Autor Wątek: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P  (Przeczytany 349775 razy)

Doolo

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 356
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1425 dnia: 25.01.2014, 17:41:01 »
Dziś ukończyłem pierwszy tytuł na przecudnej konsoli jaką jest Nintendo 64 - Super Mario 64. Gra jest przekozacka. Każda plansza to mały świat, w którym swobodnie się poruszamy i odkrywamy jego tajemnice by odnaleźć gwiazdki. W każdej planszy 6 + siódma za zebranie 100 monet co nie zawsze jest łatwe. Poziom trudności rośnie bardzo równomiernie i raczej nie odczujemy jego nagłych skoków ale zdecydowanie im dalej w las tym więcej dzikich zwierząt. Grafika spoko ale bez rewelacji. Niestety nie ma róży bez kolców i kamera mimo że można nia sterować to bywa bardzo frustrująca jak i ukształtowanie terenu, które nie raz "ześlizgnie" nas w przepaść. Ogółem mimo wszystko radocha nieopisana - 9/10.




Przeszedłem też dziś na emulatorze (ale uczciwie) Super Street Fighter 2. Gra bardzo dla mnie nostalgiczna i przypomniały mi się czasy gry na automatach. Każdy zna, więc nie trzeba nic dodawać.

« Ostatnia zmiana: 25.01.2014, 17:43:32 wysłana przez Doolo »

Doolo

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 356
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1426 dnia: 09.02.2014, 22:55:47 »
Dziś [09.02.14] po zasłyszeniu ciekawego patentu na podniesienie poziomu trudności w TMNT 2 spróbowałem swoich sił. (Podniesienie trudności polegało na wybraniu 2 postaci poczekaniu aż player 2 zginie i cieszeniu się zwiększoną ilością przeciwników. Niestety nie pomogło to Shredderowi.




Dziś [11.02.14] przeszedłem Felix the Cat. Strasznie łatwa gra. Przeszedłem za pierwszym podejściem kończąc z nadwyżką 21 żyć. Gra niby przyjemna ale trochę nudna. Plansze często sie powtarzają, bossowie też. Nie ma żadnego urozmaicenia. Niektóre poziomy mam wrażenie ze są wręcz zapętlone. 6,5/10

« Ostatnia zmiana: 11.02.2014, 16:13:24 wysłana przez Doolo »

MaarioS

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 1508
  • Famicom, SNES & N64 fan
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1427 dnia: 11.02.2014, 21:30:50 »
Dzisiaj zaraz jak wróciłem z roboty to otworzyłem swój nowy nabytek. Tak przy okazji to go pokażę:


No i zaraz jak wróciłem do domu to na moment przetestowałem czy działa. Zaraz po godzinie czasu ujrzałem na ekranie to ;)


Mcin

  • Twój Moderator
  • Moderator Globalny
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 2922
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1428 dnia: 12.02.2014, 12:12:12 »
Skończyłem Shadow Warriora. Tego starego, na silniku Duke'a 3D. Bardzo fajna gra, nie za łatwa, ale też nieszczególnie trudna, chociaż może moja wina, że po śmierci zamiast zaczynać od początku poziomu z początkowym uzbrojeniem wczytywałem sejwa. Ponarzekam tylko na bossów, wystarczy hopkać dookoła nich i szczelać z czego popadnie, zakończenie też takie sobie. Ale poza tym klimat, poziomy, różnorodność, bronie, suchary... mniam :P

Doolo

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 356
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1429 dnia: 26.02.2014, 12:18:59 »
Skończyłem bardzo zacną grę - Fez. Piękna stylizowana na 16bitów grafika. Urozmaicone plansze. W większość pogodne ale są i bardzo mroczne i przygnębiające. Genialna mechanika zabawy perspektywą. Na niej opierają się w większośći zagadki logiczne ale są i takie gdzie trzeba rozgryźć jakieś kody, ustawić odpowiednio klocki, coś znaleźć itp. Trzeba trochę pogłówkować, a czasem nieźle się napocić przy zmaganiach  platformowych. Raczej bezstresowa bo nie ma przeciwników a jak zginiemy (np. w przepaści) to odradzamy się w miejscu zgonu.
Na minus wg mnie jest nawigacja, bo mapki nie wiele mi mówią co gdzie jest. Do tego moim zdaniem jest zbyt wiele rozwidleń dróg przez co nie można skończyć jednej obranej ścieżki tylko ciągle gdzieś błądzimy. Ogólnie cudna gierka 8,5/10

