Autor Wątek: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P  (Przeczytany 349734 razy)

SebaSan1981

  • Astromaniac
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 561
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1665 dnia: 25.01.2020, 01:34:10 »


Zacząłem ogrywać nowego Dragon Ball Kakarot na PS4. Gierka jest wypasik, nostalgia i wspomnienia czasów młodzieńczych wracają :)

SebaSan1981

  • Astromaniac
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 561
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1666 dnia: 07.02.2020, 20:21:48 »
Dalej trzaskam w Dragon Ball Kakarot na ps4. Dotarłem własnie do epizodu z Namek (już po pokonaniu Vegety) i bawię się świetnie. Pomimo kilku baboli, jest to bardzo dobra wciągajaca gra z dość przystępnym systemem walki.



Poza DBK rozpocząłem także "Będę grau w grę, widziałem Lary cień" czyli Shadow of Tomb Raider. Bardzo ale to bardzo podoba mi się klimat i mechanika tej gry. Dżungla w Peru, granie skradankowe, rozwiązywanie zagadek, puzzli.. no sam miód! Gra wygląda super i ma bardzo fajny setting.
« Ostatnia zmiana: 07.02.2020, 20:23:24 wysłana przez SebaSan1981 »

Mcin

  • Twój Moderator
  • Moderator Globalny
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 2922
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1667 dnia: 21.02.2020, 23:55:48 »
Super meat boy ukończony. Wszystkie poziomy świata zwykłego i mroku na A+, total progress 96%, bo brakuje mi kilku plastrów i Warp Zone. Spróbuje to dograć bez poradnika z internetu :P
7864 zgony. Dla tych, co twierdzą, że gry na Pegaza są za trudne :P
Jako, że sterowanie domyślne jest meh a gardzę padem do PC, załączam mój skrypt Autohotkey:
w::up
s::down
a::left
d::right
k::shift
h::space
r::w


Mcin

  • Twój Moderator
  • Moderator Globalny
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 2922
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1668 dnia: 02.05.2020, 22:13:38 »
Świątynia Pierwotnego Zła. Wróciłem po latach, dopakowując kompletem modów. Gra staje się przez to trudniejsza- większość gliczy i nadużyć została wyeliminowana.
Do tego pozostały dawne radości, czyli źle tworząc postać, możemy sobie napsuć i stworzyć grę niemal nie do przejścia. Stawia wyzwanie i uzależnia jak ja cie mogę. Trzeba tylko przeboleć rolę posłańca na początku w Hommlet, potem jest odkurzacz.

Mati

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 423
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1669 dnia: 03.05.2020, 13:33:00 »
Ja ostatnio troszkę od Pegasa odszedłem, ale oczywiście nie zapomniałem. Od jakiegoś czasu katuję w Mortal kombat 11. Wspaniała część ze względu na nie tylko samą walkę, ale i możliwość zakupienia różnych postaci, wykończeń i co najważniejsze cały czas co jakiś czas wychodzą aktualizacje, które dodają smaczków w grze. Czekam na nowy kombatpack, który pewnie troszkę będzie kosztować, ale co tam. Jak dla mnie od dziewiątki przez 10 i 11 to już zupełnie nowe Mortale z niesamowitym urozmaiceniem. Wczoraj przeszedłem grę Spawnem, to najnowsza postać w ostatniej aktualizacji. Zamierzam się wziąć za fabułę, ale to jest kilka godzin gry.

Bullet

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 16
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1670 dnia: 03.05.2020, 22:03:51 »
Ja niestety chyba przesyciłem się nowymi grami. Od jakiegoś czasu próbuję świetne Red Dead Redemption 2, ale góra po misji czy dwóch wyłączam konsolę  ::) Nie rozumiem tego, uwielbiam sandboxy, ale najwidoczniej muszę trochę odpocząć.
Plus tego taki, że sporo czasu poświęcam swojemu klonikowi, ostatnio się dopadłem i przeszedłem Felix the Cat oraz Bucky O'hare. Potem Power Blade, było trochę trudniej, ale radocha z ukończonej gry większa  ;D

NKP

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 297
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1671 dnia: 20.05.2020, 09:31:59 »
Ja ostatnio przeszedłem UNCHARTE 4: Kres złodzieja na PS4. Super tytuł, gorąco polecam.
Natomiast na Pegasusa padł Tiny Toon Adventures, jedna z moich ulubionych gier, której do dnia wczorajszego nigdy nie ukończyłem.

