Autor Wątek: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P  (Przeczytany 349804 razy)

Mister Pegasus

  • Gość
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #480 dnia: 24.08.2010, 14:50:57 »
A ja wczoraj wieczorkiem przeszedłem Dizzy the Adventurer po polsku, bez zapisu co chwilę (jak moja siostra). Miła gra, tylko nie wiedziałem (znaczy nie chciało mi się kombinować ;)) gdzie użyć patyka, chleba, napoju i jeszcze czegoś (nie pamiętam już). Jak mi się zachcę, to przejdę tą grę po raz kolejny odkrywając wszystkie zagadki :).

EDIT: Teraz czas, aby przejść The Fantastic Adventures of Dizzy.

Tycior

  • Gość
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #481 dnia: 25.08.2010, 18:53:08 »
Dziś grałem w Binary Land :) Doszedłem do 10 poziomu :F

Mister Pegasus

  • Gość
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #482 dnia: 25.08.2010, 18:55:08 »
Nooo, masz szacunek Rycha Peji :F ! Do końca gry jeszcze tobie daleko, bo jest 30 albo 31 poziomów.

Tycior

  • Gość
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #483 dnia: 25.08.2010, 18:59:03 »
Eee to teraz mnie zdołowałes :D Nie lubie Peji ani ogólnie HH :F Strajkuje i nie przechodze tej gry! :P

Mister Pegasus

  • Gość
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #484 dnia: 25.08.2010, 19:01:19 »
Cytuj
Nie lubie Peji ani ogólnie HH
Wreszcie ktoś ma podobny gust do mnie na tym forum :).

yojo2

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 208
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #485 dnia: 25.08.2010, 19:14:42 »
Dzisiaj po raz drugi zmęczyłem DiRT2. Dość fajna samochodówka, chodź potrafi się znudzić.
Ponadto pykam w GTAIV... na początku do niej podchodziłem nieufnie, teraz z całą pewnością stwierdzam że to jest bomba ;) Bardzo mnie wciągnęła.

Co tu jeszcze dodać... miałem na oku GRIDa, ale się srodze zawiodłem :( Nie wiem z czego to wynika, ale na moim nowym kompie gra aż obfituje w bugi. Dość powiedzieć, że musiałem zainstalować najnowszego patcha by grę w ogóle odpalić (non-stop się ładowała), to to był dopiero początek. Oczywiście powtórka z DiRT2 - wygładzanie 16xQ kaszani grafikę do granic grywalności. Ponadto particles na ultra również kaszanią grafikę (zamiast dymu są żółte kwadraty i inne cuda) Z jakiegoś powodu na początku zamiast liter były same ich cienie, a ikon przy replayu wcale nie było. Zwisła mi kilka razy podczas wyścigu. A gdy już zmieniłem particles i wygładzanie na dobre i myślałem, że wszystko gra to zonk! Wygrałem wyścig i znów bug z nieskończonym ładowaniem. Ehhh, a miałem nadzieję że sobie w to pogram. :/

Pangia

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 148
  • Pang(i)a
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #486 dnia: 25.08.2010, 19:23:25 »
Wreszcie ktoś ma podobny gust do mnie na tym forum :).
Eee, tu chyba większość nie lubi tego syfu.
Dzisiaj zagrałem w Half-Life i Half-Life: Blue Shift. Nie wiedzieć czemu, przeraża mnie walka z Nihilanthem (może dlatego, że przy otwieraniu teleportu do Xen zamiast strzelać z rewolweru do tych jajogłowych, latających skur**synów waliłem z karabinka i w konsekwencji z 250 zrobiło mi się niecałe 70 zapasowych naboi, a resztę zmarnowałem na Gonarcha - odzyskałem 60), dlatego wciąż do niego nie doszedłem. BS zaś to bardzo fajna gierka (zwłaszcza z HD Packiem), zginąłem tylko 2 razy (a właściwie to nie zginąłem - raz za późno skoczyłem do teleportu i ten w ostatniej chwili mi zniknął (:D), a za drugim razem, jak spadło ciśnienie w tym urządzeniu do tworzenia teleportów, to nie skojarzyłem, że mam przekręcić korbę i też zrobiło kaput :P), ale straaaaaaaaasznie krótka! 2 dni mi zajęło przejście (przeszedłbym wczoraj, ale pomyślałem, że zostawię sobie trochę gry na dziś hehehe). Szkoda, Vivendi/Sierra/Gearbox/Valve (nie pamiętam, które to robiło, chyba ten trzeci, a wydał ten drugi) zmarnowało potencjał gry (wybuch w kompleksie Black Mesa przedstawiony oczami strażnika Barneya Calhouna).

BratPunk

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 106
  • Veni Vidi Vino
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #487 dnia: 26.08.2010, 19:52:50 »
Mi coś wolno idzie FFVII. Jestem na razie w Mythril Mines na CD1.
Coś mi się wydaje, że prędko tego nie skończę (nie żeby to była wada oczywiście :D )


Dzisiaj (29.08) dalej pomęczyłem FFVII i aby się nieco oderwać looknąłem sobie coś na SNES-a.

