1
Szukam Gry / Odp: Szukam gry z bohaterami Disneya
« dnia: 13.08.2013, 21:27:56 »
Dzięki wielkie!! 
Aktualności:
Zapraszamy do rejestracji na forum wszystkich fanów Pegasusa!
Pokaż wiadomości
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Strony: [1]
2
Stare lata / Odp: Rzeczy denerwujące w grach/konsoli/z zewnątrz związane z Pegasusem
« dnia: 13.08.2013, 00:24:25 »Banialuki opowiadasz i konfabulujesz. Tylko tyle fajnych gier na bazie filmó i kreskówek?? A gry oparte na filmie Robocop?? Wspaniała jest część trzecia, choć niestety bardzo krótka. A Tiny Toon Adventures oparte na popularnych Animkach?? A gry oparte na filmie Robin Hood?? Przecież SuperRobinHood i Robin Hood Prince of Thieves to jedne z najlepszych gier na nesa/pegasusa/famicoma!! A o Flintstones RDAH i SADP jako grach wzorujących się na kreskówce też powiesz że są "kpina"?? Albo o tych grach zapomniałeś albo już nie wiem co...Żadnym wielkim fanem pegasusa nie jestem, więc we wszystkie gry nie grałem i nie mam o nich wyrobionej opinii. Piszę opierając się na to, w co grałem. A dobrych gier opartych na filmach wiele nie spotkałem. Fakt - może jest trochę niezłych tytułów, ale dla mnie to nadal mniejszość. Piątek 13, Koszmar z ulicy wiązów, Pogromcy Duchów, Powrót do Przyszłości, Predator, Spiderman, Silver Surfer, Dragon's Lair, Kevin Sam w NY...długo by wymieniać - wszystkie te marki otrzymały syfiaste gry. To, że jest nieco perełek nie szkalujących marki to jedno, ale nadal większość to dla mnie syf.
3
Szukam Gry / Szukam gry z bohaterami Disneya
« dnia: 13.08.2013, 00:07:47 »
Grałem w nią dosyć dawno więc wiele szczegółów nie pamiętam, ale:
- to była zwyczajna platformówka
- lokacjami były m.in. ośnieżone góry, bagno gdzie skakało się po drzewach, egipt, dżungla z hipopotamami, las
- nie można tam było zginąć
- bohaterami byli jacyś bohaterowie Disneya, nie jestem pewien jacy dokładnie ale na pewno ci z Kaczogrodu/Myszogrodu (czyli np. Donald, Miki, Sknerus)
- w czasie grania zbierało się litery
- chyba pod koniec leciała melodia z alfabetem ("ej bi si di i ef dżi...")
Dziękuję bardzo za wszelkie odpowiedzi, szukałem tego dosyć długo, ale nie potrafię znaleźć
- to była zwyczajna platformówka
- lokacjami były m.in. ośnieżone góry, bagno gdzie skakało się po drzewach, egipt, dżungla z hipopotamami, las
- nie można tam było zginąć
- bohaterami byli jacyś bohaterowie Disneya, nie jestem pewien jacy dokładnie ale na pewno ci z Kaczogrodu/Myszogrodu (czyli np. Donald, Miki, Sknerus)
- w czasie grania zbierało się litery
- chyba pod koniec leciała melodia z alfabetem ("ej bi si di i ef dżi...")
Dziękuję bardzo za wszelkie odpowiedzi, szukałem tego dosyć długo, ale nie potrafię znaleźć
4
Komputery i Konsole / Odp: Najlepsze Boss Theme
« dnia: 08.07.2011, 18:38:47 »
1. Shadow of the Colossus - prawdziwa poezja dla uszu
http://www.youtube.com/watch?v=lWe5lasILNw
2. Super Spy Hunter - aż wbija się w mózg po n'tej porażce przy niektórych bossach
http://www.youtube.com/watch?v=uhcwGXyHNg4
3. Gears of War - w sumie nie wiem czemu tak mi to wpadło w ucho...może po prostu makabryczne wspomnienia z nadludzkich wysiłków aby tego bydlaka ubić na poziomie insane
http://www.youtube.com/watch?v=7cCwT_pv7t4&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=lWe5lasILNw
2. Super Spy Hunter - aż wbija się w mózg po n'tej porażce przy niektórych bossach
http://www.youtube.com/watch?v=uhcwGXyHNg4
3. Gears of War - w sumie nie wiem czemu tak mi to wpadło w ucho...może po prostu makabryczne wspomnienia z nadludzkich wysiłków aby tego bydlaka ubić na poziomie insane
http://www.youtube.com/watch?v=7cCwT_pv7t4&feature=related
5
Gry na Pegasusa / Odp: Moje największe osiągnięcie w dziedzinie NES
« dnia: 08.07.2011, 00:42:11 »
Ależ koxy, ja tu raczej wszystkich zażenuję ale cóż. Ukończenie Super Spy Huntera (tak wiem, lama ze mnie) to na razie moje największe osiągnięcie.
