Autor Wątek: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P  (Przeczytany 349824 razy)

Mcin

  • Twój Moderator
  • Moderator Globalny
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 2922
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #495 dnia: 31.08.2010, 18:28:15 »
Już poprawiłem, dzięki :*

Mister Pegasus

  • Gość
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #496 dnia: 31.08.2010, 18:30:49 »
Ale ciekawe byłoby przechodzenie gier od końca do początku, czyż nie :)?

machbed

  • Moderator Globalny
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 2124
  • Jeżeli jest sprawa, kontakt na PW.
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #497 dnia: 31.08.2010, 19:21:53 »
Nareszcie Batman ukończony. :)


« Ostatnia zmiana: 31.08.2010, 19:24:18 wysłana przez machbed »

MaarioS

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 1508
  • Famicom, SNES & N64 fan
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #498 dnia: 01.09.2010, 16:03:52 »
Dzisiaj już po raz któryś przeszedłem Battletoads (oczywiście na konsoli całość i bez żadnych teleportów ani innych sztuczek). Już nie jestem daleko od swojego zamierzenia przejścia tej całej bez straty życia (mowa tutaj o stracie "serca" a nie "kratki" rzecz jasna  :F ). Do 12 levelu (finałowego) doszedłem ze stratą tylko jednego życia (w 8 levelu go straciłem w strasznie głupim i banalnym momencie), później na początku levelu też jeszcze jedno straciłem a potem w górę prosto do Dark Queen i niestety na końcówce również jeszcze musiała mi jedno zabrać.... No cóż, na dzień dzisiejszy straciłem w całym przechodzeniu tylko 3 życia, może wreszcie to doszlifuję niebawem na 0 :diabelek: .

Vanessa

  • Gość
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #499 dnia: 02.09.2010, 20:04:06 »
Masz na myśli tą grę z ropuchami gdzie w trzecim etapie jeżdżą na skuterach? Ja tam skuterów nie mogłam kiedyś przejść jak grałam ze starszym bratem bo skacząc nie mogłam wylądować na następnej wyspie. Ta gra jest strasznie trudna i jestem w szoku że Ty przechodzisz całą i tracisz tak mało żyć.
Zdecydowanie wolę pograć w Adventure Island 4 w którą dziś sobie znów troszkę pograłam.

MaarioS

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 1508
  • Famicom, SNES & N64 fan
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #500 dnia: 02.09.2010, 20:09:48 »
Gra prawdę mówiąc jest bardzo trudna, nawet hardcorowo trudna, ale jednak bardzo ją lubię i kiedyś sobie wmówiłem, że przejdę ją całą. Tzn. bardzo chciałem ją przejść no i jednak..... udało się ;) . Naprawdę jak się chce, to można wymasterować na cacy praktycznie wszystko.

yojo2

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 208
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #501 dnia: 02.09.2010, 20:52:29 »
@Vanessa: na dwóch graczy Battletoads jest bardzo trudne, bo obydwoje muszą grać idealnie ;) Zdecydowanie łatwiej jest samemu. Jakiś czas temu po raz pierwszy na serio przysiadłem do gry i za 5-tym razem chyba przeszedłem turbo tunnel (tzn. te skuterki). On nie jest jeszcze taki straszny ;)

A dla ciebie MaarioS szacun, bo grać w BT to trzeba naprawdę umieć.

Mister Pegasus

  • Gość
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #502 dnia: 03.09.2010, 16:41:15 »
Dwa dni temu zagrałem w Felix the Cat, bo chciałem sprawdzić, czy jest takie trudne, jak siostra mówiła (doszła z co sekundowym zapisem z ostatnim życiem do ostatniej planszy i tam nie mogła bossa pokonać :D :D :D). Ta gra jest bardzo prosta, na koniec miałem 31 żyć (straciłem chyba 4) i ponad 700 tysięcy punktów ;D.

Doolo

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 356
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #503 dnia: 05.09.2010, 22:03:56 »
W Castlevanii 3 po zmiażdżeniu morskiego potwora w końcu dobiłem do zamku Drakuli. Początek nie taki straszny, mało zabijania, dużo ciekawych elementów zręcznościowych. Niestety poległem ale kod zapisany i jutro wrócę do tej iście mrocznej posiadłości, hoho, na mego wąsa!

Wczoraj szlachtowałem makaroniarzy w Assassins Creed 2.

