"Żona Łukasz K. w ostatnich dniach obdzwaniała kontakty z telefonu męża - ponoć nie wracał do domu od dwóch dni, szukała go, pytała czy ktoś nie wie co się z nim dzieje. Przy okazji dowiedziała się o prowadzonym postępowaniu w sprawie oszustw internetowych - ciekawe czy to tylko ściemka, czy na prawdę nie wiedziała gdzie jest małżonek?
Na Śląsku ludzie mówią, że K. siedzi w areszcie śledczym w Raciborzu. Zdaje się to potwierdzać informacja, od jednej z poszkodowanych, która jako jedna z pierwszych była zgłosić sprawę władzom. Otóż, sprawę przekazano do Prokuratury w Bielsku Białe.
Ciekawe czy gnojek gdzieś się zakamuflował, czy trafił tam gdzie jego miejsce, do sanatorium?
Skoro więc sprawa nabiera tempa nakłaniam ponownie wszystkich poszkodowanych, którzy jeszcze nie byli na Policji. Dochodźcie swoich praw, teraz już jest łatwiej, bo sprawa drgnęła z miejsca. Ponoć liczba oszukanych to około 30-40 osób, ale to info nie potwierdzone. "
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=113811#113811