Pegasus Gry - forum Pegasusa i gier na Pegasusa
Pegasus Gry => Stare lata => Wątek zaczęty przez: PrzemekL w 29.11.2008, 12:42:21
-
Pewnie każdemu zdażyło się jakieś wywinienie w grach, nawet jak o tym nie wie.
"Dopalacze" co ja sobie kiedyś robiłem to w popularnych "czołgach"(tank 1990) metale wokół orzełka :P. Wydaje mi się, że każdy tak robił :). Tutaj możecie się wyżalić ze swoich dawnych trików i przewinień :)
-
w mach rider jest taki bug, że w przeciwnika sie 'wbić' możesz i dopóki nie strzelisz jedziesz dokładnie tak jak on. io graniu na 99 życiach nie wspomne. do tego bug w baseballu, wystawiałem kij do połowy przed wyrzutem, i zdobywałem baza po bazie.
-
Ciezko jest mi se tak przypomniec, ale napewno było to granie na 99 zyc i tak jak kolega w czołgach "ochrona orła" :P
-
Propos. Przypomnialo mi się włażenie w kanałach w mario na góre i używanie tych tajnych skrótów :P. Do dziś używam(szczerze mówiąc miałem okazję je użyc 10 minut temu)
-
W mario była fasola po której się wchodziło do nieba.... W Big Nose były także skróty do nieba, były ukryte wejścia do sklepu...
-
B@Q, wiesz co??? Zupełnie o niej zapomniałem(o fasoli). Gdzie ona była?
-
Yo, a na emulatorach to se normalne kody możesz wpisywac, a to kusi jak cholera
-
Jak dla mnie oszustwem, jedynym chyba jakie kiedykolwiek robilem, to opcja save na emulatorkach ;/ (wielkie pozdro dla Ninja Gaiden :) ) Grajac w mlodosci chyba nie robilem zadnych trickow ale w sumie to juz nie pamietam :P kiedy to bylo...
-
No tak opcja save w emulatorach jest tośc przydatna :P
-
young indiana jones chronicles przeszedłem tylko dzięki emulatorowi i save'owi
-
Eh, przemek ty oszuscie :P
-
B@Q, wiesz co??? Zupełnie o niej zapomniałem(o fasoli). Gdzie ona była?
Dawnoi w mario grałem i zapomnaiłem... Chyba w 6 świecie ale to na 40%...
-
jedynym chyba jakie kiedykolwiek robilem, to opcja save na emulatorkach ;/ (wielkie pozdro dla Ninja Gaiden :) )
Miałem ten sam grzech. Musimy się wyspowiadać. Ninje Gaiden 2 i całą resztę za to przeszedłem na nesie.
-
Nie wiem czy to oszustwo ale w Big Nos , Jak się kupi szybkie strzelanie,szybką pałkę ,mega pocisk i auto pałkę,to wtedy można bić w nieskończoność prawię jak nieśmiertelność ;D
-
Mario 10 :P (http://www.youtube.com/watch?v=fGllscFf_Qk)
W tą grę (hack gry Jacky Chan adventure) jak się złapie cios fikołków to można tak tłuc przez całą mapę ;) Miałem to na dyskietce i grałem tak xD
-
I ja tez sie przyznaje, ze Tank i(ale dopiero po jakims czasie)zaczynalam od OBMUROWAnia Orzelka- bylo mi latwiej i jakos pewniej zaczynac heh a potem juz trzeba bylo znow liczyc na los:)
-
B@Q, wiesz co??? Zupełnie o niej zapomniałem(o fasoli). Gdzie ona była?
Dawnoi w mario grałem i zapomnaiłem... Chyba w 6 świecie ale to na 40%...
Późno mówię ale może komuś się przyda fasola jest na początku 4-2 świata :F
-
Fasola jest nie raz... nie dwa i z 5 razy na pewno była...
-
no ale jak użyjesz fasoli raz a ta w 4-2 przenosi do 6 lub 7 lub 8 świata a jest 9 światów
-
9 światów :/ z tego co mi się zdaje jest ich 8, a dokładnie 8-4 :F
-
B@Q, wiesz co??? Zupełnie o niej zapomniałem(o fasoli). Gdzie ona była?
http://img22.imageshack.us/my.php?image=mariov.jpg
:P
-
Chcecie kod do gola3 żeby być w finale??
