Znów sam ze sobą gadam
Faktycznie kiedyś Drużynę A bardzo lubiłem. Pamiętam gościa o imieniu "Buźka" i "Zang-Jefa" bodajże i ich akcje - budowali różne pułapki i zasadzki (to chyba o tym było). Mac Gyver - To genialny serial. Pamiętam odcinek, w którym Mac Gyver budował bomby z szyszek. Po tym serialu próbowałem podpalić świerk, który stoi na moim podwórku, bo do szyszek trudno było dosięgnąć.
Sąsiadów lubiłem, ale mało okazji było, aby to obejrzeć poza tym wolałem inne produkcje.