famicom czy pegasus

[skr0403]

Ciekawi mnie wasza opinia na pewien temat:
gdybyście trafili na carta z grą (załóżmy Waszą ulubioną - choć niekoniecznie)
i musielibyście wybrać wersja carta famicomowa lub wersja carta pegasusowa
którą byście wybrali ?
wolelibyście oryginał czy pięknego piracika z młodzieńczych lat?

[CromFeyer]

Wedle mnie to wolałbym mieć oba :-) Na Nesa i MT777-DX:p

[YAHHA]

Hmm własciwie to mi to lotto jednak cart na FAMI jest nieco łatwiej dorwać i sa naprawde sliczne osobiscie wolalbym FAMI. Ale gdyby byl piękny kanciak to czemu nie.

[Vash]

Szczerze mówiąc wolę gry famicomowe. Oryginał, to oryginał. Nie lubię piractwa Mam już sporą kolekcję gier famicomowych i muszę powiedzieć, że się bardzo ładnie prezentują te gierki. Tyle ode mnie.

[Doolo]

Zależy od gry. Niektóre wole takie, inne takie, a jeszcze inne wszystko jedno.

[Hendan]

Fakt to zależy od gry, ale np ja bym wolał piracką wersję Ninja Ryukenden bo jest trudniejsza do zdobycia niż wersja na Famicoma, którą dużo ludzi ma, którą zawsze, łatwo i przyjemnie można sprowadzić z zagranicy.. to jest też ta zabawa, jeśli patrzeć na to okiem kolekcjonera ale ja np nie mam tak ze wszystkimi grami, jedne wole na Famicoma, drugie na Pegasa z sentymentu, jak gra na Pegasusa jest trudna do zdobycia to najlepszym wyjściem jest też zamówienie sobie oryginała na Fami.. zawsze można zbierać takie i takie gry, nie jest to zabronione

[Vash]

Nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że gry na famicoma można zdobyć łatwo i przyjemnie. Po pierwsze takie gry są dosyć drogie, a po drugie trzeba wiedzieć gdzie takie gry kupić, a nie dla każdego jest to proste Taka prawda. A gry na pegasusa z kolei trudniej zdobyć, ale to piraty. U mnie wygrywają gry famicomowe, czyli oryginalne wydania gier. Jak mam możliwość, to staram się wymieniać pirackie wydanie pegasusowe na oryginalną grę famicomową.

[Przemek_07]

Kart famicomowy kupiłbym tylko w ostateczności (tak jak zrobiłem z SUPER MARIO BROS 3 - po prostu na allegro nie mogłem upolować a zależało mi na tej grze więc w ruch poszedł ebay). Gdybym miał jednak do wyboru kart Fami i nasz Pegasusowy to wybrałbym Pegasusowy. Dlaczego? Z prostej przyczyny - sentymentu. To na takich cartach się wychowałem i takie mi odpowiadają. Owszem, że oryginalny cart Fami jest ładniejszy, solidniejszy itp. ale jednak co nasze to nasze  

[Christof]

Pegasus oczywiście. Jestem byłym posiadaczem MT 777 DX, więc wybór mógł być tylko jeden

[Hendan]

Wysłany przez: Vash

Nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że gry na famicoma można zdobyć łatwo i przyjemnie

A ja nic takiego nie powiedziałem i również się z tym nie zgadzam, chodziło mi, że akurat tytuł Ninja Ryukenden na Famicoma nie jest jakimś rarytasem i łatwo go można kupić, w przeciwieństwie do wersji pirackiej.. Większość gier na famicoma są drogie i a niektóre nawet trudne do zdobycia co zwiększa automatycznie ich cenę.. także jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma i na odwrót

[CromFeyer]

Nie w Polsce Hendan.
W Polsce jest tak:
"Jak się nie ma co się lubi, to się kradnie co popadnie"

 

[machbed]

Kradnie co popadnie mówisz...
Osobiście nie przepadam za kartridżami do Famicoma, choć są wyjątki, mam ich paręnaście w kolekcji. Ale jednak bardziej mi się podobają i mam większy sentyment do starych dobrych pirackich kartów.

[Vash]

Sprawa jest taka, że  o te piraciki pegasusowe coraz trudniej, więc trzeba się ratować importem gier famicomowych. Dlaczego? Jak chcesz zagrać w interesującą Cię gre w ładnym wydaniu, to musisz taką grę zdobyć. O piraciki nie jest łatwo, na allegro raczej jest ich już niewiele i wielu kolekcjonerów o nie walczy, bo to towar deficytowy. Także bez kupna gier famicomowych o wielu grach można zapomnieć w ładnym wydaniu. Gry pegasusowe i famicomowe się uzupełniają