Imo dla mnie kafelkowy wygląd to porażka. Po to kupuje PeCeta, żeby mieć PeCeta, a nie ważący kilka kilogramów smartfon. Po to przez lata przyzwyczajałem się do układu przycisków, paneli i innych "funkcjonalności", żeby nie uczyć się tego od nowa. Doceniam próbę połączenia Windy z mobilnym bratem, ale nie, cholera, tego większego, starszego, bardziej dopracowanego, popularniejszego i przynoszącego większe dochody stacjonarnego! Jak tak dalej pójdzie to chyba tylko DirectX i kompatybilność z grami utrzyma ludzi przy Oknach, bo chyba łatwiej atechnicznym paniom z urzędów będzie wytłumaczyć jak działać na linuksie niż na ósemce.