Papishon

  • Yandere~
  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 100
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1430 dnia: 26.02.2014, 14:52:13 »
Ogrywałem ostatnio demko tego FEZa na Xboxie360 i też mi się podobało, do tego soundtrack stworzony przez Disasterpeace`a jest imo genialny i klimatyczny. Niebawem trzeba będzie zakupić pełną wersje :)

Mcin

  • Twój Moderator
  • Moderator Globalny
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 2922
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1431 dnia: 28.02.2014, 18:23:31 »
Antichamber. Chciałem tej gry, od kiedy usłyszałem o niej, a było to coś około 2012 roku, kiedy beta wygrała nagrodę na Independent Games Festival. Bo jak nie lubić gry logicznej, która założenia ma zmiksować mózg, wrzucając do poskładanego z kostek abstrakcyjnego świata, gdzie pewne oczywiste dla nas rzeczy nie istnieją, a gra w różnych miejscach różnie podchodzi do spraw logiki właśnie, trollując nas co krok? Przykład? Już na starcie widzimy napis "WALK" nad przepaścią, innej drogi i nie ma, albo klatka schodowa, która niezależnie od wybranej drogi wraca nas na jej początek.
Produkcję kupiłem finalnie w ramach ostatniego Indie Bundle, wciąż trwającego, i w 3 dni przeszedłem. Wielokrotnie gubiłem się, przypadkiem odnajdywałem, parę razy musiałem zastanowić się gdzie iść, albo jak rozwiązać zagadkę, szczególnie, że wraz z postępami otwierają się przed nami kolejne przejścia, a pomysły "co było źle" przychodzą same do głowy. Całość nie była za trudna ani za długa, choć kusi mnie wciąż, żeby zagrać od nowa i zmieścić się w limicie czasu albo odnaleźć 100% znajdziek. Bardzo, bardzo podoba mi się sposób myślenia, jakiego gra wymaga i miejsca, gdzie serwowane są kolejne "absurdy" może wymienianie ich nie zachęciłoby nikogo do gry, ale uwierzcie - w grze świetnie się one sprawdzają, stwarzają spójną całość, nieraz zaskakując gracza.
Inna sprawa to oprawa. Tak wygląda idealna grafika, nie tam dowalanie setek zbędnych efektów i wojna na rozdzielczości tekstur, ale stworzenie spójnej wizji, charakteru, rozpoznawalnego rysu. Bardzo polubiłem ten sterylny, biało-kolorowy świat. Że muzyka i dźwięki są kapitalne i pasują jak ulał dodawać nie muszę.
Jedyna drobna wada to nieliczne miejsca, gdzie z aktualnymi środkami nie przejdziemy i ciężko się tego domyśleć. Ale jako całokształt - polecam każdemu. Przygoda jedyna w swoim rodzaju :>

OldSchool222

  • NIECH SIĘ INNI WSTYDZĄ!!!
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 280
  • Pegasus Forever :]
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1432 dnia: 01.03.2014, 21:13:47 »

Ukończyłem dzisiaj grę Panic Restaurant
Dość ciekawa gra powiązana z kucharstwem niestety niezbyt długa i dość prosta , ale i tak przyjemnie się grało :)

Doolo

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 356
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1433 dnia: 02.03.2014, 14:14:42 »
Ukończyłem Mark of the Ninja. Ja nie przepadam za skradankami, ale w wersji w 2D baaaardzo mi podeszło. Mnóstwo ciekawych patentów, zagadek, kombinowania jak uniknąć konfrontacji, krycia się w cieniu, eksploracji. Wszystkiego po trochu w bardzo dobrych proporcjach. Fabuła średnia ale z bardzo fajnymi zakończeniami (są dwa). 8,5/10
Pan Mcin zachęcił mnie to Antichamber :)

Mcin

  • Twój Moderator
  • Moderator Globalny
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 2922
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1434 dnia: 02.03.2014, 14:20:35 »
A mnie Mark of the Ninja. Szczególnie, że też czeka, kupione w którymś Bundlu ;)

Tadeusz

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1435 dnia: 19.03.2014, 17:15:21 »
newbielink:http://imageshack.us/photo/my-images/534/ab83.jpg/ [nonactive]
Coś Ci ta fota mała wyszła :P