SebaSan1981

  • Astromaniac
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 561
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1672 dnia: 14.06.2020, 04:39:55 »
Ha! Widzę Mati nadal ma zamówionego u mnie wiele lat temu avka z papieżem, fajnie. Co do giercowania to z rzadka odpalam FamicomaAV i gierki na niego, raczej skupiam się na Plajstejszyn4 i nadrabianiu backloga. Niestety mała ilość czasu sprawia że ilość gier do ukończenia rośnie.. to tak jak z książkami, tyle jest fajnych a czytać nie zawsze jest kiedy.

VertekS

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1673 dnia: 06.01.2021, 19:56:55 »
Naszła mnie ochota na jakiegoś Bombermana, pograłem w drugą część na Famicoma. Wymęczyłem ending - ostatni świat jest nieuczciwy z bardzo ciasnymi limitami czasowymi. Bez detonatora, bez niczego stawiałem bombki jak szalony często mocno ryzykując. Skończyło się na dwóch zużytych continue.

VertekS

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1674 dnia: 07.01.2021, 20:44:42 »
Dzisiaj popykane na Super Famicomie. Najpierw Super Bomberman 3, ostatni świat okazał się zbyt ekstremalny po utracie wszystkich bonusów po continue. Potem Super Bomberman 4, jeszcze trudniejszy niż trójeczka, boss trzeciego świata robi taką rzeźnię na planszy że to niepojęte. Obie są do przejścia ale potrzebuję więcej treningu.

VertekS

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1675 dnia: 10.01.2021, 20:14:32 »
Znowu pograne na Super Famicomie, Super Bomberman 3. Zmieniam opinię o ostatnim świecie - jest NIEMOŻLIWIE NIEUCZCIWY. Wcześniejsze światy przeszedłem bez utraty życia (!), w szóstym świecie dotarłem do szóstego piętra jak dobrze pamiętam. Jak na trzecim piętrze straciłem życie wraz z bardzo przydatnymi bonusami (detonator, przechodzenie przez ściany) to od razu poleciało kolejne pięć serduszek - brak miejsca na manewry. Potem pozostałe trzy po drodze. Chciałem po wzięciu continue zagrać wcześniejsze światy co by nachapać bonusów - nie da się akurat jak grasz szósty świat. W przypadku światów 1-5 możesz się cofnąć...
Potem podłączyłem Super Nintendo żeby pierwszy raz w życiu pograć w Super Probotectora. Ja tam weteran Contry to sobie poziom trudności "Hard" ustawiłem... Tu dzieje się 10 razy więcej niż na NES / Famicom. Gdzieś po 40 - 50 życiach wreszcie pokonałem bossa pierwszej rundy. Druga runda już szła lepiej. Dograłem ostatnie życie na trzeciej planszy kończąc grę na dziś. Jeszcze nie ogarniam do końca sterowania, tu jest więcej guziczków niż na 8-bitowcach. Co więcej, duuuużo więcej możliwych ruchów / akcji postaci którą sterujemy. Jakoś tematyka "robotów" mi nie przeszkadza w przypadku tej 16-bitowej części, w ogóle nie zwracałem na to uwagi podczas gry.

VertekS

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1676 dnia: 11.01.2021, 19:02:29 »
Wreszcie udało się ukończyć Super Bombermana 3!

Pierwsze podejście - znowu pięć światów bez straty życia, potem tak sobie zagrany świat 6 ale dotarłem do bossa mając jeszcze kilka żyć ale bez zwierzaka czy detonatora niestety. Boss równie trudny jak szósty świat. Już myślałem że udało się go pokonać ale to dopiero pokonałem pierwszą formę, druga wytarła mną podłogę. Potraciłem wszystkie życia, a więc jedynym sensownym działaniem było wyłączenie konsoli.