Goal 3: 8d9-d91-4d5f
Street Basketball: 402860
-
polecam trudniejszy kodzik do GoalIII:
ADE-158-24C1 i wybierzcie tą opcję która pozwala grać od poczatku w fazie mistrzostw (tj. od meczu z Kamerunem). Na tym kodzie wszystkie druzyny są piekielnie trudne do przejścia..jednym słowem coś dla hardkorowców
FE5-F02 to kod do ostatniego meczu w Kunio Kun Basketball. W menu prezentów dawanych przez pokonanych przeciwników mozna poeksperymentowac a uda się ustawić skille zawodników tak że wszystkie umiejętności będą na maxa :-)
-
Kody do Adventure Island 2:
Wybór wyspy:
na tytułowym obrazie (podczas włączania gry) nacisnij prawo, lewo, prawo, lewo, A, B, A,
Adventure Island 3:
wybór wyspy:
nacisnij start (aby była widoczna nazwa gry) potem naciśnij: dół, góra, lewo, prawo, B, A, B, A i wybierajcie.
-
Ja w Ghost Busters (tym gównianym składankowym) znałem trik na kasę - kupować i sprzedawać..... jak to sie nazywało, chyba Ghost Vacuum wyglądało jak czerwona strzałka. kupowało się za 2500$ a sprzedawało za 3000$ xD
-
w Mario jest dużo fasolek ale ta główna jest w 4-2 a w rundzie 1-2 jest takie miejsce,ze można iść odrazu do 4 rundy
@edit: przypomniałem sobie, że w double dragonIII można było na pegazie nacisnąć PAUSE i jak była PAUSA włączona to wtedy trzeba było nacisnąć A. Na emulatorze jednak jest to niemożliwe :(
-
Ja pamietam, jak w "Mappy" robiłem takie "oszustwo"- wpierw wyciągałem kartritż jedną stroną (chyba prawą) a następnie znów go wciskałem- wtedy wszystkie koty upadały na sam dół, a punkty same się nabijały.
Niestety, nie ma możliwości wykonania takiego triku na emulatorze.
-
o.O Jak może Ci odczytać grę jak masz do połowy wyjęty kartridż? o.O
W Zippy Race w etapach co jedziemy szosą (gdzie pobocza są zielone oddzielone od jezdni białą linią) można wjechać na lewą stronę tej linii (będziemy na zielonym poboczu), samochody mimo iż będą skierowane w nas i tak nas nie potrącą, ale trzeba szybko wjechać na jezdnię gdy droga się zwęża.
-
W Young Indiana Jones Chronicles The na konsoli jak wcisnąłem równocześnie start do góry i w bok to Indiana spadał z nieba z najlepszym ekwipunkiem, na emulatorze tego nie można zrobić :(. A w big nose na początku dwóch pierwszych etapów można podskoczyć w pewnym miejscu w górę i big nos przelatuje przez cały etap.
-
W Big Nose the Caveman nie tylko w dwóch pierwszych etapach można przelatywać. W trzecim etapie też się da. A nawet na drugiej i trzeciej wyspie. Takich ułatwień stworzonych przez programistów jest o wiele wiele więcej tyle że nie wszystkie dotychczas odkryto.
-
Przypomniało mi się jeszcze jedno oszustwo, które często stosowałem (i własciwie do teraz stosuję) w Megaman 1- jak walczę z bossem i używam dowolnej broni (oprócz zwykłej), to w momencie, gdy boss zaczyna obrywać, wówczas kilkakrotnie szybko wciskam select- wtedy boss obrywa kilkakrotnie naraz.
-
W ninja ryukenden III gdy nacisneło się naraz start i do góry dostawało się 9 żyć :P
-
Contra z składanki: 999999in 1
bohater miał nie skończoną ilość żyć :-)
-
W ninja ryukenden III gdy nacisneło się naraz start i do góry dostawało się 9 żyć :P
Mi ten trik nie wychodzi. Chociaż nie wiem, czy Game Genie, itp. można nazwać oszustwem- jeśli tak, to ustawianie w Contrze 99 żyć równiez jest oszustwem.
