Witam serdecznie
Na forum trafiłam... przez dobijającą mnie (wiem, że to głupio zabrzmi) nudę w pracy
Moja desperacja w "nic nie robieniu" sięgła zenitu i postanowiłam zagrać w stare dobre gierki z dzieciństwa (instalowanie HoMaM na firmowym kompie byłoby chyba lekką przesadą, no nie?).
Nie jestem jakimś strasznym maniakiem, wielu wymienianych tutaj gier w ogóle nie kojarzę, ale jest parę takich, które zapadły w pamięć na tyle głęboko, że pokonały próbę czasu i do dziś wywołują miłe wspomnienia
Wszystko zaczęło się (chyba bardzo standardowo zresztą) od I Komunii młodszego brata i prezentu w postaci "ruskiej" czy chińskiej (kto to wie) podróby Pegasusa
Ile czasu się przy tym spędziło, Bóg jeden chyba tylko wie... Ile kłótni z bratem kto pierwszy gra, ile proszenia rodziców o udostępnienie TV, ile zapadniętych guzików, ile przegrzanych zasilaczy, ile satysfakcji z pokonania bossa, czy w końcu przejścia gry... Bezcennne.
Zatem pozdrawiam i zabieram się za czytanie forum!