Autor Wątek: Co was najbardziej ogólnie denerwuje/stresuje/demotywuje?  (Przeczytany 7056 razy)

McGoris

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1
    • Zobacz profil
Chciałem założyć temat o tym , co was ogólnie denerwuje w życiu, z czym macie kłopoty itd. Kiedyś założyłem taki temat pare lat temu , lecz jest martwy i bodajże zamknięty. Teraz chciałbym założyć temat od nowa. A więc napiszę co mnie denerwuje:

1. Nowe pokolenie - Poprostu skręca mnie jak widzę tych chudych w rurkach ped**ów albo w dresowych firmowych ciuchach(spodnie wyglądają jak worek ziemniaków), z debilnymi fryzurami , jakieś takie w bok zaczesane, z żelami itp. Chodzę ogólnie do 4 technikum informatycznego(w mojej szkole także są inne kierunki) i różnica gdy chodziłem do 1 klasy technikum u starszych uczniów,a teraz jak chodzę do 4 TI i patrząc się na pierwszaków. Kolosalna róznica. Nie było jakichś debilnych fryzur, nie słuchali wieśniackiej muzyki pseudo techno, pop i nie jarali się dziadostwami typu : gangnam style itp. bo to nie można muzyką nazwać.Ze starszymi lepiej się dogadywałem, mogłem nawet pogadać o pegasusie , starych czasach i muzyce.

2. Mentalność Polaków, hipokryzja oraz trolle w grach internetowych (o Polaków chodzi w większości) - Nienawidzę ludzi , którzy się na jakiś temat wypowiada , a się na tym nie zna. Polacy tylko kierują się stereotypami i idą ślepo za ślepym społeczeństwem. Typowy Polak: Nie wiem , ale się wypowiem.
Gry internetowe: Gram teraz w League of Legends i Dota 2. Jakich ludzi spotykam w LoLu przechodzi ludzkie pojęcie. Raz padniesz to odrazu cię wyzywają , albo potem chodzą specjalnie feedować(feed znaczy umierać często , przez co przeciwnik zdobywa dużo złota). Jest też problem o przejęcie linii. Jestem ostatnim pickiem, chce iść np. na mida. Ale nie , bo pierwszy bierze mida i się upiera, bo jest pierwszym pickiem(oczywiście nie dociera do niego, że może być skontrowany) po czym przegrywa linię za statami 0/10/0.Najgorsze jest to, że w 90% przypadkach trolle, feederzy, AFKerzy, albo furiaci to niestety Polacy :(.

3.Nauczyciele w mojej szkole: Najgorszy to jest nauczyciel od PSa (Programowanie Strukturalne i Obiektowe). On NIC nie potrafi nam wytłumaczyć, ani zachęcić do programowania. Zadaje nam nieziemskie kosmiczne zadania np. exponens czy bisekcja (algorytm, nie wpisać funkcje exp(x)). Pierwszy raz widzimy takie coś na oczy. Jedyne co pokazał to jak napisasć hello world.

4. Uczniowie z mojej szkoły i rówieśnicy (kontynuacja punktu 1) - po 19-20 lat mają , a zachowują się momentami jak 9-10. Rzucają kulkami papierowymi , podśmiewują się , obgadują.

5. Polityka i wiara katolicka(nie chodzi o wiarę , ale o mentalność dewotów)- UWAGA! Nie chcę urazić żadnego katolika! Poprostu nie podoba mi się wiara katolicka , jestem ateistą(ale Boże Narodzenie i Wielkanoc obchodzę). A jeśli chodzi o politykę - Piłsudzki miał rację.

Jak coś wymyśle i sobie coś przypomnę to napiszę więcej.

