Nic nie trzeba się napocić, takie tricki to się stosowało w czasach Pentiuma 4. Wystarczy dbać o system i go nie zaśmiecać. Jest po prostu dużo bardziej wrażliwy na rzeczy które instalujesz, zaczyna się zamulać. Zresztą łatwo go uszkodzić, przestawisz coś, wejdzie lepszy wirus i już możesz formata robić bo szkoda czasu na naprawę. Zwykły użyszkodnik komputera może Xp załatwić w ciągu 2 dni. Nie upieram się, że XP jest lepszy niż 7, daję do zrozumienia, że mimo upływu wielu lat jest to dalej zajebisty i stabilny system, patrząc historycznie to najlepszy wydany przez Microsoft Windows do użytku domowo/biurowego. Windows 95 oraz 98 to były koszmarki pod prawie każdym względem, sterowników, konfiguracji, blue screenów.