilka innych fotek z tego podejścia:
http://s1042.photobucket.com/user/verteks16/library/Endings/Bomberman
-
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/SebaSan1981005/Grand%20Theft%20Auto%20V_20160504214532_zpsfg3c5ebv.jpg)
Majówka na działce w GTA Online bardzo udana :)
-
Ja z kolei w końcu znalazłem trochę czasu, aby zakończyć Dying Light na PS4. Jak dla mnie gra rewelacyjna. Czekam teraz aż dojdzie do mnie the following, do końca tygodnia powinno się udać. Następny w kolejce czeka UNCHARTED 4 KRES ZŁODZIEJA.
-
Trochę pograłem ostatnio:
Meikyuu Jima (Kickle Cubicle) - myślałem, że uda się przejść całość na jednej kontynuacji, ale nie doceniłem trudności ostatniej krainy, ja tu główkuje jak przejść plansze, a przeciwnicy we mnie wlatują. Trochę pomogła pauza na której da się na spokojnie pomyśleć nad rozwiązaniem, czasem zapominałem po prostu ją włączyć. Zdjęcia z zakończenia: http://s1042.photobucket.com/user/verteks16/library/Endings/Meikyuu%20Jima
World Grand Prix - Pole to Finish (Al Unser Jr. Turbo Racing) - gra oszukuje niemiłosiernie, ale mimo to udało mi się wywalczyć pierwsze miejsce na koniec sezonu. Twórcy zaszaleli na ostatnich dwóch torach, tworząc zakręty których nie da się czysto przejechać... Gra zachęciła w zakończeniu - zagraj następny sezon, żeby sprawdzić, czy obronisz puchar - z chęcią to zrobię! Zdjęcia z zakończenia: http://s1042.photobucket.com/user/verteks16/library/Endings/World%20Grand%20Prix%20-%20Pole%20to%20Finish
Nekketsu Koukou Dodgeball Bu - Soccer Hen - Dotychczas nie lubiłem piłki z Kuniem, wolałem na przykład zbijaka (Nekketsu Koukou Dodgeball Bu), jednak przejście Soccer Hena przekonało mnie do "Goala 3" (Kunio Kun no Nekketsu Soccer League) i spróbuję go kupić w najbliższym czasie. Mecz z szybkimi gostkami (fioletowe stroje, goście z kitkami) to przegięcie pały - są z dwa razy szybsi od naszego zespołu, mają najlepszy superstrzał i do tego te boisko z kamieniami... W którymś meczu udało mi się wymęczyć zwycięstwo i dotarcie do zakończenia gry było formalnością. Fotki: http://s1042.photobucket.com/user/verteks16/library/Endings/Nekketsu%20Koukou%20Dodgeball%20Bu%20-%20Soccer%20Hen
(http://i1042.photobucket.com/albums/b427/verteks16/Endings/Meikyuu%20Jima/IMG_20160429_220001%20kopia_zpshpamswfq.jpg) (http://s1042.photobucket.com/user/verteks16/media/Endings/Meikyuu%20Jima/IMG_20160429_220001%20kopia_zpshpamswfq.jpg.html) (http://i1042.photobucket.com/albums/b427/verteks16/Endings/World%20Grand%20Prix%20-%20Pole%20to%20Finish/IMG_20160514_201819_small_zps2t2wygfp.jpg) (http://s1042.photobucket.com/user/verteks16/media/Endings/World%20Grand%20Prix%20-%20Pole%20to%20Finish/IMG_20160514_201819_small_zps2t2wygfp.jpg.html)
(http://i1042.photobucket.com/albums/b427/verteks16/Endings/Nekketsu%20Koukou%20Dodgeball%20Bu%20-%20Soccer%20Hen/IMG_20160515_164829small_zpsyau8tqnj.jpg) (http://s1042.photobucket.com/user/verteks16/media/Endings/Nekketsu%20Koukou%20Dodgeball%20Bu%20-%20Soccer%20Hen/IMG_20160515_164829small_zpsyau8tqnj.jpg.html)
Z Famicom / NES grałem jeszcze w Takahashi Meijin no Bouken Jima 2 (Adventure Island 2), dotarłem do ostatniego bossa i sfuczyłem, tracąc ostatnie życie (...) i jeszcze w F1 Race bawiąc się w score attack.
Oprócz tego ostatnie dni odświeżam sobie Heroes of Might & Magic 4 z dodatkami, pewnego dnia naszła mnie myśl "ale bym sobie pograł w HoM&M 4" no i mnie wciągnęło - sesje po parę godzin, przechodzę sobie kampanie.
Jak wrzucałem zdjęcia, które są w tym poście, to Photobucket przechodził konserwację, pokazując na swoich stronach gifa ze słodkim kotkiem - musiałem dokończyć posta parę godzin później (a w międzyczasie przeszedłem piłkę z Kuniem). Prawo Murphy'ego jak zwykle się sprawdziło.
Wyszedł post gigant!
-
http://www.youtube.com/watch?v=kQdSLh7_GAk
Czekając na Horizon Zero Dawn, Skyrim Remastered i No Man's Sky na PS4, dla rozluźnienia biegam sobie w Elder Scrolls Online po Cyrodiil, które jest jedną wielką krainą do PvP czyli walki z innymi graczami. Czasem bywa naprawdę trudno i dostaje się łomot jak się trafi na większą ekipę. No i czasami trafiają się pojedynczy gracze, którym nie ma sensu tłumaczyć - "Nie zaczynaj walki której nie jesteś w stanie wygrać". No i to był jeden z nich, który sam sprowokował bo myślał pewnie że jak ma więcej CP punkcików to da radę. Coś tam próbował ciachać a w rezultacie wystarczyły dwa-trzy porządne strzały by zakończyć zabawę :)
Ale nie zawsze jest tak łatwo, często można spotkać graczy, którzy są w stanie pokonać nawet kilku przeciwników naraz. Ale to są hardkory, które siedzą online cały dzień i nie mają innego życia poza grami...
-
Po kilku próbach ukończyłem Heavy Barrel - mój żołnierz do zadań specjalnych ukończył zleconą misję, to jest zniszczyć podziemną bazę i może on odejść na wojskową emeryturę ;)
(http://img1.aukcjoner.pl/gallery/023776400/2_f.jpg?1471078650)
-
Zrobiłem dziś coś, czego nie udało mi się nigdy dokonać (a próbowałem parę razy, nawet z pomocą). Przeszedłem całą grę "Donald Duck Goin' Quackers" z konsoli N64 (na emulatorze). Ze wszystkimi bonusami, do samego końca. Kompletne 100%. W jeden dzień :D
(Więcej szczegółów nie napiszę, bo mnie palce bolą od gniecenia klawiatury)
-
Cóż, trening czyni mistrza ;) Mogłeś jakieś foty telefonem zrobić, żeby wynik pokazać albo zrzut ekranu jak to na emu :) To na przyszły raz :)
-
Nie wiem czy interesujecie się boksem zawodowym, ale jeśli nie to informuję, że od zeszłego piątku świat ma dwóch nowych mistrzów pięściarstwa i do tego z Polski. Otóż w nocy z 23 na 24 września br. ja razem z Uczniem Czarnoksiężnika pokonaliśmy w Punch Out'cie Mike'a Tysona tym samym zdobywając najwyższe laury jakie można osiągnąć w sporcie w ogóle!
| (http://i.imgur.com/hRK5Rxl.jpg) | (http://i.imgur.com/QbxdA8n.jpg) | (http://i.imgur.com/m7LNDwv.jpg) |
-
:D
Gratulacje!
-
Od praru tygodni utknąłem na 8 treningu w Pilot Wings na SNES. Jak pójdzie mi świetnie to ostatnią konkurencje zawale i zabraknie mi 4-12 pkt.
-
Kolejny heroiczny wyczyn dobrze znanych wam pijaków. Wczoraj padł Salamander.
(http://i.imgur.com/RuYhI6a.jpg)
-
Chwała !
-
Co jest następne na waszym piwnym celowniku?
-
Ciechan Miodowy? ;)
-
Wczoraj graliśmy w Ghost 'n Goblins w wersji Arcade na PS3, ale po 4 piwkach naszą czujność uśpiły 3 kielonki wódki i nikt nie pamięta żeby się udało dobrnąć do bossa:D Oprócz tego nakłaniam Ucznia na Castlevanie III, bo trochę wstyd, że ja przeszedłem, a on jeszcze nie :P
-
Trójka nie, ale za to czwórka poszła ;)
(http://i1350.photobucket.com/albums/p780/Szklankakoli/Gry/IMG_0026_zpssmax2cqt.jpeg) (http://s1350.photobucket.com/user/Szklankakoli/media/Gry/IMG_0026_zpssmax2cqt.jpeg.html)
-
Uuu, miłe zaskoczenie. Utrzymujesz kciuki w dobrej formie ;-)
-
Miłe zaskoczenie to będzie, gdy zobaczysz na czym grałem :D
-
No lansiarz, chwal się! :D
-
A na tym ! :D
(https://retropie.org.uk/wp-content/uploads/2016/04/Retropie_Splash.png)
-
A myślałem, że jakaś japońska konsolka i kartridżyk... ;)
-
To już przeszłość, ja patrzę w przyszłość :D
-
I dlatego gra w ponaddwudziestoletnie gry ;)
-
Ostatnio ciężko z dostępem do retro gier z 2036 roku ;)
-
Już prawie 2037, ho ho ho!
-
Castlevania: Aria of Sorrow. Co jakiś czas do niej wracam, dobra gra.
(http://i1350.photobucket.com/albums/p780/Szklankakoli/Gry/IMG_0050_zpsufqxscsc.jpg) (http://s1350.photobucket.com/user/Szklankakoli/media/Gry/IMG_0050_zpsufqxscsc.jpg.html)
-
Castlevania: Aria of Sorrow. Co jakiś czas do niej wracam, dobra gra.
(http://i1350.photobucket.com/albums/p780/Szklankakoli/Gry/IMG_0050_zpsufqxscsc.jpg) (http://s1350.photobucket.com/user/Szklankakoli/media/Gry/IMG_0050_zpsufqxscsc.jpg.html)
Dzik :)
-
Po dwóch godzinach grania w Super Ghouls 'n Ghosts, pokonałem trzech bosów, zwątpiłem że dojdę do czwartego i wyłączyłem konsolę.
-
No to wiem co ciśniemy w piątek :D
-
Może i z nieskończoną ilością żyć ale w końcu się udało :)
(http://i66.tinypic.com/r7jia8.jpg)
-
Gratuluję Panu powyżej. Ja do tej gry nie mam cierpliwości.
Za to wczoraj wieczorem wraz z Uczniem Czarnoksiężnika uratowaliśmy niewiastę z rąk demonicznych władców!
(http://i.imgur.com/oEY6mjV.jpg)
Super Ghouls n' Ghosts zaliczone!
-
Ciorałem w to jakoś niedawno na moim Snesiku z SD2Snes-cartem. Podołałem ledwie trzem poziomom, gra trudna dosyć (choć po zmaganiach PvP i trialach w ESO mam już dobry trening palco-manualny za sobą) a wyście kurna przeszli całą?? Gratulacje, ale pewnie kilka ku*w i innych inwektyw padło w czasie przechodzenia. :)
-
Kilka!? ;P
-
Najbardziej zwyzywaliśmy przepaście i niechciane bronie rzucane nam pod nogi ;-)
-
Padła niejedna "motyla noga".
-
Z początku było nas trzech: Doolo, ja i Gunstar Heroes. Parę browarów później zostało nas już tylko dwóch.
(http://i1350.photobucket.com/albums/p780/Szklankakoli/Gry/IMG_0087_zpsr4vhh69s.jpg) (http://s1350.photobucket.com/user/Szklankakoli/media/Gry/IMG_0087_zpsr4vhh69s.jpg.html)
-
Na jakim poziomie trudności?
-
Na normalu, to chyba nie wstyd? :(
-
Nie tam, z ciekawości pytam. Jak na najwyższym próbowałem w singlu, to ledwie pierwszy boss był w moim zasięgu ;>
-
Dziś przeszedłem z kolegą Teenage Mutant Ninja Turtles 3. Do tej gry lubię wracać co jakiś czas.
(https://images83.fotosik.pl/357/966bf65bd86a41fam.jpg) (https://images83.fotosik.pl/357/966bf65bd86a41fa.jpg)
(https://images82.fotosik.pl/358/f7ddf7e02be8fa5am.jpg) (https://images82.fotosik.pl/358/f7ddf7e02be8fa5a.jpg)
-
Pamiętając jak mnie wnerwiał cały system rozgrywki w Baldurze (moje czary zawsze pudłowały, przeciwnika nigdy), dokoksowałem sobie trainerem postacie w Icewind Dale i przeszedłem grę :P Końcowy filmik najfajniejszy.
-
Wiele razy mnie ta gra pokonała, zwłaszcza w ostatniej jaskini gdy trzeba Barneyem uciekać przed kamiennym kołem. Dziś jednak po kilku latach postanowiłem wrócić do tego tytułu - w końcu udało mi się z nim wygrać. Jednak pierwsza część bardziej przypadła mi do gustu.
(https://images81.fotosik.pl/405/6c6e7b76f596ec19med.jpg) (https://images81.fotosik.pl/405/6c6e7b76f596ec19.jpg)
-
Ile kontynuacji i innych słów na k poszło? :D
-
Cztery razy od początku przechodziłem, za każdym razem się wkur... i resetowałem konsolę. Słów na "K" niezliczona ilość ;D
-
Co?? Tak trudno było?? Flintstonowie "dwójka" to banalna gierka. Bez straty życia przejdę ją o każdej porze dnia i nocy, nawet wyrwany z głębokiego snu. Ale fakt, pierwsze podejścia w dwóch ostatnich etapach były hardkorowe. Potem po wkuciu mechaniki, przechodzenie koła i dino mamuśki na końcu było kaszką z mleczkiem. W pierwszej części jedynie pływanie łódkami w podziemiach sprawiało mi od czasu do czasu trudność.
Oj fajnie powspominać, aż mi się zachciało odpalić Famicoma i zrobić na wolnym "retro - wieczór".
