Autor Wątek: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P  (Przeczytany 349803 razy)

Rafi2468

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 42
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #945 dnia: 22.08.2011, 18:18:44 »
Z nudów odpaliłem i ukończyłem Ninja Cat na Pegasusie (Kyatto Ninden Teyandee).
« Ostatnia zmiana: 22.08.2011, 18:31:08 wysłana przez Rafi2468 »

Przemek_07

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 585
  • PEGASUS jest moim hobby a nie musem ;)
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #946 dnia: 22.08.2011, 20:32:54 »
A ja ostro wziąłem się za Castlevanię. Doszedłem do Frankensteina, przeszedłem go ale poległem w następnym levelu. Za n-tym razem się poddałem. Idzie mi coraz lepiej i czuję, że ogarnę tego potwora.

mtek9

  • Nes Fan
  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 238
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #947 dnia: 22.08.2011, 20:50:04 »
Ja dopadłem Castlevanie 2, nie wiem dlaczego ludzie tak jada po tej grze, według mnie jest bardzo dobra to, że czasem trzeba pomyśleć i jest dość trudna nie znaczy, że jest zła, ja się przekonałem do tej części i innym też polecam :)

ForbiddenEvil

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 139
  • Suck my Jamma
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #948 dnia: 22.08.2011, 21:35:34 »
Simon's Quest ma świetny klimat, zawsze lubiłem tę część. Wydaje mi się, że ludzie tak na nią psioczą, ponieważ ma bardziej rozbudowany system, nie ma tam już tej klasycznej "prostej" rozgrywki znanej z pierwszej części.

W temacie, zagrywam się w Gobliiins 4, jak na razie dosyć prosta i przyjemna... zobaczymy jak będzie potem ;)

Rafi2468

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 42
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #949 dnia: 26.08.2011, 20:15:52 »
Wziąłem się za Franko: The Crazy Revenge na Amidze. Dwóch bossów mam już za sobą.

EDIT:

Franko mam już za sobą. Bardzo fajnie było pograć w rodzimą produkcję  :)
« Ostatnia zmiana: 28.08.2011, 12:42:45 wysłana przez Rafi2468 »

Ceglas

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 235
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #950 dnia: 28.08.2011, 22:05:56 »
Simon's Quest ma świetny klimat, zawsze lubiłem tę część. Wydaje mi się, że ludzie tak na nią psioczą, ponieważ ma bardziej rozbudowany system, nie ma tam już tej klasycznej "prostej" rozgrywki znanej z pierwszej części.
Otóż to.

Ja z kolei w końcu ukończyłem tego cholernego "Kapitana Amerykę". Nie miałem ostatnio zbyt wiele czasu, aby częściej pograć i bawiłem się z nim już długo, ale w końcu. I dobrze, bo już od dawna mnie irytował! Teraz na ruszt zamierzam zarzucić "Snow Bros", "Kick Mastera" lub długo odkładanego "Super Mario Brosa 3". Z tym ostatnim robiłem podejścia już w połowie stycznia, dochodząc do ostatniego świata, ale zabrakło mi weny. Wszystko w miarę wolnego czasu oczywiście, a z tym ostatnio nie jest najlepiej.

UczeńCzarnoksiężnika

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 181
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #951 dnia: 29.08.2011, 20:59:01 »
Hardkorowej wersji Ninja Gaiden ciąg dalszy. Zginąłem w końcówce 6-2, bo zapomniałem prawidłowej kolejności. W dupę ...

Przemek_07

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 585
  • PEGASUS jest moim hobby a nie musem ;)
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #952 dnia: 30.08.2011, 15:20:47 »
MORTAL KOMBAT II na cegiełkę Nintendo zaliczone :!: Co prawda na poziome Easy - ale nawet na nim finalny Shao Kahn potrafi nieźle dać w kość. Zużyłem 2 kredyty, grałem: JAX - MILLENA - REPTILE







Mati

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 423
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #953 dnia: 31.08.2011, 17:58:26 »
Falsion, genialna strzelanka od Konami na Famicom disk system pękła, przed chwilką wymasterowałem giereczkę, polecam :).

UczeńCzarnoksiężnika

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 181
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #954 dnia: 31.08.2011, 19:35:42 »
Ninja Gaiden ciąg dalszy, w 6-2 rozbiłem dzbanek z "wirkiem" i po zawodach, a tak dobrze szło.

Mati

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 423
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #955 dnia: 31.08.2011, 21:58:42 »
Teraz odświerzyłem sobie Twin bee 3 i przeszedłem.