SebaSan1981

  • Astromaniac
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 561
    • Zobacz profil
Odp: Co was najbardziej ogólnie denerwuje/stresuje/demotywuje?
« Odpowiedź #1 dnia: 13.12.2013, 21:14:56 »
A ja powiem tak: nic mnie nie denerwuje i z niczym nie mam kłopotów bo interesuje mnie tylko moje życie (+ moich najblizszych) a nie życie innych. Chcą być inni idiotami?? Niech będą, ich sprawa i ich kłopoty, mnie inni nie obchodzą bo i po co mają obchodzić. Nie gram w żadne Lole, nie udzielam się na nic niewartych forach, nie chodzę do kościoła, nie zazdroszczę nikomu, nie zadaję i nie spoufalam z obcymi, nie ogladam telewizji, cieszę się z rzeczy i hobby, które lubię, nie potrzebuję poklasku, popisywania się i dzięki temu nie muszę na nic narzekać.
 I życzę tego wszystkim życiowym malkontentom i narzekaczom :)

MaarioS

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 1508
  • Famicom, SNES & N64 fan
    • Zobacz profil
Odp: Co was najbardziej ogólnie denerwuje/stresuje/demotywuje?
« Odpowiedź #2 dnia: 13.12.2013, 23:54:03 »
No właśnie też racja, nie tyle trzeba się na coś wnerwiać co mieć na to po prostu wyj3#@ne. Sprawdza się jak cholera

Mati

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 423
    • Zobacz profil
Odp: Co was najbardziej ogólnie denerwuje/stresuje/demotywuje?
« Odpowiedź #3 dnia: 14.12.2013, 10:55:51 »
Kiedyś powiedziałbym, że to fajny temat, ale z racji tego, że jetem teraz inny, to jak dla mnie temat durny, ale każdy przecież może. Żyjemy w wolnym kraju, ale jak już tutaj skrobię, to napiszę tylko tyle, że te 4 lata temu jak wróciłem do swojego rodzinnego miasta na stałę i gdzie nie miałem znajomych, o wychowywałem się 16 lat poza domem, to utożsamiałem się z internetem niesamowicie. Szukałem tam znajomych i w sumie znalazłem jeśli chodzi o tutejszą społeczność i scenę 8bit, ale teraz wszystko się pozmieniało. Robota, kobieta, full znajomych i jakoś mnij się aktywny zrobiłem tutaj, ale nie znaczy to, że całkowiie olałem, ale z wiekiem coraz mniej czasu jest, choć na szczęście jest go na tyle, że można sobie na to pozwolić a nie chciałbym tego porzucać. Kiedyś bardziej brałem do siebie jakieś konflikty internetowe, czy inne wjazdy na moją osobę. Teraz mam na to wywalon, bo żyję w realnym świecie i na szczęście się tego nauczyłem. Niesądziłem, że tak będzie, ale życie zaskakuje i jak przejmowałem się kiedyś konfliktami z jakimiś userami, tak teraz mam to w nosie, bo to ktoś ma problem przejmując się jakimś pojazdem w internecie jak ja kiedyś, ale ja już nie mam. Śmieszy mnie tylko to, że ludzie oceniają człowieka po jednym niedokładnym zachowaniu, a przecież każdy zasługuje na drugą szansę i choć kiedyś tak niemyślałem, ta dziś zupełnie inaczej na to patrzę, ale każdy dorasta prędzej czy później. Mając te 20 lat te 5 lat temu, to miałem zupełnie inne podejście, chore, ale nie ma co wracać do przeszłości. Ważne to co jest teraz i oby tak dalej było. Dlatego szczerze mówiąc nic mnie nie wkurza, bo tak jak Seba mam własne życie i interesują mnie tylko najbliźsi, przyjaciele, rodzina itp itd. Przestałem się przejmwać idiotyzmami w internecie, bo nie ma sensu. To tylko rozrywka a nie życie. Życzę jednak wszystkim wszystkiego dobrego. Jedyne czego bym chciał żeby się zmieniło, to to, żeby osoby niepełnosprawne miały równe uprawnienia czyli mogliby normalnie pracować, mieć jakiś głos w tym życiu a nie traktują ich jak zło a przecież nikt nie jest winny swojej choroby. Zmienia się to na lepsze, ale jeszcze daleka droga do tego, by było normalnie o ile w ogóle jest to możliwe, ale skoro się to zmienia na lepsze, to może. Wszystko zależy od człowieka. Chyba tyle ode mnie. Nie ma co tu wypisywać i narzekać. Każdy jak sobie pościeli, tak się wyśpi, dziękuję za uwagę.

