Test gimnazjalny :(

[mtek9]

He
jest tutaj może ktoś kto się stresuje tak jak ja ? Czy już raczej wszyscy macie to za sobą? Jak pomyślę, że te je...ne testy są już we wtorek, to mnie ściska już przez to nawet na pegasusie nie mam ochoty grać... Czy macie może jakieś porady dotyczące tego testu? Nie mam pojęcia, co już robić, stresuję się, że będę miał baaaardzo mało punktów i nie dostane się do szkoły do której chce iść Chcę mieć to już za sobą... I jeszcze dzisiaj ta wredna pruchwa z fizyki dała mi kape :/ i szanse na 4 z fizy się oddalają :angry:

[MaarioS]

Hehe, ale tragizmujesz chłopie, chyba aż specjalnie chciałeś się tutaj wyżalić . Głowa do góry. Ja akurat WOGÓLE się nie stresowałem idąc na test gimnazjalny, bo to by mi tylko pogorszyło sprawę, im bardziej jesteś wyluzowany, tym jeszcze lepsza szansa jest na dobre zdanie testu. Może Ci się tak wydawać, że to cholerstwo jest coraz bliżej no i potem będzie masakra, natomiast tak nie jest. Ja to mam akurat za sobą no i w rzeczywistości ten test nie był taki trudny, obstawiam, że ten również tragiczny nie będzie . Nie ma co się stresować na przyszłość. W rzeczywistości, to ch** wie, co Cię czeka więc się nie przejmuj . Wiadomo, z początku nie jest łatwo, ale to się po prostu trenuje i uwierz mi, że stresowanie się do testu jest naprawdę zbędne. Jeszcze może być tak, że to będzie taki banał, że nawet sobie tego nie wyobrażałeś .

[Kis93]

Chłopie, skoro Ty mierzysz na 4 z fizyki, to taki test to dla Ciebie pikuś.
Też mam to już za sobą, nie stresowałem się, ale przeciwnie. Było to dla mnie trzy dni wolnego
Nie ma się co stresować. Jeśli chodzi o polski, to wszystko jest tam napisane, trzeba tylko czytać ze zrozumieniem.
Powodzenia! Aha i daj znać jak poszło

[mtek9]

no fakt trochę dramatyzuję ale serio mam przeczucie, że coś będzie nie tak. Mam nadzieję, że będzie rozprawka bo to banał, ale jak coś innego to kiepsko będzie... i te lektury no niestety przeczytałem tylko 1 (latarnik) no niestety 4 mogę mieć tylko z fizyki i z niemca z maty 2 z polskiego 3/4 a z biologi też 2 albo 3 więc za dobrze nie jest:D Ale mam nadzieję, ze będziecie trzymać kciuki.

[yojo2]

Test gimnazjalny to nic strasznego, nie ma się co stresować. Wyluzuj, bo mętlik w głowie będzie ci tylko przeszkadzał A poza tym oceny nie mają NIC do rzeczy. Ja z jednymi w najgorszych w klasie (co nie znaczy, że niskimi - 4.0 na półrocze) miałem jeden z najlepszych wyników (44 z polskiego i 50 z matprzyra). Nie ma się co martwić na zapas, będzie dobrze.
A jak Ci poszedł próbny?

A z tymi lekturami to żeś walnął... ja ostatnio lekturę w podstawówce czytałem

[Pangia]

Ja z próbnego miałem 42/50 z polskiego, 44/50 z ang. i 38/45 z mat-przyr (w zadaniu z fizyki za 5 pkt. nie było podanego czasu i zadanie było w ten sposób nie do rozwiązania, więc wycofano je).
Widzę, że Autor tematu twierdzi, że rozprawka to banał. Raz miałem 4, 2 razy dwóję, tak to zawsze trója z rozprawki. Raz nawet pała. To jest zue i w ogóle... :F

[Mcin]

test gimnazjalny to banał, ja bez specjalnego przygotowania miałem 82 punkty fakt, że szedłem do ogólniaka, gdzie musiałbym chyba dostać alzheimera żeby mnie nie przyjęli, ale to naprawdę pikuś ja chyba maturą się mniej martwię niż ty tym

[Kis93]

W sumie oceny... zależy jaki poziom ma szkoła i jaki nauczyciel.
Ale nie martw się, wypij kawkę, wyluzuj się i będzie dobrze

[R3zar]

Ja na to leje pouczę się tylko tego czego na testach które rozwiązuje nie wiedziałem i tyle mi starczy bez żadnego stresu i tobie radze to samo. Bo inaczej zrobisz sobie taki mętlik że zapomnisz nawet swojej daty urodzenia, więc idź na ten test na lajcie jak ja a nawet nie pisałem próbnego bo miałem złamaną nogę i siedziałem trochę na chacie że i tak mam do napisania ponad 10 sprawdzianów i się tym nie przejmuje a na koniec roku i tak będzie gdzieś przyjemniej 4.4. Więc spoko człeniu. Bles i do przodu. 

[MaarioS]

Kurde lol, ale mnie załamują te wszystkie kogoś "tragiczne" wyniki..... Ja akurat z matmy miałem 43/50, tyleże polak to była tragedia (bynajmniej dla mnie, bo matoł z tego jestem totalny....), zwaliłem strasznie, ale to bardziej to było z mojej winy bo go nie trawię, no i miałem z niego...16/50 xP . Tak nienawidzę humanistycznych przedmiotów, że to masakra normalnie.....

[mtek9]

No uspokoiłem się , w końcu stres w niczym mi nie pomoże, a zaszkodzi:D Maarios ja całkiem na odwrót z polskiego spoko napisać rozprawki itp. to dla mnie pikuś niestety jak mam obliczyć coś z matmy to kapa

[R3zar]

Ja jedynie myślę że spierdo*ę humana bo też nie trawie chyba że dadzą recenzję to napisze dobrze. 

[mtek9]

recenzji raczej nie dadzą ponieważ jeśli było by napisz recenzje ulubionego filmu lub książki to byłby później problem z sprawdzaniem bo każdy by co innego napisał, a tytułu konkretnej książki lub filmu nie dadzą (chyba, że lektura) bo ktoś mógł nie widzieć lub czytać, też bym chciał recenzje bo bardzo łatwa jest

[R3zar]

Najlepiej to jak by dali opowiadanie. 

[yojo2]

Jak dla mnie polskim nie ma się zbytnio co przejmować, potrzebne są głównie 2 rzeczy:
1) Umiejętność czytania ze zrozumieniem (bez zbytniej wiedzy można pytania rozpykać na 25/25pkt - u mnie to trochę kuleje wiec miałem jedynie 22pkt )
2) Wprawa w pisaniu wypracowań (jeśli zawsze pisałeś wypracowania i wiesz z czym to się je, jakim językiem to trzeba pisać itp., to zawsze się jakoś wybrnie... chyba, że temat dotyczy określonej lektury - wtedy klops.)

O matprzyrze się nie będę wypowiadał gdyż matmę (powiedzmy) lubię, więc moje słowa by miarodajne nie były. (polskiego nienawidzę:P)