Autor Wątek: Szczególne więzi z niektórymi kartridżami  (Przeczytany 12007 razy)

Martin

  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 504
  • Oldschool come back!
    • Zobacz profil
Odp: Szczególne więzi z niektórymi kartridżami
« Odpowiedź #30 dnia: 08.01.2010, 23:00:01 »
Ja również mam kilka więzi:

500 in 1 - zestaw gier, który miałem wbudowany w swoją pierwszą konsole (porządny klon typu MT-777DX z roku 93/94). Była na nim: Contra, Mario, Tetris, Soccer, Tank, Duck Hunt, Wild Gunman, Hoogan Alley, Lode Runner, Road Fighter, Popeye, Ice Climber, Binary, Kung-Fu.
To były pierwsze i przez jakiś czas jedyne gry na Pegasusa.
Cart był wbudowany wewnątrz konsoli, po jej wymianie (tamtej nie udało się uratować), serwisant wyjął mi go i grałem na nim dalej na tej drugiej.
Udało mi się dorwać identyczny - to samo menu, rozstaw gier itd:



Druga więź to kart Akumajou Special: Boku Dracula Kun.
Kart ten dostałem wraz z zakupioną w ub. roku konsolą MT-777DX (śmieszna cena - 55 zł), i zanim jeszcze zestaw trafił do mnie, odezwał się inny kolekcjoner, obecnie mój kolega, który polował na tę grę.
Jako, że w tamtym czasie wychodziłem z założenia, że zbieram tylko gry które pamiętam z dzieciństwa - oddałem mu go na zasadzie wymiany za jakieś akcesoria.
Za jakiś czas jednak jego brak zaczął mi bardzo doskwierać - zacząłem kolekcjonować inne stare, ciekawe katridże, i wiedziałem już, iż ten wydany to łakomy kąsek dla każdej kolekcji.
Cały czas jednak szukałem oryginała, i o to przed świętami udało mi się go wreszcie zdobyć:



Kosztował mnie trochę pieniędzy, ale wreszcie odzyskałem ten egzemplarz w wersji fabrycznej.
Po pół roku starania, hehe.
« Ostatnia zmiana: 15.03.2021, 13:47:05 wysłana przez Martin »

Mynae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11
    • Zobacz profil
Odp: Szczególne więzi z niektórymi kartridżami
« Odpowiedź #31 dnia: 02.02.2010, 22:27:15 »
Ja mam szczególną więź z fioletowym (!) cartem Double Dragon 3. Pewnego dnia wparował mój Ś.P brat do domu i jak nie zaczął mówić "słuchaj brat mam tu dla ciebie nową grę na tego pegazłomka" "patrz a jak wcisniesz obydwa na raz to zrobi karate (chodziło o skok i obrót)" do dzisiaj go męcze, ale jak na tyle lat (ok6 lat temu go dostałem) to jest w dobrym stanie. Nie oddałbym go NIKOMU za NIC. Co ciekawe napis na naklejce jest taki sam jak gra a to niezła rzadkość :))
« Ostatnia zmiana: 02.02.2010, 22:29:49 wysłana przez Mynae »

Soulwatcher

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 75
    • Zobacz profil
Odp: Szczególne więzi z niektórymi kartridżami
« Odpowiedź #32 dnia: 06.03.2010, 20:26:50 »
Oczywiście Battletoads - ten cart jest moim oczkiem w głowie :) A grę poznałem w dość ciekawy sposób - przyszedł kiedyś do mnie kumpel z tym cartem i zaczęliśmy grać. Wciągnęło mnie to i poprosiłem go żeby mi tego carta pożyczył... A on do mnie z textem żebym sobie go nawet wziął, bo kupił na bazarze 2 carty i na obu była ta sama gra... xD To było dokładnie 14 lat temu, a cart jest do dziś w idealnym stanie :D

Oprócz tego jeszcze Micro Machines, pierwsza gra w jaką grałem na Pegasusie :D
« Ostatnia zmiana: 06.03.2010, 20:29:54 wysłana przez Soulwatcher »

witek

  • Master Of Flamaster
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 68
    • Zobacz profil
Odp: Szczególne więzi z niektórymi kartridżami
« Odpowiedź #33 dnia: 06.03.2010, 20:34:10 »
moja ulubiona dyskietka (którą posiadam) to 4 in 1: Adventure Island 3, Spider-Man, Batman i Jungle Book.A z tych których nie mam to 99999999 in 1: na początku było mario z 6 życiami, wild gunman, hogan alley, bomber-man.

