Ja słucham Grupy Operacyjnej (ludzie uważają że są ciotami bo nie wdają się w beefy, ja uważam że dobrze postępują) mają niezłe piosenki, z przekazem, nie bluzgają co 2 słowo. Jednak zauważyłem, że piosenki z ich pierwszej płyty były ostrzejsze, bardziej enigmatyczne.. Ich nowe też nie są złe ale widać że są już bardziej skoczne.
Słuchałem trochę Tedego, ale przejrzałem na oczy że śpiewa głównie o swych ciuchach, wadze, furach, imprezach i odstawiłem go. Peja lepiej mi podszedł, szczególnie jego utwory jeszcze ze Slums Attack.