Wspomnienia to coś pięknego.
Pamiętam że na początku była wypożyczalnia gier i kartów,można bylo wypożyczyć konsole za 30.000 zł (na stare wiadomo)
Mam dwóch starszych braci którzy wykorzystywali mnie żebym po tą konsole jechał rowerem(wigry 3 lub jubilat)
A potem wiadomo siedziałem z boku i patrzylem jak starszyzna grała
Czekając na moment żeby choć dotknąć pada
Co do przeczytanych postów powyżej to chłopaki zależy tylko od nas samych czy ta konsola umrze czy nie!
Napomknął ktoś że starsi nie mają czasu na GTA lub GT to prawda,jeżeli mam wolną chwile to wolę sięgnąć po starą 8-bitową gierke niż pykać w PS2 lub w coś tam innego(no chyba że jest wekeend)
Ponieważ jest ona łatwa i przyjemna zarazem,no i przypomina stare dobre czasy!