-
Podwójnie Chmielone Smoki pokonały Wojowników Cienia. Udana noc!
(http://i.imgur.com/F1AVZ0W.jpg?1)
-
Ciekawi mnie, ile chmielu zostało zużyte do pokonania tych smoków.
-
4 piwka i 2-3 lufki malinówki ;-)
Poza tym gratuluję Jędrku obalenia Flintstonów - jako nemesisa sprzed lat. Pewnie poczułeś satysfakcję jak ja kiedy w końcu ubiłem Yellow Devila z pierwszej części Megamana.
-
Chmielowi łowcy przygód znów w natarciu. Wczoraj, już przy trzecim piwku, siły ciemności w Castlevanii: The New Generation uległy sile samych naszych oddechów.
(http://i.imgur.com/WVC7omr.jpg)
(http://i.imgur.com/QW9Emlc.jpg)
-
Powrót Braci Lee i kolejny, zakrapiany z UczeniemCzarnoksiężnika, sukces. Double Dragon III pokonane.
(http://i.imgur.com/1xPTxYp.jpg)
(http://i.imgur.com/Cj1qRgj.jpg)
-
Panienki w opałach mają się w tym roku dobrze. Po wczorajszej nocy mamy kolejną odratowaną! Ghouls 'n Ghosts na Mega Drive'a ukończone.
(http://i.imgur.com/iAkmTEF.jpg)
-
CHWAŁA !
-
Udało się ... o ludzie udało się. Nigdy wcześniej tak nie kląłem, jak podczas tego posiedzenia. Udało się. Jeżeli komuś przyszłoby do głowy próbować przejść tę "grę", mam tylko jedną radę: wyłącz dźwięk i puść swoją ulubioną muzykę ... udało się.
(https://i.imgur.com/QXSJuZh.jpg)
-
Męstwo i siła!!
-
Męstwo i siła!!
Upór i poświęcenie ! (https://youtu.be/vFUJrg5GAvs?t=20s)
-
No cóż u mnie też się udało. Okrutna gra, nigdy do niej nie wrócę.
(https://i.imgur.com/ANmzlvW.jpg)
-
CHWAŁA !! WIECZNA CHWAŁA !! Słowa nie oddadzą tego, co każdy z nas powinien czuć w takiej chwili. Niech więc przemówi obraz !
(https://i.imgur.com/rp0WtKR.jpg)
-
Hehehe zarąbiste:D Sam to robiłeś? :D
-
Zrobiliśmy to razem :D
P.S. Ludzie, grajcie coś w te gry, które tak z uporem "kolekcjonujecie" i wrzucajcie tu coś. Odrobina męstwa i Was również może czekać taki los jak powyżej :D
-
Czerpaliście przyjemność z grania w to coś? Podziwiam szczerze mówiąc, że wam się chciało to 2x z rzędu przechodzić. Ile wam to zajęło?
-
Konkretnie w ten pamiętny wieczór trwało to 4 godz. Z czego 2 siedzieliśmy w ostatniej planszy drugiej pętli. Z całego wieczoru piwko i pizza były przyjemne :D
-
Czerpaliście przyjemność z grania w to coś?
"To coś" to bardzo dobre określenie. Jest to jedna z najgorszych gier w jaką grałem. Dlaczego tak ciężko ją przejść ? Bo wszystko jej w niej losowe, zwłaszcza przy drugim podejściu. Duchy pojawiają się po lewej, albo się nie pojawiają, albo pojawiają się na Tobie, akurat jak włazisz po drabinie. Nie jest to kwestia, którą można wyćwiczyć, nie, to kwestia farta. Ta gra nie jest trudna, ta gra jest po prostu zj....
no i ta muzyka, o święta makrelo
-
To po coś grał ^^
-
Bo jak się coś zaczyna, to trzeba to skończyć ;)
-
Mój nowy rekord w Battletoads'ach. Dwa continue straciłem na to, żeby w ogóle mieć pojęcie kiedy mam wciskać kierunek.
(https://i.imgur.com/uBA0ZD2.jpg)
-
Kolejne podejście, ostatni poziom. Zmieniam zdanie na temat 11. poziomu (nie jest taki trudny, boss też), a nowy królem trudności jest poziom 12.
(https://i.imgur.com/XSP8YNB.jpg)
-
Potwierdzam. Do planszy 11 idzie się przyzwyczaić ;-)
(https://i.imgur.com/1dYJYKW.jpg)
-
Doszedłem dziś do Dark Queen i skopała mi dupę. To tak jakby wygrywać Tour de France i na 10 metrów przed metą się wywalić i spaść na ostatnie miejsce.
-
Dałeś radę przejść "to coś", to i Dark Queen pokonasz. :D
-
Udało się ! Przeszedłem Battletoads na famicomie ! Nienawidzę tych #!$*!@# żab. A Dark Queen ? Gdy już się ją bliżej pozna, okazuje się nie taka zła ;)
(https://i.imgur.com/fOtGvp8.jpg)
I wtedy wkraczam ja !
(https://i.imgur.com/zSiYUY5.png)
-
Ten dział, choć zasilany tylko przez dwie osoby, aż kipi ostatnio od testosteronu. Chwała!!
-
No cóż i mnie po śmierci czeka podróż do Valhali. Dziś pękły Battletoadsy, również na Famicomie.
(https://i.imgur.com/oP243kP.jpg)
-
Wiemy, wiemy. Było na pewnym portalu informacyjnym :D
Gratulacje !! CHWAŁA przez wielkie CHWA !! Krew, pot, łzy i setki przekleństw. Krwawiące kciuki, prowizorycznie opatrzone, bo nie ma czasu na mazanie, trzeba ćwiczyć "The revolution". To czyni z nas prawdziwych mężczyzn. My nie zbieramy, my GRAMY !!
(https://i.imgur.com/QEQHllC.jpg)
-
Hehehehe, kurna dawno się tak nie uśmiałem. Ostatnio to chyba tego wieczoru co wiesz, co wtedy się tak działo. Kto wie ten wie!:D
-
No no, nie sposób zapomnieć. Pozdro dla kumatych :D
-
Ekhem... Pozwolę sobie przerwać wasz dialog, panowie.
(https://img2.aukcjoner.pl/gallery/026784432/1_f.jpg?1509700747) (https://img2.aukcjoner.pl/gallery/026784432/2_f.jpg?1509700747)
Fajnie byłoby jakby po przejściu gry każdy pisał o danej grze w poświęconym dla niej wątku na forum, bo to co napiszę tutaj to przepadnie w głębi trzycyfrowej ilości stron. Sam spróbuję coś skrobnąć na temat powyższych dwóch gier.
-
I oto chodzi, żeby przeszkadzać. Im więcej osób w wątku, tym lepiej :) Co to za gra, Parodius ?
Nie jest to zły pomysł aby pisać na temat gier, które się przeszło. Nie wiem tylko czy na temat Ghosts n Goblins byłbym w stanie napisać coś więcej niż "@^%&#^!@ gra o znośnej grafice" :D
-
Wiele bym dał żeby ten wątek tętnił życiem przynajmniej w połowie jak wątki o handlu i układach scalonych :) Gratuluję napisów końcowych i dobry pomysł z opisami w odpowiednich watkach ;-)
-
Chętnie bym się udzielał w tym temacie, niestety cierpię na permanentny brak czasu. Ostatnio do jakiejś gry przysiadłem coś w okolicach marca (chyba Flintstones 2 o ile pamiętam).
-
I oto chodzi, żeby przeszkadzać. Im więcej osób w wątku, tym lepiej :) Co to za gra, Parodius ?
Pierwsza to Alien Syndrome, druga to jak najbardziej Parodius Da. Parodius "przeszednięty" na najniższym poziomie trudności (easy) statkiem z Gradiusa (pierwsza opcja od góry w menu wyboru pojazdu).
Nie jest to zły pomysł aby pisać na temat gier, które się przeszło. Nie wiem tylko czy na temat Ghosts n Goblins byłbym w stanie napisać coś więcej niż "@^%&#^!@ gra o znośnej grafice"
Już jedno zdanie masz hehe. Do tego doklejasz to co pisałeś przy zrzutu ekranu z zakończenia i już jest mini recenzja.
Wiele bym dał żeby ten wątek tętnił życiem przynajmniej w połowie jak wątki o handlu i układach scalonych :) Gratuluję napisów końcowych i dobry pomysł z opisami w odpowiednich watkach ;-)
Z popularnością wątków o układach scalonych się nie zgodzę, ale to może dlatego że mnie to bardzo interesuję i każdy wpis czytam z ciekawością - może z dwie osoby ciągną temat, tak jak wy panowie Doolo i UczeńCzarnoksiężnika temat grania.
-
Ja nie mam nic przeciwko jakimkolwiek wpisom i wątkom. Mnie tylko smuci dysproporcja. Od razu wraca wspomnienie jaki kiedyś był żywy temat o Ninja Gaiden.
-
Rzuciłem hasło że recenzje mogłyby być fajne, to zrobiłem jedną na próbę: http://forum.pegasus-gry.com/index.php/topic,7294.msg68517.html. Układ tekstu i grafik jest eksperymentalny, forum nie pozwala w tej kwestii zaszaleć toteż pomyślę nad czymś atrakcyjniejszym. Tekst o Parodiusie jeszcze jest na papierze w "brudnej" wersji, na dniach postaram się go poskładać do finalnej wersji i również umieścić na forum. Uwagi do samej formy tej mini recenzji poproszę wysyłać na PW, będzie to chyba najodpowiedniejsze miejsce.
-
Urlop w Polsce mi się kończy, nudziłem się, więc sobie odpaliłem Contrę i sobie pograłem :)
(http://hunter.gbzl.pl/vash/pegasus/contra1.jpg)
(http://hunter.gbzl.pl/vash/pegasus/contra2.jpg)
-
Po kolorach wnioskuję, że to jakiś hack Halloween Edition hehe.
-
Albo Famicom podpięty do telewizora niewspółpracującego z NTSC. Wtedy obraz jest w odcieniach szarości.
-
Hehe, fajna mhroczna wersja Contry :D
Z kolei u mnie, kolejny zakrapiany weekend z UczniemCzarnoksiężnika, kolejna gra ukończona. Tym razem padło na The Flintstones: The Rescue of Dino and Hoppy.
(https://i.imgur.com/N1z4rhL.jpg)
-
Do Doolo:
W tym tygodniu grałem w tą grę. Po latach wydała mi się łatwiejsza. Ale nie przeszedłem jej, zatrzymałem sie na ostatnim bossie. Dwa razy go załatwiłem, ale jak przyjechał tym czołgiem na pół ekranu to mnie rozwalił.
-
No nie jest jakaś bardzo trudna. Ma swoje momenty jak lawa w zamku czy dalekie skoki w ostatniej, ale idzie przejść. Jeśli grało się w nią z przeszłości to zawsze jakaś pamięć mięśniowa zostaje :) Ostatni boss jest specyficzny, bo niby nie robi nic skomplikowanego, a jakoś ciężko go trafić, a łatwo oberwać. Z odrobiną wprawy i ewentualnie "jaj jak granaty" (bardzo mocna broń) winien lec ;-) A swoją drogą gra naprawdę przyjemna, fajnie zaprojektowane plansze nie ograniczające się tylko do Bedrock. Może więcej napiszę w oddzielnym wątku jak sugerował Verteks.
-
Ja w tą grę kiedyś grałem dość długo i kilkakrotnie ją przeszedłem. Chociaż z początku nie było łatwo, zazwyczaj kończyło się grę na którymś z bossów. Ale jak się znalazło sposób to z łatwizną przechodziło się każdego bossa. Z tego co pamiętam to ta lawa to chyba najtrudniejszy moment w grze, ale ten boss Dracula też mi się dał w kość. Na ostatniego bossa jak miało się w zanadrzu kilka jajek, to dość łatwo się go przechodziło. ALe bez jaj też możńa było go pokonać stosując taktykę zadać mocny cios maczugą i unik.
Za to w drugiej części Flinstones ten monet z tym goniącym kołem to masakra. Trzeba szybko reagować, najmniejsze opóźnienie kończy się porażką.
Cała gra jest bardzo dobrze zrobiona, pierwsza jak i druga część. W drugą dopiero nie dawno zagrałem pierwszy raz. Przeszedłem ją, ale z tego co pamiętam to było kilka trudnych momentów. O tym kole już wspomniałem. W kość mi się dała ta małpa boss, ale jak znalazłem na nią sposób to bardzo łatwo ją pokonałem. Drugim ciężkim momentem było surfowanie. Ale tu trzeba było dobrze poznać rozmieszczenie przeszkód i odpowiednio wcześnie reagować. Szybko tą grę przeszedłem, aż się zdziwiłem że tak szybko, ale grałem ją na bazarówce, gdzie było dwa razy więcej żyć na starcie i było o jedno lub nawet dwa serduszka więcej.
-
Ostatnio pogrywam sobie w Fallout'a 4. Dziś natknąłem się na zarąbiste tłumaczenie. Zajarzyłem dopiero gdy otworzyłem ekwipunek i ujrzałem to :D :
(https://i.imgur.com/McmGAwy.png)
-
@Doolo
Zakładam że grałeś w obie części The Flintstones, więc szybkie pytanie - lepsza część pierwsza czy druga?
Pierwsza część czeka aż ją uruchomię na konsoli (nigdy nie grałem), a druga... przeszedłem ją dziesiątki razy. Grałem pewnie na tej samej wersji gry o której pisze chager01 - z dodatkowymi kilkoma życiami; mi pamięć sugeruję, że to było dziewięć żyć - w wolnej chwili sprawdzę, bo mam ten kartridż. Tutaj podziękowania dla "piratów", bo te kilka żyć więcej pomagało szybciej nauczyć się drogi ucieczki przed tym kołem piekielnym.
