To ja miałem zupełnie odwrotnie. Najpierw u cioci grałem w Commodore 64.. to był chyba 1989 rok. Potem mama kupiła mi Commodore 64 ale po kilku latach go sprzedaliśmy i tak w roku chyba 1993 kupiliśmy Famicoma (już nie pamiętam gdzie, ale miał wbudowane wewnątrz gry i ubolewałem, że nie ma złotej 4 ani 5) za to dokupiliśmy oryginalny cart w pudełku Videomotion. Po dwóch latach kupiliśmy peceta z Windows 95 i konsola poszła na drugi tor, jednak często do niej wracałem do 1999 roku, kiedy kabel do TV przestał odbierać sygnał z konsoli. W zeszłoroczne święta 2015 zakupiłem nowy Pegasus