-
W grze Contra Force w "trzecim bossie" (coś w stylu samolotu który miał 4 lasery i działko na środku) wystarczyło przeć w lewo do oporu. W tym rogu boss nigdy nas nie trafił
-
W grze Contra force na każdego bossa był sposób :D
na pierwszego: rozwalić ten kawałek tego podestu z którego on zeskakiwał cofnąć sie do tyłu. A gdy już zeskoczył to bić ciągłym ogniem,przykucać jak strzelał wstawać jak strzały poszły itd On cały czas stoi w miejscu i trzeba tylko przykucac i strzelać.
na drugiego: stanąć po prawej stronie ekranu gostkiem za tą osłoną tak żeby ci karabin tylko wystawał i nawalac ile wlezie nawet cie nie tyknie (ograniczenie dla 3 postaci Burns Smith i Beans(z pistoletem))
na trzeciego: to jak wyżej kolega opisał
na czwartego: w tym samolocie trzeba stanąć w prawym dolnym rogu w odpowiednim miejscu i strzelac jak sie zbliza,bedzie chodził cały czas w tym samym miejscu i nam nic nie zrobi ;)
a na piatego nie ma kąkretnego sposobu i tak zawsze do ciebie przylazie :)
-
Sory,że post pod postem ale w Contra Force jest coś takiego,ze jak sie podskoczy wcisniesz start potem przejdziesz do gry znowu i szybko wcisniesz klawisz skoku to twój komandos kontynuuje skok z miejsca w którym zawisł :) dobry sposób gdy sie zawiśnie nad przepaścią ;)
-
Wciśnięcie "Select" w czasie gry w Dj Boy przywracało całą energię... ciekawe czy ten motyw był zamierzony czy to niedopracowanie programistów..
W Tom & Jerry w miejscu na screenie
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/TomandJerry0003.png)
oraz w świecie 4-tym (tam gdzie się chodzi po ceglanych korytarzach z ognikami) można było sobie nabijać punkty na nieruchomych przeciwnikach. W przypadku etapu z rurami były to raki a w etapie z ognikami- takie migające płomienie do których trzeba było strzelać z broni dodatkowej czyli KUBECZKA. Warto bylo nabijac score bo co 50 000 pts dostawaliśmy życie. Niestety było to dosyć żmudne i ja robilem tak że kładłem pada poziomo i czymś cięższym (np. rogiem książki) naciskałem na przycisk turbo odpowiedzialny za strzelanie. Po paru minutach gdy wracalem do gry, było już nabite kilka żyć i masa punktów ;D
W Double Dragon II the Revenge
(http://i545.photobucket.com/albums/hh396/SebaSan1981/DoubleDragon204.png)
wciśnięcie naraz kombinacji przycisków:
Dół + Select + B pozwalało przeskakiwać etapy, zaś
Dół + Select + A sprawiało że przeskakiwaliśmy poszczególne grupy przeciwników w grze...
-
to coś co ja robiłem
Double Dragon III:
STRART, A + B (99 żyć)
-
W Battletoads dawało się nabijać punkty a tym samym życia w etapie za wężami czyli Elevator Shaft. Było tam miejsce z którego brałem kijek i tłukłem w toczące się bez przerwy żółte kulki. Za każdą z nich wpadało ok 2000pts więc wystarczyło walnąć tylko 50 razy by dostać życie. A life+ dostawałem co 100 000pts.
-
Ja to takich oszustw nie miałem, jedyne co pamiętam to w Kabukiku uantum fighter, w sumie gra na carcie z niunią walczącą włosami, nazywała się zen, to trzymało się start, pauza i strzałka w górę, to ładować można było energię na maxa.
-
to coś mojego
Contra Force - równoczesna śmierć. polega to na tym że my jak i przeciwnik nie boss musimy oberwać równocześnie pociskiem. w nagrodę zamiast tracić to dostawaliśmy kilka żyć.
-
Ja w Double DragonIII w kartridge pożyczonym od kuzyna, jak nacisnąłem start, a później A, to przechodziłem do następnej rundy. Niestety nie mogę tego zrobić na emulu :(
-
O o, ciekawe. Mogles sobie odrazu odpalic ostatniego bossa i przejsc gre bez wysilkow he he. Z kolei u mnie w Dd 2 byla nieskonczona mozliwosc kontynuacji po przegraniu, ale i na emu jest wersja rom'u zta mozliwoscia.
