Autor Wątek: nie jem przez tydzień ale było warto :)  (Przeczytany 8391 razy)

matizc

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 504
    • Zobacz profil
nie jem przez tydzień ale było warto :)
« dnia: 31.10.2015, 20:20:31 »
Zaczęło się niewinnie od kupienia tych trzech nówek...



Później wszedłem na tablicę... I wydałem 1650zł...
Zestaw:
PS4 1TB (5 lat gwarancji) + Uncharted Kolekcja w folii + Battlefield 4
PS Vita wersja z 3G- wszystko cacy (niestety bez karty pamięci).



Wy też macie czasami takie "akcje" :D ?


machbed

  • Moderator Globalny
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 2124
  • Jeżeli jest sprawa, kontakt na PW.
    • Zobacz profil
Odp: nie jem przez tydzień ale było warto :)
« Odpowiedź #1 dnia: 31.10.2015, 20:35:26 »
Wy też macie czasami takie "akcje" :D ?



Nie.

matizc

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 504
    • Zobacz profil
Odp: nie jem przez tydzień ale było warto :)
« Odpowiedź #2 dnia: 01.11.2015, 00:57:18 »
Smutne.

Luc84

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 62
    • Zobacz profil
Odp: nie jem przez tydzień ale było warto :)
« Odpowiedź #3 dnia: 01.11.2015, 21:45:47 »
Czasem miewam trochę podobnie, ale w mniejszej skali finansowej i nie w ciągu jednego dnia.
W ostatnich 2 miesiącach to kupiłem choćby tableto-konsolę Midia XTR 7000 Play, czytnik ebooków Prestigio Multireader Kite, gamepada do tabletu, no i cart 150in1 na Aliexpress.

Kiedyś kupiłem w stosunkowo krótkim okresie PS1 i PS2 używane, ale pograłem nieco i sprzedałem. Ogólnie czasem mam wrażenie że mieć za dużo sprzętów do grania nie ma sensu, bo i tak na raz da się z jednej rzeczy korzystać.

matizc

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 504
    • Zobacz profil
Odp: nie jem przez tydzień ale było warto :)
« Odpowiedź #4 dnia: 01.11.2015, 22:14:50 »
to prawda, ja po prostu jak jest okazja to kupuję. Okazja cenowa :) w tej chwili na raz gram na famicom (wiadomo) do tego x360 i ps4.

SebaSan1981

  • Astromaniac
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 561
    • Zobacz profil
Odp: nie jem przez tydzień ale było warto :)
« Odpowiedź #5 dnia: 14.11.2015, 15:01:40 »
Ja powiem tak, jak mnie nie było stać to nie kupowałem, nawet jeśli miałem chodzić głodny. Ale to było kiedyś, teraz jak mnie stać na wszystko to nadal się dwa razy zastanowię zanim coś kupię. Bo szkoda kasy, wszak priorytetem jest dla mnie kupno chaty w UK. Ty zaś widzę robisz zakupy kompulsywnie, pod wpływem emocji, bez zastanawiania się i przewidywania co się stanie jak wywalisz kasę a potem ona będzie potrzebna na ważniejsze rzeczy niż gierki. Byle remarks, gówniany niebieski box lub bic i już musi być twoje bo to przecież kolekcjoner jest. Dowartościujesz się tym że to masz i pochwalisz na forach pegazuz. Domyślam tez że mistrzem oszczędzania też nie jesteś ;) No ale dosyć tych prztyczków.

Co do PS4 to gratsy, nareszcie jakaś porządna konsola na którą wydano kilka smakołyków choć akurat tych u ciebie jeszcze nie widzę.
« Ostatnia zmiana: 14.11.2015, 15:04:30 wysłana przez SebaSan1981 »

Jedrek85

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 413
    • Zobacz profil
Odp: nie jem przez tydzień ale było warto :)
« Odpowiedź #6 dnia: 14.11.2015, 16:06:44 »
Ja osobiście przez ostatni rok na gry i rzeczy z tym powiązane wydałem około 100 zł. Przychodzi w życiu taki czas gdy są inne priorytety. W moim przypadku ważniejsza dla mnie jest budowa domu niż zakup nowego karta z gierką.

Vash

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 774
    • Zobacz profil
Odp: nie jem przez tydzień ale było warto :)
« Odpowiedź #7 dnia: 24.11.2015, 21:21:16 »
Kiedyś także sporo wydawałem na gry,korzystałem z okazji, ale teraz mam inne priorytety i kilka nowych zainteresowań (podróże/fotografia). Gry kupuję sporadycznie, choć wydawanie nawet 1 tys. zł na gry/miesiąc nie stanowiłoby problemu zarabiając w €.

SebaSan1981: Mieszkania w UK do tanich nie należą, więc to trochę potrwa :) Powodzenia.

matizc

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 504
    • Zobacz profil
Odp: nie jem przez tydzień ale było warto :)
« Odpowiedź #8 dnia: 29.11.2015, 21:05:54 »
Ja powiem tak, jak mnie nie było stać to nie kupowałem, nawet jeśli miałem chodzić głodny. Ale to było kiedyś, teraz jak mnie stać na wszystko to nadal się dwa razy zastanowię zanim coś kupię. Bo szkoda kasy, wszak priorytetem jest dla mnie kupno chaty w UK. Ty zaś widzę robisz zakupy kompulsywnie, pod wpływem emocji, bez zastanawiania się i przewidywania co się stanie jak wywalisz kasę a potem ona będzie potrzebna na ważniejsze rzeczy niż gierki. Byle remarks, gówniany niebieski box lub bic i już musi być twoje bo to przecież kolekcjoner jest. Dowartościujesz się tym że to masz i pochwalisz na forach pegazuz. Domyślam tez że mistrzem oszczędzania też nie jesteś ;) No ale dosyć tych prztyczków.

Co do PS4 to gratsy, nareszcie jakaś porządna konsola na którą wydano kilka smakołyków choć akurat tych u ciebie jeszcze nie widzę.

Hmm "nie jem przez tydzień" wiadomym, że było z przymrużeniem oka ;)
Zarabiam dość dobrze i stać mnie na to, więc nie muszę jakoś się zbytnio spinać.
Nigdy nie kupiłem niczego co nie byłoby okazją, a wszystko co kupiłem, a wiele też sprzedałem to nigdy nie sprzedałem ze stratą dla portfela z tej racji, że udawało się i udaje kupić coś po dobrych cenach.
Co do gier na PS4 raczej stawiam na wersje niepudełkowe, po to dysk 1TB.
Co do gier na pegasusa, za dużo ludzi je wyrzuca do śmietnika by nie zbierać ich od nich ;) - taką mam definicję.