Autor Wątek: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P  (Przeczytany 349838 razy)

MNK666

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 224
  • Konsolowy Pierdoła @(0_o)@
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #180 dnia: 08.03.2010, 21:31:30 »
A ja dzis na kibelku ukonczylem NewSuperMarioBros. latwo nie bylo ale dalem rade Polecam gierke dla fanbojow wasatego facecika

Mcin

  • Twój Moderator
  • Moderator Globalny
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 2922
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #181 dnia: 09.03.2010, 14:56:11 »
z tego co słyszałem można ustawić tak, żeby się samo przeszło, wiec jak ktoś nie jest hardkorem to się nie namęczy :D

gararz

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 325
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #182 dnia: 09.03.2010, 16:44:54 »
Juninho samobója strzelił :P porażka Brazylijczyków :P :D

I tak bym strzelił, tylko dziad jeden mi w ostatniej chwili wjechał wślizgiem i popsuł statystyki :P Ale żeby nie było że sam nie dam rady strzelić 3 goli Brazylii to się pochwale że raz udało mi się też wygrać 4:2 :P

MaarioS

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 1508
  • Famicom, SNES & N64 fan
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #183 dnia: 09.03.2010, 19:51:03 »
z tego co słyszałem można ustawić tak, żeby się samo przeszło, wiec jak ktoś nie jest hardkorem to się nie namęczy :D

Nawet jakby było takie coś, to niby z jakiej paki to nawet miałoby jakikolwiek sens???? Przecież to jest całkowicie bez sensu..... Granie polega na przyjemności i trochę na męczeniu się z przejściem, ale za to potem jest satysfakcja z tego, że przeszedłem całą grę. A tak, to co ja mam do cholery robić??? Oglądać film czy co do ciorta??? Całkowity nonesens jak dla mnie....

Mcin

  • Twój Moderator
  • Moderator Globalny
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 2922
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #184 dnia: 09.03.2010, 19:55:25 »
dla mnie też, ale nintendo zkażualniało do reszty. cóż, nisko oceniam poczynania twórcy NES'a z ostatnich kilku lat.

yojo2

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 208
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #185 dnia: 11.03.2010, 21:05:54 »
Przed chwilą przeszedłem Super Castlevanię IV na SNESa.

Co tu można powiedzieć - gierka przyjemna, ale... czegoś mi brakowało. Chyba mi brakuje nieco poziomu trudności z Castlevanii 1 i 3. SC IV jest za prosta wg mnie - jedynie Stage 8 dał mi wycisk, ale to i tak głównie ze względu na to, że mam kiepskiego gamepada (strasznie nieprecyzyjny d-pad).
Mimo wszystko można polecić - gra jest bardzo dobra, ale raczej nie najlepsza z serii.

VerminatorX

  • Mroczny Kombajnista
  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 245
  • Jestem Spamistą.
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #186 dnia: 12.03.2010, 14:52:22 »
A ja wróciłem do Counter-Strike 1.6... Demotywują mnie trochę dzieci neo i cheaterzy, ale jak jest dobrana kompania to świetnie się gra :D
Ostatnio zawstydziłem kumpla z klasy powalając go granatem ;p
Poza tym to mam ostrą uj*bkę na half life 1 i 2 z Episodami - po prostu geniusz, świetna grafika (no może poza teksturami), dynamika i zaskakująca fabuła (przynajmniej dla mnie).

Jak ktoś gra w Diablo 2: Lord of Destrucion, zapraszam na prywatny sewer Jama mroku, gram tam od 2 latek :D

machbed

  • Moderator Globalny
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 2124
  • Jeżeli jest sprawa, kontakt na PW.
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #187 dnia: 12.03.2010, 18:36:29 »
Wkońcu mogłem normalnie zagrać sobie na pegasie (wcześniej nie mogłem z racji dojechanych padów w Family Game), ale dopadłem ostatnio pegasusa MT777DX za psi grosz dosłownie i mogłem dziś wkońcu użyć moich, kawał czasu temu nabytych, bardzo zadbanych o dziwo padów i oto efekcik:



Kilkunastominutowy seansik. Tylko jeden death nie nacelowałem sobie i spadłem ze skrzydła samolotu gdy przechodziłem na ostatni.

Trzebabyło wkońcu sobie w coś zagrać. :)

Mcin

  • Twój Moderator
  • Moderator Globalny
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 2922
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #188 dnia: 15.03.2010, 15:38:32 »
Gram ostatnio w grę na PC "9 Kompania" i po prostu muszę coś o niej napisać!

Jest to Strategia taktyczna na podstawie rosyjskiego filmu wojennego. Przed bitwą wybieramy oddział i wyposażenie, potem walczymy przy użyciu aktywnej pauzy i bardzo szczegółowych rozkazów.