6
Stare lata / Odp: Rzeczy denerwujące w grach/konsoli/z zewnątrz związane z Pegasusem
« dnia: 08.07.2011, 00:19:06 »
Cztery najbardziej wnerwiające mnie rzeczy:
1. Nijakość znacznej części gier
Na Pegasusa wychodziło mnóstwo bardzo dobrych tytułów, niestety jeszcze więcej było wypełniacza, który był robiony hmm...żeby był. Ciągle ci sami przeciwnicy, monotonne tło, poziom trudności podnoszony sztucznie (choćby liczba przeciwników - pomijając stosujące te metody perełki jak Contra) przez co czasami ukończenie poziomu zależy od szczęścia, tortur w masterownaiu poziomów. W kwestiach graficznych jest najgorzej, naprawdę nie wierzę że tak ciężko było zrobić tytuły po prostu ładne jak Chip n' Dale, Rockin' Kats czy Alladin. I tu nie chodzi o techniczne możliwości, po prostu twórcy dochodzili do wniosku, ze po co robić każdy poziom unikalny graficznie jak możemy wepchnąć to samo, dodając kilka obiektów czy też zmieniając odcień.
2. Gry bazujące na tytułach filmów
Trafiłem tylko na trzy udane tytuły (obie części Chip n' Dale 1&2 i Batman) bazujące na tytule filmu. Cała reszta to jakaś kpina. Idealnym przykładem niech będzie A Nightmare on Elm Street - jak można z porządnego i klimatycznego filmy zrobić takie dno. Jedynym połączeniem jest Freddy Krueger pojawiający się od czasu do czasu . A cała reszta ? Jakieś kościotrupy, psy, inne dziwadła...WTF ? Gra jest schematyczna, powtarzalna i bezcelowa. Chciałem horror, dostałem platformówkę w najgorszym wydaniu. Identycznie sprawa wygląda z Friday the 13th. Niby jest motyw mordercy Jasona, elementy przygodówki, ale na litość - kto się przy czymś takim może dobrze bawić ? Ta gra nie zdobyła by uznania nawet w momencie premiery Ponga. A już pegasusowego Predatora to nie musze opisywać, kto grał ten wie jakie to dno.
3. Kłamanie na obrazkach kartridży
Ale czego się spodziewać po pirackich grach z bazarku ? Jednak trudno sie nie wściekać kiedy kupujesz Bionic Commando, a otrzymujesz 9999(...)999 śmieciowych gier. Tak samo nie widzę sensu w kolorowym obrazku, który nijak ma sie do tego jak wygląda gra...no cóż Friday the 13th też miał wspaniałą okładkę a wygląda... :/
4. Game Over
Oczywiście może być to spowodowane tym, że za dobry w starych gierkach nie jestem, ale wydaje mi się że absolutny koniec gry to przeginka. No a może obecnie ktoś chciałby przejść 3/4 Call of Duty po czym zginać 10 razy w trudnym fragmencie i zaczynać od nowa ? Sądzę że gra mogła by nakazywać zaczynanie poziomu od nowa, ale kasowanie całego postępu po większej ilości wpadek to przesada. Najbardziej boli to w tak dobrych tytułach jak choćby Micro Machines. Trafiasz na trudny wyścig i mimo ukończenia połowy gry, masz to wszystko powtarzać. Aż odechciewa sie grać.
1. Nijakość znacznej części gier
Na Pegasusa wychodziło mnóstwo bardzo dobrych tytułów, niestety jeszcze więcej było wypełniacza, który był robiony hmm...żeby był. Ciągle ci sami przeciwnicy, monotonne tło, poziom trudności podnoszony sztucznie (choćby liczba przeciwników - pomijając stosujące te metody perełki jak Contra) przez co czasami ukończenie poziomu zależy od szczęścia, tortur w masterownaiu poziomów. W kwestiach graficznych jest najgorzej, naprawdę nie wierzę że tak ciężko było zrobić tytuły po prostu ładne jak Chip n' Dale, Rockin' Kats czy Alladin. I tu nie chodzi o techniczne możliwości, po prostu twórcy dochodzili do wniosku, ze po co robić każdy poziom unikalny graficznie jak możemy wepchnąć to samo, dodając kilka obiektów czy też zmieniając odcień.