Mcin

  • Twój Moderator
  • Moderator Globalny
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 2922
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #956 dnia: 01.09.2011, 15:15:29 »
A ja postanowiłem rozklepać całe LoK w kolejności, i właśnie dziś ukończyłem Blood Omen 1.
Gra jest klasyfikowana jako Action-Advnture i chociaż ma w sobie też elementy RPG, to nie można go za taki chyba uznać chociażby ze względu na brak możliwości wyboru linii dialogowej - dla mnie to plus, wolę dostać do grania dobrze skrojoną postać niż cienką iluzję tworzenia własnej wersji wydarzeń :P Gramy Kainem, szlachciorem zabitym i wskrzeszonym jako wampir, który z czasem przywyka do swej roli... a my razem z nim uczymy się traktować ludzi jako mięso. Przemieszczamy się po zhłym i mhrocznym świecie Nosgoth, który po zabójstwie strażnika balansu z kręgu 9 tonie w szaleństwie, a Kain zdaje się być jednym z bardziej milusich stworzeń w nim. Intryga, w której bierzemy udział jest dobrze skrojona, wiele w niej niedopowiedzeń, a że zaczynałem od części 5 cyklu, niejednego jeszcze nie ogarniam. Gotycki klimat potęguje świetna muzyka... kupuje ten świat, tę wizję, i tyle.
Do tego zwiedzamy lochy, lasy, miasta itp. podczas gry mamy do dyspozycji czary, możliwość transformacji, przedmioty magiczne oraz rożne rodzaje broni i zbroi, co daje sporo kombinacji podczas potyczek i unikania zagrożeń. Trzeba często zmieniać przedmioty i ustawienia podręcznych menu, co spowalnia grę, do tego rzadko się ginie, a gra nie wymaga kosmicznego refleksu - czyli nie moje klimaty, ale i tak to lubię :P Zagadki też jakby nie są zbyt wymagające, trzeba tylko ogarniać nabyte zdolności i czasem poprzestawiać przyciski, co mnie jakoś nie bolało.
Gra skończyła się po ok.30 godzinach, czyli w momencie, gdy byłem mega hardkorem, niewiele rzeczy mi zagrażało i zaczynało mnie to nużyć, ale ani chwili nie żałuję. po screenach myślałem, że dostanę oldkulowego RPGa, przez który przebrnę na siłę w celu uzupełnienia wiedzy o fabule, a tu się wessałem na dobre. polecam!
8+/10

OldSchool222

  • NIECH SIĘ INNI WSTYDZĄ!!!
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 280
  • Pegasus Forever :]
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #957 dnia: 01.09.2011, 15:54:39 »
A ja postanowiłem rozklepać całe LoK w kolejności, i właśnie dziś ukończyłem Blood Omen 1.
Gra jest klasyfikowana jako Action-Advnture i chociaż ma w sobie też elementy RPG, to nie można go za taki chyba uznać chociażby ze względu na brak możliwości wyboru linii dialogowej - dla mnie to plus, wolę dostać do grania dobrze skrojoną postać niż cienką iluzję tworzenia własnej wersji wydarzeń :P Gramy Kainem, szlachciorem zabitym i wskrzeszonym jako wampir, który z czasem przywyka do swej roli... a my razem z nim uczymy się traktować ludzi jako mięso. Przemieszczamy się po zhłym i mhrocznym świecie Nosgoth, który po zabójstwie strażnika balansu z kręgu 9 tonie w szaleństwie, a Kain zdaje się być jednym z bardziej milusich stworzeń w nim. Intryga, w której bierzemy udział jest dobrze skrojona, wiele w niej niedopowiedzeń, a że zaczynałem od części 5 cyklu, niejednego jeszcze nie ogarniam. Gotycki klimat potęguje świetna muzyka... kupuje ten świat, tę wizję, i tyle.
Do tego zwiedzamy lochy, lasy, miasta itp. podczas gry mamy do dyspozycji czary, możliwość transformacji, przedmioty magiczne oraz rożne rodzaje broni i zbroi, co daje sporo kombinacji podczas potyczek i unikania zagrożeń. Trzeba często zmieniać przedmioty i ustawienia podręcznych menu, co spowalnia grę, do tego rzadko się ginie, a gra nie wymaga kosmicznego refleksu - czyli nie moje klimaty, ale i tak to lubię :P Zagadki też jakby nie są zbyt wymagające, trzeba tylko ogarniać nabyte zdolności i czasem poprzestawiać przyciski, co mnie jakoś nie bolało.
Gra skończyła się po ok.30 godzinach, czyli w momencie, gdy byłem mega hardkorem, niewiele rzeczy mi zagrażało i zaczynało mnie to nużyć, ale ani chwili nie żałuję. po screenach myślałem, że dostanę oldkulowego RPGa, przez który przebrnę na siłę w celu uzupełnienia wiedzy o fabule, a tu się wessałem na dobre. polecam!
8+/10
gierka jest świetna... zakochałem się w LoK : Soul Reaver ;)

Doolo

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 356
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #958 dnia: 01.09.2011, 17:09:06 »
Grałem we wszystkie część z Razielem i dla mnie ta trylogia jest absolutnie genialna z naciskiem na pierwszego Soul Reavera.

Mcin

  • Twój Moderator
  • Moderator Globalny
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 2922
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #959 dnia: 01.09.2011, 18:12:51 »
A w te z Kainem nie? Szkoda świadomie okrajać sobie fabułę ;)