-
W super Wario bros(niemylic z mario)mozna na poczatku gry gdy sie wybiera playerow wybierac swiat od ktorego sie chce zaczac.A w giant mario gdy wezmiemy grzyba to nic nie da rady nas skuc odpucz dzior i czasu.Bo gdy nas dotknie jakis potworek to mario sie robi maly a potem znow duzy.
-
Giant Mario o którym piszesz to jedna ze zhackowanych wersji zwykłego Mariana. Jest nawet na carcie 168in1. Wydaje mi się że to nie bylo oszustwo tylko zamierzony efekt udostępniony przez programistów.
-
Buu możesz podać numer gry na 168in1 o której mówisz?
-
no właśnie bo nie przypominam sobie aby taki chack mariana był na tym składaku xD
-
Dobra ...Pewnie Mu sie pomyliło z 999999999in1 tam byla....
a wracając do Wątku''oszustwa w Grach''...Zaskoczyło mnie dzisiaj Moje GOAL3:
Otóż grając z bratem w karne strzeliłem Go z łokcia bramkarzem i....KARNY!!!!Pierwszy raz coś mi takiego się stało...A Wam????
-
fasole w mario są - w 2:1 3:1 4-2 i w 6-2
-
fasole w mario są - w 2:1 3:1 4-2 i w 6-2
To są Wg Ciebie oszustwa???
To Bonusy...Tam Możesz z kasy Wychaczyć życie...
PZDR...
-
W meczu to mi się zdarzyło i to nie raz ale w karnych to dziwne?!
-
standardowy orzełek w tank, tajne przejścia i bonusy w mario, i jeden z takich całkiem mechanicznych to kiedy graliśmy z kuzynką na dwa joysticki, to mój starszy kuzyn wyciągał wtyczkę (ale nadal była w wejściu) czym zmniejszał jej szanse do zera. Cóż. nie lubiłam nigdy przegrywać :D
Więcej grzechów nie pamiętam :D
-
a sejwy w emulatorach to grzech?
jesli tak, to pojde do piekla xD
-
a sejwy w emulatorach to grzech?
jesli tak, to pojde do piekla xD
Pójdziesz do piekła ;) idź się lepiej wyspowiadać póki czas :)
-
a sejwy w emulatorach to grzech?
jesli tak, to pojde do piekla xD
Pójdziesz do piekła ;) idź się lepiej wyspowiadać póki czas :)
'prosze o naznaczenie mi pokuty i rozgrzeszenie...'
amen ;D
ale to tylko Tiny Toon xD
-
fasole w mario są- w 2-1, 3-1, 4-2 i w 6-2
W 5-2 też:
(http://img641.imageshack.us/img641/1355/screenaf.jpg)
I dla mnie to nie są żadne oszustwa.
-
Powtarzam...to są bonusy....
A teraz chce sie zapytać czy wiedzieliście,że jak dojdziesz do konca misji z nieśmiertelnośćią,to bedzie muzyczka zwykła leciała,a nie ta co zawsze przy wchodzeniu do Zamku???
PZDR....
-
A teraz chce sie zapytać czy wiedzieliście,że jak dojdziesz do konca misji z nieśmiertelnośćią,to bedzie muzyczka zwykła leciała,a nie ta co zawsze przy wchodzeniu do Zamku???
Wiele razy się z tym spotkałem.
-
Ja też, to chyba nie jest nic niezwykłego w tej grze ;D z tym, że to nie jest oszustwo a zwykły bug :)
-
Hmm, a Ja o tym niewiedziałem ::) . Poprostu nigdy nie oszukuje :601: :P ...
-
W Battletoads Double Dragon w levelu 3-2 był myk pozwalający nabić masę punktów - konkretnie w tym momencie gdy zjeżdżało się na linie w dół, a przeciwnikami były działka przypominające z wyglądu kamery.
Wystarczyło zajść takie działko od tyłu (zbliżyć się do tej ściany po której się ono poruszało, a nie do przeciwnej) i wykonać cios Betonowa Kula (lub Tornado w przypadku Dragonów).