Kiedyś już przeszedłem Ikari Warriors 3, ale stwierdziłem że przejdę jeszcze raz. Próba numer 1:
https://imgur.com/2H8PVqU
https://imgur.com/8qWIrXA
Panienka już uratowana, ale "hiroł" za bardzo chce w tej grze przykozaczyć i już nie udało mi się pokonać ostatecznego złego, bo wpadłem w pułapkę - wąskie przejście i wdepnąłem w miotaną minę. Ostatnia plansza jest na lotnisku, na którym stoi kilkanaście samolotów, ale kozaczek którym sterujemy musi najpierw załatwić jakiegoś tam bad boya i odlecieć tym jedynym, konkretnym zielonym samolotem...
Chwila zastanowienia - chce mi się przechodzić całość drugi raz? ... TAK! Teraz się uda!
No i jest on, główny zły:
https://imgur.com/NJCZhy6
https://imgur.com/dhrlBUc (nie wiem, co na tym zdjęciu aparat odwalił z kolorami...)
Prostszy niż większość bossów wcześniej...
No i "hiroł" stał się sławny:
https://imgur.com/O7a7s2d
https://imgur.com/ydHo9oK
https://imgur.com/cFOVHYc
(https://i.imgur.com/BK2uYE5.jpg)(https://i.imgur.com/6BT2N9h.jpg)
Pół żartem, pół serio: wymyślać głupoty i robić grafikę to każdy by chciał (chyba to się kryję pod hasłem "designer"), ale programować to nie ma komu.
-
Dla mnie obie części są tak samo dobre. Ja dłużej grałem w pierwszą część, doszedłem do takiej wprawy, że bez straty życia przechodziłem całą grę. Ale jak wróciłem do niej po latach to miałem problemy już przy drugim bossie:). Odniosłem wrażenie, że druga część jest łatwiejsza, nie licząc tego koła.
-
Przyznam, że drugą przeszedłem w dzieciństwie i od tamtej pory grywałem w nią, ale jakoś bez celowania w przejście. W sumie uważam, że są porównywalne i obydwie trzymają podobny poziom. W dwójce na pewno fajne jest to, że do głosu doszedl Barney i zmiana postaci w locie to dobry pomysł na urozmaicenie rozgrywki. Jak nie grałeś w jedynkę, a podobała Ci się dwójka to polecam. Nie zawiedziesz się.
PS A mnie również koło wyryło się niechlubnie w pamięci i również grałem w piracką wersję z większą ilością żyć :D
-
Albo Famicom podpięty do telewizora niewspółpracującego z NTSC. Wtedy obraz jest w odcieniach szarości.
To "wina" av famicoma :) Pegasus został na czas urlopu w Niemczech.
-
W dwójce na pewno fajne jest to, że do głosu doszedl Barney i zmiana postaci w locie to dobry pomysł na urozmaicenie rozgrywki.
Mnie akurat gra Barney'em irytowała, niby miał swoją prockę, że mógł walczyć na odległość; ale walka nim z bossami była dość uciążliwa, bo ta proca mało zadawała obrażeń.
Do Verteks: jak mnie pamięć nie myli to na starcie było 6 żyć, ale podczas gry można je było zwiększyć do 9. W normalnej wersji było chyba 3 życia i maksymalnie można było zwiększyć do 6. Ciekaw jestem czy występuje z hackowana jedynka z większą ilością żyć. Bo ja odnoszę wrażenie że pierwsza część jest trudniejsza.
Szkoda że wyszło tylko dwie części na famicoma. Grałem w The Flinstones na Sedze i niestety gra już nie ma tego klimatu.
-
Kilka dni temu przeszedłem Image Fight, a raczej wymęczyłem bo stwierdziłem że przejdę je mimo że gram w to pierwszy raz w życiu. Sądzę, że zabrałem sobie w ten sposób dużo radości z grania i może kiedyś przysiądę do tego tytułu, żeby się dobrze bawić i odkrywać wszystkie smaczki. Szybka ocena - dobry shoot 'em up na rozpoczęcie przygody z tym gatunkiem, dlatego że na ekranie nie dzieję się zbyt wiele i poziom trudności nie jest wygórowany - rośnie stopniowo aż do ostatniego poziomu, gdzie następuję duży przeskok i trudność przekracza masę krytyczną.
| (https://i.imgur.com/iiJjED4.jpg) | (https://i.imgur.com/5rtRJDe.jpg) |
Do tego pograłem w De-Block przede wszystkim dla posłuchania muzyki - lubię cały soundtrack, które balansuję gdzieś między tym co komponowali pod gry NES japońscy muzycy i "piraccy" - mam tu na myśli Hummer Team przede wszystkim.
(https://i.imgur.com/yLXUp1T.jpg)
Ekran Hi-Score chyba był inspirowany planszą Kena ze Street Fighter 2 w wersji japońskiej (a może było odwrotnie?), tutaj kosmonauta macha sobie ręką zamiast oglądającego walkę (nawet widać ruch na moim zdjęciu).
-
Nieźle, nawet nie słyszałem o tych grach, a Image Fight może nawet spróbuję zachęcony
poziom trudności nie jest wygórowany
:D
-
Pograłem trochę w Castlevania: Dracula X na SNES'a. No nie jest to kurna gra, która wybacza błędy. Na razie jestem w trzeciej planszy i coś się nie zanosi na czwartą.
-
A w ogóle któraś Castlevania wybacza błędy?
-
Ta jest wyjątkowo wk...jąca. Castlevania IV jest bardziej przyjazna zdrowiu psychicznemu.
-
Jak się tak bardziej zastanowiłem, to CV2 jest wybaczająca z tych co grałem czyli trylogii z Famicoma / NES, bo można grindować. W jedynce i trójce najbardziej drażniły mnie sytuacje, gdy trzeba lecieć na złamanie karku przed siebie, bo inaczej masz konkretny problem z wrogami / przebyciem przepaści. Z czym masz problem w Dracula X?
-
Nie grałem w dwójkę, ale wiem że ma coś co dla mnie jest pokazaniem wielkiego środkowego palca: 3 zakończenia, w zależności jak długo grałeś. Co to za kurna pomysł. Przeszedłem grę ? Przeszedłem, dziękuję, gdzie moje złoto i hurysy. A tu nieeee, przeszedłeś grę za wolno, kij ci w ..., dostaniesz kiepskie zakończenie. Pffffffffffffffff, bzdura.
W Dracula X mam problem z Draculą X :D Gra jest trudna, ale w niesprawiedliwy sposób. Są przeciwnicy, których ataków nie można uniknąć a czasami nawet przewidzieć. Życie kończy się bardzo szybko. Trzeba się przyzwyczaić, że niektóre skoki trzeba oddawać naprawdę z ostatniego piksela platformy, na której stoisz. Kontrola nad postacią jest rodem z jedynki. No jest tego trochę. Dracula X to taki krok w tył w stosunku do Castlevanii IV. No ale jedno trzeba przyznać, grafika to chyba szczyt możliwości sprzętowych SNES'a. Muzyczka też spoko - odgrzewane kawałki z poprzednich części, ale kto by ich winił, są świetne. Ogólnie nie jest źle, ale to mocno frustrująca gra, zwłaszcza że masz 3 życia, z czego gwarantowane że jedno stracisz po drodze do bossa, a z drugiego stracisz połowę (więc je też sobie można wsadzić w d...). Na razie jestem w piątej planszy i to tylko dzięki temu, że można korzystać z haseł. Bez tego prędzej bym przeszedł Arkanoida niż Draculę X.
-
Obywatele Świata, tej nocy możecie spać spokojnie - Drakula nie żyje, ponownie.
(https://i.imgur.com/eGgEkvD.jpg)
-
Można wypuścić niewiasty z piwnic i ściągnąć z nich czosnkowe wieńce. Dziękujemy Ci Uczniu!!
-
Dzisiaj po raz pierwszy w życiu ukończyłem grę The Legend of Zelda : Link to the Past dodam że , ukończyłem tą grę z pomieszanymi przedmiotami (randomizer)!
(https://s10.postimg.org/wo2vhrift/ALtt_P_random_00016.png)
-
A ja, żeby dobrze zacząć nowy rok, przeszedłem Contrę. Na kineskopie. Polystation podpięte przez kabel antenowy, tanie, bazarowe pady. Bomber Contra ze 168 in 1, bo jakże inaczej ;)
Miałem zrobić foto po wszystkim, ale naruszyłem Polystation i gra się zawiesiła.
Na marginesie, udało się komuś zniszczyć wszystkie cztery gniazda skorpionów przed rozwaleniem serca? Technicznie, mając S jest to możliwe, ale ja chyba nie jestem na tyle wytrwały :>
-
A możliwe jest sięgnięcie prawego górnego gniazda bez naruszenia serca? Hmmm, przez Ciebie będę musiał spróbować w weekend :D
-
Tak, ale nie będę cui psuł rozkminy jak. W sumie to całkiem proste do wykoncypowania i trudne do zrealizowania.
-
No więc, udało mi się odblokować osiągnięcie "Samotne Serce"! Da się ;-)
(https://i.imgur.com/SoDsdyZ.jpg)
-
Ciesze się, że mogłem dostarczyć pomysł na wyzwanie? S-ką czy czymś innym (da się czymś innym?)
-
S-ką. W sumie to nie wiem czy da się czymś innym. S-ką miałem idealny kąt podczas skoku. Teraz nie wiem czy zahaczałoby o serce w innym przypadku. Jeszcze kiedyś sprawdzę dla 100% pewności ;-)
-
Może jakiś figlarny wariant F-ki?
-
"F" też powinno sięgnąć, a może nawet każda broń po skosie tylko nie pamiętam, jakie hitboxy ma serce.
-
Fajne rozkminy z tą Contrą. Kiedyś parę lat temu jak grałem w Dizzy ze Złotej Piątki to próbowałem robić różne glitche i "zablokowania" sobie gry. No i trochę się tego wtedy znalazło jak np ten trik jaki nagrałem na filmiku:
http://www.youtube.com/watch?v=OB8GgAe1Z4A
Ech stare czasy, fajnie powspominać :)
-
W Dizzym raczej pamiętam znikające przedmioty, jeśli pojawiło się ich za wiele, i przede wszystkim możliwość odpalenia przedmiotu w złym miejscu (np. zapalenie siana :>).
W czasach, gdy gry przeglądarkowe sprzedają kolejne 'życia' za dolary, a w MMOsach resetujesz postaci staty po 300 godzinach grania, takie rzeczy są niemal nie do wyobrażenia :>
-
W czasach, gdy gry przeglądarkowe sprzedają kolejne 'życia' za dolary, a w MMOsach resetujesz postaci staty po 300 godzinach grania, takie rzeczy są niemal nie do wyobrażenia :>
Buehehe niom święta prawda. Sam troszkę bawiłem się w gry z resetowaniem skilli, w końcu trzy lata w ESO to było dość długo jak na grę online. Ale na szczęście mi przeszło, esom wywaliłem i "nawróciłem się" na... survivale.
(https://i.imgur.com/9fcgR9J.jpg)
Obecnie gram sobie w Ark Survival Evolved. Jako że w grze zaczyna się niemal na golasa i zabić może wszystko począwszy od jaszczurek, piranii, węży, dinozaurów, na zatruciach, śmierci głodowej lub pragnienia, z przegrzania/odmrożenia, chorobach, utonięciu, upadku z wysokości kończąc to najlepszym motywem jest że w czasie śmierci traci się wszystko z ekwipunku. Po ewentualnym respawnie (o ile zrobiłeś uprzednio gdzieś łóżko lub spiwór) pozostają ci tylko umiejętności wcześniej nabyte, cała reszta idzie się walić, nawet jeśli miałeś przy sobie fajną broń i ubranko na wykonanie których poświęciłeś tydzień grania - znów zaczynasz na golasa :)
Jest to taki powrót do korzeni gejmingu gdzie zagrożenie utraty życia w grze pociągało za sobą konsekwencje.
-
Wracając do Contry :P to wczoraj z Uczniem sprawdziliśmy inne bronie i na pewno nie da się podstawową bronią, M'ką i L'ką. Kąt podnoszenia broni jest zbyt ostry i trafia się w serce zamiast gniazda. Wciąż nie wiem jak F'ką, bo nie było pod ręką.
A grałeś Seba w Dark Souls? Jak lubisz ponosić konsekwencje porażek to jak znalazł ;-)
-
Ark? To ta wieczna beta z dlckami :P
Dark Soulsow też jakoś nie lubię. Fakt, gra jest trudna, jak zapowiadano, jednak mechanika, a zapowiedzi tej mechaniki, które widziałem w mediach... to dwie różne bajki :P No ale, ja wiecie, jestem wybitnie wybredny :>
-
Słyszałem że Soulsy są trudne i strasznie irytujące bo ta trudność nie wynika z braku skilla gracza ale raczej z samej mechaniki. Tak pisują ludkowie na forumkach growych. Ale w sumie Dragon's Dogmę ukończyłem na hardmodzie i ubawiłem się przednio, a te gry pod względem trudności nie różnią się od siebie zbytnio. Tyle że Dogma ma doskonałą mechanikę walkiz wspinaniem się na bossów, przytrzymywaniem przeciwników itp.
Ark to już full wersja, "nabetowali" się wystarczająco. Dlc-ków jeszcze nie sprawdzałem, próbuję przeżyć na tej tropikalnej wyspie póki co. Po zbudowaniu tratwy i ujarzmieniu triceratopsa (z godzinę zajęło ogłuszenie bydlaka i karmienia go setkami owoców!!) jest już ciut lepiej ale nadal śmierć czai się wszędzie.
