Mały bump
OK, w Holy Diverze już jestem coraz dalej, w sumie to i nawet na końcu gry, no i też nie spodziewałem się tego
. Level 5 był wbrew pozorom nie taki trudny, nawet łatwy w porównaniu do morderczego levelu 4, no i tak mi się poszczęściło, że już jestem w 6, czyli w finałowym (podobnież najtrudniejszym, no ale czego tu się spodziewać po ostatnim levelu). Niestety, na dzisiaj sił mi braknie na dalsze granie, ale mimo to, zbyt dużo teraz przeszedłem no i konsoli teraz wyłączać nie zamierzam. Mam nadzieję, że uda mi się dokończyć to może i nawet jutro