Trochę nie rozumiem Twojego stanowiska overtrash. Kupujesz coś przez allegro, paczka przychodzi, podłączasz, nie działa, więc zgłaszasz sprzedającemu, ze nie działa i negocjujesz z nim rozwiązanie sporu. Choćby na zasilaczu było napisane `NIE DO PEGASUSA` to jeśli taki zasilacz sprzedaje Ci sprzedający w komplecie z konsolą jako `zestaw` i w aukcji jest napisane, że `działa`, to podłączasz i masz to w du pie, jak wybuchnie, nie Twoja wina. Podobnie jak w Ameryce, jak kupisz herbatę a na kubku nie jest napisane `UWAGA, gorące`, a się oparzysz, to składasz pozew przeciwko sprzedającego.
Jeśli ze sprzedającym nie udaje się rozwiązać konfliktu, załatwiasz sprawę przez allegro. I nie radzisz się nikogo `czy ten zasilacz OK czy nie OK` i nie informujesz sprzedającego o tym, co ktoś CI powiedział, bo to działa na Twoją niekorzyść. Nawet policja nie udziela informacji o śledztwie w czasie jego trwania.
Jeśli natomiast chcesz sam załatwić sprawę, to kupujesz nowy zasilacz, ewentualnie sprawdzasz zasilacz dostarczony z konsolą pod względem napięcia/prądu, albo sam zajmujesz się naprawą konsoli, tracąc prawo do reklamacji towaru u sprzedającego.