Heh wczoraj gralem sobie w Side pocket, wbija starszy do pokoju i do mnie z textem, przeciez gralismy w to kiedys na konsoli. No oczywiscie, zgadza sie tato xd.
Pokazalem mu co mam z gier, ktore go interesowaly kiedys i kurde zaczelo sie. Daj po grac co? Dzis budze sie rano, slysze Lunal balla, no pieknie. Choc milo sie poczulem, bo jeszcze niedawno starszy mowil 22 lata i dalej grasz w te dziecinne gry? Teraz bedzie czekal na okazje by zagrac w Galage, czy inne gry w ktore kiedys gral. Mysle, ze zmienil nastawienie po tym jak wrocilem ze zlotu i zrozumial, ze to pasja i hmmm sam teraz troche chce grac, ale to dobre niz durne gadanie.
Edit.
Juz sobie wyobrazam co to bedzie jak kupie Pegasusa
.