Mcin napisał byś w co grasz, będziemy mieli fajne porównanie jakie gry komu najbardziej w duszy grają :)
-
Ja generalnie to nałóg growy rzuciłem, gram na prawdę od święta. Ostatnio na początek roku odkurzyłem stare konsole, SP-60, Polystation, Playstation, Klona Mega-Drive i Famicoma - wszystko działa. Starego pieca też odpaliłem :> Ale z nowości - nic praktycznie. Generalnie obecne 'wielkie hity' mnie odrzucają, odrzuca mnie VR, odrzuca mnie 'usieciowienie' i 'uspołecznienie' wszystkiego, odrzucają mnie dlcki... Generalnie im dłużej żyje, tym bardziej nabieram szacunku do staroci i gier na fizycznych nośnikach, bez wiecznego paczowania i czasowych zawartości i treści, wyłączanych 2 tygodnie po premierze. A taka Contra, odpalam dziś, to samo. Odpalę za 20 lat - to samo :> Jeśli już coś by mnie kusiło z nowości, to kolejne inkarnacje gier strategicznych Paradoxu, albo kontynuacja mojego ulubionego sieciowego uzależnienia, czyli Rising Storm - Vietnam. Z resztą, z tego, co widzę, mój ulubiony serwer wciąż trzyma się tak dobrze, jak się trzymał, i to bez matchmakingu i pay to win. https://www.gametracker.com/server_info/109.70.149.165:7797/
Skoro lubisz wyzwania, to i w Red Orchestrze 2, mógłbyś się bawić. Szczególnie jako anti-tank. Ta klasa zazwyczaj zdobywa najmniej 'fragów' i najtrudniej nią operować, ale jeżeli po piętnastu minutach czołgania się, unikania snajperów, kaemów i artylerii, w kluczowej fazie gry wbijesz pocisk pod gruby pancerz, czujesz się jak prawdziwy bohater :>
Dodam do tego, że 8 godzin pracy biurowej skutecznie mnie zniechęca do dalszego siedzenia przed ekranem w domu :>
-
Wczoraj z Uczniem Contra przetestowana pod kątem wspominanej tu F-ki. Nie da się. F-ka zawsze zaczepi o serce. Nasza dwuosobowa Komisja do spraw Gier i Hardkoru ogłasza, że do zniszczenia wszystkich 4 gniazd potrzebna jest S-ka.
-
Dzięki, komisja jak zwykle stanęła na wysokości zadania. Niebawem przekażemy kolejne dyrektywy.
-
Nasza dwuosobowa Komisja do spraw Gier i Hardkoru ogłasza, że do zniszczenia wszystkich 4 gniazd potrzebna jest S-ka.
Hehehehe :D No tak to wyglądało. Ten w środku nie był z Komisji, podawał piwo :D
(https://i.imgur.com/MTLYvNR.png)
-
Dzisiaj pograłem chwilę w Super Mario Kart :)
(https://img2.aukcjoner.pl/gallery/026960740/1_t.jpg) (http://www.aukcjoner.pl/gallery/026960740-.html#I1)
(http://www.aukcjoner.pl/gallery/026960740-.html#I2)
-
Gratuluję złota i szampana! :)
-
Tokyuu Shirei Solbrain - czytałem opinie, że gierka fajna to ją nabyłem, przed graniem widziałem tyle, że jest fajna i że jest znana ze zbugowanej, pirackiej wersji; nigdy nie oglądałem gameplaya. Od pierwszej rozgrywki wylądowała w mojej top liście gier platformowych na ośmiobitowca Nintendo. Ba, wśród wszystkich gier na tą konsolę. Muzycznie ekstraklasa, właśnie słucham soundtracku przy pisaniu tego posta i zarazem go sobie nucę - pewnie niedługo będzie mnie "prześladować". Gra okazała się trudna, więc musiałem rozłożyć rozgrywkę na kilka posiedzeń, na szczęście są nieskończone kontynuacje co ułatwiło pierwsze rozgrywki służące do rozpracowania poziomów i walk. Do finałowego poziomu dotarłem szybko, ale ta ostatnia plansza potęguje poziom skomplikowania i najpierw kilkanaście prób poszło na dotarcie do bossa poziomu (trudny układ planszy i przeciwników), a następne kilka na pobieżne zorientowanie się jak działa ten dzikus. Za którymś tam razem mi się przyfarciło: zdobyłem specjalną moc tuż przed walką i wywaliłem w niego tyle strzałów, ile dałem radę zanim moc się wyczerpała. Potem poświęciłem działko, które zanim zostało zniszczone posłało kilka strzałów i dobiłem dziada gołymi rękoma. Gra "very action packed" (idealne hasło do reklamy gry w stylu lat osiemdziesiątych), może kiedyś wpadnie wersja światowa czyli Shatterhand i sprawdzę jeden z poziomów, niedostępny w japońskiej wersji (Solbrain i Shatterhand mają po jednym "ekskluzywnym" poziomie).
(https://i.imgur.com/2FPTW61.jpg) (https://i.imgur.com/1bgtNK3.jpg)
Kyatto Ninden Teyandee - ten tytuł to spacerek przy wyżej opisanej grze, "Ninja Koty" przeszedłem za jednym zamachem. Tytuł tak bardzo w stylu anime, jak się tylko da na Family Computer - zwraca uwagę styl graficzny, sposób okazywania emocji przez postacie; myślę że nie każdemu takie coś przypadłoby do gustu, mi w sumie się podobało mimo że nie widzę nie fascynującego w "chińskich bajkach" - szkoda tylko, że nie rozumiem o czym była mowa bo tekst po japońsku. Aha no i ogromna ilość przerywników fabularnych, gęsto "ugraficznionych" jak przystało na Tecmo czyli twórcę Ninja Gaiden, które też z tego słynie. Sama rozgrywka - spoko patent z drużyną, gdzie każdy kot ma jakąś niezbędną umiejętność i własny zbiór trzech specjalnych ataków - plansze mają odpowiedni balans pomiędzy klepaniem wrogów a właśnie używaniem specjalnych umiejętności. Jak pisałem wcześniej gra jest łatwa, nieważne czy to przedzieranie się przez korytarze czy walki z bossami, nieco trudniejsze są dwa, trzy ostatnie poziomy ale to i tak nijak ma się do typowej gry na NES / Famicom, no i jest system haseł - jedno konkretne do każdego poziomu, nawet ostatnich, więc można przechodzić do momentu aż się uda. Muzyka dla mnie brzmi mocno orientalnie, również jest dobra jak w wyżej opisanym Solbrainie i ostatnio słucham soundtracków tych gier naprzemiennie. Kyatto Ninden Teyandee to świetna odskocznia od poważnych gier.
(https://i.imgur.com/BocRXIN.jpg) (https://i.imgur.com/u6cCx9p.jpg?1)
-
Tokkyu Shirei świetna gra! Uwielbiam ją od czasów dzieciństwa. Też ukończyłem, ale na pegasusowej samoróbce. Mam za to oryginał - Shatterhand - na NESa, ale jakoś jeszcze nie grałem tak żeby przejść. Rozgrywka bezbłędna, a muzyka fantastyczna.
Samurai Pizza Cats też bardzo lubię głównie dzięki kreskówce z dzieciństwa. Bardzo nostalgiczna dla mnie gra, której nie wiem czemu nie ukończyłem. Tym bardziej, że jest łatwa tak jak mówisz.
Ja za to ostatnio znów przysiadłem do Battletoads i udało mi się tym razem ukończyć na jednym "continue". Mimo, że mam już ją całkiem obcykaną to wciąż są elementy, które zawsze są ciężkie i wymagają ponadprzeciętnej precyzji.
(https://i.imgur.com/vvwrOMc.jpg)
Oprócz tego po dobrych paru latach zagrałem sobie w Rockmana 2 - moją ulubioną część. Z początku chciałem po prostu zobaczyć jak mi pójdzie walka z Metalmanem. Przekonany byłem, że zginę, jednak go pokonałem. I tak sobie padał kolejny boss za kolejnym, aż porwałem się na zamek Dr Wilego. Zdziwiło mnie jak dużo pamiętam z tej gry. Doszedłem do bossa przedostatniej planszy. Oczywiście zginąłem, bo zrobiłem jeden durny i błąd i mi się odechciało grać. A czemu? Bo żeby go pokonać trzeba mieć PEŁNĄ moc Clashmana. Ja ją całą zmarnowałem, a po zgonie się ona nie odnawia i za cholerę nie chało mi się jej nabijać żmudnym zabijaniem przeciwników. Olałem. Za jakiś czas wrócę i nie popełnię błędu.
11.03.2018
Jak powiedziałem, tak zrobiłem. Oczywiście dochodząc do mojego "ulubionego bossa" znów popełniłem błąd, ale tym razem grałem dalej, znów do niego doszedłem i ... znów popełniłem błąd. W końcu pełen nadziei w sercu dobiłem do niego po raz trzeci i w końcu pokonałem. Potem strasznie długo męczyłem się z robotmasterami ale ostatecznie wykułem ich zachowania na blachę i zaliczyłem ich, bossa i kolejnego bossa bez mrugnięcia okiem.
(https://i.imgur.com/DoUHruS.jpg)
Kurczę, cieszy mnie ze wróciłem do tej gry, bo zapomniałem JAK dobra jest. Idealna mechanika, czuje się skok, żongluje się umiejętnościami, Grafika przepiękna a muzyka obłędna. Niesamowicie dopracowana gra bardzo wybijająca się ponad ówczesne produkcje.
-
Dzisiaj z nudów przeszedłem Mario i Contrę używając GITARY.
-
Kolejna gra obalona używając gitary! Tym razem był to Lickle / Little Samson na poziomie trudności Medium(Średnim)!
(https://s17.postimg.cc/de1s98g33/Little_Samson_001.jpg)
-
Po ponad 4 godzinnej walce, w końcu udało mi się ukończyć grę Act Raiser! Muszę przyznać, że ten końcowy Boss Rush dał mi w kość, ale jakoś się udało ;D
(https://s33.postimg.cc/737pop63z/Actriser.png) (https://s33.postimg.cc/dgwsryipr/Actriser2.png)
-
Bardzo ładnie! Teraz Ty podtrzymujesz hardcore w narodzie ;-)
-
Kurde, człowiek nie zaglądał, a tu takie osiągnięcia. Brawo OldSchool222, chwała ! :)
-
Niechlubna dwójka ukończona razem z Uczniem i piwkiem. Ogólnie gra nie jest tak marna jak o tym mówi Nerd. Oczywiście nie jest wybitna, ale to całkiem ciekawy pomysł na rozgrywkę jak na tamte czasy. Największą wadą jest żmudne nabijanie serc i marni bossowie, ale ogółem całkiem spoko gierka.
(https://i.imgur.com/e0LwpyI.jpg)
-
A ja dziś, w kilka godzi, łyknąłem Splatterhouse II. W sumie to gra nie jest jakaś wybitna - grafika i audio mniej dopracowane niż w innych 16-bitowych tytułach, te animacje... Gra wydaje się taka "kwadratowa" przez ociężałość ruchów głównego bohatera, trochę jak pierwsza Castlevania. Hitboksy postaci to jakiś żart i niewiele mają wspólnego z reprezentacją graficzną postaci czy przeciwnika. Walki z bossami są też sztywne i mało finezyjne, do tego zdarza się przeciwnikowi zgliczować :)W sumie jedyne, co w tamtych czasach wyróżniało tę grę, to chyba brutalność, która to teraz już żadnego wrażenia nie robi. W sumie ciekawe, czemu Namco nie opublikowało tego na Famicoma - ocenzurować troszkę i bangla, nie ma tam żadnych mechanik, wymagających Blast Processing.
W grze nadmiernie korzystałem z Continue. Trudność w tej produkcji nie wynika z wymagań odnoście zręczności palców - sytuacji, gdzie refleks jest naprawdę potrzebny, jest niewiele. Raczej gra, trochę jak Ninja Gaiden, testuje naszą cierpliwość i opanowanie. Człowiek, nie mogąc się doczekać tych trudniejszych momentów, zaczyna psuć w sytuacjach prostych i oczywistych, które powtarza już kolejny raz. A w nagrodę za trud - klasyczny Engrish :F
(https://imge.pl/p/240463/n/24046315320018.jpg) (https://imge.pl/p/240463/n/24046315320018.jpg)
Gra nie należy tez do najtrudniejszych, więc może pokuszę się o przejście bez używania kontynuacji... może czekają tam dodatkowe bonusy czy poziomy... ale kiedyś. Na razie mnie mocno wymęczyła i mam trochę dosyć.
Z gry jestem zadowolony, ale nie zachwycony. Dużo chętniej przytuliłbym część trzecią :)
-
Dzisiaj pograłem chwilę w Super Mario Kart :)
(https://img2.aukcjoner.pl/gallery/026960740/1_t.jpg) (http://www.aukcjoner.pl/gallery/026960740-.html#I1)
(http://www.aukcjoner.pl/gallery/026960740-.html#I2)
Grałem w to na N64, nie wiedziałem że na Pegasusa też to wyszło, muszę poszukać Roma na everdrivea
-
Bo nie wyszło. Pierwsza część wyszła na SNESa.
-
Bo nie wyszło. Pierwsza część wyszła na SNESa.
W sumie jakiś tam splatterhouse jest na NESa
-
Mówił o Super Mario Kart. Splatterhouse nie ma na SNES z kolei :D
"Jakiegoś" Super Mario Kart mam wśród romów, ale to chyba hack jakiejś gry, której nie rozpoznaje :)
-
Na Famicoma jest Splatterhouse: Wanpaku Graffiti.
-
Podobało się moje wyzwanie z Contrą i gniazdami skorpionów w ostatnim poziomie? Mam nowe... Przejdźcie Jurrasic park na Segę, bez cheatów i bez podpowiedzi z internetu :)
W wolnych chwilach, z rzadka, w ramach poddawania się staremu nałogowi ogrywam swoją Segę, i jakoś wkręciłem się w JP. Nie żeby gra była wybitna - fascynujące jest to, jak jest zabugowana, i jakie obejścia trzeba stosować, żeby rozgryźć jej działanie :) Ale, do konkretów, doszedłem do 7 poziomu na hardzie... i nie mogę. Nie, żeby zręcznościowe etapy mnie zatrzymywały - większość poziomu przechodzę z rozpędu i dochodzę do miejsca, gdzie nie wiem co zrobić.
Także, reguły - zero internetu i poradników. Można pytać kolegi obok, o ile on nie ma wiedzy pochodzącej ze źródeł niedostępnych w "Starych, Dobrych czasach".
