Jak pierwszy raz zobaczylem ten tytuł a dokładniej grafikę, pomyślałem "to musi być fajna gra". I na fajną rzeczywiście wygląda. Śliczna grafika, eleganckie menu, piekna mapa świata i latająca wróżka...po uruchomieniu okazało się że z grywalnością jest coś nie tak.
Postać porusza się ślamazarnie i zasięg broni jest bardzo krótki. Zachodzenie przeciwników od tyłu i dźganie nożem nic nie daje. Dobrze że nasz hero skacze dość wysoko to może przeciwników ominąć. Walka z nimi jest bezsensowna i często się zdarza utrata nawet połowy energii podczas walki z jednym wrogiem. Na rozbudowanych ciekawych poziomach leży wiele bonusów do zebrania. jakies owocki, kulki, wiaderka, energia w postaci mięsa (coś jak Chicken w Tekken Force Mode). Gra całkiem interesująca ale rozgrywkę psuje skopane zadawanie ciosów przeciwnikom.
I ta nazwa krainy..czyżby w tworzeniu gry maczał paluchy król popu M.J??