CZACHA

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 95
  • Kto ma pada ten ma władze !!!!!
    • Zobacz profil
Odp: Co was najbardziej ogólnie denerwuje/stresuje/demotywuje?
« Odpowiedź #4 dnia: 25.01.2014, 21:22:13 »
Ja od zawsze miałem wyj... i nic oprócz mojej osoby mnie nie interesowało to jednak wkurza wręcz wkur.... mnie dzisiejsze pokolenie aż patrzyć nie mogę jak  te bezmózgi się szerzą wszyscy tacy sami bez swojego zdania słoneczko gg i niebieskie f to najważniejsze rzeczy ich życia o grach online bez których żyć nie mogą nawet nie wspominam i prawda jest taka że w tym kraju nie jest dobrze ale jak dalej ta fala będzie się rozszerzacz to lepiej nie będzie.Ratuje mnie jedynie to że mam na nich wy... i się po prostu na to nie patrze bo świata nie zmienię.A każdego coś wkurza mnij lub bardziej ale zawsze.

MaarioS

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 1508
  • Famicom, SNES & N64 fan
    • Zobacz profil
Odp: Co was najbardziej ogólnie denerwuje/stresuje/demotywuje?
« Odpowiedź #5 dnia: 25.01.2014, 22:27:44 »
To w końcu masz na nich jak to mówisz, wyj....e czy może jednak nie skoro Cię to wnerwia?? Zdecyduj się w końcu :F

Zależy jeszcze jak kto na to patrzy. Niektórzy używają mordoksiążki zwyczajnie po to, żeby gadać ze znajomymi, dzielić się opiniami itp., do takich standardowych rzeczy do czego właśnie ta strona została przeznaczona. Natomiast ci, którzy się tym nadmiernie podniecają i żyją tylko i wyłącznie z zamieszczania 10000 bezsensownych fotek albo z posiadania pierdyliard tysięcy (nie)znajomych i interesowania się na siłę tym kto kogo dodał do znajomych, kto do kogo napisał, kto właśnie "zalajkował" (wręcz "KOCHAM" te słowo....) albo kto właśnie poszedł do kibla, no to cóż, na takich to tylko śmiać się i patrzeć z uśmiechem politowania skoro ich zainteresowania kończą się tylko na tym ;) . Nie mówiąc w sumie, że to typowa polska rzeczywistość tyle że przeniesiona na internet, każdy się na siłę interesuje co ma osoba obok albo sąsiad i tylko z tego żyją

Nie mówiąc już o tym, że na mordoksiążce i tych innych portalach społecznościowych zaczyna się roić od nienormalnych kobitek które zamieszczają swoje półnagie (albo i nawet zupełnie nagie) zdjęcia z czego to wszystko zaczyna się przekształcać w redtube chociaż.... to już jest chyba małe zbaczanie z tematu :D :D :D

CZACHA

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 95
  • Kto ma pada ten ma władze !!!!!
    • Zobacz profil
Odp: Co was najbardziej ogólnie denerwuje/stresuje/demotywuje?
« Odpowiedź #6 dnia: 26.01.2014, 00:28:39 »
Nie wiem jak to napisać mam i już,tak jak piszesz porostu się z nich śmieje i nie staram nawrócić do normalności szkoda gdzie te lata że latało się po krzakach a nie myszką po ekranie.Dobrze piszesz ja dlatego nie mam ani f,nk,fotki a nawet gg i mam na nich wszystkich wje... :F .I te pogaduchy na przystanku wiesz co ja zabiłem trolla magicznym grzybem i przeszyłem na 8383389 level mistrzostwa kira jeszcze 5 zaczarowanych tygrysów i będę miał zarąbistego skila aaaaaaaaaaaaaaaaaaa no kur... jak się nie zdenerwować .

MaarioS

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 1508
  • Famicom, SNES & N64 fan
    • Zobacz profil
Odp: Co was najbardziej ogólnie denerwuje/stresuje/demotywuje?
« Odpowiedź #7 dnia: 26.01.2014, 01:55:10 »
Z tej wypowiedzi wnioskuję, że za bardzo się przejmujesz tymi rzeczami. Bez przesady, trochę dystansu do świata też trzeba mieć