2. Gry bazujące na tytułach filmów
Trafiłem tylko na trzy udane tytuły (obie części Chip n' Dale 1&2 i Batman) bazujące na tytule filmu. Cała reszta to jakaś kpina. Idealnym przykładem niech będzie A Nightmare on Elm Street - jak można z porządnego i klimatycznego filmy zrobić takie dno. Jedynym połączeniem jest Freddy Krueger pojawiający się od czasu do czasu . A cała reszta ? Jakieś kościotrupy, psy, inne dziwadła...WTF ? Gra jest schematyczna, powtarzalna i bezcelowa. Chciałem horror, dostałem platformówkę w najgorszym wydaniu. Identycznie sprawa wygląda z Friday the 13th. Niby jest motyw mordercy Jasona, elementy przygodówki, ale na litość - kto się przy czymś takim może dobrze bawić ? Ta gra nie zdobyła by uznania nawet w momencie premiery Ponga. A już pegasusowego Predatora to nie musze opisywać, kto grał ten wie jakie to dno.
3. Kłamanie na obrazkach kartridży
Ale czego się spodziewać po pirackich grach z bazarku ? Jednak trudno sie nie wściekać kiedy kupujesz Bionic Commando, a otrzymujesz 9999(...)999 śmieciowych gier. Tak samo nie widzę sensu w kolorowym obrazku, który nijak ma sie do tego jak wygląda gra...no cóż Friday the 13th też miał wspaniałą okładkę a wygląda... :/
4. Game Over
Oczywiście może być to spowodowane tym, że za dobry w starych gierkach nie jestem, ale wydaje mi się że absolutny koniec gry to przeginka. No a może obecnie ktoś chciałby przejść 3/4 Call of Duty po czym zginać 10 razy w trudnym fragmencie i zaczynać od nowa ? Sądzę że gra mogła by nakazywać zaczynanie poziomu od nowa, ale kasowanie całego postępu po większej ilości wpadek to przesada. Najbardziej boli to w tak dobrych tytułach jak choćby Micro Machines. Trafiasz na trudny wyścig i mimo ukończenia połowy gry, masz to wszystko powtarzać. Aż odechciewa sie grać.
7
Stare lata / Odp: Rodzice
« dnia: 07.07.2011, 23:50:49 »
Mama się zabrała do Super Spy Huntera. Aż mi wstyd było gdy pokonała lasery pod koniec trzeciego poziomu, których ja nie potrafiłem. Na szczęście potem to odpracowałem i ukończyłem całą grę
8
Stare lata / Odp: Pierwsza gra w którą zagrałem
« dnia: 07.07.2011, 23:47:57 »
Super Mario Bros oczywiście, dołączone do konsoli więc siłą rzeczy musiało być pierwsze.
9
Gry na Pegasusa / Odp: Battletoads
« dnia: 07.07.2011, 23:41:04 »
Oj ta gierka ostro mi tyłek kopała, kopie i kopać zapewne będzie. Wielki szacun dla tych, którzy ją ukończyli . Już pierwsze spotkanie z wyścigami to ostra przeginka, a to co się wyprawia w poziomie z tym goniącym cię okrągłym dziwadłem (bodajże turbodysk czy jakoś tak) to niemal oczywisty komunikat "n00by won". Ta gra zaraz za Ninja Gaiden z X360 pozostaje dla mnie najtrudniejszą z jaką miałem styczność, wątpię czy kiedyś uczciwie (bez save'owania co sekundkę) ją ukończę.
10
Przywitaj się / Odp: Witam
« dnia: 07.07.2011, 23:34:51 »
Chciałbym, ale jak czytam postu niektórych "uber pr0" forumowiczów to raczej sobie nadziei nie robię Dochodzę do wniosku że sam 8-bitowe konsole ledwo liznąłem, w przeciwieństwie do wielu ekspertów jakich tu nietrudno znaleźć.
Dochodzę do wniosku że sam 8-bitowe konsole ledwo liznąłem, w przeciwieństwie do wielu ekspertów jakich tu nietrudno znaleźć.
