Heh, rety, to nie o to chodzi z tym avkiem jeżeli chodzi o tą sytuację.... a zresztą, nie będę tego tłumaczyć publicznie. Możliwe, że kolega ForbiddenEvil nie widział akcji między TWINem a Vashem (albo i może nawet całym forum) i nie bardzo wie o co chodzi, aczkolwiek.... czy jest sens to ciągnąć?? Ten kto to widział to widział, a potem nie ma, przepadło, nikt nic o niczym już nie wie i koniec.
Nie widziałem tej akcji i nie wiem o co chodzi, ale mniejsza o to... nie wiem czy jest sens robić sensację. Chodzi mi o to besztanie z błotem sprzedawców, którzy być może nieświadomie wystawiają takie kuriozalne opisy (choć szczerze w to wątpię), jak ktoś już wcześniej napisał... to jest handel i sprzedający chwytają się różnych chwytów żeby opierdzielić swój chłam na całym rynku zalanym tanią chińszczyzną... Jestem w stanie zrozumieć że wstawianie logówek Nintendo jest nielegalne, ale z tego co wiem, Nina w Polsce nie posiada takowych organów ścigania, które mogłyby się czymś takim zainteresować. Wklejanie screenów z 16-bitowych konsol to zwykłe niedbalstwo i najtańszy chwyt, żeby sprzedać towar - nie popieram, ale rozumiem, taki jest prawo marketingu, jak najlepiej zareklamować swój towar, ale podobnie robią też producenci markowych przedmiotów (patrz. rzeczywiste rozmiary burgerów w Macu, co do tych z obrazków). Nie rozumiem po co jednak zarzucać sprzedającym, że sprzedają szmelc, jakby byli złodziejami i kogoś okradali... szmelc, owszem, to najtańszy sort towaru, ale czy przy takiej cenie, naprawdę można wymagać od tego wszystkich atestów xD ?
Fajnie że Sebasan działa i mailowo uświadamia sprzedawców, być może kiedyś, będę mógł opowiedzieć swoim wieku o tym zacnym wojowniku, usilnie stającym do walki z wiatrakami w imieniu 8-bitowców