Akurat z GG to korzystam praktycznie od momentu kiedy dostałem internet aż do teraz. Nie wiem co w nim widzisz takiego typowo stereotypowego jak chociażby wspomniane szpanowanie znajomymi na mordoksiążce. Ja GG traktuję jako zwykły komunikator i sieć do porozumiewania się z ludźmi, dokładnie tak samo jak chociażby telefon. Tak samo na GG akurat może napisać każdy, jakiś kumpel albo jakiś niezbyt lubiany "znajomy", jakiś menel z osiedla albo i nawet jakiś bardzo poważny i szanowany biznesmen z allegro. To jest najzwyczajniejszy w świecie prosty sposób porozumiewania się z ludźmi z którego może skorzystać każdy i to za darmo ;)

Poruszyłeś dosyć "ciekawą" debatę która jest teraz bardzo popularna. Mianowicie ta odwieczna debata "że wcześniej było lepiej a teraz to nic tylko myszka po ekranie i expienie na mordoksiążce i minecrafcie". Od razu na starcie mówię, że absolutnie to zaprzeczam i całą tezę wykluczam odpowiedzią "G prawda". No dobra, wcześniej nie było myszki i kompów ani nawet.... Pegasusów. No właśnie, też pomyśl w drugą stronę- gdyby kompy ani Pegasusy nie powstały to niezaprzeczalnie nie byłoby teraz takich społeczności jak np. te forum na którym teraz piszę posta ani chociażby byś się tutaj nie wyrzekał z rzeczy które Cię wnerwiają bo zwyczajnie tego forum by nie było. No właśnie, kompy kompami i ten stereotyp, że "cały świat jest teraz jednym wielkim no-lifem siedzącym przy kompie" ale dlaczego nikt nie widzi ile właśnie nowych znajomości, więzi i społeczności dzięki tym przeklętym kompom POWSTAJE?? Przecież to i chyba nie muszę mówić o tym, że również z postępem technologii powstał PEGASUS. No to teraz se pomyśl co by było gdyby nagle Pegasus zniknął razem z tymi wszystkimi "przeklętymi kompami". Bo szczerze mówiąc to ja se teraz to trochę ciężko wyobrażam gdybym wiedział co tracę. Całego Pegasusa, dzieciństwo i te gulp... ZLOTY KONKURENCJI właśnie dotyczących Pegasusa. Takie zjednoczenie ludzi miłośników z całego kraju i zgromadzenie ich w jedno miejsce jest po prostu niemożliwe bez takiej technologii jak internet

Po prostu w danym momencie tak się świat rozwinął i trzeba się z tym zwyczajnie pogodzić. Zgadza się, możesz się nawet nie pogodzić ale co wtedy?? Jak to się mówi, i tak żyć trzeba dalej. Nawet jeśli to przecież każdy okres życia ma swoje plusy i minusy no ale wiadomo, na siłę to pretekst do narzekania zawsze się znajdzie dla starych babć przystankowych i nie tylko ;)

porostu się z nich śmieje i nie staram nawrócić do normalności

....że co?? Jakie znów nawracanie do normalności?? Daj se z tym absolutnie święty spokój, do prawdy. Ile razy się mówi, że na głupotę NIE MA lekarstwa?? Nawet jeśli to przecież bez głupich świat byłby nudny :D
« Ostatnia zmiana: 26.01.2014, 02:16:02 wysłana przez MaarioS »