Efekt był taki, że działko uderzone było w locie około 10 razy pod rząd - czyli zamiast 2000 punktów za pojedyncze uderzenie dostawało się ich 20000 xD
-
Pamiętam ten motyw. Lepiej i łatwiej się go wykonywało człowiekiem niż ropuchą. A w Battletoads w etapie Elevator Shaft można było nabijać bunkty w jednym miejscu traktując "z bańki" żólte kulki turlające się w dół planszy jedna po drugiej. Każda dawała chyba 1000 lub 2000 pts a co 100 000pts było dodatkowe życie.
-
Owszem, sam sobie tak punkty też nabijałem. Był tylko jeden warunek - żeby to wszystko działało, niezbędny był kij zdobyty na samym początku levelu. Bez kija nie można było rozwalać tych kulek nawet i "z byka" - gdy próbowałem to robić, kulki mnie rozjeżdżały. A jeszcze coś - w dalszej części tego samego etapu są wentylatory spychające z platformy (lub wsysające do środka) i miotacze gazu. Jeśli ma się kij, można to wszystko potraktować "z byka", ułatwiając sobie nieco przejście :)
-
W Battletoads Double Dragon w levelu 3-2 był myk pozwalający nabić masę punktów - konkretnie w tym momencie gdy zjeżdżało się na linie w dół, a przeciwnikami były działka przypominające z wyglądu kamery.
Wystarczyło zajść takie działko od tyłu (zbliżyć się do tej ściany po której się ono poruszało, a nie do przeciwnej) i wykonać cios Betonowa Kula (lub Tornado w przypadku Dragonów).
Efekt był taki, że działko uderzone było w locie około 10 razy pod rząd - czyli zamiast 2000 punktów za pojedyncze uderzenie dostawało się ich 20000 xD
Przy odrobinie szczęścia można tam było nabić full punktów - 999999 :)
-
Heh a mi się przypomniało stare oszustwo w grze Rygar - doładowanie żytek ;D tzn nie było to takie typowe oszustwo ale warto sobie było doładować żytka przed wyruszeniem na wyprawę, mianowicie: Po dojściu do drugiego levelu z pełnym zapasem żyć zaraz na początku należało stanąć plecami do ściany i atakować nacierające na nas stwory; gra regenerowała je w nieskończoność dopóki tam staliśmy, po dłuższej chwili siekania zyskaliśmy jedno ''kółeczko'' życia a po kolejnej następne, czyli razem mieliśmy już pięć okienek z życiami a nie trzy tak jak na początku :) Należy być cierpliwym to trochę trwa, żytko nie wskoczy od razu ;) na obrazku pokazuję w którym miejscu dokładnie należało stanąć ->
(http://img443.imageshack.us/img443/2893/rygar.th.png) (http://img443.imageshack.us/i/rygar.png/)
-
Toż, to nie oszustwo. To cwaniactwo! :P :D
-
ja jak grałem w Adventure island to cały czas strzelałem, jeśli młotki znikają w powietrzu to trzeba w tym miejscu podskoczyć i zawsze jest tam jajo albo klucz
Jeszcze pamiętam jedną dziwną rzecz, miałem kiedyś tiny toon 2 grałem z kolegą i nam nie szło i rzuciliśmy cartem o ścianę, pudełko się rozleciało a od płytki odleciał glut(tzn. naderwał się z jednej strony) włączyliśmy grę spowrotem i okazało się, ze można wchodzić do zamku bez biletów(ale psuł się roller caster)a jak się docisneło gluta np. zakleiło go taśmą gra chodziła jak dawniej(roller caster działał a do zamku nie wolno było wejść) to była najdziwniejsza rzecz jaką pamiętam z pegasusem :D
-
ja jak grałem w Adventure island to cały czas strzelałem, jeśli młotki znikają w powietrzu to trzeba w tym miejscu podskoczyć i zawsze jest tam jajo albo klucz
takze gdy jest takie cos jak kolega wyzej opisał i po podskoczeniu nie ukazuje sie "jajko" , nalezy chwile odstac w tym miejscu. Po pewnej chwili(nie dlugiej) pod nami ukaże się winda która uniesie nas na bonus :)
-
mtek9, LISTI - oszustwem bym tego nie nazwał, bonusy w grach są po to, żeby je zdobywać, a przecież żaden gracz nie jest jasnowidzem, więc jakąś wskazówkę musieli zaimplementować.