Tak chyba lepiej :)

machbed: Nie, bo tak lepiej. Ostrzeżenie masz.
« Ostatnia zmiana: 19.03.2014, 19:02:18 wysłana przez machbed »

OldSchool222

  • NIECH SIĘ INNI WSTYDZĄ!!!
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 280
  • Pegasus Forever :]
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1436 dnia: 06.04.2014, 21:12:23 »
otóż dziś pograłem kilka godzin w grę Castlevania: Lords of Shadow - Mirrors of Fate HD (wersja na PC) i musze przyznać , że się wciągnęłem! Gra jest platformerem 2d "Metroidvanią"! Szczerze mogę polecić każdemu fanowi Castlevanii! (warto również ukończyć grę Castlevania: Lords of Shadows , żeby było wszystko wiadomo odnoście fabuły)
« Ostatnia zmiana: 25.06.2014, 11:20:19 wysłana przez OldSchool222 »

Rantarun

  • Belmont
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 564
  • old player
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1437 dnia: 13.04.2014, 00:10:27 »
otóż dziś pograłem kilka godzin w grę Castlevania: Lords of Shadow - Mirrors of Fate HD (wersja na PC) i musze przyznać , że mnie wciągnęłem! Gra jest platformerem 2d "Metroidvanią"! Szczerze mogę polecić każdemu fanowi Castlevanii! (warto również ukończyć grę Castlevania: Lords of Shadows , żeby było wszystko wiadomo odnoście fabuły)

@Oldschool222 zakończenie tej gry cie zaskoczy co do samej rozgrywki gra jest dobra ukończyłem całość na 3DS-a i jestem zadowolony. obecnie męcze Lord of shadows na ps3 i jak ukończę zabieram się za mirrors of fate HD a potem lord of shadows 2 :D

SebaSan1981

  • Astromaniac
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 561
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1438 dnia: 10.06.2014, 04:48:47 »
Ja sobie właśnie rypię w świeżo zakupioną na Ebay grę na snesa pt. Looney Tunes Basketball. Muszę przyznać że to tytuł przekozacki, świetna arcade-owa rozrywka, masa akcji, wsadów, superrzutów. A wszystko okraszone świetną grafiką i muzyką.



Osobiście dla mnie ta gierka to najbardziej miodna snesowa produkcja zaraz obok ChronoTriggera, SuperCastlevanii IV i ISS De Luxe.

Doolo

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 356
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1439 dnia: 24.06.2014, 22:25:29 »
Wczoraj skończyłem Crasha Bandicoota 3. Muszę przyznać ze zdecydowanie lepsza od dwójki, czego się nie spodziewałem. Na pierwszy rzut spodobało mi się, że wszystko jest ładnie objaśnione - w jakiej planszy co jest do zdobycia i jaki jest nasz aktualny progres. Potem uderzyła mnie przecudna grafika. W końcówce życia PSXa każdy kant doszlifowany do perfekcji, a każdy kolor ostry jak żyleta. Bardzo ciekawie zaplanowane z pozoru liniowe poziomy. Co prawda wciąż jesteśmy ograniczeni do z góry ustalonej ścieżki (nie ma swobody jak w Spyro czy Mario) ale są różne ukryte rozwidlenia. Ponadto w tej części ulepszono sterowanie, bo tak jak w dwójce potrafiły mnie wnerwiać pojedyncze skoki tak tu denerwują mnie dużo dużo mniej i często jest też moja wina.
W każdej grze bardzo ważni są dla mnie bossowie i tu jest ich pięciu, na każdego inna satysfakcjonująca taktyka. Wadą gry ale w sumie też i zaletą jest różnorodność. Oprócz poziomów typowo platformowych mamy poziomy podwodne, ścigania na motorach, na tygrysie czy latanie samolotem. Z jednej strony urozmaica to rozgrywkę, z drugiej mnie np denerwują plansze wodne, a te z motocyklem wymuszają wytężenie zmysłów ścigalkowych a ja ten gatunek średnio lubię. No ale komuś się może podobać więc jest to moim zdaniem kwestia kontrowersyjna. Wydaje mi się, że lepiej byłoby gdyby byłyby to jakieś krótsze lub opcjonalne sekcje, a nie takie w które muszę ciorać do upadłego (jeśli chcę chociażby 100%). Ogółem świetna gra 9-/10 ale Spyro wciąż lepszy :P