Wcale mnie to nie dziwi. W necie każdy może fikać, bo jest bezkarny. Większość z tych internetowych idiotów to w realu by spieprzali w posranych gaciach gdzie pieprz rośnie. Co pan zrobisz, nic pan nie zrobisz. Trzeba na to zlewać, bo to tylko internet. Realne życie to realne życie i tyle, jak w nim jesteś sobą to i w necie też i tyle. Może ci ludzie po prostu kiedyś dojrzeją. Ja też miałem nie fajny etap pare lat temu w internecie, ale nie wracam do przeszłości, bo po co? Teraz jest git a jak ktoś rozpamiętuje moje głupoty z przeszłości i ma do mnie urazy to cóż, widocznie może w realu nie ma kumpli i boli go, że w necie ktoś go obraził. Nie ważne. Ludzie się zmieniają jeśli chcą i tak stało się w moim przypadku. Ty rób swoje i zlewaj na idiotów, pozdro.