Pierwszy tytuł to Shaq-FU. Jak dla mnie bardzo niegrywalna nawalanka.
Ciężko mi to określić, ale sterowanie jest jakieś dziwne, jakby ździebko opóźnione.
Poza tym postacie na ekranie są bardzo małe.

Druga gra to jeden z moich nowszych nabytków - Justice League Task Force.
Tutaj to już można sobie było elegancko pograć :D
Postacie wyglądają świetnie i są ładnie animowane (tylko ten Supermen z długimi włosami jakoś dziwnie wygląda).
Co prawda nie ma za wiele kombosów, ale idzie to przeżyć.
« Ostatnia zmiana: 29.08.2010, 21:13:45 wysłana przez BratPunk »

UczeńCzarnoksiężnika

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 181
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #488 dnia: 30.08.2010, 18:24:42 »
Wczoraj w Battletoadsach ponownie doszedłem do bosa z 8 poziomu. Tym razem mogę powiedzieć, że przechodzę do niego bez większych problemów, poziomy po drodze mam już w miarę opanowane. Miałem 5 żyć, doprowadziłem do stanu w którym skacze szybciej niż Stefan N. sypie obelgami, zmasakrował mnie i cześć pieśni. Ale dorwę gnoja, jeszcze poczuje co to ból.

MaarioS

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 1508
  • Famicom, SNES & N64 fan
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedÓem... Gdzie polegÓem...:P
« Odpowiedź #489 dnia: 30.08.2010, 19:03:24 »
Serio tak Ci z nim ciezko idzie?? Ten boss faktycznie jest trudny, nawet do teraz przy nim trace 1-2 zycia, ale wystarczy uwazac, zeby na Ciebie nie spadl, byc prawieze caly czas schylonym i kiedy bedzie w miare blisko, sklep go i tak w kolko ;)

UczeńCzarnoksiężnika

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 181
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #490 dnia: 30.08.2010, 20:11:26 »
Już opracowałem na dziada strategię, straciłem na nim 1 życie. Okazał się niegodnym przeciwnikiem, więc poniżyłem go na oczach rodziny i uciekł z płaczem trzymając w rękach resztki godności.

Ale za to etap 9 ... spokojnie dochodzę do zbiornika z pomarańczowymi rybkami. Jeszcze ich nie rozgryzłem, ale gdy to zrobię zapraszam wszystkich na świeże filety (są wkurzające że nie wiem).

MaarioS

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 1508
  • Famicom, SNES & N64 fan
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #491 dnia: 30.08.2010, 20:46:06 »
Ale za to etap 9 ... spokojnie dochodzę do zbiornika z pomarańczowymi rybkami. Jeszcze ich nie rozgryzłem, ale gdy to zrobię zapraszam wszystkich na świeże filety (są wkurzające że nie wiem).

Haha!!!!!!! No to zobaczymy, co powiesz na końcówce levelu....... :D :D :D Ale mimo wszystko, życzę powodzenia ;) . (a jak wszystko rozgryziesz, to na filety bardzo chętnie przyjdę, w końcu nie mieszkam tak daleko od Ciebie ;) )

Mcin

  • Twój Moderator
  • Moderator Globalny
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 2922
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #492 dnia: 31.08.2010, 16:41:14 »
Przeszedłem sobie dziś do końca Painkiller-Overdose. Muzyka nie ta, błędy w projekcie poziomów, a i one też bywały kiepskie, bugi, klimat, Bossowie główny bohater do chrzanu.. tak wyglądają niektóre poziomy. O ile media zjechały tę grę od góry do dołu, to ja 12,50 wydanych nań nie żałuję. Bo choć początek i końcówka to lipa, to jest wiele poziomów, które pozwalają poczuć, jakby się grało znowu w PK od People Can Fly. Choć warto się przed zagraniem zaopatrzyć w cheat na wygrywanie poziomu i grać tylko w te ciekawsze, bo choć pomysły mieli, to nie zawsze potrafili je wykorzystać.
Choć momentami miałem gry dosyć, to jednak oceniam ją tak na 7+/10 - dla fanów dynamicznych, rocketjumpowych strzelanek będzie to porządny mission pack do starej, dobrej gry.
« Ostatnia zmiana: 31.08.2010, 18:28:07 wysłana przez Mcin »

machbed

  • Moderator Globalny
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 2124
  • Jeżeli jest sprawa, kontakt na PW.
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #493 dnia: 31.08.2010, 16:41:33 »
Męczę Batmana, ostatni poziom jest nieźle upierdliwy, ale może dam jeszcze dziś radę.

Mister Pegasus

  • Gość
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #494 dnia: 31.08.2010, 18:15:35 »
Cytuj
Przeszedłem sobie dziś od końca Painkiller-Overdose.
Hmmm, ciekawa technika przechodzenia gier :F.