A tak na prawdę jestem w żalu i potrzebuję potwierdzenia, że w tym miejscu to tylko zarżnąć się idzie, bo mi trochę smutno z mojej niemocy ;)
-
Z Contrą się podobało, ale my gramy ... a no skłamałbym, że tylko w dobre gry, bo mamy na koncie Ghost n Goblins, więc wywinę się argumentem, tylko te które mamy, a Jurrasic Parku nie mamy. Mało tego, nie ma go nawet na liście zakupów :P Żeby jednak dodać Ci otuchy powiem, że np Castlevanie II przechodziliśmy z opisem, więc na pewno, podobnie jak Ty, bez solucji utknęlibyśmy w tym 16bitowym parku dinozaurów ;-)
-
Ej no, dogadamy się jakoś... :)
A tak po dłuższym przemyśleniu, to chętnie tę listę poznam. Tym bardziej, że i ja grywam rzadko, i raczej staram się ogrywać tytuły.
-
Listę zakupów?
Na SMD to akurat już tylko Sonic 3, Streets of Rage 2, Splatterhouse i Ristar (ale obecna cena - 300+ wykreśla pozycje z listy). Myślę raczej o jakiejś składance na PS3 albo PS4.
-
Steam szykuje polską promocję na 100-lecie odzyskania niepodległości (https://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=111552)
Ciekawe, czy wzorem solidarnościowego Google Doodle będzie dostępna tylko z polskiego IP :P
-
Pewnie ciężko będzie wam w to uwierzyć, ale wczoraj z Uczniem po alkoholu (nie tylko piwko ale i bimber!) udało nam się ukończyć najeżoną zagadkami, arcytrudną grę - Goof Troop na SNESa. Poniżej dowód!
(https://i.imgur.com/v3DOeYE.jpg)
-
Dziwne, myslalem ze to gra kooperacyjna dla dzieci :) :D
-
Kto Ci takich głupot naopowiadał :D Ta gra oddziela mężczyzn od chłopców i zmienia ich w seksualne tyranozaury ... takie jak ja :D
(http://www.imfdb.org/images/thumb/5/5f/PredatorM134handheld-14.jpg/400px-PredatorM134handheld-14.jpg)
-
Chyba raczej https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_bMKzCcDnEuwBBKT6GfdLCGjwOwk8tovW,w400.jpg
-
Pewnie ciężko będzie wam w to uwierzyć, ale wczoraj z Uczniem po alkoholu (nie tylko piwko ale i bimber!) udało nam się ukończyć najeżoną zagadkami, arcytrudną grę - Goof Troop na SNESa. Poniżej dowód...
Félicitations. Qu'est-ce qui est si difficile dans ce jeu?
Kto Ci takich głupot naopowiadał :D Ta gra oddziela mężczyzn od chłopców i zmienia ich w seksualne tyranozaury ... takie jak ja :D...
Tak patrzę na to zdjęcie i stwierdzam, że takiego właśnie gościa sobie wyobrażałem kryjącego się za pseudonimem "UczeńCzarnoksiężnika" :D
Chyba raczej https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_bMKzCcDnEuwBBKT6GfdLCGjwOwk8tovW,w400.jpg
Tyranozaur jest, zielony kolor skóry się zgadza. Jak śmiesz sugerować na podstawie wyglądu że ta postać nie jest "seksualna" ty, ty... nie wiem jak tam teraz obrażają się w przestrzeni publicznej w przypadku "white supremacy", patriarchatu i tym podobnych ;)
-
Ta postać jest wręcz hiperseksualna, to PEDATOR (https://www.youtube.com/watch?v=Y3EciGqFx84)
-
Félicitations. Qu'est-ce qui est si difficile dans ce jeu?
Étalez les œufs, râpez le fromage, salez et poivrez. Faites bien chauffer la poêle, dissolvez le beurre et versez les œufs mélangés au fromage et au lait. Remuer légèrement. :D (https://www.youtube.com/watch?v=8nW3-9gdjYA&feature=youtu.be&t=23)
Tak patrzę na to zdjęcie i stwierdzam, że takiego właśnie gościa sobie wyobrażałem kryjącego się za pseudonimem "UczeńCzarnoksiężnika" :D
Możesz mnie znać z telewizji, grałem w kilku filmach :D
Chyba raczej https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_bMKzCcDnEuwBBKT6GfdLCGjwOwk8tovW,w400.jpg
Dobrze, że nie:
(https://vignette.wikia.nocookie.net/kapitanbomba/images/c/c6/Kutanoid.jpg/revision/latest?cb=20090405071500)
-
Czemu "Dobrze, że nie"? Nie chciałbyś być kuloodporny? :D
-
Ma jeden słaby punkt :D
-
Po ciężkich próbach, wielu atakach epilepsji i oczopląsu wraz z małżonką udało się dobrnąć do 15 poziomu Dr Mario na poziomie prędkości MEDIUM. Przed nami jeszcze 5 poziomów, ale jestem pełen wiary, że pokonamy tę chorobę.
(https://i.imgur.com/WnClMTi.jpg)
-
Uczeń jest żoną? :D
-
Hehehe... niestety nie, jednak wolę kobiety.
-
To skąd "niestety"? ;)
Wiem, czepiam się...
-
"Niestety", bo myślałem, że poczujesz się rozczarowany, że to jednak nie Uczeń. Poza tym zdawało się, że idealnie do siebie pasujemy. Piwko, pizza i Pegasus po wsze czasy.
-
Hehehe... niestety nie, jednak wolę kobiety.
NANDATO ?! (https://randomc.net/image/Captain%20Tsubasa/Captain%20Tsubasa%20-%2001%20-%20Large%2003.jpg)
-
Uświadomiłem sobie niedawno, że w życiu przeszedłem tylko jedną gra na Plejaka... Mimo sentymentu, jakim darze drugą konsolę w swoim życiu, stał w stawce zawsze daleko za pecetem i Pegasusem. A za dzieciaka, kiedy był numerem jeden, rodzice nie łożyli na oryginalne gry, ani też nie zgodzili się "przerobić na piraty" i wychowywałem się ogrywając demówki co ciekawszych produkcji, takich jak Ape Escape, Syphon Filter, Tony Hawk's Pro Skater 2, Tekken 3, Silent Bomber, Colin McRae Rally 2 i parę innych, do niemożliwości... I jakoś tak sprawdzając sprawność swoich własności na początku roku odpaliłem... wciągnąłem się... i ukończyłem Star Ixiom.
Sprawa w ogóle ciekawa, bo gra nie wydana w Ameryce, a Europę i Japonię odwiedziła dopiero w 1999 roku. Dla mnie-tytuł startowy na konsolę, dostarczony w pięknej kopercie na CD. Nie żebym wciągnął go jednym ciągiem, wczytałem jakiegoś sejwa sprzed kilku lat i w ciągu kilku posiedzeń dobrnąłem do misji 30 trybu Command, przeszedłem, a potem jeszcze ubiłem Zoolgara. Żeby domknąć całość, przeszedłem sobie jeszcze trening i tryb Conquest.
Z tym to w ogóle historia. Za dzieciaka już się udało go ukończyć, w ramach epickiej gry na 3 osoby z jednym padem przechodzącym z rąk do rąk, kilkugodzinnej sesji zakończonej epicką batalią z bazą Boscanianów, i rozwaleniem Bossa UmisΩ protonami (bo trudny był). Teraz, zrobiła się z tego średnio trudna zręcznościówka, gdzie na każdego przeciwnika jest prosta technika, a cześć strategiczna, czyli obrona Układu Słonecznego, jakoś zrobiła się sama... Czasem jednak powroty do wspomnień z dzieciństwa rozczarowują.
Przeszedłem, ale nie "wymaksowałem". Zostało jeszcze paru bossów w trybie Conquest, z którymi nie zmierzyłem się osobiście. przyzwyczajony do dobrobytu współczesności poszukałem na GameFAQsach pełnego opisu przejścia i sekretów... a tu nic. W ogóle gra w anglojęzycznym internecie jest niemal niezauważona, rozumiem, niska popularność, rozumiem, gra nie wybitna, co najwyżej "dobra", rozumiem, że w tamtych czasach gracze mieli Wing Commandera, Tie Fightera, Rogue Squad, X, I-war, Freespace*, a niedługo potem wyszedł po wielokroć lepszy Starlancer, ale jednak, trochę dziwi. Nawet własnej strony na Wikipedii brak. Meh. Także nie dzisiaj, może kiedyś każdego bossa w Conqueście dorwę :) Jeżeli w Tybie Command coś mnie omija, to już pal licho, nie będę przechodził 30 misji jeszcze raz.
* Nie, żebym wszystkie osobiście grał, ale rozeznanie mieć trzeba :)
-
Delfinek Ecco - Pływy Czasu. Musiałem złamać własne zasady i sprawdzić Walkthrough w necie, bo ni chuchu bym tego nie rozgryzł.
Chociaż jak już przeszedłem, to myślę, że bym rozgryzł. I jestem zły.
-
Rockman - od czasu do czasu lubie sobie strzelic maraton wszystkich 19 gier ;)
-
Dorzucasz jakieś mody i 'nieoficjalne' wersje? Ogrywasz też wersje na DOSa?
-
Czasami pogram w jakiegos hacka.
Ostatnio wlecial rockman cx i rockgirl- chyba zbiore sie do opisania tej gry bo takiego dziwnego hacka to nie widzialem.
A o wersjach na dosa nie slyszalem.
-
AVGN opowiadał. Padaka jednym słowem :X
-
Padaka to rowniez rockman 8, co to za pomysl zeby na sege przeniesc produkcje...
-
Mighty Final Fight jestem fanem tej seri na SNESa , chociaż ta część na Pegasusa też jest świetna 😊
-
Rzadko gram w Pegazuz w ostatnich czasach ale znalazłem chwilę czasu aby oderwać się od innych zajeć, zrobić retro wieczór i przejść kilka gierek. Obie części Flintstonów padły ale jedynka dała mi w kość, pozapominalem mechanik i potrzebna była kontynuacja na finałowym bossie. Mamuśka dinozaura za to klasycznie pokarana w kilkanaście sekund :) Co tam jeszcze poszło, Kunio Kun Kakutou Densetsu, nadal mam w to skilla bo ogrywałem wersję na Ps4 jakiś czas temu..
-
Ukończyłem Big Nose Freaks Out na Famicomie w jednym posiedzeniu. A, jakoś tak od kilku lat nie grałem, tym razem usiadłem i pykło... :)
-
Po wizycie kolegi z forum odpaliłem Ninja Ryukenden 3
-
A co ja robię? Przeszedłem sobie Adam&Eve z Caltron 6in1 (kiepski klon Baloon Fighta, nie polecam) I Metal Force, fajny i mało znany platformer na NES w stylu Megamana. Nic dziwnego, skoro oficjalnie wyszedł tylko w Korei Pd w 1993 :)
-
(https://i.ibb.co/5kkQrn1/20200124-140205.jpg)
Zacząłem ogrywać nowego Dragon Ball Kakarot na PS4. Gierka jest wypasik, nostalgia i wspomnienia czasów młodzieńczych wracają :)
-
Dalej trzaskam w Dragon Ball Kakarot na ps4. Dotarłem własnie do epizodu z Namek (już po pokonaniu Vegety) i bawię się świetnie. Pomimo kilku baboli, jest to bardzo dobra wciągajaca gra z dość przystępnym systemem walki.
(https://i.ibb.co/Mk18ZkJ/PS-Communities-20200207-025523.jpg)
Poza DBK rozpocząłem także "Będę grau w grę, widziałem Lary cień" czyli Shadow of Tomb Raider. Bardzo ale to bardzo podoba mi się klimat i mechanika tej gry. Dżungla w Peru, granie skradankowe, rozwiązywanie zagadek, puzzli.. no sam miód! Gra wygląda super i ma bardzo fajny setting.
-
Super meat boy ukończony. Wszystkie poziomy świata zwykłego i mroku na A+, total progress 96%, bo brakuje mi kilku plastrów i Warp Zone. Spróbuje to dograć bez poradnika z internetu :P
7864 zgony. Dla tych, co twierdzą, że gry na Pegaza są za trudne :P
Jako, że sterowanie domyślne jest meh a gardzę padem do PC, załączam mój skrypt Autohotkey:
w::up
s::down
a::left
d::right
k::shift
h::space
r::w
-
Świątynia Pierwotnego Zła. Wróciłem po latach, dopakowując kompletem modów. Gra staje się przez to trudniejsza- większość gliczy i nadużyć została wyeliminowana.
Do tego pozostały dawne radości, czyli źle tworząc postać, możemy sobie napsuć i stworzyć grę niemal nie do przejścia. Stawia wyzwanie i uzależnia jak ja cie mogę. Trzeba tylko przeboleć rolę posłańca na początku w Hommlet, potem jest odkurzacz.
-
Ja ostatnio troszkę od Pegasa odszedłem, ale oczywiście nie zapomniałem. Od jakiegoś czasu katuję w Mortal kombat 11. Wspaniała część ze względu na nie tylko samą walkę, ale i możliwość zakupienia różnych postaci, wykończeń i co najważniejsze cały czas co jakiś czas wychodzą aktualizacje, które dodają smaczków w grze. Czekam na nowy kombatpack, który pewnie troszkę będzie kosztować, ale co tam. Jak dla mnie od dziewiątki przez 10 i 11 to już zupełnie nowe Mortale z niesamowitym urozmaiceniem. Wczoraj przeszedłem grę Spawnem, to najnowsza postać w ostatniej aktualizacji. Zamierzam się wziąć za fabułę, ale to jest kilka godzin gry.
-
Ja niestety chyba przesyciłem się nowymi grami. Od jakiegoś czasu próbuję świetne Red Dead Redemption 2, ale góra po misji czy dwóch wyłączam konsolę ::) Nie rozumiem tego, uwielbiam sandboxy, ale najwidoczniej muszę trochę odpocząć.
Plus tego taki, że sporo czasu poświęcam swojemu klonikowi, ostatnio się dopadłem i przeszedłem Felix the Cat oraz Bucky O'hare. Potem Power Blade, było trochę trudniej, ale radocha z ukończonej gry większa ;D
-
Ja ostatnio przeszedłem UNCHARTE 4: Kres złodzieja na PS4. Super tytuł, gorąco polecam.
Natomiast na Pegasusa padł Tiny Toon Adventures, jedna z moich ulubionych gier, której do dnia wczorajszego nigdy nie ukończyłem.
