Witam wszystkich, chciałbym zasięgnąć Waszej opinii. Na co dzień zajmuję się instrumentami i obróbką drewna, metalu, pcv, ale elektronika na poziomie wytrawiania płytek, czy montowania układów nie jest mi obca.
Od dawna chodzi mi po głowie pomysł zrobienia czegoś a'la NES Advantage, tyle że do Pegasusa (dla siebie, ale i na sprzedaż):
-kolory nawiązujące do pegaza, płytka na scalakach, normalne przyciski zamiast gumek, metal, plexi, twardy MDF. Solidny, estetyczny, ergonomiczny klocuszek. Tyle gdy wszystko podliczyłem, wychodzi drożej, niż się spodziewałem.
Czy ktoś w dobie narzekania na rosnące ceny retro sprzętu byłby w stanie wydać na taki gadżet ok. 200zł?

Bo nie wiem, czy jest sens w ogóle zaczynać.