Przemek_07

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 585
  • PEGASUS jest moim hobby a nie musem ;)
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #504 dnia: 05.09.2010, 22:42:19 »
Wczoraj szlachtowałem makaroniarzy w Assassins Creed 2.

3 dni temu właśnie ukończyłem  ;) Końcówka mnie rozczarowała - jak sam przejdziesz to zobaczysz o czym mówię. To co odwalili na końcu zepsuło całą aurę tajemniczości w tej grze (mam namyśli dwie części).

Tycior

  • Gość
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #505 dnia: 06.09.2010, 10:58:05 »
Ja dzisiaj rano z nudów przeszedłem na telefonie Batman - The Dark Knight :D Spoko gierka nawet :P

Przykładowe screeny jak ta gra wyląda :F Polecam :)
Muszę przyznać,że przemysł gier mobilnych się rozwija w dobrą stronę i coraz to lepsze gry wychodzą.
« Ostatnia zmiana: 06.09.2010, 11:01:33 wysłana przez Tycior »

Mcin

  • Twój Moderator
  • Moderator Globalny
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 2922
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #506 dnia: 06.09.2010, 11:44:39 »
Hired Guns - The Jagged Edge:
Zagrałem i wiem, czemu Strategy First nie chciała tego wydać pod nazwą Jagged Alliance - ta gra jest tragiczna. wszystko, co nie zostało zerżnięte z JA 2 zostało spartolone. Okej, mapa, laptop (poza IMPem, pytania albo klonowane, albo do zada), jeszcze ujdzie, ale walka? Mniej przyjazna od JA2, Mniej opcji niż w 7.62, a bugów za to co nie miara. Można się męczyć z ustawieniem kamery pod odpowiednim kątem, żeby się wykrzaczyła przy najbliższej okazji. Interface jakiś mały, liczba przycisków wola o pomstę do nieba. A gdy dojdzie do kontaktu z wrogiem... ruch w trybie cichym i normalnym zżera tyle samo PA, celowanie to jakaś kpina, sterowanie zresztą też - o oni zrobili z moim ukochanym prawym przyciskiem myszy! krycie się za przeszkodami terenowymi bardziej pomaga przeciwnikom niż nam. Wiecie, jak się dowiedziałem, że przeciwnik nie jest na linii ognia? gdy mój najemnik nie mógł oddać strzału i stracił część PA! Do tego Zabójcza celność rzutów granatem u wrogów i fakt, że headshot z pół metra w nieopancerzony łeb zabrał tylko 27 HP... Mam dosyć. Co prawda 9 Kompania już mi się skończyła, ale dzięki HG czulej popatrzyłem na 7.62 i zainteresowałem się modem.

SebaSan1981

  • Gość
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #507 dnia: 06.09.2010, 12:09:06 »
Heh niezłą historyjką Mcinie błysnąłeś. Ja wczoraj wziąłem się za przechodzenie od samego poczatku Castlevanii SotN ale tym razem na emulatorze na pc (na psx'ie przeszedłem już ładny kawał czasu temu). Powiem tak. Konfiguracja ePSX'a dla Cvanii nie jest trudna ale granie na klawiaturze do najprostszych nie należy.

Jako że wcześniej gre przeszedłem na konsoli to na pc większych problemów z nią nie mam bo pamięć świeża i wiem czego i gdzie szukać. No i mam frajdę ponownego przechodzenia gry od "zera", a Castlevania SotN jest taką grą, którą od poczatku przechodzi się z wielką przyjemnością :D
« Ostatnia zmiana: 06.09.2010, 12:15:15 wysłana przez SebaSan1981 »

blablebli

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #508 dnia: 07.09.2010, 11:59:40 »
Castlevania 2 ukończona po raz drugi. Tym razem zakończenie, w którym Simon umiera mimo pokonania Draculi. Poprzednim razem pojawiło się takie czarno-białe, ale nie pamiętam już czy Simon tam przeżywa. W ogóle te zakończenia pojawiają się losowo czy zależą od tego jakie przedmioty zdobędziemy, które ominiemy?

yojo2

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 208
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #509 dnia: 07.09.2010, 12:16:05 »
A ja przeszedłem w końcu GTAIV (obydwa zakończenia). Nie powiem, gra warta swoich pieniędzy i to bardzo. Początkowo ni mogłem się przestawić z poprzednich GTA, ale jak tylko złapałem bakcyla to mnie strasznie wciągnęło :)

Teraz by się przydało EFLC. :P