-
Ha! Widzę Mati nadal ma zamówionego u mnie wiele lat temu avka z papieżem, fajnie. Co do giercowania to z rzadka odpalam FamicomaAV i gierki na niego, raczej skupiam się na Plajstejszyn4 i nadrabianiu backloga. Niestety mała ilość czasu sprawia że ilość gier do ukończenia rośnie.. to tak jak z książkami, tyle jest fajnych a czytać nie zawsze jest kiedy.
-
Naszła mnie ochota na jakiegoś Bombermana, pograłem w drugą część na Famicoma. Wymęczyłem ending - ostatni świat jest nieuczciwy z bardzo ciasnymi limitami czasowymi. Bez detonatora, bez niczego stawiałem bombki jak szalony często mocno ryzykując. Skończyło się na dwóch zużytych continue.
(https://i.ibb.co/tKPQmC2/bomberman2.jpg) (https://ibb.co/tKPQmC2)
-
Dzisiaj popykane na Super Famicomie. Najpierw Super Bomberman 3, ostatni świat okazał się zbyt ekstremalny po utracie wszystkich bonusów po continue. Potem Super Bomberman 4, jeszcze trudniejszy niż trójeczka, boss trzeciego świata robi taką rzeźnię na planszy że to niepojęte. Obie są do przejścia ale potrzebuję więcej treningu.
-
Znowu pograne na Super Famicomie, Super Bomberman 3. Zmieniam opinię o ostatnim świecie - jest NIEMOŻLIWIE NIEUCZCIWY. Wcześniejsze światy przeszedłem bez utraty życia (!), w szóstym świecie dotarłem do szóstego piętra jak dobrze pamiętam. Jak na trzecim piętrze straciłem życie wraz z bardzo przydatnymi bonusami (detonator, przechodzenie przez ściany) to od razu poleciało kolejne pięć serduszek - brak miejsca na manewry. Potem pozostałe trzy po drodze. Chciałem po wzięciu continue zagrać wcześniejsze światy co by nachapać bonusów - nie da się akurat jak grasz szósty świat. W przypadku światów 1-5 możesz się cofnąć...
Potem podłączyłem Super Nintendo żeby pierwszy raz w życiu pograć w Super Probotectora. Ja tam weteran Contry to sobie poziom trudności "Hard" ustawiłem... Tu dzieje się 10 razy więcej niż na NES / Famicom. Gdzieś po 40 - 50 życiach wreszcie pokonałem bossa pierwszej rundy. Druga runda już szła lepiej. Dograłem ostatnie życie na trzeciej planszy kończąc grę na dziś. Jeszcze nie ogarniam do końca sterowania, tu jest więcej guziczków niż na 8-bitowcach. Co więcej, duuuużo więcej możliwych ruchów / akcji postaci którą sterujemy. Jakoś tematyka "robotów" mi nie przeszkadza w przypadku tej 16-bitowej części, w ogóle nie zwracałem na to uwagi podczas gry.
-
Wreszcie udało się ukończyć Super Bombermana 3!
Pierwsze podejście - znowu pięć światów bez straty życia, potem tak sobie zagrany świat 6 ale dotarłem do bossa mając jeszcze kilka żyć ale bez zwierzaka czy detonatora niestety. Boss równie trudny jak szósty świat. Już myślałem że udało się go pokonać ale to dopiero pokonałem pierwszą formę, druga wytarła mną podłogę. Potraciłem wszystkie życia, a więc jedynym sensownym działaniem było wyłączenie konsoli.
Drugie podejście - już standardowo droga do szóstego świata bez skuchy. Do walki z bossem ostatniego świata dotarłem bez straty życia ale bez zwierzaka ani serduszka chroniącego przed dodatkowym trafieniem. Szybko straciłem żyćko i detonator ale nie poddawałem się, patterny pierwszej formy miałem rozpykane. Kolejne życia to już regularne przetrwanie do drugiej formy, zazwyczaj kosiły mnie takie "motylki" puszczane na boki, które po każdym zadanym bossowi ciosie mają coraz większy zasięg wybuchu. Cztery życia przed końcem próba pokonania drugiej formy bossa zakończyła się sukcesem; koniec, koniec, koniec! Obejrzałem zakończenie z dużą satysfakcją, uratowanie galaktyki to nietrywialne zadanie.
(https://i.ibb.co/HrpvrDc/IMG-20210111-161943.jpg) (https://ibb.co/HrpvrDc)
Potem Super Probotector - już nie chojrakowałem jak ostatnio, ustawiłem trudność na "Easy". Kroczek po kroczku dotarłem do czwartego poziomu, dokładniej momentu latania na rakietach. Potem jeszcze z ciekawości odpaliłem jedną rozgrywkę na "Hard" - dziś już doszedłem do trzeciego poziomu, momentu wspinaczki po ścianie.
-
(https://i.ibb.co/jTNNFbJ/Ghost-of-Tsushima-20200808132952.jpg) (https://ibb.co/jTNNFbJ)
Aktualnie w napędzie jest Ghost of Tsushima. Co za wspaniała gra z niesamowitym klimatem feudalnej Japonii. Prawdziwa perełka i jedna z najlepszych gier jakie wyszły w zeszłym roku.
(https://i.ibb.co/p010TVf/20200727-160721.jpg) (https://ibb.co/p010TVf)
Na retro giercowanie też jest czas. Famicom AV nadal działa więc prawilnie mogę sobie pograć w kuchni np w Goal3 :)
-
Odkurzyłem PS1, odświeżyłem sobie THPS2 i MediEvil 2.
Najpierw deskorolkarz - coś tam jeszcze pamiętam, swego czasu w trybie kariery odblokowałem 7 miejscówek, pierwsze trzy / cztery miałem na 100%, kolejne już były za trudne a nie miałem humoru na tryhardowanie, toteż rzuciłem grę w kąt.
Na początek - pierwsza plansza została kasa do zebrania, na drugiej ukończyłem kilka zadań.
MediEvil 2... Popatrzcie na to:
https://www.youtube.com/watch?v=JhUEM04cwIY
Nic nie wciskałem, Danowi coś odbiło, sam się kręcił. Nie wiem co spowodowało tego buga ale podejrzewam że to wynika z ataku gdzie ładujemy miecz i na full mocy robimy kręciołka. Przeszło mu dopiero w tej komnacie przed walką z Tyrannosaurusem Wrecksem.
Jak już mowa o pierwszym bossie, znowu coś się odwaliło. Mianowicie po pokonaniu pierwszej formy dinusia zostałem na karku. Zaczęła odgrywać się oskryptowana cutscenka, Wrecks zrzucił mnie z karku na zakamieniowane wejście, Dan trochę się na nim poślizgał aby następnie spaść na dół areny. Teraz najlepsze - przez to HP Dana spadło z 300 do około 30 (!).
Nie pamiętam takich jajec jak grałem dawniej. Ówcześnie skończyłem przygodę bodaj na poziomie z jakimiś roślinami czy czymś.
Nie wiem czy to ja nie ogarniam sterowania czy to gra, kamera patrzy wszędzie tylko nie tam gdzie by to było pomocne.
-
Kontynuuję rozgrywkę w MediEvil 2, dopiero co pokonałem Iron Sluggera. Widzę że mogę kłaść czaszkę na biegające tu i ówdzie rąsie to ponownie odwiedzę lokacje które już ukończyłem do tej pory.
Znów się zdziwiłem przypadkowymi obrażeniami jak biegałem wokół świeżo pokonanego robosłonia a ten zabrał mi około 200hp, wiecie zanim animacja śmierci się zakończyła chciałem już zabrać klucz. Widocznie ta gra tak ma...
-
Ukończyłem MediEvil 2. Świetnie się bawiłem, w poprzednim wpisach trochę narzekałem na ułomności gry ale zmieniam ocenę. Właściwie poczułem się komfortowo ze wszystkim oprócz skoków, tych do końca nie opanowałem tracąc kilka (!) żyć. Kamera robi takie mumbo-jumbo w zamkniętych przestrzeniach że do końca ciężko było mi ocenić odległości oraz odpowiedni moment wybicia.
W dalszej części przygody miały miejsce imponujące jatki jak na PS1, kilkanaście postaci, setki cząsteczek, wiele źródeł oświetlenia... momentami PS1 klękało do 5 - 10 FPS.
Podobał mi się świat stworzony przez twórców, wsiąknąłem na tyle iż między przerwami w graniu myślałem co tam jeszcze przygotowano dla gracza, rozmyślałem nad fabułą co i jak, wiążąc to z poziomami które zwiedziłem i tak dalej.
Poziom trudności jest w sam raz, trzeba trochę poćwiczyć by ogarnąć różne mechaniki: walkę w zwarciu oraz dystansową, strafe'owanie, operowanie kamerą, rozpracować logikę przeciwników. Zagadki niespecjalnie rozbudowane ale nie są na jedno kopyto, doceniam.
Złoto oszczędzałem niemal do końca co okazało się rozsądne, uzbierałem 2600 które wydałem w całości na naprawę zbroi, tarczy, naboje do gatling guna. Balans broni jest taki sobie, bomby właściwie w moich rękach były bezużyteczne, wspomniany gatling robi miazgę. Pomiędzy tym reszta żelastwa.
Widzę że wielu pisze iż sequel gorszy od "jedynki". Nie mam porównania, jednak MediEvil 2 to w moich oczach solidna produkcja czasów PS1, takie 8,5/10 gdzie minus jeden to za samą kamerę. Jak ktoś nigdy nie grał to polecam zagrać żeby wyrobić sobie własną opinię, jest duża szansa że się nie zawiedziecie.
(https://i.ibb.co/9YC98pp/IMG-20210121-154028.jpg) (https://ibb.co/9YC98pp) (https://i.ibb.co/gmzbqhr/IMG-20210121-154119.jpg) (https://ibb.co/gmzbqhr) (https://i.ibb.co/yXrYQS5/IMG-20210121-154223.jpg) (https://ibb.co/yXrYQS5) (https://i.ibb.co/549BRq7/IMG-20210121-154535.jpg) (https://ibb.co/549BRq7)
-
Sobotnie przedpołudnie minęło mi z Super Probotectorem. Ostatnie rozgrywki grałem na trzech życiach, postanowiłem ustawić sobie max, czyli siedem. Warto było, dużo szybciej szło ogarnianie kolejnych przeszkód jakie Konami na mnie przygotowało.
Najpierw przeszedłem grę na poziomie trudności easy, na ostatnim continue. Właściwie najtrudniejszy był dla mnie czwarty etap, ten z autoscrollingiem. Reszta poszła już lepiej mimo że dziś pierwszy raz grałem te rundy. Ending oczywiście zobaczyłem ale tylko częściowo - gra zachęca do przejścia na wyższym poziomie trudności a zarazem odpala "następną pętlę" właśnie poziom wyżej - na normal.
Kilka prób potrzebowałem ale i ukończyłem dziś grę na normalu, final boss fuksiarsko padł na ostatnim życiu po odpaleniu ostatniej atomówki. Względem easy gra zawiera wieeele więcej skomplikowanych patternów. Wystarczy jakiś tam nowy przeciwnik albo przeszkadzajka i od razu jesteś wybity z rytmu. Tutaj już trudność rośnie z każdą pokonaną rundą a nie że najtrudniejsza runda jest gdzieś tam w środku rozgrywki. Ending oczywiście znowu zachęca do przejścia na wyższym poziomie trudności.
No to zagrałem sobie na hard zacinając się na subbossie w trzeciej rundzie co wchodzimy po ścianie, dokładniej gdy zamyka on nas przy niej. Nie widzę patternu jak unikać jego ataków ale spokojnie, pewnie rozkminię to jak wiele zagadek tej gry dziś.
(https://i.ibb.co/PD48gJN/IMG-20210123-094330.jpg) (https://ibb.co/PD48gJN) (https://i.ibb.co/FX5SRFs/IMG-20210123-094341.jpg) (https://ibb.co/FX5SRFs) (https://i.ibb.co/NKQBP21/IMG-20210123-122712.jpg) (https://ibb.co/NKQBP21)
-
Przedpołudnie spędziłem ze Spyro 2: Gateway to Glimmer. Dawno w żadne Spyro nie grałem, zapomniałem jakie to relaksujące, wręcz emeryckie doświadczenie. Pierwsze poziomy to wiadomo jest łatwo. Nie wszędzie od razu wejdę - spoko, wróci się później na luzie. Z trylogią na PS1 jest tak, że nawet jak gdzieś skuję to nie przyprawia mi to frustracji, wiem że to ja zawaliłem a nie że: kamera dostała jobla, Spyro zignorował moje polecenia, fizyka bądź system kolizji klęknął, jakiś bug wystąpił czy tym podobne.
Głównie mam porównanie z jedynką która przeszedłem dawno temu. "Dwójka" stara się być bardziej cool, dobrze jej to wychodzi. Z tego co pamiętam w porównaniu z jedynką to więcej życia jest w świecie Avalonu, tu ktoś ci daje dobre rady, tam daje jakieś zadanie a tam mówi, że coś tam jest na górze ale nie wejdziesz bo nie potrafisz się wspinać. Filmiki na początku / końcu poziomu to zabawna sprawa, lepiej zapoznają ze światem gry.
-
Ostatnio kontynuowałem rozgrywkę w Spyro 2. Przypadł mi do gustu podwodny poziom, "Aquaria Towers", myk z napełnianiem wodą kolejnych części mapy wyróżnia spośród innych plansz, możliwość wejścia do wnętrza wież (budynków) na dużych mapach to nie taka często spotykana sprawa w erze PS1. W ogóle zauważyłem niemal identyczną konstrukcję map, zawsze są jacyś mieszkańcy lokacji do uratowania a tereny odblokowujemy sukcesywnie - w celu otwarcia kolejnej części trzeba zdobyć jakiś klucz, diodę czy inne świecidełko.
Pokonałem pierwszego bossa a zatem zwiedzam świat z drugiego "huba", część plansz już za mną, Spyro umie już wspinać się po drabinach. Z backtrackingiem poczekam aż nauczy się headbasha.