McTommi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 59
    • Zobacz profil
Odp: Szczególne więzi z niektórymi kartridżami
« Odpowiedź #34 dnia: 16.03.2010, 15:46:04 »
Oczywiście największym sentymentem darze „168 in 1”. Jako że był to mój pierwszy cart.

Na dzień dzisiejszy, jednak największą więź odczuwam, do jednego z najnowszych cartów w mojej kolekcji. Jest to „1992 11 in 1 Ball series”. Doskonałe gry sportowe z piłką w roli głównej. Jest tam wspaniały ping pong, tenis oraz bilard. Ostatni trzy moje ulubione gierki, (no może jeszcze „soccer”, ale ten ze złotej czwórki). Już teraz wiem, że ile bym jeszcze kupił catów,  ::) ten zostanie i tak, jednym z najbardziej grywanych…   :P

bodzio

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 112
    • Zobacz profil
Odp: Szczególne więzi z niektórymi kartridżami
« Odpowiedź #35 dnia: 22.03.2010, 14:42:11 »
A ja najbardziej darzę szacunkiem moja Pierwszą złotą 5. Jak dla mnie mógł być zawsze tylko ten Cart. Uwielbiałem Dizzy'ego, niestety nigdy go z bratem nie przeszliśmy. Drugim moim Cartem jest składanka, na której jest Legen of Kage i Zippy Race. o tej pory pamiętam jak po kupieniu ktoś schował go do szafy a potem sie znalazł. Bardzo ważny jest tez MÓJ* pierwszy Cart, też składanka na której były m.in Lode Runner, King Kong oraz Kung Fu.

*Tamte były moich braci, ja je odziedziczyłem.

R3zar

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 66
  • かめはめ波
    • Zobacz profil
Odp: Szczególne więzi z niektórymi kartridżami
« Odpowiedź #36 dnia: 22.03.2010, 20:22:00 »
Ja największą więź mam z Kamen no ninja hamaru ponieważ dużo w nią grałem i może to bazar ale do niego mam największy szacunek.

SebaSan1981

  • Astromaniac
  • Stały bywalec PG
  • *****
  • Wiadomości: 561
    • Zobacz profil
Odp: Szczególne więzi z niektórymi kartridżami
« Odpowiedź #37 dnia: 12.03.2021, 07:54:59 »
Fajny temat! No cóż, szczególna wieź łączyła mnie zawsze ze Złotą Piątką oraz Dizzym ale niestety sprzedałem swojego boxowanego Dizzy'ego na oddzielnym carcie czego dziś mocno żałuję. Chętnie bym kupił tego Dizzy w wersji box z mapką gdyby ktoś miał na sprzedaż. No ale wróćmy do tematu.

Jest jednak jeszcze jeden kartridż mający dla mnie wielką wartość, mój najstarszy kartridż będący ze mną od samego początku ze wspaniałym Pegasusem a tym samym jedna z pierwszych gier na Pega w jakie zagrałem. Jest nim zaznaczony kółeczkiem na zdjęciu Jackal w ciemnoniebieskiej obudowie.



To najstarszy cart jaki posiadam i dzięki sentymentalnej wartości - nie na sprzedaż. Samą grę przeszedłem co najmniej kilkadziesiąt razy, w singlu i na 2player. Więcej razy przechodziłem chyba tylko obie części Flintstonów i GunDec aka Vice:ProjectDoom. Ten skromny Jackal z płytką na układach a nie tandetnym glucie jest dla mnie równie cenny co ukochane pudełkowe  KunioKuny na Famicoma. Z kilkoma pozostałymi cartami nadal trzymam go w szafeczce pod telewizorem i czasami odpalam na starym kuchennym crt-ku gdy nachodzi mnie ochota na retro granie :)
« Ostatnia zmiana: 12.03.2021, 07:57:27 wysłana przez SebaSan1981 »