Pegasus Gry - forum Pegasusa i gier na Pegasusa
Pegasus Gry => Gry na Pegasusa => Wątek zaczęty przez: PegazusMaster w 13.09.2008, 23:14:51
-
Tu możemy się chwalić tytułami gier, które przykuły nas (czytać - zniewoliły) najdłużej przy pegazusie.
*Siedziałem dosłownie cały dzień i przechodziłem kilka razy Rock Mana 3 podobnie było z grą Ninja Gaiden 2, Recca i Street Fighetr 2010, oraz Prince Of Persia i Bucky O Harre, Super Spy Hunter, Contra 2 - inne gry jakoś nie były na tyle atrakcyjne, bym chciał przy nich spędzić cały dzień (przy każdej z osobna) :*
-
mnie zniewolilo Ninja Gaiden 2,Felix,Contra.Siedzialem kiedys calymi dniami i grałem.
-
O miło, że wpadłeś w sidła/ uległeś Ninja Gaiden 2, gierkę przeszedłem kilka razy na konsoli. Do tej pory czasami ją sobie odpalam na emulatorze. A ktoś się zsidłował Street Fighterem 2010 ?
-
jedyna gra, poza którą życia nie widziałem, to contra. mogłem grać całymi dniami tylko w nią. oprócz tego miałem fazy na star foce, mario, pronce of persja czy tiny toon, ale tylko contra jest tak doskonała, żeby zapomnieć o życiu
-
Ja przy:
Dizzy of Fantastic Adventurer
The Adams Familly
Majou Densetsu II
Gun-Nac
The Flinstones I i II
Megaman I i VI
i to chyba tyle
-
Dizzy ta ze złotej piątki, Ultimate Stuntman, hmmm... Contra...
-
Ja z matulą siedziałam najdluzej przy adventure i Księdze dzungli.... Masakra ale wszystko zostało wygrane hehe
-
Może będę oklepany ale:
Metroid
Castlevania 1 i 3
Battletoads & Double Dragon - The Ultimate Team
Super Mario Bros
Captain Skyhawk
-
U mnie jest tak:
Contra
Super Mario Bros
Arkanoid
Big Nose Freak Out
Fantastic Adventure of Dizzy
I to chyba tyle ;D
-
ninja gaiden wszystkie czesci przykuły na długo
terminator 2 grałem dla przyjemności:D
kunio kun głownie basket ball i goal - mecze vs brat
dizzy - zawsze próbowałem przejść i wszystkie gwiazdki zdobyć
Lupin Sansei - Pandora no Isan - bardzo lubie bo lubie:D
TMNT turnament - osiedlowa liga.
-
Mnie ostatnio bardzo zniewalił czy nie zwalił Star-Force. Natomiast zwalił mnie Super Mario Bros 3
z fotela. :D
-
The Adams Familly
Contra
Dizzy
Całe noce przy tym spedzałem ;D
-
Hunt for Red October
The Young Indiana Jones Chronicles
1942
-
Castlevania 1 i 3
No. Będą z ciebie ludzie :D Dobry wybór.
-
jak dla mnie: dizzy the fantastic adventures, battletoads 2, alladyn, goal 3, turtlesy(no wiecie ten turniej) no i micro machines te gry nigdy mi sie napewno nie znudza
-
Mnie przykuła jedna gra: KAGE: SHADOW OF THE NINJA. Razem z kuzynem prawie przeszliśmy całą. To jedyna gra jak narazie, bo dopiero mam zamiar kupić Pegasusa. Można także zasiedzieć się przy SNOW BROS, albo TANKS.
-
1.Captain America and the Avengers
2.Batman
3.Kunio kun (nie znam się na tej serii ale to była olimpiada, był skok o tyczce na dachach budynków, pływanie, biegi, wiecie o co chodzi)
-
U mnie to dominował pod tym względem pierwszy Mario, Bomberman i Tanki (w tanki to się grało raczej całą noc, a nie cały dzień z ojcem)
-
Siedziałem kiedyś cały dzień z Contra. Od tamtej chwili, ta gra mnie zniewala.
-
Mnie najbardziej zniewalała gra Dizzy (blue) ciągle w nią cisnąłem jak bylem mały i tak zostało ;P Lubię to przechodzić :D
-
Super RobinHood, Fantastic Adventures of Dizzy (blue version), Pro Am2 ale najbardziej rozwalały mnie gry z Kunio Kunem: Kunio Kakutou Densetsu i Kunio Kun No Nekketsu Soccer League
-
Witajcie!
Ja się wychowałem i do dziś gram w takie gry jak Captain Tsubasa 2 (dla mnie jedna z najlepszych gier na nes'a) Contra Force, Ninja Gaiden 3, Tank (z bratem doszliśmy do prawie setnej rundy aż prąd wyłączyli;)
-
Dizzy
Contra
Ultimate Stuntman (pozdrawiam tatę, który to uwielbiał;p)
Tanki
Big Nose
Super Robin Hood
Hi No Tori
i wieeeeeeeeeele innych:D
Ah, to były czasy. Gry miały duszę, nie to co teraz... No może Gothic;p Ale to inna bajka;)
-
Mnie przykuło tyle gier,że post zajmowałby pół strony...... ;D
-
tylko dwa tytuły:
contra i smb,
nic więcej...