CZACHA

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 95
  • Kto ma pada ten ma władze !!!!!
    • Zobacz profil
Odp: Co was najbardziej ogólnie denerwuje/stresuje/demotywuje?
« Odpowiedź #8 dnia: 26.01.2014, 15:14:55 »
Ja się nie przejmuje bo to nie ja wyhoduje sobie w domu pedała w rurkach na dodatek bezmózga ;)
Wkurza mnie jedynie to że człowiek który mam swoje zdanie i głośno je wraża niema z kim porozmawiać bo nie zna się na magicznych grzybach ;D  powoli jest więcej tej bezmózgowi niż normalnych ludzi np ta rozmowa jak należałbyś do tej grupy to wyglądała by w następujący sposób a poco ci f bo wszyscy mają i pogadane jak wszyscy wskoczą do wulkanu to ty też.
Ja się z tobą zgadzam że bez kompa to dupa ja niema mam nic do komputerów,gg,f składam motocykle i samochody a internet ułatwia mi to zadanie tym że części których normalnie nie idzie dostać gdzieś tam są,ale gdzie jest granica którą ta grupa ludzi dawno przeciągła moim zdaniem społeczności powiadasz co mi z 20909090 znajomych na f których tak naprawdę nie znam już dano odkryto że człowiek może utrzymywać coś więcej niż tylko znanie osoby z max 50 a nie z tryliardem.
Dawniej było lepiej ludzie byli bardziej rozwinięci,ogulnie inaczej jak wytłumaczysz mi to że dawniej ludzie się bawili w chowanego a teraz siedzi matka z dziećmi w piaskownicy i które zamiast rzucać się piaskiem klikają na tabletach to jest normalne gdzie te czasy gdzie słowa będziesz miał kare na wyjście z domu były czymś najgorszym na świecie a teraz młodzi spędzają 80% wolnego czasu przed kompem i nie po to żeby się rozwijać tylko po to żeby zabić trolla magicznym grzybem  ? Świat się rozwija i ja wcale tego zatrzymać nie  che ale niektórzy z tego rozwoju nie umieją korzystać bo jak wytłumaczyć pisanie na gg z kolegą który mieszka pod tobą zamiast zejść piętro niżej i co 15 min co tam u cb o związkach przez internet i tel już nawet nie wspominam.Przypatrz się na dzieci 21 wieku ich szczęście zależy od znajomego na fejsie albo jakieś dotykowej deski gdzie te lata gdy człowiek się cieszył z sznurka i nagiętego patyka z którego wylatywały "strzały" ludzi byli zdrowsi i mądrzejsi a teraz technika ich wyręcza przez co głupieją a o tym że teraz wszystko jest na fejsie to już w ogóle nie pisze a co z tymi co nie maja i niechcą mieć ?.Zamiast grać na boisku graja w fife itp i to jest dobre i lepsze niż dawniej ?

companiero

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 52
    • Zobacz profil
Odp: Co was najbardziej ogólnie denerwuje/stresuje/demotywuje?
« Odpowiedź #9 dnia: 14.04.2014, 22:38:41 »
 Ustawa śmieciowa. Obsługuje mnie ta sama firma co przedtem, płacę więcej ale już telefonicznie w tej firmie nic nie mogę załatwić jak dawniej, jedynie w wydziale środowiska gdzie panie często chodzą na kawę bo nikt nie odbiera . Na początku gdy ustawa weszła w życie i udało mi się jakoś dodzwonić nikt nic nie wiedział odsyłali mnie z jednego działu do innego aż w końcu w którymś nikt nie odbierał:). Ogólnie z naszych podatków kupa kasy idzie na zaawansowane systemy informatyczne dla urzędów a jak chcesz coś załatwić to niestety przez internet się zwykle nie da tylko trzeba udać się osobiście.

Druga sprawa to kierowcy egoiści....czasami wystarczy pół metra się przesunąć by inni mogli przejechac, albo ścinanie zakrętów - już kilka razy jechałem celowo na kolizję z takim prędkości były niewielkie ...przynajmniej by mi generalny remont jego OC zasponsorowało :) Już nie wspominam o takich co wyprzedzają na wariata ale to nie egoizm a debilizm :)

Natomiast wszelkie ekstrawagancje młodocianych mnie jakoś nie rażą, jakieś kolczyki a raczej korki w uszach wargach , nosie i na czole (żeby sie zrymowało ja pier#ole):)  jakieś EMO? :) hehe  Pewnie wyrosną z tego. Sam kiedyś jako nastolatek jakis tam kolczyk w uchu miałem, nosiłem szerokie spodnie Lenary, krok wisiał na kolanach w tylnych duzych kieszeniach mieściły się całe kasety VHS :)
Tak sobie więc myślę że każde pokolenie ma prawo do swoich dziwactw, my też siedzieliśmy przy Commodorkach i Pegasusach długie godziny ...może nie tyle co dzisiaj ale też dzisiaj to co oferuje internet jest dla takiego młodego mega wciągające. Chyba nie ma co się martwić myślę że net to przyszłe miejsca pracy dla nich. Jeszcze nie wiemy w którą stronę pójdzie świat.. jako ciekawostka ostatnio oglądałem jakiś program gdzie gracze szkolili się obsługiwać drony dla wojska usa... łatwiej się uczyli niż prawdziwi piloci z nawykami.