Drugie podejście - już standardowo droga do szóstego świata bez skuchy. Do walki z bossem ostatniego świata dotarłem bez straty życia ale bez zwierzaka ani serduszka chroniącego przed dodatkowym trafieniem. Szybko straciłem żyćko i detonator ale nie poddawałem się, patterny pierwszej formy miałem rozpykane. Kolejne życia to już regularne przetrwanie do drugiej formy, zazwyczaj kosiły mnie takie "motylki" puszczane na boki, które po każdym zadanym bossowi ciosie mają coraz większy zasięg wybuchu. Cztery życia przed końcem próba pokonania drugiej formy bossa zakończyła się sukcesem; koniec, koniec, koniec! Obejrzałem zakończenie z dużą satysfakcją, uratowanie galaktyki to nietrywialne zadanie.



Potem Super Probotector - już nie chojrakowałem jak ostatnio, ustawiłem trudność na "Easy". Kroczek po kroczku dotarłem do czwartego poziomu, dokładniej momentu latania na rakietach. Potem jeszcze z ciekawości odpaliłem jedną rozgrywkę na "Hard" - dziś już doszedłem do trzeciego poziomu, momentu wspinaczki po ścianie.

SebaSan1981

  • Astromaniac
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 561
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1677 dnia: 17.01.2021, 05:37:46 »

 
Aktualnie w napędzie jest Ghost of Tsushima. Co za wspaniała gra z niesamowitym klimatem feudalnej Japonii. Prawdziwa perełka i jedna z najlepszych gier jakie wyszły w zeszłym roku.



Na retro giercowanie też jest czas. Famicom AV nadal działa więc prawilnie mogę sobie pograć w kuchni np w Goal3 :)
« Ostatnia zmiana: 17.01.2021, 15:12:52 wysłana przez SebaSan1981 »

VertekS

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1678 dnia: 19.01.2021, 13:41:57 »
Odkurzyłem PS1, odświeżyłem sobie THPS2 i MediEvil 2.

Najpierw deskorolkarz - coś tam jeszcze pamiętam, swego czasu w trybie kariery odblokowałem 7 miejscówek, pierwsze trzy / cztery miałem na 100%, kolejne już były za trudne a nie miałem humoru na tryhardowanie, toteż rzuciłem grę w kąt.
Na początek - pierwsza plansza została kasa do zebrania, na drugiej ukończyłem kilka zadań.

MediEvil 2... Popatrzcie na to:
https://www.youtube.com/watch?v=JhUEM04cwIY
Nic nie wciskałem, Danowi coś odbiło, sam się kręcił. Nie wiem co spowodowało tego buga ale podejrzewam że to wynika z ataku gdzie ładujemy miecz i na full mocy robimy kręciołka. Przeszło mu dopiero w tej komnacie przed walką z Tyrannosaurusem Wrecksem.
Jak już mowa o pierwszym bossie, znowu coś się odwaliło. Mianowicie po pokonaniu pierwszej formy dinusia zostałem na karku. Zaczęła odgrywać się oskryptowana cutscenka, Wrecks zrzucił mnie z karku na zakamieniowane wejście, Dan trochę się na nim poślizgał aby następnie spaść na dół areny. Teraz najlepsze - przez to HP Dana spadło z 300 do około 30 (!).
Nie pamiętam takich jajec jak grałem dawniej. Ówcześnie skończyłem przygodę bodaj na poziomie z jakimiś roślinami czy czymś.
Nie wiem czy to ja nie ogarniam sterowania czy to gra, kamera patrzy wszędzie tylko nie tam gdzie by to było pomocne.

VertekS

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
    • Zobacz profil
Odp: W co dzis zagralem... Co przeszedłem... Gdzie poległem...:P
« Odpowiedź #1679 dnia: 20.01.2021, 15:55:42 »
Kontynuuję rozgrywkę w MediEvil 2, dopiero co pokonałem Iron Sluggera. Widzę że mogę kłaść czaszkę na biegające tu i ówdzie rąsie to ponownie odwiedzę lokacje które już ukończyłem do tej pory.
Znów się zdziwiłem przypadkowymi obrażeniami jak biegałem wokół świeżo pokonanego robosłonia a ten zabrał mi około 200hp, wiecie zanim animacja śmierci się zakończyła chciałem już zabrać klucz. Widocznie ta gra tak ma...