11
Komputery i Konsole / Odp: Wasze preferencje
« dnia: 07.07.2011, 23:31:57 »
1. Sandboxy - czy to w ograniczonej formie jak w GTA/Just Cause/Saints Row czy też kompletne - Minecraft. Cenię je za możliwość wybierania co robimy, a nie podążania za sztywnymi regułami i ustaleniami skryptów.
2. Horrory - oczywiście na poziomie, a nie tandetne screamery jak Dead Space. Lubie je za możliwość sprawdzenia psychiki, dreszczyk emocji i napięcie. Nie ma to jak Silent Hill czy Amnesia w środku nocy, przy zgaszonym świetle i w słuchawkach
3. Przygodówki - Obojętnie czy z naciskiem na strzelanie, elementy zręcznościowe czy zagadki logiczne. Ważne aby były napakowane akcją i uniemożliwiały nudzenie się.
4. Hmm..no niech będzie - platformówki, choć tylko te wyjątkowo grywalne tzn. klasyki pokroju Chip n' Dale, Contra, Mario lub dzisiejsze np. Limbo, Meat Boy.
2. Horrory - oczywiście na poziomie, a nie tandetne screamery jak Dead Space. Lubie je za możliwość sprawdzenia psychiki, dreszczyk emocji i napięcie. Nie ma to jak Silent Hill czy Amnesia w środku nocy, przy zgaszonym świetle i w słuchawkach
3. Przygodówki - Obojętnie czy z naciskiem na strzelanie, elementy zręcznościowe czy zagadki logiczne. Ważne aby były napakowane akcją i uniemożliwiały nudzenie się.
4. Hmm..no niech będzie - platformówki, choć tylko te wyjątkowo grywalne tzn. klasyki pokroju Chip n' Dale, Contra, Mario lub dzisiejsze np. Limbo, Meat Boy.
12
Komputery i Konsole / Odp: Dlaczego gracie w gry Wideo / komputerowe?
« dnia: 07.07.2011, 23:19:26 »
Gry komputerowe to idealne uzupełnienie dla książek i filmów. Z pewnością miło jest po ciężkim dniu zagrać meczyk w Fife, pościgać się w jakiejś grze wyścigowej czy postrzelać w CoD. Gry be zwątpienia odprężają, nie ważne czy te 8-bitowe czy obecnej generacji.
Gram bo lubie, bo sprawia mi to frajde, bo mogę odskoczyć od realnego świata...
Gram bo lubie, bo sprawia mi to frajde, bo mogę odskoczyć od realnego świata...
13
Komputery i Konsole / Odp: Konsole- na jakich gracie?
« dnia: 07.07.2011, 23:13:49 »
Obecnie to tylko Xbox 360 (bo PC do konsol nie zaliczę), może wkrótce się skuszę na jakiegoś Pegasusa z Allegro żeby w iście klasycznym stylu przypomnieć sobie wspaniałe chwile z tą konsolą, a nie oszukiwać się na emulatorze.
14
Przywitaj się / Witam
« dnia: 07.07.2011, 23:11:59 »
Witam wszystkich forumowiczów, zarówno starych wyjadaczy jak i podobnych mi newbie 
Nie jestem jakimś wielkim fanem Pegasusa/NESa, ale sentyment do tych 8-bitowych gierek, które jeszcze kilka lat temu się z kumplami masterowało, pozostał. Nie posiadam już ani konsoli, ani kartidży (ehh...gdybym mógł cofnąć czas i ich nie sprzedać). Ostatnio właśnie odświeżałem sobie pamięć grając w gry z początków mojej growej historii - której podstawowym elementem był właśnie Pegasus (obecnie emulator Nestopia) - i tak trafiłem na to forum. Aktywność forumowiczów i mnogość wątków jest godna podziwu, to dowodzi nieśmiertelności Pegasusa. Tak czy siak, pieprzyć bez celu nie będę. Po prostu WITAM 
Nie jestem jakimś wielkim fanem Pegasusa/NESa, ale sentyment do tych 8-bitowych gierek, które jeszcze kilka lat temu się z kumplami masterowało, pozostał. Nie posiadam już ani konsoli, ani kartidży (ehh...gdybym mógł cofnąć czas i ich nie sprzedać). Ostatnio właśnie odświeżałem sobie pamięć grając w gry z początków mojej growej historii - której podstawowym elementem był właśnie Pegasus (obecnie emulator Nestopia) - i tak trafiłem na to forum. Aktywność forumowiczów i mnogość wątków jest godna podziwu, to dowodzi nieśmiertelności Pegasusa. Tak czy siak, pieprzyć bez celu nie będę. Po prostu WITAM
Strony: [1]