W lodowej lokacji Hunter napsuł mi krwi, jest tam taka minigierka w zbieraniu kryształów czy czegoś, przy drugim meczu ten ciul oszukuje bo chamsko cały czas kieruje się do najbliższego elementu. Sztucznie jak komputer, nie jak człowiek który musi się rozejrzeć. Najlepszą taktyką na to okazało się łazić za nim podbierając kryształy spod nosa zanim wyskoczą / w locie.
Oprócz tego na PC naszła mnie ochota na Skoki Narciarskie 2004. Jakoś tak wspominam je lepiej niż nostalgicznie chwalone Skoki Narciarskie 2002. Jak pierwszy raz grałem to trzy sezony zajęło mi zanim coś sensownego zacząłem skakać, akurat już musiałem oddać płytę i tyle było z grania. Teraz pod koniec pierwszego sezonu wpadały już podium a jak czegoś nie odwaliłem to top 10 było gwarantowane. W drugim sezonie już maks staty po 100 i regularne pierwsze miejsca przy dwóch bardzo dobrych skokach, przy średnich top 5. Byle nie przejechać progu.
-
Początek lutego z grami spędziłem tak:
Dokończyłem Spyro 2: Gateway to Glimmer. Trochę się nagłówkowałem z niektórymi zagadkami i przyznam raz znalazłem rozwiązanie w sieci - zadanie z odzyskaniem ołówka dla profesora. Nie wiedziałem co zrobić z jajkiem, po 30 minutach krążenia po planszy poddałem się. Widziałem że jest kociołek, jakaś doniczka, fontanna z monetami no i pień ale nic się nie dało z nim zrobić. Nie zauważyłem że jest tam gniazdo na drzewie xD.
Wcześniej pisałem o atrakcyjnym dla mnie poziomie podwodnym, Metropolis spodobało mi się w podobnym stopniu. Na chwilę zapomniałem że gram w grę w klimacie bajkowym, bardzo autentyczna lokacja przyszłości.
Trylogia Spyro to takie gry że nie trzeba tego rekomendować bo każdy je zna / grał w nie. A jak nie zna to polecam się zapoznać, zalet jest tyle że miejsce w poście by mi się skończyło żeby je wymienić.
Aha - nie kumam o co chodzi ze "skill point", jakoś mi się podczas rozgrywki nie rzuciło w oczy, dopiero to dostrzegłem po przejściu jak wertowałem guidebook.
(https://i.ibb.co/5r50M35/IMG-20210210-122247.jpg) (https://ibb.co/5r50M35) (https://i.ibb.co/n8DXcRR/IMG-20210210-122354.jpg) (https://ibb.co/n8DXcRR) (https://i.ibb.co/d45FbNZ/IMG-20210210-130055.jpg) (https://ibb.co/d45FbNZ) (https://i.ibb.co/kKJFV3f/IMG-20210210-130204.jpg) (https://ibb.co/kKJFV3f) (https://i.ibb.co/8bHLtjM/IMG-20210210-131258.jpg) (https://ibb.co/8bHLtjM) (https://i.ibb.co/ynV1Hjy/IMG-20210210-131247.jpg) (https://ibb.co/ynV1Hjy) (https://i.ibb.co/TLT3nk8/IMG-20210210-131239.jpg) (https://ibb.co/TLT3nk8) (https://i.ibb.co/gj81Zyp/IMG-20210210-130044.jpg) (https://ibb.co/gj81Zyp)(https://i.ibb.co/3cqBZ2v/IMG-20210210-131222.jpg) (https://ibb.co/3cqBZ2v)
Dalej mam chęć na ten typ rozgrywki zatem rozpocząłem grę w Spyro Year of The Dragon. Dawno dawno temu piłowałem ostro demo tej gry na krążku OPSM 68. Już natrafiłem na jedną lokację stamtąd - skatepark. Pierwsze wrażenia to takie że "trójka" na każdym kroku jest już totalnie cool - jak w poprzednich częściach różne poboczne aktywności były faktycznie poboczne a trzonem gry były elementy platformowe i zbieranie diamentów tak tutaj wygląda mi na balans przesunięty w kierunku minigier. Zobaczę co czeka mnie dalej.
Jak to spiker na ekranie tytułowym mówi: "STREET...FIGHTER...ALPHA..........TWO" na SNES. Przeszedłem. Przy czym przeszedłem jest naciągane, wiadomo - różne poziomy trudności, wiele postaci, przejście bez przegranej i tak dalej. Odpaliłem na zapoznanie z grą dobrze mi znanego Ryu na domyślnych ustawieniach (trudność 4/8, damage 2/4, do dwóch wygranych walk) przechodząc Story Mode bez porażki. Oczywiście niepełny ending, gra zachęca mnie do przejścia na wyższym poziomie trudności.
Imponujący port jak na konsolę z 1990 roku. To co negatywnie mi się rzuciło w oczy to mierna miejscami muzyka (zero niskich tonów na przykład) oraz zwieszki przed rozpoczęciem walki. Tak wszystko wygląda godnie - sam port wyszedł na SNES w 1996 roku czyli to już była pora rządzenia PS1 oraz Segi Saturn a 16-bitowiec jakoś się jeszcze bronił w 2D.
(https://i.ibb.co/k5TW66H/IMG-20210204-170757.jpg) (https://ibb.co/k5TW66H) (https://i.ibb.co/ZdFtdg9/IMG-20210204-170803.jpg) (https://ibb.co/ZdFtdg9) (https://i.ibb.co/MsT2Ptx/IMG-20210204-170822.jpg) (https://ibb.co/MsT2Ptx) (https://i.ibb.co/vXQr0F3/IMG-20210204-171049.jpg) (https://ibb.co/vXQr0F3)
Takie samo szybkie zapoznanie miałem z dwoma innymi grami. Isolated Warrior na NES... ogrom akcji podczas rozgrywki powoduje u mnie niemal wypływanie mózgu. Całości nie pomaga fakt że wolę ogrywać wszystko na Famicomie AV a mam wersję gry PAL, zatem wszystko dzieje się szybciej. Jakoś dałem radę przebić się do czwartego poziomu a tam maks dolatuję do bossa, jest bardzo trudno. Grywalność 10/10, spełniła moje oczekiwania a nawet więcej.
Motyw z ekranu tytułowego to jeden z najgorszych jakie znam, polecam wygooglować. Niektóre kawałki podczas rozgrywki też ssą konkretnie a niektóre zasługują na umieszczenie w zestawieniach "Top music" z NES. Jak przystało na grę od KID przy większej ilość obiektów na ekranie / bossach FPS spada drastycznie gdzieś do wartości 5 - 10.
Druga gra to Pop 'n' Twinbee na SNES. Mam już wersję na Super Famicoma a była okazja to nabyłem kartridż z angielskimi napisami. Kawał świetnego, bardzo przystępnego SHMUPa. Pogrubione, bo istnieją gry z tego gatunku przeznaczone tylko dla masochistów a ta moim zdaniem może zachęcić graczy do lepszego zapoznania z tego typu grami. Bardzo lubiłem za dzieciaka TwinBee na Famicom / NES, "Pop..." wygląda jak bezpośredni następca tejże. Przesłodka, przekolorowa, przegrywalna, kilka innych "prze" by się jeszcze znalazło. Muszę kiedyś do niej bardziej przysiąść.
-
Kolego Verteks od jakiegoś czasu czytam Twoje wpisy i jestem wielce uradowany, że ktoś z kolekcjonerów jeszcze pyka z takim zapałem i pasją w te wszystkie gierki i to prawilnie na konsoli bez żadnych nowoczesnych wspomagaczy. Szczególnie ujęła mnie Twoja zażarta batalia w tytule Super Bomberman 3 i Super Probotector. Tak trzymać!!
Ja odkryłem Pop'n'Twinbee stosunkowo niedawno bo raczej odrzucają mnie shmupy na wesoło ale ten jest wyborny.
Żeby nie było, że nie na temat to ja pograłem dziś trochę w Rockmana 7 (którego tak się składa kupiłem od Ciebie) i zabiłem 5 robot masterów. Póki co jest całkiem łatwo jak na standardy przygód "niebieskiego". Teraz muszę trochę pokręcić się po planszach żeby zdobyć kilka ulepszeń (pieski, zbroja) i wracam do ubijania bossów.
-
Dziś pękło Pop'n TwinBee. Wcześniej pykałem trochę w tę grę w ramach usługi Switch Online i tak mi się spodobała, że kupiłem sobie na kartridżu i postanowiłem, że jak mam przejść to zrobię to prawilnie na SNESie. Nie spodziewałem się, że uda mi się za pierwszym podejściem w niecałe 1,5h (w trakcie przerwa na obiad). Sama rozgrywka wymaga starań i nieco podnosi adrenalinkę, bo na ekranie dużo się dzieje jednak ułatwieniem niezmiernym jest pasek zdrowia (zwykle w takich grach jeden strzał i zgon), łatwość w dozbrojeniu dodatkowymi samolocikami czy w barierę ochronną. Do ostatniego bossa dotarłem w opłakanym stanie, bo straciłem wszelkie dopałki i została mi zaledwie mała kreseczka życia (byłem dosłownie na 3 strzały). Do pokonania był wielki robot co strzela ogniem, laserami, rakietami, wali jakimś giga promieniem, który nas do siebie przyciąga, jeszcze jakieś bajery i ku memu zaskoczeniu udało się :D Manewrowałem, pociłem się, strzelałem z bezpiecznej odległości aż aż wybuchł ;) Super gierka polecam.
-
Dużo ograłem rzeczy w lutym.
Najpierw większe gry. Dokończyłem Spyro Year of The Dragon na 100%, właściwie na 117%. Gra 10/10, wszystko jest tam na najwyższym poziomie, nawet takie detale jak zabezpieczenia antypirackie ;). Poszperałem na temat gry trochę w necie i jeszcze większy podziw dla twórców, że w rok dowieźli taką grę nawet już tam biorąc pod uwagę, iż mieli cały silnik stworzony. Przymykam też oko na jeden, jedyny psujący grę bug z torami oraz niedokończoną ścieżkę dźwiękową.
W ramach ciekawostki - wyrównałem rekordowy czas na jednym z torów ale gra uznana że to nie jest nowy rekord. W sumie, technicznie rzecz biorąc racja ale niesmak pozostał. Później dołożyłem kilka sekund.
(https://i.ibb.co/mNJWByh/IMG-20210225-091448.jpg) (https://ibb.co/mNJWByh) (https://i.ibb.co/0GB5J7Y/IMG-20210226-181119.jpg) (https://ibb.co/0GB5J7Y) (https://i.ibb.co/zZs7JBs/IMG-20210226-181130.jpg) (https://ibb.co/zZs7JBs) (https://i.ibb.co/3pycvz1/IMG-20210226-175452.jpg) (https://ibb.co/3pycvz1)
Przeszedłem też kampanię Wikingów w Medieval: Total War. Najpierw na poziomie łatwym żeby zorientować się co i jak, potem na normalnym. Pełna dominacja całej wyspy - najpierw w 965 roku, potem w 880 roku. Strasznie lubię mapę strategiczną, rozwijanie prowincji, ustanawianie handlu morskiego który jest żyłą złota w tej grze a szczególnie możliwość rekrutacji coraz lepszych jednostek po postawieniu odpowiednich budowli. Ekran taktyczny z bitwami zawsze traktowałem jako taki sobie, jak mam dużo oddziałów do zarządzania to nigdy nie wyjdzie mi to, co sobie zaplanowałem w danej bitwie.
Jeszcze w lutym ruszyłem z kampanią europejską, wczesne średniowiecze jako Polacy, na łatwym bo znowu trzeba się uczyć drzewka rozbudowy oraz ocenić które prowincje są warte uwagi a które olać. Polska w early świetna frakcja na start, ma się mnóstwo neutralnych terenów na wschód, jak się pospieszy to się zamknie inne kraje przed ekspansją, nawet Nowogród na północy. Moja obecna sytuacja na screenie po prawej.
(https://i.ibb.co/rkXLvjB/mtwvi.jpg) (https://ibb.co/rkXLvjB) (https://i.ibb.co/tJKdzNr/mtw.jpg) (https://ibb.co/tJKdzNr)
Ogrywałem też homebrew na NES / Famicom. Ukończyłem dwie gierki. Beer Slinger (https://www.second-dimension.com/catalog/beer-slinger) to wariacja na temat bycia barmanem, pewnie graliście w coś podobnego na innych platformach. Gra warta odnotowania ze względu na świetne zastosowanie próbek dźwiękowych - nie kojarzę żadnej licencjonowanej gry z tak czystym ludzkim głosem.
Druga gra to Blow'em Out (https://www.second-dimension.com/catalog/blow-em-out-nes) . Prosta platformówka gdzie gasimy podmuchem świeczki na tortach. Nic specjalnego.
(https://i.ibb.co/fDyjX8W/IMG-20210218-085026.jpg) (https://ibb.co/fDyjX8W) (https://i.ibb.co/kM43yXM/IMG-20210218-084938.jpg) (https://ibb.co/kM43yXM) (https://i.ibb.co/7zx5vp8/IMG-20210218-084943.jpg) (https://ibb.co/7zx5vp8) (https://i.ibb.co/VL1CyGG/IMG-20210218-085856.jpg) (https://ibb.co/VL1CyGG)
Teraz czas na moje największe rozczarowanie growe lutego. Kingdom Come: Deliverance. Gdzieś tak w połowie lutego wyskoczyła mi promka na GOG. Patrzę: dobrze wygląda, to będzie coś w stylu Mount & Blade? Szkoda kasy, pobiorę z torrentów ;). Miałem dobre przeczucie.
Sterowanie drewno. Pierwsze dwie godziny zabawy - z osiem razy zbugowałem się w kamieniach, krzakach, różnych takich obiektach; później już się nie szwendałem poza ścieżkami. Po jakichś ośmiu godzinach dopiero dostałem coś w rodzaju intro. Pograłem ogólnie jakieś 10 - 11 godzin i odpadłem. Wszystko się okropnie ślamazarzy, właściwie nic się w tej grze nie dzieje. Od ostatniego wyłączenia gry nic mnie nie ciągnie do tytułu i jest na wylocie z dysku.
