Autor Wątek: Wspomnienia związane z grą Lion King  (Przeczytany 26400 razy)

Tycior

  • Gość
Odp: Wspomnienia związane z grą Lion King
« Odpowiedź #15 dnia: 25.05.2010, 11:58:42 »
Nie pomyliły. ;)

A plansz było 8 lub 9, nie pamiętam w tej chwili.

No to jednak w to grałem,ale dużo nie pamiętam,jedynie Title Screen i te nieszczęsne hieny utkwiły w pamięci. Reszta wyparowała xD

mtek9

  • Nes Fan
  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 238
    • Zobacz profil
Odp: Wspomnienia związane z grą Lion King
« Odpowiedź #16 dnia: 26.05.2010, 21:56:03 »
Zaczynam od nowa, właśnie doszedł do mnie cart na SNES'a - to taka sama wersja jak na dos'a (kupiłem za jakieś 15 zł) zacząłem grać i doszedłem do ostatniego levelu chodź łatwo nie było, małpki i żyrafy nadal mnie denerwują:D
Zauważyliście może, że gry Disneya i Virgin są trudne? Lion king na SNESA I NESA Jungle book na NESA I SNESA itp. Dla dzieci są na pewno za trudne jak na gry które są do nich kierowane.
« Ostatnia zmiana: 09.06.2010, 21:56:03 wysłana przez mtek9 »

R3zar

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 66
  • かめはめ波
    • Zobacz profil
Odp: Wspomnienia związane z grą Lion King
« Odpowiedź #17 dnia: 09.06.2010, 17:03:36 »
Jak dla mnie ta gra no niby spoko jest ale jak nawet teraz chwile pogram to od niej odchodzę bo  jest trochę denerwująca a nic w niej bardzo wciągającego nie ma.

SebaSan1981

  • Gość
Odp: Wspomnienia związane z grą Lion King
« Odpowiedź #18 dnia: 11.09.2010, 01:14:16 »
Ehh.. Jungle Book na nesa a Lion King na nesa dzieli przepaść. Jungle była b.trudną grą ale przynajmniej dopracowaną i nie drażniła tak jak LK. Lion za to był słabo skonwertowaną wersją ze snesa, na 8-bitowej konsoli stracił wiele na grafice, grywalności. Schrzaniono także kolizje i poruszanie się lwiątka. Gdybym dziś miał carta z JB to bym go zapakował w pudełko i schował w gablotce a takiego z LK wyp**przył od razu za okno...

Przemek_07

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 585
  • PEGASUS jest moim hobby a nie musem ;)
    • Zobacz profil
Odp: Wspomnienia związane z grą Lion King
« Odpowiedź #19 dnia: 11.09.2010, 19:56:07 »
Lion King echh.... Pamiętam do dziś dzień, w którym razem z tatą wybrałem się do sklepu. Miałem wtedy jakieś 7-8 lat (dziś mam 21). Była to sobota na pewno, słoneczna i ciepła. Poszliśmy do jedynego w moim mieście sklepu, gdzie za piękną szklaną gablotką były wyłożone carty do PEGASUSA. Piękne, kanciaste, solidne żółte kartridże (nie to co dzisiaj bazarowy shit). W tym właśnie dniu tata kupił mi Króla Lwa. Był to oczywiście mój wybór jako że od najmłodszych lat miałem istnego hoopla na punkcie tej bajki Disneya. I choć nigdy nie przeszedłem etapu z pędzącym strusiem to gra dała mi wiele frajdy. Nie jestem osobą nerwową, nigdy nie zdarzyło mi się połamać pada, kartridża, zepsuć konsoli itp. tylko dlatego że przegrałem w jakiejś grze lub coś mi nie wychodzi podczas gry. Nie rozumiem jak można z tego powodu niszczyć swój ukochany sprzęt. :angry: Ludzie o takie rzeczy trzeba dbać :angry: Co mi to da, że rozwalę pada??? Ulży mi? Na ile? Minutę, dwie? Przecież zaraz złość przejdzie i nie będę miał na czym grać. Zamiast się wkurzać lepiej pomyśleć na chłodno co robię źle, co trzeba zrobić aby dany etap przejść itd. i próbować do skutku - oczywiście jeśli mamy na to ochotę. Jeśli nie to lepiej odpuścić dany tytuł - przyznać się, że ok, gra jest dla mnie za trudna - tak wiem, ciężko to przychodzi 8) ale cóż. Uważam i takie jest moje zdanie, że jeśli gra wywołuje u Ciebie agresję na tyle dużą, by np. rzucać padem o ścianę tylko dlatego że nie możesz sobie z nią poradzić to lepiej sobie odpuścić rozrywkę zwaną "gry wideo" ;)

SebaSan1981

  • Gość
Odp: Wspomnienia związane z grą Lion King
« Odpowiedź #20 dnia: 12.09.2010, 01:18:41 »
What?? Ja nie rzucałem padem o ścianę. Tylko raz grą Lion King którą wyrwałem (dosłownie z konsoli). Cart pięknie sie rozprysnął na kawałki ale padom nic się nie stało -  w życiu żadnego z nich nie rozwaliłem. Ponadto rady o odstawieniu gier zachowaj chłopcze dla siebie, bo chyba nie wiesz że teraz jak ognia unikam stresujących tytułów.

Przemek_07

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 585
  • PEGASUS jest moim hobby a nie musem ;)
    • Zobacz profil
Odp: Wspomnienia związane z grą Lion King
« Odpowiedź #21 dnia: 12.09.2010, 04:45:06 »
Po pierwsze nigdzie nie napisałem, że chodzi mi o Ciebie drogi SebaSanie więc nie wiem skąd wywnioskowałeś, że moja wypowiedź skierowana jest do Twojej Osoby :cry:. Miałem na myśli ogół. A po drugie nie udzielałem nikomu żadnych rad tylko wyraziłem swoją opinię co sądzę na temat takiego zachowania jak niszczenie kartów, padów itp. z powodu tylko takiego "że w grze mi nie idzie".

SebaSan1981

  • Gość
Odp: Wspomnienia związane z grą Lion King
« Odpowiedź #22 dnia: 12.09.2010, 14:03:39 »
Jak tak to w porządeczku. Muszę przyznać że mało (bardzo mało) jest gier któe wywołują we mnie takie napady wścieklość jak LK właśnie. Dlatego dziś omijam wszelakie wersje tej gry szerokim łukiem - szkoda zdrowia. Poza tym żeby odreagować złość to chyba najprościej bez zastanowienia wyżyć się na "winowajcy" czyli na carcie.

Tycior

  • Gość
Odp: Wspomnienia związane z grą Lion King
« Odpowiedź #23 dnia: 14.09.2010, 10:33:52 »
Cart nie jest niczemu winien :P Trzeba treningu i doświadczenia a każdą gre,nawet gniota da rade przejść :)

Mcin

  • Twój Moderator
  • Moderator Globalny
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 2922
    • Zobacz profil
Odp: Wspomnienia związane z grą Lion King
« Odpowiedź #24 dnia: 14.09.2010, 11:18:13 »
Ale nie każdy musi lubić grać w gnioty :)

Tycior

  • Gość
Odp: Wspomnienia związane z grą Lion King
« Odpowiedź #25 dnia: 14.09.2010, 11:50:34 »
To niech nie gra :P nie oznacza to,że trzeba niszczyć... Mógł np. wystawić na aukcje i ktoś by kupił ,może za marne pieniądze,ale piwo by wyszło :F

Roben

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 426
    • Zobacz profil
Odp: Wspomnienia związane z grą Lion King
« Odpowiedź #26 dnia: 07.10.2012, 16:07:39 »
Ta gra to była pierwsza gra na pega jaką dostałem razem z Soniciem na składance.
Ostatnio w nią gram dość często. Troche mi przyprawia o nerwów ale jak sie opracuje jest ok i dobrze sie w nią gra.
przy tej gierca odpalam Perełke i jest zajebiście.
Ostatnio odkryłem bugi, dzięki któremu moge latać przez chwile.

mati1507951

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
    • Zobacz profil
Odp: Wspomnienia związane z grą Lion King
« Odpowiedź #27 dnia: 28.02.2014, 13:44:25 »
Cóż odświeżę trochę wątek.
Powracam na forum po długiej przerwie, z jednej strony przymusowej ale nie z mojej winy, sprawa jakoś się wyjaśniła (dużo wcześniej, o czym wiedziałem). Z drugiej strony przez ostatnie kilkanaście miesięcy nie miałem nawet chęci pograć w gry i udzielać się na forum.

Wracając do wątku. Jako założyciel tematu nie wyraziłem opinii o grze i robię to teraz.
Nie dawno odpaliłem emulator i zagrałem sobie w kilka tytułów. Jednym z nich był Król Lew. Wspomnienia powróciły.
Około 2001 roku gdy miałem blisko 6 lat dopadliśmy z kuzynem tą grę. Z łatwościom przechodziliśmy 1 poziom, jednak trudny drugi zawsze nas powstrzymywał.
Wypożyczyłem sobie carta na jakiś czas i ostro piłowałem tytuł.
Pewnego dnia, na prawdę nie wiem jakim cudem udało mi się przejść poziom 2. Jakiż to był sukces. Jednak radość nie trwałą długo. Mój Pegasus posiadał zbyt luźne podłączenie zasilania, przez co przy delikatnym poruszeniu nim konsola resetowała się.
Gdy na TV wyświetlił się poziom 3 byłem w prawdziwej euforii. Jednak mama, która akurat podpinała odkurzacz do gniazdka, zahaczyła o przewód Pegasusa i gra wyłączyła się. Płakałem jak chyba nigdy :)
Przez te lata w mojej głowie było to silnie zakorzeniony. Właśnie dzisiaj dotarłem do 3 poziomu. Jednak nie ma się czym chwalić, bo po raz pierwszy użyłem opcji zapisz/wczytaj i dzięki niej mogłem po raz 2 w życiu tam dotrzeć.
Teraz wiem, że jak na tamten czas osiągnąłem super rezultat dostając się tam bez żadnych tricków, ale zarazem mam świadomość, że nawet gdyby mama nie przerwała mojej gry zakończył bym ją sam. Nawet oszukując nie mogę dostać się do poziomu 4. :)

ruda08

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2
    • Zobacz profil
Odp: Wspomnienia związane z grą Lion King
« Odpowiedź #28 dnia: 21.05.2014, 13:31:25 »
Ojejku uwielbiałam tą grę, chętnie bym sobie jeszcze w nią popykała, ale.. nie mam :/ dużo jeszcze grałam w mowgli? Czy jakoś tak, moim zdaniem bardzo podobna ;D
Czy newbielink:http://bioconceptbhp.pl/bhp-i-p-poz/szkolenia-wstepne-i-okresowe [nonactive] są lepsze od tych w mniejszych miastach?
« Ostatnia zmiana: 15.06.2014, 12:31:36 wysłana przez ruda08 »

Luc84

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 62
    • Zobacz profil
Odp: Wspomnienia związane z grą Lion King
« Odpowiedź #29 dnia: 22.05.2014, 21:51:22 »
Jedna z moich pierwszych gier na pececie. Wersję na Pegasusa tylko pod emulatorem odpalałem, jakoś mnie nie przekonuje, może temu że pierwsze grałem w lepszą wersję, a na palecie kolorów z Pegasusa gra wiele traci wizualnie niestety. Pod DOSem zdaje się max do 3go lub 4go levelu doszedłem. Pewnie żeby ją przejść musiałbym grać na emulatorze z zapisem stanów gry.