Ja ostro łupałem ze starszym o 3 lata kuzynem. Albo on przesiadywał u mnie, albo ja u niego. Codziennie się grało, a we wakacje to całymi dniami. A w co? Za bardzo nie pamiętam ale we wszystko co było na dwóch graczy: Contra, Snow Bros, Goal 3, TMNT2,3,TF, Mario, Tank, Chip and Dale, Street Fighter,itd. W trudniejsze tytuły na jednego gracza przeważnie grał on sam, a ja patrzyłem jako że byłem młodszy. Panowało takie dziwne przekonanie, że skoro on jest starszy to dalej dojdzie
Pamiętam taką sytuację: jakieś urodziny u tego właśnie kuzyna, była cała rodzina, my najmłodsi oczywiście graliśmy. Parę dni wcześniej powiedziałem im, że przeszedłem Mortal Kombat co było prawdą. Oni mi nie wierzyli gdyż sami nie potrafili tego przejść. Myśleli, że mnie ośmieszą i obnażą więc włączyli Mortal Kombat (był to mój kuzyn wspomniany wcześniej i jeszcze jeden starszy) a ja, że grę miałem wymasterowaną bez problemu tłukłem kolejnych przeciwników. Gdy doszedłem do przedostatniego kuzyn był tak wściekły, że aż wyłączył konsolę
Ogarnęła mnie wtedy niezwykła duma
W domu grałem jeszcze ze starszą siostrą, jednak tylko na początku gdy jeszcze w miarę udawało mi się ją namówić. Przeważnie grała w Mario.