Altered beast / Juuouki

[Mati]

Swietna gra toczaca sie w czasach Starozytnych Bogow.
http://youtube.com/watch?v=YWodzARyo2Q
Do gry mam bardzo duzy sentyment, poniewaz kiedys posiadalem carta na konsole. Nigdy
natomiast nieudalo mi sie ukonczyc na konsoli, dopiero pierwszy raz sie zania zabrałem
podczas minionych wakacji. Gra jest poprostu swietna, fajnie mozemy sie zmieniac
w ulepszeone postacie z super broniami, przydaje sie to w walce z bossami, ale by
to zrobic, trzeba zbierac powerup'y podczas leveli. Czy ktos z was gral?
P.s, co ciekawe, gre ztworzyla Sega. Napoczatku bylem wrecz pewien, ze gre wypuściło
Technos, tak, to ci od serii Kunio, czy Dd, a sugerowalem sie muzyka, ktora brzmi
taksamo jak w grach panow z Technos. Wlasnie, co do muzyki, swietny soundtrack w
grze.
No to raczej bylo by na tyle i raz jeszcze polecam bardzo serdecznie, to jedna z
moich ulubionych gier na Nes'a.



Japonska wersja gry nazywa sie Juuouki.

[VerminatorX]

Grę zrobiła SEGA, a wersja NES to najbardziej nieudany port tej gry. Mam ją na kartridżu, 2 level mnie odrzucił totalnie.

http://www.youtube.com/watch?v=RswiLl7_v6E   to jest oryginał z automatów

[Wander]

miałem Juuouki, i nawet jeszcze mam, podejrzewam, że przeszedłem ją bardzo szybko, bo karta mam oznaczonego jako "B" (beaten), a nie pamiętam creditsów ;p
Zamiana w zwierzęta to ciekawy pomysł na grę
Osobiście bardziej spodobała mi się właśnie wersja na NESa niżeli port na PS2, Altered Beast na PS2 był prezentowany na tergach E3, a mimo to nie osiągnął dużego zainteresowania po premierze. Skończyłem grę po pierwszym levelu ;p
Pomysł ze zmianą w zwierzęta, niesamowicie dobrze wyszedł stajni Hudson wydając serie Bloody Roar, według mnie drugie miejsce za tekkenem.
Wracając do Juuouki na NESa miło wspominam grę. Ciągnęła do przodu, bo nigdy nie wiadomo było jakie będzie następne zwierzę

[Mati]

Dokladnie Wander, to 1 z atutow gry, ta ciekawosc kim bedzie sie w nastepnym levelu. Ja pamietam, ze w ktoryms levelu, to juz bardziej przy koncu walczylem z jednym bossem z 10 min, pomimo, ze mialem zwierzaka i super bron to szlo mi slabo a jaka ulge poczulem, gdy go zabilem huh. Juz nawet ostatni boss niesprawil mi tyle problemow.

[Doolo]

Ja ją odbieram jako bardzo przeciętną jak nie kiepską, ale każdy jak ma ochotę niech sam sprawdzi. A pro po gier z motywem zamiany w zwierzęta - Metamorphic Force na automaty z 1993 r. Konami, jak dla mnie świetna: http://www.youtube.com/watch?v=FZxEq-_7L9U#t=01m20s

[Mcin]

ja z zgadzam się z Verminatorem: grałem na Sedze i powiem wprost- wersja na NESa jest beznadziejna. zupełnie nie ta grafika, walki polegające na pruciu do przodu i kliknięciu ataku, zanim zrobi to przeciwnik, a triki, które pamiętam w wersji z Genesis, nie działają. przykładowo pierwszy boss, którego tam można było rozwalić latając łukiem w ta i z powrotem.

[Buu]

Tragiczna gra i u mnie wywoływała torsje. Aby im zapobiec musiałem wyłączać konsolę. Ja nie wiem czemu ktos wogóle wydał tak niedopracowany crap na pegasusa. Ta gra nie ma żadnych zalet. Prostacka i nędzna. A grafika odrzuca, już wolę gierki z Atari2600.