Marzec zacząłem od lekkich gier - najpierw postawiałem klocki w Incadii (https://www.gry-online.pl/gry/incadia/z33457) ale widzę że muszę sobie dawkować tę grę. Potem przeszedłem Tank-o-box (http://egierki.net.pl/tank-o-box.php), czyli współcześniejszą wariację na temat Battle City. Obie gry to reprezentanci gier indie z wczesnych lat dwutysięcznych.
Tank-o-box widzę że jest chyba jakimś kultowym tytułem na wschodzie, na YT dużo komentarzy napisanych w cyrylicy, możliwe że nawet mieli jakąś specjalną wersję bo ja mam tylko jeden tryb gry, a widziałem jakiś taki że gracze startują mając 99 żyć i trzeba rozwalić mnóstwo czołgów aby ukończyć poziom.
(https://i.ibb.co/Wyj2ffc/tankobox.png) (https://ibb.co/Wyj2ffc)
-
Eeeej, miałem Takn-o-box w ramach jakiejś paczki z kioskowego wydawnictwa kilkanaście lat temu. Świetna gra na co-op na jednej klawie.
Do dziś śni mi się po nocach poziom ze "ścianą ognia" katiusz.
-
No ja podobnie, tyle że to kolega czasem kupował gierki z gazet w kioskach a ja zapamiętałem to co było warto i starałem / staram się znaleźć w sieci ;). Chomikuj najlepsze jest w tym.
Za dzieciaka nie potrafiłem daleko dotrzeć także byłem miło zaskoczony że zobaczyłem ending.
Najgorszy fragment to z "falami" - gramy kilka rund na jednej planszy tyle że każda fala to więcej wrogów, ostatnia to tak z 20 pojazdów naraz. Najgorsze że przeciwnicy na drodze do bazy właściwie nie mają przeszkód, baza stoi sobie na środku jak orzełek w Battle City. Z dwa murki na środku które kruszą się w pięć sekund, boki są właściwie niczym nie zastawione. Walisz ile wlezie na środku licząc że cię nie skasują. Grałem aż wytrwałem po kilku podejściach.
Ten poziom z wyrzutniami o którym wspomniałeś to tam jest gdzie się skryć plus zawsze wypada z katiusz jeden i ten sam bonus ale nie pamiętam jaki. W sumie to jeszcze jeden jest chyba z samymi wyrzutniami później ale tam też jest gdzie manewrować.
-
Dziś ukończyłem Super Adveture Island (SNES). Nie wiem co jest z tą grą, bo jest nudna i denerwująca, a jednak chciało mi się ją ukończyć. Bardzo łatwo o zgon bo postać ginie od jednego ciosu, ciągle musi jeść, broń trzeba ulepszać żeby była użyteczna. Przeciwnicy często są mali i mają nieskoordynowane ruchy - łatwo o zgon. Denerwujące też jest to, że żeby skakać wyżej trzeba trochę się rozbiegnąć lub użyć specjalnego wyskoku. Grafika jest na pewno bardzo ładna. Świetny pixel art postaci i ładne tła. Muzyka trochę cicha i taka sobie. Wkurzała mnie i odrzucała ale jednak z drugiej strony coś przyciągało i kazało ukończyć. Może po prostu duma albo chęć pobiegania półnago na tropikalnej wyspie. 5/10
(https://i.imgur.com/3ggiUufm.jpg)
-
Dziś ukończyłem na normalu Tiny Toon Adventures: Buster Busts Loose! (SNES) Bardzo fajna i przyjemna gra w świecie Animków. Wcielamy się tu w Kinia, który musi pokonać 6 zróżnicowanych plansz. Może on skakać, kopać z przewrotki a także przez krótki czas dashować. Część plansz to klasyczne platformówki. Skaczemy, tłuczemy wrogów, ale jest też parę urozmaiceń jak gra w football amerykański czy pinball. Trochę szkoda że gra nie tłumaczy wprowadzanych nowych zasad gry ale po paru zgonach załapałem o co chodzi ;-) Najbardziej zręcznościowe etapy to gdy cały czas dashujemy i musimy odpowiednio skakać.
Odwiedzimy tu różne miejsca jak szkołę, przestworza, dziki zachód, upiorny zamek czy kosmos. Jest parę fajnych pomysłów na rozgrywkę ale nie są jakoś super rozwinięte bo gra jest łatwa i szybko się kończy. Jest aż 5 kontynuacji a miedzy planszami mini gierki gdzie można łatwo nabić parę dodatkowych żyć. Grafika jest bardzo ładna, a animacja płynna. 7+/10
(https://i.imgur.com/M05BS0rm.jpg)
-
Po ukończeniu Ghost of Tsushima, zabrałem się za Control bo była w zeszłym miesiącu w PsPlus za friko więc głupio by było nie wziąć takiego szpila.
(https://i.ibb.co/g9Z96gP/Control-20210208061133.jpg) (https://ibb.co/g9Z96gP)
Gra to taka Metroidvania we współczesnym stylu z dodatkiem klimatów thrilleru i tajemnic rodem z Miasteczka Twin Peaks. Bardzo fajny gameplay, mechanika destrukcji otoczenia i używania przeróżnych mocy jakie odblokujemy wraz z progresem gry.
(https://i.ibb.co/wgLQGRn/20200107-150721.jpg) (https://ibb.co/wgLQGRn)
Stardew Valley. Ajj retro konsole mogą pozazdroscić tej gry konsolom obecnej generacji.. SV to taki symulator farmera z retro grafiką w stylu tej z Nesa/Snesa. Gra z ogromną ilością contentu, non stop rozwijana. Najlepszy jest myk że została stworzona przez JEDNEGO człowieka co czyni ją tym bardziej wartościową. Bardzo przyjemna i relaksująca gierka, którą mogę szczerze polecić :)
-
Dziś ukończyłem Donald Duck in Maui Mallard (SNES). Nie spodziewałem się tak dobrej gry. Przyznam, że detekcja kolizji i hitboxy trochę leżą, ale grafika, muzyka, animacja to najwyższa półka. Gramy tu jako tytułowy Maui, który jest detektywem i przede wszystkim może strzelać ze swojego pistoletu. Do tego dochodzi jego alter ego Shadow, któy z kolei jest ninją wyspecjalizowanym w walce kijem. Na nim skupia się większość elementów platformowych bo może on swoim kijem zaczepiać się specjalnych haczyków i zakleszczać między ścianami. Całość to 7 długich rozbudowanych poziomów, w których oprócz ciekawych zmagań platformowych czeka na nas masa skarbów do zebrania. Dzięki systemowi haseł przeszedłem sobie na dwa podejścia. Polecam. Ode mnie 8,5/10
(https://i.imgur.com/Dri6aVMl.jpg)
-
Przeszedłem Angry Birds od Nice Code
.
.
.
Czemu ja to sobie zrobiłem? :o
-
A to tak już bywa że czasami przechodzimy grybi łapiemy fazę na tytuły, których przy zdrowych zmysłach nikt by nie chciał przechodzić. Wiedzą to wszyscy miłośnicy crapów :D
Ja ostatnio nadrabiałem backloga na PS4, troszkę było wbijania "zaległych" platyn a obecnie ogrywam:
(https://i.ibb.co/Nt7cpF5/Kunio-kun-The-World-Classics-Collection-20211004165636.jpg) (https://ibb.co/Nt7cpF5)
Kunio Kun the World Classics Collection - wszystkie klasyczne Kunio Kuny z retro konsol (poza wersjami ze snesa) są dostępne na PS4. No i gra się w to nadal wyśmienicie, choć niektóre trofea są dość wymagające.
(https://i.ibb.co/ZfS8fbQ/Kena-Bridge-of-Spirits-20210926115349.jpg) (https://ibb.co/ZfS8fbQ)
Kena Bridge of Spirits - gra wygląda jak nowoczesna animacja od Disneya lub innego Pixara. Gameplay rewelka, eksploracja, sekrety oraz truuudni bossowie.
-
Dzień dobry ludzie konsolowi!
Jako że miałem odrobinę wolnego czasu, wziąłem się za ogrywanie kilku tytułów na PS5. Horizon Forbidden West i Elden Ring zostały wyplatynowane. Tu zwrócę uwagę że Elden Ring uważany za mega trudną grę okazał sie dość latwy, nawet grając solo bez pomocy innych graczy. Jedynie dwóch bossów sprawiło mi nieco kłopotów - smok Placidusax i Mohg Pan Krwi. Ubicie ich zajęło kilka prób. Cała reszta gry należała do łatwych, zwlaszcza na buildzie z krwawieniem..
(https://i.ibb.co/tYW3Gqp/18125a20c2863-screenshot-Url.jpg) (https://ibb.co/tYW3Gqp)
Obecnie gram w 3on3 Freestyle - bardzo fajną koszykówkę z grafiką w stylu Fortnite. Gra działa jedynie w trybie online ale jest megamiodna. Polecam fanom luzackiego grania w kosza!
(https://i.ibb.co/WypHDZQ/18129ba195856-screenshot-Url.jpg) (https://ibb.co/WypHDZQ)
Drugą grą jest Snow Runner w wersji na PS5. Ogrywam ponownie, mimo iż przeszedłem całą grę na PS4. Stałe 60fps, poprawiona grafika ale nadal jest to samo genialne taplanie w błocie co wcześniej.
W niedalekiej przyszłosci zacznę bić niemca w kask czyli zmagania skradankowe w grze Sniper Elite 5. Gra już kupiona i czeka na odpalenie. Ale że ogrywam teraz co innego, nie chcę sobie dorzucać jeszcze jednego tytułu.
I tak.. wiem że piszę te wysrywy zupełnie niepotrzebnie bo i tak każdy ma to gdzieś. Ale w sumie też mam to gdzieś że inni mają to gdzieś i postuję bez żadnego większego celu.
Tymczasem!
-
I tak.. wiem że piszę te wysrywy zupełnie niepotrzebnie bo i tak każdy ma to gdzieś. Ale w sumie też mam to gdzieś że inni mają to gdzieś i postuję bez żadnego większego celu.
Tymczasem!
Wielka pogarda do samego siebie i równie wielka do całego otaczającego świata. szanuję.
-
No spoko ale nigdzie nie napisałem że to pogarda. Po prostu nikt już tu nie pisze, noe odpowiada, więc to raczej świadomość tego że się pisze samemu ze sobą. Cenię bardzo ludzi (nie wszystkich ale niektórych bardzo) więc pogardy nie odczuwam, chyba że do osobników rozsiewających teorie spiskowe i fanatyków religijnych.
Ale aby nie offtopować, kolejna garść info o giercowaniu.
(https://i.ibb.co/ByffYrX/Diablo-III-Reaper-of-Souls-Ultimate-Evil-Edition-20200813133027.jpg) (https://ibb.co/ByffYrX)
Jako że nowe Diablo IV wychodzi jakoś w przyszłym roku, naszło mnie odświeżyć sobie serię i pobiegać troszkę w D3, mimo iż grę ukończyłem dawno temu.
-
Witam ponownie. Obecnie ogrywam kilka gier, które dostały update do wersji na Playstation5. A co w owym update? Ano 60klateczek, lepsza grafika, dodany content. Tak było w przypadku Wiedźmina3 Dziki Gon oraz Skyrima. Obie gry prezentują się znakomicie, można rzec że przygody Gerwazego z Rivii przeżywają drugą młodość. Skyrin również zyskał na jakości i w dalszym ciągu gra się w niego fantastycznie!
(https://i.ibb.co/zbY7F5z/18538cbcf5854-screenshot-Url.jpg) (https://ibb.co/ZKPYSJ0)
(https://i.ibb.co/HVCvsmb/1859203b79f16-screenshot-Url.jpg) (https://ibb.co/Tk1XSz7)
Teraz lekka rozkmina w co grać? Kończyć Wiesława czy trzeci raz wbijać calaka w ukochanym Skyrimie. Przy jednym lub drugim trochę zejdzie bo nie mam już tyle czasu na granie co kiedyś.
-
10 lutego wchodzi Hogwart Legacy, nie wiem jak sie zapatrujecie na RPGa w uniwersum HP ale po oglądaniu ostatnio pierwszych gamingów z gry wygląda naprawdę obiecująco. Wychodzi na PC i wszystkie obecne konsole nowej gen. Ja już nogami przebieram, zapowiada się baaardzo ciekawie :)
-
Mam zaczętego Skyrim SE na XBOX ONE X, ale ciągle nie mogę się jakoś odnaleźć w tym ogromnym świecie :)
Obecnie przechodzę ponownie po sporym czasie Kingdom Come: Deliverance - ale tym razem z wszystkimi dodatkami DLC.
Dla mnie jedna z najlepszych gier EVER, chociaż początki były w ogromnych bulach... Pierwszy kontakt z grą jest OGROMNY próg wejścia... Trzeba dać jej szansę i grać na spokojnie. Grę przechodzę totalnie "inaczej" niż na pierwszy raz i ponownie zaskakuje swoim niesamowitym światem i mechanikami.
No i ta NOC w grze... Chyba jedna z najlepiej oddanych "nocy" w grach:
https://www.youtube.com/watch?v=E6Jp6I0EiLs
-
Kingdom Come jest świetne, immersja jest niesamowita, nasz bohater Henio męczy się, musi odsypiać, jest też konieczność jedzenia i picia. Rewelacja, zwłaszcza pod względem fabularnym. Grałem również, nawet daleko zaszedłem ale zostawiłem przygody gdzieś w okolicach klasztoru. Czekam na update do ps5 i odblokowanie 60fps bo granie w trzydziestu klatkach już nie jest na moje oczy.
-
Żeby podtrzymać temat - niedawno odkryłem Journey to Silius na NES - dobry gameplay, zajebista muzyka. Fajnie się w to gra, a w szczególności gdy wie się, że to miał być "Terminator" ;) polecam sprawdzić :)
-
Obecnie ogrywam Metal Gear Solid V Phantom Pain na ps5. Stara gra ale nadal to najlepsza skradanka z militarnym klimatem.