-
no w sumie jak by to był błąd to by tego nie umieszczali w 2 części
-
heh w Mario było coś takiego że w podziemnych planszach szło się górą :) a na koniec biegło się dalej i były takie 3 rury :) jak mi się coś przypomni to jeszcze napisze :P
-
B@Q, wiesz co??? Zupełnie o niej zapomniałem(o fasoli). Gdzie ona była?
Jeśli było, to sorry, ale fasola jest w 2-1, ale jest ukryta w murkach (gdzie dokładnie to nie wiem).
//edit: No i nie można zapomnieć o moim ulubionym Giant Mario. W tym hacku po zebraniu grzyba/kwiata to tylko przepaść mogła cię zabić/zmniejszyć/odebrać strzelanie.
-
Oszustwa, pamiętam jedno - lata temu, u kumpla przechodziliśmy Ninja Gaiden 3. No nie było by w tym nic niezwykłego gdyby nie fakt, że na dwa pady, z tym, że drugi był zepsuty i dodawał życia po wciśnięciu bodajże A i czegoś na D-Padzie. Do tej pory nie wiem jak to możliwe...
-
Kilka dni temu spotkałem się z taką sytuacją :|
Przepraszam za jakość zdjęć.
(http://i758.photobucket.com/albums/xx224/Elemelek215/robbinhoodbug.jpg)
(http://i758.photobucket.com/albums/xx224/Elemelek215/robinhoodbug2.jpg)
Niestety nie dało się już wyjść z tego , wieczna blokada :D
-
Największym oszustwem wg mnie jest przycisk PAUSE w Tetrisie :D
Po zapauzowaniu powinien się pojawiać czarny ekran jak w Dr. Mario, niestety tak nie jest i można sobie rozmyślać co gdzie wcisnąć :PP
-
Kurde, a więc nie jestem tak genialny jak myślałem :D Nie tylko ja na to wpadłem :D
-
Łoj długo się już w tym wątku nie pisało :D
Ja całkiem niedawno odkryłem w Kick Master że jak się naciska krzyżyk do góry i w prawo razem z b to dochodzi 8 żyć i pasek życia do 4 "prostokącika"
-
Łoj długo się już w tym wątku nie pisało :D
Ja całkiem niedawno odkryłem w Kick Master że jak się naciska krzyżyk do góry i w prawo razem z b to dochodzi 8 żyć i pasek życia do 4 "prostokącika"
Cholera bardzo ciekawy przypadek. Jak znajdę trochę więcej czasu i wygrzebie karta z mojego kartonu kartów to będę musiał to sprawdzić czy i na moim karcie tak jest :). Lubię' takie' sikrety. Na moim D.j. boy'u niedość, że jest 20 żyć, to jeszcze selectem można sobie ładować pasek energii na full. Bazary bazarami, ale czasem mają ciekawe smaczki.
-
A i jeszcze zapomniałem dodać że żeby to zadziałało to musimy mieć mniej niż 4 kreski życia.
-
Ostanio odkryłem sposób na Continue w Mario :)
Gdy np. w świecie 6 stracimy wszystkie życia to po tym jak cofnie nas do Głownego screena z wyborem ilości graczy itp. to przytrzymujemy A i naciskamy START.
Z tego co wiem to wystartujemy nie z np. 6-3 tylko z 6-1
-
Mi jeden trik się przypomniał, na składance ASDER 20in1 jest ich gra Tank :) , jak wciśnie się pałzę jadąc czołgiem w kierunku ściany, to czołg przez nią przejedzie. Można w ten sposób za mapę wyjeżdżać, albo różne przeszkody.
-
Kod do gry to nie oszustwo. Poza tym żadna rewelacja ten kod do GoalaIII bo takich kodów generowanych przez grę a dających dostęp do finałów są setki jeśli nie tysiące....
-
Moje jedyne oszustwo było w mario, mianowicie w drugim świecie udało mi sie przeskoczyć chorągiew na zamku i co tam było? :D gra zaczynała sie od nowa :D, z tą różnicą że miało sie nieskończenie wiele żyć :F