Pegasus Gry - forum Pegasusa i gier na Pegasusa
Pegasus Gry => Konsole => Wątek zaczęty przez: sabatielpl w 23.09.2017, 19:25:42
-
Witam serdecznie.
Mam problem z MT777dx.
W niektórych grach pojawia się niewielki artefakt w obrazie.
Kilka pikseli na kilka pikseli.
Nie przeszkadza dotąd w grze, ale trochę psuje zabawę.
W Contrze zauważyłem także, że jakby nie ładował w jednej planszy dobrze tekstur.
Chodzi o plansze TPP, jak np. są 4 kryształy do których się strzela na dole, to wyświetla się, tylko jeden.
Dopiero jak trafie w miejsce gdzie powinien być to się pojawia.
W macrosie to byłą literka, w chip and dale prostokąt.
W contrze nie pojawiająca się tekstura lub artefakt.
machbed: Może jeszcze z 10 wiadomości pod spodem napiszesz?
-
Z Contrą to ja miałem takie numery z bad dumpem - czy te gry w które grasz są na jakiejś chińskiej składance? A co do reszty:
1. Te błędy graficzne zawsze są w tym samym miejscu ekranu?
2. Poproszę jeszcze dwa, trzy zdjęcia artefaktów najlepiej z prostych gier z lat 1983 - 1984, na przykład SMB1, Mario Bros, Donkey Kong.
Jeżeli te gry są na jednym kartridżu, to może właśnie jego wina?
-
1. Contra z pakietu 168in1
2. Wydaje mi się, że tak. Sprawdzałem na Mario z 168in1 i w tym samym miejscu to wyskakiwało (albo mniej więcej).
Błędy pojawiają się na różnych kartach.
Sprawdzałem 168in1,450in1(nowy z ali), Power Ranger (stary pojedyncza gra), 150in1 (nowa składanka).
-
VRAM do wymiany w konsoli? Najlepiej jak Krzysiobal by zdiagnozował :)
-
Dokładnie, miałem to samo. Szukaj zamiennika 6116 (DIP24 wąska lub szeroka), ewentualnie jakiś inny RAM np 6264/62256 + łączenie kabelkami wyższych linii adresowych I R/!W, które jest w innym miejscu.
-
Dzięki serdecznie. Kostkę zamówiłem.
Dawno się nie bawiłem w lutowanie, więc będzie zabawa :D
-
Kupiłem kostkę um6116-2.
Przelutowałem i nie wiem czy czegoś nie spartaczyłem.
Obraz się popsuł jeszcze bardziej.
Na zdj 168in1 .
-
Wrzuć załącznik na hosting, jest błąd na forum i nie wszyscy widzą załączniki.
-
(https://imghost.io/images/2017/09/27/168in1po.jpg)
-
Jeśli jest gorzej, to znaczy że zerwałeś ścieżkę przy wylucie. Sprawdzałeś przejścia?
-
Boje się właśnie, że którąś zerwałem.
Starałem się być delikatny, żadna tulejka mi nie wyszła.
Czekam, aż przyjdzie mi nowa rozlutownica i gniazda DIP24 to posprawdzam.
-
Czyżby początek zabawy jak w serialu "Sąsiedzi"? :) Oby nie.
-
Stwierdziłem, że nie chce mi się czekać na nową rozlutownicę i gniazda, a że jak wiadomo ciężki młotek potrafi zdziałać cuda... ;)
Posprawdzałem miernikiem, czy ścieżki są całe. Są całe.
Wylutowałem więc pamięć. Poczyściłem porządnie miedzianą plecionką pozostałości po cynie, alkoholem pozostałości po topniku.
Wlutowałem z powrotem układ i DZIAŁA :D
Piękny obraz, żadnych artefaktów.
Kostka jaką wywaliłem to VRAM UMC UM6516 9248M A02850, na jej miejsce wlutowałem 8848-DS UM6116-2 kupiony u slawmir (elektroniksc też mają takie kostki, ale slawmir odpowiedział mi szybciej).
Z tego co zauważyłem to na płycie jest jeszcze jedna kostka WRAM UM6516, więc w razie czego mam jeszcze jedną UM6116-2. Jak padnie to wtedy wlutuje podstawki i w nie włożę kostki.
Serdecznie dziękuje forumowiczom za pomoc :)
-
Jakiś czas temu wpadł w moje ręce Atari 65XE, w którym ktoś wymieniał pamięci. Jest tam 8 kostek, z czego 5 sztuk było "wyprute" z płyty głównej, a 3 pozostały nieruszone. Oczywiście, w miejsce kostek wstawił podstawki z pamięciami, ale trudno nawet powiedzieć, że były one przylutowane. Rozumiem, że ktoś nie miał o tym pojęcia, i powyrywał prawie wszystkie przelotki razem ze ścieżkami przy pierwszej odlutowanej kostce. Nie rozumiem jednak tego, że tę sztukę powtórzył jeszcze 4 razy. I dlaczego poddał się przy 6-tej, skoro Atari na 100% nie miało prawa zadziałać? Co kierowało człowiekiem, który masakruje płytę pod 5-cioma kostkami i przy 6-tej przerywa? Dlaczego dopiero wtedy, i dlaczego już wtedy?