Gra mnie zmiażdżyła. O ile pierwszą misję przeszedłem idąc niemal na pałę, o tyle w drugiej... dopiero za piątym podejściem dotarło do mnie, że źle gram. Pójście wszystkimi i granie jak np. w Starcrafta kończy się rzezią i totalnym chaosem, trzeba uważać na każdego żołnierza. W jednej misji miałem rozwalić przeciwlotnicze działo samobieżne. Czas naglił, więc poderwałem swoich i na huura... masakra, zanim rozwaliłem jedną wroga jednostkę poległa połowa moich piechurów. Za drugim podejściem dwóch jątków czołgałem w lesie i odciągałem ogień, trzema uzbrojonymi w granatniki podlazłem i rozwaliłem go, żaden z moich nie otrzymał rany! Gra po prostu miażdży swoim klimatem i realizmem. Tu nie zawsze więcej znaczy lepiej, trzeba dbać o każdego wojaka. Jak podczas obrony wioski, gdy przez źle zaplanowaną obronę wytraciłem przez pierwsze 10 minut ponad połowę sił. Dostałem wsparcie artyleryjskie, ale nic z tego, poległ żołnierz dzierżący radiostację, pozostała mi heroiczna walka o przetrwanie. Moi padali jeden za drugim, ostatnie pięć minut broniłem się pięcioma żołnierzami na wzgórzu, a samą końcówkę dwoma... ale z jednym magazynkiem! Widząc wrogów schowałem się za wzgórzem, na 10 sekund przed nadejściem posiłków obrzucali mnie granatami...
Po prostu atmosfera wojny w Afganistanie jest niesamowita! Kiedy widzę swoich żołnierzy padających jeden po drugim, kiedy bronię się ostatkiem sił, gdy każdy błąd kosztuję utratę życia wielu wojaków... to tak jakbym oglądał film wojenny, a nawet go reżyserował w trakcie.
A kiedy przed mudżahedińską nawałą ratuje mnie huraganowy ogień rakiet z gradów... a potem napis "misja zakończona sukcesem", a do tego flaga radziecka i hymn ZSRR... nigdy nie spodziewałem się, że te dwa elementy razem wzięte mnie ucieszą.

Gra jest bardzo trudna, trzeba uważać na każdy rozkaz, olewanie czegokolwiek gra karze bardzo brutalnie. Wszędzie może czaić się pułapka mudżahedinów. Przeciwników jest więcej, odznaczają się dobrą sztuczną inteligencją. Gram na normalu, ale mogę przysiąc, że dla osób niedoświadczonych w taktycznych strategiach najniższy poziom trudności będzie zabójczy.
Muzyka jest boska... szkoda, ze nie można otworzyć głównego motywu w Winampie. Także odgłosy broni i naszych żołnierzy. Potrafią sobie rozmawiać o bzdurach (po rusku, a jak!) a potem przywrócić nas do świadomości okrzykiem o nadchodzących mudżahedinach. Grafika też ładna, gra wyszła pół roku przed zakupem mojego kompa i nic mi na maksymalnych detalach nie tnie. Nawała artyleryjska to coś pięknego. Chociaż myślę, że jakby miała grafikę sprzed dekady, a zachowała klimat, dalej byłoby się czym zachwycać.
Wady. No są. Gra przede wszystkim miażdży szare komórki w takim stopniu, że nie można do niej przysiąść i grać non stop. Co średnio przeszkadza, bo każdą misję rozpamiętuje się na długo po zakończeniu. Opisywany poziom przeszedłem w piątek, a wciąż jestem pod wrażeniem. Zdarzają się problemy np. nie można uzupełnić amunicji do kałasza od martwych wrogów (a do RKM już tak) ,sporadyczne przenikanie tekstur czy pathfinding przy dowodzeniu dużą grupa. Detale. Wielu za to może przytłoczyć złożoność i trudność produkcji. Jeśli dla was gry to tylko dynamiczna akcja i rozwałka, poddacie się po chwili. Warto jednak grać. Czaicie to uczucie, gdy przejdziecie jakąś arcytrudną grę na NES? Tu jest tak samo, tylko po każdej misji.
Gra wstrzeliła mi się w banie pociskiem kalibru 7,62 i chyba zostanie tam na długo.

Polecam, szczególnie, że jest w marcowym Play'u i razem z nią dostaje się pisemko i nawalankę Shadowgrounds.

w międzyczasie pykam w Quake Live (QIII przez przeglądarkę za darmo, znajdziecie mnie na 16-osobowych Warszawskich serwerach free for all) i Burai Fighter na emulatorku.

UczeńCzarnoksiężnika

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 181
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #189 dnia: 23.03.2010, 20:04:45 »
No, przeszedłem Buckiego Oharę ... możecie spać spokojnie, odrażający ropuch z kapitańską czapką już Wam nie zagraża.

Kaptuch

  • !!!KUNIO GANG!!! !TECHNOS!
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 398
  • !!!Dobry znajomy KUNIO KUNA!!!
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #190 dnia: 23.03.2010, 20:16:48 »
pogrywam w Crysisa...niezła nawet....
PZDR...

NinTenDoX

  • Mistrz z Japonii
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 18
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #191 dnia: 23.03.2010, 20:18:21 »
dzisiaj gralem w dziwna gre z japonii na dreamcasta: Angel Wish

Smakosz

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 97
  • NESMINATOR 8
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #192 dnia: 31.03.2010, 02:17:28 »
Ja drogie dzieci pogrywałem ostatnio w Alien Syndrome natomiast ciągle głównie działam z moją grą w rpgmakerze :F

mtek9

  • Nes Fan
  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 238
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #193 dnia: 31.03.2010, 06:59:51 »
Ja dzisiaj od 5:30 katuje Contre 4 ale się udało. Niezła, ale bardzo trudna. Ale to co mnie najbardziej ucieszyło, to to, że po jakimś czasie odblokowała się contra i super contra z NES'a ( i to ja rozumiem.. :) Przynajmniej na darmo nie przechodziłem )

Mcin

  • Twój Moderator
  • Moderator Globalny
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 2922
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #194 dnia: 31.03.2010, 15:42:02 »
a mnie dziś na matmie na gyrussa naszło... i zaraz odpalam. a jak ktoś lubi sieciowe FPS'y lub staroszkolne strzelanki, a najlepiej jedno i drugie, zapraszam tu:
http://www.quakelive.com/#profile/summary/Mcinwwl