Ja popsulem 3 konsole w tym 1 mojego kumpla xD. Co do cartow, to zawsze wyjjmowalem lapami z konsoli. W jednej cos sie spalilo, droga, ktora dostalem na gwiazdke to po 2 miechach cos sie krzaczylo, choc jeszcze dzialala, ale krotko, a trzecia to ja wiem? z rok czasu wieeecej, hmm niech pomysle. Jakie 2 i pol roku chodzila, wraz z nia popsul sie tv, cos w nim pieprznelo az dym poszedl i tak oto musialem starszych tym sposobem wyslac do sklepu po nowy tv za jakies 2 tysie i w ten sam dzien pojechali, bo bez tv niemogli wytrzymac xD. Huh, ale zjeby dostalem ze szok xD. No, ale jak kumpel pozyczyl mi konsole, tzn przyniosl, to juz starsi niepozwolili grac, bo nowy tv ojejciu itp xD, wiec od tego czasu ciesze sie emu i romami no.