-
Mnie przykuło tyle gier,że post zajmowałby pół strony...... ;D
yo je wypisz albo nie pisz nic, bo skoro i tak nie zamierzasz się wypowiedzieć, to nie nabijaj licznika chociaż :/
-
-Contra
-Arkanoid
-Galaxian
-Iron Tank
-TMNT Tournament Fighters
-Star Force
-Super Mario Bros
-Pac-Man
-Ice Climber
-Chip & Dale rescue Rangers
-Chip & Dale rescue Rangers 2
-Soccer
-Go! Dizzy Go!
-Super Robin Hood
-Tank
-Mickey Mouse
-Urban Champion
ZADOWOLONY :?:
Part 1/4
-
nie, bo mogłeś wyedytować poprzedniego, zamiast kolejny pisać :/
-
pegasus11 poprostu staty nabija :D mnie przykuło pare gier. Contra, Contra Force, Mario Bros, Super Mario Bros 3, Big Nose Freaks Out itp itd. Było tego na prawde sporo...
-
Mnie przykuły, te które mam w opisie:
Mario
Contra
Lion King
Tiny Toon
Teenage Mutant Ninja Turtles
ale najbardziej Ninja Crusaders (to był mój pierwszy cart na Pegasusa) i jako że jestem fanem postaci Batmana to jeszcze Batman i genialny jak dla mnie Batman III Returns od KONAMI
a jeśli chodzi o grę we dwóch to giery, które nas z kuzynem przykuły na długie godziny do jego starego Elemisa to:
Mortal Kombat
Snow Bros
Street Fighter
i oczywiście Goal 3
-
ja może będę trochę oryginalny:
1. Ninja 1 i 2 (bardziej dwójka)
2. gry z kuniokun-em
3. Ninja Gaiden 2 i 3 bo jedynki nie miałem
4. Castlevania II
-
Castlevania 1-3 (Dwójeczka też mnie przykuła, kiedy otrzymałem bazara od kolegi xD, bardzo wtedy kojarzyłem ta grę z K.M)
Kick Master
KNT - Ninja Cat
Gimmick! - to dopiero pieronek mały, ale nie mam problemu z przejściem 4 etapów,a 5 dopóki nie natrafie na tego gównianego robopająka.
-
Jak byłem mniejszy (6,7 lat?), to nałogowo grałem w... Mario. Grałem po kilka godzin CODZIENNIE. Próbowałem przejść piekiełka od czwartego wzwyż :) A zdenerwować się szło w sytuacjach jak np. w piekiełku trzecim: straciłem 4 z 5 żyć, liczę na koniec gry. Nagle ratuję kogo tam mam ratować, a tutaj... "Thank you Mario, but our Princess is in other castle". No nie.
Matka miała zeszyt, w którym ciągle pisała ile kiedy grałem. Jak ostatnio to zsumowałem (przedwczoraj bodajże), to wyszło... 11800 (około) godzin, co dało mniej więcej 491 i 2/3 doby :)
-
az tyle ci zajęło przejście mario? ja pamiętam jak u kumpla ojciec kleił na ścianie obraz z tapety to przeszedłem mario etap po etapie i później na skróty 3 razy pod rząd mario jest banalne :) pisałem o 1 części
-
Najdłużej to w multiplayerze zdecydowanie Micro Machines, Go! Dizzy! Go!, Goal!3 oraz oczywiście Contra. Samemu to między innymi Darkwing Duck, który pamiętam był tak długi, że sporo razy stałem przed dylematem czy wyłączać konsolę czy ryzykować jej zostawienie na kilka godzin, a później przechodzenie dalej. No i nieśmiertelny Dizzy przygodowy, którego za nic w świecie nie mogłem ogarnąć, a grałem cały czas się nie zrażając.
-
Trudno mi powiedzieć w którą z gier grałem najwięcej ale wśród tych które miałem górowały:
Contra
Fantastic Adventures of Dizzy
Big Nose The Caveman
Pierwsza przechodzona namiętnie zarówno samemu jak z bratem (to drugie było trudniejsze bo mój brat był 7 lat młodszy).
Druga to była moja ulubiona gra ze względu na rozbudowany jak dla mnie na tamte czasy świat i zagadki (co, gdzie i komu dać/położyć). Niestety nie udało mi się jej przejść ponieważ była bardzo długa a wtedy nie mogłem zostawić pegasusa włączonego na noc. Grę przeszedłem dopiero na emulatorze jak mogłem zapisać :) Później okazało się że w najlepszym momencie byłem o 5 zagadek przed końcem :)
Trzecia ma swoją małą historię :) Kiedyś w pewne wakacje bardzo mnie wciągnęła i udało mi się opanować jej mechanikę. Przy którymś kolejnym przejściu udało mi się nazbierać bonusów i miałem (przynajmniej tak wtedy myślałem 90 % szans na jej ukończenie). Niestety moja siostra cioteczna zresetowała mi Pegasusa na 2 od końca planszy. To był jedyny moment w moim życiu gdzie chciałem kogoś udusić.