SebaSan1981

  • Astromaniac
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 561
    • Zobacz profil
Odp: Co was najbardziej ogólnie denerwuje/stresuje/demotywuje?
« Odpowiedź #10 dnia: 09.05.2014, 03:13:21 »
Haha :D Bardzo fajny post kolego companiero, czytałem go z przyjemnością. No przyznać muszę że jeśli chodzi o te spodnie z niskim krokiem to dużo młodocianych w UK się tak nosi. A wygląda to wyjątkowo żałośnie, jakby narżnęli w gacie. Poza tym te kolczyki, jakieś plastikowe elementy doczepiane do nosów, uszu i gdzie tam jeszcze - to normalka w UK. Tak samo tatuaże. Na wyspie jest więcej wydzieganych ludzi niż niewydzieganych. Spotkać kogoś bez najmniejszego tatoo to ewenement.

A kierowcy?? O wiele lepiej niż w Polsce, większa kultura i ogólnie jest ok. Anglia byłaby całkiem przyjaznym miejscem do mieszkania gdyby było więcej lasów. Ale te zostały wykarczowane by wiele lat temu mogła powstać potężna angielska flota...

Mati

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 423
    • Zobacz profil
Odp: Co was najbardziej ogólnie denerwuje/stresuje/demotywuje?
« Odpowiedź #11 dnia: 09.05.2014, 09:36:02 »
Do prawdy. Nie wiem jak można umieszczać sobie kolczyki w nosie, w brzuchu na języku czy Bóg wie co jeszcze. Co do tatuaży, to mojej koleżanki dwóch kolegów, bo ja ich nie znam z czego się cieszę, to mają tatuaże. Jeden ma węża na nodze co kojarzy mi się z totalną jakąś recydywą i w ogóle wszystkie laski jego. Drugi wytatuował sobie twarz córki na przedramieniu. Może i przesadzam, ale dla mnie tatuaże się źle kojarzą. Z takimi frajerami, drechami i innymi kryminalistami co to chcą pokazać jaki to ja nie jestem kozak w życiu. Z drugiej strony co kto lubi, ale ja nieogarniam takich rzeczy i też nie muszę.

Mcin

  • Twój Moderator
  • Moderator Globalny
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 2922
    • Zobacz profil
Odp: Co was najbardziej ogólnie denerwuje/stresuje/demotywuje?
« Odpowiedź #12 dnia: 09.05.2014, 11:21:54 »
Ale te zostały wykarczowane by wiele lat temu mogła powstać potężna angielska flota...
I przemysł, nie zapomnij o prężnym, XIX-wiecznym przemyśle ;)

McGoris

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1
    • Zobacz profil
Odp: Co was najbardziej ogólnie denerwuje/stresuje/demotywuje?
« Odpowiedź #13 dnia: 17.05.2014, 23:32:50 »
6. Wkurzają mnie ludzie, którzy wytykają innym wady, a sam nie dostrzega swoich. Przykład: mój ojciec - nie umie rozmawiać, tylko się musi drzeć. Jak mu powiesz, poprosisz żeby mówił ciszej, bo to wstyd i nie wiadomo czy się gość awanturuje czy jest miły to odrazu jest wojna,że obrażam itp. Jeszcze zaraz dołoży 1000 argumentów np. komputer, nikt mnie nie lubi itp. Denerwują mnie tacy troglodyci (oczywiście mówię z szacunkiem do taty).

7. Oszuści handlowi - Naprawdę , w Polsce zawsze ktoś musi oszukać, okraść. Ostatnio z tatą kupowałem gryz i małe kamienie na drogę przed dom. 1. Goście polali wężem gryz (żeby było cięższe = więcej kasy) 2. Dodali duże kamienie.

8. Nietolerancja - Niestety , Polacy to bardzo nietolerancyjny , zazdrosny naród. Często jest to widoczne na wsiach i w domach nowobogackich. Jesteś inny, jesteś sobą - odrazu cię odrzucą.

9. "Dawcy narządów" - Jeżdzą 150 km/h przez wieś z wyjętym tłumikiem i na jednym kole. Policja nic nie reaguje. Policja woli łapać słowaków za światła lub rowerzystów ze swoim alkomatem.