Pewnego dnia odwiedzając młodszych kuzynów, zobaczyłem jak grają na swoim "pegazie" w grę której wcześniej wogóle na oczy nie widziałem. Zaciekawiła mnie głównie pod względem tematyki oraz tego z jakim przejęciem maluchy w nią szpilały.
Caveman Games to bardzo zabawna i dość nietypowa gra. Jest to zestaw kilku różnych sportowych dyscyplin w jaskiniowo-prehistorycznym wydaniu. Są takie konkurencje jak: wyścig na dinozaurach, skok o tyczce przez dinozaura, walka na maczugi i inne. Wszystko to narysowane jest ciekawą, antyestetyczną kreską zupełnie jakby designem gry zajeło się kilkuletnie dziecko. Gra wygląda trochę schizowo i ma specyficzne poczucie humoru.
Widać to chociażby po zawodnikach których mamy do wyboru lub po konkurencjach. Są bardzo oryginalne i widać ze twórcy gry mieli sporą wyobraźnię i masę ciekawych pomysłów. Gra oferuje kilka opcji, min.trening, zawody lub podgląd zawodników. Niby niewiele ale w zupelności wystarcza.
Sama rozgrywka to albo typowo masherskie wciskanie przycisków (dinozaurowe wyścigi) bądź też określone ich kombinacje (np w konkurencji obijania się pałami). Do siepania na dwóch graczy nadaje się doskonale.
Muzyka mogłaby być nieco lepsza ale nie ma co wybrzydzać. Ogólnie Caveman Games to jedna z ciekawszych i bardziej oryginalnych gier o "jaskiniowej "tematyce. Graficznie przypomina niektóre odpałowe tytuły z Action 52 ale pod względem grywalności A52 nie ma przy CGames nic do powiedzenia.