-
Najbardziej to chyba Goonies, grywalny był i z dobrym klimatem.
-
Super Robin Hood
Fantastic adventures of dizzy
Bucky o hare
Matendouji
Dead Fox
Little nemo the dream master
-
Jak na moje z racji wielkiego sentymentu to:
Eliminator Boat Duel
Trylogia Castlevanii
Battletoads
Arumana no Kiseki
Kaiketsu Yanchamaru aka Kid Niki 3
-
Tetris,
Super Mario Bros 3,
Contra.
Tyle mi do szczęścia wystarczy ;)
-
Osobiście uważam, że jedną z najbardziej wciągających gier na Pegasusa jest niezbyt lubiana "634 Sword" (czyli "Musashi No Ken").
-
Gry które zrobiły na mnie piorunujące wrażenie za dzieciaka:
* Contra
* James Bond Jr.
* Felix The Cat
* Prince of Persia
* Kunio Kun No Nekketsu Soccer League
* Micro Machines
* Jackal
a gdy zacząłem kolekcjonować gry w 2009:
* Ninja Ryukenden 3
* Akumajou Boku Dracula Kun
* Castlevania 3 (oczywiście wersja Famicom i jej oprawa dźwiękowa mniam mniam)
* Batman (za muzykę)
-
pshq a myślałem, że tylko ja lubię Musashi No Ken...nawet nie wiedziałem jak się gra nazywa aż do dziś, bo wszystko po japońsku było, ale sobie z ciekawości Twój tytuł wkleiłem na YT. Gry, przez które pokochalem pegazusa to: Mario, Faod (fantas.adv.of Dizzy), big nose freaks out, super robin Hood, tanks, micro machines, przeróbki Mario (14, 16).
-
Czytam tak Wasze wypowiedzi i fajne tytuły wymieniacie, aż wspomnienia wracają.. :) zaskakuje mnie tylko fakt, że nikt nie wymienił (lub coś przeoczyłem) mojej ulubionej gry, w którą grałem kiedyś nawet ze swoja mamą, ba - moi rodzice kiedyś sami grali na Pegasusie IQ-502, a jak ja trochę podrosłem to sam zacząłem. Mam na myśli złotą czwórkę i grę Go Dizzy go! Dla mnie to esencja dzieciństwa, super gra zręcznościowa, super muzyka jak na tamte czasy i do tego ten niepowtarzalny klimat, liczyła się strategia i opanowanie. Do tego sporo rund do przejścia, a nie tak mało jak w innej kultowej grze - Contra, którą można przejść w pół godziny. W każdym razie Go Dizzy go! to gra, która najbardziej utkwiła mi w pamięci. Złota piątka to już nie to samo, czwórka wg mnie jest o niebo lepsza choć wiadomo, że każdy ma swoje zdanie:)
-
Go dizzy go było fajne ale zawsze uważałem je za uboższą alternatywę dla Fantastic Adventures
-
W Go Dizzy Go nawet żonka ze mną niedawno popykała. A to już musi oznaczać, że gra jest naprawdę zacna... :)
Natomiast grą, która ostatnio przykuła mnie do TV na kilka bitych godzin był Battle Kid: Fortress of Peril. Świetnie przemyślana, bardzo wciągająca i zróżnicowana rozgrywka. Niestety przy trzecim Bossie musiałem odpuścić :/ (pad prawie nie przetrwał ;D ).
-
Co do Battle Kida to racja. Sam ostatnio też się wciągnąłem. Trzeci boss to jakaś masakra. Po nie wiem ilu próbach (liczonych w dniach) udało mi się go przejść, zapisać i tak sobie niefortunnie niewyraźnie hasło zapisałem, że za cholerę nie mogę rozkminić co tam napisałem. I chcąc nie chcąc muszę używać ostatniego dobrze zapisanego, czyli z przed bossa :(
Poza tym z dzieciństwa najlepiej wspominam (chyba jak każdy) Contra, Super Mario i Duck Hunt ale również Felix the Cat, którego miałem tylko przez tydzień na pożyczonej dyskietce niestety no i Księga Dżungli. Trochę trudna gra zwłaszcza przez niezbyt dobre sterowanie przynajmniej jak dla mnie, ale miło się grało. I ten boss, wąż na szczycie drzewa... Ale to było wyzwanie za dzieciaka :D Nie, nigdy jej nie ukończyłem ale miło wspominam ;D
-
Jest taka stronka, na której możesz wygenerować zagubione hasło z Battle Kida.
Nie sprawdzałem jeszcze, czy działa, ale wygląda legitnie.
https://jroatch.xyz/2013/bk-password
-
Właśnie sprawdziłem ten generator i niestety albo nie umiem się nim posługiwać albo nie działa jak trzeba. Wygenerował mi hasło podobne do tego co mam niewyraźnie zapisane, na tyle podobne, że myślałem, że zadziała. Ale niestety nie zadziałało :cry: